III Ca 2196/22 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2024-05-29
Sygn. akt III Ca 2196/22
UZASADNIENIE
Zaskarżonym postanowieniem z dnia 29 lipca 2022 r. Sąd Rejonowy w Skierniewicach w sprawie o sygn. akt I Ns 602/17 z wniosku Z. K. z udziałem W. O. i T. O., o stwierdzenie nabycia spadku po J. O.:
1. stwierdził, że spadek po J. O. (synu S. i M.), którego ciało znaleziono w dniu 29 września 2017 r. w S., ostatnio stale zamieszkałym w S., na podstawie testamentu notarialnego z dnia 16 listopada 2016 r., z dobrodziejstwem inwentarza, nabyła siostra Z. K. (córka S. i M.) w całości,
2. orzekł, że wnioskodawca i uczestnicy ponoszą koszty związane ze swoim udziałem w sprawie,
3. orzekł, że nieuiszczone koszty sądowe poniesie Skarb Państwa.
Powyższe rozstrzygnięcie Sąd I instancji oparł na następujących ustaleniach faktycznych.
J. O. zmarł najpóźniej w dniu 29 września 2017 r. w S.. Pozostawił żonę T. O. oraz syna z pierwszego małżeństwa – W. O..
J. O. mieszkał w domu rodzinnym przy ul. (...) w S., którego współwłaścicielką była Z. K.. J. O. od wielu lat był alkoholikiem. Kiedy znajdował się w stanie znacznego upojenia alkoholowego, kontakt logiczny z nim był utrudniony. Natomiast kiedy spadkodawca był trzeźwy lub po spożyciu niewielkiej ilości alkoholu osoby pozostające z nim w kontakcie nie dostrzegały w jego stanie psychicznym i intelektualnym żadnych dysfunkcji. J. O. nie utrzymywał w domu porządku, nie zachowywał nawyków higienicznych, zdarzało się, że nie trzymał moczu.
W maju 2016 roku spadkodawca przeszedł udar niedokrwienny.
Na miesiąc przed śmiercią spadkodawca z Z. K. i jej mężem przyjechał w odwiedziny do swojej siostrzenicy B. P.. Spędził u niej pół dnia. Rozmawiał z siostrzenicą o swoim stanie zdrowia i sytuacji życiowej. Narzekał na syna, mówił, że się go obawia, że syn go bije i znęca się nad nim. Spadkodawca wypowiadał się logicznie.
Na dziesięć dni przed śmiercią spadkodawca spotkał się ze swoją pierwszą żoną A. O.. A. O., na jego prośbę, przyniosła mu wówczas ciepły posiłek. Podczas tego spotkania spadkodawca wypowiadał się logicznie. Tłumaczył A. O., dlaczego w domu nie ma energii elektrycznej, wyjaśnił jaka jest w tym rola Z. K.. Rozmowa A. O. i J. O. trwała około godziny.
W listopadzie 2016 roku, przy okazji odwiedzin grobów bliskich, J. O. spotkał się ze świadkiem J. K. (1). Spadkodawca skarżył się wówczas na syna. Powiedział świadkowi, że W. O. go prześladuje i że z tego powodu rozważa zmianę testamentu. Spadkodawca wypowiadał się wtedy spokojnie, powoli i w sposób zrozumiały.
W dniu 16 listopada 2016 roku spadkodawca sporządził przed notariuszem w Ż. J. J. testament notarialny, w którym do całości spadku po sobie powołał siostrę Z. K. oraz wydziedziczył żonę T. O. i syna W. O..
Przy sporządzaniu testamentu notarialnego spadkodawca wskazał, że przy siostrze czuje się bezpiecznie, że może na niej polegać. Był komunikatywny, opisał szczegółowo powody dla których chce wydziedziczyć żonę i syna. Notariusz nie miał wątpliwości, co do stanu świadomości spadkodawcy. Odniósł wrażenie, że spadkodawca odczuwa strach przez żoną i synem.
W chwili sporządzania testamentu spadkodawca nie miał zniesionej zdolności do świadomego i swobodnego powzięcia decyzji i wyrażenia woli. Rozumiał naturę dokonywanej czynności, miał rozeznanie, co do osób mogących być spadkobiercami i miał możliwość zaplanowania rozrządzeń dokonanych w testamencie.
Postanowieniem z dnia 30 czerwca 2017 r. Sąd Okręgowy w Łodzi częściowo ubezwłasnowolnił J. O. z powodu zaburzeń psychicznych. Biegli psychiatrzy opiniujący w toku sprawy o ubezwłasnowolnienie rozpoznali u spadkodawcy naczyniopochodne uszkodzenie mózgu po przebytym udarze mózgu oraz zespół zależności alkoholowej. Postanowienie o ubezwłasnowolnieniu nie uprawomocniło się. J. O. wniósł od niego apelację, lecz zmarł przed jej rozpoznaniem.
W dniu 9 marca 2017 roku J. O. złożył zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przez W. O. przestępstwa polegającego na znęcaniu się nad nim. W. O. postawiono zarzut znęcania się psychicznego i fizycznego nad ojcem w okresie od dnia 1 maja 2015 r. do dnia 9 marca 2017 r.. W dniu 30 sierpnia 2017 r. Prokurator Rejonowy w Skierniewicach skierował do Sądu wniosek o umorzenie postępowania karnego i zastosowanie wobec W. O. środków zabezpieczających, z uwagi na fakt, że dopuścił się on przestępstwa stypizowanego w art. 207 § 1 k.k. w stanie wyłączonej poczytalności. Zgodnie z ustaleniami poczynionymi w toku postępowania prowadzonego w w/w. sprawie, W. O. cierpi na chorobę afektywną – dwubiegunową.
Prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego w Skierniewicach z dnia 13 maja 2016 r. W. O. został ukarany za wykroczenie z art. 124 § 1 k.w. polegające na uszkodzeniu drzwi wejściowych do domu w którym zamieszkiwał spadkodawca, popełnione w stanie ograniczonej w stopniu znacznym poczytalności.
Prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego w Skierniewicach z dnia 10 listopada 2016 r. W. O. został skazany za to, że w dniu 28 grudnia 2015 r. uderzył Z. K. pięścią w twarz, szarpał i przewrócił na schody, czym spowodował u pokrzywdzonej naruszenie czynności narządu ciała na czas trwający nie dłużej, niż 7 dni, przy czym czynu tego dopuścił się w stanie ograniczonej w stopniu znacznym poczytalności, tj. za przestępstwo z art. 157 § 2 k.k. w zw. z art. 31 § 2 k.k..
W dniu 12 kwietnia 2018 r. T. O. złożyła w formie aktu notarialnego oświadczenie o odrzuceniu spadku po J. O.. Przy sporządzaniu aktu notarialnego podała, że o tytule swojego powołania do spadku dowiedziała się w dniu 12 kwietnia 2018 r.. Uczestniczka wskazała również, że wie, iż spadkodawca sporządził testament notarialny w dnia 16 listopada 2016 r. przed J. J. notariuszem w Ż., którego ważności nie kwestionuje.
Dokonując oceniając zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego Sąd Rejonowy wskazał, że nie dał wiary zeznaniom uczestnika W. O. odnośnie do tego, że w chwili sporządzenia testamentu z dnia 16 listopada 2016 r. spadkodawca był w stanie wyłączającym świadome albo swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli, jak również, że „testament nie był wynikiem inicjatywy jego ojca, tylko rodziny”. W odniesieniu do zdolności testowania spadkodawcy wypowiedział się biegły z dziedziny psychiatrii, zaś co do drugiej z w/w. kwestii wskazać należy, że uczestnik nie wskazał na żaden logiczny ciąg zdarzeń mogących uzasadniać to przekonanie. Nie zgłosił na tę okoliczność również żadnych wniosków dowodowych. Zebrany w sprawie materiał dowodowy nie daje żadnych podstaw do przyjęcia, że decyzję o sporządzeniu testamentu spadkodawca podjął pod wpływem działania innych osób.
Sąd I instancji z pełną świadomością wyraził pogląd, iż opinia biegłej psychiatry A. M. nie przedstawia żadnej wartości dowodowej. Opinia jest niezwykle obszerna, obejmuje 66 stron maszynopisu, z czego wnioskom końcowym biegła poświęciła jedynie jedną stronę opinii. W pozostałym zakresie opinia sprowadza się tylko do szczegółowego przytoczenia zeznań świadków, twierdzeń stron i treści dokumentów zgromadzonych toku niniejszego postępowania – bez ich choćby pobieżnej analizy pod kątem znaczenia poszczególnych faktów dla ostatecznej oceny stanu świadomości spadkodawcy, czyli w pewnym sensie diagnozy lekarskiej. Treść wniosków końcowych opinii pozwala przyjąć, że biegła przekonanie o „częściowym” braku po stronie spadkodawcy zdolności testowania wywiodła wyłącznie z faktu jego późniejszego częściowego ubezwłasnowolnienia. Nadto, zdaniem biegłej, w dniu 18 grudnia 2015 r. J. O. miał zdolność testowania. Przyczyną, dla której ta zdolność jest podawana w wątpliwość przez uczestnika jest choroba alkoholowa spadkodawcy. Zebrany w sprawie materiał dowodowy nie pozostawia wątpliwości, że w dniu 18 grudnia 2015 r. też była ona zaawansowana. Po dniu 18 grudnia 2015 r. w sytuacji zdrowotnej, rodzinnej, społecznej i prawnej spadkodawcy zmieniło się to, że w maju 2016 r. przeszedł on udar, a w 2017 r. został ubezwłasnowolniony częściowo na mocy orzeczenia Sądu, które ostatecznie się nie uprawomocniło. Biegła nie wyjaśniła, jaki jest wpływ udaru który przeszedł spadkodawca na jego zdolność do testowania, z jakimi skutkami udaru spadkodawca mierzył się w codziennym funkcjonowaniu, ani co oznacza „częściowa” niezdolność do testowania. Nie odpowiedziała na bardzo szczegółowe pytania Sądu, objęte zakreśloną jej tezą dowodową. W postanowieniu o dopuszczeniu dowodu z opinii biegłej Sąd Rejonowy zobowiązał ją w szczególności do wskazania, czy zgromadzony w aktach sprawy materiał dowodowy pozwala stwierdzić, że:
a) testator nie rozumiał natury dokonywanej czynności prawnej,
b) testator nie miał świadomości wielkości majątku, którym rozrządzał na wypadek śmierci,
c) testator nie miał rozeznania co do osób mogących być potencjalnymi spadkobiercami,
d) testator nie miał możliwości zaplanowania rozrządzeń dokonanych w testamencie,
e) testator – ze względu na swój stan psychiczny lub przymus psychiczny ze strony innych osób, ewentualnie działanie pod wpływem ich sugestii - nie miał możliwości swobodnego podjęcia decyzji co do treści testamentu i jej wyrażenia (przy założeniu, że kryterium decydującym o zaistnieniu tej przesłanki powinny być m.in. podatność testatora na wpływ innych osób, możliwość czyli sposobność wywarcia wpływu na testatora, uczestnictwo osoby wpływającej na decyzję testatora przy sporządzaniu aktu ostatniej woli i wywołanie przez tę osobę pożądanego przez nią skutku).
Zastrzeżenia do sporządzonej przez biegłą A. M. opinii złożył pełnomocnik wnioskodawczyni trafnie wskazując, że wyjaśnienia wymaga, w jaki sposób przebyty udar wpłynął na zdolności percepcyjne spadkodawcy, czym dokładnie charakteryzuje się naczyniopochodne uszkodzenie mózgu i jaki ma wpływ na zachowanie chorego, jakie dokładnie zdarzenia i zachowania doprowadziły biegłą do wniosku, że w dniu 16 listopada 2016 r. spadkodawca był częściowo niezdolny do testowania. W pisemnej opinii uzupełniającej biegła lakonicznie wskazała, że „nałożenie na przewlekły alkoholizm i powstałą w jego wyniku psychodegradację społeczną udaru niedokrwiennego z niedowładem powoduje, że osoba taka jest bardziej zależna od osób trzecich, udar nasila zaburzenia poznawcze i zmiany zachowania”. Dalej biegła znów podała, że: „psychodegradacja połączona z udarem mózgu z niedowładem połowiczym powoduje, iż testator jest osobą która zaczyna wymagać opieki i pomocy osób drugich”, co prowadzi biegłą do wniosku, iż: „z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością zaszła przesłanka o braku swobody do podejmowania decyzji i wyrażania swojej woli. I nie chodzi to o przymuszanie testatora do czynności prawnych, a jedynie o brak swobody w ich podejmowaniu”. Biegła z dziedziny psychiatrii po raz kolejny nie umotywowała swojego stanowiska z odwołaniem się do faktów wynikających z zebranego w sprawie materiału dowodowego. Sformułowała ogólną w swej naturze prawdę, z pewnością mającą odpowiednie oparcie w teorii psychiatrii, jednak nie wskazała, które konkretnie okoliczności dotyczące zachowania spadkodawcy i członków jego rodziny wskazują na to, że spadkodawca tej swobody nie miał.
Sąd I instancji podał, że opisanych mankamentów nie ma – odmienna w swojej treści - opinia biegłego ds. psychiatrii prof. dr n. med. J. K. (2). Biegły J. K. (2) podkreślił znaczenie okoliczności, że w dniu 17 listopada 2016 r., a zatem dzień po sporządzeniu testamentu notarialnego, spadkodawca był przesłuchiwany w sprawie o ubezwłasnowolnienie. W ocenie biegłego z protokołu rozprawy wnosić należy, że spadkodawca zbornie i sensownie odpowiadał na pytania, był w stanie opisać swoją sytuacją zdrowotną i bytową (k. 114v akt SO w Łodzi, sygn. akt XII Ns 12/16). W protokole jest zawarte stwierdzenie Przewodniczącej posiedzenia o tym, że ze spadkodawcą jest zachowany kontakt logiczny. Biegły J. K. (2) wywiódł w związku z tym, że przebyty w maju 2016 r. udar nie wywołał u spadkodawcy utrwalonych czy nasilonych zaburzeń funkcji poznawczych, które mogłyby mieć wpływ na zdolność do świadomego podejmowania decyzji i wyrażenia woli. Biegły wskazał, że dowodzą tego także testy i badania wykonane przez biegłych psychiatrów opiniujących w sprawie o ubezwłasnowolnienie. W ich toku spadkodawca miał w pełni zachowaną orientację auto – i allopsychiczną, krytycyzm i rozumiał swoją sytuację (k. 34 akt SO w Łodzi, XII Ns 12/16). Istotne jest to, że wspomniane badania przeprowadzono w marcu 2017 r., a zatem już po przebytym przez spadkodawcę udarze. W ocenie biegłego wskazuje to na zachowaną sprawność funkcji poznawczych. Biegły J. K. (2) wyjaśnił, że stwierdzony u spadkodawcy zespół zależności alkoholowej sam w sobie nie wyklucza zdolności do świadomego albo swobodnego powzięcia decyzji i wyrażenia woli, natomiast skutek taki mogą wywołać niektóre powikłania przebiegu uzależnienia, zwłaszcza te o przebiegu psychotycznym (majaczenie alkoholowe, halucynoza alkoholowa, paranoja alkoholowa, zespół amnestyczny K.). Biegły wyjaśnił, że ograniczenie lub wyłącznie poczytalności w przebiegu zespołu zależności alkoholowej może wystąpić w przypadku głębokiej psychodegradacji osoby uzależnionej, o której świadczą: wyniszczenie, zaburzenia psychotyczne, zaburzenia otępienne i charakterologiczne z zanikiem uczuciowości wyższej, niekontrolowany przymus picia, spożywanie alkoholi niekonsumpcyjnych. Jednocześnie wskazał, że dostępny w aktach sprawy materiał dowodowy nie daje podstaw do przyjęcia, że któreś z wymienionych wyżej zaburzeń i stanów występowały u spadkodawcy w datach sporządzenia obu testamentów. Biegły zwrócił uwagę na fakt, że rozrządzenia testamentowe zostały przez spadkodawcę umotywowane, a także że notariusz nie dostrzegł żadnych przeszkód do sporządzenia testamentu w dniu 16 listopada 2016 r.. W ocenie biegłego w dniach 18 grudnia 2015 r. i 16 listopada 2016 r. spadkodawca nie miał zniesionej zdolności do świadomego i swobodnego powzięcia decyzji i wyrażenia woli. Opinię biegłego J. K. (2) Sąd Rejonowy uznał za wiarygodną przede wszystkim dlatego, że w przeciwieństwie do opinii biegłej A. M. jest ona umotywowana poprzez odwołanie się do konkretnych faktów dotyczących zachowania i stanu zdrowia J. O., zweryfikowanych następnie przy wykorzystaniu wiedzy specjalnej biegłego. Jednocześnie, opinia biegłego K. jest zrozumiała, a jego wywód logiczny. Pełnomocnik uczestnika W. O. nie zgłosił żadnych zastrzeżeń do tej opinii.
Zeznania świadka G. Z. nie wniosły nic istotnego do sprawy. Świadek wskazała, że nie znała spadkodawcy osobiście, a jedynie z widzenia, po czym stwierdziła, że pewnego razu T. O. przedstawiła jej J. O. jako swojego męża. Należy przyjąć w związku z tym, że nie łączyła ją ze spadkodawcą żadna znajomość. Fakt, że spadkodawca okazał zdziwienie zagadnięty przez nią o T. O., w żaden sposób nie może stanowić podstawy do wyciągnięcia wniosku, że miał on kłopoty z pamięcią.
Zeznania świadka D. J. nie wniosły nic istotnego do sprawy. Świadek pomimo bliskiego sąsiedztwa nie utrzymywała żadnego kontaktu ze spadkodawcą. Zdarzało się jedynie, że kurtuazyjnie zamieniła z nim kilka zdań, przy okazji przypadkowego spotkania i zwyczajowego powitania.
Zeznania świadka D. K. nie wniosły nic do sprawy. Z całokształtu złożonych przez świadka zeznań wynika, że poza przypadkowymi spotkaniami i zdawkowymi rozmowami w zasadzie miała ona kontaktu ze spadkodawcą, a przynajmniej, że taki kształt ich znajomość przybrała dłuższy czas przed śmiercią J. O..
Zeznania świadka M. J. nie wniosły nic istotnego do sprawy. Świadek nie miał okazji kiedykolwiek rozmawiać ze spadkodawcą. Ilekroć bywał na ul. (...) w S., spadkodawca był w stanie upojenia alkoholowego i spał.
W dniu 23 maja 2022 r. pełnomocnik uczestnika W. O. wniósł na piśmie o przesłuchanie w charakterze strony T. O. na okoliczność tego, że spadkodawca został zmuszony przez wnioskodawczynię do sporządzenia testamentu na jej korzyść. Ponieważ pełnomocnik nie zawarł w treści tego pisma oświadczenia o doręczeniu jego odpisu pełnomocnikowi wnioskodawczyni, zarządzono zwrot pisma. Sąd Rejonowy nadmienił, że złożenie zeznań jest prawem strony, a nie jej obowiązkiem. Ponadto, w treści aktu notarialnego obejmującego oświadczenie o odrzuceniu spadku po J. O., T. O. wskazała, że wie o sporządzeniu przez spadkodawcę testamentu i nie kwestionuje jego ważności. T. O. osobiście pokwitowała odbiór wezwania na rozprawę w dniu 1 października 2019 r. celem przesłuchania jej w charakterze uczestniczki postępowania. Uczestniczkę pouczono, że jeżeli nie stawi się na rozprawę Sąd pominie dowód z jej zeznań. Pomimo to uczestniczka nie stawiła się na rozprawę, nie usprawiedliwiła swojego niestawiennictwa, nie wnosiła o odroczenie rozprawy w dniu 1 października 2019 r., a nadto, do czasu zamknięcia rozprawy nie wyraziła woli złożenia zeznań w sprawie.
W dniu 22 lutego 2019 r. wnioskodawczyni Z. K. złożyła do akt sprawy testament holograficzny J. O. z dnia 18 grudnia 2015 r.. Pełnomocnik uczestnika W. O. zakwestionował autentyczność testamentu, wskazując, że nie został on sporządzony pismem ręcznym spadkodawcy. Z uwagi na fakt, że podstawę rozstrzygnięcia o dziedziczeniu stanowił ostatecznie późniejszy testament notarialny spadkodawcy, Sąd nie prowadził postępowania dowodowego w kierunku autentyczności tego dokumentu, tj. ustalenia, czy został on w całości sporządzony pismem ręcznym spadkodawcy. Zwrócić należy uwagę na fakt, że w treści tego dokumentu spadkodawca „na wypadek swojej śmierci powołał siostrę Z. K. do pochówku i wydziedziczył syna W. O. i byłą żonę A. O.”. Okoliczność ta nie była jednak podnoszona przez uczestnika przeciwko mocy dowodowej złożonego dokumentu. Inaczej rzecz ujmując, uczestnik nie zaprzeczał, że dokument ten zawierał powołanie wnioskodawczyni do dziedziczenia.
Wobec tak ustalonego stanu faktycznego Sąd Rejonowy dokonał następujących rozważań.
Zgodnie z treścią art. 926 k.p.c. powołanie do spadku może wynikać z ustawy lub testamentu, przy czym dziedziczenie ustawowe co do całości lub części spadku ma miejsce wtedy, gdy spadkodawca nie powołał spadkobiercy lub gdy żadna z osób które powołał do spadku nie chce lub nie może być spadkobiercą. Testament może być sporządzony m.in. w formie aktu notarialnego i wówczas ma on moc prawną dokumentu urzędowego (art. 244 k.c.)
Testament J. O. z dnia 16 listopada 2016 r. nie był obarczony żadną wadą, która powodowałaby nieważność tej czynności prawnej. W chwili jego sporządzenia spadkodawca miał zdolność testowania. Przekonuje o tym opinia biegłego z dziedziny psychiatrii prof. dra n. med. J. K. (2). Jeszcze raz należy wskazać, że wnioski końcowe jego opinii jawią się jako logiczne i należycie umotywowane nawet dla osób nie posiadających wiedzy specjalistycznej, a sama opinia jako w pełni wiarygodne źródło dowodowe. Nie była ona zresztą kwestionowana przez uczestnika. Zauważyć w tym miejscu należy, że po sporządzeniu testamentu notarialnego spadkodawca złożył zawiadomienie do organów ścigania o tym, że jego syn się nad nim znęca. Oznacza to, że spadkodawca miał dostateczne rozeznanie aby u właściwych organów i instytucji poszukiwać ochrony prawnej, a to także przemawia za przyjęciem, że stan jego poczytalności po przebytym udarze nie ucierpiał. Reguły logicznego myślenia, wskazania wiedzy i doświadczenia życiowego nie pozwalają również przyjąć, że notariusz dopuściłby do sporządzenia aktu notarialnego z udziałem osoby, co do której poczytalności miałby wątpliwości. Wobec powyższego należało stwierdzić, że spadek po zmarłym, na podstawie sporządzonego przez niego testamentu notarialnego, nabyła w całości jego siostra Z. K..
W orzecznictwie podnosi się, że stan wyłączający świadome albo swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli przy sporządzeniu testamentu dotyczy przypadku, gdy zakłócenia psychiczne wpływają na rozumienie przez spadkodawcę znaczenia i skutków dokonywanej czynności (post. SN z 27.6.2019 r., III CSK 346/18, L.). O pozostawaniu spadkodawcy w stanie wyłączającym świadome testowanie decyduje więc wpływ zakłóceń jego czynności mentalnych na jego orientację co do znaczenia i skutków podejmowanej czynności. Jeśli okoliczności sprawy wskazują, że testator ich nie pojmował – spełniona jest przesłanka nieważności testamentu z art. 945 § 1 pkt 1 k.c." Wyniki postępowania dowodowego nie pozwalają przyjąć, że spadkodawca sporządzając testament notarialny z dnia 16 listopada 2016 r. nie rozumiał natury tej czynności i jej skutków.
Kwestia zasadności wydziedziczenia nie podlega badaniu w sprawie o stwierdzenie nabycia spadku, w związku z tym Sąd oddalił wniosek pełnomocnika uczestnika o przesłuchanie świadków R. R., A. O., K. L., M. J., M. R., G. Z. i P. F. na okoliczności związane z wydziedziczeniem uczestników na podstawie art. 235 2 § 1 pkt. 2 i 5 k.p.c. (jako nieistotny dla rozstrzygnięcia sprawy).
Do akt sprawy został złożony akt zgonu spadkodawcy, w którym odnotowano tylko datę znalezienia ciała spadkodawcy, a nie datę jego śmierci. Sąd Rejonowy ocenił, że nie stanowiło to przeszkody do zakończenia postępowania w niniejszej sprawie. Śmierć J. O. niewątpliwie bowiem nastąpiła (w toku postępowania podnoszono, że w skutek pożaru). Data śmierci pozwala określić kolejność dziedziczenia oraz przepisy prawa, które należy zastosować do orzekania w przedmiocie stwierdzenia nabycia spadku (w przypadku zmiany stanu prawnego). W niniejszej sprawie nie podnoszono, aby w okresie bliskim śmierci J. O. zginął też ktoś z jego krewnych, uprawniony do dziedziczenia po nim, natomiast stan prawny nie uległ zmianie.
O kosztach postępowania Sąd I instancji orzekł zgodnie z ogólną regułą wyrażoną w art. 520 k.p.c..
Apelację od wydanego w sprawie orzeczenia złożył uczestnik postępowania W. O., zaskarżając postanowienie Sądu I instancji w całości.
Skarżący zarzucił rozstrzygnięciu:
1. naruszenie przepisów postepowania, które miało wpływ na wynik sprawy, tj.:
a. art. 233 § 1 w zw. z art. 386 § 4 w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. poprzez nierozpoznanie istoty sprawy, tj. niedokonanie weryfikacji prawdziwości i ważności testamentu holograficznego z dnia 18 grudnia 2015 r. podczas kiedy w toku postępowania jego wiarygodność i autentyczność była przez uczestnika kwestionowana, a w przypadku stwierdzenia nieważności testamentu z dnia 16 listopada 2016 r. właśnie ważność ww. testamentu holograficznego stanowić będzie postawę rozstrzygnięcia,
b. art. 278 § 1 w zw. 286 w zw. z art. 227 w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. poprzez zaniechanie dopuszczenia z urzędu dowodu z opinii biegłego grafologa na okoliczność autentyczności testamentu holograficznego z dnia 18 grudnia 2015 roku w sytuacji kwestionowania przez Uczestnika własnoręcznego sporządzenia testamentu przez J. O..
c. art. 233 § 1 w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. poprzez błędną ocenę opinii sporządzonej przez biegłego J. K. (2) i stwierdzenie na jej podstawie, że J. O. w dniach 18.12.2015 roku i 16.11.2016 roku nie miał zniesionej zdolności do świadomego i swobodnego podjęcia decyzji oraz wyrażenia woli podczas kiedy z treści ww. opinii jak i zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, w szczególności dokumentacji medycznej wynika, że J. O. posiadał schorzenia neurologiczne, co bezpośrednio implikuje konieczność dokonania oceny działania zmarłego z punktu widzenia art. 82 k.c. na podstawie opinii biegłego neurologa, a nie tylko i wyłącznie opinii psychiatry.
d. art. 233 § 1 w zw. z art. 278 § 1 w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. poprzez sprzeczne z zasadami logiki i doświadczenia życiowego stwierdzenie, że opinia sporządzona przez biegłego J. K. (2) jest wyczerpująca oraz uwzględnia wszelkie okoliczności zdrowotne J. O. podczas kiedy z treści ww. opinii jak i zgormadzonego w sprawie materiału dowodowego, w szczególności dokumentacji medycznej wynika, że J. O. posiadał schorzenia neurologiczne, co bezpośrednio wskazuje, że opinia biegłego psychiatry jest niewystarczająca do wydania rozstrzygnięcia w przedmiotowej sprawie.
e. art. 278 § 1 w zw. 286 w zw. z art. 227 w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. poprzez zaniechanie dopuszczenia z urzędu dowodu z opinii biegłego neurologa celem ustalenia czy testamenty z dni: 16 listopada 2016 roku i 18 grudnia 2015 roku zostały sporządzone przez J. O. w stanie wyłączającym świadome albo swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli (zgodnie z postanowieniem z dnia 25 stycznia 2022 r.) podczas kiedy z treści opinii J. K. (2) jak i zgormadzonego w sprawie materiału dowodowego, w szczególności dokumentacji medycznej wynika, że J. O. posiadał schorzenia neurologiczne, co bezpośrednio implikuje konieczność zasięgnięcia opinii biegłego neurologa.
W konsekwencji powyższych zarzutów skarżący podniósł, że w jego ocenie, zaskarżone postanowienie zostało wydane na podstawie błędnie ustalonego stanu faktycznego tj. stwierdzenia, że:
-
-
testament holograficzny z dnia 18 grudnia 2015 roku został sporządzony własnoręcznie przez J. O. w stanie nie zniesionej zdolności do świadomego i swobodnego powzięcia decyzji i wyrażenia woli podczas kiedy Uczestnik kwestionował sporządzenie testamentu przez J. O. jak również w jego przedmiocie nie wypowiedzieli się biegli: grafolog i neurolog,
-
-
testament z dnia 16 listopada 2016 r. został sporządzony przez J. O. w stanie nie zniesionej zdolności do świadomego i swobodnego powzięcia decyzji i wyrażenia woli podczas kiedy w jego przedmiocie nie wypowiedział się biegły neurolog.
W konkluzji skarżący wniósł o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z:
1. biegłego grafologa celem ustalenia czy testament z dnia 18 grudnia 2015 roku został sporządzony własnoręcznie przez J. O.,
2. biegłego neurologa, który po zapoznaniu się z aktami niniejszej sprawy, w szczególności dokumentacją medyczną udzieli odpowiedzi na następujące pytania:
-
-
czy testamenty z dni 18 grudnia 2015 r. i 16 listopada 2016 r. zostały sporządzone przez J. O. w stanie wyłączającym świadome albo swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli?
-
-
czy w momencie sporządzenia ww. testamentów J. O. rozumiał naturę dokonywanej czynności prawnej?
-
-
czy w momencie sporządzenia ww. testamentów J. O. miał świadomość wielkości majątku, którym rozrządzał na wypadek śmierci?
-
-
czy w momencie sporządzenia ww. testamentów J. O. miał rozeznanie co do osób mogących być potencjalnymi spadkobiercami?
Reasumując skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego postanowienia i przekazanie przedmiotowej sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji, ewentualnie o zmianę zaskarżonego postanowienie poprzez stwierdzenie, że spadek po J. O. (synu S. i M.), którego ciało znaleziono w dniu 29 września 2017 r. w S., ostatnio stale zamieszkałym w S., na podstawie ustawy, z dobrodziejstwem inwentarza nabyli w częściach po ½ W. O. i T. O..
Wnioskodawczyni, w odpowiedzi na wniesioną apelację przez W. O., wniosła o jej oddalenie, jako oczywiście bezzasadnej oraz zasądzenie od uczestnika na rzecz wnioskodawczyni kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Apelacja jest niezasadna i jako taka podlegała oddaleniu.
Zdaniem Sądu Okręgowego, orzeczenie Sądu Rejonowego odpowiada prawu i jako takie musi się ostać. Podniesione przez apelującego zarzuty nie zasługują na uwzględnienie. Sąd Okręgowy podziela zarówno ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd I instancji i przyjmuje je, jako własne, jak i dokonaną ocenę prawną.
Jak wielokrotnie wyjaśniano w orzecznictwie Sądu Najwyższego, zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. może być uznany za zasadny jedynie w wypadku wykazania, że ocena materiału dowodowego jest rażąco wadliwa, czy w sposób oczywisty błędna, dokonana z przekroczeniem granic swobodnego przekonania sędziowskiego, wyznaczonych w tym przepisie. Sąd drugiej instancji ocenia bowiem legalność oceny dokonanej przez Sąd I instancji, czyli bada czy zostały zachowane kryteria określone w art. 233 § 1 k.p.c. Należy zatem mieć na uwadze, że - co do zasady – Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału, dokonując wyboru określonych środków dowodowych. Jeżeli z danego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena Sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona tylko wtedy, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub, gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo – skutkowych (por. przykładowo postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 11 stycznia 2001 r., I CKN 1072/99, Prok. i Pr. 2001 r., Nr 5, poz. 33, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 17 maja 2000 r., I CKN 1114/99, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 stycznia 2000r., I CKN 1169/99, OSNC 2000 r., nr 7-8, poz. 139).
Jak wskazał Sąd Najwyższy w licznych orzeczeniach (np. wyrok z dnia 16 grudnia 2005 r., sygn. akt III CK 314/05, wyrok z dnia 21 października 2005r., sygn. akt III CK 73/05, wyrok z dnia 13 października 2004 r. sygn. akt III CK 245/04, LEX nr 174185), skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przez sąd przepisu art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, to bowiem może być jedynie przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie o innej, niż przyjął sąd wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie, niż ocena sądu. Dla skuteczności zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie wystarcza stwierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest tu wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie sądu w tym zakresie. W szczególności skarżący powinien wskazać, jakie kryteria oceny naruszył sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłusznie im je przyznając (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 19 czerwca 2008r., I ACa 180/08, LEX nr 468598).
Takiego działania skarżącego zabrakło w rozpoznawanej sprawie, zaś Sąd Okręgowy w pełni utożsamia się z ustaleniami Sądu I instancji. Duża cześć argumentacji we wniesionej apelacji koncentruje się wokół autentyczności testamentu holograficznego. Testament holograficzny J. O. z dnia 18 grudnia 2015 r., był sporządzony znacznie wcześniej, aniżeli testament notarialny, który pochodzi z dnia 16 listopada 2016 roku. Jeśli spadkodawca pozostawił kilka testamentów, to wg podstawowej reguły interpretacyjnej wynikającej z art. 947 k.c., późniejszy testament w zasadzie odwołuje poprzedni. Rację ma zatem Sąd I instancji, że z uwagi na fakt, że podstawę rozstrzygnięcia o dziedziczeniu stanowił ostatecznie późniejszy testament notarialny spadkodawcy, jako wolny wad, nie ma sensu prowadzenie rozległego postępowania dowodowego celem badania autentyczności testamentu holograficznego i dokonywanie ustaleń, czy został on w całości sporządzony pismem ręcznym spadkodawcy, czy też nie.
Sądowi I instancji również nie można skutecznie postawić zarzutu naruszenia art. 278 § 1 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c.. W myśl art. 278 k.p.c. w wypadkach wymagających wiadomości specjalnych sąd po wysłuchaniu wniosków stron co do liczby biegłych i ich wyboru może wezwać jednego lub kilku biegłych w celu zasięgnięcia ich opinii. Dowód z opinii biegłego podlega ocenie na podstawie art. 233 § 1 k.p.c., przy czym z uwagi na swoistość tego środka dowodowego, w orzecznictwie wypracowano szczególne kryteria jego oceny. Wskazuje się, że opinia nie może podlegać ocenie sądu w warstwie dotyczącej przedstawionych poglądów naukowych lub dotyczących wiedzy specjalistycznej (naukowej lub technicznej), nawet jeśli członkowie składu orzekającego taką wiedzę posiadają. Ocenie podlega wyłącznie zgodność z materiałem procesowym przyjętych założeń faktycznych, podstawy metodologiczne, transparentność, kompletność, spójność wywodu i wreszcie zgodność wniosków opinii z zasadami logiki, wiedzy powszechnej i doświadczenia życiowego. Odwołanie się przez sąd do tych kryteriów oceny stanowi wystarczające i należyte uzasadnienie przyczyn uznania opinii za rzetelną. Oznacza to również i to, że sąd nie ma kompetencji do czynienia ustaleń pozostających w sprzeczności ze stanowiskiem biegłych specjalistów, zwłaszcza w sytuacji, gdy opinia jest jednoznaczna, przekonująca i odpowiednio umotywowana. Zdyskredytowanie opinii biegłego sporządzonej w sprawie jest możliwe tylko wówczas, gdy ta zawiera istotne luki, nie odpowiada na postawione tezy dowodowe, jest niejasna, nienależycie uzasadniona i nieweryfikowalna, tj. gdy przedstawiona przez eksperta analiza nie pozwala organowi orzekającemu skontrolować jego rozumowania co do trafności jego wniosków końcowych (vide wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 19 listopada 2019 roku, I ACa 255/19, Lex nr 28647779).
W przedmiotowej sprawie Sąd dopuścił na wniosek stron dowód z dwóch opinii biegłych z zakresu psychiatrii. Przy czym opinię wydaną przez biegłą A. M. Sąd I instancji uznał za nieprzydatną dla rozstrzygnięcia w sprawie, a przyczyny tej oceny w sposób szczegółowy wyjaśnił w treści sporządzonego rozstrzygnięcia. Ostatecznie orzekając Sąd Rejonowy oparł się na opinii wydanej przez biegłego J. K. (2), którego opinia była właściwie umotywowana i w której biegły jednoznacznie stwierdził, że w chwili sporządzenia testamentu w listopadzie 2016 r. spadkodawca nie miał zniesionej zdolności do świadomego i swobodnego powzięcia decyzji i wyrażenia woli, a co za tym idzie należało uznać, że miał zdolność testowania.
Sąd Okręgowy w okolicznościach przedmiotowej sprawie nie dopatrzył się okoliczności, dla których na etapie postępowania apelacyjnego miałby zostać dopuszczony dowód z opinii biegłych grafologa i neurologa. Wnioski z tym zakresie należy uznać za spóźnione i jako takie podlegające oddaleniu, zwłaszcza, że apelujący w toku całego postepowania pierwszo-instancyjnego był reprezentowany przez zawodowego pełnomocnika, znał treść obu sporządzonych przez swojego ojca testamentów, jak również jego stan zdrowia. A mimo to dopiero na etapie apelacji skarżący sformułował wniosek o powołanie biegłych z zakresu grafologii i neurologii. Zgodnie z art. 381 k.p.c. Sąd II instancji może pominąć nowe fakty i dowody, jeżeli strona mogła je powołać w postępowaniu przed sądem I instancji, chyba, że potrzeba powołania się na nie wynikła później. Nowe fakty i dowody, o jakich mowa w powołanym wyżej przepisie, to takie, które nie były stronie znane do czasu wyrokowania przez sąd pierwszej instancji. Oznacza to, że nowymi faktami i dowodami są tylko te, o których strona powzięła informację dopiero po wydaniu wyroku przez sąd pierwszej instancji. W postępowaniu odwoławczym można nadto powołać się na fakty i dowody, o których strona wiedziała wcześniej (a więc przed wydaniem wyroku przez sąd niższej instancji), ale jedynie wówczas, gdy ich powołanie na wcześniejszym etapie procesu nie było konieczne. (wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 1 grudnia 2016 r. w sprawie V ACa 189/16, LEX nr 2171135). Zdaniem Sądu w rozpoznawanej sprawie zgłoszony przez stronę skarżącą w apelacji wnioski dowodowe nie mogą być uwzględniony, jako nie spełniające kryteriów, o jakich mowa w art. 381 k.p.c., bowiem wnioski te nie były nowe, lecz w rzeczywistości spóźnione. Występujący w art. 381 k.p.c. zwrot: "potrzeba powołania się na nowe fakty i dowody wynikła później" nie może być pojmowany w ten sposób, że "potrzeba" ich powołania może wynikać jedynie z tego, iż rozstrzygnięcie Sądu I instancji jest dla strony niekorzystne, gdyż takie pojmowanie art. 381 k.p.c. przekreślałoby jego sens i rację istnienia. (...) ta ma być następstwem zmienionych okoliczności sprawy, które są niezależne od zapadłego rozstrzygnięcia pochodzącego od sądu I instancji. Natomiast w kontrolowanej sprawie ewidentnie nie nastąpiła taka zmiana okoliczności.
Na końcu odnosząc się do podniesionego przez skarżącego zarzutu naruszenia art. 386 § 4 k.p.c. należy wskazać, że nie można również zarzucić Sądowi Rejonowemu, że nie rozpoznał istoty sprawy. Nierozpoznanie istoty sprawy zachodzi zarówno wtedy, gdy sąd pierwszej instancji nie odniósł się do tego, co było przedmiotem sprawy, gdy zaniechał zbadania materialnej podstawy żądania albo merytorycznych zarzutów strony, jak i w przypadku dokonania przez sąd pierwszej instancji oceny prawnej żądania bez ustalenia podstawy faktycznej, co wymagałoby poczynienia kluczowych ustaleń po raz pierwszy w instancji odwoławczej (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 8 marca 2017 r., IV CZ 130/16). Jak to zostało już wielokrotnie podkreślone na gruncie niniejszego uzasadnienia nie ma potrzeby badania sporządzonego przez spadkodawcę testamentu holograficznego z dnia 18 grudnia 2015 r., albowiem ważność testamentu sporządzonego w formie aktu notarialnego w dniu 16 listopada 2016 r. nie została skutecznie podważona. Dopiero w momencie uznania, że zmarły J. O. w listopadzie 2016 r. był niezdolny do testowania, należałoby zbadań ważność sporządzonego przez niego testamentu holograficznego w 2015 r., czy m.in. został sporządzony w całości pismem ręcznym testatora.
Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy, na podstawie art. 385 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. oddalił apelację wniesioną przez uczestnika postępowania, jako całkowicie bezzasadną.
O kosztach postępowania Sąd II instancji orzekł na podstawie art. 520 § 1 k.p.c. ustalając, że każdy z uczestników ponosi koszty postępowania apelacyjnego związane ze swoim udziałem w sprawie.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: