III Ca 1504/20 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2022-12-01
Sygn. akt III Ca 1504/20
UZASADNIENIE
Zaskarżonym wyrokiem z dnia 6 lipca 2020 roku, wydanym w sprawie z powództwa R. M. (1) przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W. o zadośćuczynienie, Sąd Rejonowy dla Łodzi-Widzewa w Łodzi:
1. oddalił powództwo;
2. nie obciążył R. M. (1) kosztami procesu.
Apelację od powyższego wyroku wniósł powód, zaskarżając go
w całości. Skarżący wydanemu orzeczeniu zarzucił:
I. naruszenie prawa materialnego, a w szczególności:
a) art. 415 k.c. w zw. z art. 805 k.c. i 822 k.c. poprzez oddalenie powództwa i błędne przyjęcie, że nie zostały spełnione przesłanki odpowiedzialności deliktowej ubezpieczonego lekarza – (...),
b) art. 2 w zw. z art. 4 oraz art. 6 i nast. Ustawy z dnia 6 listopada 2008 roku o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta poprzez oddalenie powództwa pomimo naruszenia prawa powoda do świadczeń zdrowotnych odpowiadających wymaganiom aktualnej wiedzy medycznej,
II. naruszenie prawa procesowego, które miało istotny wpływ na wynik sprawy, a w szczególności:
a) art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. przez dokonanie przez Sąd oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego w sposób dowolny, bez jego wszechstronnego rozważenia w oparciu o zasady logiki i doświadczenia życiowego oraz dokonanie ustaleń sprzecznych z treścią zebranego materiału dowodowego poprzez:
- błędne przyjęcie, że zastosowane leczenie było prawidłowe, a w szczególności, iż ubezpieczony lekarz wyznaczył powodowi wizytę kontrolną po upływie dwóch dni od pierwszej wizyty w sytuacji gdy okoliczność ta nie została w żaden sposób wykazana a nadto brak było wymaganego wpisu do dokumentacji medycznej powoda,
- błędną interpretację zeznań powoda i bezzasadne ustalenie, iż powód tylko raz użył przepisanej mu maści w sytuacji gdy zeznał on, że miał jej używać i używał raz dziennie,
- bezpodstawne pominięcie zeznań świadka M. O. w zakresie zastosowanych procedur medycznych i zaleceń co do dalszego leczenia i poczynienie ustaleń sprzecznych z zeznaniami świadka,
b) art. 227 k.p.c. w zw. z art. 286 k.p.c. poprzez pominięcie wniosku o
przeprowadzenie dowodu z opinii innego biegłego lekarza okulisty w sytuacji gdy opinie (pisemna i ustna) wydane przez biegłą R. M. (2), zawierają wnioski wewnętrznie sprzeczne oraz formułowane z pominięciem ustaleń przeprowadzonych w przedmiotowym postępowaniu a nadto dopasowane do postawionej przez biegłą tezy.
W związku z podniesionymi zarzutami powód wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienie powództwa w całości i zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego wraz z opłatą skarbową od pełnomocnictwa i substytucji z uwzględnieniem kosztów za I instancję według norm przepisanych.
Ewentualnie skarżący wniósł o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.
Dodatkowo wniósł o przeprowadzenie dowodu z opinii innego biegłego lekarza okulisty na okoliczności wskazane w toku postępowania pierwszoinstancyjnego, to jest na okoliczność oceny prawidłowości leczenia przeprowadzonego przez E. O. (1), a nadto konsekwencji dla zdrowia, których doznał powód na skutek ewentualnych nieprawidłowości w leczeniu.
W odpowiedzi na apelację pozwany wniósł o jej oddalenie oraz zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa przez pełnomocnika będącego radcą prawnym za II instancję. Dodatkowo wniósł o pominięcie wniosku o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego jako zbędnego dla rozstrzygnięcia sprawy i zmierzającego do przedłużenia postępowania.
Sąd Okręgowy rozpoznając apelację oparł się na ustaleniach faktycznych Sądu Rejonowego, a ponadto ustalił.
Powód w dniu 10 października 2011 r. podczas czyszczenia felgi samochodowej z rdzy szybkoobrotową szczotką drucianą doznał urazu oka lewego. R. M. (1) bezpośrednio po urazie usunął samodzielnie palcami wystający z lewego oka drucik. Powód nie używał okularów. W dniu 11 października zgłosił się do Prywatnego Gabinetu Okulistycznego lek. E. O. (1) w T.. Lekarz stwierdził obecność „ciała obcego metalicznego z głęboką erozją nabłonka rogówki” i w znieczuleniu usunął ciało obce oraz założył opatrunek jałowy. Ponadto zalecił krople przeciwzapalne co 2 godziny, żel ochronny oraz na noc maść antybiotykową. Lekarz E. O. (1) podała w zaświadczeniu do (...), że termin wizyty kontrolnej wyznaczony był na 13 października 2011 r. Informacje w karcie nie zawierają wszystkich danych zawartych w oświadczeniu dla (...), są niekompletne, lakoniczne. Lekarz E. O. (1) błędnie postawiła diagnozę, bowiem nie stwierdziła performacji rogówki czy głębokiej rany rogówki. Prawdopodobnie dlatego nie zaleciła powodowi stosowania antybiotyku w kroplach. U powoda na (...) i potem w Klinice (...) stwierdzono „ranę wlotową rogówki, zaćmę dojrzałą”. Zalecono krople z antybiotykiem i zgłoszenie się w następnym dniu w celu ustalenia terminu operacji zaćmy pourazowej w oku lewym. U powoda nie doszło do zapalenia infekcyjnego oka i brak stosowania kropli antybiotykowych zaraz po urazie nie miał istotnego wpływu na dalszy przebieg schorzenia. Stosowanie kropli antybiotykowych nie zapobiegłoby powstaniu zaćmy pourazowej i powstania jaskry wtórnej. Leczenie zastosowane przez dr E. O. (1) nie miało wpływu na stopień uszkodzenia oka i powstania zaćmy pęczniejącej stwierdzonej w dacie przyjęcia do szpitala 17 października 2011 r. Uszczerbek na zdrowiu powoda wynosi 15 % z powodu „usunięcia zaćmy pourazowej ze wszczepieniem sztucznej soczewki wewnątrzgałkowej. U powoda nie występowały istotne bóle oka, które powodowałyby konieczność stosowania specjalnego leczenia. Powód w czasie trwania choroby nie wymagał pomocy innych osób w wykonywaniu podstawowych czynności niezbędnych do egzystencji. Nie musiał ponosić szczególnych kosztów, gdyż był leczony w ramach ubezpieczenia zdrowotnego.
(dowód: opinia biegłego specjalisty chorób oczu dr n. med. R. S. z dnia 15 czerwca 2022 roku – k. 297-303)
Sąd Okręgowy zważył co następuje.
Apelacja powoda nie jest zasadna.
Odnosząc się do zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., należy zgodzić się ze skarżącym, że z materiału dowodowego w postaci historii choroby powoda z gabinetu okulistycznego dr O. nie wynika, aby lekarz wyznaczył powodowi wizytę kontrolną po upływie dwóch dni od pierwszej wizyty. Okoliczność ta została opisana dopiero w oświadczeniu lekarza, złożonym na potrzeby postępowania ubezpieczeniowego, co podważa jego wiarygodność w konfrontacji z brakiem takiego zapisu w dokumentacji medycznej, do którego lekarz był zobowiązany na podstawie odrębnych przepisów regulujących jej prowadzenie. Jednakże opisane uchybienie nie miało wpływu na rozstrzygnięcie sprawy. Natomiast zeznania świadka M. O. w istocie zgodne są z materiałem dowodowym zgromadzonym w sprawie i logicznie uzupełniają przebieg zdarzeń oraz mechanizm urazu, który wystąpił u powoda. Przede wszystkim jednak należy wskazać, iż zeznania świadka jedynie pomocniczo mogą stanowić podstawę ustalenia stanu faktycznego w niniejszej sprawie, natomiast nie można przyznać im waloru podważającego wiarygodność opinii biegłego. Wbrew twierdzeniom apelacji, nie doszło do błędnej interpretacji zeznań powoda w zakresie częstotliwości stosowania maści po wizycie u dr O.. Sąd Rejonowy prawidłowo ustalił, iż powód użył maść tylko raz, co wynika z zeznań złożonych przez powoda na rozprawie w dniu 3 grudnia 2018 r. („ta maść tylko raz miałem zasmarować, na noc i tego pierwszego dnia po nocy odkleić plaster i tylko tymi kropelkami zakraplać –protokół – k.160, zn. czas. 00:04:19 ). W świetle powyższego, ostatecznie zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie mógł być uznany za uzasadniony.
Skorygowane powyżej ustalenia Sądu Rejonowego, w pozostałym zakresie podzielone przez Sąd Okręgowy wraz z ustaleniami poczynionymi w toku postępowania przed Sądem II instancji stanowią podstawę faktyczną rozstrzygnięcia.
Kluczowym zagadnieniem w badanej sprawie było ustalenie, czy zaćma pourazowa, której usunięcie i skutki tym wywołane stanowiące o uszczerbku na zdrowiu powoda, powstała w wyniku nieprawidłowego leczenia przez lekarza okulistę E. O. (1) - w czym podstawy deliktowej swojego roszczenia upatruje powód- czy też zaćma była wynikiem urazu mechanicznego w postaci wpuszczenia do oka metalowego ciała obcego i powstała niezależnie od sposobu postępowania medycznego lekarza okulisty w pierwszej fazie leczenia.
Z tego względu, przychylając się do wniosku dowodowego w ramach zgłoszonego zarzutu naruszenia art. 227 k.p.c. w zw. z art. 286 k.p.c. Sąd Okręgowy dopuścił dowód z opinii innego biegłego lekarza okulisty, z uwagi na istnienie w sprawie nieścisłości, w szczególności wiążących się z nieuzupełnieniem prawidłowo karty ambulatoryjnej przez lekarza E. O. (1). Na podstawie opinii innego biegłego uzupełniono na etapie postępowania apelacyjnego materiał dowodowy w przedmiotowej sprawie. Treści opinii biegłego sądowego dr n. med. R. S. pokrywa się swoim zakresem z ustaleniami dokonanymi na etapie postępowania pierwszoinstancyjnego, w szczególności ze sporządzonymi opiniami przez biegłą R. M. (2). Z wszystkich opinii wynika, iż lekarz E. O. (1) nie popełniła błędu medycznego, nie przyczyniła się do pogorszenia stanu zdrowia powoda. Stwierdzone u powoda uszkodzenia oka były skutkiem przebytego urazu i nie wynikały ze sposobu leczenia przez dr E. O. (1). Leczenie zastosowane przez lekarza nie miało wpływu na stopień uszkodzeń oka, tym samym nie można uznać, że dr E. O. (1) popełniła błąd medyczny i ponosi odpowiedzialność deliktową za jego skutki.
Odnoszą się w tym miejscu do wniosku o kolejne uzupełnienie opinii biegłego okulisty, odnotować należy, że z art. 286 k.p.c. wynika, że opinii kolejnego biegłego można żądać „w razie potrzeby”, a potrzebą taką nie może być jedynie niezadowolenie strony z niekorzystnego dla niej wydźwięku konkluzji opinii. W przeciwnym razie Sąd byłby zobligowany do uwzględnienia kolejnych wniosków strony dopóty, dopóki nie złożona zostałaby opinia w pełni ją zadowalająca, co jest niedopuszczalne. Zatem niezadowolenie strony z treści sporządzonej opinii, jak również jej sprzeczność z twierdzeniami faktycznymi zaprezentowanymi przez taką stronę, nie stanowi samo w sobie powodu do dopuszczenia dowodu z opinii kolejnego biegłego. Również samo przypuszczenie strony, że kolejna opinia będzie dla niej korzystna, nie uzasadnia prowadzenia nowej opinii. Nie uzasadnia prowadzenie kolejnego dowodu z opinii innego biegłego przekonanie strony, że "nowa" opinia pozwoli na udowodnienie korzystnej dla niej tezy (wyrok Sądu Najwyższego z 18 lutego 1974r, sygn. II CR 5/74, wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 14 kwietnia 2015 r., I ACa 119/15).
Odmienne stanowisko oznaczałoby przyjęcie, że należy prowadzić dowód z dalszych opinii biegłych, aby upewnić się czy niektórzy z nich nie poparliby stanowiska strony zgłaszającej wniosek (np. postanowienie Sądu Najwyższego z 28 listopada 2000 r., I CKN 962/98 niepubl.; wyroki Sadu Najwyższego z 4 sierpnia 1999 r., I PKN 20/99, OSNP 2000, Nr 22, poz. 807 oraz z 10 stycznia 2002 r., II CKN 639/99 niepubl.).
Natomiast wniosek o uzupełniające przesłuchanie biegłego na rozprawie obejmował swym zakresem okoliczności już wyjaśnione, bądź nie mające znaczenia w sprawie. Ani teza dowodowa zawarta w apelacji ani w piśmie na k. 317 nie zostały tak zakreślone, aby uznać je za skonkretyzowane i dążące do wyjaśnienia dalszych wątpliwości. Natomiast pytania o dokumentację medyczną nie były uzasadnione w sytuacji, gdy okoliczność ta została dostatecznie wyjaśniona w sprawie i podlegała ocenie sądu na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego.
Przechodząc do omówienia zarzutów prawa materialnego, za chybiony należało uznać zarzut naruszenia art. 415 k.c. w zw. z art. 805 k.c. i 822 k.c., albowiem prawidłowo uznał Sąd Rejonowy w świetle zgromadzonego materiału dowodowego, że nie zostały spełnione przesłanki odpowiedzialności deliktowej ubezpieczonego lekarza – (...).
Odpowiedzialność deliktowa na podstawie art. 415 k.c. poza zawinionym zachowaniem, wymaga zaistnienia dwóch dodatkowych przesłanek, a mianowicie szkody oraz adekwatnego związku przyczynowego pomiędzy zawinionym zachowaniem (zdarzeniem szkodzącym) a szkodą. W okolicznościach badanej sprawy bezspornie doszło po stronie powodowej do szkody na osobie. Powód na skutek czyszczenia felgi samochodowej, doznał bowiem urazu oka lewego, który to uraz skutkował powstaniem szkody majątkowej, jak i niemajątkowej. Na okoliczność ponoszenia odpowiedzialności deliktowej za skutki urazu został przeprowadzony dowód z opinii biegłego lekarza okulisty, który dodatkowo na gruncie postępowania apelacyjnego został uzupełniony opinią innego biegłego lekarza okulisty. Według biegłych stopień uszkodzeń oka i powstanie zaćmy jest skutkiem przebytego urazu i nie wynika ze sposobu leczenia przez dr E. O. (1). Biegli wskazali dokładnie na czynności podjęte przez lekarza, które w ich ocenie były prawidłowe. Podnieśli, iż lekarz wykonał wszystkie czynności, które były możliwe do wykonania w dniu wizyty. Dodatkowo zastosowano właściwą farmakoterapię, której, jak wynika z treści wyjaśnień samego powoda nie stosował prawidłowo.
Powyższe opinie w sposób jednoznaczny wskazują, że w działaniu lekarza E. O. (1) nie doszło do naruszenia zasad wynikających z wiedzy medycznej i doświadczenia. Lekarzowi nie można postawić zarzutu, iż nie zachował się zgodnie z powyższymi wymogami staranności wynikającymi z nauki i praktyki medycznej. Przedmiotowa opinia wskazuje, jakie czynności zostały podjęte przez lekarza, że leczenie zastosowane przez dr E. O. (1) nie miało wpływu na stopień uszkodzeń oka i powstanie zaćmy. Twierdzenie powoda, jakoby uraz oka spowodowany był niewłaściwym zachowaniem lekarza, nie zostało wykazane. Jednoznaczne zdefiniowanie czynnika sprawczego w postaci obecności w oku ciała obcego metalowego, zardzewiałego, które spowodowało u powoda ból i stan zapalny, nie pozwala na powiązanie szkody, jakiej doznał powód, z postępowaniem medycznym lekarza. Brak jest zatem związku przyczynowego między działaniem lekarza a szkodą w postaci uszczerbku na zdrowiu powoda wywołanego powstaniem zaćmy pourazowej. O ile działanie lekarza E. O. (1) nie było prawidłowe w zakresie prowadzenia dokumentacji medycznej, o tyle zaniechanie to nie przekłada się na szkodę na osobie powoda. Podkreślenia wymaga bowiem, że kluczowa w sprawie okoliczność, która spowodowała szkodę na osobie to uraz oka wywołany obecnością ciała obcego, którego skutkiem, jak wynika z opinii biegłych, jest zaćma pourazowa. Natomiast, zaćma nie jest skutkiem, jak podnosi skarżący, nieprawidłowego leczenia, w tym niezastosowania kropli z antybiotykiem.
Podkreślenia wymaga także, że biegli w opinii wprost wskazali, że po przebytym urazie nie było możliwe wykonanie od razu wszystkich badań pozwalających na ustalenie konsekwencji wypadku. Co więcej, badanie RTG i USG oka wykonane w szpitalu nie wykazały ciała obcego w oku powoda, co pozwala wnioskować, że niezlecenie tych badań przez dr E. O. nie miało wpływu na rozwój schorzenia pourazowego, nie stwierdzono tez pozostałości rdzy, prawidłowo usuniętej w gabinecie dr O.. Tym samym nie można lekarzowi zarzucić nieprawidłowego sposobu leczenia czy też nieposiadania wymaganej wiedzy. Lekarz w dniu wizyty usunął ciało obce i założył opatrunek jałowy. Ponadto zalecił krople przeciwzapalne, żel ochronny oraz maść antybiotykową na noc. Powyższe okoliczności przesądzają o posiadaniu odpowiednich umiejętności i wystarczającej wiedzy do wykonywania zawodu, a tym bardziej o prawidłowym postępowaniu lekarza.
Odpowiedzialność lekarza występuje wtedy, gdy można przypisać mu winę oraz gdy między zawinionym zachowaniem a szkodą istnieje adekwatny związek przyczynowy. Oznacza to, że sprawca ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła (art. 361 § 1 k.c.). W badanej sprawie opisanych przesłanek nie wykazano.
Zarzut naruszenia art. 2 w zw. z art. 4 oraz art. 6 i nast. Ustawy z dnia 6 listopada 2008 roku o prawach pacjentach i rzeczniku Praw Pacjenta (tj. Dz. U. z 2022 r. poz. 1876) również jest niezasadny.
Obowiązkiem powoda jest sprecyzowanie, z jakiego tytułu domaga się zapłaty zadośćuczynienia. Skoro ustawodawca przewidział osobne roszczenia o zadośćuczynienie dla osoby będącej pacjentem placówki medycznej, to w pozwie o zadośćuczynienie musi być to jasno wskazane, że powód domaga się zadośćuczynienia z obu tytułów oraz winien wskazać występujące jego zdaniem przesłanki dla obu roszczeń. Sąd orzekający w sprawie nie może dowolnie kwalifikować roszczenia powoda zależnie od wyników postępowania dowodowego. (tak wyrok SA w Warszawie z dnia 13.05.2021 r. sygn. akt I ACa 461/20).
Rzeczą strony występującej z żądaniem zasądzenia zadośćuczynienia z tytułu praw pacjenta jest podanie konkretnego prawa pacjenta, które - w jej ocenie - zostało naruszone. Tak sprecyzowane żądanie umożliwia podjęcie celowej obrony przez pozwanego oraz determinuje zakres prowadzenia postępowania dowodowego i w konsekwencji zakreśla granice rozpoznania i rozstrzygnięcia.
Tymczasem powód w pozwie i całym postępowaniu przez Sądem I instancji domagał się zadośćuczynienia na podstawie art. 415 k.c., starając się wykazać odpowiedzialność deliktową lekarza okulisty. Nie powoływał się na żadne z praw pacjenta, które miałyby być naruszone i których naruszenie stanowiło podstawę faktyczną żądania pozwu. Dopiero w apelacji zawarł zarzut dotyczący naruszenia przepisów powołanej ustawy.
Reasumując, należy powiedzieć, że wobec niewykazania wszystkich przesłanek odpowiedzialności deliktowej, na gruncie art. 415 k.c., zaskarżone orzeczenie odpowiada prawu.
Z tych wszystkich względów Sąd Okręgowy uznał, iż apelacja nie zawiera uzasadnionych zarzutów mogących podważyć stanowisko Sądu Rejonowego, a tym samym jako niezasadna podlega oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c.
O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd orzekł w oparciu o art. 102 k.p.c. nie obciążając nimi powoda. Sąd Okręgowy przyjął, że w rozstrzyganej sprawie należy zastosować dobrodziejstwo przewidziane w art. 102 k.p.c., ze względów słuszności. Wskazany przepis winien mieć zastosowanie w okolicznościach zasługujących na miano wyjątkowych, a należąca do sądu ocena, czy powinien być zastosowany, zależy od konkretnego stanu faktycznego. Sąd uznał, że powód składając apelację pomimo, że był reprezentowany przez fachowego pełnomocnika, mógł pozostawać w subiektywnym przekonaniu o jej słuszności, tym bardziej, że niniejszą sprawę cechował znaczny stopień zawiłości zarówno w aspekcie faktycznym, jak i prawnym. W niniejszej sprawie istotne jest, że powód pozostawał w przekonaniu, iż pozwany jest zobligowany do wypłaty zadośćuczynienia z uwagi na odpowiedzialność deliktową ubezpieczającej. Nadto Sąd Okręgowy wziął pod uwagę jego sytuacje osobistą i majątkową. Z tego też względu, dodatkowe obciążenie powoda kosztami postępowania apelacyjnego nie jest uzasadnione. Poza tym należy mieć na uwadze, że stan prawny występujący w sprawie nie był do końca jasny. Wobec tego, powód występując na drogę postępowania apelacyjnego, mógł subiektywnie liczyć na pozytywne rozpatrzenie jego środka odwoławczego.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: