III Ca 1608/22 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2023-10-09

Sygn. akt III Ca 1608/22

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 22 czerwca 2022 r. Sąd Rejonowy dla Łodzi- Widzewa w Łodzi w sprawie o sygn. akt II C 1266/21 z powództwa z powództwa E. C. Funduszu Inwestycyjnego Zamkniętego Niestandaryzowanego Funduszu Sekurytyzacyjnego z siedzibą w G. przeciwko M. P.,
o zapłatę:

1.  oddalił powództwo;

2.  zasądził od powoda E. C. Funduszu Inwestycyjnego Zamkniętego Niestandaryzowanego Funduszu Sekurytyzacyjnego z siedzibą w G. na rzecz pozwanej M. P. kwotę 1 817 zł tytułem zwrotu kosztów procesu wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty.

Apelację od powyższego wyroku wniósł powód, zaskarżając wydane rozstrzygnięcie w części oddalającej powództwo, co do kwoty 2 458,38 zł oraz
w zakresie rozstrzygnięcia o kosztach postępowania.

Skarżący zarzucił wydanemu orzeczeniu:

1.  naruszenie przepisów postępowania, mające wpływ na wynik sprawy tj. art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 509 k.c. poprzez błędną, sprzeczną z zasadami logiki
i doświadczenia życiowego ocenę materiału dowodowego, skutkującą błędnym przyjęciem, iż przedłożona przez powoda umowa przelewu wierzytelności przyszłych z dnia 26 listopada 2014 r. nie dowodzi faktu nabycia przez powoda dochodzonej pozwem wierzytelności, zaś powód nie przedstawił dalszej umowy rozporządzającej, potwierdzającej przeniesienie wierzytelności po jej powstaniu, podczas gdy prawidłowa ocena materiału dowodowego powinna prowadzić do wniosków przeciwnych tj. iż doszło do skutecznego przeniesienia dochodzonej wierzytelności na powoda, zaś w umowie cesji z dnia 26 listopada 2014 r. jej strony ustaliły szczegółowy tryb, w którym dochodzi do przelewu wierzytelności przyszłych, w związku z czym brak było konieczności zawierania dodatkowej umowy rozporządzającej,

2.  naruszenie przepisów postępowania, mające wpływ na wynik sprawy tj. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez błędne uznanie, że powód nie wykazał dochodzonego roszczenia, co do wysokości, podczas gdy w pozwie powód szczegółowo wykazał, jakie kwoty składają się na dochodzone roszczenie, a nadto do pozwu powód dołączył zestawienie wpłat pozwanej, a nadto przytoczył zapisy umowy,
z których wynika wysokość dochodzonych kwot, a w konsekwencji należało przyjąć, że powód wykazał wysokość dochodzonego roszczenia, wobec braku przedstawienia w tym zakresie przez pozwaną jakichkolwiek dowodów przeciwnych.

W związku z tak postawionymi zarzutami skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienie powództwa co do kwoty 2 458,38 zł wraz z odsetkami ustawowymi, zgodnie z żądaniem pozwu oraz o zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda kosztów procesu za obie instancje, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Pozwany, w odpowiedzi na apelację powoda, wniósł o jej oddalenie w całości oraz zasądzenie od powoda na swoją rzecz kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje.

Wniesiona apelacja podlegała oddaleniu.

Zdaniem Sądu Okręgowego wyrok Sądu Rejonowego odpowiada prawu i jako taki musi się ostać. Podniesione przez apelującego zarzuty okazały się częściowo zasadne, nie mniej jednak nie mogły skutkować zmianą zaskarżonego rozstrzygnięcia.

Nie ma racji skarżący, że w niniejszej sprawie doszło do oceny dowodów
w sposób sprzeczny z art. 233 § 1 k.p.c. Przeciwnie, materiał dowodowy sprawy został oceniony w sposób kompleksowy, spełniający wymogi swobodnej oceny dowodów, co doprowadziło do ustalenia prawidłowej podstawy prawnej rozstrzygnięcia. Sąd odwoławczy przyjmuje ustalenia faktyczne, które zostały poczynione w I instancji, za własne.

Niestety Sąd Rejonowy nie ustrzegł się błędu w ocenie prawnej. Sąd ten uznał, że powód nie nabył skutecznie przedmiotowego roszczenia. Co za tym idzie nie był on uprawniony do jej dochodzenia, a powództwo już tylko z tej przyczyny podlegało oddaleniu. Sąd I instancji argumentował przy tym, że w dacie zawarcia umowy ramowej przelewu wierzytelności, wierzytelność względem pozwanej nie nie była w żaden sposób zindywidualizowana, ale także nie istniała, tym samym umowy tej nie można traktować w kategorii umów z art. 509 k.c. W ocenie Sądu odwoławczego argumentacja ta wskazuje na to, że Sąd Rejonowy uchybił w niniejszej sprawie dyspozycji art. 509 k.c., dokonując oceny prawnej prawidłowo ustalonych faktów w sposób niewłaściwy.

Zgodzić się w tym miejscu należy ze skarżącym, że orzecznictwo sądowe potwierdza dopuszczalność dokonywania przelewu wierzytelności przyszłych, które jeszcze nie istnieją w dacie zawierania umowy cesji. Jak wskazał Sąd Najwyższy
w wyroku z dnia z 9 sierpnia 2005 r. (sygn. akt IV CK 157/05) z chwilą dokonania cesji wierzytelności przyszłej nie następuje przejście wierzytelności na cesjonariusza, wierzytelność ta bowiem jeszcze nie istnieje w chwili zbycia. Wynikająca z takiej umowy oznaczona wierzytelność zostaje przeniesiona na cesjonariusza dopiero z chwilą jej powstania, zatem skutek rozporządzający nie następuje w chwili zawarcia umowy cesji. Ponadto zgodnie z obowiązującą linią orzeczniczą: skonkretyzowanie roszczenia zostaje odroczone do czasu, gdy spełnione zostaną warunki, od których uzależniono możliwość żądania spełnienia świadczenia przez wierzyciela. Zatem wraz z umową na nabywcę wierzytelności przyszłej przechodzą wszystkie prawa, które przysługiwały uprawnionemu z takiej wierzytelności (art. 509 § 2 kc.), przesuwając ukształtowanie jej treści do chwili, w której będzie można żądać spełnienia wierzytelności. Jeżeli strony nie postanowiły inaczej, przelew wierzytelności przyszłej jest czynnością o skutku zobowiązująco-rozporządzającym, z tym że skutek rozporządzający następuje dopiero w chwili oznaczenia wierzytelności (por. wyrok Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z dnia 17 marca 2016 r., V CSK 379/15, wyrok Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z dnia
26 czerwca 2015 r., I CSK 642/14, uchwała Sądu Najwyższego z dnia 19 września 1997 r., III CZP 45/97, OSNC 1998, Nr 2, poz. 22 oraz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 30 stycznia 2003 r., V CKN 345/01, OSNC 2004, Nr 4, poz. 65). Rację ma skarżący, że wyżej opisane zasady nabywania wierzytelności przyszłych zostały w niniejszej sprawie spełnione.

Podobnie Sąd Okręgowy zgadza się z zarzutami apelacji, iż powód wykazał wysokość dochodzonego roszczenia. Prawdą jest, że w pozwie powód szczegółowo wykazał, jakie kwoty składają się na dochodzone roszczenie oraz przytoczył zapisy umowy, z których wynika wysokość dochodzonych kwot. Jednakże czym innym jest wykazanie na jakiej podstawie dochodzone jest roszczenie w takiej, a nie innej wysokości, a czym innym uznanie, że zapisy umowy pożyczki w części są postanowieniami niedozwolonymi i jakie takie nie wiązały pozwanej, co zostanie szczegółowo omówione w dalszej części uzasadnienia. Podobnie uznanie, że doszło do skutecznego przelewu wierzytelności przysługającej uprzednio (...) Sp. z o.o. wobec pozwanej, na rzecz powoda nie mogło skutkować uzwględnieniem powództwa.

Sąd Odwoławczy w pełni zgadza się z Sądem Rejonowym, który prawidłowo uznał, iż zostały spełnione przesłanki abuzywności z art. 385 1 k.c. Zgodnie z treścią powyższego przepisu postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. W tym miejscu przypomnienia wymaga, iż Sąd dokonując kontroli postanowień wzorca umowy w indywidualnej sprawie powinien kierować się całokształtem zawartej umowy, jej warunków i skutków. Powinien wziąć pod uwagę postanowienia całej umowy, rozkład praw i obowiązków stron i ryzyka jakie ponoszą (tak SN w wyroku z dnia 11 października 2007 r., III SK 19/07, opubl. baza prawna LEX nr 496411). Rolą sądu jest rozstrzygnięcie konkretnej sprawy, mającej za źródło określony stosunek prawny, przy jednoczesnym rozważeniu wszelkich skutków wynikających z wydanego orzeczenia, które do co zasady wiąże tylko strony danego postępowania. Dokładnie w tych właśnie granicach poruszał się Sąd Rejonowy, dokładnie i skrupulatnie analizując poszczególne klauzule zamieszczone w umowie pożyczkowej z dnia 25 maja 2016 r. Na gruncie niniejszej sprawy poza sporem było to, iż pozwana nosi przymiot konsumenta. Żadna ze stron nie zakwestionowała również poczynionej przez Sąd I instancji konkluzji, co do tego, iż postanowienia dotyczące umowy nie były uzgodnione indywidualnie z pożyczkobiorcą. Szczególna ochrona zasady swobody kształtowania treści i zawierania umów
z konsumentem, wyrażona w art. 385 1 k.c., oparta jest przecież na domniemaniu braku indywidualnego uzgodnienia postanowień wzorca (tak wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 czerwca 2012 r. II CSK 515/11). Wobec tego dla skutecznego wykazania okoliczności, że klauzula była uzgodniona z konsumentem nie jest wystarczające opatrzenie klauzuli adnotacją, że konsument wyraża zgodę (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 6 marca 2013 r. VI ACa 1241/12). Ponadto rację ma Sąd Rejonowy, że zaszły przesłanki w postaci ukształtowania praw i obowiązków konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami oraz rażącego naruszenia jego interesów. Waga tych przesłanek sprowadza się do tego, że obie i to kumulatywnie warunkują uznanie konkretnej klauzuli umownej za niedozwolone postanowienie umowne (zob. wyrok SN z dnia 29 sierpnia 2013 r., I CSK 660/12, opubl. baza prawna LEX nr 1408133). W innym orzeczeniu Sąd Najwyższy stwierdził, że rażące naruszenie interesów konsumenta to nieusprawiedliwiona dysproporcja praw i obowiązków na jego niekorzyść w określonym stosunku obligacyjnym (zob. wyrok SN z dnia 13 sierpnia 2015 r., I CSK 611/14, opubl. baza prawna LEX nr 1771389). Postanowienia umowy rażąco naruszają interes konsumenta, jeżeli poważnie i znacząco odbiegają od sprawiedliwego wyważenia praw i obowiązków stron. Między innymi o takiej sytuacji można mówić
w razie nadmiernego naruszenia równowagi interesów stron poprzez wykorzystanie przez jedną z nich swojej przewagi przy układaniu wzorca umowy (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 8 maja 2009 r., VI ACa 1395/08, opubl. baza prawna LEX nr 1120219). Ocena stopnia naruszenia powinna być dokonywana
z uwzględnieniem kryteriów przedmiotowych, jak i podmiotowych. Natomiast działanie wbrew dobrym obyczajom oznacza tworzenie przez kontrahenta konsumenta takich postanowień umownych, które godzą w równowagę kontraktową stron takiego stosunku (por. uzasadnienie wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 27 maja 2009 r., VI ACa 1473/08, opubl. baza prawna LEX nr 785833). Obie wskazane w art. 385 1 § 1 k.c. formuły prawne służą więc ocenie tego, czy konkretne klauzule umowne przekraczają zakreślone przez ustawodawcę granice rzetelności kontraktowej w zakresie kształtowania praw i obowiązków stron konsumenckiego stosunku obligacyjnego (por. uzasadnienie wyroku SN z dnia 13 lipca 2005 r., I CK 832/04, opubl. baza prawna LEX nr 1369424 oraz uzasadnienie wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 18 czerwca 2013 r., VI ACa 1698/12, opubl. baza prawna LEX nr 1369424). Przyjmuje się, że klauzula dobrych obyczajów, podobnie jak klauzula zasad współżycia społecznego, nakazuje dokonać oceny w świetle norm pozaprawnych, przy czym chodzi o normy moralne i obyczajowe, powszechnie akceptowane albo znajdujące szczególne uznanie w określonej sferze działań, na przykład w obrocie profesjonalnym, w określonej branży, w stosunkach z konsumentem itp. W stosunkach z konsumentami szczególne znaczenie mają te oceny zachowania podmiotów w świetle dobrych obyczajów, które odwołują się do takich wartości jak: szacunek wobec partnera, uczciwość, szczerość, zaufanie, lojalność, rzetelność i fachowość. Im powinny odpowiadać zachowania stron stosunku prawnego, także w fazie poprzedzającej zawarcie umowy. Postanowienia umów, które kształtują prawa i obowiązki konsumenta nie pozwalając na realizację tych wartości, będą uznawane za sprzeczne z dobrymi obyczajami. Tak w szczególności kwalifikowane są wszelkie postanowienia, które zmierzają do naruszenia równorzędności stron stosunku, nierównomiernie rozkładając uprawnienia i obowiązki między partnerami umowy (por. M. Bednarek (w:) System prawa prywatnego, t. 5, s. 662-663; W. Popiołek (w:) K. Pietrzykowski, Komentarz, t. I, 2005, art. 3851, nb 7; K. Zagrobelny (w:) E. Gniewek, Komentarz, 2008, art. 3851, nb 9). Przez „dobre obyczaje” w rozumieniu art. 3851 § 1 k.c należy rozumieć pozaprawne reguły postępowania niesprzeczne z etyką, moralnością i aprobowanymi społecznie obyczajami (por. G. Bieniek, H. Ciepła, St. Dmowski, J. Gudowski, K. Kołakowski, M. Sychowicz, T. Wiśniewski, Cz. Żuławska, Komentarz do Kodeksu cywilnego. Księga trzecia. Zobowiązania, tom 1, Wielkie Komentarze, Lexis Nexis 2009). Sprzeczne z dobrymi obyczajami będą działania wykorzystujące niewiedzę, brak doświadczenia konsumenta, naruszenie równorzędności stron umowy, działania zmierzające do dezinformacji, wywołania błędnego przekonania konsumenta, wykorzystania jego niewiedzy lub naiwności. Chodzi więc o działanie potocznie określane jako nieuczciwe, nierzetelne, odbiegające in minus od przyjętych standardów postępowania (por. uzasadnienie wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 27 stycznia 2011 r., VI ACa 771/10, opubl. baza prawna LEX nr 824347). Na przedsiębiorcy spoczywa zatem obowiązek zachowania transparentności. Co prawda wysokość kosztów udzielenia pożyczki przeważnie jest ustalana przez strony, jednakże pamiętać należy, że swoboda umów nie pozostaje całkowicie dowolna i podlega pewnym ograniczeniom z uwagi na regulację art. 353 1 § 1 k.c. zgodnie, z którym treść lub cel stosunku prawnego ułożonego przez strony nie może sprzeciwiać się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego.

Przekładając powyższe na realia kontrolowanej sprawy stwierdzić należy, iż naliczone i dochodzone przez stronę powodową żądanie finansowe w postaci prowizji w kwocie 4 040 zł oraz odsetek umownych, które zostały doliczone do całkowitego kosztu pożyczki w kwocie 1 161,22 zł, jest bez wątpienia sprzeczne z zasadami współżycia społecznego i kształtuje obowiązki drugiej strony umowy (pożyczkobiorcy – pozwanej) w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, albowiem określone przez stronę powodową koszty nie mają jakiegokolwiek uzasadnienia i powiązana ekonomicznego z poniesionymi rzeczywiście wydatkami, a są równe kwocie udzielonej pożyczki. Podkreślenia wymaga, iż przepis art. 385 1 § 1 k.c. chroni konsumenta, jako słabszego uczestnika obrotu w relacjach z przedsiębiorcą – profesjonalistą w danej dziedzinie. (por wyrok SN z dnia 30 maja 2014r. , III CSK 204/13, opubl. baza prawna LEX nr 146608). W kontekście tak pojmowanych przesłanek oceny analizowanych postanowień umowy, nie można było nie dostrzec braku równowagi kontraktowej stron, skoro podmiot występujący jako pożyczkodawca, a jednocześnie przedsiębiorca, narzucił podmiotowi oznaczonemu jako pożyczkobiorca, a jednocześnie konsumentowi wszystkie warunki umowy (w tym także i te dotyczące kosztów udzielenia pożyczki oraz własnego wynagrodzenia), nie pozostawiając mu praktycznie żadnego wyboru. W takiej sytuacji, uwzględniając zasady doświadczenia życiowego, alternatywą byłoby zapewne nie uzyskanie przez pozwaną kwoty, na którą opiewała „umowa pożyczki”, o ile nie przyjmie warunków umowy w całości sformułowanych przez stronę przeciwną. Z tym wszystkim łączy się również stan nieusprawiedliwionej dysproporcji praw i obowiązków stron, wynikających z umowy, oczywiście na niekorzyść pozwanego, jeżeli wziąć pod uwagę to, do czego miał być zobowiązany w zamian za udzielenie mu pożyczki. Trudno mówić tu o ekwiwalentności świadczeń, albowiem dodatkowa opłata prowizyjna zdecydowanie poza te granice wykracza.

Przy pożyczce w rozmiarze 4 040 zł prowizja na poziomie identycznej kwoty jest wygórowana, podobnie jak niedozwolone jest doliczenie do kwoty kapitału odsetek za korzystanie z kapitału. W istocie, więc mamy tutaj do czynienia z niedozwoloną próbę ominięcia przepisów o odsetkach maksymalnych. Na koniec warto jeszcze wspomnieć, że pogląd o możliwości potraktowania prowizji, jako sposobu obejścia przepisów o odsetkach maksymalnych został wielokrotnie wyrażony w orzecznictwie (m.in. wyrok SA w Katowicach z dnia 25 lutego 2015 r., V ACa 622/14, L.). Tym samym postanowienia dotyczące zastrzeżonej prowizji oraz odsetek umownych we wskazanej umowy pożyczki, jako zmierzające do obejścia prawa są nieważne na mocy przepisu art. 58 § 1 k.c., a zatem nie wiążą stron sporu. Warto podkreślić okoliczność, że skarżący w apelacji nie zakwestionował słuszności wywodów Sądu I instancji
o abuzywności części postanowień umownych.

Biorąc pod uwagę okoliczność, że z umowy zostały wyeliminowane postanowienia związane z kosztami jej udzielenia, które spółka (...) określiła
w umowie z pozwaną w łącznej kwocie 5 201,22 (prowizja 4 040 zł + odsetki 1 161,22 zł), kwota do zobowiązania, której powinna być pozwana to kwota 4 040 zł, a więc kwota rzeczywiście udostępnionego pozwanej kapitału. Pożyczka miała być płatna w 33 miesięcznych ratach płatnych najpóźniej do dnia 24 każdego miesiąca, z zastrzeżeniem że termin płatności pierwszej raty przypadał na dzień 24 listopada 2019 roku. Tytułem spłaty rat pożyczki pozwana uiściła łącznie kwotę 2 379 zł. Pismem z dnia 24 listopada 2020 r. powód wypowiedział pozwanej umowę pożyczki i wezwał ją do zapłaty w terminie 3 dni kwoty 6 290,87 zł. Po wyeliminowaniu niedozwolonych postanowień umowy, wysokość miesięcznej raty, powinna wynosić 122,42 zł (4 040 zł / 33 raty), a zatem na dzień 24 listopada 2020 r. pozwana powinna była spłacić 1 469 zł, podczas gdy faktycznie spłaciła 2.379 zł. Powyższe prowadzi do wniosku, że pozwana na dzień złożenia jej oświadczenia o wypowiedzeniu umowy pożyczki nie pozostawała
w opóźnieniu. Co za tym idzie zgodzić się należy ze stanowiskiem pozwanej, iż powód nie udowodnił, że była ona w w opóźnieniu w płatności którejkolwiek z rat, a zatem, by miał prawo do wypowiedzenia umowy pożyczki. Pożyczkodawca mógł wypowiedzieć umowę pożyczki ze skutkiem natychmiastowym w przypadku zalegania przez pożyczkobiorcę ze spłatą kwoty odpowiadającej wysokości co najmniej 1 raty pożyczki, po uprzednim bezskutecznym podjęciu przez pożyczkodawcę minimum jednej czynności windykacyjnej. W okolicznościach przedmiotowej sprawy pozwana wręcz posiadała nadpłatę w momencie złożenia jej oświadczenia o wypowiedzeniu umowy.

Z kolei w orzecznictwie ugrontowany jest pogląd, że żadna instytucja pożyczkowa nie może swobodnie wypowiedzieć umowy kredytowej. Konieczne jest dopełnienia odpowiedniej procedury windykacyjnej, przy jednoczesnym popadnięciu dłużnika
w zwłokę, bowiem gdy powyższe przesłanki nie zostaną spełnione, czynność prawna polegająca na wypowiedzeniu umowy jest nieważna (art. 58 § 1 k.c.). W szczególności nie prowadzi ona do wymagalności wierzytelności o spłatę tej części pożyczki, co do której dłużnik nie pozostawał w opóźnieniu. Ponadto odpowiednia procedura windykacyjna nie może być przeprowadzona także po złożeniu oświadczenia
o wypowiedzeniu umowy. Przepisy dotyczące wypowiedzenia umów pożyczki, czy kredytu mają charakter bezwzględnie obowiązujący, tym samym wypowiedzenie umowy pożyczki nie może być konwalidowane poprzez późniejsze działania (wyrok SA
w G. z 15 kwietnia 2019 r., V ACa 663/18, Legalis nr 2000065, podobnie wyrok SA w Białymstoku z dnia 19 lipca 2018 r. sygn.. I ACa 285/18). Trzeba także pamiętać, że w podstawie faktycznej roszczenia (wyznaczającej przedmiot orzekania), powód powołał się na wymagalność roszczenia wynikającą z wypowiedzenia umowy. W takiej sytuacji nie było możliwości zasądzenia roszczenia na innej podstawie, związanej z tym, że część rat wynikających niewypowiedzianej umowy nie została zapłacona w terminie.

Z tych wszystkich względów Sąd Okręgowy uznał, że ostatecznie Sąd Rejonowy dokonał prawidłowej oceny, iż powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie. Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy uznał, że apelacja powoda podlegała oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c., o czym orzeczono w punkcie 1. sentencji wyroku.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy rozstrzygnął w punkcie 2. wyroku w oparciu o art. 98 § 1 k.p.c. w zw. z § 2 pkt 3) oraz § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych z dnia 22 października 2015 r. (t.j. Dz.U. z 2018 r. poz. 265) zasądzając od powoda na rzecz pozwanej kwotę 450 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego
w postępowaniu apelacyjnym.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Sabina Szwed
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: