III Ca 1698/20 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2021-12-03
Sygn. akt III Ca 1698/20
UZASADNIENIE
Zaskarżonym wyrokiem z dnia 15 lipca 2020 roku, wydanym w sprawie z powództwa A. D. przeciwko Towarzystwu (...) w W. o zapłatę, Sąd Rejonowy w Kutnie:
1.
zasądził od Towarzystwa (...)
w W. na rzecz A. D.:
a) tytułem zadośćuczynienia kwotę 10 000 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie naliczanymi od dnia 9 marca 2017 r. do dnia zapłaty,
b) tytułem odszkodowania kwotę 12 137,94 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie naliczanymi:
- od kwoty 1 883,21 naliczanymi od dnia 9 marca 2017 r. do dnia zapłaty,
- od kwoty 10 254,73 zł naliczanymi od dnia 27 marca 2018 r. do dnia zapłaty,
c) rentę miesięczną w kwotach po 500 zł, począwszy od miesiąca stycznia 2017 r., płatne do 10. dnia każdego miesiąca z odsetkami ustawowymi za opóźnienie na wypadek uchybienia terminowi płatności którejkolwiek z rat wymagalnych od miesiąca kwietnia 2018 r.,
d) kwotę 6 237 zł tytułem zwrotu kosztów procesu,
2. oddalił powództwo w pozostałej części,
3.
zasądził od Towarzystwa (...)
w W. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Kutnie kwotę 104,10 zł tytułem zwrotu wydatków,
4. nakazał wypłacić ze Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Kutnie, na rzecz A. D., łączną kwotę 885,14 (osiemset osiemdziesiąt pięć i 14/100) zł, a to tytułem zwrotu:
a) niewykorzystanej części zaliczki uiszczonej 14 sierpnia 2018 r.,
b) niewykorzystanej zaliczki wpłaconej 4 lipca 2019 r., oraz
c) niewykorzystanej zaliczki wpłaconej 27 lutego 2020 r.
Wyrok ten oznaczał częściowe uwzględnienie powództwa o zapłatę zadośćuczynienia, odszkodowania i renty w związku z konsekwencjami wypadku samochodowego z 13 grudnia 2016 roku, za konsekwencje którego odpowiada pozwany jako ubezpieczyciel sprawcy zdarzenia.
Apelację od powyższego wyroku złożył pozwany w zakresie rozstrzygnięć o rencie z punktu 1c) oraz o kosztach postępowania z punktu 1d) i 3. Skarżący zarzucił naruszenie procedury cywilnej, to jest art. 233 § 1 k.p.c., art. 316 k.p.c. i art. 327 1 § 1 pkt 1 k.p.c., a także naruszenie prawa materialnego w postaci art. 444 § 2 k.p.c. Na tych podstawach skarżący wniósł o zmianę wyroku w zaskarżonej części przez oddalenie powództwa oraz stosunkowe rozdzielenie kosztów postępowania stosownie do wyniku sprawy. Skarżący wniósł także o zasądzenie na jego rzecz od powódki zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.
Powódka wniosła o oddalenie apelacji z zasądzeniem od pozwanego na jej rzecz zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Apelacja okazała się uzasadniona, choć niektóre zarzuty w niej zawarte nie dotyczą istoty wadliwości zaskarżonego rozstrzygnięcia.
Ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Rejonowy w zakresie okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia nie są obarczone błędem i znajdują oparcie w materiale dowodowym zgromadzonym w toku postępowania. Sąd odwoławczy przyjmuje zatem wskazanie ustalenia za własne.
Skarżący zarzuca wprawdzie naruszenie art. 233 § 1 k.p.c., a więc podnosi dowolność oceny materiału dowodowego, ale zarzuty te nie zostały przełożone na podstawę faktyczną rozstrzygnięcia. Trzeba pamiętać, że materiał dowodowy zgromadzony w sprawie ocenia się w celu ustalenia stanu faktycznego, który następnie podlega analizie w świetle właściwego prawa materialnego. W zarzutach apelacji pomieszano te dwa porządki. Sąd
I instancji ustalił, że powódka miała współistniejące choroby zwyrodnieniowe kręgosłupa, za które pozwany nie odpowiada. Przyjął również, że powódka pracuje, choć ma pewne ograniczenia życiowe związane ze zmniejszoną sprawnością fizyczną i dolegliwościami bólowymi. Inną rzeczą jest sposób oceny tych okoliczności pod kątem prawa materialnego, co będzie omówione w dalszej części uzasadnienia.
Wątpliwy jest także zarzut naruszenia art. 316 k.p.c. Zarzucana wadliwość rozstrzygnięcia nie wynika z tego, że Sąd Rejonowy nie uwzględnił stanu faktycznego istniejącego w dacie zamknięcia rozprawy, ale z błędnej oceny prawnej ustalonych okoliczności.
Trzeba natomiast częściowo zgodzić się z zarzutem naruszenia art. 327
1 § 1 pkt 1 k.p.c., gdyż ustalona przez Sąd I instancji podstawa faktyczna rozstrzygnięcia na daje podstaw do wyliczenia konkretnych uszczerbków majątkowych, które podlegają wyrównaniu przez zasądzenie renty lub rent odszkodowawczych. Główna wadliwość rozstrzygnięcia, co już podkreślano
w niniejszym uzasadnieniu, wynika jednak z błędów w zastosowaniu prawa materialnego.
Rację ma skarżący, że doszło do naruszenia art. 444 § 2 k.c., zgodnie
z którym, jeżeli poszkodowany utracił całkowicie lub częściowo zdolność do pracy zarobkowej albo jeżeli zwiększyły się jego potrzeby lub zmniejszyły widoki powodzenia na przyszłość, może on żądać od zobowiązanego do naprawienia szkody odpowiedniej renty. Renta jest szczególną postacią odszkodowania. Celem renty jest wynagrodzenie szkody o trwałym charakterze. Trzeba jednak pamiętać, że sam fakt trwałego pogorszenia zdrowia nie jest wystarczający dla zasądzenia renty (tak, słusznie Sąd Najwyższy w wyroku z 7 maja 1998 r., III CKU 18/98, Prok. i Pr. 1998, Nr 11–12, s. 35). Przesłanki zasądzenia renty z określonego tytułu mogą występować samodzielnie lub w zbiegu. Dla określenia wysokości renty należy zbadać nie tylko kwestię istnienia tych przesłanek, ale także konkretne okoliczności świadczące trwałych o uszczerbkach majątkowych i ich związku ze zdarzeniem szkodzącym (do renty ma zastosowanie art. 361 k.c.). Z tego względu trzeba wykazać pozostające w związku przyczynowym z wypadkiem straty dochodów, konkretne zwiększone potrzeby, które powinny być zrekompensowane rentą oraz w czym wyraża się zmniejszenie widoków powodzenia na przyszłość i jaką przez to wyliczalną szkodę ponosi poszkodowany. Powódka tych warunków nie spełniła, ale Sąd Rejonowy i tak zasądził rentę, której wysokość wynika wyłącznie z tego, że w pozwie zażądano renty po 500 zł miesięcznie (przy czym w pozwie brak jakichkolwiek informacji na temat sposobu wyliczenia wysokości tego świadczenia).
W każdym razie uzasadnienie stanowiska Sądu I instancji w tym zakresie jest ogólnikowe i niekonsekwentne. Wynika z niego, że Sąd Rejonowy wyliczając rentę wziął pod uwagę częściową niezdolność do pracy zarobkowej
i zmniejszenie widoków na przyszłość (choć wywód rozpoczął od wyjaśnienia, że renta może dotyczyć zwiększonych potrzeb). W tym kontekście wskazano, że powódka nie powinna wykonywać prac powodujących przeciążenie kręgosłupa, ciężkich prac fizycznych, długotrwałych prac w pozycjach wymuszonych, a powinna wykonywać prace w warunkach dostosowanych do jej możliwości zdrowotnych. Sąd ten wskazał również na możliwość pogorszenia stanu zdrowia powódki i przyśpieszenia zmian zwyrodnieniowych. Rozważań tych w żaden sposób nie da się przełożyć na konkretne stałe straty finansowe powódki. Trudno powiedzieć jakie ciężkie prace fizyczne Sąd Rejonowy miał na myśli, skoro powódka pracuje jako nauczycielka,
a wcześniej prowadziła też działalność gospodarczą związaną z modną odzieżą, o której poszkodowana w ramach przesłuchania zeznała, że robiła zdjęcia ubrań i ubierała manekina. Oczywiście w ramach tej działalności musiały być wykonywane inne czynności, ale okoliczności ustalone w sprawie nie pozwalają przyjąć, że były to prace spełniające kryteria opisane przez Sąd Rejonowy. Można więc mieć wątpliwości czy rezygnację z działalności gospodarczej da się podciągnąć pod stratę finansową pozostająca
w adekwatnym związku przyczynowym ze zdarzeniem szkodzącym. Nadto trudno oprzeć się wrażeniu, że prace wyliczone przez Sąd świadczą raczej
o zwiększonych potrzebach powódki, która powinna być wyręczana
w niektórych aktywnościach życiowych, co wskazywało raczej na rentę na zwiększone potrzeby, której raczej nie zasądzono w tej sprawie. W przypadku zmniejszenia widoków powodzenia na przyszłość wskazano tylko, że stan zdrowia powódki może się pogorszyć, ale bez odniesienia się do ustalonych
w analizowanym stanie faktycznym chorób współistniejących.
Podsumowując, powódka nie podołała ciężarowi dowodu z art. 6 k.c.
i nie wykazała wyliczalnych trwałych szkód majątkowych. W toku procesu nie wskazano nawet sposobu wyliczenia renty z określonego tytułu czy tytułów. Powódka nie przejawiała odpowiedniej inicjatywy dowodowej, do czego obliguje art. 232 zd. 1 k.p.c., aby wykazać te straty i ich wysokość. W sprawie zabrakło też wykazania, które straty pozostają w adekwatnym związku przyczynowym ze zdarzeniem szkodzącym, odpowiedniego uwzględnienia choroby samoistnej, którą stwierdzono u powódki. W konsekwencji Sąd Rejonowy zasądził nieudowodnione roszczenie i nie podał sposobu wyliczenia renty. Na podstawie uzasadnienia zaskarżonego wyroku trudno nawet ustalić tytuł czy pozostające w zbiegu tytuły zasądzenia renty.
Z tych wszystkich względów, na podstawie art. 386 § 1 k.p.c., apelacja prowadziła do zmiany zaskarżonego wyroku przez oddalenie roszczenia
o rentę (w wymiarze technicznym należało uchylić punkt 1c) i skorygować zakres oddalenia powództwa w punkcie 2.). Merytoryczna korekta rozstrzygnięcia wymagała zmiany rozstrzygnięcia o kosztach procesu (punkt 1d), które podlegały stosunkowemu rozliczeniu zgodnie z art. 100 zd. 1 k.p.c. Powódka wygrała proces w 61% (22 137,94 / 36 383,65 x 100). Łączne koszty procesu wyniosły 9 854 zł, a powódka poniosła z tego tytułu 6 237 zł, choć obciąża ją tylko 3 843,06 zł (39% z 9 854 zł), nadpłacając 2 393,94 zł
i suma ta podlegała zasądzeniu na jej rzecz. Podobnie zmiany wymagał punkt 3., który zawiera rozliczenie 104,10 zł wyłożonych tymczasowo przez Skarb Państwa. Strony ponoszą te koszty stosownie do wyniku procesu (39% powódka i 61% pozwany).
O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c. Koszty te obejmowały zwrot opłaty od apelacji w wysokości 400 zł i 900 zł wynagrodzenia pełnomocnika, które wyliczono stosownie § 10 ust. 1 pkt 1
w zw. z § 2 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2015 r., poz. 1800 ze zm.).
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: