III Ca 1417/19 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2019-10-16
Sygnatura akt III Ca 1417/19
UZASADNIENIE
Wyrokiem z dnia 7 lutego 2019 roku wydanym w sprawie I C 714/17 o zapłatę
z powództwa T. B. przeciwko Towarzystwu (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W. Sąd Rejonowy w Pabianicach:
1. zasądził od strony pozwanej na rzecz powódki:
a. kwotę 13.000 zł tytułem zadośćuczynienia i
b. kwotę 2.526 zł tytułem odszkodowania
wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od obu zasądzonych kwot od dnia
2 lutego 2017 roku do dnia zapłaty,
2. oddalił powództwo w pozostałej części,
3. rozdzielił stosunkowo koszty procesu między stronami, ustalając że powódka wygrała sprawę w 86,83% i pozostawił szczegółowe wyliczenie tych kosztów referendarzowi sądowemu.
W zakresie roszczenia o odszkodowanie z tytułu pomocy osób trzecich Sąd I instancji ustalił, że w stosunku do kierującego samochodem F. (...), oskarżonego o to, że w dniu
3 lutego 2016 roku w P. podczas wykonywania manewru cofania potrącił powódkę, zapadł wyrok warunkowo umarzający postępowanie i zobowiązujący oskarżonego do zapłaty na rzecz powódki nawiązki w kwocie 1.000 zł. W związku z udzieloną powódce pomocą medyczna rozpoznano u niej złamanie kości łonowej lewej, złamanie kości kulszowej lewej, stłuczenie kręgosłupa lędźwiowo-kulszowego i stan po przebytym złamaniu L4, L5, jak również nasilone zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa i stawu biodrowego lewego
z upośledzeniem funkcji tego stawu. Skutki wypadku spowodowały utrudnienia w życiu codziennym powódki oraz konieczność pomocy osób trzecich w wymiarze 4 godzin dziennie przez okres 8 tygodni oraz w wymiarze 2 godzin dziennie przez okres następnych 8 tygodni. Po powrocie ze szpitala pomoc była potrzebna nawet przy wykonywaniu czynności
z zakresu higieny osobistej czy spożywaniu posiłków. Opiekę sprawowały córki powódki, które robiły zakupy, przygotowywały posiłki oraz sprzątały. Stawka pełnej odpłatności za godzinę usług opiekuńczych na terenie Ł. w dni powszednie od lipca 2013 roku wynosiła 11 zł, zaś w soboty, niedziele i święta ulegała podwojeniu. Szkoda została zgłoszona ubezpieczycielowi pismem datowanym na 23 grudnia 2016 roku. Decyzją z dnia 1 lutego 2017 roku pozwany przyznał powódce między innymi kwotę 840 zł tytułem zwrotu kosztów opieki osób trzecich.
W oparciu o tak ustalony stan faktyczny Sąd Rejonowy zważył, że podstawę odpowiedzialności strony pozwanej stanowi art. 822 § 1 k.c. Co do zarzutu pozwanego, jakoby powódka w następstwie tego konkretnego wypadku nie mogła doznać obrażeń ciała opisanych w uzasadnieniu pozwu, Sąd I instancji odwołał się do opinii biegłych wskazując, iż jednoznacznie wynika z nich, że urazy te należą do skutków wypadku, a pozwany za skutki te, w tym za uszczerbek spowodowany potrzebą korzystania z pomocy osób trzecich, ponosi odpowiedzialność. W dalszych wywodach Sąd I instancji, odwołując się bez jakichkolwiek zastrzeżeń do opinii biegłego ortopedy, przyjął, że wymiar pomocy, której potrzebowała powódka, to 2 godziny dziennie przez 8 tygodni, na który to okres przypadało 39 dni zwykłych oraz 17 sobót, niedziel i świąt. W konsekwencji należne z tytułu tej pomocy odszkodowanie ustalono na kwotę 1.606 zł, a ponieważ pozwany już wcześniej zapłacił sumę 840 zł, zasądzono na rzecz powódki 766 zł tytułem zwrotu kosztów pomocy osób trzecich, przy czym kwota ta stanowi jedną ze składowych sumy 2.526 zł przyznanej w zaskarżonym wyroku tytułem odszkodowania.
O odsetkach Sąd Rejonowy orzekł na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c., uznając że zgłoszenie szkody nastąpiło 23 grudnia 2016 roku. Przy trzydziestodniowym terminie na spełnienie świadczenia przez ubezpieczyciela termin płatności przypadał zatem na dzień 22 stycznia 2017 roku. Jednak z uwagi na zasadę związania żądaniem pozwu odsetki zostały zasądzone za okres od dnia 2 lutego 2017 roku.
O kosztach procesu Sąd Rejonowy orzekł w oparciu o zasadę ich stosunkowego rozdzielenia.
Apelację od wyroku wniósł pełnomocnik powódki. Zaskarżył on orzeczenie w części, to jest co do punktu 2 w zakresie, w jakim oddalono powództwo o odszkodowanie ponad kwotę 2.526 zł oraz co do punktu 3 w zakresie, w jakim Sąd Rejonowy dokonał stosunkowego rozdzielenia kosztów, przyjmując że powódka wygrała sprawę w 86,83%.
Skarżący zarzucił Sądowi I instancji:
1. naruszenie przepisu postępowania mające wpływ na treść orzeczenia, to jest art. 233 § 1 k.p.c. przez:
a. dokonanie dowolnej, a nie swobodnej oceny materiału dowodowego przejawiającej się w jego błędnej ocenie polegającej na uznaniu, że zasądzenie na rzecz powódki kwoty 2.526 zł tytułem odszkodowania jest adekwatne do poniesionej przez nią szkody majątkowej,
b.
nie znajdujące oparcia w materiale dowodowym przyjęcie, że powództwo winno zostać oddalone w części ponad kwotę 2.526 zł w zakresie roszczenia
o odszkodowanie,
c. pominięcie istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy ustaleń biegłego z zakresu chirurgii urazowo – ortopedycznej dr. M. S. oraz wniosków wydanej przez tegoż opinii w zakresie, w jakim biegły wskazał na niezbędny wymiar czasu (tygodniowy i dobowy), w jakim powódka wymagała pomocy osób trzecich,
2. naruszenie przepisów postępowania mających wpływ na treść orzeczenia, to jest art. 324 § 1 k.p.c. poprzez zaniechanie przeprowadzenia narady sędziów, co doprowadziło do zaniechania analizy i oceny wszystkich argumentów prezentowanych przez strony, pobieżnej analizy zgromadzonego materiału dowodowego, a także błędnego ustalenia zasadniczych powodów przyjętego rozstrzygnięcia,
3.
naruszenie przepisów postępowania mające wpływ na treść rozstrzygnięcia, to jest art. 193 § 1 k.p.c. w zw. z art. 193 § 2
1 k.p.c. w zw. z art. 217 § 1 k.p.c. poprzez uniemożliwienie stronie powodowej odniesienia się do całości zgromadzonego
w sprawie materiału dowodowego, w tym dowodów przeprowadzonych na rozprawie poprzedzającej bezpośrednio wydanie wyroku, a tym samym ostateczne sprecyzowanie stanowiska w zakresie wysokości dochodzonego roszczenia,
w szczególności zważywszy na obowiązek złożenia pisma procesowego obejmującego zmianę powództwa,
4. naruszenie przepisów prawa materialnego, to jest art. 444 § 1 k.c. poprzez jego błędną wykładnię, polegającą na przyjęciu, iż kwota 2.526 zł zasądzona tytułem odszkodowania jest adekwatna do rozmiaru poniesionej przez powódkę szkody majątkowej, podczas gdy w okolicznościach niniejszej sprawy kwotę tę uznać należy za znacznie zaniżoną.
W konkluzji apelacji strona powodowa wniosła o uchylenie zaskarżonego orzeczenia
i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji z pozostawieniem temu Sądowi rozstrzygnięcia o kosztach instancji odwoławczej, zaś ewentualnie zażądała zmiany zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kwoty odszkodowania w wysokości dochodzonej pozwem oraz zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa prawnego według norm przepisanych.
W odpowiedzi na apelację pełnomocnik strony pozwanej wniósł o oddalenie apelacji
w całości i zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów postępowania odwoławczego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Apelacja jest zasadna.
W pierwszej kolejności Sąd Okręgowy odniesie się do zarzutów dotyczących naruszenia przepisów prawa procesowego. Od wyniku kontroli prawidłowości procedowania Sądu
I instancji zależy bowiem ocena, czy prawidłowo ustalono stan faktyczny sprawy. Dopiero wówczas można czynić rozważania co do ewentualnych uchybień przepisom prawa materialnego, to jest co do tego, czy dokonano prawidłowej subsumpcji stanu faktycznego. Zarzuty, o których tutaj mowa zostaną przy tym omówione w kolejności innej od tej przyjętej w apelacji.
Po pierwsze należy wskazać, że powódka nie może skutecznie zarzucać w złożonej przez nią apelacji uchybienia przez Sąd I instancji przepisom art. 193 § 1 k.p.c. w zw. z art. 193 § 2
1 k.p.c. i art. 217 § 1 k.p.c., a to dlatego, że w toku posiedzenia, na którym miało dojść do zarzucanego uchybienia, strona powodowa, będąc na rozprawie, nie zwróciła uwagi Sądu na zarzucane uchybienie przepisom postępowania i nie wniosła o wpisanie swego zastrzeżenia do protokołu. Tymczasem, jak stanowi art. 162 k.p.c., zaniechanie takie sprawia, że apelującemu nie przysługuje prawo powoływania się na uchybienie w dalszym toku postępowania, a zatem również w wywiedzionym środku zaskarżenia. Zarzucane naruszenie nie jest przy tym tego rodzaju, że Sąd I instancji powinien wziąć je pod rozwagę z urzędu,
a reprezentowana przez radcę prawnego strona apelująca nie uprawdopodobniła, iż nie zgłosiła zastrzeżenia bez swojej winy.
Chybionym okazał się być także zarzut naruszenia art. 324 § 1 k.p.c. Zgodnie z nim, sąd wydaje wyrok po niejawnej naradzie sędziów. Narada obejmuje dyskusję, głosowanie nad mającym zapaść orzeczeniem i zasadniczymi powodami rozstrzygnięcia albo uzasadnieniem, jeżeli ma być wygłoszone, oraz spisanie sentencji wyroku. Rzeczywiście, narada w tej sprawie była krótka. Nie może jednak umykać uwadze to, że skład Sądu I instancji był jednoosobowy, więc nie mogło dojść do zaniechania narady kolegium sędziów. Brak składu kolegialnego wyłącza dyskusję i głosowanie nad mającym zapaść orzeczeniem i jego zasadniczymi motywami. Czynności te zastępuje proces myślowy przeprowadzany przez samego przewodniczącego składu, a to wydatnie skraca czas potrzebny na naradę. Regułą jest przy tym to, iż sędzia referent zna doskonale zawarty w aktach materiał dowodowy, w wielu wypadkach już wcześniej dokonuje jego wstępnej analizy i jest w stanie w krótkim nawet czasie podjąć rozstrzygnięcie. Pozostaje jeszcze spisanie sentencji wyroku, a tu pomocą służą sprzęt komputerowy i programy do edycji tekstu znacząco przyspieszające proces tworzenia dokumentu. Możliwe jest również posłużenie się projektami orzeczeń. Z tych przyczyn omawiany w tym miejscu zarzut nie zasługiwał na uwzględnienie.
Również zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. okazał się być niezasadnym. Wbrew wywodom apelacji, Sąd poczynił przecież, co wynika wprost z uzasadnienia zaskarżonego wyroku, ustalenia faktyczne, które pozostają w zgodzie z nie pominiętymi bynajmniej wnioskami opinii biegłego lekarza ortopedy. Wynika z nich, że spowodowane wypadkiem utrudnienia w życiu codziennym powódki skutkowały koniecznością korzystania przez nią
z pomocy osób trzecich w wymiarze 4 godzin dziennie przez okres 8 tygodni oraz
w wymiarze 2 godzin dziennie przez okres następnych 8 tygodni.
Na gruncie tych prawidłowych ustaleń faktycznych Sąd Rejonowy popełnił jednak błąd, lecz wbrew temu, co wywiedziono w apelacji, nie polega on na nieprawidłowej wykładni przepisu art. 444 § 1 k.c., czyli na błędnym jego rozumieniu, lecz sprowadza się do swego rodzaju błędu rachunkowego. Z rozważań Sądu I instancji nie wynika, aby w jakiejkolwiek części uznał on za niezasadne żądanie zwrotu kosztów pomocy osób trzecich. W tym zakresie uzasadnienie ogranicza się do obliczeń, gdzie - w niedającej się wyjaśnić niczym innym, jak tylko błędem opozycji do ustaleń faktycznych - przyjęto okres 8 tygodni jako czas, w którym powódka wymagała pomocy innych osób. Tymczasem, w ślad za swymi ustaleniami, Sąd Rejonowy powinien przyjąć okres 8 tygodni w wymiarze 4 godzin dziennie oraz okres dalszych 8 tygodni w wymiarze 2 godzin dziennie. Analiza kalendarza prowadzi do wniosku, że w okresie pierwszych 8 tygodni przypadało 35 dni powszednich i łącznie 15 sobót, niedziel i dni świątecznych, co przy wymiarze dziennym 4 godzin i stawkach za godzinę wynoszących 11 zł (dni powszednie) i 22 zł (soboty, niedziele i święta) daje kwotę 2.860 zł. W kolejnych 8 tygodniach przypadały 44 dni powszednie oraz łącznie 18 sobót, niedziel i dni świątecznych, co przy wymiarze dziennym 2 godzin i takich samych stawkach daje kwotę 1.760 zł. Łącznie zatem koszty pomocy osób trzecich wyniosły 4.620 zł, a skoro ubezpieczyciel już wcześniej dobrowolnie wypłacił z tego tytułu kwotę 840 zł, zasadnym byłoby żądanie zapłaty kwoty 3.780 zł. Jednak strona powodowa z omawianego tutaj tytułu zażądała w pozwie jedynie kwoty 3.120 zł. Tym żądaniem są związane Sądy rozpoznające sprawę. Wskutek opisanego powyżej błędu żądanie to zostało uwzględnione zaledwie co do kwoty 766 zł zamiast objętej powództwem kwoty 3.120 zł. Dlatego zaskarżony wyrok podlegał zmianie przez podwyższenie zasądzonego w jego punkcie 1. litera b. odszkodowania o 2.354 zł. W efekcie tej zmiany powódka wygrała sprawę w I instancji w całości, wobec czego należało uchylić zawarte w punkcie 2. zaskarżonego wyroku rozstrzygnięcie o częściowym oddaleniu powództwa.
Konsekwencją przedstawionych powyżej zmian była także modyfikacja rozstrzygnięcia co do kosztów procesu za I instancję. Strona pozwana jako przegrywająca w całości sprawę winna bowiem zwrócić powódce wszystkie poniesione przez nią koszty postępowania w tej instancji.
Dlatego Sąd Okręgowy orzekł jak w punkcie 1. sentencji swego wyroku na podstawie art. 386 § 1 k.p.c.
Apelacja została uwzględniona w całości. Strona przegrywająca (w tym wypadku pozwana) winna zatem zwrócić powódce poniesione przez nią koszty postępowania odwoławczego, które stanowi opłata za czynności radcy prawnego w kwocie 450 zł.
Dlatego Sąd Okręgowy orzekł jak w punkcie 2. sentencji swego wyroku na podstawie art. 98 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 zd. I k.p.c.
Strona pozwana jako przegrywająca postępowanie apelacyjne powinna także pokryć te koszty, od których uiszczenia była zwolniona powódka, to jest opłatę od apelacji w kwocie 118 zł.
Dlatego Sąd Okręgowy orzekł jak w punkcie 3. sentencji swego wyroku na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 785) w zw. z art. 98 k.p.c. i art. 391 § 1 zd. I k.p.c.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: