III Ca 1970/19 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2019-12-12
Sygnatura akt III Ca 1970/19
UZASADNIENIE
W wyroku z dnia 4 czerwca 2019 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi
w sprawie sygnatura akt III C 401/18 z powództwa D. G. przeciwko P. P. i P. S. o zapłatę:
1. zasądził solidarnie od pozwanych na rzecz powoda kwotę 1.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 30 marca 2019 roku do dnia zapłaty;
2. oddalił powództwo w pozostałej części;
3. przyznał i nakazał wypłacić kwotę 1.476 zł pełnomocnikowi ustanowionemu z urzędu dla powoda;
4. przyznał i nakazał wypłacić kwotę 1.476 zł pełnomocnikowi ustanowionemu z urzędu dla pozwanego P. S.;
5. nakazał ściągnąć od powoda na rzecz Skarbu Państwa kwotę 450 zł tytułem części nieuiszczonej opłaty od pozwu;
6. nie obciążył pozwanych obowiązkiem zapłaty na rzecz Skarbu Państwa pozostałej części nieuiszczonej opłaty od pozwu;
7. nadał wyrokowi w punkcie 1. rygor natychmiastowej wykonalności co do kwoty 50 zł w stosunku do P. S.;
8. ustalił, że wyrok jest wyrokiem zaocznym w stosunku do P. P. oraz
9.
nadał wyrokowi w punkcie 1 rygor natychmiastowej wykonalności w całości
w stosunku do P. P..
Sąd pierwszej instancji ustalił stan faktyczny, z którego wynika, że powód współpracował z organami ścigania i został skazany w trybie art. 60 k.k. za przestępstwa z art. 148 k.k. i art. 280 k.k. Jego współpraca nie miała związku z pozwanymi. W dniu 14 listopada 2018 roku powód został doprowadzony jako świadek w sprawie z powództwa P. P.. Gdy oczekując na rozprawę, przebywał w areszcie sądowym, został opluty przez przechodzących obok jego celi pozwanych. Pozwany P. P. przeprosił powoda i wpłacił nawiązkę
w kwocie 50 zł. Od czasu tego zdarzenia powód jest wyszydzany w areszcie śledczym, określany przez współosadzonych obelżywymi określeniami. Jako współpracujący z organami ścigania znajduje się najniżej w hierarchii więziennej. Powód nie wychodzi do łaźni, na spacery, obawia się pobicia. Przed zdarzeniem powód był nieodpłatnie zatrudniony przez półtora roku jako osoba sprzątająca świetlicę. Z uwagi na obawę o jego bezpieczeństwo nie otrzymał jednak pracy płatnej. Powód ma zadłużenie alimentacyjne w kwocie 5.700 zł, a jego miesięczne zobowiązania z tego tytułu to kwota 100 zł.
Na gruncie tak ustalonego stanu faktycznego Sąd Rejonowy, opierając swoje rozstrzygniecie na przepisie art. 448 k.c., zważył, że odpowiednim zadośćuczynieniem za stanowiące naruszenie dóbr osobistych powoda oplucie, jest suma 1.000 zł, zaś w pozostałym zakresie powództwo podlega oddaleniu. O odsetkach od zasądzonego zadośćuczynienia Sąd Rejonowy orzekł na podstawie art. 481 k.c. O nieuiszczonych kosztach sądowych orzeczono na podstawie art. 113 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, zaś o rygorze natychmiastowej wykonalności na podstawie art. 333 § 1 pkt 2 i 3 k.p.c.
Apelację od tego wyroku złożył pełnomocnik powoda. Zaskarżył on wyrok w zakresie punktów 2. i 5., zarzucając naruszenie przepisów prawa procesowego, które miało wpływ na wydanie wyroku, a nadto naruszenie przepisów prawa materialnego:
1.
art. 233 § 1 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia w sprawie zebranego materiału dowodowego i dowolną jego ocenę, która skutkowała zasądzeniem rażąco niskiego zadośćuczynienia, stanowiącego w istocie dziesięć procent dochodzonego przez powoda roszczenia, które uwzględniając okoliczność, że powód został obciążony do zapłaty części wpisu sądowego, czyni zasądzoną kwotę symboliczną, podczas gdy prawidłowa swobodna ocena materiału dowodowego, uwzględniająca skutki naruszenia dóbr osobistych powoda uzasadniała uwzględnienie roszczenia
w dochodzonej przez powoda wysokości,
2. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia w sprawie zebranego materiału dowodowego i pominięcie istotnych okoliczności sprawy mających wpływ na wymiar zadośćuczynienia, polegające na tym, że pozwani poza naruszeniem godności powoda w postaci oplucia jego osoby, naruszyli dodatkowo dobre imię powoda znieważając go kilkukrotnie w trakcie oplucia i bezpośrednio po nim, nadto znieważali powoda w dniu zdarzenia również w obecności pozostałych współwięźniów,
3.
art. 339 § 2 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie, polegające na tym, że Sąd
I instancji, biorąc za podstawę okoliczności faktyczne wskazane w pozwie i pismach procesowych, przy wydaniu rozstrzygnięcia w postaci wyroku zaocznego względem jednego z pozwanych nie uwzględnił, że poza opluciem powoda pozwani wyzywali go, czym dodatkowo naruszyli dobre imię powoda,
4. art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 328 § 2 k.p.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie polegające na tym, że Sąd I instancji nie uwzględnił okoliczności, w jakich doszło do oplucia i motywacji, która stała za naruszeniem godności powoda, polegającej na tym, że pozwani z obiektywnie błahego powodu – zakładając się o otrzymanie większej racji żywnościowej w miejscy osadzenia, przyjęli zakład, że oplują powoda naruszając jego godność,
5. art. 102 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie i obciążenie powoda kosztami procesu w zakresie nieuwzględnionej części roszczenia, podczas gdy sytuacja materialna powoda była zła na tyle, że powód został zwolniony od kosztów postępowania, nadto w toku postępowania powód wskazał wysokość swojego zadłużenia, jak również fakt, że z powodu zdarzenia z dnia 14 listopada 2017 roku nie mógł on podjąć pracy na ternie zakładu karnego,
6.
art. 328 § 2 poprzez brak wskazania w uzasadnieniu wyroku przyczyn oddalenia powództwa w 90%, co uniemożliwia odtworzenie toku rozumowania Sądu w tym zakresie przez powoda i skutecznie uniemożliwia kontrolę wyroku przez Sąd
II instancji, nawet mając na względzie zakres sędziowskiego w kontekście art. 448 k.c.,
7. art. 448 k.c. poprzez błędną wykładnię treści przepisu dotyczącej odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia, co w rezultacie doprowadziło do zasądzenia zadośćuczynienia w kwocie symbolicznej, nieodczuwalnej ekonomicznie i nie rekompensującej wyrządzonej powodowi krzywdy, której skutki powód odczuwa do chwili obecnej.
W konkluzji apelacji skarżący wniósł o zmianę zaskarżonej części wyroku poprzez zasądzenie od pozwanych solidarnie dalszej kwoty zadośćuczynienia wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 30 marca 2019 roku i nie obciążanie powoda kosztami postępowania oraz zasądzenie na rzecz pełnomocnika powoda kosztów pomocy prawnej udzielonej powodowi z urzędu w postępowaniu przed Sądem II instancji.
Na rozprawie apelacyjnej pełnomocnik powoda podtrzymał apelację i wniósł o zasądzenie kosztów pomocy prawnej udzielonej z urzędu powodowi oświadczając, że koszty te nie zostały uiszczone w całości ani w części.
Pełnomocnik pozwanego P. S. wniósł o oddalenie apelacji i zasądzenie kosztów pomocy prawnej udzielonej z urzędu pozwanemu oświadczając, że koszty te nie zostały uiszczone w całości ani w części.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Apelacja jest niezasadna i jako taka podlega oddaleniu.
Sąd Okręgowy w pierwszej kolejności odniesie się do zarzutów opartych na twierdzeniach o naruszeniu przepisów postępowania, gdyż wyniki oceny co do prawidłowości procedowania determinują ocenę zarzutów, mających za swój przedmiot naruszenie przepisów prawa materialnego. Tylko takie bowiem ustalenia faktyczne, które nie zostały dotknięte błędami, mogą stanowić podstawę oceny prawidłowości zaskarżonego wyroku w płaszczyźnie materialnoprawnej.
Rzeczywiście, konstruując stan faktyczny Sąd Rejonowy, choć w żadnym zakresie nie odmówił wiary przesłuchaniu powoda i zeznaniom świadka M. F., pominął istotne fakty wynikające z tych źródeł dowodowych. Mianowicie, jak wynika z obydwu tych źródeł (protokół elektroniczny z dnia 7 marca 2019 roku, 00:08:10 i z dnia 23 maja 2019 roku, 00:17:46), pozwani po opluciu powoda i powrocie do celi dokonali jego znieważenia -
w obecności pozostałych współwięźniów – używając wobec niego określenia ,,60” (osoba współpracująca z Policją) i wulgarnego określenia osoby trudniącej się prostytucją
w połączeniu z wulgarnym określeniem stosunku seksualnego, a wszystko to w celu wskazania, co należałoby uczynić z powodem jako osobą współpracującą z organami ścigania. Z kolei
z zeznań samego świadka (protokół elektroniczny z dnia 7 marca 2019 roku, 00:08:10) wynika, że oplucie było dokonane w celu wygrania zakładu, którego stawką było otrzymanie większej racji żywnościowej w miejscu osadzenia i w tym też celu powód został powołany jako świadek.
W tym też zakresie poczynione przez Sąd I instancji ustalenia faktyczne podlegają uzupełnieniu, co Sąd Okręgowy niniejszym czyni.
Sąd Rejonowy nie naruszył natomiast przepisu art. 328 § 2 k.p.c. Z uzasadnienia zaskarżonego wyroku wynika bowiem w pełni tok rozumowania Sądu I instancji, a mianowicie to, że okoliczności przemawiające za uznaniem, iż odpowiednim będzie zadośćuczynienie
w kwocie zaledwie 1.000 zł są tożsame z tymi, które zadecydowały o oddaleniu powództwa
w pozostałej części jako wykraczającego ponad granice adekwatnej rekompensaty. Nie występują zatem sugerowane w apelacji przeszkody na drodze do dokonania kontroli instancyjnej zaskarżonego wyroku.
W tym miejscu Sąd Okręgowy przejdzie do omówienia zarzutów natury materialnoprawnej. Zważywszy przy tym na jego treść, za zarzut taki należy poczytywać także ten zarzut, który został sformułowany w punkcie 1 apelacji. Zarzuty, o których tutaj mowa sprowadzają się
do stwierdzenia, iż zasądzone zadośćuczynienie jest rażąco niskie i nie rekompensuje wyrządzonej powodowi krzywdy.
Na gruncie ustalonego stanu faktycznego zaskarżone rozstrzygnięcia jawią się jako prawidłowe. W szczególności Sąd I instancji nie uchybił przepisowi art. 448 zd. I k.c. Stanowi on, że w razie naruszenia dobra osobistego sąd może przyznać temu, czyje dobro osobiste zostało naruszone, odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę lub na jego żądanie zasądzić odpowiednią sumę pieniężną na wskazany przez niego cel społeczny, niezależnie od innych środków potrzebnych do usunięcia skutków naruszenia. W przytoczonym unormowaniu mowa jest o takiej sumie, która jest odpowiednią. Na gruncie tej konkretnej sprawy warunkiem skuteczności zarzutu zasądzenia zadośćuczynienia w rażąco niskiej wysokości jest wykazanie, że istotne dla oznaczenia wysokości tego świadczenia okoliczności ustalone przez Sąd I instancji wraz z tymi okolicznościami, które – w następstwie podniesionych zarzutów - ustalił dodatkowo Sąd Okręgowy, przy prawidłowej ich ocenie, winny skutkować przyznaniem zdecydowanie wyższej sumy zadośćuczynienia. Określenie wysokości zadośćuczynienia należy do oceny Sądu I instancji, jednak nie ma w tym przypadku miejsca na dowolność. Winny być bowiem rozważone wszystkie okoliczności mające istotne znaczenie dla omawianego ustalenia. Dopiero wówczas, gdy okaże się, że przy uwzględnieniu tych okoliczności rekompensata jest rażąco wygórowana albo rażąco zaniżona, dopuszczalna jest korekta sumy przyznanej w zaskarżonym orzeczeniu.
W tej sprawie Sąd I instancji, o czym była mowa powyżej, pominął niewątpliwie motywację pozwanych (zakład o rację żywnościową) oraz zniewagi jako dodatkowe źródło naruszenia czci i godności powoda. Okoliczności te nie skutkują jednak zmianą zaskarżonego wyroku, a to dlatego, że przyznanego powodowi zadośćuczynienia nie sposób uznać za rażąco zaniżone. Przede wszystkim należy wskazać na to, że motywacja, którą kierowali się pozwani miałaby znaczenie dla wysokości zadośćuczynienia wówczas, gdyby wpływała na rozmiar doznanej krzywdy. Tymczasem pozwany, jak wynika z zeznań świadka M. F., o zakładzie pozwanych przed samym zdarzeniem nie wiedział. Co więcej, z ustalonego stanu faktycznego nie wynika, aby ta specyficzna motywacja skutkowała negatywnymi doznaniami psychicznymi o nasileniu większym niż miałoby to miejsce w przypadku działania pozwanych z innych pobudek, np. z chęci zemsty.
Z kolei, włączając do stanu faktycznego czynnik zniewagi, nie można zapominać o tym, że kierowane pod adresem powoda obelżywe określenia, choć zasługują na zdecydowane potępienie, padły tuż po opluciu i w bezpośrednim z nim związku, zaś z zeznań powoda nie wynika, aby suma negatywnych doznań związanych z opluciem i zniewagami odbiegała znacząco od negatywnych doznań związanych z samym faktem oplucia. Wbrew twierdzeniom skarżącego, suma przyznana w zaskarżonym wyroku jest przy tym odczuwalna. Stanowi ona przecież dziesięciokrotność ciążących na powodzie miesięcznych zobowiązań alimentacyjnych oraz dwukrotność świadczenia 500+. Jej błędnie pojmowana znikomość wynika natomiast stąd, iż wskutek zawyżenia przez powoda żądań pozwu i ściągnięcia z zasądzonego świadczenia kwoty 450 zł tytułem części opłaty od pozwu, pozostanie do wypłaty na rzecz poszkodowanego kwota jedynie 550 zł. Nie można również pominąć tego, że zadośćuczynienie w kwocie 10.000 zł znamionuje sprawy, w których rozmiar cierpień poszkodowanego wyraża trwały uszczerbek na zdrowiu sięgający niekiedy kilku procent czy też ból spowodowany śmiercią osoby najbliższej, które to sytuacje nie sposób przyrównać do sytuacji powoda.
Odnosząc się natomiast do skutków, jakie naruszenie dóbr osobistych miało wywrzeć
w zakresie traktowania powoda w miejscu jego osadzenia, należy wskazać, że z zeznań powoda wynika, że zajście z dnia 14 listopada 2018 roku i jego rozgłoszenie przez pozwanych nie są bynajmniej jedyną przyczyną tego stanu rzeczy. Jest to bowiem czynnik współistniejący
z napiętnowaniem wynikającym z faktu wytoczenia powództwa w tej sprawie oraz z faktu współpracy powoda z organami ścigania, która to okoliczność, z uwagi na specyfikę środowiska, stawia poszkodowanego na najniższym szczeblu hierarchii więziennej.
W świetle przedstawionych okoliczności należy stwierdzić, że w stanie faktycznym tej sprawy możliwe było przyznanie wyższej sumy zadośćuczynienia. Sąd I instancji nie przekroczył jednak granicy, za którą rozciąga się sfera dowolności. Choć pominął on część okoliczności sprawy, nie rzutuje to jednak na ocenę jurydyczną zaskarżonego rozstrzygnięcia w stopniu, który kazałby uznać, iż zasądzona na rzecz powoda suma zadośćuczynienia została rażąco zaniżona.
Sąd I instancji nie uchybił również przepisowi art. 102 k.p.c. Uregulowanie to ma bowiem zastosowanie do rozliczenia kosztów procesu między jego stronami, a nie kosztów sądowych, w tym opłaty sądowej, które poniósł tymczasowo Skarb Państwa. W takim przypadku ma natomiast zastosowanie art. 113 ust. 4 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych. Również z tego przepisu wynika, że w przypadkach szczególnie uzasadnionych sąd może odstąpić od obciążenia strony kosztami sądowymi, których nie miała ona obowiązku uiścić. Sytuacja materialna powoda, na którą powołano się w zarzucie apelacyjnym, nie stanowi jednak usprawiedliwienia dla wytoczenia powództwa o zasądzenie zdecydowanie przeszacowanej sumy zadośćuczynienia i nie kreuje szczególnie uzasadnionego przypadku, o jakim mowa w powołanym przepisie.
Z przedstawionych powyżej względów apelacja powoda podlegała oddaleniu, o czym Sąd Okręgowy orzekł jak w punkcie 1. swego wyroku na podstawie art. 385 k.p.c.
Ponieważ powód przegrał sprawę w II instancji, winien zwrócić pozwanemu P. S. koszty postępowania apelacyjnego. Koszty te stanowi wynagrodzenie pełnomocnika w kwocie 738 zł.
Dlatego Sąd Okręgowy orzekł jak w punkcie 2. swego wyroku na podstawie art. 98 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 zd. I k.p.c.
O kosztach nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu powodowi w postępowaniu apelacyjnym Sąd Okręgowy orzekł w punkcie 3. swego wyroku na podstawie § 8 pkt 4 w zw. z § 4 ust. 3 i § 16 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu (Dz.U. z 2016 r. poz. 1714).
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: