III Ca 2021/18 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2019-10-28
Sygn. akt III Ca 2021/18
UZASADNIENIE
Wyrokiem z dnia 3 września 2018 roku Sąd Rejonowy w Pabianicach oddalił powództwo o zapłatę K. K., R. K. (1) i R. K. (2) przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W..
Postanowieniem z dnia 5 października 2018 roku Sąd Rejonowy uzupełnił opisany wyrok o koszty procesu, którymi nie obciążył powodów R. K. (1) i R. K. (2); zasądził tytułem kosztów procesu od powoda K. K. na rzecz pozwanego (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W. kwotę 4.017 złotych.
Sąd I instancji s woje rozstrzygnięcie oparł na ustaleniach faktycznych i rozważaniach prawnych, które przedstawiają się następująco:
Miejski Zakład (...) sp. z o.o. w P. zawarł z (...) na (...) S.A. w W. polisę nr (...) - grupowe ubezpieczenie pracownicze typu P (...). Zgodnie z treścią ubezpieczenia w przypadku śmierci ubezpieczonego przewidziano uprawnionemu świadczenie w kwocie 48.000 zł według kodu (...), zaś w przypadku osierocenia dziecka - 4.000 zł wg kodu (...). Polisa została zawarta na okres: 01 sierpnia 2015 r. - 31 lipca 2016 r.
W umowie zastosowanie miały również m. in. ogólne warunki dodatkowego grupowego ubezpieczenia na wypadek osierocenia dziecka (...) - zakres ubezpieczenia obejmował osierocenie dziecka do 18. roku życia, w razie uczęszczania do szkoły - do 25. roku życia, wskutek śmierci ubezpieczonego, zaistniał w okresie odpowiedzialności (...) S.A., przy czym przystąpienie do ubezpieczenia dodatkowego możliwe było wyłącznie jednocześnie z przystąpieniem do ubezpieczenia podstawowego, tak więc zgodnie z § 14 owu ubezpieczyciel nie ponosił odpowiedzialności na wypadek osierocenia dziecka w przypadkach wyłączenia jego odpowiedzialności z tytułu śmierci w ubezpieczeniu podstawowym.
Umowa ubezpieczenia umożliwiała przystąpienie do ubezpieczenia także małżonkom pracowników przy spełnieniu warunków opisanych w § 8 ust. 1 i 3 ogólnych warunków ubezpieczenia.
Powód K. K. jako pracownik (...) Sp. z o.o. był osobą ubezpieczoną w ramach opisanej polisy. B. K. była małżonką K. K.. Wcześniej K. K. był ubezpieczony w ramach pracowniczego ubezpieczenia grupowego w (...) w okresie 01 grudnia 2013 r. - 31 lipca 2015 r. Wraz z nim ubezpieczona była B. K.. Płatnik składki - K. K. wyraził zgodę na potrącanie przez ubezpieczającego pracodawcę składek na ubezpieczenie małżonki.
Ubezpieczyciel dysponuje deklaracją przystąpienia małżonka pracownika do tego ubezpieczenia oraz oświadczeniem o nieprzebywaniu na zwolnieniu lekarskim, w szpitalu, hospicjum, placówce dla przewlekle chorych, nieuznanie za niezdolnego do pracy lub służby orzeczeniem właściwego organu według przepisów o ubezpieczeniu społecznym lub zaopatrzeniu społecznym - opatrzonymi datą 27 lipca 2015 r. oraz podpisem (...).
W deklaracji tej jako osoby uposażone wskazano: K. K. jako uprawnionego do uzyskania 50% świadczenia oraz R. K. (1) i R. K. (2) jako uprawnionych do uzyskania po 25% świadczenia.
Z opinii biegłego grafologa wynika, że podpisu na deklaracji przystąpienia małżonka pracownika do ubezpieczenia w ramach grupowego ubezpieczenia pracowniczego typu PPlus nie nakreśliła B. K.. Wystąpienie podczas składania podpisu takich czynników jak: hospitalizacja, pozycja leżąca, zaawansowana choroba, chemioterapia, trudności w oddychaniu, leczenie lekami na bazie opioidów ma wpływ na jakość pisma i obraz pisma tzn. pismo powinno być pogorszone, z osłabieniem jakości linii składowych, jednak zmianie nie ulegną nawykowe cechy szczegółowe grafizmu. W kwestionowanym podpisie występują w tym zakresie znaczne rozbieżności z podpisem porównawczym.
W dniu 27 lipca 2015 r. B. K. przebywała w klinice (...) w Szpitalu (...) w Ł..
Pozwany ubezpieczyciel wypłacił B. K. świadczenia z polisy nr (...): w dniu 15 września 2015 r. - dwukrotnie w kwocie po 200 zł, w dniu 09 listopada 2015 r. - w kwocie 150 zł
B. K. zmarła w dniu 19 listopada 2015 r. W karcie zgonu jako pierwotną przyczynę śmierci wskazano nowotwór złośliwy jelita grubego.
W dacie tej śmierci jej dzieci uczyły się: R. K. (1) był studentem, R. K. (2) -uczniem.
W dniu 20 listopada 2015 r. powodowie zgłosili pozwanemu szkodę - śmierć osoby ubezpieczonej B. K. i wnieśli o wypłatę świadczeń z tego tytułu.
W toku postępowania likwidacyjnego ubezpieczyciel zlecił prywatną ekspertyzę grafologiczną, w oparciu o która stwierdził, że podpis na deklaracji przystąpienia do ubezpieczenia nie został złożony przez B. K..
Decyzjami z dnia 08 grudnia 2015 r. ubezpieczyciel odmówił R. K. (2) i R. K. (1) wypłaty świadczenia z tytułu osierocenia, wynikającego z dodatkowego grupowego ubezpieczenia na wypadek osierocenia dziecka. Powołał się na fakt, że ręczny podpis na deklaracji przystąpienia do ubezpieczenia nie został złożony przez ubezpieczoną B. K..
Decyzjami z dnia 08 grudnia 2015 r. ubezpieczyciel odmówił K. K., R. K. (2), R. K. (1) wypłaty świadczenia z tytułu śmierci ubezpieczonego, wynikającego z grupowego ubezpieczenia pracowniczego typu P (...). Powołał się na fakt, że ręczny podpis na deklaracji przystąpienia do ubezpieczenia nie został złożony przez ubezpieczoną B. K..
K. K. złożył reklamację od decyzji pozwanego dnia 29 grudnia 2015 r. W dniu 04 stycznia 2016 r. ubezpieczyciel podtrzymał stanowisko wyrażone w poprzednich decyzjach - z uwagi na brak pisemnej zgody B. K. na objęcie ochroną ubezpieczeniową.
Postępowanie prowadzone w sprawie podrobienia podpisu B. K. na deklaracji przystąpienia do ubezpieczenia pracowniczego w (...) na (...) S.A. zostało umorzone w dniu 27 lipca 2016 r. z powodu niewykrycia sprawcy.
Na podstawie tak ustalonego stanu faktycznego Sąd Rejonowy uznał, że B. K. nie może być uznana za ubezpieczoną w trybie art. 805 § 1 k.c. W przypadku jej śmierci osobom, które - wedle twierdzeń pozwu zostały wskazane przez nią jako uposażone, nie przysługują od (...) na (...) S.A. żadne świadczenia z tytułu polisy nr (...). W tym stanie rzeczy powództwo zostało oddalone.
Odrębnym postanowieniem Sąd I instancji orzekł o nieobciążaniu pozwanych R. K. (2) i R. K. (1) kosztami procesu na podstawie art. 102 k.p.c. Natomiast o kosztach procesu w stosunku do pozwanego K. K. orzekł na podstawie art. 98 k.p.c.
Apelację od powyższego wyroku wywiedli powodowie, zaskarżając go w całości. Zaskarżonemu orzeczeniu zarzucili naruszenie przepisów:
I. prawa materialnego w postaci:
a. art. 809 § 2 k.c. poprzez błędną interpretację i błędne zastosowanie do stanu
faktycznego istniejącego w sprawie, tj. poprzez uznanie, iż nie doszło między B. K. a pozwanym do zawarcia umowy ubezpieczenia, gdyż do jej zawarcia niezbędne jest podpisanie przez wnioskodawcę a potencjalnego ubezpieczającego wniosku w formie pisemnej, oraz że brak podpisu na wniosku czy wątpliwość co do autentyczności podpisu, skutkuje nieważnością całej czynności prawnej, podczas gdy żaden z przepisów prawa tego nie przewiduje,
b. art. 805 k.c. poprzez przyjęcie, iż zmarła B. K. nie może być uznana za
osobę ubezpieczoną, choć dyspozycja tego artykułu nie zawiera żadnych przesłanek dotyczących warunków, które należy spełnić, aby zostać uznanym za osobę ubezpieczoną w rozumieniu przepisów kodeksu cywilnego,
II. prawa procesowego, mające istotny wpływ na treść zaskarżonego wyroku w
postaci art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie dowolnej a nie swobodnej oceny materiału dowodowego zgromadzonego w niniejszej sprawie, sprzecznej z zasadami doświadczenia życiowego i wskazaniami wiedzy dotyczące:
a. uznania, iż podpis na wniosku o zawarcie umowy ubezpieczenia nie jest
podpisem własnoręcznym zmarłej B. K., choć w opinii biegłego z zakresu grafologii pojawiają się wątpliwości i potencjalne możliwości, a opinia nie jest w pełni jednoznaczna w związku z dokonywaniem podpisu przez ubezpieczoną w pozycji leżącej, ręką w której dokonane były wkłucia oraz po otrzymaniu opioidów w związku z jej zaawansowaną chorobą i leczeniem w szpitalu,
b. przyjęcie, że nie doszło do zawarcia umowy ubezpieczenia chociaż umowa ta
została zawarta, co więcej była wykonywana a ubezpieczyciel dokonał co najmniej dwukrotnie wypłat odszkodowania ubezpieczonej B. K., przekazując na jej rachunek środki pieniężne tytułem odszkodowania za pobyt w szpitalu, czyli za zdarzenie objęte umową ubezpieczenia, oraz pominięcie w wyrokowaniu tych czynności dokonywanych przez pozwanego,
c. przyjęcie za pozwanym, iż zgodnie z ogólnymi warunkami ubezpieczenia
grupowego do ubezpieczenia może przystąpić jedynie osoba, która w dniu podpisania deklaracji nie przebywa na zwolnieniu lekarskim, chociaż załączona przez pozwanego umowa Miejskiego Zakładu (...) sp. z o.o. z ubezpieczonym, ( POLISA nr (...)) w § 10 wyraźnie wskazuje, iż powód celowo poświadczył nieprawdę przed Sądem, gdyż sama umowa znajdująca się w aktach sprawy potwierdza, że do ubezpieczenia mogą przystępować osoby przebywające na zwolnieniu lekarskim lub rencie o ile przed początkiem odpowiedzialności (...) SA z tytułu niniejszej umowy były objęte odpowiedzialnością (...) SA - lub innego zakładu ubezpieczeń - z tytułu innej umowy grupowego ubezpieczenia na życie”,
d. nie przystąpienie przez Sąd do przesłuchania stron, w szczególności obecnej na
rozprawach strony powodowej co nie pozwoliło na wyjaśnienie wszystkich okoliczności dotyczących zawarcia i wykonywania umowy ubezpieczenia.
Powołując się na powyższe zarzuty, skarżący wnieśli o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienie powództwa w całości, ewentualnie o przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania oraz przyznanie na rzecz strony powodowej od pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, za obie instancje.
W odpowiedzi na apelację pozwany wniósł o oddalenie apelacji oraz zasądzenie od powodów na rzecz pozwanego kosztów zastępstwa procesowego za II instancję.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Apelacja powodów jest zasadna.
W pierwszym rzędzie, jeszcze przed wyjaśnieniem motywów, jakie legły u podstaw wyrokowania Sądu Okręgowego o tym, że zaskarżone wywiedzioną przez powodów apelacją orzeczenie wymagało zreformowania, wskazać należało, że art. 382 k.p.c., nakłada na sąd II instancji obowiązek rozważenia na nowo całego zebranego w sprawie materiału oraz dokonania własnej, samodzielnej i swobodnej oceny, w tym oceny zgromadzonych dowodów ( vide: postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 17.04.1998 r., II CKN 704/97, publ. OSNC 1998/12/214).
Bacząc zatem na charakter postępowania apelacyjnego, które wprawdzie jest postępowaniem odwoławczym i kontrolnym, to jednak zachowuje charakter postępowania rozpoznawczego, Sąd Okręgowy ponownie ocenił zebrane w toku postępowania dowody.
Rozważając zarzut naruszenia art. 809 § 1 k.c. (błędnie w apelacji art. 809 § 2 k.c.), przypomnieć trzeba, że ubezpieczyciel zobowiązany jest potwierdzić zawarcie umowy dokumentem ubezpieczenia. Przepis ten wprowadzony został, by przesądzić zasadę, wedle której umowa ubezpieczenia dochodzi do skutku solo consensu - przez zgodne oświadczenia stron umowy, ale dokument ubezpieczenia potwierdza zawarcie umowy ubezpieczenia. Jest on dokumentem zawierającym oświadczenie woli ubezpieczyciela w kontekście zawarcia umowy ubezpieczenia. Skoro zaś dokument ubezpieczenia stanowi dowód zawarcia umowy, a nie niezbędny warunek jej ważności, możliwe jest uznanie umowy za skutecznie zawartą nawet w przypadku braku dokumentu i ta treść jest istotą art. 809 § 1 k.c. (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 4 kwietnia 2013 roku, VI ACa 1324/12, Legalis nr 722848). Z powyższej regulacji nie sposób wyprowadzać wniosku, iż forma pisemna została zastrzeżona dla umowy ubezpieczenia. Zdecydowana większość przedstawicieli doktryny słusznie opowiedziała się za stanowiskiem, zgodnie z którym obowiązek potwierdzenia umowy w dokumencie nie oznacza, że umowa ta jest zawierana w formie pisemnej, nawet tylko ad probationem, pod rygorem z art. 74 k.c. Forma pisemna jest bowiem przewidziana dla potwierdzenia już zawartej umowy, a nie dla jej zawarcia (Osajda K. (red.), Kodeks cywilny. Komentarz, wyd. 23, 2019, Legalis). Nie ma przeszkód, aby umowa ubezpieczenia została zawarta w formie ustnej, przejawiającej się w ustnym oświadczeniu woli zawarcia umowy ubezpieczenia wygłoszonym przed organem lub pełnomocnikiem ubezpieczyciela bądź poprzez milczące przyjęcie oferty przez ubezpieczyciela. Umowa ubezpieczenia może być zawarta również z wykorzystaniem wszystkich sposobów zawierania umów uregulowanych w kodeksie cywilnym, w tym trybu aukcyjnego, przetargowego i negocjacyjnego, jednak najczęściej dochodzi do jej zawarcia w drodze oferty (Fras M. (red.), Habdas M. (red.), Kodeks cywilny. Komentarz. Tom V. Zobowiązania. Część szczególna (art. 765-921(16)), pub. WKP 2018). Powyższe znajduje również potwierdzenie w orzecznictwie Sądu Najwyższego, który stwierdził, że przepisy Kodeksu cywilnego nie przewidują wymogu zachowania formy pisemnej dla złożenia zakładowi ubezpieczeń oferty zawarcia umowy ubezpieczenia ani oświadczenia o jej przyjęciu (wyrok SN z 16 listopada 2006 r., II CSK 181/06, LEX nr 260147).
Wobec niezastrzeżenia dla umowy ubezpieczenia formy pisemnej, umowę tę można zawrzeć w dowolny sposób, również w sposób dorozumiany ( per facta concludentia).
Przekładając powyższe na grunt przedmiotowej sprawy należy wskazać, iż umowa ubezpieczenia pomiędzy (...) Zakładem (...) na (...) SA w W. a B. K. została zawarta. Sąd Rejonowy słusznie ocenił, iż twierdzenie pozwanego o braku własnoręcznego podpisu B. K. pod deklaracją zostało potwierdzone w oparciu o dowód z opinii biegłego grafologa. Rozważeniu podlegały jednak także inne okoliczności sprawy, mające wpływ na ocenę zawarcia umowy. Z okoliczności sprawy wynika, iż B. K. była świadoma zawarcia umowy ubezpieczenia i korzystała z przysługujących jej z tego tytułu uprawnień. Ubezpieczona dwukrotnie występowała o wypłatę świadczenia za pobyt w szpitalu, które to świadczenia zostały wypłacone przez pozwanego. Również składka na ubezpieczenie była odprowadzana. Pozwany nie kwestionował poprawności złożonych wniosków o wypłatę świadczeń i odprowadzenia składki. Tym samym od chwili objęcia pracowników (...) Sp. z o.o. w P. i ich małżonków ochroną ubezpieczeniową aż do chwili wydania decyzji negatywnej dotyczącej wypłaty świadczeń przysługujących uposażonym z tytułu śmierci B. K., ubezpieczona i strony postępowania pozostawały w przeświadczeniu o ważności umowy ubezpieczenia. Jednocześnie, kierując się doświadczeniem życiowym i zasadami logiki, należy wskazać, iż niezasadnym jest przyjęcie, że B. K. zrezygnowała z ochrony ubezpieczeniowej, jednocześnie opłacając składkę, w sytuacji, gdy rozpoznano u niej nowotwór złośliwy. Należy również zaznaczyć, że umowa ubezpieczenia zawarta z (...) SA na Życie w W. była niejako kontynuacją poprzedniej umowy ubezpieczenia zawartej 30 października 2013 roku z M. A., której ochroną ubezpieczeniową objęci byli powodowie, także zmarła B. K..
Zważywszy na opisane okoliczności, w ocenie Sądu odwoławczego, pomimo wadliwości złożonej deklaracji, doszło do zawarcia umowy ubezpieczenia w sposób dorozumiany. Obie strony umowy wypełniały swoje obowiązki z niej wynikające, ubezpieczona opłacała składkę, a także korzystała z uprawnień do otrzymania świadczenia za pobyt w szpitalu, natomiast ubezpieczyciel składkę przyjmował i wypłacał ubezpieczonej należne jej świadczenia. Nie została zatem zakłócona równowaga stron jak i ekwiwalentność świadczeń.
Sąd Okręgowy uznał również za zasadny zarzut naruszenia art. 805 k.c. Z definicji umowy ubezpieczenia zawartej w art. 805 § 1 k.c. nie wynikają żadne przesłanki określające warunki przystąpienia do ubezpieczenia i uznania osoby przystępującej za ubezpieczonego. Ubezpieczony to osoba, której mienia, odpowiedzialności cywilnej, zdrowia, życia, zdolności do pracy dotyczy wypadek ubezpieczeniowy, przy czym w tej sytuacji obowiązki wynikające z umowy na rzecz osoby trzeciej obciążają ubezpieczającego, ale także w ograniczonym zakresie pewne obowiązki spoczywają na ubezpieczonym (E. Gniewek, P. Machnikowski (red.), Kodeks cywilny. Komentarz. Wyd. 9, Warszawa 2019). Wobec skutecznego zawarcia umowy ubezpieczenia i wypełniania obowiązku uiszczania składki przez B. K. niezasadnym byłoby przyjęcie, iż nie jest ona ubezpieczoną.
Za częściowo uzasadniony Sąd Okręgowy poczytał zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. Zgodnie ze wskazaną normą, sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów, według własnego przekonania na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Skuteczne postawienie zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., dotyczącego zasad oceny dowodów, wymaga wykazania, że ocena ta dokonana została w sposób rażąco wadliwy lub oczywiście błędny, uchybiający zasadom logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego. Nie może ono natomiast ograniczać się do zaprezentowania własnego przekonania o innej wadze i wiarygodności przeprowadzonych dowodów, czy też przedstawienia własnej wersji stanu faktycznego sprawy (orzeczenia Sądu Najwyższego z dnia 6 listopada 1998 roku, sygn. akt II CKN 4/98, niepubl.; z dnia 5 sierpnia 1999 roku, sygn. akt II UKN 76/99, z dnia 14 stycznia 2000 roku, sygn. akt I CKN 1169/99, z dnia 10 kwietnia 2000 roku, sygn. akt V CKN 17/00, L.), a ponadto jeżeli z materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dawały się wysnuć wnioski odmienne. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo - skutkowych, to przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 września 2002 roku, sygn. II CKN 817/00, Legalis nr 59468).
Odnosząc powyższe do badanych realiów, należy wskazać, że umowa ubezpieczenia pomiędzy (...) Zakładem (...) na (...) SA w W. a B. K. została skutecznie zawarta w sposób dorozumiany, co czyni uzasadnionym wywody apelacji w tym zakresie i nakazuje przyjąć odmienne od Sądu I instancji ustalenie.
Zasadny okazał się również zarzut apelacji forsujący tezę odmienną od wykazanej przez Sąd I instancji, jakoby zgodnie z ogólnymi warunkami ubezpieczenia grupowego do ubezpieczenia może przystąpić jedynie osoba, która w dniu podpisania deklaracji nie przebywa na zwolnieniu lekarskim. Z treści § 10 postanowień dodatkowych do umowy ubezpieczenia wynika, że mogą przystępować do niej osoby przebywające na zwolnieniu lekarskim lub na rencie, o ile bezpośrednio przed początkiem odpowiedzialności (...) SA z tytułu umowy ubezpieczenia były one objęte odpowiedzialnością (...) SA – lub innego zakładu ubezpieczeń – z tytułu innej umowy grupowego ubezpieczenia na życie. Skoro ubezpieczona B. K. od 30 października 2013 roku była objęta ubezpieczeniem grupowym zawartym przez pracodawcę jej męża z M. A., mogła przystąpić do umowy ubezpieczenia grupowego przebywając na zwolnieniu lekarskim.
Z powyższych względów, ustalenia faktycznie Sądu I instancji, skorygowane w omówionym wyżej zakresie stanowiły podstawę rozstrzygnięcia dla Sądu Okręgowego.
Pozostałe zarzuty naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. należy uznać za niezasadne.
Sąd Rejonowy słusznie uznał, iż podpis na wniosku o zawarcie umowy ubezpieczenia nie jest podpisem własnoręcznym zmarłej B. K., skoro opinia biegłego grafologa, która posłużyła do jego oceny, nie została skutecznie zakwestionowana wtoku postępowania przed Sądem I instancji, natomiast kwestionowanie jej przez stronę powodową na etapie apelacji stanowi jedynie polemikę z prawidłowo ustalonym stanem faktycznym.
Niezasadnym jest także zarzut nie przystąpienia przez Sąd do przesłuchania stron, w szczególności obecnej na rozprawach strony powodowej. Należy podkreślić, iż zgodnie z art. 6 k.c. i art. 232 zd. 1 k.p.c. ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne, a strony są obowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. Wobec powyższego na stronie powodowej ciążył obowiązek przedstawienia dowodów na poparcie swoich twierdzeń. Nie jest rzeczą sądu wyręczanie strony w jej obowiązkach procesowych. Strona powodowa nie złożyła wniosku o przeprowadzenie dowodu z przesłuchanie stron. Należy również podkreślić, iż powodowie są reprezentowani w postępowaniu przez profesjonalnego pełnomocnika z wyboru, zatem słusznie Sąd I instancji nie skorzystał z przysługującego mu uprawnienia dopuszczenia dowodu z urzędu, mając na względzie zasady kontradyktoryjności i równości stron.
W realiach przedmiotowej sprawy należało także przyjąć, iż odmowa wypłaty świadczeń na rzecz powodów z tytułu śmierci osoby ubezpieczonego oraz z tytułu osierocenia jest sprzeczna z zasadami współżycia społecznego, w szczególności z zasadą słuszności i sprawiedliwości. B. K. była chora na nowotwór złośliwy. Jednocześnie do chwili śmierci pozostawała w przeświadczeniu, że jest objęta ubezpieczeniem grupowym pracowników w miejscu pracy jej męża. Z tego tytułu odprowadzane były składki na ubezpieczenie, korzystała również z przysługujących jej świadczeń za pobyty w szpitalu, co dodatkowo utwierdzało ją w przekonaniu, iż jest ubezpieczona. Ubezpieczyciel nie kwestionował zawartej umowy ubezpieczenia aż do chwili ubiegania się przez uposażonych o wypłatę świadczeń po śmierci ubezpieczonej. Mając na względzie, iż B. K. była ubezpieczona od października 2013 roku, irracjonalnym byłoby przypuszczenie, że w chwili, kiedy jej stan zdrowia w związku z chorobą się pogorszył, w lipcu 2015 roku dobrowolnie zrezygnowała z dodatkowego ubezpieczenia, mającego zabezpieczyć ją na wypadek dalszej choroby i jej bliskich w przypadku jej śmierci. Należy także podkreślić, że w takim przypadku ubezpieczona nie płaciłaby składki, jak również nie występowała do ubezpieczyciela o wypłatę świadczeń. Również pozwany swoim zachowaniem utwierdzał ubezpieczoną w przekonaniu o prawidłowości zawarcia umowy, nie dając jej tym samym szans na ewentualną konwalidację tej czynności. Tym samym odmowy wypłaty świadczeń uposażonym po śmierci B. K. nie sposób pogodzić z zasadą sprawiedliwości.
Z tych względów, apelacja jako zasadna skutkowała zmianą zaskarżonego wyroku i zasądzeniem od (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz K. K. kwoty 24 000 złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 9 grudnia 2015 r. do dnia zapłaty, na rzecz R. K. (1) kwoty 16 000 złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 9 grudnia 2015 r. do dnia zapłaty oraz na rzecz R. K. (2) kwotę 16 000 złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 9 grudnia 2015 r. do dnia zapłaty. O odsetkach ustawowych za opóźnienie Sąd orzekł na podstawie art. 481 k.c.
Konsekwencją merytorycznej zmiany orzeczenia Sądu I instancji jest zmiana zawartego w nim rozstrzygnięcia w przedmiocie kosztów procesu. Na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych Sąd nakazał pobrać od (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Pabianicach kwotę 3 059,59 złotych tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych, na które składają się: opłata stosunkowa od pozwu w kwocie 2800 zł, ustalona na podstawie art. 13 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, w brzemieniu obowiązującym w dniu wniesienia powództwa, wynagrodzenie przyznane biegłemu tytułem pisemnej opinii i tymczasowo pokryte ze środków Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Pabianicach w kwocie 173,81 zł i 85,78 zł. Ponadto skoro ostatecznie to strona pozwana sprawę przegrała, od niej, w oparciu o wyrażoną w art. 98 k.p.c. zasadę odpowiedzialności za wynik procesu, należało zasądzić na rzecz powodów zwrot kosztów postępowania w kwocie 4051 zł, na które składa się wynagrodzenie pełnomocnika w kwocie 3600 zł ustalone na podstawie § 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (t.j. Dz. U. z 2018 r. poz. 265), zaliczka na poczet wynagrodzenia biegłego w kwocie 400 zł oraz opłata skarbowa od pełnomocnictwa w kwocie 3x 17 zł.
W tym stanie rzeczy Sąd Okręgowy na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok, orzekając jak w jego sentencji.
Do rozliczenia kosztów postępowania apelacyjnego znajduje zastosowanie ta sama reguła, która rządzi rozliczeniem kosztów procesu poniesionych przed sądem pierwszej instancji. Tym samym pozwany winien zwrócić na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Pabianicach kwotę 2800 zł tytułem nieuiszczonej opłaty sądowej od apelacji. Ponadto pozwany winien zwrócić powodom kwotę 1800 zł tytułem kosztów postępowania odwoławczego, na które składa się wynagrodzenie pełnomocnika ustalone na podstawie § 10 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (t.j. Dz. U. z 2018 r. poz. 265). Ustalając powyższe wynagrodzenie Sąd Okręgowy przychylił się do stanowiska Sądu Najwyższego wyrażonego w uchwale z dnia 30 stycznia 2007 r. III CZP 130/06, zgodnie z którym wygrywającym proces współuczestnikom, o których mowa w art. 72 § 1 pkt 1 KPC, reprezentowanym przez tego samego radcę prawnego, sąd przyznaje zwrot kosztów w wysokości odpowiadającej wynagrodzeniu jednego pełnomocnika (legalis).
W konsekwencji Sąd Okręgowy orzekł jak w punkcie II. sentencji swojego wyroku na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych oraz w punkcie III. na podstawie art. 98 k.p.c.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: