III Ca 1421/14 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2014-11-12

Sygn. akt III Ca 1421/14

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 2 czerwca 2014 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi-Widzewa w Łodzi w sprawie o sygn. akt VIII C 4426/13 z powództwa (...) Spółki Akcyjnej w W. przeciwko P. K. o zapłatę kwoty 601,95 złotych:

1.  zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 601,95 złotych wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od kwot:

- 53,95 złotych od dnia 18 sierpnia 2010 roku do dnia zapłaty;

- 48,00 złotych od dnia 16 września 2010 roku do dnia zapłaty;

- 500,00 złotych od dnia 9 grudnia 2010 roku do dnia zapłaty.

2. zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 227,00 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu w całości.

Apelację od powyższego wyroku wniósł pozwany, zaskarżając go w całości. Skarżący oświadczył, że nie zgadza się z przedmiotowym rozstrzygnięciem i uważa je za krzywdzące z tego powodu, że:

a)  Sąd wydał wyrok przyjmując tylko i wyłącznie wybrane postanowienia regulaminu i twierdzenia strony pozwane, nie weryfikując stanu faktycznego;

b)  Sąd nie ustalił czy powołane w uzasadnieniu faktury został powodowi doręczone i kiedy;

c)  doręczone zestawienie kwotowe przeczy sobie nawzajem;

d)  Sąd nie ustalił czy strona powodowa wezwała pozwanego w formie pisma przedprocesowego do uregulowania należności;

e)  Sąd nie wyjaśnił i w ogóle nie wziął pod uwagę dokumentów, które złożył;

f)  Sąd nie wyjaśnił czy strona powodowa zwróciła się do pozwanego i wezwała go do oddania dekodera, co jest o tyle istotne, że w żadnych dokumentach, w tym przedłożonych w Sądzie nie wynika, gdzie ten dekoder pozwany ma oddać;

g)  Sąd nie ustosunkował się do oświadczenia pozwanego, że dekoder jest do oddania;

h)  z całości przedłożonych dokumentów wynika, że odpowiedzialność za powstałe ewentualne zadłużenie ponosi pracownik strony powodowej.

W konkluzji skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uznanie, że pozwany nie jest zobowiązany do uregulowania jakichkolwiek należności, a dekoder na wezwanie Sądu złoży do depozytu na koszt strony powodowej (apelacja – k. 68-68v).

Pismo stanowiące odpowiedź na apelację pozwanego zostało zwrócone powodowi zarządzeniem z dnia 15 października 2014 roku (zarządzenie – k. 82).

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jest bezzasadna.

Stosownie do treści art. 505 13 § 2 k.p.c., uzasadnienie Sądu II instancji w postępowaniu uproszczonym powinno zawierać jedynie wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów prawa, jeżeli Sąd ten nie przeprowadził postępowania dowodowego. Sytuacja opisana w cytowanym przepisie miała miejsce w rozpoznawanej sprawie, bowiem Sąd Okręgowy, po dokonaniu analizy stanu faktycznego sprawy, przyjmuje za własne ustalenia Sądu I instancji stanowiące podstawę faktyczną rozstrzygnięcia przyjętego w zaskarżonym wyroku.

Wbrew zastrzeżeniom skarżącego, Sąd Rejonowy w niniejszej sprawie dokonał bowiem prawidłowej, gdyż odpowiadającej wymogom określonym w art. 233 § 1 k.p.c., oceny dowodów, w oparciu o którą wyprowadził także trafne wnioski jurydyczne. Swoje stanowisko zaś nadto przekonująco i wyczerpująco uzasadnił. Wobec faktu, że nie jest rzeczą Sądu Odwoławczego powielanie wywodu Sądu Rejonowego, którego argumentację Sąd Okręgowy w całości podziela, w ramach niniejszego uzasadnienia poprzestać należy jedynie na odniesieniu się do zarzutów apelacji.

Zarzuty te natomiast, w ocenie Sądu Okręgowego, nie zasługują na uwzględnienie.

Odnośnie zarzutu nienależytego wyjaśnienia przez Sąd Rejonowy okoliczności niniejszej sprawy należy wskazać, że nowelizacja kodeksu postępowania cywilnego z 1996 roku przywróciła do postępowania cywilnego zasadę, że sędzia powinien orzekać na podstawie twierdzeń i dowodów przedłożonych przez strony. Stosownie do treści przepisu art. 6 k.c., to na stronach ciąży obowiązek udowodnienia faktów, z których wywodzą skutki prawne i to strony, zgodnie z art. 3 k.p.c., mają przedstawiać dowody. Strony nie mogą zatem pozostawać bierne i liczyć na skorzystanie w dalszym toku postępowania ze środka odwoławczego, w którym skutecznie mogłyby zarzucić Sądowi niewyjaśnienie rzeczywistej treści stosunków faktycznych i prawnych. Strony są zobowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. Bierność strony w tym zakresie nie zobowiązuje sądu do prowadzenia dowodów z urzędu. Sąd może wprawdzie dopuścić dowód niewskazany przez żadną ze stron. Możliwość ta, jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 5 lutego 2002 roku wydanym w sprawie o sygnaturze akt I PKN 846/00 niepubl., nie oznacza jednak, że sąd obowiązany jest zastąpić własnym działaniem bezczynność strony.

W świetle ugruntowanego tak w doktrynie jak i orzecznictwie Sądu Najwyższego stanowiska dopuszczenie z urzędu dowodu niewskazanego przez strony jest bowiem uprawnieniem, z którego sąd powinien korzystać w sytuacjach zupełnie wyjątkowych. Taka natomiast w realiach niniejszej sprawy niewątpliwie nie miała miejsca. Ciężar dowodu odnośnie faktu dokonania spłaty zadłużenia na rzecz strony powodowej niewątpliwie spoczywał zaś na pozwanym.

Wbrew sugestiom czynionym w tym względzie w apelacji, Sąd Rejonowy nie pominął również przedłożonych przez pozwanego dokumentów, a jedynie prawidłowo uznał, że dokumenty te, wbrew subiektywnemu przekonaniu pozwanego, nie mają takiego znaczenia, jakie nadaje im skarżący. Nie jest bowiem tak, jak utrzymuje apelujący aby z przedstawionych w tej sprawie dowodów wynikać miało, że odpowiedzialność za zaistniały stan rzeczy przypisać można zaniedbaniom strony powodowej. Przeciwnie zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nakazuje przychylić się do stanowiska Sądu I instancji, że dowody te świadczą o tym, że to pozwany nie wywiązał się należycie ze zobowiązań, jakie zaciągnął względem strony powodowej, zawierając z nią umowę o świadczenie usług telewizyjnych.

Analiza przedłożonych dokumentów nie potwierdza także zarzutu apelacji jakoby przedstawione zestawienia kwotowe przeczyły sobie nawzajem. Skarżący nie wyjaśnia zaś nawet, jakich konkretnie dokumentów przedmiotowy zarzut apelacji dotyczy, ani w czym dokładnie owej sprzeczności upatruje.

Treść pozostałych, szczegółowo powyżej opisanych, zarzutów apelacji, czyni natomiast nieodzowną uwagę, że, pozostając w subiektywnym przekonaniu o słuszności swojego stanowiska, skarżący nie dostrzega faktu, że zdecydował się zawrzeć z powodową spółką umowę o określonych warunkach, które zobowiązał się tym samym przestrzegać.

W świetle łączącej go z powódką umowy nietrafnie zatem skarżący zakłada, że strona powodowa winna uprzednio wezwać go do oddania dekodera. Zgodnie z postanowieniami przedmiotowej umowy w razie rozwiązania umowy abonent zobowiązany był bowiem do niezwłocznego zwrotu dekodera wraz z wyposażeniem, karty dekodującej oraz udostępnionego zestawu antenowego, przy tym nie później niż 14 dni od daty rozwiązania umowy. Wbrew czynionym w tym względzie w apelacji sugestiom, Sąd Rejonowy w pisemnych motywach zaskarżonego rozstrzygnięcia rozważył zasadność stanowiska prezentowanego w tej kwestii przez pozwanego, wyczerpująco wyjaśniając, z jakich względów nie zasługuje ono na uwzględnienie. Pozwany nie może także skutecznie argumentować, że w żadnych dokumentach nie wskazano, miejsca, do którego zwrócić miał rzeczony dekoder w sytuacji, gdy nie przedstawił jakichkolwiek dowodów, które wskazywałyby na to, że zwrócił się z takim pytaniem do strony powodowej i nie otrzymał żadnej odpowiedzi. Nie sposób również nie zauważyć, że pozwany nie miał wątpliwości odnośnie tego, na jaki adres skierować do strony powodowej pismo z dnia 29 marca 2010 roku.

Nieskutecznie także skarżący podnosi kwestię doręczenia wezwania do uiszczenia przedmiotowych należności. Zważyć wszak trzeba, że okoliczności tej pozwany nie kwestionował w postępowaniu przed Sądem I instancji, w którym swoje zastrzeżenia ograniczył jedynie do zakwestionowania wysokości zadłużenia wskazanego przez stronę powodową.

Odwołując się do kwestii doręczenia faktur skarżący ewidentnie nie zauważa przy tym nadto, że zgodnie z postanowieniami łączącej go ze stroną powodową umowy w przypadku nieotrzymania faktury zobowiązany był on do uregulowania zaległości najpóźniej do końca miesiąca kalendarzowego, w którym nie otrzymał formularza zapłaty.

Reasumując skarżący w apelacji nie zdołał przedstawić jakichkolwiek merytorycznych argumentów, które podważałyby prawidłowość zaskarżonego rozstrzygnięcia.

W tym stanie rzeczy, Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację jako bezzasadną.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Anna Paradowska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: