Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

III Ca 1853/22 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2023-06-30

III Ca 1853/22

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 18 lipca 2022 r., wydanym w sprawie z powództwa J. R. przeciwko Towarzystwu (...) Spółce Akcyjnej w W. o zapłatę, Sąd Rejonowy w Łęczycy:

1.  zasądził od Towarzystwa (...) SA z siedzibą w W. na rzecz J. R. kwotę 6.807,52 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 7 maja 2020 roku do dnia zapłaty,

2.  zasądził od Towarzystwa (...) SA z siedzibą w W. na rzecz J. R. kwotę 4.217 zł tytułem zwrotu kosztów procesu wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie naliczanymi od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty,

3.  nakazał pobrać od Towarzystwa (...) SA z siedzibą w W. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Łęczycy kwotę 2.592,76 zł (dwa tysiące pięćset dziewięćdziesiąt dwa złote siedemdziesiąt sześć groszy) tytułem zwrotu tymczasowo poniesionych kosztów.

W toku postępowania pierwszoinstancyjnego ustalono następujący stan faktyczny:

W dniu 9 września 2019 roku na parkingu przy ul. (...) w Ł. w wyniku ulewnego deszczu doszło do zerwania kostki brukowej i powstania dziury w nawierzchni. Prowadzący samochód marki F. (...) nr rej. (...) mąż J. R. wjechał w powstałą dziurę, co spowodowało uszkodzenie miski olejowej w pojeździe.

K. T. tego dnia również przyjechał na parking pod swój blok, zastała go w samochodzie nawałnica, dlatego też postanowił pojechać na plac budowy, gdy odjeżdżał z parkingu kostka na nawierzchni nie była uszkodzona. Gdy wrócił po około 15 minutach kostka była zniszczona, wystawała. Na placu stał uszkodzony samochód powódki, wokół którego była plama oleju. Wezwana straż pożarna zabezpieczyła plamę oleju. K. została naprawiona następnego dnia.

J. R. dojeżdża do pracy poza miejsce zamieszkania ok. 15 km, podobnie jak jej mąż, który dojeżdża 30 km w jedną stronę. W dacie zdarzenia dysponowali dwoma pojazdem, każde z nich do swoich celów. Okoliczności spowodowały konieczność wynajęcia samochodu zastępczego, którego koszt wyniósł 3.107,52 zł.

Przedmiotowy parking leży na terenie należącym do Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w Ł.. Zarządcą przedmiotowego parkingu jest Zarząd Dróg Miasta Ł., którego ubezpieczycielem jest Towarzystwo (...) SA.

Spółdzielnia Mieszkaniowa (...) zwróciła się do Urzędu Miejskiego w Ł. o dokonanie niezbędnych napraw, informując, iż po zdarzeniu została wezwana straż pożarna celem likwidacji plamy oleju z nawierzchni.

F. (...) należy do autosegmentu K-vanów, charakteryzuje się duża przestrzenią wnętrza nadwozia, od 5 do 7 miejsc na pokładzie, daje możliwość dowolnego kształtowania przestrzeni kokpitu oraz jest to wszechstronny pojazd. Powódka wynajęła samochód zastępczy należący do segmentu D. Jest to klasa średnia samochodów osobowych, względnie duże i wygodne samochody rodzinne jak i sportowe. Stawka za najem na poziomie 114 zł brutto zza dobę to stawka rynkowa oferowana przez podmioty świadczące usługę najmu pojazdów segmentu D w rejonie województwa (...). Gabarytowo samochód wynajęty był mniejszy niż uszkodzony pojazd należący do powódki. Jego wynajęcie nie podwyższało jakości i komfortu podróżowania. Samochód zastępczy powódka wynajęła na okres 27 dni. Ubezpieczyciel wydał decyzję zgodnie z którą najem pojazdu zastępczego winien zakończyć się w dniu 14 października 2019 roku. Koszt naprawy pojazdu wynosi 4.940,52 zł. Jego wartość w stanie nieuszkodzonym wynosi 4.500 zł. Zatem doszło o powstania szkody całkowitej. Uszkodzony pojazd został wystawiony na aukcję internetową i uzyskano najwyższą ofertę w wysokości 800 zł. Zatem wartość pomiędzy wartością pojazdu w stanie nieuszkodzonym a pozostałością po jego uszkodzeniu wynosi 3.700 zł. Szkoda w pojeździe powstała w dniu 9 września 2019 roku, w dniu 11 września 2019 powódka wynajęła samochód zastępczy. W dniu 16 września pozwany dokonał wyceny wartości pojazdu w stanie nieuszkodzonym i kosztorysu naprawy, 18 września zakończono aukcję uszkodzonego pojazdu na platformie, w dniu 24 września 2019 roku pozwany wydał decyzję o wydłużeniu okresu najmu pojazdu zastępczego, a w dniu 7 października decyzje odnośnie odmowy dokonania wypłaty odszkodowania. Dnia następnego samochód zastępczy został zwrócony. Zasadny okres najmu pojazdu zastępczego to 27 dni tj. od dnia 11 września do 8 października 2019 roku. Poszkodowany ma bowiem 7 dni na zbycie wraku uszkodzonego pojazdu, zakup podobnego i jego zarejestrowanie od daty wpływu środków na konto bankowe nie zaś od daty wydania decyzji o przyznaniu odszkodowania. Która w przypadku niniejszej sprawy była odmowna.

Pozwany odmówił wypłaty odszkodowania podnosząc, iż nie doszło do zawinionego działania zarządcy terenu na którym doszło do powstania szkody. Pozwany podniósł w piśmie, iż zarządca drogi co najmniej raz w miesiącu przeprowadza kontrolę stanu dróg. Wybrzuszenie kostki spowodowane było podmyciem drogi na skutek ulewnego deszczu. Podstawą odmowy wypłaty odszkodowania było ustalenie przez pozwanego, że szkoda nastąpiła bez zawinionego działania ubezpieczonego. Z taką decyzja powódka nie zgadzała się i wnosiła odwołanie.

Zaistniała awaria obiektu budowlanego (parkingu) była nagłym zjawiskiem samoistnym, w żadnym stopniu mąż powódki nie przyczynił się do zaistnienia zdarzenia. Pojazd miał prawo poruszać się po nawierzchni parkingu, która powinna spełniać warunki bezpieczeństwa użytkowania obiektu budowlanego. Przyczyną zdarzenia było działanie sił natury – ulewny deszcz, oraz ewentualnie wady obiektu budowlanego, które wspólnie doprowadziły do podmycia fragmentu nawierzchni z kostki brukowej. Obiekt budowlany powinien zawsze, niezależnie od warunków pogodowych, być bezpieczny dla użytkowników. Zgodnie z doświadczeniem życiowym należy przyjąć, iż osoba prowadząca pojazd nie miała wpływu na powstanie dziury w parkingu zbudowanym z kostki brukowej. Zgodnie z treścią art. 5 i 62 ustawy Prawo Budowlane, istnieje konieczność zapewnienia bezpieczeństwa użytkowania obiektu budowlanego w całym okresie jego eksploatacji, niezależnie od warunków atmosferycznych, opadów czy wieku obiektu.

Powyższy stan faktyczny Sąd I instancji ustalił na podstawie powołanych dowodów, którym dał wiarę.

Przedstawione przez strony dowody nie budziły wątpliwości stron co do ich wiarygodności, a strony nie przedstawiły dowodów pozwalających na dokonanie odmiennych ustaleń. Sąd Rejonowy przesłuchał powódkę oraz zgłoszonych świadków oraz uznał, że ich zeznana wzajemnie się uzupełniają i nie są sprzeczne, a nadto są logiczne i wiarygodne.

Sąd I instancji dopuścił dowód z opinii biegłych z zakresu mechaniki pojazdów oraz budownictwa. Złożone opinie, w ocenie Sądu meriti odpowiadają jasno i rzeczowo na postawione pytania. Biegli wydali je w oparciu o swoją wiedzę zawodową oraz doświadczenie życiowe.

Na podstawie ustalonego, powyższego stanu faktycznego, Sąd Rejonowy uznał iż powództwo zasługiwało na uwzględnienie w całości.

Pomiędzy stronami bezsporne było, iż samochód należący do powódki uległ uszkodzeniu na parkingu przed blokiem mieszkalnym przy ul. (...) w Ł.. Nie budziło również wątpliwości stron, iż teren ten leżący w obrębie Spółdzielni Mieszkaniowej (...) podlega nadzorowi Zarządu Dróg Urzędu Miejskiego w Ł.. Pozo sporem było również to, że ubezpieczycielem zarządcy jest Towarzystwo (...) SA.

Sąd Rejonowy ustalił, iż spór pomiędzy stronami odnosił się do podstawy odpowiedzialności pozwanego. Strona powodowa wskazała, że podstawą jest przepis art. 415 kc, pozwany natomiast kwestionował swoją odpowiedzialność za tę szkodę dowodząc, że brak jest podstaw jego odpowiedzialności albowiem w niniejszej sprawie nie można mówić o zawinionym działaniu lub zaniechaniu sprawcy (zarządcy drogi) szkody. Poszkodowany, zdaniem pozwanego, nie udowodnił związku przyczynowego pomiędzy powstała szkodą a zawinionym działaniem osoby odpowiedzialnej.

Nie budziło wątpliwości Sądu meriti, iż stan nawierzchni na terenie parkingu winien być utrzymywany przez zarządcę terenu w sposób zapewniający bezpieczne korzystanie z niego przez użytkowników. Sąd I instancji podkreślił, iż pozwany nie przedstawił, poza twierdzeniami, żadnych dokumentów odnoszących się do budowy parkingu, co uniemożliwiło skontrolowanie przez biegłego prawidłowości ewentualnie stwierdzenie usterek podczas budowy parkingu. Nie przedstawił także dokumentacji dotyczącej konserwacji tej nawierzchni. Do uszkodzenia pojazdu powódki doszło podczas korzystania z parkingu, na którym po ulewnym deszczu podniosła się kostka brukowa. Gdyby nie uszkodzenie nawierzchni parkingu nie doszłoby do szkody i tym samym do wynajęcia pojazdu zastępczego. Zatem, wobec braku dowodów przeciwnych Sąd Rejonowy stwierdził, iż doszło do uszkodzenia miski olejowej w samochodzie powódki tj. F. (...) na skutek zaniedbań zarządcy drogi, posiadającego ubezpieczenie OC u pozwanego. Pozwany kwestionujący tę okoliczność nie zdołał wykazać, że ubezpieczony wywiązywał się z obowiązku utrzymania nawierzchni we właściwym stanie, co więcej warunki atmosferyczne nie powinny wpływać na stan nawierzchni w taki sposób by zagrażała ona bezpiecznemu korzystaniu.

Koszt naprawy pojazdu wynosi 4.940,52 zł. Jego wartość w stanie nieuszkodzonym wynosi 4.500 zł. Zatem doszło do powstania szkody całkowitej. Uszkodzony pojazd został wystawiony na aukcję internetową i uzyskano najwyższą ofertę w wysokości 800 zł. Wartość pomiędzy wartością pojazdu w stanie nieuszkodzonym a pozostałością po jego uszkodzeniu wynosi 3.700 zł. Szkoda w pojeździe powstała w dniu 9 września 2019 roku, w dniu 11 września 2019 powódka wynajęła samochód zastępczy po zgłoszeniu szkody i uzyskaniu akceptacji przez pracownika pozwanego. W dniu 16 września pozwany dokonał wyceny wartości pojazdu w stanie nieuszkodzonym i kosztorysu naprawy, 18 września zakończono aukcję uszkodzonego pojazdu na platformie, w dniu 24 września 2019 roku pozwany wydał decyzję o wydłużeniu okresu najmu pojazdu zastępczego, a w dniu 7 października dokonania wypłaty odszkodowania. Dnia następnego samochód zastępczy został zwrócony. Zasadny okres najmu pojazdu zastępczego to 27 dni tj. od dnia 11 września do 8 października 2019 roku. Biorąc pod uwagę stawkę za dobę najmu na poziomie 114 zł, uzasadnione jest żądanie zwrotu kosztów najmu pojazdu zastępczego w wysokości 3.107,52 zł obejmujący koszty podstawienia i zwrotu pojazdu.

O kosztach Sąd I instancji orzekł na podstawie art. 98 kpc. Zgodnie z treścią wskazanego przepisu strona przegrywająca proces zobowiązana jest na żądanie strony wygrywającej zwrócić jej koszty niezbędne celowego dochodzenia praw i celowej obrony. Powódka poniosła koszty w łącznej wysokości 4.217 zł na które złożyła się: opłata od pozwu – 400 zł, opłata od pełnomocnictwa – 17 zł, wynagrodzenie pełnomocnika – 1.800 zł oraz zaliczka na poczet wynagrodzenia biegłego w wysokości 1.000 zł.

Koszty związane z wydaniem opinii przez biegłych nie zostały w całości pokryte z uiszczonych zaliczek. Skarb Państwa w związku z tym poniósł tymczasowo koszty w wysokości 2.592,76 zł, które nakazał pobrać od pozwanego celem zwrotu tymczasowo poniesionych kosztów.

Apelację od tego wyroku złożyła pozwana, zaskarżając go w całości, zarzucając naruszenie:

1)  art. 822 k.c. w zw. z art. 415 k.c. w zw. z art. 361 § 1 k.c. poprzez niewłaściwe zastosowanie skutkujące przypisaniem odpowiedzialności pozwanej za przedmiotowe zdarzenie na zasadzie ryzyka, pomimo faktu, iż to na poszkodowanym, który dochodzi wypłaty odszkodowania, spoczywa obowiązek udowodnienia wystąpienia szkody i jej wysokości oraz związku przyczynowo - skutkowego pomiędzy wystąpieniem szkody, a zawinionym działaniem osoby odpowiedzialnej,

2)  art. 233 § 1 k.p.c., w wyniku dowolnej, a nie wszechstronnej oceny dowodów, oraz sprzecznej z zebranym materiałem dowodowym oceny, skutkującej:

a.  pominięciem istotnego faktu, iż powódka według twierdzeń pozwu wskazała, iż doszło do zerwania kostki brukowej, w wyniku czego jej mąż – P. R. nie zauważając zerwania kostki, wjechał w dziurę, co oznacza, iż poszkodowany mając świadomość wystąpienia niekorzystnych warunków atmosferycznych i w sytuacji powstania wypłukania podbudowy i małego zapadliska z przemieszczeniem kostki powinien zachować szczególną ostrożność przy manewrowaniu pojazdem na parkingu,

b.  niedokonaniem wszechstronnej oceny fotografii miejsca zdarzenia załączonych do pozwu, na których widać, że stan nawierzchni parkingu nie wskazuje na możliwość powstania na skutek zapadnięcia części powierzchni (wówczas bowiem mielibyśmy do czynienia z zaniżeniem terenu), lecz uwidacznia kostkę brukową ułożoną ponad poziom pozostałej kostki,

c.  nienadanie odpowiedniej rangi okoliczności, iż do momentu wystąpienia zdarzenia szkodzącego stan nawierzchni parkingu nie budził zastrzeżeń, a jego stan techniczny oceniany był jako dobry, natomiast zerwana kostka brukowa powstała na skutek niekorzystnych warunków atmosferycznych, na które zaś ubezpieczyciel nie miał wpływu i nie mógł im zapobiec,

3)  art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 k.p.c. poprzez pominięcie faktu wskazania przez biegłego, że:

a.  w ocenie biegłego to zjawisko (ulewny deszcz) nie było do przewidzenia i nie można było zapobiec zaistnieniu zjawiska, które zostało spowodowane ulewnym deszczem,

b.  działanie sił natury spowodowało awarię obiektu budowlanego, tj. utratę stateczności fragmentu nawierzchni (podmycia), w którą to wjechał mąż powódki i uszkodził pojazd,

4)  art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 266 k.p.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie w postaci wybiórczej oceny dowodu z zeznań świadka K. T. skutkujące nieuwzględnieniem faktu, iż świadek zeznał, że w dniu zdarzenia szkodzącego przejechał normalnie przez parking, po około 15 minutach wrócił i zastał znaczną część kostki zdemontowaną,

5)  art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 266 k.p.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie w postaci wybiórczej oceny dowodu z zeznań świadka P. R. skutkujące nieuwzględnieniem faktu, iż świadek zeznał, że w dniu zdarzenia szkodzącego, tuż przed wystąpieniem szkody, „nie było widać, że coś wystaje. Tak wystającą kostkę musiałbym zauważyć. Gdy wysiadałem z samochodu nie zwróciłem uwagi czy ta kostka się zapada pod moim ciężarem”.

6)  Art. 232 zd. 1 k.p.c. w zw. z art. 6 k.c. poprzez nieprawidłowe przyjęcie przez Sąd, że pozwany kwestionując okoliczności zaniedbań zarządcy drogi nie zdołał wykazać, że ubezpieczony wywiązał się z obowiązku utrzymania nawierzchni we właściwym stanie, podczas gdy w rzeczywistości to powódka winna udowodnić winę ubezpieczyciela, nie ubezpieczyciel,

7)  Art. 481 k.c. w zw. z art. 817 §1 k.c. poprzez zasądzenie odsetek ustawowych za opóźnienie z pominięciem dyrektywy, że w razie ustalenia wysokości zadośćuczynienia według stanu rzeczy istniejącego w chwili zamknięcia rozprawy uzasadnione jest przyznanie odsetek dopiero od chwili wyrokowania.

Wobec powyższego skarżący wniósł o:

-

Zmianę rozstrzygnięcia w zakresie zaskarżenia poprzez oddalenie powództwa w zaskarżonej części, a także poprzez rozliczenie kosztów procesu stosownie do wyniku sprawy zweryfikowanego w toku instancji,

-

Rozstrzygnięcie o kosztach procesu w zakresie postępowania przed sądem I i II instancji, w tym kosztów zastępstwa procesowego, stosowanie do wyniku postępowania i zasady odpowiedzialności za wynik sprawy.

W odpowiedzi na apelację strona powodowa wniosła o oddalenie przedmiotowej apelacji w całości jako oczywiście bezzasadnej.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja okazała się niezasadna. Sąd II instancji pozytywnie ocenia sposób poczynienia i treść ustaleń faktycznych poczynionych przez Sąd meriti i w efekcie przyjmuje je za własne.

Niezasadny okazał się zarzut apelującego dotyczący naruszenia art. 233 k.p.c. gdyż nie zdołał on wykazać, że ocena zebranego w sprawie materiału dowodowego została dokonana wbrew regułom logicznego rozumowania bądź sprzeniewierzenia się zasadom doświadczenia życiowego. Do skutecznego postawienia zarzutu naruszenia prawa procesowego (art. 233 § 1 k.p.c.), konieczne jest wskazanie przyczyn dyskwalifikujących ocenę dowodów dokonaną przez sąd, określenie, jakie kryteria oceny naruszył sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłusznie im je przyznając, lub zarzucenie sądowi, iż rażąco naruszył zasady logicznego rozumowania oraz doświadczenia życiowego wraz w wykazaniem w jaki sposób do tego doszło oraz stwierdzeniem, że uchybienie to mogło mieć wpływ na wynik sprawy. Zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. przez naruszenie zasady doświadczenia życiowego powinien polegać na tym, że zarzuca się sądowi, że ten wywiódł z danego środka dowodowego jakiś fakt, podczas gdy doświadczenie życiowe uczy, że w takiej sytuacji taki fakt nie zachodzi albo przebiega on odmiennie. Naruszenie zasady logicznego rozumowania ma miejsce głównie wówczas gdy sąd błędnie interpretuje związki zachodzące pomiędzy poszczególnymi faktami, wyciągając ostatecznie z ich całokształtu błędne wnioski. Postawienie zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie może zaś polegać na zaprezentowaniu ustalonego przez siebie, na podstawie własnej oceny dowodów stanu faktycznego. Czyli skarżący orzeczenie sądowe, formułując zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie może ograniczyć się do twierdzeń, że z dowodów wynika inny niż ustalony przez sąd stan faktyczny. Jest to bowiem wówczas traktowane jako swobodna, niepoparta jurydycznymi argumentami, dyskusja z sądem. Skarżący musi wykazać, że gdyby sąd drugiej instancji nie naruszył wymienionych w art. 233 § 1 k.p.c. zasad oceny dowodów, to powinien dać wiarę środkom dowodowym przeciwstawnym do dokonanych ustaleń (Wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 4 grudnia 2018 r., V ACa 1541/17, LEX nr 2613476).

Przenosząc powyższe na grunt niniejszej sprawy należało uznać zarzuty naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. za jedynie polemikę z ustaleniami i wnioskami Sądu meriti. Wskazać należy, iż brak jest podstaw do przyjęcia, iż P. R. nie zachował szczególnej ostrożności podczas manewrowania pojazdem na parkingu. Jednocześnie, z uwagi na okoliczności powstania szkody, w szczególności nietypowy charakter uszkodzenia nawierzchni parkingu, należy przyjąć, że w takiej sytuacji zachowanie szczególnej ostrożności nie było czynnikiem wystarczającym do uniknięcia szkody. Nie sposób bowiem założyć, że mąż powódki powinien był przewidzieć, iż na skutek ulewnego deszczu może dojść do zapadnięcia się kotki brukowej na parkingu. Takie założenie wykracza dalece poza pojęcie zachowania szczególnej ostrożności, zwłaszcza w sytuacji manewrowania na parkingu osiedlowym.

W myśl zaś art. 278 § 1 k.p.c. w wypadkach wymagających wiadomości specjalnych sąd po wysłuchaniu wniosków stron co do liczby biegłych i ich wyboru może wezwać jednego lub kilku biegłych w celu zasięgnięcia ich opinii. Dowód z opinii biegłego podlega ocenie na podstawie art. 233 § 1 k.p.c.

Odnosząc się do zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 k.p.c. przez Sąd I instancji, wskazać należy, iż nie miało miejsca, jak wskazuje skarżąca, pominięcie wskazanych przez biegłego pojedynczych faktów, a jedynie ocena całościowa opinii, z uwzględnieniem zawartych w niej wniosków. Sąd odwoławczy nie zaprzecza tezie zawartej w opinii jakoby awaria obiektu budowlanego została spowodowana przez działanie sił natury, a jedynie wskazuje, iż sam biegły nie wykluczył wady obiektu budowlanego jako chociażby pośredniej przyczyny powstania szkody.

Niezasadny również okazał się zarzut niewłaściwego zastosowania art. 822 k.c. w zw. z art. 415 k.c. w zw. z art. 361 § 1 k.c., które to niewłaściwe zastosowanie doprowadziło, zdaniem apelującej, do przypisania odpowiedzialności pozwanej.

W niniejszym stanie faktycznym, ubezpieczony, jako podmiot zarządzający parkingiem przy ul. (...) w Ł., odpowiadał m.in. za stan techniczny obiektu, który powinien pozwalać na bezpieczne korzystanie z parkingu. Okolicznością udowodnioną w niniejszej sprawie ponad wszelką wątpliwość jest fakt, iż szkoda na pojeździe prowadzonym przez męża powódki powstała w bezpośrednim związku z uszkodzeniem nawierzchni parkingu.

Pozwana, powołując się na nietypowe okoliczności powstania szkody, próbuje uchylić się od odpowiedzialności za powstałą szkodę, wykazując dopełnienie po stronie zarządcy parkingu starań w celu utrzymywania parkingu w należytym stanie technicznym oraz brak związku przyczynowego między powstaniem szkody a zaniechaniem ubezpieczonego – wobec działania sił natury.

W tym miejscu należy zaznaczyć, iż poszkodowany, który poniósł szkodę z uwagi za zły stan techniczny nawierzchni parkingu, ma prawo dochodzić naprawienia szkody od podmiotu odpowiedzialnego za dany obiekt. W takiej sytuacji wystąpienie związku przyczynowo - skutkowego między zaniechaniem po stronie odpowiedzialnego a powstaniem szkody podlega swoistemu domniemaniu, opartemu na podstawowych zasadach logiki i doświadczenia życiowego. Pozwany, chcąc uwolnić się od odpowiedzialności, wskazując na szczególne okoliczności, w postaci działania sił natury, których nie mógł przewidzieć ani im zapobiec, winien wykazać powyższe. W toku postępowania ustalono tylko, że padał ulewny deszcz, co w naszych warunkach klimatycznych nie jest jakimś nadzwyczajnym zjawiskiem atmosferycznym. W toku postępowania pozwana nie wykazała, że doszło do jakiś nadzwyczajnych zjawisk atmosferycznych. Pozwana nie zdołała udowodnić, że ubezpieczony wywiązywał się z obowiązku utrzymania nawierzchni we właściwym stanie, co więcej warunki atmosferyczne nie powinny wpływać na stan nawierzchni w taki sposób by zagrażała ona bezpiecznemu korzystaniu.

Rację ma Sąd Rejonowy , że przyczyną zdarzenia było działanie sił natury – ulewny deszcz, oraz ewentualnie wady obiektu budowlanego, które wspólnie doprowadziły do podmycia fragmentu nawierzchni z kostki brukowej. Obiekt budowlany powinien zawsze, niezależnie od warunków pogodowych, być bezpieczny dla użytkowników. Zgodnie z doświadczeniem życiowym należy przyjąć, iż osoba prowadząca pojazd nie miała wpływu na powstanie dziury w parkingu zbudowanym z kostki brukowej. Zgodnie z treścią art. 5 i 62 ustawy Prawo Budowlane, istnieje konieczność zapewnienia bezpieczeństwa użytkowania obiektu budowlanego w całym okresie jego eksploatacji, niezależnie od warunków atmosferycznych, opadów czy wieku obiektu.

W ocenie Sądu I instancji, podzielanej przez Sąd odwoławczy, pozwany nie wykazał w sposób wystarczający, że ubezpieczony nie mógł zapobiec powstaniu uszkodzenia w nawierzchni parkingu. W szczególności bezpodstawne są twierdzenia pozwanej dotyczące stanu technicznego nawierzchni parkingu przed wystąpieniem szkody, gdyż nie przedstawiono żadnych dokumentów projektowych, podwykonawczych czy przeglądów okresowych obiektu budowlanego – na co zwraca uwagę także biegły z zakresu architektury i budownictwa. Strona pozwana oparła swoje twierdzenie na ogólnych zeznaniach świadków, których nie niepokoił stan techniczny nawierzchni parkingu. Zeznania takie jednak nie mogą stanowić rzetelnej podstawy dla oceny stanu technicznego parkingu, gdyż nie sposób wykluczyć, iż przyczyną dla zapadnięcia się kostki brukowej jest błąd konstrukcyjny, który z biegiem czasu doprowadził do powstania szkody. Możliwość taką dopuścił również biegły w wydanej na potrzeby niniejszego postępowania opinii.

Prawdopodobieństwo wystąpienia zdarzenia szkodzącego na skutek wady obiektu budowlanego, prowadzi do wniosku, że gdyby zarządca parkingu dokonywał okresowych przeglądów technicznych obiektu, ww. wada mogłaby zostać wykryta i usunięta zawczasu. Faktu przeprowadzania takich przeglądów strona pozwana jednak nie była w stanie wykazać.

Nie doszło w sprawie również do naruszenia art. 481 § 1 k.c., który tylko ogólnie określa uprawnienie wierzyciela do żądania odsetek na wypadek, gdy dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego. Powód miał zatem prawo, co do zasady oparte właśnie na tym przepisie, domagać się odsetek od należnego mu odszkodowania za okres, w którym strona pozwana pozostawała w opóźnieniu z jego zapłatą.

Zgodnie z art. 817 § 1 k.c. ubezpieczyciel obowiązany jest spełnić świadczenie w terminie trzydziestu dni, licząc od daty otrzymania zawiadomienia o powstaniu szkody, zaś jedynie, gdyby wyjaśnienie w powyższym terminie okoliczności koniecznych do ustalenia odpowiedzialności ubezpieczyciela albo wysokości świadczenia okazało się niemożliwe, świadczenie powinno być spełnione w ciągu 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe. Jednakże bezsporną część świadczenia ubezpieczyciel powinien spełnić w terminie przewidzianym w § 1 (art. 817 § 2 k.c.). Ustawodawca w całości na zakład ubezpieczeń, jako profesjonalistę, nałożył obowiązek istotnego z punktu widzenia niniejszej sprawy ustalenia zasadności odszkodowania. Wynika to nie tylko z tego, że ubezpieczyciel jest podmiotem profesjonalnym i dysponuje wykwalifikowanymi służbami do ustalenia przyczyn zdarzenia i wysokości szkody, ale też ze słusznego założenia, że poszkodowany takiej wiedzy nie posiada i nie można zmuszać go do określania w zgłoszeniu szkody żądanego przez niego odszkodowania. Obowiązek jego prawidłowego wyliczenia, we wskazanych terminach, spoczywa więc w całości na ubezpieczycielu, który jeżeli tego nie zrobi naraża się na zarzut opóźnienia i należne z tego tytułu odsetki.

Wobec powyższego Sąd Okręgowy oddalił wniesioną przez pozwanego apelację, na podstawie art. 385 k.p.c., jako całkowicie bezzasadną.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy rozstrzygnął w oparciu o art. 98 § 1 k.p.c. w zw. z § 2 pkt 4 oraz § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności adwokackie z dnia 22 października 2015 r. (Dz.U. z 2015 r. poz. 1800 ze zm.) zasądzając od pozwanej na rzecz powódki kwotę 900 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Sabina Szwed
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: