III Ca 2176/21 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2023-12-08

III Ca 2176/21

UZASADNIENIE


Wyrokiem z dnia 10 maja 2021 r., wydanym w sprawie z powództwa A. M. przeciwko J. K. i K. K. o zapłatę, Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi oddalił powództwo w zakresie kwoty 21.244,77 zł z odsetkami ustawowymi od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty, umorzył postępowanie w pozostałej części, zasądził od powoda na rzecz pozwanych solidarnie kwotę 5.400,00 zł tytułem zwrotu kosztów procesu oraz nakazał pobrać od powoda na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi kwotę 10.987,50 zł tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych.


Apelację od tego orzeczenia złożył powód, zaskarżając je w całości, wnosząc o jego zmianę poprzez uwzględnienie powództwa oraz o zasądzenie kosztów postępowania przed Sądami obu instancji według norm przepisanych, a w przypadku oddalenia apelacji co do merytorycznego rozstrzygnięcia sprawy, domagając się jego zmiany w zakresie orzeczenia o kosztach sądowych poprzez nakazanie pobrania od powoda na rzecz Skarbu Państwa kwoty 7.963,12 zł, zarzucając przy tym naruszenie:

art. 233 § 1 k.p.c. poprzez:

sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z materiałem dowodowym zgromadzonym w sprawie poprzez przyjęcie umocowania pozwanych do przeprowadzenia remontu w pełnym zakresie za zgodą wynajmującego;

wyprowadzenie z materiału dowodowego, tj. opinii biegłego, wniosków z niej niewynikających w oparciu o pozostały materiał dowodowy poprzez przyjęcie wartości całości nakładów jako podstawy do rozliczenia;

art. 676 k.c. poprzez uznanie prawa do potrącenia wartości nakładów w sytuacji, gdy nie ziściła się przesłanka unormowana w cytowanym artykule, a mianowicie nie doszło do zwrotu rzeczy;

art. 83 ust. 2 i art. 113 ust 1 ustawy z dnia 28. lipca 2005 r o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (t.j. Dz. U. z 2023 r., poz. 1144 ze zm.) w związku z art. 98 § 1 k.p.c. poprzez błędne wyliczenie kwoty stanowiącej podstawę rozliczeń z tytułu wydatków na przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego wskutek nieuwzględnienia zaliczki wpłaconej przez powoda.

W odpowiedzi na apelację pozwani wnieśli o jej oddalenie i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanych solidarnie kosztów postępowania apelacyjnego, z tym zastrzeżeniem, że do uznania Sądu pozostawili rozstrzygnięcie w przedmiocie zarzutu nieprawidłowego wyliczenia przez Sąd I instancji kosztów sądowych na skutek nieuwzględnienia zaliczki wpłaconej przez pozwanego na koszty opinii biegłego, a z dalej idącej ostrożności, na wypadek uwzględnienia apelacji w całości lub części, wnieśli o rozłożenie zasądzonego od nich świadczenia na raty w kwotach nie większych niż 400,00 zł miesięcznie.


Sąd Okręgowy zważył, co następuje:


Apelacja jako bezzasadna podlegała oddaleniu.

W pierwszej kolejności odnotować trzeba, że apelujący zaskarżył wyrok Sądu Rejonowego w całości, jednak nie jest zrozumiałe, z jakich przyczyn kwestionuje zawarte w punkcie 2 wyroku rozstrzygnięcie o częściowym umorzeniu postępowania, tym bardziej, że nie uznał na stosowne powołać się na naruszenie przez Sąd meriti jakichkolwiek przepisów prawa, ani też nie przedstawił w apelacji żadnej argumentacji wspierającej jego stanowisko co do ewentualnej nieprawidłowości decyzji Sądu w tym przedmiocie. Należy zgodzić się z Sądem I instancji, że wobec częściowego cofnięcia pozwu przez powoda wraz ze zrzeczeniem się przez niego roszczenia w tej części, należało uznać tę czynność za skuteczną; nie zachodziły też wątpliwości co do jej dopuszczalności w kontekście przesłanek wymienionych w art. 203 § 4 k.p.c. Skuteczność i dopuszczalność cofnięcia pozwu musiała skutkować częściowym umorzeniem postępowania na podstawie art. 355 k.p.c., wobec czego zaskarżone rozstrzygnięcie jest prawidłowe, a apelację w tej części należy ocenić jako oczywiście bezzasadną. Dalej stwierdzić trzeba, że ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd I instancji znajdują oparcie w zgromadzonym w toku postępowania materiale dowodowym, zatem Sąd odwoławczy, podzielając również ocenę dowodów służącą ich poczynieniu, przeprowadzoną w zgodzie z dyrektywami zawartymi w art. 233 § 1 k.p.c., przyjmuje te ustalenia za własne – z jednym tylko wyjątkiem, o którym będzie mowa poniżej.

Skarżący zarzuca Sądowi meriti, że ten niesłusznie przyjął, przede wszystkim w oparciu o opinię biegłego, iż pozwanym przysługuje wobec powoda wierzytelność przedstawiona do potrącenia, mimo że ewentualnie poczynione przez nich nakłady nie miały charakteru koniecznych i zostały wykonane bez zgody wynajmującego, w wydanej opinii biegły nie wskazał, czy zostały one faktycznie poniesione, a sami pozwani nie przedstawili rachunków lub faktur za wykorzystane na ten cel materiały czy usługi budowlane. Przede wszystkim nie można zgodzić się z podnoszonymi przez autora apelacji wątpliwościami co do tego, czy wskazywane przez pozwanych nakłady na przedmiotowy lokal zostały faktycznie poniesione oraz z tezą, że nie było podstaw do poczynienia przez Sąd takich ustaleń, skoro biegły nie zbadał przedmiotowej okoliczności. W odpowiedzi podnieść trzeba bowiem, że w toku postępowania pierwszoinstancyjnego okoliczność ta nie była sporna pomiędzy stronami, a tym samym wykazywanie jej przez pozwanych, czy to dowodem z opinii biegłego ds. budownictwa czy też innymi dowodami, nie było konieczne. Dostrzec należy, że pozwani przedstawili szczegółowe twierdzenia co do zakresu i rodzaju poczynionych nakładów, powołując się w odpowiedzi na pozew na listę prac adaptacyjnych wymienionych w załączniku do tego pisma, zaś powód – wbrew wywodom zawartym w apelacji – w piśmie procesowym z dnia 18 kwietnia 2016 r. potwierdził fakt wykonania tych remontów. Strona powodowa nie zaprzeczyła twierdzeniom pozwanych w tym zakresie aż do zakończenia postępowania przed Sądem I instancji, co pozwala uznać przedmiotowe okoliczności za przyznane w rozumieniu art. 229 k.p.c., jeśli natomiast zdecydowała się podać je w wątpliwość na etapie postępowania odwoławczego, to te jej twierdzenia w tym przedmiocie należy uznać za spóźnione i podlegające pominięciu w myśl art. 381 k.p.c. W ramach dalszej analizy zarzutów apelacyjnych trzeba wskazać, że – jak wynika z art. 663 k.c. – nakładami koniecznymi na przedmiot najmu są nakłady, bez poczynienia których rzecz wynajęta nie nadaje się do umówionego użytku (tak również np. Grzesiok-Horosz [w:] „Kodeks cywilny. Komentarz” pod red. M. Załuckiego, Warszawa 2023, teza 2 do art. 676 lub Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 29 czerwca 2005 r., V CK 751/04, „Monitor Prawniczy” Nr 17 z 2005 r., s. 828) oraz przypomnieć, że w pisemnej uzupełniającej opinii biegłego ds. budownictwa stwierdzono jednoznacznie, iż wszystkie nakłady objęte opiniowaniem – czyli te, które pozwani wskazali jako przez nich poczynione – były konieczne dla korzystania z lokalu zgodnie z jego przeznaczeniem rozumianym jako przeznaczenie na cele mieszkaniowe i biegły konkluzję tę podtrzymał także w ustnej opinii złożonej na rozprawie w dniu 16 stycznia 2020 r.

Nakłady mające charakter koniecznych nie są ulepszeniami lokalu w rozumieniu art. 676 k.c. i tym samym nie ma do nich zastosowania ani norma zawarta w przywołanym przepisie, ani też przeniesione do umowy o najem przedmiotowego lokalu postanowienia § 6 umowy pierwotnie zawartej pomiędzy stronami. W pełni chybione są wobec tego zawarte w apelacji rozważania dotyczące zapisanej w umowie stron – ale tylko w odniesieniu do ewentualnych ulepszeń – konieczności uzyskania zgody wynajmującego na poczynienie nakładów, o której mowa w przywołanej klauzuli umownej, jak również co do wymagalności roszczenia o zwrot tych nakładów jako koniecznej przesłanki dokonania skutecznego potrącenia. Bezsprzecznie, art. 498 § 1 k.c. wymaga, aby przynajmniej wierzytelność przedstawiana do potrącenia była wymagalna, jednak nie ulega również wątpliwości, że o ile roszczenie najemcy o zwrot wartości zatrzymanych ulepszeń – jak powszechnie przyjmuje się w orzecznictwie – staje się wymagalne dopiero z chwilą zwrotu rzeczy najętej (tak np. w wyroku SN z dnia 10 czerwca 2005 r., II CK 737/04, niepubl., w wyroku SN z dnia 30 maja 2007 r., IV CSK 71/07, niepubl., w wyroku SN z dnia 7 maja 2008 r., II CSK 12/08, niepubl. lub w wyroku SN z dnia 8 lipca 2010 r., II CSK 85/10, niepubl.), o tyle zwrotu nakładów koniecznych na rzecz najętą najemca może żądać także przed jej wydaniem wynajmującemu, a nawet w czasie trwania najmu, ponieważ roszczenie takie powstaje i staje się wymagalne już z chwilą poczynienia nakładów i nie jest uzależnione od zwrotu rzeczy najętej po zakończeniu najmu (tak np. w wyroku SN z dnia 30 grudnia 1971 r., III CRN 375/71, niepubl., w wyroku SN z dnia 21 stycznia 2004 r., IV CK 362/02, niepubl., w wyroku SN z dnia 30 maja 2007 r., IV CSK 71/07, niepubl. lub w wyroku SN z dnia 11 czerwca 2008 r., V CSK 28/08, „Orzecznictwo Sądów Gospodarczych” Nr 9 z 2009 r., poz. 63). W efekcie uznać trzeba, że przedstawiona przez pozwanych do potrącenia wierzytelność o zwrot nakładów koniecznych, o ile tylko rzeczywiście im przysługiwała, w momencie złożenia stosownego oświadczenia o potrąceniu była wymagalna i za pozostający bez znaczenia dla tej konstatacji należy uznać podnoszony przez skarżącego fakt niedokonania do chwili obecnej zwrotu wynajmowanego lokalu do rąk wynajmującego.

Nawiązując do powyższego zastrzeżenia, należy podkreślić, iż Sąd II instancji nie ma też wątpliwości, że byłym najemcom rzeczywiście przysługuje wierzytelność o zwrot poczynionych na lokal nakładów koniecznych. Jak wynika ze zgromadzonego materiału dowodowego, a zwłaszcza z opinii biegłego ds. budownictwa, wykonanie przedmiotowych prac – co nastąpiło już po wydaniu lokalu najemcom – było niezbędne, aby przystosować lokal do korzystania z niego w celach mieszkalnych, a więc zgodnie z przeznaczeniem, które w umowie najmu zostało jednoznacznie uzgodnione przez jej strony. Oznacza to, że w chwili zawarcia umowy i objęcia lokalu w posiadanie przez najemców nie był on w stanie przydatnym do umówionego użytku, chociaż art. 662 § 1 k.c. na wynajmującego nakłada obowiązek przystosowania przedmiotu najmu do umówionego użytku przed wydaniem go najemcy. Z pewnością przywołany przepis nie ma charakteru iuris cogentis, a wynikająca z niego norma może zostać zmieniona zgodną wolą stron stosunku najmu i nie jest wykluczone – o ile tylko najemca zna stan rzeczy z chwili jej wydania – by strony uczyniły przedmiotem najmu lokal, który nie ma cechy przydatności do umówionego użytku, jako że rzecz wadliwa może z różnych względów być przydatna najemcy nawet bez potrzeby dokonywania napraw (tak np. w wyroku SA w Warszawie z dnia 30 września 2013 r., I ACa 330/13, niepubl.). Tego rodzaju uzgodnienia pomiędzy stronami umowy zwalniają wynajmującego z obowiązku przewidzianego w art. 662 § 1 k.c., jednak w okolicznościach rozpoznawanej sprawy nie mamy do czynienia z taką sytuacją, zważywszy, że pozwani jeszcze przed zawarciem umowy podnosili wobec swego przyszłego kontrahenta, że oferowany im lokal nie nadaje się do celów mieszkalnych i wzywali do uprzedniego przystosowania go do umówionego użytku, z czego jasno wynika, iż nie akceptowali oni ówczesnego stanu przekazywanego im lokalu, a w konsekwencji nie sposób przyjąć zgodnego zamiaru stron co do zwolnienia wynajmującego z obowiązków wynikających z art. 662 § 1 k.c.

Jeśli mimo braku uzgodnienia przez strony umowy, że najem będzie dotyczył rzeczy pozostającej w stanie nieprzydatnym do umówionego użytku, wynajmujący nie wywiąże się ze swego obowiązku odpowiedniego przystosowania przedmiotu najmu przed jego wydaniem, najemca jest uprawniony do samodzielnego wykonania niezbędnych prac, co nie może zostać obwarowane umownym warunkiem uzyskania zgody wynajmującego na prace adaptacyjne. Nie ma też przeszkód, by strony umowy, nie odstępując od wywodzonej z art. 662 § 1 k.c. zasady, że przedmiotem najmu powinna być rzecz znajdująca się w stanie przydatnym do umówionego użytku, uzgodniły, że konieczne prace adaptacyjne obciążające wynajmującego zostaną faktycznie wykonane przez samego najemcę. W każdej z powyższych sytuacji zasadą jest powstanie po stronie najemcy dokonującego nakładów koniecznych uprawnienia do żądania zwrotu poniesionych w tym zakresie kosztów, a podstawą prawną tych roszczeń są przepisy o prowadzeniu cudzych spraw bez zlecenia (art. 752-757 k.c.) lub odpowiednio stosowane przepisy o zleceniu (art. 750 k.c.) (tak w wyroku SN z dnia 19 listopada 2003 r., V CK 457/02, niepubl.). Swoboda umów zezwala stronom umowy najmu, by uzgodniły dowolny sposób przeprowadzenia rozliczeń z tego tytułu, w tym także ustaliły, że roszczenia te zostaną zaspokojone w sposób odmienny niż poprzez zwrot wartości poczynionych nakładów w drodze spełnienia świadczenia pieniężnego przez wynajmującego, w szczególności w praktyce obrotu niejednokrotnie następuje to poprzez czasowe obniżenie czynszu najmu; nie można też wykluczyć, że w konkretnym wypadku najemca zrzeknie się całości lub części swoich roszczeń wobec wynajmującego.

W ustalonych okolicznościach sprawy niniejszej nie ma jednak podstaw do przyjęcia, że pomiędzy powodem i pozwanymi doszło do tego rodzaju uzgodnień co do szczególnego sposobu dokonania rozliczeń z tytułu koniecznych nakładów poczynionych w lokalu przez najemców w związku z niewywiązaniem się przez wynajmującego z obowiązku obciążającego go na podstawie art. 662 § 1 k.c. Po otrzymaniu oferty zawarcia umowy dotyczącej przedmiotowego lokalu pozwani, znając jego stan i konieczność wykonania w nim prac adaptacyjnych w celu przystosowania do celów mieszkalnych, zaproponowali wprawdzie powodowi, że pokryją koszty materiałów, o ile prace te zostaną przez niego wykonane bądź też – alternatywnie – wykonają je na własny koszt, a powstałe z tego tytułu roszczenia ulegną zaspokojeniu poprzez czasowe zwolnienie z uiszczania czynszu najmu, jednak propozycje te nie zostały zaakceptowane. Z wyjaśnień pozwanej wynika (przesłuchanie pozwanej, k. 575, 00:29:04-00:38:09 w związku z jej informacyjnym wysłuchaniem, k. 338, 01:11:21-01:15:46), że wynajmujący ze swej strony zaoferował im z kolei, iż zaspokoi roszczenia najemców w ten sposób, że nie będzie podwyższał czynszu nawet wówczas, gdy zajdą uzasadnione podstawy do podwyżki, jednak nie podał przy tym, przez jak długi czas czynsz nie zostanie podwyższony, ani też o jaką kwotę zostaną sumarycznie obniżone świadczenia najemców, nie sposób zatem uznać, by strony skutecznie uzgodniły przedmiotowo istotne elementy porozumienia co do wzajemnych rozliczeń. Sąd odwoławczy nie może też podzielić ustalenia Sądu niższej instancji, z którego wynika, iż pozwani dokonali z działającym w imieniu powoda zarządcą nieruchomości uzgodnień, z których wprost wynikałoby, że po zakończeniu umowy najmu wartość poczynionych nakładów zostanie im zwrócona – we wskazanych jako podstawa tych ustaleń dowodach nie można odnaleźć treści, które pozwalałyby na stwierdzenie, że taki fakt rzeczywiście miał miejsce. Nieprawidłowość ta pozostaje jednak bez znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy, ponieważ z uprzednio przedstawionych rozważań wynika, że jeśli strony umowy najmu nie porozumiały się co do rozliczenia w inny sposób nakładów, poczynionych przez najemców za wynajmującego i niezbędnych dla zaadaptowania przedmiotu najmu do umówionego użytku, ani też najemcy nie zrzekli się wynikających stąd roszczeń, to w rezultacie najemcy mają prawo żądać od wynajmującego spełnienia świadczenia pieniężnego odpowiadającego wartości poczynionych za niego nakładów.

Podsumowując dotychczasowe wywody, nie można zgodzić się z postawionymi w apelacji zarzutami w zakresie poczynionych w sprawie ustaleń faktycznych, ponieważ zasadne przyjęcie, w oparciu o zgromadzony materiał dowodowy, że całość nakładów poczynionych przez pozwanych stanowi nakłady konieczne, jakie zmuszeni byli poczynić, by przedmiot najmu stał się zdatny do umówionego użytku, implikuje konieczność uznania, że dokonanie tych nakładów nie było uzależnione od zgody wynajmującego ani na gruncie przepisów ustawy, ani też w myśl wiążących strony postanowień umownych. Jednocześnie ustalony przez Sąd charakter nakładów powoduje, że nie znajduje do nich zastosowania art. 676 k.c., jak również że roszczenie o ich zwrot powstaje już z chwilą ich poczynienia i – o ile strony nie umówiły się inaczej – staje się, jako bezterminowe, wymagalne w momencie skierowania żądania spełnienia świadczenia do zobowiązanego, choćby nastąpiło do przed zakończeniem stosunku najmu lub przed wydaniem rzeczy najętej. Wobec powyższego, nie ma przeszkód w świetle art. 498 § 1 k.c. do skutecznego przedstawienia przysługującej pozwanym wierzytelności z tytułu poczynionych nakładów, której wartość została ustalona w oparciu o materiał dowodowy, w szczególności o opinie biegłych, do potrącenia z wierzytelnością dochodzoną pozwem. Skuteczne potrącenie, jak stanowi art. 498 § 2 k.c., powoduje wzajemne umorzenie obu wierzytelności do wysokości niższej z nich, co prowadzi do wniosku, że należność powoda uległa umorzeniu w całości, wobec czego powództwo winno było zostać oddalone. Zaskarżone rozstrzygnięcie sprawy co do meritum w pełni odpowiada zatem prawu, co skutkować musi oddaleniem apelacji w tej części, stosownie do art. 385 k.p.c.

Z kolei zarzut naruszenia art. 83 ust. 2 w związku z art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (t.j. Dz. U. z 2023 r., poz. 1144 ze zm.) i w związku z art. 98 § 1 k.p.c. jest oczywiście nieuzasadniony ani co do zasady obciążenia strony powodowej tymi kosztami, ani też co do ich wysokości. W toku postępowania pierwszoinstancyjnego powołano dwóch biegłych, a ich czynności wiązały się z wydatkami, które w większej części ponosił tymczasowo Skarb Państwa. Pierwszym z powołanych biegłych był specjalista z zakresu budownictwa R. P., któremu przyznano i wypłacono: wynagrodzenie za wydanie pisemnej opinii w kwocie 2.621,16 zł (postanowienie z dnia 30 listopada 2016 r., k. 215 akt), wynagrodzenie za wydanie pisemnej opinii uzupełniającej w kwocie 6.099,36 zł (postanowienie z dnia 14 października 2019 r., k. 474 akt), wynagrodzenie za wydanie ustnej opinii uzupełniającej w kwocie 742,60 zł (postanowienie z dnia 30 stycznia 2020 r., k. 498 akt). Wydatki te w łącznej kwocie 9.463,12 zł (2.621,16 zł + 6.099,36 zł + 742,60 zł = 9.463,12 zł) pokrył w całości tymczasowo Skarb Państwa i wymienia je także skarżący w swej apelacji. Jednocześnie treść wywodów apelującego wydaje się świadczyć o tym, że jego uwadze umknęła dość istotna w kontekście stawianego zarzutu okoliczność, a mianowicie to, iż w sprawie wydawał swe opinie także inny biegły – specjalista z zakresu szacunku nieruchomości M M. – i że na poczet wykonywanych przez niego czynności także dokonywane były wydatki. Pominięcie to jest trudne do racjonalnego wytłumaczenia, zważywszy, że pełnomocnikowi powoda doręczane były odpisy opinii biegłego, zaś w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, z pewnością skrupulatnie analizowanego przed wniesieniem apelacji, wymienione są nawet karty akt, na których znajdują się postanowienia o przyznaniu biegłemu wynagrodzenia. Biegłemu M. M. w toku postępowania przyznano i wypłacono: wynagrodzenie za wydanie opinii pisemnej w kwocie 2.538,53 zł (postanowienie z dnia 2 września 2020 r., k. 544 akt), wynagrodzenie za wydanie pisemnej opinii uzupełniającej w kwocie 291,51 zł (postanowienie z dnia 26 listopada 2020 r., k. 559 akt) oraz wynagrodzenie za wydanie ustnej opinii uzupełniającej w kwocie 194,34 zł (postanowienie z dnia 19 kwietnia 2021 r., k. 577 akt). Daje to łącznie kwotę 3.024,38 zł (2.538,53 zł + 291,51 zł + 194,34 zł = 3.024,38 zł) i część tej sumy, w kwocie 1.500,00 zł, została pokryta z zaliczki uiszczonej przez powoda (zarządzenie, k. 560 akt), a pozostała część, czyli 1.524,38 zł (3.024,38 zł – 1.500,00 zł = 1.524,38 zł), tymczasowo ze środków Skarbu Państwa. Ponieważ strona powodowa sprawę przegrała, prawidłowe zastosowanie art. 83 ust. 2 w związku z art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (t.j. Dz. U. z 2023 r., poz. 1144 ze zm.) i w związku z art. 98 § 1 k.p.c. prowadzi do nakazania jej zwrotu całości kosztów tymczasowo poniesionych przez Skarb Państwa. Jak wynika z powyższych wyliczeń, koszty te zamykają się ostatecznie kwotą 10.987,50 zł (9.463,12 zł + 1.524, 38 zł = 10.987,50 zł) i na taką też sumę określił wysokość tej należności Sąd I instancji, co oznacza, że zaskarżone rozstrzygnięcie o kosztach sądowych jest w pełni trafne, a podniesiony w apelacji zarzut – bezzasadny.

Mając na względzie powyższe, Sąd odwoławczy oddalił apelację jako bezzasadną, o czym orzekł na podstawie art. 385 k.p.c. O kosztach postępowania apelacyjnego rozstrzygnięto zgodnie z wynikającą z art. 98 k.p.c. zasadą odpowiedzialności za wynik procesu, zasądzając od przegrywającego sprawę powoda solidarnie na rzecz pozwanych kwotę 1.800,00 zł, na którą złożyło się wynagrodzenie pełnomocnika, ustalone stosownie do § 10 ust. 1 pkt 1 w związku z § 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (t.j. Dz. U. z 2023 r., poz. 1964 ze zm.); odsetki ustawowe za opóźnienie naliczane od tych kosztów zostały zasądzone od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty, stosownie do dyspozycji art. 98 § 1 1 k.p.c.



Dodano:  ,  Opublikował(a):  Sabina Szwed
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: