III Ca 2300/22 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2024-05-07
Sygn. akt III Ca 2300/22
UZASADNIENIE
Wyrokiem z dnia 7 września 2022 r. Sąd Rejonowy dla Łodzi – Widzewa w Łodzi, w sprawie z powództwa T. K. przeciwko Towarzystwu (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W. o zapłatę:
1. umorzył postępowanie w zakresie kwoty 10.441,50 zł tytułem odszkodowania oraz w zakresie kwoty 553,50 zł tytułem zwrotu kosztów prywatnej ekspertyzy;
2. zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 18.558,57 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 28 lipca 2021 roku do dnia zapłaty;
3. zasądził od pozwanego na rzecz powoda odsetki ustawowe za opóźnianie od kwot:
a. 10.441,50 zł za okres od dnia 28 lipca 2021 roku do dnia 10 sierpnia 2021 roku,
b. 553,50 zł za okres od dnia 2 sierpnia 2021 roku do dnia 10 sierpnia 2021 roku;
4. oddalił powództwo w pozostałym zakresie roszczenia odsetkowego;
5. zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 5.637,81 zł tytułem zwrotu kosztów procesu;
6. nakazał zwrócić na rzecz powoda od Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Łodzi-Widzewa w Łodzi kwotę 457,19 zł tytułem niewykorzystanej zaliczki.
Apelację od tego wyroku wniósł pozwany, zaskarżając go w części, tj. w zakresie punktu 2 i 5 wyroku, obu w całości. Pozwany zarzucił skarżonemu orzeczeniu naruszenie:
1. art. 233 § 1 k.p.c.. w wyniku dokonania niewszechstronnej i dowolnej oceny materiału dowodowego w sprawie, w szczególności nienadaniu odpowiedniej rangi ustaleniu, że:
a. powód uzyskał informację na temat wysokości ceny części zamiennych i materiałów lakierniczych oraz wysokości zastosowanych rabatów , podczas gdy ceny podane w kalkulacji naprawy uwzględniają gwarantowane przez pozwaną rabaty, a ponadto w dokumentach tych znalazła się informacja o możliwości skorzystania z rabatów i wskazane zostały dane do kontaktu w celu nabycia przedmiotowych upustów,
b. nie był znany stan pojazdu przed szkodą jako, że samochód został odbudowany, po szkodzie całkowitej jakiej uległ na terenie USA — ergo, nie można wnioskować, że przywrócenie do stanu poprzedniego ( który de facto nie został udowodniony) wymagało wyłącznie użycia części nowych i oryginalnych.
c. powód zobligowany był do udowodnienia stanu pojazdu przed szkodą, skoro zostało dowiedzione, że pojazd uległ uprzednio szkodzie całkowitej i nie wykazano odbudowy pojazdu w serwisie autoryzowanym na nowych częściach oryginalnych — nie był zatem znany stan pierwotny do przywrócenia którego miało wystarczyć zasądzane odszkodowania
d. powód naprawił pojazd poza (...), tj. przy zastosowaniu części zamiennych nieznanego pochodzenia a przy tym nie wykazał cech oryginalności części ani kosztów naprawy, można przy tym założyć, że naprawa została dokonana, za kwotę wypłaconą przez ubezpieczyciela, co jest równoznaczne z uznaniem, że odszkodowanie wypłacone przez pozwanego było wystarczające do naprawy pojazdu i korzystania z niego w zakresie jak przed szkodą,
2. art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 k.p.c. poprzez niewłaściwe zastosowanie polegające na fragmentarycznej i wybiórczej ocenie dowodu z opinii biegłego z zakresu techniki samochodowej, w szczególności:
a. przejawiającej się w pominięciu przez Sąd bez jakiejkolwiek analizy wersji kosztorysu uwzględniającej gwarantowane przez pozwanego rabaty na oryginalne części zamienne i materiały lakiernicze, w sytuacji gdy ze zgromadzonego materiału dowodowego nie wynika w żadnej mierze podjęcie przez poszkodowanego jakichkolwiek działań mających na celu minimalizowanie szkody, które to uzasadniałyby wyłączenie możliwości ich zastosowania,
b. nienadanie odpowiedniej rangi wyliczeniu biegłego uzasadnionych kosztów naprawy pojazdu uwzględniającego zastosowanie części zamiennych jakości O oraz Q oraz rabatów na części zamienne oraz materiał lakierniczy co skutkowało oparciem rozstrzygnięcia na wyliczeniu uwzględniającym jedynie oryginalne części zamienne bez uwzględnienia rabatów oferowanych przez pozwaną rabatów oraz części zamiennych jakości Q;
c. nie było możliwości skorzystania z rabatów na części zamienne i materiały lakiernicze, , pomimo że pozwany informował o możliwości skorzystania z takich rabatów i wskazywał dane do kontaktu, a biegły sądowy w opiniach uzupełniających przedstawił również wariant naprawy z zastosowaniem rabatów oferowanych przez pozwaną,
3. art. 363 k.c. w zw. z art. 354 § 1 i 2 k.c. poprzez ich błędną wykładnię polegającą na przyjęciu, że poszkodowany nie ma obowiązku wyboru sposobu naprawienia szkody umożliwiającego obniżenie kosztów naprawy pojazdu, tj. możliwości dokonania naprawy z rozliczeniem kosztów w sposób bezgotówkowy i skorzystania z zaoferowanych w toku likwidacji przez pozwanego możliwości zakupu części zamiennych i materiałów lakierniczych z rabatem,
4. art. 361 § 1 k.c. i art. 363 § 1 k.c. poprzez błędne przyjęcie, że pozwana ponosi odpowiedzialność gwarancyjną z tytułu kosztów naprawy pojazdu, liczonych w oparciu o hipotetyczne, maksymalne na rynku koszty naprawy, które nie w sytuacji, gdy powód naprawił pojazd poza siecią (...) za kwotę odszkodowania uzyskaną od pozwanego, przy użyciu części zamiennych niewiadomego pochodzenia (i bez gwarancji — brak dowodów zakupu) innej jakości niż części oryginalne, co oznacza, że nie było potrzeby dokonywania naprawy jedynie przy zastosowaniu części oryginalnych jakości O,
5. art. 354 § 2 k.c. oraz w zw. z art. 826 § 1 k.c. oraz w zw. art. 16 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych. Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych przez jego niezastosowanie i pominięcie przy określaniu uzasadnionych kosztów naprawy, że poszkodowany ma obowiązek współdziałać z ubezpieczycielem w wykonaniu zobowiązania i dążyć do minimalizacji szkody, a zatem skoro został poinformowany o możliwości nabycia części zamiennych z uwzględnieniem rabatów to powinien z takiej możliwości skorzystać,
6. art. 481 k.c. w zw. z 817 § 1 k.c. poprzez niezastosowanie skutkujące błędnym uznaniem że pozwany pozostawał w opóźnieniu już od marca 2018 r. co do kwoty 3733,76 zł oraz od dnia 5 listopada 2018 r. co do kwoty 369,00 zł podczas, gdy dochodzone kwoty miały charakter sporny do chwili wyrokowania.
W konkluzji powód wniósł o zmianę rozstrzygnięcia w zakresie zaskarżenia poprzez oddalenie powództwa w zaskarżonej części, a także poprzez rozliczenie kosztów procesu stosownie do wyniku sprawy zweryfikowanego w toku instancji. Ponadto powód wniósł o rozstrzygnięcie o kosztach procesu w zakresie postępowania przed sądem I oraz II instancji, w tym kosztów zastępstwa procesowego, stosownie do wyniku postępowania i zasady odpowiedzialności strony za wynik sprawy.
W odpowiedzi na apelację powód wniósł o jej oddalenie w całości oraz zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów postępowania odwoławczego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Apelacja jako niezasadna podlegała oddaleniu.
Zaskarżone orzeczenie należało uznać za prawidłowe i stanowiące wynik właściwej oceny zebranego materiału dowodowego. Sąd Okręgowy podziela poczynione przez Sąd pierwszej instancji ustalenia, a w konsekwencji przyjmuje je za swoje.
Sąd Okręgowy nie podziela stanowiska skarżącego, iż w przedmiotowej sprawie doszło do naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. poprzez nienadanie według skarżącego znaczenia okoliczności, że poszkodowanemu zaoferowano możliwość naprawy uszkodzonego pojazdu po cenach wskazanych w kalkulacji naprawy, wraz z rabatem na części zamienne oraz rabatem na materiały lakiernicze, z czego poszkodowany winien był skorzystać. Kwestia wyliczenia wysokości odszkodowania z uwzględnieniem rabatów na części zamienne i materiały lakiernicze dyktowanych przez pozwanego a także możliwość wyboru zakładu spoza sieci napraw ubezpieczyciela, czy też nabycia części w tych zakładach przy wskazanych przez pozwanego rabatach nie ma żadnego związku z oceną dowodów, podlega ocenie wyłącznie w oparciu o przepisy prawa materialnego dotyczące m.in. minimalizacji szkody, współdziałania z ubezpieczycielem, sposobu naprawienia szkody. W sprawie nie była bowiem kwestionowana możliwość wykonania naprawy w warsztacie pozostającym w sieci ubezpieczającego przy proponowanych rabatach – sporne było jedynie jaki wpływ mają koszty naprawy pojazdu ponoszone w tych warsztatach na określenie hipotetycznej wysokości kosztów przywrócenia pojazdu do stanu poprzedniego. Z tych też względów zarzuty naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. należało uznać za chybione.
Niezasadny jest przy tym także zarzut dotyczący naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 k.p.c. poprzez niewłaściwe zastosowanie polegające na fragmentarycznej i wybiórczej ocenie dowodu z opinii biegłego z zakresu techniki samochodowej. Zgodnie z jednolitym stanowiskiem judykatury, zadaniem biegłego sądowego nie jest ustalenie stanu faktycznego sprawy, lecz naświetlenie i umożliwienie wyjaśnienia przez sąd okoliczności z punktu widzenia posiadanych przez biegłego wiadomości specjalnych, przy uwzględnieniu zebranego i udostępnionego materiału sprawy (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 lipca 1969 r., I CR 140/69, OSNC 1970, nr 5 poz. 85; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 19 grudnia 2006 r., V CSK 360/06, LEX nr 238973). Opinia biegłego podlega ocenie jak każdy inny dowód, z tym, że dotyczy wiadomości specjalnych.
Wskazać należy, że w niniejszej sprawie odszkodowanie wyliczone zostało w sposób kosztorysowy, a poszkodowany nie miał obowiązku naprawić pojazdu w celu uzyskania należnego odszkodowania i tym samym skorzystać z rabatów proponowanych przez zakład ubezpieczeń. W okolicznościach sprawy, pozwany miał obowiązek wykazać, jakich to konkretnie rabatów i ich wysokość i na które to części udzieliłby pozwany gdyby poszkodowany skorzystał z nich, czego jednak strona skarżąca, zarówno przed Sądem Rejonowym jak i w postępowaniu odwoławczym, nie uczyniła. Pozwany nie przedłożył dokumentów z których wynikałoby, że koszty naprawy samochodu byłyby niższe, niż wartość przyjęta przez sąd. Pozwany powinien wykazać że w okresie przypadającym bezpośrednio po szkodzie punkt sprzedaży detalicznej dysponował częściami niezbędnymi do naprawy uszkodzonego pojazdu oraz cenę detaliczną tych części w danym punkcie sprzedażowym. W ocenie Sądu Okręgowego nie można wykluczyć, że punkty sprzedaży współpracujące z ubezpieczycielem naliczają wysoką marżę, a nawet po zastosowaniu rabatu wynikającego z porozumienia cena danej części będzie wyższa aniżeli cena ujawniona w systemie A., przyjęta do obliczeń przez biegłego. Należy pamiętać, że przedstawienie przez stronę dowodu w celu wykazania określonych twierdzeń o faktach sprawy, z których wywodzi ona korzystne dla siebie skutki, jest jej ciężarem procesowym, wynikającym i zagwarantowanym przepisami prawa (art. 6 k.c., art. 232 k.p.c.), przede wszystkim w jej własnym interesie. To interes strony, jakim jest wygranie procesu, nakazuje jej podjąć wszelkie możliwe czynności procesowe w celu udowodnienia przedstawionych twierdzeń o faktach (wyrok SA w Szczecinie z dnia 6 marca 2015 roku, I ACa 833/14, Lex nr 1770860 ).
Faktem notoryjnym jest, że rabaty stosowane przez towarzystwa ubezpieczeniowe, polegają na tym, że jeden podmiot przekazuje drugiemu, że płaci mu mniej, bo rabatu udzieli mu trzeci podmiot. Operacja ta, chociażby w przypadku materiałów lakierniczych jest niewykonalna z uwagi na niemożliwość odgórnego określenia ilości np. szpachli, papieru, taśm, pigmentów, a także różnorodność technologii (mieszalników) występujących na rynku. Nie można więc stosować - niejako w sposób automatyczny - procentowego odliczenia, gdyż stanowi ono działanie hipotetyczne powodujące pozbawienie właściciela uszkodzonego pojazdu uzyskania pełnego odszkodowania za szkodę poniesioną, przecież nie z jego winy.
Także podniesione przez skarżącego zarzuty naruszenia prawa materialnego nie mogły odnieść oczekiwanego przez skarżącego skutku, gdyż Sąd I instancji nie dopuścił się żadnych uchybień w ich stosowaniu.
Sąd I instancji nie naruszył przepisów prawa materialnego tj. art. 361 § 1 k.c. i art. 363 § 1 k.c. w zakresie odpowiedzialności gwarancyjnej pozwanego jako zakładu ubezpieczeń z tytułu kosztów naprawy pojazdu wyliczonej kosztorysowo w przedmiotowej sprawie. Skarżący nie wykazał bowiem, by naprawa według kalkulacji zakładu ubezpieczeń mogła przywrócić pojazd do stanu sprzed szkody. W szczególności pozwany nie wykazał, aby poszkodowany rzeczywiście miał realną możliwość skorzystania z rabatów na części zamienne w wysokości 10% oraz na materiały lakiernicze w wysokości 40 % poza siecią naprawczą ubezpieczyciela. Ponadto skarżący nie podał żadnych konkretnych informacji związanych z możliwością skorzystania z przysługujących poszkodowanemu rabatów.
Wskazać należy, że w orzecznictwie Sądu Najwyższego i sądów powszechnych ugruntowane jest stanowisko, według którego w wypadku częściowego uszkodzenia samochodu, odszkodowanie powinno stanowić równowartość kosztów przywrócenia uszkodzonego pojazdu do stanu pierwotnego, przy czym naprawa samochodu i rzeczywiste poniesienie kosztów z tego tytułu nie jest warunkiem koniecznym dla dochodzenia odszkodowania (tak Sąd Najwyższy: w wyroku z 16 stycznia 2002 r., IV CKN 635/00 - publ. Lex nr 78370; w wyroku z 16 kwietnia 2002 r., V CKN 980/00 – publ. Lex nr 1171177; w wyroku z 16 maja 2002 r., V CKN 1273/00 - publ. Lex nr 55515).
Aktualność powyższej praktyki orzeczniczej potwierdził Sąd Najwyższy w wyroku z 12.04.2018 r. (II CNP 43/17, opubl. Lex nr 2490615) wskazując, że: „z art. 822 § 1 k.c. wynika, że obowiązek ubezpieczyciela odpowiedzialności cywilnej polega na zapłacie określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone przez ubezpieczonego osobom trzecim, a więc na spełnieniu świadczenia pieniężnego. Poszkodowany może, według swojego wyboru, żądać od ubezpieczyciela zapłaty kosztów hipotetycznej restytucji albo zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej ustalonej zgodnie z metodą różnicy. Przepis art. 822 § 1 k.c. modyfikuje normę wynikającą z art. 363 § 1 k.c. bowiem jedynie tylko w ten sposób, że roszczenie o przywrócenie stanu poprzedniego przekształca w roszczenie o zapłatę kosztów restytucji. Powstanie roszczenia w stosunku do ubezpieczyciela o zapłacenie odszkodowania, a tym samym jego zakres odszkodowania, nie zależą od tego, czy poszkodowany dokonał restytucji i czy w ogóle ma taki zamiar. Zastosowanie art. 822 § 1 w zw. z art. 363 § 1 k.c. oznacza, że poszkodowany nie może żądać zapłaty kosztów (hipotetycznej) restytucji w sytuacji, w której przywrócenie stanu poprzedniego byłoby niemożliwe albo też pociągało za sobą nadmierne trudności lub koszty. W takim przypadku może żądać wyrównania tego uszczerbku w jego majątku, który odpowiada wartości rzeczy zniszczonej wskutek działania sprawcy szkody. Ocena, czy koszty restytucji są nadmierne zależy od okoliczności sprawy. Na gruncie spraw dotyczących naprawy pojazdów mechanicznych ugruntowała się praktyka zakładająca, że koszt naprawy nie jest nadmierny dopóty, dopóki nie przewyższa wartości pojazdu sprzed wypadku”.
W świetle powyższych rozważań, nie zasługiwała na uwzględnienie argumentacja przedstawiona w apelacji, a zmierzająca do uznania kwoty jaką poszkodowany wydatkował na naprawę pojazdu za określającą koszty całkowitej restytucji pojazdu, jeśli nie zostało wykazane, że owa naprawa rzeczywiście przywróciła pojazd do stanu pierwotnego. Sąd Okręgowy nie widzi też podstaw do uwzględnienia przy wyliczaniu kosztów naprawy pojazdu rabatów na części zamienne w wysokości 10 % oraz na materiały lakiernicze w wysokości 40 % oferowanych w warsztatach związanych z pozwanym zakładem ubezpieczeń. Należy bowiem zauważyć, iż rabat oznacza pewną zniżkę, ustępstwo procentowe, kwotowe lub rzeczowe dla nabywcy od ustalonych standardowo cen towaru – nie jest więc ona równoznaczna z rzeczywistymi kosztami określonej usługi, towaru i z tej przyczyny nie winna być uwzględniania w kosztorysie naprawy pojazdu, a ponadto cena części zamiennych, materiałów w poszczególnych warsztatach jest różna – brak jest więc podstaw do automatycznego obniżania cen części zamiennych i materiałów lakierniczych o wysokość rabatów proponowanych w warsztatach związanych z pozwanym zakładem ubezpieczeń. Należy też zauważyć, iż nawet w przypadku zakupu tych części od warsztatów oferujących ich sprzedaż z rabatem należy też uwzględnić koszty ich dostawy, o których to pozwany w przedłożonej apelacji w ogóle nie wspomina. Uwzględnianie rabatów przy wyliczaniu wysokości kosztów naprawy pojazdu do stanu pierwotnego prowadziłoby do sztucznego i zaniżonego, oderwanego od zasad rynkowych, wyliczenia wysokości tych kosztów – naruszałoby więc zasadę pełnego odszkodowania. Odszkodowanie powinno być natomiast ustalone w kwocie, która zapewnia przywrócenie pojazdu do stanu sprzed zdarzenia wyrządzającego szkodę jako całości na wolnym rynku, a nie w określonej, związanej z zakładem ubezpieczeń, grupie warsztatów. Jeżeli w procesie wyceny wysokości szkody przyjmuje się czynniki niewystępujące na rynku lub też występujące sporadycznie, to należy uznać, że nie jest to obiektywna wycena kosztów naprawy pojazdu.
Sąd I instancji nie dopuścił się też uchybień w stosowaniu przepisów art. 354 § 2 k.c., art. 826 § 1 k.c. i art. 16 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych przyjmując, iż obowiązek współdziałania z ubezpieczycielem w wykonaniu zobowiązania i dążenie do minimalizacji szkody nie oznacza obowiązku nabycia części zamiennych i materiałów lakierniczych z uwzględnieniem rabatów w warsztatach wskazanych przez pozwanego. Niewątpliwie strony stosunku zobowiązaniowego wynikającego z odpowiedzialności gwarancyjnej ubezpieczyciela mają obowiązek współdziałania (art. 354 § 2 k.c.). W ramach tego obowiązku powinnością poszkodowanego, jako wierzyciela jest lojalne postępowanie na etapie likwidacji szkody przez ograniczanie zakresu świadczenia odszkodowawczego ubezpieczyciela, co oznacza, iż np. nie powinien on świadomie lub przez niedbalstwo nabywać części potrzebnych do naprawy uszkodzonego w wypadku pojazdu po zawyżonej cenie. W przedmiotowej sprawie wysokość odszkodowania została ustalona w oparciu o opinię biegłego, którego kosztorys opierał się na cenach części oryginalnych, a w przypadku ich braku na częściach zamiennych porównywalnej jakości pochodzących od alternatywnych dostawców wymienionych w opinii – uwzględniała więc wskazaną wyżej zasadę współdziałania z ubezpieczycielem i zasadę minimalizacji szkody, gdyż z pewnością nie zawyżała cen części niezbędnych do naprawy pojazdu. Poszkodowany nie ma obowiązku korzystania z usług warsztatów wskazanych przez zakład ubezpieczeń i nabywania w nich części zamiennych – jego obowiązkiem jest jedynie dbanie o to, aby ubezpieczyciel nie poniósł nadmiernych, zawyżonych kosztów naprawy pojazdu. Przepis art. 354 k.c. określa, że wierzyciel nie może dowolnie żądać od dłużnika wykonania zobowiązania w sposób przez siebie określony. Obowiązki spoczywające na dłużniku nie mogą więc wykraczać poza te, które są określone treścią zobowiązania oraz jego celem społeczno-gospodarczym. Treść wskazanego przepisu reguluje więc nie tylko sposób wykonania zobowiązania, ale także jego granice. Dłużnik każdorazowo zobowiązany jest więc do takiego zachowania, które odpowiada kryteriom wykonania zobowiązania w chwili jego wykonywania (vide: Komentarz do art. 354 k.c., red. Osajda 2017, wyd. 16/W. Borysiak, w: Legalis), a w przedmiotowej sprawie jest nimi dokonanie naprawy pojazdu w wybranym przez poszkodowanego warsztacie przy kosztach nowych części i materiałów służących do naprawy uszkodzonego pojazdu. Odszkodowanie powinno być ustalone w kwocie, która zapewnia przywrócenie pojazdu do stanu sprzed zdarzenia wyrządzającego szkodę jako całości (vide: uchwała 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 12 kwietnia 2012 r., III CZP 80/11, opubl. Biuletyn SN 2012/4).
Niezasadny jest również zarzut naruszenia przez Sąd I instancji 6 art. 481 k.c. w zw. z 817 § 1 k.c. poprzez niezastosowanie skutkujące błędnym uznaniem że pozwany pozostawał w opóźnieniu już od marca 2018 r. co do kwoty 3733,76 zł oraz od dnia 5 listopada 2018 r. co do kwoty 369,00 zł podczas, gdy dochodzone kwoty miały charakter sporny do chwili wyrokowania. Przewidziany w art. 817 § 1 k.c. miesięczny termin spełnienia świadczenia oznacza, że ustawodawca "zalecił" szybką i efektywną likwidację szkody ubezpieczeniowej. Należy natomiast podkreślić, iż spełnienie świadczenia w terminie późniejszym niż przewidziane w art. 14 ust. 1 ustawy z 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (art. 817 § 1 k.c.) może być usprawiedliwione jedynie wówczas, gdy zakład powoła się na istnienie przeszkód w postaci niemożliwości wyjaśnienia okoliczności koniecznych do ustalenia odpowiedzialności albo wysokości świadczenia, pomimo działań podejmowanych ze szczególną starannością. R. legis wskazanego przepisu, podobnie jak i art. 817 k.c., opiera się na uprawnieniu do wstrzymania wypłaty odszkodowania w sytuacjach wyjątkowych, gdy istnieją niejasności odnoszące się do samej odpowiedzialności ubezpieczyciela albo wysokości szkody (wyrok SA w Lublinie z dnia 21 stycznia 2021 r., I ACa 711/20, publ. Lex nr 3126683). Sporny charakter roszczenia czyli sytuacja, w której zakład ubezpieczeń nie uznaje dochodzonego roszczenia, niewątpliwie nie jest tą wyjątkową okolicznością, która uzasadniałaby zasądzenie ustawowych odsetek za opóźnienie od dnia wyrokowania. Nie było zatem żadnej podstawy do przyjęcia, że datą opóźnienia w spełnieniu świadczenia była dopiero data wydania wyroku.
Mając na uwadze powyższe, na mocy art. 385 k.p.c., apelacja pozwanego jako bezzasadna podlegała oddaleniu.
O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł zgodnie z wyrażoną w art. 98 § 1 i § 3 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. zasadą odpowiedzialności za wynik sporu i zasądził od przegrywającego spór pozwanego na rzecz powoda kwotę 1800 zł. Na kwotę tą złożyło się jedynie wynagrodzenie pełnomocnika powoda, ustalone stosownie do § 2. pkt 5) w zw. z § 10. ust. 1 pkt 1) Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (t.j. - Dz. U. z 2018 roku, poz. 265).
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: