III Ca 2332/22 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2024-01-22
Sygn. akt III Ca 2332/22
UZASADNIENIE
Zaskarżonym wyrokiem z dnia 3 września 2021 r. Sąd Rejonowy w Rawie Mazowieckiej:
1) zasądził od pozwanego B. (...) z siedzibą w R. na rzecz powódki R. W. kwotę 10.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 25 kwietnia 2016 roku do dnia zapłaty;
2) oddalił powództwo w pozostałej części;
3) zasądził od R. W. na rzecz B. (...) z siedzibą w R. kwotę 128,81 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty;
4) zasądził od D. W. i J. W. na rzecz B. (...) z siedzibą w R. kwoty po 917 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty;
5) nakazał ściągnąć z kwoty zasądzonej na rzecz powódki R. W., na rzecz Skarbu Państwa Sądu Rejonowego w Rawie Mazowieckiej, kwotę 809,07 zł tytułem zwrotu wydatków, które nie znalazły pokrycia w uiszczonych przez strony zaliczkach;
6) nakazał ściągnąć z kwoty zasądzonej na rzecz powódki R. W., na rzecz Skarbu Państwa Sądu Rejonowego w Rawie Mazowieckiej, kwotę 514,90 zł tytułem opłaty sądowej, od której powódka została zwolniona przez Sąd;
7) nakazał pobrać od B. (...) z siedzibą w R. na rzecz Skarbu Państwa Sądu Rejonowego w Rawie Mazowieckiej kwotę 785,82 zł tytułem zwrotu wydatków, które nie znalazły pokrycia w uiszczonych przez strony zaliczkach;
8) nakazał pobrać od B. (...) z siedzibą w R. na rzecz Skarbu Państwa Sądu Rejonowego w Rawie Mazowieckiej kwotę 500,10 zł tytułem opłaty sądowej, od której powódka została zwolniona przez Sąd.
Apelację od powyższego wyroku wniosły powódki, zaskarżając wydane orzeczenie w części, tj. w zakresie punktów 2., 3., 4., 5. i 6..
Skarżące zarzuciły orzeczeniu:
I. naruszenie przepisów postępowania, mające wpływ na treść zaskarżonego wyroku, tj.:
1) art. 233 § 1 k.p.c. i art. 227 k.p.c. poprzez częściowe pominięcie okoliczności wynikających z przesłuchania powódki R. W. oraz z zeznań świadka W. M. złożonych na rozprawie w dniu 24 stycznia 2020 roku, a odnoszących się do:
a) w odniesieniu do powódki R. W. – stwierdzonych u powódki bóli kolan i głowy, problemów z koncentracją i zapamiętywaniem, poczuciem własnej wartości, braku możliwości wykonywania pracy zarobkowej oraz obowiązków domowych, braku powrotu do formy sprzed wypadku, dolegliwości bólowych, lęków;
b) w odniesieniu do małoletnich powódek D. I J. W. – stwierdzonych u powódki w okresie po wypadku wahań nastroju, płaczliwości powyżej normy, koszmarów i wzmożonej potrzeby spania w bliskości z rodzicami, aktualnie lęków związanych z jazdą samochodem;
2) art. 233 § 1 k.p.c. i art. 227 k.p.c. poprzez całkowite pominięcie zgromadzonych w aktach sprawy druków (...) powódki R. W.;
3) art. 233 § 1 k.p.c. i art. 227 k.p.c. poprzez całkowite pominięcie zgromadzonych w aktach sprawy rachunków i faktur potwierdzających poniesione przez powódkę R. W. kosztów leczenia oraz zestawienia dojazdów z miejsca zamieszkania powódki R. W. do placówek medycznych oraz faktur za paliwo i w konsekwencji przyjęcie przez Sąd I instancji, że powódka nie wykazała w niniejszym postępowaniu poniesionych kosztów leczenia oraz dojazdów do placówek medycznych;
4) art. 233 § 1 k.p.c. w związku z art. 278 § 1 k.p.c. i art. 227 k.p.c. poprzez dokonanie dowolnej nie zaś swobodnej oceny dowodu w odniesieniu do dwóch opinii sądowo – psychologicznych i w konsekwencji wyciągnięcie z nich wbrew logice i doświadczeniu życiowemu wniosków, że:
a) w odniesieniu do małoletniej powódki D. W., że nie poniosła ona żadnego uszczerbku psychicznego, podczas, gdy z przedmiotowej opinii wynika, że powódka w okresie po wypadku cierpiała na problemy z zachowaniem, takie jak trudności ze spaniem, lęki nocne, lęk przed jazdą samochodem oraz zamartwianie się o bliskich, nadto aktualnie wciąż boryka się z brakiem poczucia bezpieczeństwa w czasie jazdy samochodem oraz nawykowymi wyobrażeniami o wypadku, wywołującymi lęk;
b) w odniesieniu do małoletniej powódki J. W., że nie poniosła ona żadnego uszczerbku psychicznego, podczas, gdy z przedmiotowej opinii wynika, że powódka w okresie po wypadku była niespokojna, miała koszmary, odczuwała wzmożoną potrzebę spania z rodzicami;
5) art. 233 § 1 k.p.c. i art. 227 k.p.c. poprzez całkowite pominięcie zgromadzonych w aktach sprawy wiadomości e-mail wymienianych między pozwanym a pełnomocnikiem powódek, a z których to treści wynika, że pozwany uznał roszczenie małoletnich powódek co do zasady, oferując im zawarcie ugody z przyjęciem kwoty zadośćuczynienia na poziomie 1.000 złotych;
II. błędy w ustaleniach faktycznych polegające na nieprawidłowym przyjęciu, że:
1) koniec procesu leczenia powódki R. W. jest jednoznaczny z tym, że nie występują już u niej żadne dolegliwości związane z przedmiotowym wypadkiem, podczas, gdy powódka nadal odczuwa skutki związane z kolanami i bóle głowy, z brakiem powrotu do formy sprzed wypadku (w tym z otyłością), z brakiem możliwości wykonywania prac związanych z podnoszeniem rąk, a także skutki związane z lękami i z nerwowością w trakcie jazdy samochodem;
2) powódka R. W. pozostawała niezdolna do pracy przez ok. 4 miesiące po zdarzeniu, podczas, gdy ze znajdujących się aktach likwidacyjnych druków (...) wynika, że stwierdzono u niej niezdolność do pracy przez okres 6 miesięcy po zdarzeniu;
3) powódka R. W. nie poniosła kosztów leczenia oraz dojazdów do placówek medycznych ponad te, które zostały uznane przez pozwanego na etapie przedsądowym;
4) małoletnie powódki D. i J. W. nie poniosły żadnego uszczerbku na zdrowiu tak fizycznego, jak i psychicznego, podczas, gdy w okresie po wypadku stwierdzono u nich obrażenia głowy związane z uderzeniem, a ponadto występowały u nich problemy z niepokojem, lękiem przed podróżowaniem samochodem, koszmary i lęki nocne, dodatkowo powódki do chwili obecnej borykają się z brakiem poczucia bezpieczeństwa podczas jazdy samochodem;
II. co doprowadziło do:
1) w stosunku do powódki R. W. – niewłaściwego zastosowania art. 445 § 1 k.p.c. na skutek nieprawidłowej wykładni pojęcia odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia pieniężnego, polegającej na przyjęciu, że kwota 20.913,40 złotych jest adekwatną kwotą zadośćuczynienia mając na uwadze stwierdzoną u powódki krzywdę;
2) w stosunku do powódki R. W. – braku zastosowania art. 444 § 1 k.c. na skutek nieprawidłowego przyjęcia, że powódka w niniejszym postępowaniu nie wykazała poniesionych przez siebie wizyt prywatnych u lekarzy oraz kosztów dojazdu do placówek medycznych;
3) w stosunku do małoletnich powódek D. i J. W. – braku zastosowania art. 445 § 1 k.p.c. na skutek niewłaściwego uznania, że nie doznały żadnej krzywdy w związku z wypadkiem komunikacyjnym z dnia 17 grudnia 2015 roku;
IV. naruszenie przepisów postępowania, mające wpływ na treść wydanego orzeczenia, a polegające na braku zastosowania:
1) art. 102 k.p.c. podczas, gdy w niniejszej sprawie z uwagi na sytuację majątkową i rodzinną powódek zachodził szczególnie uzasadniony przypadek uzasadniający konieczność nie obciążania ich w ogóle kosztami poniesionymi przez stronę pozwaną i w konsekwencji nieprawidłowe zastosowanie art. 100 k.p.c.;
2) art. 113 ust. 4 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, podczas, gdy w niniejszej sprawie z uwagi na sytuację majątkową i rodzinną powódki R. W. zachodził szczególnie uzasadniony przypadek uzasadniający konieczność odstąpienia od obciążania jej kosztami sądowymi w postaci poniesionych wypadków, a wynikającymi z art. 113 ust. 2 ww. ustawy.
Przy tak sformułowanych zarzutach skarżąca wniosła o:
1) zmianę zaskarżonego wyroku w punktach 2. oraz 3 – 6 poprzez:
a) zasądzenie na rzecz powódki R. W. od pozwanego dodatkowej kwoty 9.086,80 złotych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 25 kwietnia 2016 roku do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia;
b) zasądzenie na rzecz powódki R. W. od pozwanego dodatkowej kwoty 389,52 złotych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 25 kwietnia 2016 roku do dnia zapłaty tytułem zwrotu kosztów dojazdu;
c) zasądzenie na rzecz powódki R. W. od pozwanego dodatkowej kwoty 819,50 złotych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 25 kwietnia 2016 roku do dnia zapłaty tytułem zwrotu kosztów leczenia;
d) zasądzenie na rzecz powódki D. W. od pozwanego dodatkowej kwoty 5.000 złotych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 25 kwietnia 2016 roku do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia;
e) zasądzenie na rzecz powódki W. od pozwanego dodatkowej kwoty 5.000 złotych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 25 kwietnia 2016 roku do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia;
f) zasądzenie na rzecz każdej z powódek od pozwanego zwrotu kosztów postępowania przed Sądem I instancji, w tym zwrotu kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych;
2) w razie nie uwzględnienia powyższych wniosków skarżące wniosły o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez:
a) w punktach 3 i 4 – poprzez stwierdzenie, że na podstawie art. 102 k.p.c. wzajemnie znosi się pomiędzy stronami poniesione koszty postępowania w sprawie;
b) w punktach 5 i 6 – poprzez częściowe przejęcie poniesionych w sprawie wydatków na rzecz Skarbu Państwa;
3) w przypadku nie uwzględnienia powyższych wniosków skarżące wniosły o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji;
4) w każdym przypadku o zasądzenie na rzecz powódek od pozwanego zwrotu kosztów postępowania przed Sądem II instancji, w tym zwrotu kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje.
Apelacja jest niezasadna i jako taka podlega oddaleniu.
W pierwszej kolejności podkreślić należy, że art. 378 § 1 k.p.c. nakłada na sąd odwoławczy obowiązek ponownego rozpoznania sprawy w granicach apelacji, co oznacza nakaz wzięcia pod uwagę wszystkich podniesionych w apelacji zarzutów i wniosków. Granice apelacji wyznaczają ramy, w których sąd odwoławczy powinien rozpoznać sprawę na skutek jej wniesienia, określają je sformułowane w apelacji zarzuty i wnioski, które implikują zakres zaskarżenia, a w konsekwencji kognicję sądu apelacyjnego (np. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 6 sierpnia 2015 r., V CSK 677/14, nie publik.). Jednocześnie w świetle uchwały 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 31 stycznia 2008 r. sąd drugiej instancji rozpoznający sprawę na skutek apelacji nie jest związany przedstawionymi w niej zarzutami dotyczącymi naruszenia prawa materialnego, wiążą go natomiast zarzuty dotyczące naruszenia prawa procesowego, w granicach zaskarżenia bierze jednak z urzędu pod uwagę nieważność postępowania (III CZP 49/07, OSNC 2008/6/55).
Najpierw zatem należy rozpoznać zarzuty naruszenia prawa procesowego, gdyż jedynie w przypadku uznania, że postępowanie dowodowe nie było dotknięte wadami, można przyjąć, że prawidłowo został ustalony stan faktyczny w sprawie. Ponieważ zaś prawna kwalifikacja stanu faktycznego jest pochodną ustaleń, o prawidłowym zastosowaniu bądź niezastosowaniu prawa materialnego można mówić dopiero wówczas, gdy ustalenia stanowiące podstawę wydania zaskarżonego wyroku pozwalają na ocenę tej kwestii (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 listopada 2002 r. IV CKN 1532/00. Lex nr 78323). Prawidłowe zastosowanie prawa materialnego może mieć z kolei miejsce jedynie do niewadliwie poczynionych ustaleń faktycznych.
Idąc dalej należy wskazać, że w ocenie Sądu Okręgowego zaskarżone rozstrzygnięcie zostało wydane w wyniku prawidłowo ustalonego stanu faktycznego, które to ustalenia Sąd Okręgowy podziela i przyjmuje za własne.
Sformułowane przez apelujące zarzuty naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c. są chybione i nie mogą odnieść oczekiwanego przez skarżącą skutku.
Sąd Rejonowy w sposób prawidłowy dokonał ustaleń stanu faktycznego znajdujących oparcie w zebranym materiale dowodowym, ocenionym bez przekroczenia granic swobodnej oceny dowodów zakreślonej przepisem art. 233 § 1 k.p.c.. Przeprowadzona przez tenże Sąd ocena materiału dowodowego jest w całości logiczna i zgodna z zasadami doświadczenia życiowego, zaś wszelkie podniesione w tym zakresie zarzuty apelacji stanowią w istocie jedynie niczym nieuzasadnioną polemikę z prawidłowymi i nieobarczonymi jakimkolwiek błędem ustaleniami Sądu pierwszej instancji.
Chybione są zarzuty dotyczące dokonanych przez Sąd Rejonowy ustaleń faktycznych.
Dokonując oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego należy podkreślić, że z uwagi na przedmiot sprawy i podstawę faktyczną roszczeń powódki, poczynienie ustaleń faktycznych i rozstrzygnięcie przedmiotowej sprawy niewątpliwie wymagało wiadomości specjalnych, co uzasadniało skorzystanie z opinii biegłego ortopedy i psychologa, co też Sąd Rejonowy uczynił. Siłą więc rzeczy zarzuty strony powodowej dotyczące poczynionych w sprawie ustaleń faktycznych muszą być oceniane poprzez pryzmat tych opinii.
Wskazać należy, że dowód z opinii biegłego co do zasady podlega ocenie zgodnie z zasadami określonymi w art. 233 k.p.c. (a więc w kontekście całokształtu materiału procesowego), oczywiście przy uwzględnieniu specyfiki opinii biegłego wynikającej z normy art. 278 k.p.c. Rzecz jasna, w przypadku dowodu z opinii biegłych Sąd nie dokonuje oceny tego dowodu w takim zakresie, w jakim wkraczałby w kompetencje merytoryczne biegłego.
Sądowa ocena dowodu z opinii biegłego polega w pierwszej kolejności na kontroli kompletności wynikających z materiału procesowego przesłanek, jakie biegły powinien wziąć pod uwagę przedstawiając swoją opinię a także spójności logicznej i przejrzystości wywodu oraz zgodności wniosków opinii z zasadami logiki oraz doświadczenia życiowego.
Dowód z opinii biegłego jest dowodem o tyle specyficznym, że jego zasadniczym celem jest dostarczenie Sądowi tzw. wiadomości specjalnych (art. 278 k.p.c.) a więc informacji naukowych lub dotyczących wiedzy technicznej (branżowej), przekraczających swym zakresem zasób wiedzy powszechnej. Dowód z opinii biegłego ma więc dostarczyć Sądowi wiedzy niezbędnej dla właściwej oceny materiału procesowego przedstawionego przez strony (w tym zwłaszcza innych dowodów) z perspektywy odpowiedniej dziedziny nauki lub techniki. Jak wskazano, dowód ten podlega ocenie na podstawie art. 233 § 1 k.p.c., przy czym z uwagi na opisaną swoistość tego środka dowodowego, w orzecznictwie wypracowano szczególne kryteria jego oceny. Wskazuje się zatem jednolicie, że opinia nie może podlegać ocenie Sądu w warstwie dotyczącej przedstawionych poglądów naukowych lub dotyczących wiedzy specjalistycznej nawet jeśli członkowie składu orzekającego taką wiedzę posiadają. Ocenie podlega wyłącznie zgodność z materiałem procesowym przyjętych założeń faktycznych, podstawy metodologiczne, transparentność, kompletność i spójność wywodu i wreszcie zgodność wniosków opinii z zasadami logiki, wiedzy powszechnej i doświadczenia życiowego.
Nadaje to pierwszorzędne znaczenie, przy tej ocenie, kryterium poziomu wiedzy biegłego. Gdy więc sąd zleca biegłemu wydanie opinii musi mieć na względzie to, czy dysponuje on wiadomościami specjalnymi niezbędnymi dla stwierdzenia okoliczności mających istotny wpływ dla rozstrzygnięcia sprawy. Wiadomości specjalne mogą wynikać zarówno z przygotowania teoretycznego, jak i wykonywanej w danej dziedzinie pracy i nabytych stąd umiejętności oceny występujących tam zagadnień. Nie przesądza jednak kwalifikacji na biegłego sam fakt, że dana osoba pracuje lub pracowała na określonym stanowisku, lecz decydują o nich posiadane wiadomości i praktyczne doświadczenie w danej dziedzinie. Biegli A. W. i M. C. posiadają konieczny dla wydania miarodajnych opinii w niniejszej sprawie zakres wiadomości specjalnych. Wywody ich opinii jest logiczny, stanowczy i zgodny z zasadami wiedzy powszechnej. W swoich opiniach biegli odpowiedzieli na wszystkie pytania postawione w tezie dowodowej zakreślonej postanowieniami Sądu Rejonowego.
W realiach niniejszej sprawy Sąd Rejonowy w sposób pogłębiony i uwzględniający całokształt materiału procesowego dokonał oceny spójności i logicznej i zgodności z zasadami doświadczenia życiowego wniosków opinii biegłych, odnosząc ją do pozostałego zebranego w sprawie materiału dowodowego. Strona powodowa nie zdołała zaś wykazać nieprawidłowości mogących podważyć moc dowodową powyższych opinii.
Wskazać także należy, że Sąd nie jest obowiązany dążyć do sytuacji, aby opinia biegłego przekonała strony sporu. Wystarczy zatem, że opinia jest przekonująca dla sądu, który wiążąco ocenia, czy biegły wyjaśnił wątpliwości zgłoszone przez stronę. Nadto wskazać należy, że Sąd nie może zająć stanowiska odmiennego co do stanu zdrowia fizycznego i psychologicznego powódek, na podstawie własnej oceny stanu faktycznego, innej niż wyrażone w opiniach biegłych, tym bardziej nie mogą być uznane za miarodajne w tym zakresie zeznania świadków i samej powódki (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 października 1987 r., II URN 228/87, (...) rok 1988, nr 7, poz. 62).
Strona skarżąca stara się zaś podważyć ustalenia opinii biegłych odwołując się do twierdzeń i zeznań powódek, mających tendencję do wyolbrzymiania skutków przedmiotowego oraz oczywisty interes w określonym rozstrzygnięciu sprawy. Tymczasem ustalenia Sądu Rejonowego oparte zostały w tej mierze na obiektywnych wnioskach opinii biegłych, które nie mogą zostać podważone twierdzeniami strony.
Idąc dalej chybione są zarzuty dotyczące rzekomego pominięcia przez Sąd Rejonowy dokumentów znajdujących się w aktach szkodowych pozwanego.
Co do zwolnień lekarskich biegły W. wskazał, że takowe, obejmujące okres około sześciu miesięcy po wypadku znajdują się w aktach szkodowych, jednocześnie biegły ocenił, do czego był w pełni uprawniony, że w jego ocenie powódka po wypadku pozostawała niezdolna do pracy przez okres czterech miesięcy. To, że Sąd Rejonowy podzielił ocenę biegłego, w żadnej mierze nie oznacza, iż pominął znajdujące się w aktach sprawy zwolnienia lekarskie.
Nie pominął Sąd Rejonowy również rachunków, faktur i zestawienia dojazdów złożonych przez powódkę w toku postępowania likwidacyjnego. Dokumenty te zostały wprost wskazane na stronie drugiej uzasadnienia zaskarżonego wyroku. To zaś, że Sąd Rejonowy uznał roszczenia powódki w tym zakresie za niezasadne, nie jest równoznaczne z pominięciem tych dowodów i nie może być kwestionowane poprzez postawienie zarzutu naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c..
Nie naruszył również Sąd Rejonowy przepisów prawa materialnego.
Co do roszczeń powódki R. W.:
- co do zadośćuczynienia:
Należy zauważyć, że Sądy dysponują w ramach regulacji zawartej w art. 445 § 1 k.c. swobodą w określaniu wysokości odpowiedniej kwoty należnej pokrzywdzonemu tytułem zadośćuczynienia. Ta swoboda jest jednak limitowana konkretnymi okolicznościami sprawy, rozmiarem krzywdy doznanej przez pokrzywdzonego oraz uwarunkowaniami związanymi z poziomem życia społeczeństwa. Instancja odwoławcza przeprowadzając kontrolę zaskarżonego orzeczenia w zakresie wysokości zasądzonego zadośćuczynienia ingeruje w sytuacjach, gdy kwota jest rażąco za wysoka lub rażąco za niska, bowiem tylko w takiej sytuacji Sąd II instancji może dokonać stosownej zmiany orzeczenia Sądu I instancji. Korygowanie zasądzonego już zadośćuczynienia uzasadnione jest wówczas i tylko wówczas, gdy przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności sprawy, mających wpływ na jego wysokość, jest ono rażąco niskie lub rażąco wygórowane (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 9 września 1999 r., sygn. akt I CKN 477/98).
Cywilistyczne ujęcie zadośćuczynienia przewidzianego w art. 445 § 1 k.c. zakłada, iż pełni ono funkcję kompensacyjną, przyznana suma pieniężna ma stanowić przybliżony ekwiwalent poniesionej przez poszkodowanego szkody niemajątkowej. Powinna wynagrodzić doznane cierpienia fizyczne i psychiczne oraz ułatwić przezwyciężenie ujemnych przeżyć, aby w ten sposób przynajmniej częściowo przywrócona została równowaga zachwiana na skutek zdarzenia. W konsekwencji sąd meriti, ustalając wysokość należnego zadośćuczynienia winien uwzględnić wszystkie okoliczności istotne dla określenia rozmiaru doznanej krzywdy, w szczególności takie jak: wiek poszkodowanego, stopień cierpień fizycznych i psychicznych, ich intensywność i czas trwania, nieodwracalność następstw doznanego uszczerbku niemajątkowego, szanse na przyszłość, poczucie nieprzydatności społecznej, bezradność życiowa, uczucie smutku, tęsknoty, żalu, utrata wsparcia, niemożność znalezienia się w nowej sytuacji, poczucie sieroctwa oraz inne czynniki podobnej natury. Jednocześnie zadośćuczynienie ma spełnić funkcję kompensacyjną, przyznana bowiem suma pieniężna ma stanowić przybliżony ekwiwalent poniesionej szkody niemajątkowej, jednakże jego wysokość nie może być dowolna.
Z drugiej strony orzecznictwo wskazuje na potrzebę utrzymania wysokości zadośćuczynienia w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa, co nie może jednak podważać kompensacyjnej funkcji zadośćuczynienia.
Zadośćuczynienie przyznawane jest jednorazowo. Dotyczy też doznań psychicznych człowieka, obejmuje ból, cierpienie, tak fizyczne, jak i psychiczne. Dotyczy uszczerbku niewymiernego i nieodwracalnego. Zatem uszczerbku tego nie da się wyrazić i ocenić w sposób wymierny w kwocie pieniężnej. Można to uczynić jedynie w sposób przybliżony.
W ocenie Sądu Okręgowego zadośćuczynienie w określonej przez Sąd Rejonowy wysokości uwzględnia wszystkie powyższe przesłanki.
Sąd Rejonowy ustalając wysokość należnego powódce zadośćuczynienia wziął bowiem pod uwagę rodzaj doznanych przez nią obrażeń, stopień uszczerbku na zdrowiu, rozmiar cierpień fizycznych i psychicznych, potrzebę gipsowego unieruchomienia ręki i przyjmowania środków przeciwbólowych przez okres ponad 6 miesięcy po zdarzeniu, konieczność korzystania przez powódkę przez okres 3-4 miesięcy z pomocy innych osób nawet przy najprostszych czynnościach życiowych, jak również uwzględnił, że proces leczenia powódki dobiegł końca, zaś uzyskany wynik i rokowania na przyszłość należy ocenić jako dobre.
Uwzględniwszy powyższe dane, należy podzielić ocenę Sądu Rejonowego, że w okolicznościach faktycznych sprawy, adekwatnym do poniesionej przez powódkę krzywdy niemajątkowej jest zasądzenie na jej rzecz dalszego zadośćuczynienia w kwocie 10.000 złotych, co w efekcie prowadzi do przyznania powódce łącznego zadośćuczynienia w kwocie około 21.000 złotych.
Podkreślić przy tym trzeba, że jak się powszechnie przyjmuje – czego obie strony, z racji zawodowej reprezentacji, są doskonale świadome – uprawnienie Sądu II instancji do ingerencji w wysokość zasądzonego zadośćuczynienia ogranicza się w świetle jednolitego orzecznictwa tak Sądu Najwyższego, jak i sądów apelacyjnych i okręgowych, jedynie do tych przypadków, w których wysokość owa jest rażąco zawyżona albo zaniżona. Ów rażący charakter tłumaczyć należy jako sytuację, w której wysokość zasądzonego świadczenia jest uderzająco niska bądź wysoka i nie jest możliwa do zaakceptowania. Nie chodzi zatem o prostą rozbieżność między tym, co zasądzono tytułem zadośćuczynienia w I instancji, a tym co na miejscu Sądu Rejonowego zasądziłby Sąd odwoławczy, lecz o przypadki, w których pozostawienie świadczenia w wysokości ustalonej zaskarżonym wyrokiem prowadziłoby do rażącego naruszenia prawa.
Taka sytuacja nie miała jednak miejsca w badanym postępowaniu. Sąd I instancji szczegółowo przeanalizował okoliczności wpływające na ustalenie rozmiaru krzywdy powódki. Przyjęta w wyniku tej analizy wysokość zasądzanego świadczenia nie jest z całą pewnością rażąco zaniżona.
- co do odszkodowania:
Zarzuty kierowane w tym zakresie pod adresem zaskarżonego wyroku, muszą być uznane za chybione.
Prawidłowo Sąd Rejonowy przyjął, że brak było podstaw do zasądzenia na rzecz powódki dalszego odszkodowania ponad wypłacone w toku postępowania likwidacyjnego. Obowiązek udowodnienia wysokości odszkodowania, na zasadach ogólnych, obciążał powódkę. Nie jest wystarczającym dla przyjęcia jej roszczenia za udowodnione, powołanie się przez powódkę na dokumenty złożone przez nią w toku postępowania likwidacyjnego. Poza bowiem złożeniem faktur, rachunków i zestawienia dojazdów, powódka winna udowodnić, że wydatki te pozostają w adekwatnym związku przyczynowym ze zdarzeniem szkodzącym oraz, że poniesienie tych wydatków było uzasadnione w jej stanie zdrowia, spowodowanym wypadkiem.
Dowód taki w toku niniejszego postępowania nie został jednak przeprowadzony, co jak trafnie ocenił Sąd Rejonowy, skutkować musi oddaleniem powództwa w tej części.
Co do roszczeń małoletnich powódek J. i D. W.:
Chybione są zarzuty apelacji kwestionujące oddalenie powództwa małoletnich o zasądzenie zadośćuczynienia.
Przypomnieć należy, że przyznanie zadośćuczynienia za krzywdę ma charakter fakultatywny (sąd może). W bogatym orzecznictwie w różnych słowach podnosi się od dawna jednolicie, że użycie przez ustawodawcę słowa (funktora modalnego) "może" nie daje sądowi kompetencji do dowolnego czy czysto uznaniowego decydowania o uwzględnieniu roszczenia powoda, lecz pozwala w tym zakresie jedynie na pewien zakres swobody czy elastyczności. Mówi się w tym kontekście zwykle o "prawie sędziowskim". Zgodność z Konstytucją rozważanego fragmentu przepisu została potwierdzona przez TK (wyr. z 7.2.2005 r., SK 49/03, OTK-A 2005, Nr 2, poz. 13). Zarówno orzecznictwo, jak i literatura, odnoszą ten zakres swobody przede wszystkim do przypadków drobnych czy bagatelnych naruszeń dóbr osobistych, w następstwie których powstają jedynie bardzo nieznaczne krzywdy ( de minimis non curat praetor; zob. reprezentatywnie A. Olejniczak, w: Kidyba, Komentarz KC, t. III, cz. 1, 2014, s. 567 i n.; M. Safjan, w: Pietrzykowski, Komentarz KC, t. I, 2020, art. 445, Nb 4; G. Bieniek, J. Gudowski, w: Gudowski, Komentarz KC, t. III, 2018, s. 1014; A. Śmieja, w: System PrPryw, t. 6, 2018, s. 757, 768; M. Wałachowska, w: Habdas, Fras, Komentarz KC, t. III, 2018, s. 641; zob. także wyr. SN z 17.1.2001 r., II KKN 351/99, Prok. i Pr. 2001, Nr 6, s. 11; z dawniejszego orzecznictwa orz. SN z 4.1.1937 r., C II 2012/36, RPEiS 1937, Nr 4, s. 867; wyr. SN z 15.12.1970 r., II CR 535/70, Legalis; wyr. SN z 23.1.1974 r., II CR 763/73, OSPiKA 1975, Nr 7, poz. 171; wyr. SN z 27.11.1975 r., II CR 604/75, Legalis; wyr. SN z 3.10.2019 r., I CSK 296/18, Legalis). Takie podejście jest w pełni zgodne z jednolitym od kilkudziesięciu lat orzecznictwem sądowym, w którym podkreśla się, że odpowiednia suma pieniężna, o której stanowi art. 445 § 1 k.c., nie może mieć charakteru wyłącznie symbolicznego i musi stanowić zauważalne przysporzenie po stronie pokrzywdzonego (jedynie tytułem przykładu w wyr. SN z 27.11.2019 r., II CSK 491/18, OSNC – Zb. dodatkowy 2020, Nr C, poz. 54, z glosą N. Karczewskiej-Kamińskiej, OSP 2020, Nr 12, poz. 98, wskazano, że "przyznane kwoty nie powinny być symboliczne, jeżeli w ogóle uznaje się, że są należne"). Gdyby więc uznawać działania i zaniechania powodujące jedynie drobne czy bagatelne naruszenie dobra osobistego, a w konsekwencji drobnej czy bagatelnej jedynie krzywdy za prawnie relewantną na gruncie przepisu art. 445 § 1 k.c., zadośćuczynienie pieniężne musiałoby w konsekwencji zostać przyznane również w drobnej czy bagatelnej wysokości – wbrew wspomnianemu wyżej jednolitemu orzecznictwu sądowemu.
Taka sytuacja zachodzi w przedmiotowej sprawie. Zakres naruszenia dóbr osobistych i krzywdy małoletnich powódek jest na tyle bagatelny, że nie uzasadnia przyznania na ich rzecz zadośćuczynienia.
Co do rozstrzygnięcia w przedmiocie kosztów procesu:
Nietrafne są zarzuty dotyczące kwestii obciążenia powódek obowiązkiem zwrotu pozwanemu, stosownie do wyniku sprawy, poniesionymi przez niego kosztami procesu oraz nieuiszczonymi kosztami sądowymi.
W szczególności nietrafnym jest zarzut naruszenia art. 102 k.p.c..
Zarzut naruszenia art. 102 k.p.c. był nietrafny.
Przepis ten ustanawia zasadę słuszności, będącą odstępstwem od zasady odpowiedzialności za wynik procesu. Jest rozwiązaniem szczególnym, niepodlegającym wykładni rozszerzającej, wykluczającym stosowanie wszelkich uogólnień, wymagającym do swego zastosowania wystąpienia wyjątkowych okoliczności. Przepis ten nie precyzuje pojęcia wypadków szczególnie uzasadnionych, pozostawiając ich kwalifikację Sądowi przy uwzględnieniu całokształtu okoliczności danej sprawy ( postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 19 września 2013 r., sygn. I CZ 183/12, publ. LEX nr 1388472). O wypadkach szczególnie uzasadnionych w rozumieniu art. 102 k.p.c. można mówić w sytuacji, gdy prowadzą one do przekonania, że ponoszenie kosztów pozostawałoby w sprzeczności z powszechnym odczuciem sprawiedliwości oraz zasadami współżycia społecznego. Należą do nich okoliczności związane z przebiegiem sprawy – charakter zgłoszonego roszczenia, jego znaczenie dla strony, subiektywne przekonanie o zasadności roszczenia, przedawnienie roszczenia oraz leżące poza procesem – sytuacja majątkowa i życiowa strony ( vide postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 17 kwietnia 2013 roku, sygn. V CZ 124/12, publ. LEX nr 1341727).
Należy podkreślić, że skorzystanie z regulacji zawartej w art. 102 k.p.c. jest suwerennym uprawnieniem sądu orzekającego i do jego oceny należy przesądzenie, czy wystąpił szczególnie uzasadniony wypadek, który uzasadnia odstąpienie od zasady obciążenia kosztami procesu strony przegrywającej spór. Zakwalifikowanie przypadku, jako „szczególnie uzasadnionego", zależy od swobodnej oceny sądu. Ocena musi jednakże uwzględniać wszystkie okoliczności, które mogą mieć wpływ na jej podjęcie (vide wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 25 października 2018 r., III APa 24/18, publ. LEX nr 2612060).
W rozpoznawanej sprawie Sąd Rejonowy nie dopatrzył się istnienia szczególnie uzasadnionego przypadku przemawiającego za zastosowaniem regulacji art. 102 k.p.c., który co do zasady jest instytucją wyjątkową i odstępstwem od ogólnej zasady odpowiedzialności za wynik procesu, z czym Sąd Okręgowy w pełni się zgadza.
Za odstąpieniem o zasad ogólnych nie może przesądzać subiektywne przeświadczenie strony o słuszności dochodzonego roszczenia, wskazać bowiem należy, iż każda strona inicjująca postępowanie sądowe jest subiektywnie przeświadczona o zasadności swojego roszczenia.
Sąd Okręgowy nie doszukał się również innych przyczyn, które przemawiałyby za zwolnieniem powódek z obowiązku ponoszenia kosztów sądowych w przypadku przegranej. Podkreślenia wymaga, iż na wysokość kosztów sądowych w niniejszym postępowaniu niebagatelny wpływ miała wartość przedmiotu sporu, która została ustalona w oderwaniu od okoliczności sprawy.
Z tych wszystkich względów należy zważyć, iż w niniejszej sprawie nie zaistniały przesłanki uzasadniające skorzystanie z art. 102 k.p.c.
Dodatkowo wskazać trzeba, że sama trudna sytuacja materialna strony nie jest wystarczającą przesłanką do zastosowania przewidzianego w art. 102 k.p.c. odstępstwa od zasady odpowiedzialności za wynik procesu. Dodatkowo co do powódek J. i D. W. wskazać należy, że przepis art. 102 k.p.c. nie wyróżnia kategorii osób małoletnich
Z tych wszystkich przyczyn Sąd Okręgowy oddalił apelację działając na podstawie art. 385 k.c..
O kosztach postępowania apelacyjnego w stosunku do powódki R. W. Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w związku z art. 99 k.p.c., kierując się zasadą odpowiedzialności za wynik postępowania apelacyjnego.
Wysokość wynagrodzenia pełnomocnika pozwanego została ustalona na podstawie § 2 pkt 5 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (tekst jednolity Dz. U. z 2023 r. poz. 1935).
Biorąc pod uwagę stopień zawiłości sprawy oraz nakład pracy pełnomocnika pozwanego i jego wkład pracy w przyczynienie się do wyjaśnienia i rozstrzygnięcia sprawy, w szczególności fakt, iż w toku postępowania apelacyjnego nie było prowadzone postępowanie dowodowe, zaś apelacja została rozpoznana na jednym terminie rozprawy, brak było podstaw do ustalenia wysokości wynagrodzenia pełnomocnika pozwanego w wysokości innej niż minimalna, przewidziana przepisami wyżej wskazanego rozporządzenia.
Brak było podstaw do odstąpienia od obciążenia powódki obowiązkiem zwrotu pozwanemu kosztów postępowania apelacyjnego. Skoro bowiem powódka, uzyskawszy rozstrzygnięcie zawierające ocenę jej roszczeń, zdecydowała się na kontynuowanie procesu, to wiąże się to z konsekwencją w postaci odpowiedzialności finansowej za jego wynik.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: