III Ca 2016/22 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2023-08-08

Sygn. akt III Ca 2016/22



UZASADNIENIE



Zaskarżonym wyrokiem z dnia 19 sierpnia 2022 roku, Sąd Rejonowy w Rawie Mazowieckiej zasądził od pozwanego P. K. na rzecz powódki B. C., tytułem zachowku po H. K., kwotę 35.000 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 19 sierpnia 2022 roku do dnia zapłaty oraz tytułem zwrotu kosztów procesu, kwotę 5.367 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty i oddalił powództwo w pozostałej części.


Apelację od powyższego wyroku wniósł pozwany, zaskarżając rozstrzygnięcie w całości. Zaskarżonemu orzeczeniu apelujący zarzucił:

co do podstawy faktycznej fakty istotne dla rozstrzygnięcia nieustalone przez Sąd I instancji:

  • że w treści § 1 umowy zawartej w formie aktu notarialnego notariusz E. W. w ramach reżimu przepisów ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników indywidualnych i członków ich rodzin Dz.U.1982.40.268 z dnia 1982.12.18 ustaliła:

    • stawający oświadczyli, że przedmiotową umowę zawierają w trybie ustawy z dnia 14 grudnia 1982 roku - o ubezpieczeniu społecznym rolników indywidualnych i członków ich rodzin /Dz.U. nr 40, poz. 268, ze zm./.

    • wartość ubezpieczeniową nieruchomości, zgodnie z zaświadczeniem (...) z dnia 5.09.1990 r.;

    • odebrała od H. K. oświadczenie, czy ta posiadała inne nieruchomości rolne (art. 52 ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników indywidualnych i członków ich rodzin Dz.U.1982.40.268 z dnia 1982.12.18);

    • odebrała od H. K. oświadczenie w zakresie tego, czy istnieją następcy prawni spełniający warunki przejęcia gospodarstwa rolnego;

    • odebrała od nabywcy/pozwanego oświadczenie, że jest on rolnikiem (art. 48 i nast. usr);

  • że w treści § 5 umowy zawartej w formie aktu notarialnego notariusz E. W. w ramach reżimu przepisu art. 56 ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników indywidualnych i członków ich rodzin Dz.U.1982.40.268 z dnia 1982.12.18 ustaliła treść odpowiedniej służebności, dodatkowo wyceniając wartość tych świadczeń;

  • że w treści § 7 umowy zawartej w formie aktu notarialnego notariusz E. W. pouczyła nabywcę gospodarstwa rolnego, że przechodzą na jego rzecz nie tylko korzyści, ale i ciężary związane z prowadzeniem gospodarstwa rolnego;

  • że do śmierci matki H. K. to pozwany był gospodarzem na przekazanej nieruchomości rolnej i wykonywał nie tylko służebność osobistą wobec zbywcy opisaną w § 5 umowy, ale również swoim działaniem spełniał warunki stawiane osobie świadczącej dożywocie;

  • że gospodarstwo rolne, które przejął pozwany wymagało po jego stronie osobistych nakładów przez trzydzieści lat np. w postaci pracy, ale również pieniężnych np. zakup nawozów;

naruszenie przepisów prawa materialnego, które mogło mieć wpływ na wynik sprawy, a mianowicie:

zarzut wyrokowania w zakresie rozliczenia kosztów procesu ponad żądanie powódki, bowiem ta nie wniosła formalnie w treści pozwu o zwrot kosztów zastępstwa procesowego w sprawie,

dodatkowo z daleko posuniętej ostrożności procesowej, gdyby Sąd nie podzielił argumentacji pozwanego co do charakteru umowy przekazania gospodarstwa rolnego, skarżący zarzucił sądowi błędne ustalenie wartości przedmiotowej nieruchomości bez uwzględnienia w jakim zakresie osobista służebność zawarta w § 5 aktu notarialnego umowy przekazania gospodarstwa rolnego a wykonywana do śmierci H. K. obniżyła wartość rynkową nieruchomości (art. 995 § 1 k.c.) oraz z uwagi na trzydziestoletni nakład pracy pozwanego na przedmiotowym gospodarstwie wniósł o miarkowanie zachowku.

Wobec podniesionych zarzutów apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w całości i rozstrzygnięcie co do istoty sprawy poprzez oddalenie roszczenia powódki o zapłatę w całości oraz obciążenie powódki całością kosztów postępowania za I instancję a także zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego zwrotu kosztów procesu za II instancję w tym kosztów zastępstwa procesowego, ewentualnie w razie uznania, że Sąd I instancji nie rozpoznał istoty sprawy, pozwany wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.


Sąd Okręgowy zważył, co następuje:


Wobec faktu, że w apelacji skarżący nie złożył wniosku o przeprowadzenie rozprawy, zaś odpowiedź na apelację złożona nie została, Sąd Okręgowy uznając, że przeprowadzenie rozprawy nie jest konieczne, rozpoznał apelację na posiedzeniu niejawnym (art. 374 k.p.c.).


Apelacja jest bezzasadna i jako taka podlega oddaleniu.

Ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Rejonowy znajdują oparcie w zgromadzonym w toku postępowania materiale dowodowym, zatem Sąd odwoławczy przyjmuje je za własne, podzielając również ich ocenę jurydyczną, przeprowadzoną w zgodzie z dyrektywami zawartymi w art. 233 § 1 k.p.c..

Wskazywane przez apelującego fakty nieustalone przez Sąd Rejonowy wbrew twierdzeniu skarżącego nie były istotne dla sprawy.


Istota sprawy sprowadzała się do ustalenia czy zawarta aktem notarialnym z dnia 10 września 1990 roku umowa była w rzeczywistości umową darowizny i podlegała zaliczeniu na schedę spadkową czy też stanowiła umowę przekazania gospodarstwa rolnego na podstawie ustawy z dnia 14 grudnia 1982 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników indywidualnych i członków ich rodzin.

Sąd Rejonowy doszedł do przekonania, iż sama nazwa umowy („darowizna”) nie może decydować o jej zakwalifikowaniu. Jednakże po przeanalizowaniu treści umowy, Sąd I instancji nie znalazł tam żadnych postanowień, które wskazywałyby, że własność nieruchomości została przekazania pozwanemu w zamian za zapewnienie zbywcy dożywotniego utrzymania (umowa o dożywocie) (art. 908 k.c.). Żaden zapis umowy na to nie wskazuje. Ustanowienie służebności osobistej nie stanowi „dożywotniego utrzymania”. Ustanowienie służebności nie było warunkiem przekazania własności nieruchomości. Własność nieruchomości została przekazana nieodpłatne. Ustanowienie służebności nastąpiło już po przekazaniu własności, a nie jednocześnie.

W ocenie Sądu Rejonowego umowa z dnia 10 września 1990 roku ma wszelkie cechy umowy darowizny, to jest bezpłatnego świadczenia na rzecz obdarowanego kosztem majątku darczyńcy (art. 888 §1 k.c.) i powinna być co za tym idzie uwzględniona w ramach obliczania masy majątkowej, do której należy naliczyć zachowek.

Sąd Rejonowy podzielił w tym zakresie pogląd wyrażony przez Sąd Apelacyjny w Łodzi (wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi - I Wydział Cywilny z dnia 11 stycznia 2013 r, I ACa 1000/12), wyrażony co prawda na gruncie ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników z 1990 roku, iż strony mogły dokonać wyboru umowy prowadzącej do wyzbycia się przez rolnika własności i posiadania gospodarstwa. Mogły to, również na gruncie ustawy z 1982 roku, czynić w drodze darowizny przewidzianej w kodeksie cywilnym jak i umowy z następcą przewidzianej w ustawie szczególnej. Jak wynika to z treści umowy postanowiły zawrzeć umowę darowizny. Nie może być wątpliwości, że przy zawieraniu umowy strony znały alternatywę, gdyż czyniły czynność prawną przed notariuszem, którego obowiązkiem było pouczenie ich o możliwych rozwiązaniach i ich skutkach.


Sąd Okręgowy podziela w pełni wywód Sądu Rejonowego i również stoi na stanowisku, iż umowa zawarta w formie aktu notarialnego zgodnie z jej nazwą jest umową darowizny. Wobec tego nie ma potrzeby jego ponownego przytaczania.

Dodatkowo, dla wsparcia prawidłowości stanowiska Sądu Rejonowego podnieść należy jeszcze jedną, lecz w swej istocie okoliczność, która umknęła uwadze tak Sądu Rejonowego, jak i strony skarżącej.

Otóż przedmiotowa umowa, pomimo zawarcia w jej treści informacji, że strony umowę zawierają w trybie ustawy z dnia 14 grudnia 1982 roku o ubezpieczeniu społecznym rolników indywidualnych i ich rodzin, nie może zostać uznana, za umowę przekazania gospodarstwa rolnego w trybie wskazanej wyżej ustawy z uwagi na treść przepisów regulujących powyższą instytucję.

Zgodnie bowiem z art. 59 ust. 1 ustawy z dnia 14 grudnia 1982 roku o ubezpieczeniu społecznym rolników indywidualnych i ich rodzin (t.j. Dz. U. Nr 24, poz. 133) przekazanie gospodarstwa rolnego następcy, albo innej osobie następuje w drodze umowy zawartej w formie aktu notarialnego. Za następcę rolnika uważa się zstępnego, który ma pełną zdolność do czynności prawnych, nie przekroczył 55 lat, nie jest inwalidą I lub II grupy albo inwalidą III grupy całkowicie niezdolnym do pracy w gospodarstwie rolnym i pracuje w przekazywanym gospodarstwie po ukończeniu szesnastego roku życia co najmniej od 5 lat (art. 48 ust. 1 ww. ustawy w brzmieniu obowiązującym od 1 kwietnia 1990 roku).

Biorąc powyższe pod uwagę powód nie mógł być następcą rolnika – H. K. i nabyć od niej gospodarstwa rolnego na podstawie umowy o przekazaniu gospodarstwa rolnego w drodze tej ustawy. Pozwany w chwili przejęcia gospodarstwa rolnego miał bowiem 19 lat, zatem po ukończeniu szesnastego roku życia pracował w przekazywanym gospodarstwie jedynie 3 lata, zatem nie spełniał przesłanek do bycia następcą rolnika. Wobec powyższego, zawarta umowa zgodnie z jej nazwą, stanowiła umowę darowizny, a nie przekazania gospodarstwa rolnego, a zarzut naruszenia art. 888 i n. k.c. jest nietrafny. Na marginesie wskazać należy, że sama H. K. w § 1 przedmiotowego aktu notarialnego złożyła oświadczenie, że „nie ma następców prawnych spełniających warunki dla przejęcie jej gospodarstwa”.


Niezasadnym jawi się również zarzut naruszenia art. 993 i 994 k.c..

Zgodnie z art. 993 § 1 k.c. przy obliczaniu zachowku nie uwzględnia się zapisów zwykłych i poleceń, natomiast dolicza się do spadku, stosownie do przepisów poniższych, darowizny oraz zapisy windykacyjne dokonane przez spadkodawcę. Natomiast w myśl art. 994 § 1 k.c. przy obliczaniu zachowku nie dolicza się do spadku drobnych darowizn, zwyczajowo w danych stosunkach przyjętych, ani dokonanych przed więcej niż dziesięciu laty, licząc wstecz od otwarcia spadku, darowizn na rzecz osób niebędących spadkobiercami albo uprawnionymi do zachowku.

Jak wyżej wskazano, pozwany nabył gospodarstwo rolne od H. K. w drodze darowizny. Tym samym darowizna ta na podstawie art. 993 § 1 k.c. podlega zaliczeniu przy obliczaniu zachowku. Jednocześnie darowizna dokonana przez spadkodawczynię na rzecz pozwanego nie podlega wyłączeniu na podstawie art. 994 § 1 k.c..


Nie można podzielić zapatrywania skarżącego, jakoby wartość darowanej nieruchomości została błędnie ustalona, bez uwzględnienia w jakim zakresie osobista służebność zawarta w § 5 aktu notarialnego umowy darowizny a wykonywana do śmierci H. K. obniżała wartość rynkową nieruchomości. Wartość nieruchomości została wskazana przez strony procesu i ustalona na kwotę 434.000 złotych, co stanowiło fakt bezsporny między stronami. Strony nie wskazały, czy wartość ta uwzględnia służebność osobistą na rzecz spadkodawczyni, czy też nie, jednakże pozwany w żadnej mierze nie kwestionował ustalonej wartości i nie wnosił o przeprowadzenie jakichkolwiek dowodów na fakt rzeczywistej wartości darowizny, z uwzględnieniem służebności osobistej.

Wobec powyższego, ustalona przez Sąd Rejonowy na podstawie zgodnych oświadczeń stron wartość darowizny według stanu z chwili z jej dokonania a cen obecnych jest prawidłowa.


Sąd nie znalazł podstaw do miarkowania wysokości zachowku.

Wprawdzie orzecznictwo co do zasady nie wyklucza zastosowania klauzuli generalnej z art. 5 k.c. do oceny zasadności powództwa o zachowek, bądź jego miarkowania, jednakże w każdej sytuacji sięgnięcie po takie narzędzie jako niwelujące przysługujące stronie prawo podmiotowe musi istnieć jedynie w szczególnie uzasadnionych wypadkach, kiedy uwzględnienie dochodzonego roszczenia byłoby sprzeczne z przyjętymi normami sprawiedliwości społecznej.

Ustawodawca zagwarantował bowiem B. C. jako spadkobierczyni ustawowej H. K. prawo do zachowku po niej. Wskazana sprzeczność z zasadami współżycia zachodziłaby wówczas, gdyby w świetle reguł lub wartości moralnych powszechnie akceptowanych żądanie zapłaty należności zachowku musiało być oceniane negatywnie. Dokonując osądu roszczenia o zachowek w tym aspekcie trzeba przy tym mieć na uwadze, że prawa uprawnionej do zachowku przysługujące jej ze względu na szczególny, bardzo bliski stosunek rodzinny, istniejący między nią a spadkodawcą, służą urealnieniu obowiązków moralnych, jakie spadkodawca ma względem swoich najbliższych oraz realizacji zasady, iż nikt nie może na wypadek swojej śmierci rozporządzić swoim majątkiem zupełnie dobrowolnie, z pominięciem swoich najbliższych. Te względy nakazują szczególną ostrożność przy podejmowaniu oceny o nadużyciu prawa żądania zapłaty sumy pieniężnej odpowiadającej wysokości zachowku, która nie może opierać się jedynie na ogólnym odwołaniu się do klauzuli generalnej zasad współżycia społecznego

(por. wyrok Sadu Najwyższego z 7 kwietnia 2004 r., IV CK 215/03, Lex nr 152889).

Prawa tego nie mogą zatem unicestwiać okoliczności, które nie zawierają elementu społecznie napiętnowanego, nagannego, wymagającego potępienia. Wskazywany przez apelującego fakt, że pozwany czynił nakłady przez 30 lat na przedmiotowe gospodarstwo nie może wpływać na ocenę żądania powódki jako nagannego. W pierwszej kolejności należy wskazać, że wartość darowizny została określona według stanu z chwili jej dokonania, zatem późniejsze nakłady nie mają znaczenia dla ustalenia jej wartości. Ponadto, powód przez 30 lat nie tylko poczynił nakład pracy na wskazane gospodarstwo, ale czerpał z niego korzyści. Wbrew twierdzeniom apelującego w niniejszej sprawie brak było podstaw do miarkowania kwoty zachowku.


Zarzut wyrokowania w zakresie rozliczenia kosztów procesu ponad żądanie powódki nie może się ostać.

W myśl art. 109 § 1 k.p.c. zd. pierwsze, roszczenie o zwrot kosztów wygasa, jeśli strona najpóźniej przed zamknięciem rozprawy bezpośrednio poprzedzającej wydanie orzeczenia nie złoży sądowi spisu kosztów albo nie zgłosi wniosku o przyznanie kosztów według norm przepisanych. Z powyższego wynika, iż powódka nie miała obowiązku wnosić o zwrot kosztów zastępstwa procesowego w treści pozwu, a była w tym zakresie ograniczona zamknięciem rozprawy. Powódka złożyła wniosek o zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kosztów procesu według norm przepisanych w piśmie procesowym wniesionym 15 grudnia 2021 r., podczas gdy zamknięcie rozprawy nastąpiło w dniu 19 sierpnia 2022 roku, zatem Sąd Rejonowy orzekając o kosztach procesu, w tym kosztach zastępstwa procesowego, nie wyszedł ponad żądanie powódki.


W tym stanie rzeczy Sąd odwoławczy na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację jako bezzasadną.




Sławomir Zieliński K. P. W.




Dodano:  ,  Opublikował(a):  Sabina Szwed
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: