III Ca 1650/19 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2020-10-26

Sygn. akt III Ca 1650/19

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 8 maja 2019 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi – Widzewa w Łodzi, w sprawie z powództwa B. (...) Niestandaryzowanego Sekurytyzacyjnego Funduszu Inwestycyjnego Zamkniętego w G. przeciwko K. Z. o zapłatę:

1.  zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 17738,79 złotych z odsetkami umownymi w wysokości 25% rocznie, ale nie więcej niż czterokrotność stopy lombardowej Narodowego Banku Polskiego, od dnia 26 września 2012 roku do dnia zapłaty,

2.  zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 2622 złote tytułem zwrotu kosztów procesu.

Powyższe orzeczenie w całości zaskarżył pozwany. Skarżonemu orzeczeniu zarzucił to, że nie wzięto pod uwagę:

- faktu, że wniósł sprzeciw wobec nieskutecznego dostarczenia mu odpisu nakazu zapłaty,

- że pożyczkodawcą był bank (...) S.A., a nie II B. (...) w G. – co w sposób widoczny wykazuje, że mógł nie zawierać jakichkolwiek umów pożyczkowych z firmą, z którą nie łączą go żadne zależności,

- jego sprzeciwu w przedmiocie zrzeczenia się roszczeń przez bank (...) S.A. na rzecz firmy zewnętrznej,

- najnowszej kodyfikacji w tym zakresie – wykazującej, że postępowanie przed Sądem nie wstrzymuje toczącego się biegu przedawnienia,

- rozbieżności w terminach od których należy liczyć czas przedawnienia, bowiem inną datą posługuje się firma (...) w G., a inną bank (...) S.A.

W konkluzji skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego orzeczenia poprzez oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu. Ewentualnie wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku:

- w pkt I poprzez oznaczenie sposobu spełnienia zasądzonego świadczenia poprzez rozłożenie dochodzonej należności na 120 miesięcznych rat (10 lat) -–119 rat w kwocie po 273 zł i 1 rata w kwocie 346,29 zł , płatne do dnia 10-go każdego miesiąca, począwszy od dnia następnego miesiąca od uprawomocnienia się orzeczenia, z możliwością wcześniejszego uregulowania długu,

- w pkt II poprzez odstąpienie od obciążania pozwanego kosztami procesu w całości na podstawie art. 102 k.p.c.

Skarżący wniósł o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego. Nadto wniósł o przyznanie kosztów pomocy prawnej udzielonej pozwanemu z urzędu. Dodatkowo wniósł o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z przesłuchania świadka U. Z. na okoliczność sytuacji majątkowej i rodzinnej pozwanego.

W odpowiedzi na apelację strona powodowa wniosła o jej oddalenie oraz zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jest niezasadna i jako taka nie zasługuje na uwzględnienie.

Zainicjowana przez skarżącego kontrola instancyjna nie może doprowadzić do wzruszenia orzeczenia, noszącego walor prawidłowości i zgodności z prawem. Sąd Okręgowy w całości podziela poczynione przez Sąd I instancji ustalenia faktyczne i w konsekwencji przyjmuje za swoje, a to dlatego że stanowią one wynik właściwej i rzetelnej oceny zebranego materiału dowodowego. Odzwierciedlone w stanie faktycznym okoliczności sprawy wiernie bowiem oddają całokształt stosunków i relacji zachodzących pomiędzy stronami. Sąd wnikliwie wziął pod uwagę wszystkie okoliczności mające znaczenie dla rozstrzygnięcia.

W ramach podniesionych zarzutów skarżący koncentruje się na zwalczaniu dokonanej przez Sąd Rejonowy oceny dowodów oraz poczynionych przezeń ustaleń faktycznych. Zgłoszone na tym tle uwagi i zastrzeżenia, nie mają jednak racji bytu. Ogólna wymowa środka odwoławczego wskazuje jednak na to, że zdaniem apelującego na rzecz powodowego funduszu została niesłusznie zasądzona żądana w pozwie należność. Zapatrywanie skarżącego sprowadza się w istocie do gołosłownej próby zakwestionowania przyznanej przez Sąd I instancji kwoty zadłużenia, tylko na tej podstawie, że skarżący tę okoliczność kwestionuje.

Nie ulega wątpliwości, że skarżący błędnie podnosi, iż nie wzięto pod uwagę faktu wniesienia przez niego sprzeciwu. Bowiem jak wynika z treści materiału dowodowego, w szczególności postanowienia referendarza sądowego Sądu Rejonowego Lublin-Zachód w Lublinie z dnia 24 sierpnia 2018 roku, na skutek wniesionego sprzeciwu nakaz zapłaty na podstawie art. 50536 k.p.c. utracił moc, a sprawa została przekazana do Sądu Rejonowego dla Łodzi – Widzewa w Łodzi. Wobec powyższego zarzut w tym zakresie jest pozbawiony bytu.

To samo dotyczy rzekomej kwestii niezawierania jakichkolwiek umów pożyczkowych z pozwanym. Wbrew bowiem stanowisku skarżącego, powód udowodnił, iż z (...) S.A. łączyła go zawarta w dniu 28 czerwca 2010 roku umowa przelewu wierzytelności obejmująca niespłaconą pożyczkę pozwanego. Zgodnie bowiem z treścią art. 509 § 1 k.c. wierzyciel może bez zgody dłużnika przenieść wierzytelność na osobę trzecią (przelew), chyba że sprzeciwiałoby się to ustawie, zastrzeżeniu umownemu albo właściwości zobowiązania. Jak wynika z treści umowy pożyczki z dnia 19 września 2008 roku pozwany K. Z. wyraził zgodę do dokonania przez (...) S.A. przelewu wierzytelności na rzecz osoby trzeciej. Powyższe dodatkowo potwierdza zawarcie w dniu 16 marca 2011 roku przez pozwanego z powodem B. (...) Niestandaryzowanym Sekurytyzacyjnym Funduszem Inwestycyjnym Zamkniętym z siedzibą w G. ugody dotyczącej zadłużenia wynikającego z zwartej umowy pożyczki nr (...). Wobec powyższego również twierdzenia pozwanego w tym zakresie są bezpodstawne. Bowiem pozwany pod wskazaną ugodą złożył własnoręczny podpis, co bezsprzecznie wskazuję zarówno na posiadanie przez niego wiedzy o zbyciu wierzytelności przez bank jak i wyrażaniu na to zgody.

Podnoszone zatem przez skarżącego zarzuty stanowią jedynie niczym nie uzasadnioną polemikę z prawidłowym orzeczeniem Sądu Rejonowego. Skoro powód nie zgadzał się z roszczeniem winien przedstawić na podstawie art. 232 k.p.c. w zw. z art. 6 k.c. dowody na poparcie swoich twierdzeń lub dla odparcia wniosków i zarzutów strony przeciwnej. Obowiązek przedstawienia dowodów spoczywa bowiem na stronach (art. 3 k.p.c.), a ciężar udowodnienia faktów mających dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie (art. 227 k.p.c.) spoczywa na tej stronie, która z tych faktów wywodzi skutki prawne (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 29 grudnia 2003 r., sygn. akt I ACa 1457/03, OSA 2005/3/12; wyrok SN z dnia 17 grudnia 1996 r., sygn. akt I CKU 45/96, OSNC 1997/6-7/poz. 76 wraz z glosa aprobującą A. Zielińskiego, Palestra 1998/1-2/204).

Mając na uwadze powyższe zasady, wskazać należy, że skoro pozwany nie wywiązał się z obowiązku wykazania faktów, z których wywodził skutki prawne to ocena Sądu Rejonowego nie jest dowolna i znajduje oparcie w całokształcie materiału dowodowego zebranego w sprawie. K. Z. nie zaoferował żadnych dowodów pozwalających na przyjęcie, iż nie było podstaw do domagania się od niego zasądzenia należności głównej z tytułu niespłaconej pożyczki. W tej sferze pozwany nie podjął więc należytej inicjatywy dowodowej poza własnymi twierdzeniami negującymi zasadność obowiązku spłaty rzeczonego zadłużenia, co wobec treści materiału dowodowego nie mogło doprowadzić do wzruszenia zaskarżonego wyroku. Dla podważenia dokonanej przez sąd oceny dowodów oraz poczynionych w oparciu o nią ustaleń nie jest bowiem nawet wystarczające wskazanie, że zgromadzone dowody pozwalają także na wyciągnięcie odmiennych wniosków co do okoliczności faktycznych danej sprawy. Skuteczne postawienie zarzutu odnośnie przeprowadzonej przez sąd oceny dowodów wymaga zatem wykazania, przy posłużeniu się wyłącznie argumentami jurydycznymi, że sąd naruszył ustanowione zasady oceny wiarygodności oraz mocy dowodów i że naruszenie to miało wpływ na wynik sprawy. Takich zarzutów skarżący natomiast nie przedstawia. Stanowisko sądu orzekającego podlega bowiem ochronie na podstawie art. 233 § 1 k.p.c., o ile tylko zostało oparte na rozumowaniu odpowiadającemu wyżej wskazanym kryteriom. Tak jest w niniejszej sprawie, a apelujący nie zdołał wykazać tezy przeciwnej. Dokładnie rzecz biorąc poprzestał on na nakreśleniu subiektywnego obrazu przebiegu wydarzeń odpowiadającego wyłącznie jego partykularnym oczekiwaniom i interesom. Przedstawiona wersja nie ostała się jednak w świetle twierdzeń strony przeciwnej, popartych przecież odpowiednimi dowodami o zgoła odmiennej wymowie.

Również zarzuty dotyczący przedawnienia są niezasadne. Bowiem wbrew stanowisku skarżącego Sąd Rejonowy orzekając w przedmiotowej sprawie w sposób szczegółowy odniósł się do podnoszonego już na etapie postępowania pierwszoinstancyjnego zarzutu przedawnienia roszczenia. Zgodnie bowiem z treścią art. 123 § 1 k.c. termin przedawnienia ulega przerwaniu m.in. przez uznanie długu, a także każdą czynność przed sądem podjęta bezpośrednio w celu dochodzenia roszczenia. Przerwanie biegu terminu przedawnienia następuje w podmiotowych i przedmiotowych granicach czynności podjętej przez wierzyciela; dotyczy roszczenia, które jest zabezpieczone, dochodzone, ustalane lub egzekwowane, jest skuteczne przeciwko osobie, wobec której kieruje się czynność i z korzyścią na rzecz osoby dokonującej czynności. Przesłanki istotne dla spowodowania skutku przerwy terminu przedawnienia należy odnosić do chwili wytoczenia powództwa, ponieważ skuteczne wniesienie pozwu przez osobę do tego wówczas uprawnioną powoduje skutek określony w art. 123 § 1 pkt 1 k.c. (zob. wyrok SN z dnia 28 marca 2018 r., V CSK 368/17, orzecznictwo SN dostępne na (...) poza podanymi publikatorami; zob. także postanowienia SN z dnia 28 października 2016 r., I CSK 689/15, z dnia 7 października 2016 r., I CSK 628/15, wyroki SN z dnia 18 czerwca 2014 r., V CSK 421/13, z dnia 24 sierpnia 2011 r., IV CSK 570/10, uchwałę SN z dnia 1 kwietnia 2011 r., III CZP 8/11, wyroki SN z dnia 24 września 2009 r., IV CSK 43/09, z dnia 11 stycznia 2007 r., II CSK 288/06, z dnia 20 kwietnia 2006 r., IV CK 3/06).

Za wykładnią art. 123 § 1 pkt 1 k.c., według której hipotezą normy tego przepisu objęte są wszelkie czynności konieczne, czyli te, których nie można ominąć w toku dochodzenia, ustalenia, zaspokojenia lub zabezpieczenia roszczenia, przemawia wzgląd na funkcję, jaką spełnia możliwość przerwania biegu przedawnienia przez czynności podjęte przez uprawnionego przed sądem lub innym organem albo sądem polubownym w świetle założeń instytucji przedawnienia. Po podjęciu czynności koniecznej we wskazanym wyżej znaczeniu, do czasu ukończenia wywołanego nią postępowania, uprawniony nie ma możliwości inicjowania dalszych stadiów postępowania, nie może więc podjąć innej czynności koniecznej, mogącej też przerwać bieg przedawnienia. Dlatego omawiane czynności nie tylko powodują przerwanie biegu przedawnienia (art. 123 § 1 pkt 1 k.c.), ale też jego zawieszenie aż do ukończenia postępowania wywołanego daną czynnością (art. 124 § 2 k.c.). Uregulowanie to odpowiada fundamentalnemu założeniu instytucji przedawnienia, zgodnie z którym termin przedawnienia nie może biec, jeżeli uprawniony nie ma możliwości realizowania roszczenia (por. np. postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 9 maja 2003 r., V CK 13/03, OSP 2004, nr 4, poz. 53 i z dnia 9 maja 2003 r., V CK 24/03, nie publ. oraz uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 31 stycznia 2002 r., III CZP 72/01, OSNC 2002, nr 9, poz. 107)." (uchwała SN z dnia 16 stycznia 2004 r., III CZP 101/03, por. również np. wyrok SN z dnia 12 października 2016 r., II CSK 34/16). Podkreślić należy, że pozwany przed upływem terminu przedawnienia, w dniu 16 marca 2011r. zawarł ugodę co do spłaty wierzytelności z umowy pożyczki. Tym samym doszło do przerwania terminu przedawnienia.

Samo wniesienie pozwu w dniu 26 września 2012r. w przedmiotowej sprawie stanowiło czynność dokonaną przed sądem zmierzającą bezpośrednio w celu dochodzenia roszczenia i jako takie przerwało bieg przedawnienia na podstawie art. 123 § 1 pkt 1 k.c.

Odnosząc się natomiast do zawartego w apelacji wniosku o przeprowadzenie dowodu z przesłuchania świadka U. Z. na okoliczność sytuacji majątkowej i rodzinnej pozwanego należy wskazać, iż Sąd uznał go za zbędny. Zgodnie bowiem z brzmieniem przepisu art. 381 k.p.c. sąd drugiej instancji może pominąć nowe fakty i dowody, jeżeli strona mogła je powołać w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji, chyba że potrzeba powołania się na nie wynikła później. Potrzebę tę skarżący upatruje w tym, że jeśli pozwany przegra postępowania świadek ten potwierdzi zasadność rozłożenia roszczenia na raty. Jednakże wbrew stanowisku skarżącego w przedmiotowej sprawie nie ma podstaw do rozłożenia roszczenia na raty.

Sama instytucja rozłożenia na raty zasądzonego świadczenia stanowi rozwiązanie mające służyć interesowi dłużnika, który z powodów przez siebie niezawinionych nie jest w stanie jednorazowo uczynić zadość spełnieniu zasądzonego świadczenia, natomiast spłata ratalna lub w późniejszym terminie będzie dla niego realnie dogodniejsza. Podkreślić jednak należy wyjątkowość regulacji art. 320 k.p.c. oraz obowiązek sądu brania pod uwagę nie tylko sytuacji dłużnika, ale również interesów wierzyciela. Wskazać też trzeba na istotne znaczenie dla korzystania z tej nadzwyczajnej instytucji charakteru zasądzanego świadczenia, tak by nie premiować dłużników niesolidnych i nie dających gwarancji, że należności, mimo rozłożenia na raty, nie będą realizowane. Ponadto podstawą zastosowania powołanego wyżej przepisu jest wyłącznie uznanie sądu, że zachodzą szczególnie uzasadnione przesłanki, na przykład, że ze względu na stan majątkowy, rodzinny, czy zdrowotny spełnienie zasądzonego świadczenia przez pozwanego niezwłoczne lub jednorazowe byłoby niemożliwe lub bardzo utrudnione albo narażałoby jego lub jego bliskich na niepowetowane szkody (M. Jędrzejewska (w:) Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz., t. 2, red. T. Ereciński, s. 24 i n.).

Sąd Okręgowy nie kwestionuje twierdzeń skarżącego, że jego sytuacja finansowa jest trudna. Istotniejsze w sprawie jest jednak to, że pozwany nie wykazał, aby podjął konkretne działania w celu przygotowania się do spłaty długu oraz do zmniejszenia zadłużenia. Jego dotychczasowa postawa nie może pozostać obojętna dla rozstrzygnięcia. Zauważyć bowiem należy, że strony już na etapie zawartej ugody rozłożyły świadczenie na raty. Pozwany deklarując wówczas chęć spłaty swego zadłużenia w ratach, dotychczas nie dokonał żadnej wpłaty ani choćby w ciągu kilkunastu miesięcy trwania niniejszego procesu. Taka postawa nie pozwala pozytywnie ocenić szansy na systematyczne regulowanie kolejnych rat. Końcowo warto zauważyć, że także zaproponowany przez pozwanego sposób rozłożenia na raty nie zapewniał dostatecznej ochrony wierzyciela. Pozwany domagał się bowiem rozłożenia należności na 120 rat, a więc aż na 10 lat.

Mając na uwadze powyższe okoliczności uwzględnienie wniosku o rozłożenie roszczenia na raty prowadziłoby do nieuzasadnionego opóźnienia zaspokojenia powoda. W tej sytuacji słusznym jest pozostawienie do decyzji wierzyciela ewentualnego umożliwienia pozwanemu ratalnego spłacania należnego mu świadczenia i zawarcia porozumienia dotyczącego spłaty długu po uprawomocnieniu się wyroku.

W konsekwencji Sąd Okręgowy uznał apelację pozwanego za bezzasadną i oddalił ją na podstawie art. 385 k.p.c.

Mając na uwadze sytuację materialną i życiową pozwanego Sąd odwoławczy w oparciu o treść art. 102 k.p.c. odstąpił od obciążania go kosztami postępowania apelacyjnego poniesionymi przez powoda.

Jednocześnie adwokatowi M. C. przyznano od Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Łodzi – Widzewa w Łodzi kwotę (...), w tym podatek od towarów i usług, tytułem pomocy prawnej świadczonej pozwanemu z urzędu na podstawie § 16 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 8 pkt 5 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu (Dz.U. z 2016 r. poz. 1714 ze zm.).

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Sabina Szwed
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: