Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

III Ca 1921/17 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2018-06-14

Sygn. akt III Ca 1921/17

UZASADNIENIE

Zaskarżonym postanowieniem z dnia 20 września 2017 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi Śródmieścia w Łodzi ustanowił na nieruchomości położonej w Ł. przy ul (...), uregulowanej w księdze wieczystej Kw nr (...), służebność przesyłu na rzecz (...) SA w L. (pkt 1) i zasądził od tej spółki na rzecz (...) Sp. z o.o. wynagrodzenie za ustanowienie służebności w kwocie 125 476 zł oraz 6 280 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania (pkt 2), a także obciążył (...) SA w L. nieuiszczonym kosztami sądowymi w kwocie 1 268,03 zł (pkt 3).

Postanowienie to zapadło w stanie faktycznym, którego najważniejsze elementy były następujące:

Dla nieruchomości położonej przy ul. (...) w Ł., stanowiącej zabudowaną działkę oznaczoną w rejestrze gruntów numerem 148 w obrębie B-53, prowadzona jest księga wieczysta o numerze (...). W dziale II tej księgi wieczystej jako właściciel nieruchomości gruntowej ujawniona jest Sp. z o.o. (...) z siedzibą w Ł.. Księgę wieczystą urządzono w dniu 18 stycznia 1995 roku, wpisując jako właściciela w dziale II księgi wieczystej Skarb Państwa. Do tego czasu wyżej opisana działka gruntu stanowiła część większej nieruchomości, dla której prowadzono księgę wieczystą o numerze (...), w której jako właściciel nieruchomości ujawniony był Skarb Państwa.

W dniu 23 marca 1995 roku Wojewoda (...) wydał decyzję, w której stwierdził nabycie przez Miasto Ł. z mocy prawa nieodpłatnie prawa własności wyżej opisanej nieruchomości na podstawie art. 18 ust. 1 ustawy z dnia 10 maja 1990 roku – Przepisy wprowadzające ustawę o samorządzie terytorialnym i ustawę o pracownikach samorządowych (Dz.U. nr 32, poz. 191).

(...) Sp. z o.o. na podstawie umowy sprzedaży z dnia 11 stycznia 2012 roku nabyła od Spółdzielczych Zakładów (...) z siedzibą w Ł. prawo użytkowania wieczystego wyżej opisanej nieruchomości. Następnie, w dniu 25 lipca 2013 roku, Prezydent Miasta Ł. orzekł o przekształceniu prawa użytkowania wieczystego wyżej opisanej nieruchomości – przysługującego spółce będącej wnioskodawcą w niniejszej sprawie – w prawo własności.

Przez wyżej opisaną nieruchomość przebiega dwutorowa napowietrzna linia elektroenergetyczna wysokiego napięcia (110 kV), przy czym na nieruchomości posadowiony jest słup podtrzymujący tę linię – oznaczony w dokumentacji spółki będącej uczestnikiem numerem 11. Linię elektroenergetyczną eksploatuje (...) S.A., która jest jej właścicielem.

25 czerwca 1975 roku został sporządzony protokół potwierdzający przejęcie do eksploatacji przez Zakłady (...) linii elektroenergetycznej napowietrznej 110 kV określonej w protokole jako „Wprowadzenie do stacji Źródłowa”.

Dokonywane były następujące obchody linii napowietrznej 110kV relacji Źródłowa-J.: w dniu 17 marca 1989 roku przez pracowników Przedsiębiorstwa (...), w dniach 20 listopada 1996 roku, 20-24 marca 2003 roku oraz 5 i 7 lipca 2004 roku przez pracowników (...) S.A. oraz w dniu 2 października 2013 roku przez pracowników (...) S.A.

Do końca 1988 roku Zakład (...) stanowił jednostkę organizacyjną przedsiębiorstwa państwowego Zakłady (...) z siedzibą w W.. Na podstawie zarządzenia Ministra Przemysłu z dnia 16 stycznia 1989 roku ze skutkiem od dnia 1 stycznia 1989 roku utworzono przedsiębiorstwo państwowe Zakład (...) z siedzibą w Ł..

Na podstawie zarządzenia Ministra Przemysłu i Handlu z dnia 9 lipca 1993 roku przedsiębiorstwo państwowe Zakład (...) z siedzibą w Ł. zostało przekształcone w jednoosobową spółkę Skarbu Państwa o nazwie (...) S.A. 30 czerwca 2007 roku została zawarta między (...) S.A. a (...) Sp. z o.o. umowa aportowego zbycia przedsiębiorstwa, na podstawie której (...) S.A. wniosła jako wkład niepieniężny do (...) Sp. z o.o. zorganizowane zespół składników materialnych i niematerialnych przeznaczony do prowadzenia działalności gospodarczej związanej ze świadczeniem usług dystrybucji energii elektrycznej, do którego – stosownie do §1 ust. 1 pkt. g umowy – zaliczono budowle i ruchomy majątek sieciowy związany z prowadzeniem przedsiębiorstwa sieciowego. Na podstawie postanowienia z dnia 12 listopada 2008 roku została wpisana do rejestru przedsiębiorców KRS zmiana nazwy (...) Sp. z o.o. na (...) Sp. z o.o.

Na podstawie uchwały walnego zgromadzenia spółki (...) S.A. oraz uchwały nadzwyczajnego zgromadzenia wspólników (...) Sp. z o.o. podjętych w dniu 16 sierpnia 2010 roku doszło do połączenia wyżej wskazanych spółek polegającego na przejęciu całego majątku (...) Sp. z o.o. na (...) S.A.

Odległość między skrajnymi przewodami roboczymi wyżej opisanej linii elektroenergetycznej wynosi przy słupie nr 11 (posadowionym na wyżej opisanej nieruchomości) 10,6 metra, natomiast przy słupie nr 10 (posadowionym już poza obszarem wyżej opisanej nieruchomości) – 7,6 metra. Pas technologiczny (strefa eksploatacyjna) to pas gruntu konieczny dla prawidłowej obsługi linii elektroenergetycznej i jej urządzeń. Dla prac polegających na konserwacji lub naprawie linii elektroenergetycznej wysokiego napięcia konieczny jest ciężki sprzęt, który musi wjechać w obszar pasa technologicznego. Dla przedmiotowej linii elektroenergetycznej szerokość pasa technologicznego (tj. strefy eksploatacyjnej) wynosi 20 m, tj. po 10 m po obu stronach linii, licząc od osi linii. Usytuowana na wyżej opisanej nieruchomości linia elektroenergetyczna ogranicza możliwość budowy przez właściciela nieruchomości budynków w pasie technologicznym linii. Dla tej linii elektroenergetycznej tzw. strefa ochronna (tj. strefa, w której niedopuszczalne jest sytuowanie stanowisk pracy oraz składowisk wyrobów i materiałów) wynosi 15 metrów od skrajnych przewodów linii.

Łączna powierzchnia tej części wyżej opisanej nieruchomości, która stanowi pas technologiczny linii elektroenergetycznej o szerokości 10 m od osi linii, wynosi 1405 metrów kwadratowych. Ponadto, dla zapewnienia przechodu i przejazdu do linii elektroenergetycznej od wejścia bramowego na nieruchomość z ulicy (...) potrzebne jest korzystanie z pasa gruntu o powierzchni 30 metrów kwadratowych.

Wartość rynkowa jednego metra kwadratowego wyżej opisanej nieruchomości (w stanie nieobciążonym służebnością) wynosi 147 zł.

Wynagrodzenie za korzystanie z części wyżej opisanej nieruchomości o powierzchni 18,94 metra kwadratowego, na której posadowiony jest słup linii elektroenergetycznej, co oznacza wyłączenie możliwości korzystania przez właściciela z tej części nieruchomości odpowiada iloczynowi wartości jednego metra kwadratowego nieruchomości nieobciążonej, powierzchni wyżej przywołanej części gruntu (18,94 m) oraz dodatkowego współczynnika, który w tym przypadku wynosi 1,2, z uwagi na utrudnienie dla właściciela w prowadzeniu działalności gospodarczej na tej części nieruchomości.

Wynagrodzenie za korzystanie z pozostałej części nieruchomości stanowiącej pas technologiczny linii elektroenergetycznej (tj. części nieruchomości o powierzchni 1405 metrów kwadratowych – 18,94 metrów kwadratowych) odpowiada iloczynowi wartości jednego metra kwadratowego nieruchomości nieobciążonej, powierzchni wyżej przywołanego pasa gruntu (1386,06 metrów kwadratowych) oraz współczynnika korzystania, który w tym wypadku wynosi 0,6.

Wynagrodzenie za możliwość z korzystania za pasa gruntu o powierzchni 30 metrów kwadratowych celem dojścia i dojazdu do wyżej opisanych urządzeń przesyłowych od ulicy (...) odpowiada iloczynowi wartości jednego metra kwadratowego nieruchomości nieobciążonej, powierzchni wyżej przywołanego pasa gruntu (30m) oraz współczynnika korzystania, który w tym wypadku wynosi 0,1.

Oceniając dowody Sąd Rejonowy podkreślił bezzasadność zakwestionowania opinię pisemną biegłej z zakresu (...), co do wartości rynkowej wyżej opisanej nieruchomości oraz sposobu obliczenia wysokości wynagrodzenia za ustanowienie służebności przesyłu. Opinię tę uznano za wiarygodną, z wyjątkiem niezasadnego przyjęcia przez biegłą, że podstawą ustalenia wysokości wynagrodzenia powinno być uwzględnienie wartości rynkowej działki gruntu obniżonej z uwagi na faktyczne istnienie urządzeń przesyłowych. Zarzuty wnioskodawcy do opinii biegłej dotyczyły w istocie w przeważającej mierze zagadnień natury prawnej odnoszących się do sposobu ustalenia wysokości wynagrodzenia za ustanowienie służebności przesyłu.

Zgłoszony na ostatnim terminie rozprawy przez wnioskodawcę wniosek o dopuszczenie dowodu z zeznań świadków J. K. i E. S. został oddalony jako spóźniony, a ponadto niedotyczący okoliczności mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy.

W rozważaniach prawnych Sąd I instancji podkreślił spełnienie przesłanek do ustanowienia służebności przesyłu z art. 305 1 k.c. i art. 305 2 § 2 k.c. Uczestnik bezzasadnie kwestionował ten wniosek powołując się na zasiedzenie służebności. Jednak termin zasiedzenia biegł w tym przypadku od maja 1990 roku. Posiadanie zostało objęte w złej wierze, a więc termin zasiedzenia mógł upłynąć dopiero w maju 2020 roku, to jest z upływem 30 lat.

Wysokość wynagrodzenia za ustanowenie służebności wyliczono zgodnie z metodą wskazaną przez biegłą z zakresu wyceny nieruchomości, tj. metody odwołującej się do wzoru matematycznego uwzględniającego wartość rynkową nieruchomości, powierzchnię tej części nieruchomości, z której ma korzystać podmiot służebności przesyłu oraz współczynnik uwzględniający to, w jakim stopniu z tej części nieruchomości będzie mógł korzystać także jej właściciel Domaganie się przez wnioskodawcę, aby biegła wyliczyła odszkodowanie z tytułu zmniejszenia wartości nieruchomości uznano za pozbawione podstaw prawnych. Art. 305 2 § 2 k.c. wskazuje na to, że właścicielowi nieruchomości, którą ma obciążyć służebność przesyłu, przysługuje odpowiednie wynagrodzenie, natomiast brak jest jakichkolwiek podstaw do utożsamienia tego ostatniego pojęcia z pojęciem odszkodowania za utratę wartości nieruchomości.

O kosztach postępowania orzeczono na podstawie art. 520 § 3 k.p.c.

Apelację od opisanego postanowienia wywiódł zarówno uczestnik postępowania (...) SA w L., jak i wnioskodawca (...) Sp. z o.o. w Ł.

Uczestnik postępowania (...) SA w L. zaskarżył to orzeczenie w całości. Skarżący podniósł następujące zarzuty:

- naruszenia prawa procesowego, mającego istotny wpływ na treść rozstrzygnięcia, to jest:

art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 328 § 2 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia okoliczności faktycznych i przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów prowadzące do bezpodstawnego przyjęcia, że nie doszło do zasiedzenia służebności gruntowej odpowiadającej treścią służebności przesyłu przy braku należytego odniesienia się w uzasadnieniu do dowodów świadczących o władztwie prowadzącym do zasiedzenia;

art. 113 u.k.s.c. w zw. z art. 520 § 3 k.p.c. poprzez bezzasadne obciążenie uczestnika kosztami postępowania;

- naruszenia prawa materialnego, to jest:

art. 172 k.c. w zw. z art. 292 k.c., art. 352 § 1 k.c. i art. 305 4 k.c. przez błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie, co doprowadziło do przyjęcia, że nie doszło do zasiedzenia służebności gruntowej odpowiadającej swą treścią służebności przesyłu;

art. 305 1 - 305 4 k.c. przez błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie prowadzące do ustanowienia służebności przesyłu za wynagrodzeniem.

Wskazując na powyższe zarzuty uczestnik sformułował wniosek o zmianę zaskarżonego postanowienia przez oddalenie wniosku z obciążeniem wnioskodawcy kosztami postępowania za obie instancje ewentualnie
o uchylenie tego orzeczenia z przekazaniem sprawy do ponownego rozpoznania w I instancji.

(...) Sp. z o.o. w Ł. zaskarżył postanowienie
w części, to jest w zakresie pkt 2a ponad zasądzoną tytułem wynagrodzenia kwotę 125 476 zł, to jest co do kwoty 92 758,48 zł. Skarżący zarzucił:

- naruszenie prawa materialnego w postaci art. 305 2 § 2 k.c. poprzez błędną wykładnię i przyjęcie, że wynagrodzenie za ustanowienie służebności przesyłu nie obejmuje zmniejszenia wartości obciążonej nieruchomości;

- naruszenie przepisów postępowania, które mogło mieć wpływ na rozstrzygnięcie w sprawie, to jest:

art. 233 k.p.c. w zw. z art. 278 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. przez bezpodstawne przyjęcie, że wynagrodzenie za ustanowienie służebności przesyłu nie obejmuje odszkodowania za utratę wartości nieruchomości;

art. 232 k.p.c. w zw. z art. 278 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. przez oddalenie wniosku dowodowego zmierzającego do wyliczenia wartości odszkodowania za spadek wartości nieruchomości, które powinno stanowić składnik należnego wnioskodawcy wynagrodzenia;

art. 232 k.p.c. w zw. z art. 207 § 6 k.p.c., art. 217 § 1 i 2 w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. poprzez oddalenie wniosków dowodowych zmierzających do wykazania, że ceny sprzedaży nieruchomości nie obniżono
z uwagi na istniejącą tam infrastrukturę przesyłową.

Na podstawie art. 380 k.p.c. w zw. z art. 162 k.p.c. skarżący ponowił oddalone w I instancji wnioski dowodowe o uzupełnienie opinii biegłego przez wyliczenie odszkodowania za spadek wartości nieruchomości oraz dopuszczenie dowodu z zeznań świadków J. K. i E. S. dla wykazania, że ceny sprzedaży nieruchomości nie obniżono
z uwagi na istniejącą tam infrastrukturę przesyłową.

Na powyższych podstawach wnioskodawca sformułował wniosek
o zmianę zaskarżonego orzeczenia przez podwyższenie wynagrodzenia za ustanowienie służebności przesyłu o 92 758,48 zł, ewentualnie o uchylenie tego orzeczenia z przekazaniem sprawy do ponownego rozpoznania
w I instancji. Nadto skarżący wniósł o zasądzenie od uczestnika na jego rzecz kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

apelacja uczestnika jest zasadna.

W pierwszej kolejności trzeba przesądzić, że ustalenia faktyczne Sądu Rejonowego są prawidłowe, znajdują pełną akceptację Sądu Okręgowego, który przyjmuje je za własne.

Uczestnik stawia wprawdzie zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., ale
w gruncie rzeczy podważa sposób oceny stanu faktycznego pod kątem stosowanego prawa materialnego. Dlatego w apelacji nie postawiono zarzutu błędu w ustaleniach faktycznych.

Rację ma uczestnik, że Sąd Rejonowy nieprawidłowo zastosował prawo materialne odmawiając skuteczności zarzutowi zasiedzenia. Wprawdzie Sąd
I instancji prawidłowo przyjął, że zasiedzenie było możliwe, ale błąd polegał na uznaniu, że nie upłynął jeszcze wymagany okres posiadania liczony od maja 1990 roku. Przy czym, wbrew twierdzeniom uczestnika nie było żadnych podstaw do przyjęcia, że okres zasiedzenia rozpoczął się przed 1990 rokiem.

Nie budzi żadnych wątpliwości – przyjęta też przez Sąd Rejonowy – dopuszczalność nabycia w drodze zasiedzenia na podstawie art. 172 k.c.
w zw. z art. 292 k.c. służebności odpowiadającej treści służebności przesyłu na rzecz przedsiębiorstwa przed ustawowym uregulowaniem służebności przesyłu w art. 305 1 -305 4 k.c. (tak, np. Sąd Najwyższy w wyroku z 11 marca 2005 r., II CK 489/04; postanowieniu z 4 października 2006 r., II CSK 119/06, Monitor Prawniczy 2006, nr 21, s. 1128; uchwale z 7 października 2008 r.,
III CZP 89/08, OSNC 2010, nr 5, poz. 71). Dlatego okres przed uregulowaniem służebności przesyłu może być brany pod uwagę przy wyliczaniu czasu trwania stanu faktycznego prowadzącego do zasiedzenia.

Nie ma sensu powtarzać wszystkich wywodów Sądu Rejonowego co do początku biegu terminu zasiedzenia, ale należy przypomnieć, że sporna instalacja infrastrukturalna powstała w latach 70. ubiegłego wieku na terenie, który stanowił własność Skarbu Państwa i pozostawała częścią państwowego przedsiębiorstwa przesyłowego. Na ten układ stosunków trzeba spojrzeć przez pryzmat istoty obowiązującej wtedy koncepcji mienia państwowego. Władztwo przedsiębiorstwa państwowego nie miało charakteru posiadania prowadzącego do zasiedzenia przeciwko właścicielowi nieruchomości, którym był Skarb Państwa. Przed zmianami ustrojowymi przełomu lat 80. i 90. obowiązywała zasada jednolitego funduszu własności państwowej, której normatywnym wyrazem był art. 128 k.c. – przedsiębiorstwo państwowe jedynie realizowało zarząd operatywny mieniem państwowym. Uprawnienie właścicielskie do nieruchomości i władztwo linii przesyłowej zbiegały się we własność państwową, co wykluczało zasiedzenie (tak, słusznie Sąd Najwyższy w postanowieniu z 5 czerwca 2009r., I CSK 495/08, L.) Sytuacja zmieniła się 1 lutego 1989 roku, kiedy ustawą z 31 stycznia 1989 roku o zmianie ustawy Kodeks cywilny (Dz. U. Nr 3, poz. 11), uchylono art. 128 k.c., państwowe osoby prawne uzyskały zdolność prawną do nabywania składników majątkowych na własność, ale nie w zakresie mienia państwowego będącego w ich zarządzie. W stanie faktycznym tej sprawy kluczowa była data. Sąd Rejonowy słusznie przyjął, że od tej daty biegł termin zasiedzenia.

Z art. 172 § 1 i 2 k.c. wynika, że posiadanie objęte w dobrej wierze prowadzi do zasiedzenia z upływem lat dwudziestu, a posiadanie objęte w złej wierze do osiągnięcia tego skutku wymaga upływu lat trzydziestu. Posiadanie prowadzące do nabycia służebności przesyłu ma charakter posiadania
w dobrej wierze, jeżeli do objęcia w posiadanie doszło w uzasadnionej okolicznościami sytuacji, wskazującej, że takie prawo przedsiębiorstwu przesyłowemu przysługuje (szerzej patrz: Sąd Najwyższy w postanowieniu
z 20 stycznia 2015r., V CSK 106/14, L.). Jak zasadnie przyjął Sąd Najwyższy w postanowieniu z 23 września 2010r. (III CSK 319/09, OSNC - Zb. dodatkowy 2011 nr B, poz. 36, str. 57) z taką sytuacją mamy do czynienia choćby wtedy, gdy posiadanie służebności gruntowej polegającej na korzystaniu z trwałych i widocznych urządzeń posadowionych na nieruchomości przez przedsiębiorstwo energetyczne zostało objęte na podstawie przepisów realizujących zasadę powszechnej elektryfikacji wsi
i osiedli.

W świetle powyższych uwag, rację trzeba przyznać skarżącemu uczestnikowi, który powoływał się na objęcie posiadania w dobrej wierze. Sąd I instancji przesadną wagę przykładał do stanu w chwili komunalizacji, badając czy przedsiębiorstwo przesyłowe dysponowało uprawnieniem do posiadania, które mogło być skuteczne wobec gminy. Takie rozumowanie, choć formalnie usprawiedliwione, nie uwzględnia wszystkich elementów stanu faktycznego sprawy. Zmiana, która nastąpiła 27 maja 1990 roku dotyczyła stanu prawnego nieruchomości, ale nie oznaczała jakiejkolwiek korekty stanu faktycznego (posiadanie jest stanem faktycznym, a nie prawem). Przedmiotowa instalacja była tam już wcześniej i sposób korzystania z niej nie uległ żadnej zmianie. Mało tego, chociaż komunalizacja nastąpiła ze skutkiem na maj 1990 roku, to została potwierdzona dopiero kilka lat później. Przy czym w orzecznictwie Sądu Najwyższego jednolicie przyjmuje się, że choć nabycie przez gminę własności nieruchomości na podstawie art. 5 ust. 1 przywołanej przez Sąd Rejonowy ustawy z dnia 10 maja 1990 r. (Dz. U. Nr 32, poz. 191) następuje
z mocy prawa, a przewidziana w art. 18 ust. 1 decyzja administracyjna stwierdzająca to nabycie ma charakter deklaratoryjny, to tkwi w niej także element sui generis konstytutywny i dopóki decyzja ta nie zostanie wydana
i nie stanie się ostateczna, dopóty właścicielem mienia (nieruchomości),
o którym mowa w art. 5 ust. 1 ustawy, pozostaje w obrocie cywilnoprawnym Skarb Państwa, a gmina nie może skutecznie powoływać się na swoje prawo własności ani wykonywać praw właścicielskich (porównaj między innymi uchwałę składu siedmiu sędziów z 29 lipca 1993 r. III CZP 64/93, OSNC 1993/12/209 i uchwałę z 2 sierpnia 1994 r. III CZP 94/94, OSNC 1995/1/9 oraz wyroki z 28 czerwca 2000 r. IV CKN 71/00, z 21 listopada 2002 r. III CKN 202/00 i z 6 lutego 2004 r. II CK 404/02). W tej sytuacji powstaje pytanie – czy w maju 1990 roku w ogóle istniała potrzeba powołania się przez przedsiębiorstwo przesyłowe na skuteczny wobec gminy tytuł prawny do korzystania z nieruchomości w zakresie odpowiadającym służebności przesyłu? Ewentualnie, jaki to mógłby być tytuł? Zmiana ustroju, masowa komunalizacja ex lege, to były wydarzenia epokowe, ale trudno przekładalne na wieloletnie stany faktyczne. Nie można zgodzić się z interpretacją, z której wynika, że Skarb Państwa na własnym gruncie, za pieniądze publiczne, przy pełnej zgodności z prawem ówcześnie obowiązującym, realizuje projekt infrastrukturalny, a po latach okazuje się, że dawne umocowanie do wykonania inwestycji w ogóle nie przekłada się na ocenę charakteru posiadania. Legalność działania przedsiębiorstwa przesyłowego w roku 1974 potwierdza zaświadczenie z k. 66. Można więc w tym przypadku mówić
o dobrej wiarze posiadacza, która wynikała z przekonania o służącym mu prawie do postawienia słupów i rozpięcia na nich linii elektroenergetycznej,
a następnie korzystania z dostępu do niej (por. wyrok Sądu Najwyższego
z 19 maja 2004 r., III CK 496/02, L.). To przekonanie miało podstawę prawną w przepisach obowiązujących w czasie dokonywania inwestycji.
W konsekwencji skarżący trafnie wykazał, że w sprawie nie została wzruszona dobra wiara jego poprzednika, wynikająca z art. 7 k.c. (szerzej patrz: wyrok Sądu Najwyższego z 17 kwietnia 2008 r., I CSK 500/07, L.). Dlatego
w omawianym przypadku do zasiedzenia doszło z dniem 27 maja 2010 roku.

Warto również podkreślić, że uwzględnieniu zarzutu zasiedzenia nie stała na przeszkodzie okoliczność, iż uczestnik powoływał się na zasiedzenie służebności gruntowej odpowiadającej treści służebności przesyłu, chociaż
w roku 2010 obowiązywały już przepisy o służebności przesyłu. Tak określone stanowisko byłoby problemem w sprawie z wniosku o zasiedzenie.
W niniejszym postępowaniu zarzut zasiedzenia był badany jedynie przesłankowo. Miał charakter zarzutu niweczącego istnienie objętego wnioskiem żądania ustanowienia służebności przesyłu. Posiadanie spornej instalacji przez uczestnika jest bezsporne. Podobnie nie można zakwestionować przeniesień posiadania przez poprzedników prawnych, które zostały wykazane dokumentami. Poza tym następstwo posiadania jest typowe dla spraw o zasiedzenie służebności przesyłu lub służebności gruntowych o treści odpowiadającej służebności przesyłu. Można w tym przypadku mówić wręcz o notoryjności (tak, słusznie Sąd Najwyższy w postanowieniu
z 23 marca 2018 r., I CSK 422/17, L.).

Skuteczność zarzutu przedawnienia skutkuje uznaniem, bezzasadności wniosku o ustanowienie służebności przesyłu. Nieistotne stały się więc zarzuty apelacji wnioskodawcy, które zmierzały do wykazania wysokości wynagrodzenia. Bez ustanowienia służebności nie ma mowy o zasądzeniu jakiegokolwiek wynagrodzenia. Apelacja wnioskodawcy była więc całkowicie bezzasadna i stwierdzić to można bez analizy jej poszczególnych zarzutów.

Wnioski dowodowe zawarte w apelacji wnioskodawcy podlegały oddaleniu z powodów wskazanych przez Sąd Rejonowy, które są w całości akceptowane przez Sąd odwoławczy.

Koszty postępowania apelacyjnego zostały rozliczone zgodnie z zasadą wyrażoną w art. 520 § 1 k.p.c. Natomiast wnioskodawcę obciążają nieuiszczone koszty postępowania dowodowego, które inicjowane było jego wnioskami.

Z tych względów Sąd Okręgowy uznał, iż apelacja uczestnika prowadziła do zmiany zaskarżonego orzeczenia w sposób opisany w sentencji (art. 386
§ 1 k.p.c.
w zw. z art. 13 § 2 k.p.c.). Natomiast apelacja uczestnika, jako bezzasadna, podlega oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c. w zw. z art. 13
§ 2 k.p.c.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 520 § 1 k.p.c. Nie zaistniały warunki do odstąpienia od tej ogólnej zasady rozliczenia postępowania nieprocesowego. Uczestnicy tego postępowania w równym stopniu zainteresowani byli przesądzeniem zasad korzystania przez przedsiębiorstwo przesyłowe z przedmiotowej linii elektroenergetycznej.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Sabina Szwed
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: