III Ca 1767/23 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2024-04-04
III Ca 1767/23
UZASADNIENIE
Zaskarżonym wyrokiem Sądu Rejonowego Rawie Mazowieckiej z 23 czerwca 2023 roku w sprawie I C 161/22 z powództwa M. T. i A. Ś. przeciwko H. J. i B. Z. o zapłatę:
- –
-
w punkcie 1 zasądzono solidarnie od powodów na rzecz powódki A. Ś. 31.640,63 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 23 kwietnia 22 roku do dnia zapłaty;
- –
-
w punkcie 2 zasądzono solidarnie od powodów na rzecz powódki M. T. 31.640,63 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 23 kwietnia 22 roku do dnia zapłaty;
- –
-
w punkcie 3 oddalono powództwo w pozostałej części;
- –
-
w punkcie 4 zasądzono solidarnie od pozwanych na rzecz M. T. i A. Ś. 3.664,54 zł.
W świetle uzasadnienia wskazanego orzeczenia Sąd I instancji ustalił, że spadkodawczyni W. J. sporządziła testament, w którym do całości spadku jako spadkobierców powołała pozwanych. Powódki są córkami spadkodawczyni, pominiętymi w testamencie. Pozwana B. Z. świadczyła spadkobierczyni największą pomoc finansową. Powódki również odwiedzały matkę ale rzadziej niż pozwana B. Z.. Spadkodawczyni zmarła 15 marca 2020 roku. Jej spadkobiercami zgodnie z postanowieniem Sądu Rejonowego w Rawie Mazowieckiej z 21 stycznia 2021 roku w sprawie I Ns 138/20 są mąż H. J. i córka B. Z. w udziałach po 1/2. Poza B. Z. zmarła miała jeszcze troje dzieci: powódki oraz R. J.. Jedynym składnikiem spadku po W. J. jest nieruchomość o wartości 337.500 zł. Spadkobiercy ustawowi nie otrzymali od W. J. żadnych darowizn doliczanych do spadku. Ustalono również sytuację majątkową i osobistą stron.
W tak ustalonym stanie faktycznym zważono, że z racji zdolności do zarobkowania, powódkom przysługuje co do zasady zachowek w wysokości 1/2 wartości udziału spadkowego. Odnosząc się do zarzutu nadużycia prawa podmiotowego przez dochodzenie zachowku wskazano w pierwszej kolejności, że stosunki powódek i ich matki były typowe jako stosunki matki z córkami, które się wyprowadziły i założyły własne rodziny, sprowadzające się do okazyjnych kontaktów. Ponadto spadkodawczyni znała instytucję wydziedziczenia i zastosowała ją w stosunku do syna. Skoro nie uczyniła tego w stosunku do córek przyjąć należy, zdaniem Sądu I instancji, że ich postępowania nie uznała za wykraczające poza granice akceptowalne.
Nie dopatrzono się również podstaw do modyfikacji sposobu zapłaty ani obniżenia zachowku z przyczyn stosunków osobistych lub majątkowych stron.
Jak wynika z uzasadnienia zaskarżonego orzeczenia, w przedmiocie kosztów orzeczono według zasady odpowiedzialności za wynik procesu. Wskazane w uzasadnieniu mankamenty nie mają znaczenia w obecnym postępowaniu, z uwagi na brak odpowiedniego zaskarżenia.
Apelację od omówionego wyżej wyroku w zakresie jego punktów 1 i 2 wywiedli pozwani, działając przez swojego pełnomocnika w osobie adwokata, występującego również w I instancji. W apelacji zarzucono naruszenie zarówno prawa procesowego, jak i materialnego.
W zakresie prawa procesowego zdaniem apelujących doszło do naruszenia:
- –
-
art. 233 § 1 k.p.c.1 przez brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego zebranego w sprawie polegający na braku dokonania oceny dowodu z przesłuchania w charakterze świadka K. G., który wskazywał, że powódki rzadko przyjeżdżały do W. J. oraz że nie widział, aby powódki pomagały zmarłej matce finansowo i aby się nią opiekowały, co doprowadziło do błędnego ustalenia stanu faktycznego, iż powódki nie miały złych relacji z matką oraz że zajmowały się zmarłą W. J. (zarzut I);
- –
-
art. 233 § 1 k.p.c. przez brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego zebranego w sprawie polegający na braku dokonania oceny dowodu z przesłuchania w charakterze świadka E. K., która wskazywała, że powódki bardzo rzadko odwiedzany zmarłą W. J., co doprowadziło do błędnego ustalenia stanu faktycznego, iż powódki zajmowały się zmarłą W. J. (zarzut II);
- –
-
art. 233 § 1 k.p.c. przez brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego zebranego w sprawie polegający na braku dokonania oceny dowodu z przesłuchania w charakterze świadka R. J. który wskazywał, że powódki nie pomagały zmarłej matce finansowo oraz, że bardzo rzadko ją odwiedzały oraz że zmarła mówiła mu, że nie powołała powódek do spadku bowiem się nią nie interesowały, co doprowadziło do błędnego ustalenia stanu faktycznego, iż powódki nie miały złych relacji z matką oraz że zajmowały się zmarłą W. J. (zarzut III);
- –
-
art. 233 § 1 k.p.c. przez brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego zebranego w sprawie polegający na braku dokonania oceny dowodu z przesłuchania strony pozwanej w osobie B. Z. która wskazywała, że zmarła W. J. mówiła jej, że nie powołała do spadku powódek bowiem się nią nie opiekowały, co doprowadziło do błędnego ustalenia stanu faktycznego, że powódki nie miały złych relacji z matką oraz iż zajmowały się zmarłą W. J. (zarzut IV);
- –
-
art. 233 § 1 k.p.c. przez brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego zebranego w sprawie polegający na braku dokonania oceny dowodu z przesłuchania strony pozwanej w osobie H. J. który wskazywał, że zmarła W. J. mówiła mu, że nie powołała do spadku powódek, bowiem się nią nie opiekowały, co doprowadziło do błędnego ustalenia stanu faktycznego, iż powódki nie miały złych relacji z matką oraz, że zajmowały się zmarłą W. J. (zarzut V);
- –
-
art. 233 § 1 k.p.c. przez brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego zebranego w sprawie polegający na braku dokonania oceny dowodu z przesłuchania strony pozwanej w osobie B. Z., strony powodowej w osobie A. Ś. oraz świadka R. J. którzy wskazywali, że B. Z. nie ma ani samochodu ani nawet prawa jazdy, co doprowadziło do błędnego ustalenia stanu faktycznego. iż B. Z. jest właścicielką wysokiej klasy samochodu, a tym samym, że jej sytuacja majątkowa jest dobra i porównywalna do sytuacji majątkowej powódek (zarzut VI);
- –
-
art. 233 § 1 k.p.c. przez brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego zebranego w sprawie polegający na braku dokonania oceny dowodu z przesłuchania strony pozwanej w osobie H. J., który wskazywał, że pobiera jedynie świadczenie emerytalne w wysokości 1.350 zł oraz że ma duże problemy zdrowotne, co doprowadziło do błędnego ustalenia stanu faktycznego, iż nie zachodzi drastyczna różnica majątkowa pomiędzy sytuacją H. J. a powódkami (zarzut VII);
W zakresie prawa materialnego zarzucono naruszenie:
- –
-
art. 997 1 § 1 k.c.2 przez brak uwzględnienia sytuacji osobistej i majątkowej uprawnionych do zachowku oraz obowiązanych do zaspokojenia roszczenia z tytułu zachowku i brak obniżenia roszczenia z tytułu zachowku (zarzut VIII);
- –
-
art. 5 k.c. poprzez naruszenie zasad współżycia społecznego i brak oddalenia powództwa w całości z uwagi na nadużycie prawa przez uprawnionego, a w konsekwencji zasądzenie solidarnie od Pozwanych na rzecz Powódek kwoty po 31.640,63 zł tytułem zaspokojenia roszczenia z tytułu zachowku (zarzut IX).
Z tych względów wniesiono o zmianę zaskarżonego wyroku przez zmianę wyroku w zaskarżonej części poprzez oddalenie powództwa w całości, ewentualnie o zmianę wyroku w zaskarżonej części poprzez obniżenie wysokości zachowku należnego powódkom na podstawie art. 997 1 § 1 k.c, oraz o zasądzenie solidarnie od powódek na rzecz pozwanych zwrotu kosztów postępowania odwoławczego, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych oraz o ponowne rozstrzygnięcie o kosztach postępowania za I instancję.
W apelacji nie złożono wniosku o przeprowadzenie rozprawy. Nie wniesiono odpowiedzi na apelację. Przeprowadzenie rozprawy z urzędu uznano za zbędne.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje.
Apelacja okazała się bezzasadną w całości.
W pierwszej kolejności rozważyć należy zarzuty w zakresie prawa procesowego, jako determinujące prawidłowość ustaleń faktycznych, przyjętych za podstawę rozstrzygnięcia.
W zakresie zarzutu I stwierdzić należy, że świadek K. G. korzysta z uprzejmości pozwanego, korzystając na podstawie użyczenia od 15 lat na nieruchomości pozwanego. W tej sytuacji krytyczne podejście do tych relacji wydaje się całkowicie uzasadnione. Taki stan faktyczny nie oznacza oczywiście domniemania nieprawdziwości depozycji świadka, ale wymaga szczególnie skrupulatnej oceny, a ostateczne pominięcie w świetle całości zgromadzonego materiału, nie jawi się jako naruszenie zasady swobodnej oceny dowodów. Zarzut I nie jest zasadny.
Odnosząc się do zarzutu II wskazać należy, że E. K. jest w istocie świadkiem ze słyszenia. Świadczy o tym koniec jej wypowiedzi, gdy wskazała iż pracowała, ale o wszystkim opowiadał jej pozwany. E. K. jest również konkubiną R. J., wydziedziczonego syna spadkodawczyni. Nawet jednak sama świadek wskazuje, że nigdy z powódkami nie rozmawiała, Nie wie też jakie były ich stosunki ze spadkodawczynią, bo nie utrzymywała tego rodzaju kontaktów. Trudno byłoby w tej sytuacji przekonująco argumentować, że zeznania tego rodzaju winny przeważać w przedmiotowych ustaleniach faktycznych. Zarzut II nie jest zasadny.
Przy ocenie zarzutu III należy wskazać iż relacja R. J. raczej potwierdza ustalenia faktyczne, aniżeli im zaprzecza. Świadek wątpił w udzielanie pomocy finansowej, ale Sąd Rejonowy bynajmniej nie ustalił, że takowa miała miejsce ze strony powódek. Świadek wskazywał, że powódki odwiedzały spadkodawczynię, przy czym A. Ś. zdecydowanie rzadziej. Nie jest do końca jasne, w jaki sposób miałoby dojść do zmiany ustaleń faktycznych w kierunku oczekiwanym przez apelujących na podstawie zeznań tego świadka. Zarzut III nie jest zasadny.
W zakresie zarzutu IV treść depozycji własnych pozwanej B. Z. odpowiada ustaleniom faktycznym. Natomiast szczegółowa analiza relacji o tym, co mówiła i robiła spadkodawczyni, także w kontekście zeznań R. J. co do okoliczności wydziedziczenia, wskazywałyby na znaczną zmienność, czy też wręcz chwiejność ocen spadkodawczyni oraz pewną niespójność jej deklaracji i działań. Umniejsza to dodatkowo walor świadków ze słyszenia nie tyle nawet co do ich relacji o tym, co im powiedziano, lecz z racji tego, że twierdzenia spadkodawczyni jawią się jako co najmniej zmienne w zależności od tego, z kim rozmawiała. W tej sytuacji jednak trudno zarzucać Sądowi I instancji jakiegokolwiek naruszenia reguł swobodnej oceny dowodów. Zarzut IV nie jest zasadny.
Odnosząc się do zarzutu V wskazać należy, że – jak już wyżej zaznaczono – relacje świadków o twierdzeniach spadkodawczyni muszą być brane w procesie rekonstrukcji stanu faktycznego pod uwagę wyjątkowo ostrożnie. Natomiast odnośnie depozycji pozwanego H. J. należy zauważyć, że i on wskazywał iż powódki nie tylko odwiedzały spadkodawczynię, ale pomagały jej, jak była chora. Rzeczywiście w dalszej części zeznań wskazano, co mówiła pozwanemu spadkodawczyni, ale jest mowa o zarzutach, że opiekowały się mało, a nie że w ogóle nie opiekowały się, jak wskazuje twierdzenie zarzutu apelacji. Zarzut V nie jest zasadny.
Zarzut VI jest jednak pewnym nadmiernym uproszczeniem rzeczywistej treści kwestionowanych ustaleń. Obejmują one fakt, że pozwana B. Z. jest właścicielem pojazdu zakupionego na kredyt. Odnotowano iż pozwana twierdzi, że jedynie zaciągnęła kredyt dla kogoś, ale wskazano jednocześnie, że nie wykazano tej okoliczności. Niemniej z samych zeznań pozwanej wynika, że korzysta ona z tego pojazdu, będąc nim wożona. Zaspokaja ona w ten sposób swoje potrzeby transportowe nie ponosząc z tego tytułu kosztów normalnie powiązanych z utrzymaniem pojazdu zakupionego na kredyt. Zarzut VI nie jest zasadny.
Zarzut VII pomija kwestię nieruchomości. Pozwany sam wskazywał iż jest właścicielem – w rzeczywistości współwłaścicielem nieruchomości. Apelacja nie wskazuje na to, by należało ustalić, że również powódki mają tego rodzaju majątek, nie uwzględnia również iż w przeciwieństwie do pozwanego, powódka M. T. ma na utrzymaniu 18-letniego syna, wspólnie z mężem, z którym pozostaje jednak w rozdzielności majątkowej. Zarzut VII nie jest zasadny.
W świetle powyższych uwag ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd I instancji są prawidłowe, ponieważ mieszczą się w granicach swobodnej – w przeciwieństwie do dowolnej – oceny przeprowadzonych dowodów jako spójne, logicznie powiązane z materiałem dowodowym, niebudzące wątpliwości w świetle życiowego doświadczenia oraz zupełne z punktu widzenia zakresu ustaleń niezbędnego do prawidłowego rozstrzygnięcia. Jako takie nie mogą być skutecznie zwalczane polemicznymi twierdzeniami apelujących. W konsekwencji Sąd Okręgowy przyjmuje owe ustalenia Sądu Rejonowego w całości za własne.
Przystępując do oceny zarzutu naruszenia prawa materialnego należy zauważyć, wspólnie dla obu zarzutów, że ich ewentualna trafność musiałaby się wiązać ze zmianą ustaleń faktycznych. Ocena Sądu I instancji w zaistniałym stanie faktycznym nie budzi wątpliwości o tyle, że w świetle apelacji naruszenie przepisów art. 997 1 § 1 k.c. i art. 5 k.c. wywodzi się jako konsekwencję twierdzonych naruszeń art. 233 § 1 k.p.c. (s. 3 apelacji, k. 256, 275). Już samo to wskazuje w zasadzie iż wobec niezasadności zarzutów odnoszących się do czynienia ustaleń faktycznych, trudno mówić o zasadności zarzutów naruszenia wskazanych przepisów.
Odnosząc się indywidualnie do zarzutu VIII należy wskazać po pierwsze, co nie umknęło również Sądowi Rejonowemu, że takie żądanie w ogóle nie pojawiło się w postępowaniu pierwszoinstacyjnym w odniesieniu do przedmiotowego przepisu, a jedynie w ramach szerszej koncepcji rzekomego naruszenia art. 5 k.c. Po wtóre należy zauważyć, że w świetle ustaleń prawidłowo poczynionych przez Sąd I instancji, trudno jest mówić o wyjątkowym przypadku, wymaganym do obniżenia zachowku, w dodatku wynikającym nie tylko z sytuacji majątkowej, ale i osobistej stron, gdyż sama dysproporcja majątkowa nie byłaby tutaj wystarczająca. Trzeba przy tym pamiętać, że chodzi o odpowiedzialność wynikającą z przysporzenia majątkowego. Nie chodzi o to, że nagle z majątku niezmienionego co do wielkości ma dojść do przysporzenia na rzecz powódek, ale o sytuację, w której przysporzenie majątkowe, wynikające z dziedziczenia, będzie należało pomniejszyć z uwagi na konieczność przekazania części wartości powodom, przy czym będzie to i tak jedynie połowa ustawowego udziału spadkowego. Zarzut VIII nie jest zasadny.
Odnosząc się do zarzutu IX zaś należy zauważyć, że – na co słusznie zwrócił uwagę Sąd Rejonowy – w świetle ustaleń co do treści testamentu, spadkodawczyni rozumiała różnicę między wydziedziczeniem, a jedynie niepowołaniem do spadku. Matka powódek nie zdecydowała się wydziedziczyć córek, choć wydziedziczyła syna. Nie można zakładać, że owa różnica co do dziedziczenia była irracjonalna. Spadkodawczyni dokonała określonej gradacji ocen przez pryzmat losów swojego majątku na wypadek jej śmierci. Rolą prawa spadkowego jest w pierwszej kolejności zabezpieczenie realizacji woli spadkodawcy co do losów jego majątku po jego śmierci, z zastrzeżeniem uwzględnienia uzasadnionych ustrojowo celów publicznoprawnych, w tym ochrony interesów majątkowych najbliższych członków rodziny spadkodawcy. Cel ten realizowany jest w polskim prawie przez instytucję zachowku. Jak powszechnie wiadomo, art. 5 k.c. nie może być traktowany jako instrument negowania praw przyznanych przez Parlament. Ma on służyć korekcie niedających się zaakceptować wypaczeń, nieuchronnych z racji konieczności ustalania jednej normy dla powtarzalnych sytuacji, nie zaś niweczeniu normalnych skutków funkcjonowania określonej instytucji prawnej, ustanowionej w prawie przez Parlament. W niniejszej sprawie powołanie się na art. 5 k.c. celem zablokowania realizacji roszczenia o zachowek mogłoby mieć miejsce jedynie w takim przypadku, gdyby chodziło o ujawnienie się faktów nieznanych spadkodawczyni. Tymczasem wskazane okoliczności, nawet gdyby przyjąć trafność zarzutów I – V, czego Sąd Okręgowy nie czyni, musiały być już wzięte przez spadkodawczynię pod uwagę. Wiedziała ona przecież doskonale, jaki był poziom zaangażowania w relacje z nią powódek. Nie jest to okoliczność, która – nieznana spadkodawcy aż do otwarcia spadku – czyniłaby uwzględnienie roszczenia o zachowek niedopuszczalnym z punktu widzenia zasad współżycia społecznego. Twierdzeń o wystąpieniu tego rodzaju faktów jednak nie zgłoszono nawet, nie mówiąc już o ich wykazaniu. Zarzut IX nie jest zasadny.
W konsekwencji prawidłowym okazało się również rozstrzygnięcie końcowe.
Apelujący nie zgłosili samodzielnych zarzutów wobec rozstrzygnięcia o kosztach procesu, a wspomniany w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku mankament rozstrzygnięcia o kosztach nie może być naprawiony wskutek apelacji pozwanych, jako że zmiana musiałaby nastąpić na ich niekorzyść, co jest wykluczone (art. 384 k.p.c.).
Z tych wszystkich względów, a nadto wobec braku okoliczności skutkujących nieważnością postępowania, które winny być brane pod uwagę z urzędu, uznając zaskarżone orzeczenie za prawidłowe, apelację pozwanych oddalono jako bezzasadną (art. 385 k.p.c.).
Strona wygrywająca postępowanie apelacyjne nie wnosiła o zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego, była zaś zawodowo reprezentowana, zatem brak podstaw do zasądzania z tego tytułu jakichkolwiek wartości.
1 Ustawa z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (j.t. – Dz. U. z 2023 r. poz. 1550 z późn. zm.).
2 Ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (j.t. – Dz. U. z 2023 r. poz. 1610 z późn. zm.).
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: