III Ca 1871/18 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2018-12-24
III Ca 1871/18
UZASADNIENIE
Zaskarżonym wyrokiem Sądu Rejonowego dla Łodzi-Widzewa w Łodzi z 20 sierpnia 2018 roku w sprawie I C 101/18 z powództwa K. J. przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w W. o zapłatę:
- –
-
w punkcie 1 zasądzono od (...) spółki akcyjnej w W. (dalej: A.) na rzecz K. J. 1.330,70 zł z ustawowymi odsetkami od 18 lipca 2015 roku do 31 grudnia 2015 roku i ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty;
- –
-
w punkcie 2 oddalono powództwo w pozostałym zakresie;
- –
-
w punkcie 3 zasądzono od K. J. na rzecz A. 1.095,02 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.
W świetle uzasadnienia wskazanego wyroku Sąd I instancji ustalił, że 24 lutego 2015 roku doszło do wypadku drogowego, w wyniku którego uszkodzeniu uległ samochód marki H. (...) o numerze rejestracyjnym (...), należący do J. S.. Sprawca szkody w dniu zdarzenia ubezpieczony był w zakresie odpowiedzialności cywilnej w A.. W dniu wypadku J. S. zawarł z A. G., prowadzącą działalność gospodarczą pod firmą (...) w Ł., umowę najmu pojazdu zastępczego marki S. (...), ze stawką za wynajem wynoszącą 90 zł netto za dobę najmu. Konieczność najmu pojazdu zastępczego J. S. tłumaczył koniecznością dojazdów do rodziny poza Ł., do lekarza oraz codziennym użytkowaniem samochodu w sprawach osobistych i zawodowych. Wydanie samochodu zastępczego poszkodowanemu nastąpiło w dniu 24 lutego 2015 roku, a zwrot wynajmującemu –2 lipca 2015 roku. Z tytułu powyższego najmu A. G. wystawiła poszkodowanemu fakturę na 14.169,60 zł brutto, tj. za 128 dni, stosując stawkę dzienną w wysokości 90 zł netto, tj. 110,70 zł brutto. Przy wydaniu pojazdu 24 lutego 2015 roku J. S. przeniósł na rzecz A. G. wierzytelność, przysługującą mu wobec A. z tytułu zwrotu kosztów najmu pojazdu zastępczego na czas trwania likwidacji szkody oraz na czas trwania naprawy uszkodzonego pojazdu, w związku z wypadkiem z 24 lutego 2015 roku. A. została powiadomiona o przelewie wierzytelności drogą mailową w dniu następnym.
W toku postępowania likwidacyjnego A. G. w imieniu poszkodowanego prowadziła z A. korespondencję mailową. Trzeciego marca 2015 roku A. poinformowała, że koszty naprawy przekroczą wartość pojazdu, w związku z czym szkoda zostanie rozliczona jako szkoda całkowita. Jednocześnie A. wskazała, że wartość pojazdu przed szkodą została ustalona na 28.300 zł. Następnie 10 marca 2015 roku A. powiadomiła, że wartość pojazdu po szkodzie została określona na kwotę 13.500 zł brutto, w związku z czym odszkodowanie zostanie wypłacone w kwocie 14.800 zł. W dniach 3, 9 i 22 kwietnia 2015 roku A. G. w imieniu poszkodowanego zwracała się do A. z prośbą o wyznaczenie drugich oględzin uszkodzonego pojazdu z uwagi na kwestionowanie wyliczeń wartości pozostałości. Ostatecznie we własnym zakresie dokonała ponownych oględzin pojazdu w warsztacie i przesłała kosztorys A.. Po jego otrzymaniu A. określiła wartość pojazdu w stanie nieuszkodzonym na 28.400 zł brutto, a w stanie uszkodzonym – na 7.580 zł, o czym poinformowano 24 kwietnia 2015 roku, wskazując jednocześnie, że do wypłaty tytułem odszkodowania za uszkodzony pojazd pozostaje łącznie 20.820 zł, co zostanie pomniejszone o kwotę już wypłaconą. Dwudziestego drugiego maja 2015 roku A. G. w imieniu poszkodowanego, z uwagi na brak możliwości sprzedaży pozostałości powypadkowej za cenę wskazaną przez stronę pozwaną oraz telefoniczną odmowę odkupu pozostałości przez podmiot wskazany przez ubezpieczyciela, zwróciła się do ubezpieczyciela o zagospodarowanie wraku. Poinformowała, że najwyższa cena, za jaką może sprzedać pozostałości na aukcji to 3.000 zł. Dwunastego czerwca 2015 roku potencjalny nabywca pozostałości zrezygnował z ich kupna z uwagi na to, że auto znajdowało się w Ł., a nie w W.. Ostatecznie pozostałości pojazdu zostały sprzedane 30 czerwca 2015 roku za 8.800 zł.
W toku postępowania likwidacyjnego A. przyznała J. S. odszkodowanie za uszkodzony pojazd, wypłacając 26 marca 2015 roku poszkodowanemu 14.800 zł i dodatkowo 6 maja 2015 roku dalsze 6.320 zł. J. S. kupił nowy samochód 2 lipca 2015 roku za 50.000 zł, płatne gotówką.
Siódmego lipca 2015 roku A. G. wezwała A. drogą mailową do zapłaty kwoty 14.169,60 zł za najem pojazdu zastępczego, zgodnie z załączoną fakturą, w ciągu 7 dni od dnia otrzymania pisma. A. wypłaciła A. G. odszkodowanie tytułem zwrotu kosztów najmu pojazdu zastępczego w dwóch ratach: 10 czerwca i 21 października 2015 roku, łącznie 6.639,70 zł. Dziesiątego lutego 2018 roku A. G. przeniosła przedmiotową wierzytelność na rzecz K. J..
W tak ustalonym stanie faktycznym zważono, że spór między stronami dotyczył uzasadnionego czasu najmu pojazdu zastępczego.
Wysokość odszkodowania ubezpieczeniowego świadczonego z tytułu ubezpieczenia OC jest zakreślona granicami odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierowcy samochodu, który spowodował wypadek wywołujący szkodę. Do rozstrzygnięcia o wysokości odszkodowania należnego poszkodowanemu od ubezpieczyciela w ramach ubezpieczenia OC komunikacyjnego koniecznym jest sięgnięcie do ogólnych reguł Kodeksu cywilnego, odnoszących się do zakresu odszkodowania, w szczególności do przepisu art. 361 § 1 i 2 k.c. Reguły te nakazują przestrzeganie zasady pełnego odszkodowania w granicach adekwatnego związku przyczynowego. Powołując się na orzecznictwo Sądu Najwyższego wskazano, że odpowiedzialność ubezpieczyciela z tytułu umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za uszkodzenie albo zniszczenie pojazdu mechanicznego, nie służącego do prowadzenia działalności gospodarczej, obejmuje także celowe i ekonomicznie uzasadnione wydatki na najem pojazdu zastępczego. Korzystanie z samochodu stało się przy obecnym stanie rozwoju stosunków społecznych i gospodarczych standardem cywilizacyjnym. Możliwość wynajęcia pojazdu zastępczego ma umożliwić poszkodowanemu zachowanie takiego standardu życia codziennego, jak gdyby wypadek nie miał miejsca. Utrata możliwości korzystania z rzeczy wskutek jej zniszczenia stanowi szkodę majątkową. Postulat pełnego odszkodowania przemawia za przyjęciem stanowiska o potrzebie zwrotu przez ubezpieczyciela tzw. wydatków koniecznych potrzebnych na czasowe używanie zastępczego środka komunikacji w związku z niemożliwością korzystania z niego wskutek zniszczenia z tym, że tylko za okres między dniem zniszczenia a dniem, w którym poszkodowany może nabyć analogiczny pojazd, nie dłuższy jednak, niż za czas do zapłaty odszkodowania.
Sąd Rejonowy miał na uwadze, że w toku postępowania likwidacyjnego J. S. otrzymał odszkodowanie za uszkodzony pojazd w łącznej wysokości 21.120 zł, przy czym 14.800 zł otrzymał 26 marca 2015 roku i 6.320 zł po drugich oględzinach pojazdu 6 maja 2015 roku. O tym, że szkoda zostanie rozliczona jako szkoda całkowita z uwagi na to, że koszty naprawy przekraczają wartość pojazdu w stanie nieuszkodzonym w dacie szkody, A. informowała już pełnomocnika poszkodowanego 3 marca 2015 roku. Poszkodowany mógł już zatem podjąć czynności zmierzające do zbycia pozostałości samochodu. Wbrew stanowisku powoda ubezpieczyciel nie ma obowiązku przejmowania pozostałości i sprzedaży ich we własnym zakresie, nawet, jeżeli ich sprzedaż napotyka na trudności. W tych okolicznościach Sąd I instancji uznał, że uzasadniony czas najmu pojazdu przez J. S. po szkodzie z 24 lutego 2015 roku trwał od dnia zdarzenia wywołującego szkodę do 6 maja 2015 roku, tj. wypłaty uzupełniającego odszkodowania za uszkodzony samochód, czyli 72 dni, co przy niekwestionowanej stawce 90 zł netto, czyli 110,70 zł brutto za dobę, daje 7.970,40 zł brutto.
Sąd Rejonowy nie uwzględnił zarzutu A. co do tego, że skoro poszkodowany sprzedał pozostałości swego uszkodzonego pojazdu za 8.800 zł, a zatem sumę większą, aniżeli wyceniła to A. w postępowaniu likwidacyjnym, to doszło do wypłaty odszkodowania zawyżonego o 1.220 zł, co A. zaliczyła na poczet odszkodowania z tytułu zwrotu kosztów najmu pojazdu zastępczego. Sąd I instancji przychylił się do stanowiska powoda, zgodnie z którym wobec dokonania zapłaty świadczenia z ubezpieczenia po zawiadomieniu o cesji do rąk poprzedniego wierzyciela, a następnie ustaleniu że wypłata ta została zawyżona, ewentualne roszczenie o zwrot winno być kierowane do osoby, której wypłacono świadczenie.
W związku z powyższym Sąd Rejonowy przyjął, że 7.970,40 zł tytułem odszkodowania za zwrot kosztów najmu pojazdu zastępczego należy pomniejszyć jedynie o 6.639,70 zł tj. sumę wypłaconą z tego tytułu w toku postępowania likwidacyjnego. Do zapłaty pozostało zatem 1.330,70 zł, które zasądzono. O odsetkach Sąd I instancji orzekł na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c. Zgodnie z treścią art. 817 § 1 i 2 k.c. w przypadku braku odmiennych ustaleń zakład ubezpieczeń zobowiązany jest spełnić świadczenie w terminie 30 dni, licząc od daty otrzymania zawiadomienia o wypadku. W rozpoznawanej sprawie szkoda została zgłoszona A. 24 lutego 2015 roku. Wezwanie do zapłaty 14.169,60 zł wynikającej z faktury w terminie 7 dni od otrzymania pisma strona pozwana otrzymała mailem 7 lipca 2015 roku. Na fakturze termin zapłaty został natomiast oznaczony na 17 lipca 2015 roku Stąd żądanie zasądzenia odsetek ustawowych od zasądzonej kwoty jest zasadne od 18 lipca 2015 roku, jak wnosił o to powód.
W świetle uzasadnienia w przedmiocie kosztów orzeczono na podstawie art. 100 k.p.c. Przyjęto, że powód wygrał proces w 18 %, ponosząc koszty procesu w wysokości 2.194 zł (377 zł – opłata od pozwu, 1.800 zł – koszty zastępstwa procesowego i 17 zł – opłata od pełnomocnictwa, natomiast A. w wysokości 1.817 zł (1.800 zł – koszty zastępstwa procesowego i 17 zł – opłata od pełnomocnictwa). Powód jest zatem zobowiązany do zwrotu na rzecz strony pozwanej kosztów procesu w wysokości 1.095,02 zł.
Apelację od omówionego wyżej wyroku, w zakresie jego punktów 2 i 3 / w całości wywiódł powód, działając przez swojego pełnomocnika w osobie adwokata. W apelacji zarzucono naruszenie zarówno prawa procesowego, jak i materialnego.
W zakresie prawa procesowego zdaniem apelującego doszło do naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. przez dowolną, sprzeczną z zasadami logicznego rozumowania ocenę materiału dowodowego w sprawie, dokonaną z przekroczeniem zasady swobodnej oceny dowodów i uznanie, że uzasadniony okres najmu pojazdu zastępczego w związku z uszkodzeniem samochodu marki H. (...) o nr rej. (...) wyniósł jedynie 72 dni kalendarzowe, w sytuacji gdy do sprzedaży pozostałości za cenę zbliżoną do kalkulacji pozwanego doszło dopiero 30 czerwca 2015 roku i to wyłącznie wskutek determinacji i starań podejmowanych przez powoda, zaś poszkodowany dokonał niezwłocznie zakupu nowego pojazdu 2 lipca 2015 roku oraz równie wadliwe uznanie, że działanie powoda i poszkodowanego prowadziło tylko do nieuzasadnionego zwiększenia rozmiaru szkody, gdyż z przyczyn ich obciążających nie doszło do wcześniejszej sprzedaży pojazdu, w sytuacji gdy zgromadzony w sprawie materiał dowodowy, a zwłaszcza korespondencja mailowa oraz zeznania poszkodowanego pozwalają stwierdzić, że do transakcji nie doszło wskutek podania przez pozwanego nieprawdziwych informacji w ofercie sprzedaży, zaś poszkodowany aktywnie poszukiwał kontrahenta, jednakże oferowane ceny pozostawały w jaskrawej sprzeczności z kalkulacją ubezpieczyciela.
W zakresie prawa materialnego zarzucono naruszenie art. 361 § 1 i 2 k.c. w związku z art. 822 k.c. przez ich błędne zastosowanie i przyjęcie, że pozwany nie ponosi odpowiedzialności za koszty poniesione przez poszkodowanego w związku z najmem pojazdu zastępczego przez okres 56 dni, co wynikało wyłącznie z opieszałego prowadzenia postępowania likwidacyjnego, nierzetelnego działania pozwanego i podania przez niego nieprawdziwych informacji w ofercie sprzedaży, a w konsekwencji bezzasadne oddalenie powództwa w zaskarżonej części.
Z tych względów wniesiono o zmianę zaskarżonego wyroku w zaskarżonej części przez zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda dalszej kwoty 6.198,60 zł, wraz z ustawowymi odsetkami od 18 lipca 2015 roku do 31 grudnia 2015 roku i ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty, zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów postępowania za I instancję z uwzględnieniem kosztów zastępstwa procesowego zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu, nadto o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu.
W odpowiedzi na apelację pozwany, reprezentowany przez radcę prawnego, wniósł o oddalenie apelacji oraz zasądzenie od skarżącego kosztów postępowania według norm przepisanych.
Do zamknięcia rozprawy apelacyjnej 5 grudnia 2018 roku nie zmieniono stanowisk w sprawie.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Apelacja jest bezzasadna w stopniu oczywistym.
W pierwszej kolejności rozważyć należy zarzuty w zakresie prawa procesowego, jako determinujące prawidłowość ustaleń faktycznych, przyjętych za podstawę rozstrzygnięcia. Są one chybione o tyle, że dotyczą okoliczności niemających znaczenia dla rozstrzygnięcia, z uwagi na prawidłowe stosowanie prawa materialnego. Jak wskazał w swoim uzasadnieniu już Sąd Rejonowy, granicą uzasadnionego roszczenia o zwrot kosztów najmu pojazdu zastępczego jest w każdym wypadku wypłacenie odszkodowania za uszkodzony pojazd. To nastąpiło – czego apelujący nie kwestionuje – ostatecznie 6 maja 2015 roku. Zdarzenia po tej dacie nie miały znaczenia dla zakresu przedmiotowej odpowiedzialności pozwanego, gdyż pozwany wywiązał się ze swojego obowiązku względem poszkodowanego z chwilą wypłaty owego świadczenia. Niezależnie od powyższego, apelujący nie wskazuje, jakie to konkretne reguły logicznego rozumowania, czy też zasady wynikające ze wskazań wiedzy bądź doświadczenia życiowego, miałby naruszyć Sąd Rejonowy, odwołując się w tym zakresie jedynie do ogólników.
W świetle powyższych uwag ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd I instancji są prawidłowe, ponieważ mieszczą się w granicach swobodnej – w przeciwieństwie do dowolnej – oceny przeprowadzonych dowodów jako spójne, logicznie powiązane z materiałem dowodowym, niebudzące wątpliwości w świetle życiowego doświadczenia oraz zupełne z punktu widzenia zakresu ustaleń niezbędnego do prawidłowego rozstrzygnięcia. Jako takie nie mogą być skutecznie zwalczane polemicznymi twierdzeniami apelującego. W konsekwencji Sąd Okręgowy przyjmuje owe ustalenia Sądu Rejonowego w całości za własne.
Przystępując do oceny zarzutu naruszenia prawa materialnego, ten również okazał się chybiony. Sąd I instancji oparł się w swojej subsumpcji na stanowisku Sądu Najwyższego, wyrażonym w sprawie IV CK 672/031. Apelujący nie przedstawił żadnych racjonalnych, jurydycznych argumentów przemawiających za odrzuceniem zaprezentowanego tam stanowiska. Jest to o tyle istotne, że stanowisko wyrażone w sprawie IV CK 672/03, zostało następnie potwierdzone w uchwale siedmioosobowego składu Sądu Najwyższego w sprawie III CZP 5/112. Sąd Okręgowy nie dopatrzył się podstaw odrzucenia przedmiotowego poglądu. Należy mianowicie zauważyć, że zapłata odszkodowania za uszkodzony pojazd musi być uznana za wyznaczającą granicę czasową odpowiedzialności ubezpieczyciela w zakresie najmu pojazdu zastępczego. Z chwilą wypłaty pełnego odszkodowania, następuje wyrównanie uszczerbku w majątku poszkodowanego w zakresie uszkodzeń pojazdu. Jeżeli mimo tego poszkodowany kontynuuje najem pojazdu zastępczego, to wydatków w tym zakresie poniesionych nie sposób ujmować już jako mieszczących się w granicach wyznaczonych następstwem owego uszczerbku. Są to zatem koszty niepodlegające zaliczeniu do szkody spowodowanej zdarzeniem objętym ochroną ubezpieczeniową, gdyż stanowią rezultat własnych działań i decyzji poszkodowanego, który posiada już środki wyrównujące uszczerbek majątkowy związany z uszkodzeniem pojazdu.
W konsekwencji prawidłowym okazało się rozstrzygnięcie oddalające powództwo w części.
Z tych wszystkich względów, a nadto wobec braku okoliczności skutkujących nieważnością postępowania, które winny być brane pod uwagę z urzędu, uznając zaskarżone orzeczenie za prawidłowe, apelację powoda oddalono jako bezzasadną (art. 385 k.p.c.).
Zarzuty wobec rozstrzygnięcia w przedmiocie kosztów procesu wiązały się wyłącznie ze stanowiskiem prezentowanym w apelacji, to jest oczekiwaniem zmiany zaskarżonego wyroku. Wobec braku oczekiwanej przez apelującego zmiany zaskarżonego orzeczenia i prawidłowości rozstrzygnięcia Sądu Rejonowego w przedmiocie kosztów w świetle rozstrzygnięcia co do istoty żądania, niezasadnym okazało się również żądanie zmiany pierwszoinstancyjnego postanowienia w przedmiocie kosztów procesu.
O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 w związku z art. 99 w związku z art. 391 § 1 zd. I k.p.c. Na koszty postępowania apelacyjnego pozwanego złożyło się 900 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego według stawki minimalnej w postępowaniu apelacyjnym przed Sądem Okręgowym, przy uwzględnieniu wartości przedmiotu zaskarżenia. Powód obowiązany jest zwrócić te koszty w całości pozwanemu.
1 Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 września 2004 r., IV CK 672/03, LEX nr 146324.
2 Uchwała Sądu Najwyższego 7 sędziów z dnia 17 listopada 2011 r., III CZP 5/11, OSNC z 2012 r., nr 3, poz. 28.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: