Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

III Ca 1864/18 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2018-12-21

Sygn. akt III Ca 1864/18

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 19 czerwca 2018 r. Sąd Rejonowy w Pabianicach, w sprawie z powództwa K. B. (1) przeciwko A. S. o zapłatę:

1)  zasądził od A. S. na rzecz powoda K. B. (1) kwotę 2.700 złotych wraz z odsetkami ustawowymi za okres od dnia 17 października 2015 r. do dnia 31 grudnia 2015 r. oraz ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty,

2)  obciążył pozwaną obowiązkiem zwrócenia powodowi całości poniesionych przez niego kosztów procesu i pozostawił ich szczegółowe wyliczenie referendarzowi sądowemu,

3)  nadał wyrokowi rygor natychmiastowej wykonalności w zakresie kwoty 1.647 złotych zasądzonej tytułem należności głównej.

Powyższe rozstrzygnięcie Sąd I instancji oparł na ustaleniach faktycznych, z których najistotniejsze przedstawiały się następująco.

K. B. (2) prowadzi działalność gospodarczą pod firmą Firma Handlowo-Usługowa «B.» J. B.”, świadcząc usługi w zakresie wykonywania instalacji wodno-kanalizacyjnych, cieplnych, gazowych i klimatyzacyjnych.

R. K. (1), prowadząca działalność gospodarczą pod firmą (...), wykonała na zlecenie A. S. projekt urządzenia łazienki i skontaktowała pozwaną z powodem w celu zlecenia mu wykonania instalacji wodno-kanalizacyjnej.

A. S. zależało na szybkim wykonaniu prac.

Strony spotkały się w lokalu należącym do pozwanej i uzgodniły następujący zakres prac: montaż 3 iboxów z podejściami wodnymi i podejściami do wypływu wody – słuchawki, deszczownice, syfon wannowy, montaż geberitu z podłączeniem kanalizacji i wody, wyprowadzenie kanalizacji do umywalki, wanny i sedesu.

Po obejrzeniu lokalu, K. B. (1) określił koszt wykonania robót na 2.500 zł – 3.000 zł. netto. Pozwana zwróciła się do powoda o przystąpienie do prac.

Następnego dnia K. B. (1) przystąpił do wykonania umowy. Prace zostały wykonane przez czterech jego pracowników i ucznia w ciągu półtora dnia.

Gdy pracownicy powoda stawili się do pracy, drzwi mieszkania otworzyła im A. S.. Pozwana pozostała w mieszkaniu przez około 2 godziny.

Wartość prac wykonanych przez powoda wynosi 1.525 zł netto.

K. B. (1) w dniu 12 października 2015 r. wystawił fakturę VAT na kwotę 2.700 zł., określając termin zapłaty na 3 dni.

Faktura została doręczona pozwanej w dniu 13 października 2015 r.

Pismem datowanym na 20 października 2015 r. A. S. odmówiła zapłaty zarzucając nieuzgodnienie sposobu ustalenia wynagrodzenia za wykonane prace.

Sąd Rejonowy powyższy stan faktyczny ustalił dokonując następującej oceny materiału dowodowego.

Kwestią sporną między stronami było ustalenie wynagrodzenia należnego pozwanemu jako wykonawcy dzieła. Ustalenia w tym przedmiocie sąd oparł na zeznaniach powoda, odmawiając tym samym wiary zeznaniom pozwanej. Wersja przedstawiona przez K. B. (1) – wskazanie pozwanej wysokości wynagrodzenia i uzyskanie akceptacji pozwanej – znajduje potwierdzenie w dowodach w postaci zeznań świadków R. B. i R. K. (1), fakcie udostępnienia powodowi przez pozwaną danych niezbędnych do wystawienia faktury, sekwencji zdarzeń opisanych przez świadków i strony. Ustalenia dotyczące wynagrodzenia strony czyniły w cztery oczy wobec czego nie można ich twierdzeń zweryfikować w oparciu o relacje naocznych świadków. Zeznania K. B. (1) zostały potwierdzone przez R. B. i R. K. (1) lecz trzeba wziąć pod uwagę, że i oni informacje na ten temat uzyskali od powoda. O ile świadek R. B. składając zeznania mógłby chcieć wesprzeć wersję powoda, to brak jest podstaw do zakwestionowania bezstronności R. K. (1). Stąd też niekwestionowany walor pomocniczy jej zeznań przy rozstrzyganiu niniejszej sprawy.

Strony i świadkowie zgodnie twierdzili, że pierwsza wizyta powoda w mieszkaniu pozwanej służyła ocenie zakresu prac, a przez to – określeniu wysokości wynagrodzenia. Skoro pozwana towarzyszyła wówczas powodowi, strony czyniły ustalenia jakie prace i w jaki sposób mają zostać wykonane, to nie sposób zrozumieć, dlaczego – jak twierdzi pozwana – nie poruszono kwestii wynagrodzenia. Oceniając rzecz rozsądnie nie można uznać za prawdopodobne, aby pozwana umożliwiła powodowi rozpoczęcie i kontynuowanie robót, gdyby nie dokonano ustaleń dotyczących wynagrodzenia. Jak wynika z zeznań R. K. (2), to pozwana wpuściła pracowników pozwanego do mieszkania. Zeznania samej pozwanej i świadka Z. S. (1) potwierdzają obecność pozwanej w mieszkaniu podczas prowadzenia prac. Kolejnym argumentem na rzecz wiarygodności zeznań powoda jest fakt udostępnienia mu danych niezbędnych do wystawienia faktury. Pozwana musiała sobie zdawać sprawę, że informacje przekazywane powodowi posłużą mu do wystawienia faktury. Nie sposób przyjąć aby godziła się na to nie uzgodniwszy kwestii wynagrodzenia.

Sąd zwrócił uwagę na rozbieżność między wysokością wynagrodzenia określoną przez powoda na 2.500 zł. – 3.000 zł. netto a wartością wykonanych prac oszacowaną przez biegłą na 1.525 zł netto, lecz nie przypisał jej istotnego znaczenia dla oceny dowodów. W praktyce obserwuje się znaczną dyferencjację w tym zakresie. Wysokość wynagrodzenia za wykonanie dzieła zależy od szeregu czynników, z których jedynie przykładowo wymienić można miejsce świadczenia, czas oczekiwania na wykonanie dzieła i czas realizacji, aż po talenty negocjacyjne stron. K. B. (1) zwrócił uwagę, że lokalizacja mieszkania pozwanej może świadczyć o jej zamożności. O tej okoliczności wykonawcy robót wnioskują również na podstawie standardu wykończenia mieszkania czy wartości użytych materiałów. Powód wiedział, że pozwana jest zdeterminowana by jak najszybciej zakończyć prace wodno-kanalizacyjne. Stąd wynikała silna pozycja negocjacyjna powoda i w konsekwencji stosunkowo wysoka stawka wynagrodzenia.

Z przedstawionych powodów sąd przyjął za podstawę ustaleń zeznania powoda oraz świadków R. B. i R. K. (1) i odmówił wiary zeznaniom pozwanej i świadka L. S..

Zeznania świadka Z. S. (2) nie dostarczyły wprost dowodu czynienia przez strony ustaleń w przedmiocie wynagrodzenia. Ich znaczenie dla sprawy jest o tyle istotne, że potwierdzają, iż pozwany przystąpił do prac do obejrzeniu lokalu i uzgodnieniu zakresu robót, co rzutuje na ocenę wiarygodności wersji prezentowanych przez strony sporu.

Zeznania świadka M. Z. okazały się nieprzydatne dla ustalenia stanu faktycznego. Świadek na zlecenie pozwanej oszacował wartość prac wykonanych przez powoda. Okoliczność ta nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy wobec przyjęcia przez sąd, że strony umowy uzgodniły wynagrodzenie ryczałtowe. Z tego też powodu nieprzydatna dla oceny dochodzonego roszczenia okazała się opinia biegłej.

Zeznania świadka R. K. (3) są dowodem wyłącznie faktu i zakresu wykonanych prac, które to okoliczności nie były sporne między stronami.

W oparciu o tak dokonaną ocenę zebranego w sprawie materiału dowodowego i poczynione ustalenia faktyczne Sąd I instancji zważył, co następuje.

Umowę zawartą przez strony należy zakwalifikować jako umowę o działo uregulowaną w art. 627 i nast. k.c. Umowa o dzieło ma za przedmiot zobowiązanie się przyjmującego zamówienie do wykonania dla zamawiającego, za zapłatą wynagrodzenia, określonego w umowie dzieła, tj. osiągnięcie uzgodnionego przez strony rezultatu. Umowa o dzieło ma charakter odpłatny, obowiązkowi przyjmującego zamówienie wykonania dzieła odpowiada obowiązek zamawiającego zapłaty wynagrodzenia. Dla zawarcia umowy o dzieło nie jest konieczne ustalenie wysokości wynagrodzenia, wystarczające jest ustalenie odpłatnego charakteru umowy (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 lutego 2004r., V CSK 307/03). W badanej sprawie poza sporem było, że K. B. (1) zobowiązał się wobec A. S. do wykonania dzieła – instalacji wodno-kanalizacyjnej a pozwana zobowiązała się do zapłaty wynagrodzenia. Spór dotyczył właściwego sposobu ustalenia wynagrodzenia należnego powodowi.

Stronom umowy o dzieło pozostawiono swobodę w zakresie określania wysokości wynagrodzenia. Strony mogą uzgodnić wynagrodzenie kosztorysowe, określone na podstawie zestawienia planowanych prac i przewidywanych kosztów oraz wynagrodzenie ryczałtowe. Istotą wynagrodzenia ryczałtowego jest uzgodnienie przez strony oznaczonej kwoty należnej przyjmującemu zamówienie jako ekwiwalent za wykonanie dzieła bez względu na rozmiar świadczonych prac i wartość poniesionych kosztów. W przypadku ryczałtu, wartość należnego wynagrodzenia nie jest uzależniona od czynników określających przewidywany lub zrealizowany rozmiar prac, ilości zużytego materiału ani od przyjętych cen jednostkowych lub stawek robocizny; brak jest także powiązania między uzgodnioną kwotą wynagrodzenia a możliwością przewidywania przez strony w chwili zawarcia umowy rozmiaru prac lub wartości kosztów koniecznych do wykonania dzieła. Ten sposób ustalenia wynagrodzenia jest dla przyjmującego zamówienie o tyle dogodny, że już w chwili zawarcia umowy zna on wysokość swojego świadczenia i posiada gwarancję niezmienności wynagrodzenia. Ryzyko wiążące się z uzgodnieniem wynagrodzenia ryczałtowego, którego granice wyznacza art. 632 § 2 k.c., ponosi przyjmujący zamówienie. Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 25 marca 2011r., IV CSK 397/2010, strony, decydując się na przyjęcie tej formy wynagrodzenia, muszą liczyć się z jej bezwzględnym i sztywnym charakterem, jedynie tylko wyjątkowo sąd może podwyższyć ryczałt lub rozwiązać umowę. Strony w ramach swobody umów mogą też zastrzec możliwość pewnych zmian przyjętego co do zasady wynagrodzenia ryczałtowego (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 czerwca 2007r., V CSK 63/07, OSN 2008/10/116, w którym sąd uznał za dopuszczalne ustalenie wynagrodzenia ryczałtowego z możliwością korektury w granicach 10%).

Tylko jeżeli strony w umowie nie określiły wysokości wynagrodzenia lub nie wskazały podstaw do jego ustalenia stosuje się zasady ustalenia wynagrodzenia wskazane w art. 628 § 1 k.c. Przewidziane w tym przepisie sposoby ustalenia wysokości wynagrodzenia mają bowiem charakter subsydiarny i stanowią normy interpretacyjne odnoszące się do sytuacji, w których strony umowy o dzieło nie określiły w niej albo wysokości wynagrodzenia ani podstaw do jego ustalenia, a zwykłe wynagrodzenie przewidziane jest wyłącznie w wypadku powstania wątpliwości (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 20 kwietnia 2016r., I ACa 24/16, Legalis nr 1472398, wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 6 lutego 2017r., I ACa 2198/15, Legalis nr 1712872, wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 17 maja 2017r., I ACa 1720/16).

Postępowanie dowodowe wykazało, że strony ustaliły wynagrodzenie ryczałtowe, a korzystając ze swobody kształtowania warunków umowy, określiły jego górną i dolną granicę na 2.500 – 3.000 zł. netto. K. B. (1) przed przystąpieniem do prac określił wysokość oczekiwanego wynagrodzenia a pozwana polecając przystąpienie do wykonania prac – w sposób dorozumiany (art. 60 k.c.) – zaakceptowała zaproponowaną stawkę. W ten sposób nastąpiło uzgodnienie wszystkich warunków istotnych umowy o dzieło. W tej sytuacji wykluczone jest ustalenie wynagrodzenia w oparciu o kryteria wskazane w art. 628 k.c. Wynagrodzenie dochodzone przez powoda mieści się w wyznaczonych granicach (2.500 zł. + 8% VAT = 2.700 zł.) dlatego sąd uwzględnił powództwo w całości. Pozwana nie podniosła zarzutów uzasadniających konieczność ustalenia wartości prac z uwagi na ich ewentualne wadliwe wykonanie. Samo powołanie się na wadliwość robót, a nawet wykazanie istniejących wad, nie pozwala sądowi na oddalenie powództwa bez zgłoszenia przez uprawnionego stosownych zarzutów (art. 638 k.c.).

O odsetkach ustawowych sąd orzekł na podstawie art. 481 § 1 i § 2 k.c., uwzględniając zmianę brzmienia § 2 art. 481 k.c. dokonaną z dniem 1 stycznia 2016r. mocą art. 2 pkt 2 lit. a) ustawy z dnia 9 października 2015r. o zmianie ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych, ustawy – kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2015r., poz. 1830). Faktura została doręczona pozwanej w dniu 13 października 2015r. Termin zapłaty określono na 3 dni. Od 17 października 2015r. pozwana pozostaje w opóźnieniu.

Na podstawie art. 333 § 1 pkt 2 k.p.c. sąd nadał wyrokowi rygor natychmiastowej wykonalności w części, w jakiej pozwana uznała powództwo.

W oparciu o art. 98 § 1 k.p.c. Sąd obciążył pozwaną obowiązkiem zwrócenia powodowi kosztów procesu i na zasadzie art. 108 § 1 zd. 2 k.p.c. pozostawił ich szczegółowe wyliczenie referendarzowi sądowemu.

Apelację od powyższego wyroku wniosła pozwana, zaskarżając wydane rozstrzygnięcie w części zasądzającej ponad kwotę 1.647 zł oraz w zakresie rozstrzygnięcia o kosztach procesu.

Skarżonemu orzeczeniu zarzuciła:

1/. naruszenie przepisu prawa procesowego, które miało wpływ na wynik sprawy, tj. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez:

a) jego niezastosowanie i dokonanie ustaleń faktycznych sprzecznych ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym, a w szczególności, że strony poczyniły ustalenia co do należnego powodowi wynagrodzenia, w sytuacji, gdy tej okoliczności nie sposób zweryfikować w oparciu o zeznania świadków (co zostało przez Sąd w istocie przyznane w treści uzasadnienia zaskarżonego wyroku) ani też w oparciu o inne dowody, jak np. dowody z dokumentów,

b) jego niezastosowanie i dokonanie dowolnej w miejsce swobodnej oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, w szczególności przez bezzasadną odmowę wiarygodności zeznaniom pozwanej oraz świadka L. S. wyłącznie na tej podstawie, że wersja przedstawiona przez powoda znajduje rzekomo zdaniem Sądu I instancji potwierdzenie w dowodach w postaci zeznań świadków R. B. i R. K. (1), fakcie udostępnienia powodowi przez pozwaną danych niezbędnych do faktury, sekwencji zdarzeń opisanych przez świadków i strony, podczas gdy na podstawie tych dowodów i faktów nie sposób jest przyjąć, iż strony poczyniły ustalenia co do wysokości wynagrodzenia, a zasady doświadczenia życiowego, którymi winien się kierować Sąd przy ocenie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, przemawiają za przyjęciem wersji przedstawionej przez pozwaną, będącą studentką i finansującą remont swojego mieszkania z środków matki – świadka L. S. – do której odesłała powoda celem ustalenia wynagrodzenia, co również znajduje potwierdzenie w zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym w postaci zeznań świadka L. S., a także dokumentów w postaci pisma z dnia 20 października 2015 r.,

c) jego niezastosowanie i dokonanie oceny zeznań pozwanej i świadka L. S. w oparciu także o status majątkowy pozwanej i rzekomą z tego powodu silną pozycję negocjacyjną powoda, w sytuacji gdy ocena dowodów powinna zostać oparta wyłącznie na kryteriach mieszczących się w swobodnej ocenie dowodów, tj. na zasadach doświadczenia życiowego, wiedzy powszechnej i logiki,

- które to naruszenia miały wpływ na treść rozstrzygnięcia, bowiem doprowadziły Sąd I instancji do nieprawidłowego wniosku o uzgodnieniu przez strony wynagrodzenia ryczałtowego za prace powoda, co spowodowało, iż wydana w niniejszej sprawie opinia biegłego z zakresu budownictwa, określającą wynagrodzenie powoda jak za zwykłe wynagrodzenie za dzieło tego rodzaju na kwotę 1.525 zł netto, stała się całkowicie nieprzydatna, a w konsekwencji doprowadziły Sąd Rejonowy do wydania rozstrzygnięcia zgodnego z żądaniem pozwu, w sytuacji, gdy powodowi przysługuje wyłącznie zwykłe wynagrodzenie za prace wykonane w łazience pozwanej, a nie wynagrodzenie określone według tak wysokiej stawki jaką wskazał powód, co Sąd wyraźnie zaakcentował;

2/. naruszenie przepisu prawa materialnego, tj. art. 628 § 1 k.c. przez jego niezastosowanie, w sytuacji, gdy w sprawie niniejszej brak jest materiału dowodowego pozwalającego na przyjęcie, że strony określiły wysokość wynagrodzenia powoda lub choćby podstawy do jego ustalenia i powodowi przysługuje wyłącznie zwykłe wynagrodzenie za wykonane przez niego prace w łazience pozwanej w wysokości 1.525 zł netto (1.647 zł brutto), a nie wynagrodzenie ryczałtowe w wysokości 2.700 zł brutto.

W związku z podniesionymi zarzutami pozwana wniosła o:

1/. zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa ponad kwotę 1.647 zł oraz o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanej zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych, za obie instancje,

2/. względnie o uchylenie zaskarżonego wyroku w zaskarżonej części i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania, przy uwzględnieniu kosztów postępowania apelacyjnego jako części kosztów procesu.

W odpowiedzi na apelację powód wniósł o jej oddalenie oraz o zasądzenie od pozwanej na swoją rzecz kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja podlegała oddaleniu jako niezasadna.

Na wstępie należy podkreślić, że cała konstrukcja apelacji opiera się na zarzutach naruszenia prawa procesowego, tj. art. 233 § 1 k.p.c. (wprawdzie w różnych konfiguracjach tegoż naruszenia, jednakże jedynie w tej płaszczyźnie). Postawiony natomiast zarzut naruszenia prawa materialnego, tj. art. 628 § 1 k.c. poprzez jego niezastosowanie jest efektem – zdaniem skarżącej – właśnie naruszenia prawa procesowego, czyli dokonania ustaleń faktycznych sprzecznych ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym oraz dokonaniem dowolnej, a nie swobodnej oceny materiału dowodowego, w szczególności zeznań pozwanej przesłuchanej w charakterze strony oraz zeznań świadka L. S.. Konsekwencja tego jest oczywista, a mianowicie w przypadku braku zasadności zarzutów apelacji dotyczących naruszenia prawa procesowego automatycznie bezzasadny staje się również zarzut naruszenia prawa materialnego.

Podniesione przez apelującą zarzuty błędnej oceny materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie, czyli naruszenia art. 233 k.p.c. nie zasługują na uwzględnienie. Sąd Okręgowy podziela w pełni dokonaną przez Sąd I instancji ocenę zebranego w sprawie materiału dowodowego, jak również poczynione w oparciu o tę ocenę ustalenia faktyczne i przyjmuje je, jako własne. Stąd też ich ponowne przytaczanie jest bezprzedmiotowe.

Jak wielokrotnie wyjaśniano w orzecznictwie Sądu Najwyższego, zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. może być uznany za zasadny jedynie w wypadku wykazania, że ocena materiału dowodowego jest rażąco wadliwa, czy w sposób oczywisty błędna, dokonana z przekroczeniem granic swobodnego przekonania sędziowskiego, wyznaczonych w tym przepisie. Sąd drugiej instancji ocenia bowiem legalność oceny dokonanej przez Sąd I instancji, czyli bada czy zostały zachowane kryteria określone w art. 233 § 1 k.p.c. Należy zatem mieć na uwadze, że – co do zasady – Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału, dokonując wyboru określonych środków dowodowych. Jeżeli z danego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena Sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona tylko wtedy, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub, gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo - skutkowych (por. przykładowo postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 11 stycznia 2001 r., I CKN 1072/99, Prok. i Pr. 2001 r., Nr 5, poz. 33, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 17 maja 2000 r., I CKN 1114/99, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 stycznia 2000r., I CKN 1169/99, OSNC 2000 r., nr 7-8, poz. 139).

Jak wskazał Sąd Najwyższy w licznych orzeczeniach (wyrok z dnia 16 grudnia 2005 r., sygn. akt III CK 314/05, wyrok z dnia 21 października 2005 r., sygn. akt III CK 73/05, wyrok z dnia 13 października 2004 r. sygn. akt III CK 245/04, LEX nr 174185), skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przez sąd przepisu art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, bowiem to może być jedynie przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie o innej, niż przyjął sąd wadze poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie, niż ocena sądu. Dla skuteczności zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie wystarcza stwierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest tu wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie sądu w tym zakresie. W szczególności skarżący powinien wskazać, jakie kryteria oceny naruszył sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłusznie im je przyznając (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 19 czerwca 2008 r., I ACa 180/08, LEX nr 468598).

Natomiast takiego działania skarżącej zabrakło w rozpoznawanej sprawie, a podniesione zarzuty naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. są chybione. W niniejszej sprawie Sąd Okręgowy opierając się na całokształcie materiału dowodowego zgromadzonego w aktach uznał, że Sąd Rejonowy w sposób prawidłowy ustalił, iż pozwana nie zdołała wykazać, że strony nie ustaliły wynagrodzenia ryczałtowego za wykonane dzieło, a zatem miały na myśli zwykłe wynagrodzenie za dzieło tego rodzaju. Wobec faktu, że nie jest rzeczą Sądu Odwoławczego powielanie wywodu Sądu I instancji, którego argumentację Sąd Okręgowy w pełni podziela, w ramach niniejszego uzasadnienia należy poprzestać na ponownym podkreśleniu, że postępowanie dowodowe wykazało, że strony ustaliły wynagrodzenie ryczałtowe, a korzystając ze swobody kształtowania warunków umowy, określiły jego górną i dolną granicę na 2.500 – 3.000 zł. netto. Powód przed przystąpieniem do prac określił wysokość oczekiwanego wynagrodzenia a pozwana, polecając przystąpienie do wykonania prac – w sposób dorozumiany (art. 60 k.c.) – zaakceptowała zaproponowaną stawkę. W ten sposób nastąpiło uzgodnienie wszystkich warunków istotnych umowy o dzieło. W tej sytuacji wykluczone jest ustalenie wynagrodzenia w oparciu o kryteria wskazane w art. 628 k.c. Wynagrodzenie dochodzone przez powoda mieści się w wyznaczonych granicach (2.500 zł. + 8% VAT = 2.700 zł., a nawet jest to najniższa ustalona przez strony stawka).

Na zakończenie należy podnieść, że nie zmienia tej oceny treść pisma z dnia 20 października 2015 roku autorstwa pozwanej (k. 32), do którego – jak się wydaje z treści apelacji – skarżąca przywiązuje zasadniczą wagę. Przede wszystkim nie wynika z tego pisma w żaden sposób, że powód miał ustalić wysokość wynagrodzenia za wykonane dzieło z L. S. (matką pozwanej), albowiem to ona faktycznie miała finansować zakup i remont mieszkania pozwanej.

Na marginesie jedynie należy wskazać, że przy przyjętej przez Sąd I instancji koncepcji, a mianowicie, że strony ustaliły wynagrodzenie ryczałtowe za wykonane dzieło, rzeczywiście zbędne było dopuszczenie dowodu z opinii biegłego sądowego z zakresu budownictwa na okoliczność ustalenia wartości wykonanych przez powoda prac. Rozstrzygnięcie sprawy było bowiem możliwe, a nawet wskazane, bez przeprowadzania tegoż dowodu, i nie podnosiłoby kosztów postępowania. Jednakże to uchybienie nie może rzutować na prawidłowość rozstrzygnięcia sprawy co do meritum.

Mając na uwadze powyższe Sąd Okręgowy, w oparciu o art. 385 k.p.c., oddalił apelację jako bezzasadną.

Zważywszy na wynik kontroli instancyjnej Sąd Okręgowy o kosztach postępowania apelacyjnego orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 i w zw. z § 2 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U.2018.265 t.j.) i zasądził od pozwanej na rzecz powoda kwotę 135 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Sabina Szwed
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: