III Ca 1831/21 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2023-02-08

Sygn. akt III Ca 1831/21

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 30 czerwca 2021 r. Sąd Rejonowy w Skierniewicach w sprawie o sygn. akt I C 396/19 z powództwa z powództwa (...) 2 Funduszu Inwestycyjnego Zamkniętego Niestandaryzowanego Funduszu Sekurytyzacyjnego z siedzibą w G. przeciwko P. S., o zapłatę:

1.  zasądził od pozwanego P. S. na rzecz powoda (...) 2 Funduszu Inwestycyjnego Zamkniętego Niestandaryzowanego Funduszu Sekurytyzacyjnego z siedzibą w G. kwotę 4.969,51 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dania 18 lutego 2020 r. do dnia zapłaty,

2.  zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1.317 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Powyższe rozstrzygnięcie Sąd I instancji oparł na następujących ustaleniach faktycznych.

W dniu 9 stycznia 2018 r. została zawarta pomiędzy (...) Sp. z o.o. z siedzibą we W. a pozwanym P. S. umowa pożyczki o numerze (...). Udzielono pozwanemu pożyczki w wysokości 6.400 zł na okres od 9 stycznia 2018 r. do 9 lipca 2020 r. W umowie wskazano, że całkowita kwota do zapłaty wynosi 13.658,24 zł. Pozwany złożył podpis pod umową pożyczki.

P. S. początkowo spłacał raty pożyczki. Łącznie pozwany wpłacił kwotę 8.704 zł. Pozwany nie uiścił kwot: 2.531,71 zł (kapitał pożyczki), 87,47 zł (odsetki umowne), 40,80 zł (odsetki karne), 2.309,53 zł (niespłacona cześć opłaty operacyjnej) .

P. S. zalegał ze spłatą rat pożyczki. Był wzywany do uregulowania zaległości, wzywany do zapłaty. Pismem z dnia 2 grudnia 2019 r. wierzyciel pierwotny wypowiedział powyższą umowę .

Przedmiotowa wierzytelność została nabyta przez powoda w toku umów przelewu wierzytelności.

Sąd Rejonowy wskazał, że ustalił stan faktyczny w oparciu o kserokopię dokumentacji znajdującą się w aktach sprawy, uznając ja za w pełni wiarygodną.

Wobec tak ustalonego stanu faktycznego Sąd Rejonowy uznał, że Powództwo zasługiwało na uwzględnienie. Roszczenie powoda ma swe źródło w umowie pożyczki z dnia 9 stycznia 2018 r.. Wierzytelność została zbyta na rzecz powoda w drodze umów cesji wierzytelności.

Sąd I instancji wskazał, że uznał powództwo za uzasadnione. Wysokość dochodzonej należności została wykazana i wynika z zawartej umowy.

Pozwany uregulował tylko cześć należności. Na dochodzoną należność złożyły się: kwota 2.531,71 zł – niespłacony kapitał pożyczki, kwota 87,47 zł – suma odsetek umownych, kwota 40,80 zł suma odętek karnych, kwota 2.309,53 zł – pozostała, niepłacona część opłaty operacyjnej.

Umowa pożyczki została wypowiedziana pozwanemu z uwagi na brak uregulowania wymagalnych rat pożyczki.

Sąd Rejonowy wskazał, że nie podzielił zarzutów pozwanego ze sprzeciwu. Powód wykazał złożonymi umowami cesję wierzytelności. Pozwany zawarł umowę w pełni świadomie, złożył pod nią własnoręczne podpisy, zostały mu przedstawione zasady udzielenia pożyczki oraz jej wypowiedzenia, w tym dotyczące odsetek, prowizji, całkowitej kwoty do spłaty, ilości i wysokości rat. Pozwany wyraził zgodę na warunki umowy, o których został prawidłowo, pisemnie poinformowany. Pozwany początkowo akceptował warunki udzielonej pożyczki, dokonując regularnych wpłat rat pożyczki.

Dochodzone należności wynikają z przedmiotowej pożyczki. Ustalona prowizja jest poza odsetkowym kosztem kredytu, jej wysokość nie narusza art. 36 a ustawy o kredycie konsumenckim.

Umowa została wypowiedziana z uwagi na brak spłat wymagalnych rat, dochodzone roszczenie jest więc wymagalne.

W związku z powyższym Sąd I instancji zasądził dochodzoną kwotę w wysokości 4.969,51 zł. O odsetkach Sąd orzekł zgodnie z żądaniem pozwu na podstawie art. 481 k.c., przy uwzględnieniu zmiany jego treści.

O kosztach procesu Sąd Rejonowy orzekł zgodnie z wyrażoną w art. 98 k.p.c. zasadą odpowiedzialności za wynik sporu. Pozwany przegrał proces, a zatem zobowiązany jest do zwrotu na rzecz przeciwnika, na jego żądanie, kosztów niezbędnych do celowego dochodzenia praw. Na koszty te złożyły się: opłata od pozwu w wysokości 400 zł, 17 zł opłata od pełnomocnictwa, kwota 900 zł tytułem wynagrodzenia pełnomocnika, będącego radcą prawnym, ustalona w oparciu o par. 2 pkt 3 rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. 2018, poz. 265).

Apelację od powyższego wyroku wniósł pozwany, wydane orzeczenie w całości.

Skarżący zarzucił wydanemu orzeczeniu:

1.  naruszenie przepisów postępowania mających wpływ na wynik sprawy, tj.:

a.  art. 233 § 1 k.p.c. poprzez:

i.  jego niewłaściwe zastosowane polegające na dowolnej ocenie dowodów i błędnym przyjęciu, że pozwany nie uregulował całości kwoty pożyczki, podczas gdy wpłaty dokonane przez pozwanego przewyższają to, co zobowiązany był uregulować na rzecz powoda, uwzględniając fakt, iż postanowienie umowne dotyczące opłaty operacyjnej w wysokości 6.400 zł nie wiązało pozwanego;

ii.  jego niewłaściwe zastosowanie polegające na dowolnej ocenie dowodów i błędnym przyjęciu, że w zaistniałym stanie faktycznym doszło do skutecznego wypowiedzenia umowy przez powoda, podczas gdy w umowie zawarte są klauzule abuzywne (art. 385 1 § 1 k.c.), zatem mamy do czynienia z sankcją bezskuteczności postanowienia niedozwolonego ex lege, która znajduje zastosowanie z mocy ustawy i działa ex tunc, zatem na dzień złożenia przez powoda oświadczenia o wypowiedzeniu umowy pożyczki pozwany nie pozostawał w opóźnieniu w zapłacie jakiejkolwiek rat pożyczki, co więcej posiadał nadpłatę w spłacie pożyczki, czego Sąd I instancji nie dostrzegł, a co w konsekwencji doprowadziło do wydania wyroku o takiej treści, choć nie doszło do skutecznego wypowiedzenia umowy, a tym samym roszczenie nie było wymagalne;

b.  art. 321 k.p.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i orzeczenie ponad żądanie zgłoszone przez powoda, gdyż powód powoływał się na okoliczności skutkujące wypowiedzeniem umowy i powstaniem po stronie powoda – w miejsce dotychczasowego obowiązku spłaty pożyczki w ratach w ramach istniejącego stosunku prawnego – zupełnie innego zobowiązania do natychmiastowego zwrotu pożyczonej kwoty w związku z zakończeniem stosunku z umowy pożyczki, a skoro nie doszło do rozwiązania przedmiotowej umowy w tym trybie, to po stronie pozwanego w rzeczywistości nie powstało dochodzone pozwem wymagalne roszczenie o zapłatę całej pozostałej do zwrotu pożyczonej sumy wraz z odsetkami, a powód w niniejszym postępowaniu nie dochodził od pozwanego zapłaty poszczególnych rat pożyczki po ich terminach płatności i nie wynikają one z faktu wypowiedzenia umowy, który powód uczynił podstawą faktyczną swego powództwa, co w konsekwencji doprowadziło do oparcia rozstrzygnięcia Sądu I instancji o podstawę faktyczną niepowołaną przez stronę powodową ani w pozwie, ani w dalszym toku postępowania pierwszoinstancyjnego;

c.  art. 327 1 § 1 k.p.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i brak wskazania podstawy faktycznej rozstrzygnięcia, obejmującej ustalenie faktów, które sąd uznał za udowodnione, dowodów, na których się oparł, i przyczyn, dla których innym dowodom odmówił wiarygodności i mocy dowodowej, co faktycznie pozbawia możliwości oceny toku rozumowania Sądu I instancji, który nie odniósł się do wszelkich zarzutów podnoszonych przez pozwanego, a jedynie przytoczył je w stanie faktycznym, a w konsekwencji prowadzi do ograniczonej możliwości skutecznego zaskarżenia wydanego wyroku,

2.  naruszenie prawa materialnego, tj.:

a.  art. 385 1 § 1 k.c. w zw. z art. 720 k.c. poprzez ich niewłaściwe zastosowanie i błędne przyjęcie, że postanowienie umowy o opłacie operacyjnej w wysokości 6.400 zł przy pożyczce udzielonej w wysokości 12.800,00 zł nie stanowi tzw. klauzuli abuzywnej, podczas gdy takie postanowienie umowy nie wiąże pozwanego, gdyż nie zostało z nim indywidualnie uzgodnione, kształtuje jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając interesy pozwanego;

b.  art. 58 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 65 § 1 k.c. poprzez ich niezastosowanie i uznanie, iż wypowiedzenie umowy dokonane przez powoda jest skuteczne, podczas gdy oświadczenie o wypowiedzeniu umowy złożone przez powoda zawiera warunek zawieszający, zatem takie zastrzeżenie uznać należy za niedopuszczalne, a w konsekwencji prowadzące do uznania nieważności dokonanej czynności prawnej;

c.  art. 5 k.c. poprzez jego niezastosowanie, podczas gdy w zaistniałym stanie faktycznym zachodzi podstawa do zastosowania tego przepisu z uwagi na to, iż mamy do czynienia ze świadczeniem wzajemnym, które jest rażąco niewspółmierne, a nie można czynić ze swego prawa użytku, który by był sprzeczny ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub z zasadami współżycia społecznego.

W związku z podniesionymi zarzutami skarżący wniósł o zmianę wyroku Sądu I instancji poprzez oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania za obie instancje, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych, wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty oraz zwrotu opłaty skarbowej od pełnomocnictwa w wysokości 17 zł.

Powód, w odpowiedzi na apelację wniesioną przez pozwanego, wniósł o jej oddalenie oraz zasądzenia od pozwanego na swoją rzecz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje.

Apelacja pozwanego okazała się zasadna i jako taka skutkowała zmianą zaskarżonego orzeczenia.

W pierwszym rzędzie, jeszcze przed wyjaśnieniem motywów, jakie legły u podstaw konstatacji Sądu Okręgowego o tym, że zaskarżone wywiedzioną przez powoda apelacją orzeczenie wymagało zreformowania, wskazać należało, że art. 382 k.p.c., nakłada na sąd II instancji obowiązek rozważenia na nowo całego zebranego w sprawie materiału oraz dokonania własnej, samodzielnej i swobodnej oceny, w tym oceny zgromadzonych dowodów (vide: postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 17.04.1998r., II CKN 704/97, L.). Sąd II instancji nie ogranicza się zatem tylko do kontroli orzeczenia Sądu I instancji, lecz bada ponownie całą sprawę, a rozważając wyniki postępowania przed Sądem I instancji, władny jest ocenić je samoistnie. Postępowanie apelacyjne jest przedłużeniem procesu przeprowadzonego przez pierwszą instancję, co oznacza, że nie toczy się on na nowo. Trzeba też pamiętać, że kognicja sądu odwoławczego obejmuje "rozpoznanie sprawy" (a nie tylko środka odwoławczego) i to w taki sposób, w jaki mógł i powinien uczynić to sąd pierwszej instancji (vide: uchwała Sądu Najwyższego 7 sędziów - zasada prawna - z dnia 31 stycznia 2008 r., III CZP 49/07, Lex nr 341125). W konstrukcji prawnej rozpoznawania sprawy przez Sąd II instancji w wyniku wniesienia apelacji przez stronę lub strony postępowania, w polskiej procedurze cywilnej chodzi o skontrolowanie prawidłowości rozstrzygnięcia sprawy przez sąd pierwszej instancji i, jeżeli to potrzebne, przeprowadzenie pełnego postępowania dowodowego, a następnie wydanie orzeczenia merytorycznego.

Bacząc zatem na charakter postępowania apelacyjnego, które wprawdzie jest postępowaniem odwoławczym i kontrolnym, to jednak zachowuje charakter postępowania rozpoznawczego, Sąd Okręgowy przeanalizował raz jeszcze cały zebrany w sprawie materiału dowodowego oraz dokonał analizy prawnej zgłoszonego w sprawie roszczenia wraz z przedstawioną jego podstawą faktyczną. W efekcie doszedł do przekonania, że przyjęta przez Sąd I instancji ocena sprawy nie była prawidłowa, co rzutowało na konieczność zreformowania wydanego wyroku, a to na skutek słusznych zarzutów apelacyjnych podniesionych przez pozwanego.

Sąd Rejonowy zaskarżonym wyrokiem uwzględnił w całości powództwo uznając, że dochodzone należności wynikają z zawartej umowy pożyczki, którą skarżący zawarł w pełni świadomie, skłądając własnoręczne podpisy, zostały mu przedstawione zasady udzielenia pożyczki oraz jej wypowiedzenia, w tym dotyczące odsetek, prowizji, całkowitej kwoty do spłaty, ilości i wysokości rat.

W pierwszej kolejności jednakże należy wskazać, że Sąd Okręgowy podziela ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd I instancji i przyjmuje je, jako własne, uznając przy tym, że Sąd I instancji przy orzekaniu naruszył przepisy prawa materialnego, tj. art. 385 1 § 1 k.c. w zw. z art. 720 k.c.. Ustalenia faktyczne Sądu I instancji, istotne dla rozstrzygnięcia, nie budzą żadnych wątpliwości. Zgodnie z art. 233 § 1 k.p.c. sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów, według własnego przekonania na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału.

Sąd dokonuje oceny wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu, jak również wszelkich okoliczności towarzyszących przeprowadzaniu poszczególnych dowodów, mających znaczenie dla ich mocy i wiarygodności (tak np. Sąd Najwyższy w uzasadnieniu postanowienia z dnia 11 lipca 2002 roku, IV CKN 1218/00, LEX nr 80266). Ramy swobodnej oceny dowodów są zakreślone wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego, regułami logicznego myślenia oraz pewnym poziomem świadomości prawnej, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność, odnosi je do pozostałego materiału dowodowego (tak też Sąd Najwyższy w licznych orzeczeniach, np. w wyroku z dnia 19 czerwca 2001 roku, II UKN 423/00, OSNP rok 2003, nr 5, poz. 137).

W ocenie Sądu Okręgowego, Sąd I instancji prawidłowo ustalił okoliczności istotne dla rozstrzygnięcia sprawy, na gruncie której wątpliwości nie budzi ani treść umowy pożyczki, ani fakt jej częściowej spłaty przez pozwanego. Podniesiony przez skarżącego zarzut dotyczy w gruncie rzeczy oceny ustalonego w sprawie stanu faktycznego, której dokonanie skutkowało uznaniem, że w sprawie brak jest wystarczających przesłanek do uznania, że powód w treści umowy pożyczki stosował klauzule abuzywne, a więc de facto nieprawidłowego zastosowania przepisu prawa materialnego tj. art. 385 1 k.c., bądź jego niewłaściwej wykładni, a tego rodzaju zarzuty należy uznać za zarzuty naruszenia prawa materialnego, do których Sąd Okręgowy odniesie się w dalszej części uzasadnienia. Uchybienie polegające na wadliwym zastosowaniu przepisów prawa materialnego polega w istocie rzeczy "na tzw. błędzie w subsumpcji, co wyraża się tym, iż stan faktyczny ustalony w sprawie błędnie uznano za odpowiadający stanowi hipotetycznemu przewidzianemu w normie prawnej albo, że ustalonego stanu faktycznego błędnie nie "podciągnięto" pod hipotezę określonej normy prawnej" (vide: postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 15.10.2001 r., sygn. I CKN 102/99 publ. [w:] J. P. Tarno - "Prawo o postępowaniu ..., op. cit., str. 367).

Odnosząc się do podniesionego przez pozwanego zarzutu naruszenia art. 327 1 § 1 k.p.c. należy wskazać, że zgodnie z tym przepisem uzasadnienie wyroku powinno zawierać wskazanie podstawy faktycznej rozstrzygnięcia, a mianowicie: ustalenie faktów, które sąd uznał za udowodnione, dowodów, na których się oparł, i przyczyn, dla których innym dowodom odmówił wiarygodności i mocy dowodowej, oraz wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów prawa. Powszechnie w orzecznictwie przyjmuje się, iż zarzut naruszenia art. 327 1 § 1 k.p.c. może być usprawiedliwiony tylko w wyjątkowych okolicznościach, tj. jedynie wtedy, gdy treść uzasadnienia orzeczenia sądu pierwszej instancji uniemożliwia całkowicie dokonanie oceny toku wywodu, który doprowadził do wydania orzeczenia lub w przypadku zastosowania prawa materialnego do niedostatecznie jasno ustalonego stanu faktycznego (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 10.01.2013 r., III APa 63/12, LEX nr 1254543, wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 24.01.2013 r., I ACa 1075/12, LEX nr 1267341). Tym samym naruszenie art. 327 1 § 1 k.p.c. może stanowić usprawiedliwioną podstawę apelacji, tylko wtedy, gdy uzasadnienie wyroku sądu pierwszej instancji zawiera tak kardynalne braki, że niemożliwe jest dokonanie oceny toku wywodu, który doprowadził do wydania orzeczenia, co uniemożliwia przeprowadzenie kontroli apelacyjnej. Uzasadnienie wyroku Sądu I instancji zostało sporządzone w sposób prawidłowy, natomiast to zapadłe w sprawie rozstrzygnięcie jest błędne i jako takie nie mogło się ostać.

Na marginesie należy wskazać, że również nie mógł być zasadny zarzut naruszenia art. 321 k.p.c.. Abstrahując od tego, że w umowie pożyczki znalazły się klauzle abuzywne, przy wypowiedzenia umowy pożyczki, cała pozostała do spłaty wierzytelność jest postawiona w stan natychmiastowej wymagalności. Jednakże Sąd Okręgowy na gruncie przedmiotowej sprawy nie będzie dokonywał analizy, czy w sprawie zostało skutecznie dokonane wypowiedzenie umowy, albowiem okoliczność ta pozostaje bez znaczenia dla rozstrzygnięcia w sprawie, z uwagi na to, że w umowie pożyczki zostały zastosowane klauzule abuzywane, które jako niezdozowolone nie wiążą stron strosunku prawnego.

Sąd Odwoławczy jako trafny ocenił natomiast zarzut naruszenia art. 385 1 § 1 k.c. w zw. z art. 720 k.c.. Argumentacji Sądu I instancji, jakoby w umowie pożyczki nie znalazły się klauzule abuzywne, bowiem pozwany początkowo akceptował warunki udzielonej pożyczki, dokonując regularnych wpłat rat pożyczki, jest całkowicie niedopuszczalna.

Sąd I instancji w ogóle nie dokonał oceny zastosowania klauzul abuzywnych dotyczących kosztów udzielonej pożyczki do czego był zobligowany z urzędu. Sąd I instancji nie dokonał jakichkolwiek ustaleń ich treści oraz konkretnej analizy postanowień umowy dotyczących wynagrodzenia umownego, opłaty przygotowawczej oraz opłaty operacyjnej z punktu widzenia art.385 1 k.c. Poprzestał jedynie na ogólnikowej ocenie, że pozwany będący konsumentami „pozwany zawarł umowę w pełni świadomie, złożył pod nią własnoręczne podpisy, zostały mu przedstawione zasady udzielenia pożyczki oraz jej wypowiedzenia, w tym dotyczące odsetek, prowizji, całkowitej kwoty do spłaty, ilości i wysokości rat. ”, a wysokość prowizji nie jest sprzeczna z treścią art.36a ustawy z 12.05.2011 r. o kredycie konsumenckim. Sąd Rejonowy pominął jednak utrwalony pogląd, że nawet, gdy koszty kredytu mieszą się w wysokości określonej wzorem zawartym w art.36a ustawy o kredycie konsumenckim, sąd ma obowiązek badać, czy postanowienia umowy kredytu bądź pożyczki konsumenckiej zawierają klauzule abuzywne. Art.385 1 k.c. ma charakter materialny, a sąd stosuje prawo materialne z urzędu. Sąd Najwyższy w postanowieniu Izby Cywilnej z dnia 15 października 2020 r. (V CNP 7/20 L.) w tezie 2. stwierdził trafnie, że okoliczność, iż dane postanowienie umowne mieści się co do zasady w granicach określonych ustawą, nie wyłącza uznania go za niedozwolone w stosunku z konsumentem. Sąd Najwyższy powołał w uzasadnieniu wyrok (...) z 21 stycznia 2015 r. w połączonych sprawach C-482/13, C-484/13, C-485/13 i C-487/13. Dodać do tego można kolejne judykaty (...): tezy 57 i 58 wyroku z 26.03.2020 r. C-779/18 i wyrok z dnia 3 września 2020 r. C-84/19, nadto wyroki (...) w sprawach C-176/17, C-483/16, C-495/19, C-419/18 (połączona ze sprawą C-483/18). (...) wielokrotnie zatem wypowiadał się odnośnie zakresu działania sądu w sporach między przedsiębiorcą i konsumentem. Orzeczenia (...) konsekwentnie idą drogą ochrony konsumenta i wskazują sądom krajowym, że wykładni przepisów prawa krajowego należy dokonywać w zgodzie z przepisami dyrektywy 93/13 EWG. Tylko spełnianie przez sądy krajowe obowiązku działania z urzędu wypełni zasadę skutecznej ochrony praw przyznanych konsumentowi, ale też powinno stanowić czynnik odstraszający, skłaniający do zaprzestania stosowania nieuczciwych praktyk.

Ustawodawca wskazał w treści art. 385 1 § 3 k.c., że nie uzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu, a więc w szczególności będą to postanowienia umowy przejęte z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta (tzw. umowa adhezyjna). Jednocześnie prawodawca przeniósł ciężar dowodu tego, że dane postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie na tę osobę, która się na to powołuje, czyli w znakomitej większości przypadków na przedsiębiorcę. Ponadto, w art. 385 3 k.c. zostały przykładowo wymienione klauzule umowne, które w razie wątpliwości poczytuje się za niedozwolone. W tym miejscu podkreślenia wymaga fakt, iż unormowania zawarte w art. 385 1 – 385 3 k.c. mają charakter szczególny w stosunku do tych przepisów, które mają powszechne zastosowanie do kształtowania przez kontrahentów treści umowy (wskazać należy chociażby na art. 58, 353 1 czy 388 k.c.).

Przenosząc powyższe rozważania na grunt przedmiotowej sprawy trzeba stwierdzić, że firma (...) Sp. z o.o. z siedzibą we W. udzielając pożyczki apelującemu była co do zasady uprawniona do obciążenia swojego kontrahenta kosztami administracyjnymi, manipulacyjnymi oraz windykacyjnymi. Poza tym wszyscy kredytodawcy i pożyczkodawcy powszechnie posługują się jeszcze jednym instrumentem jakim jest prowizja, problem tkwi jednak w tym jak ten instrument jest w praktyce traktowany. Doświadczenie życiowe wskazuje bowiem, iż przeważnie prowizje są zawyżane. Co prawda wysokość kosztów udzielenia pożyczki jest ustalana przez strony, jednakże pamiętać należy, że swoboda umów nie pozostaje całkowicie dowolna i podlega pewnym ograniczeniom z uwagi na regulację art. 353 1 §1 k.c., zgodnie z którym treść lub cel stosunku prawnego ułożonego przez strony nie może sprzeciwiać się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego. Poza tym szczególna ochrona zasady swobody kształtowania treści i zawierania umów z konsumentem, wyrażona w art. 385 1 k.c., oparta jest na domniemaniu braku indywidualnego uzgodnienia postanowień wzorca. (tak wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 czerwca 2012 r. II CSK 515/11). Wobec tego dla skutecznego wykazania okoliczności, że klauzula była uzgodniona z konsumentem nie jest wystarczające opatrzenie klauzuli adnotacją, że konsument wyraża zgodę (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 6 marca 2013 r. VI ACa 1241/12).

Działanie wbrew dobrym obyczajom – przy kształtowaniu treści stosunku zobowiązaniowego – rozumie się w judykaturze jako wprowadzanie do umowy klauzul, które godzą w równowagę kontraktową stron takiego stosunku; rażące naruszenie interesów konsumenta oznacza zaś nieusprawiedliwioną dysproporcję – na niekorzyść konsumenta – praw i obowiązków stron, wynikających z umowy (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 13 lipca 2005 r., I CK 832/04, opubl. Biul. SN Nr 11/2005 poz. 13 oraz z dnia 3 lutego 2006 r., I CK 297/05, opubl. Biul. SN Nr 5-6/2006 poz. 12, z dnia 27 października 2006 r., I CSK 173/06, opubl. baza prawna LEX nr 395247). Ocena rzetelności określonego postanowienia wymaga zatem rozważenia indywidulanego rozkładu obciążeń, kosztów i ryzyka, jakie wiąże się z przyjętymi rozwiązaniami oraz zbadania jak wyglądałyby prawa lub obowiązki konsumenta w sytuacji, w której postanowienie to nie zostałoby zastrzeżone. Przepis art. 385 1 § 1 k.c. chroni konsumenta jako słabszego uczestnika obrotu w relacjach z przedsiębiorcą – profesjonalistą w danej dziedzinie. (por wyrok SN z dnia 30 maja 2014 r. , III CSK 204/13, opubl. baza prawna LEX Nr 146608). W kontekście tak pojmowanych przesłanek oceny analizowanego postanowienia umowy, nie można było nie dostrzec braku równowagi kontraktowej stron, skoro podmiot występujący jako pożyczkodawca, a jednocześnie przedsiębiorca, narzucił podmiotowi oznaczonemu jako pożyczkobiorca, a jednocześnie konsumentowi wszystkie warunki umowy (w tym także i te dotyczące kosztów udzielenia pożyczki), nie pozostawiając mu praktycznie żadnego wyboru. W takiej sytuacji, uwzględniając zasady doświadczenia życiowego , alternatywą byłoby zapewne nie uzyskanie przez pozwanego od pożyczkodawcy kwoty, na którą opiewała „umowa pożyczki”, o ile nie przyjmie warunków umowy w całości sformułowanych przez drugą stronę umowy. Z tym wszystkim łączy się również stan nieusprawiedliwionej dysproporcji praw i obowiązków stron, wynikających z umowy, oczywiście na niekorzyść pozwanego, jeżeli wziąć pod uwagę to, do czego miał być zobowiązany w zamian za udzielenie jej pożyczki. Trudno mówić tu o ekwiwalentności świadczeń, albowiem ustalenie opłacie operacyjnej na poziomie 100% środków pieniężnych, które pożyczkodawca udostępnił pozwanemu na podstawie umowy pożyczki narusza dobre obyczaje i rażąco narusza interesy konsumenta. Co za tym idzie pozwany, jako konsument nie może być i nie jest związany postanowieniami, które stanowią niedozwolone klauzule umowne. Bez wątpienia w realiach rozpoznawanej sprawy można mówić o zawyżonej prowizji za udzielenie pożyczki, bowiem brak jakichkolwiek podstaw do przyjęcia, iż koszty, jakie pożyczkodawca poniósł w związku z czynnościami skutkującymi zawarciem umowy i wypłatą kapitału, pozostają w choćby zbliżonej proporcji do żądanego od pozwanego świadczenia wzajemnego. Dokładnie rzecz biorąc poprzednik prawny powoda nadmiernie zwiększył prowizję, traktując ją jako dodatkowe źródło łatwego zarobkowania.

Postanowienia umowy dotyczące prowizji nazwanej „opłatą operacyjnej” z tytułu udzielenia pożyczki pozostają w sprzeczności z art. 359 § 2 1 i § 2 2 k.c., określających wysokość odsetek maksymalnych. Ustawodawca wprowadził to rozwiązanie po to, aby przeciwdziałać ocenianemu negatywnie w świetle zasad współżycia społecznego zjawisku lichwy oraz aby chronić interesy słabszych uczestników obrotu gospodarczego. Z uwagi na to instytucja odsetek maksymalnych jest podstawowym wyznacznikiem i punktem odniesienia dla oceny wysokości wynagrodzenia pożyczkodawcy ustalonego w umowie. Stopa tych odsetek ustalana jest w odniesieniu do aktualnej stopy kredytu lombardowego Narodowego Banku Polskiego i odzwierciedla bieżący układ stosunków gospodarczych, „cenę” pieniądza w obrocie międzybankowym i poziom inflacji, zapewnia, więc pożyczkodawcom godziwy zysk. Rzeczona umowa pożyczki przepis ten narusza, bowiem prowizja stanowi w istocie dodatkowy koszt pożyczki, oprócz określonych w umowie odsetek umownych, co sprawia, że w tej części umowa pozostaje w sprzeczności z prawem i zasadami współżycia społecznego. Co za tym idzie, jako zasadne jawią się również podniesione przez skarżącego zarzuty naruszenia przez Sąd I instancji art. 5 k.c. oraz art. 58 k.c..

Podkreślić nadto wypada, że umowa pożyczki, sformułowana zgodnie z zasadami uczciwego i rzetelnego obrotu na rynku kapitałowym, powinna jasno określać, które opłaty i prowizje stanowią zysk pożyczkodawcy, a które są pobierane na pokrycie konkretnych kosztów ponoszonych przez niego w związku z zawartą umową i jej obsługą. Te ostatnie powinny zostać przy tym określone w wysokości rzeczywiście ponoszonej przez pożyczkodawcę tak, aby nie stanowić ukrytego źródła zysku. Zdaniem Sądu Okręgowego opłatę operacyjną, jaką przewidywała umowa pożyczki zawarta przez pozwanego należy traktować, jako nieuzasadnioną i niemającą pokrycia w jakichkolwiek rzeczywiście poniesionych przez pożyczkodawcę wydatkach związanych z udzieleniem pożyczki. Powód nie tylko nie udowodnił, lecz nawet nie powołał się na żadne okoliczności mogące zaświadczać o tym, iż wypłata pozwanemu pieniędzy w kwocie 6.400 zł z tytułu zawarcia przedmiotowej umowy łączyła się z koniecznością podjęcia tak nadzwyczajnych działań, (np. doradczych, sprawdzających, weryfikacyjnych), generujących koszty odpowiadające naliczonej, dodatkowej opłacie na poziomie 6.400 zł, która stanowiła 100% nominalnej kwoty pożyczki. Brak ekonomicznego uzasadnienia dla naliczenia tej opłaty oraz jej wysokość prowadzi do logicznego wniosku, że miała one w istocie fikcyjny i nieznajdujący odzwierciedlenia w rzeczywistości charakter, a zawarcie postanowień umownych w tym przedmiocie służyło w istocie obejściu przepisów o odsetkach maksymalnych. Co więcej, w ocenie Sądu odwoławczego sprzeczne z istotą umowy pożyczki jest już samo „przeniesienie” na rzecz pozwanego sum pieniężnych, których w rzeczywistości nigdy on nie otrzymał, a które automatycznie zostały zaliczone na poczet związanej z pożyczką dodatkowej i nieuzasadnionej opłaty, z tego względu pozwanemu teoretycznie udzielono pożyczki w kwocie 12.800 zł.

Skoro zatem postanowienie umowy przewidujące opłatę operacyjną w kwocie 6.400 zł nie wiąże pozwanego z mocy prawa, jako postanowienie niedozwolone, należy uznać, że kwota faktycznie udzielonej pozwanemu pożyczki wynosiła 6.400 zł. Zgodnie z ustalonym w sprawie stanem faktycznym pozwany spłacił należność w kwocie 8.704 zł, i wobec tego należy uznać, że zobowiązanie powoda z tytułu udzielonej mu pożyczki wygasło, bowiem pozwany nie był zobowiązany do uiszczenia rażąco wygórowanej opłaty operacyjnej przewyższającej kwotę objętą pozwem. A zatem roszczenie powoda powinno podlegać oddaleniu, jako bezzasadne. Z powyższych przyczyn Sąd Okręgowy, na podstawie art. 386 § 1 k.p.c., zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że w punkcie I. 1. oddalił powództwo.

Zmiana orzeczenia w zakresie roszczenia głównego skutkować musiała również zmianą rozstrzygnięcia o kosztach procesu. O kosztach postępowania pierwszo-instancyjnego Sąd Okręgowy orzekł w punkcie I. 2. na podstawie art. 98 k.p.c. i zasądził od powoda na rzecz pozwanego, który wygrał proces w całości, kwotę 917 zł z tytułu zwrotu kosztów procesu. Na koszty postępowania po stronie pozwanej złożyły się wynagrodzenie pełnomocnika pozwanego w postępowaniu w I instancji w kwocie 900 zł i 17 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa Wysokość wynagrodzenia pełnomocnika pozwanego w postępowaniu pierwszo-instancyjnym Sąd ustalił na podstawie § 2 pkt 3) rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (tj. Dz. U. z 2018 r., poz. 265).

Zważywszy na wynik kontroli instancyjnej Sąd Okręgowy o kosztach postępowania apelacyjnego orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 i w zw. z § 2 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (tj. Dz. U. z 2018 r., poz. 265) i zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 550 zł. Na zasądzoną kwotę złożyły się: opłata od apelacji – 100 zł, wynagrodzenie pełnomocnika powoda w kwocie 450 zł.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Sabina Szwed
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: