III Ca 2352/21 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2022-12-16
Sygn. akt III Ca 2352/21, III Cz 1038/21
UZASADNIENIE
Postanowieniem z dnia 24 września 2021 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi-Widzewa w Łodzi w sprawie o sygn. akt VIII Ns 564/20:
1. ustanowił na rzecz (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w L. na nieruchomości położonej w Ł. przy ulicy (...) (oznaczonej w księdze wieczystej numerem (...)), oznaczonej jako działka ewidencyjna o numerze (...) w obrębie W-2, dla której w Sądzie Rejonowym dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi prowadzona jest księga wieczysta nr (...) polegającą na:
- znoszeniu istnienia infrastruktury energetycznej w postaci przebiegającego przez tę nieruchomość odcinka napowietrznej linii energetycznej SN-15 kV wraz z posadowionym słupem, służących do przesyłu energii elektrycznej o łącznej powierzchni 1028 m 2 wraz z strefą ochronną o powierzchni 669 m 2 oraz pasem drogi dojazdowej o powierzchni 359 m 2 w sposób przedstawiony na mapie do ustalenia służebności gruntowych sporządzonej przez geodetę uprawnionego M. R. w dniu 14 maja 2019 r. i zaewidencjonowanej za identyfikatorem ewidencyjnym materiału zasobu operatu technicznego P. (...).2019.1060 przez Prezydenta Miasta Ł. w dniu 16 lipca 2019 r.,
- prawie wejścia i wjazdu odpowiednim sprzętem osób upoważnionych przez (...) Spółkę Akcyjną z siedzibą w L. na nieruchomość obciążoną w celu prowadzenia dozoru stanu napowietrznej linii energetycznej SN-15 kV wraz z posadowionym słupem, dokonywania ich napraw, remontów, modernizacji i konserwacji w tym wymiany przewodów i odbudowy oraz demontażu urządzeń z wykorzystaniem obszaru gruntu o powierzchni 1028 m 2 znajdującego się pomiędzy punktami 50, 56, 54, 55, 57, 53, 52, 51, 50 wskazanymi na mapie ustalenia służebności gruntowych sporządzonej przez geodetę uprawnionego M. R. w dniu 14 maja 2019 r. i zaewidencjonowanej za identyfikatorem ewidencyjnym materiału zasobu operatu technicznego P. (...).2019.1060 przez Prezydenta Miasta Ł. w dniu 16 lipca 2019 r. oraz utrzymywania terenu strefy ochronnej w należytym stanie umożliwiającym wykonywanie służebności i zapewniającym bezpieczeństwo funkcjonowania linii,
- zaniechania przez właściciela gruntu wznoszenia budynków i innych naniesień trwale związanych z gruntem w pasie przebiegu napowietrznej linii energetycznej SN-15 kV wraz z posadowym słupem, wyznaczoną sferą ochronną oraz w pasie drogi dojazdowej;
2. zasądził od (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w L. na rzecz M. J. i S. J. kwotę 55.817 zł tytułem jednorazowego wynagrodzenia za ustanowienie służebności przesyłu, płatną w terminie 14 dni od dnia uprawomocnienia się postanowienia wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w razie uchybienia terminowi płatności;
3. umorzył postępowaniem w pozostałym zakresie;
4. nakazał pobrać od M. J. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Łodzi-Widzewa w Łodzi kwotę 3.483,69 zł tytułem zwrotu wydatków tymczasowo wyłożonych przez Skarb Państwa;
5. nakazał pobrać od S. J. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Łodzi-Widzewa w Łodzi kwotę 3.483,69 zł tytułem zwrotu wydatków tymczasowo wyłożonych przez Skarb Państwa;
6. nakazał pobrać od (...) Spółki Akcyjnej na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Łodzi-Widzewa w Łodzi kwotę 6.086,56 zł tytułem zwrotu wydatków tymczasowo wyłożonych przez Skarb Państwa;
7. ustalił, że wnioskodawcy i uczestnik postępowania ponoszą koszty postępowania związane ze swoim udziałem w sprawie.
Apelację od powyższego postanowienia wniósł uczestnik, zaskarżając je
w całości. Skarżący wydanemu orzeczeniu zarzucił:
1. naruszenie przepisów prawa materialnego tj. art. 305 2 § 2 k.c. poprzez nieprawidłową wykładnię polegającą na ustanowieniu służebności przesyłu za wynagrodzeniem, które nie jest odpowiednie, albowiem powierzchnia służebności obejmuje obszar znacząco przekraczający potrzeby uczestnika w zakresie eksploatacji linii elektroenergetycznej oraz ogranicza wnioskodawców w korzystaniu z nieruchomości, co z kolei bezpośrednio wpływa na zawyżenie wynagrodzenia z tytułu ustanowienia służebności;
2. naruszenie przepisów prawa procesowego, które miało wpływ na treść wydanego orzeczenia, tj. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie dowolnej, sprzecznej z zasadami logiki i doświadczenia życiowego oceny materiału dowodowego w postaci opinii biegłego sądowego z zakresu elektroenergetyki, poprzez przyjęcie pasów służebności – dla linii średniego napięcia po 7,5 m od skrajnych przewodów linii oraz 5 m dla drogi dojazdowej, mimo wskazywanych przez biegłego wartości odpowiednio po 5 m od skrajnych przewodów linii i 3,5 dla drogi dojazdowej;
3. naruszenie przepisów prawa procesowego, które miało wpływ na treść wydanego orzeczenia, tj. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie dowolnej, sprzecznej z zasadami logiki i doświadczenia życiowego oceny materiału dowodowego, poprzez uwzględnienie przy zasądzaniu wynagrodzenia z tytułu ustanowienia służebności elementu odszkodowawczego za utratę wartości nieruchomości w wyniku posadowienia urządzeń elektroenergetycznych w sytuacji, gdy obecni właściciele nabyli nieruchomość z już istniejącą na jej powierzchni infrastrukturą elektroenergetyczną;
4. naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 5 k.c. poprzez jego niezastosowanie polegające na zasądzeniu wynagrodzenia za ustanowienie służebności przesyłu zawierającego rekompensatę z tytułu utraty wartości nieruchomości w związku z posadowieniem urządzeń przesyłowych w sytuacji, gdy wnioskodawcy nabyli przedmiotową nieruchomość z już istniejącą na jej powierzchni infrastrukturą elektroenergetyczną, co stoi w sprzeczności z zasadami współżycia społecznego;
5. naruszenie przepisów postępowania, które miało wpływ na treść orzeczenia, tj. art. 520 § 1 k.p.c. poprzez jego zastosowanie i uznanie, że każdy uczestnik ponosi koszty postępowania związane ze swym udziałem w sprawie w sytuacji, gdy interesy uczestników były sprzeczne, tym samym zachodziły przesłanki do stosunkowego rozdzielenia obowiązku zwrotu kosztów bądź włożenia go na wnioskodawców w całości, zgodnie z art. 520 § 2 k.p.c.
Dodatkowo skarżący wniósł o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii uzupełniającej biegłego geodety, zobowiązując biegłego do sporządzonej opinii w II wariancie, ukazującym na mapie powierzchnię służebności wynikającą z szerokości pasów wskazywanych przez uczestnika, na podstawie „Wytycznych określania powierzchni służebności przesyłu niezbędnej do właściwego korzystania z urządzeń”, tj. pas o szerokości równiej odległości między skrajnymi przewodami fazowymi liii powiększonej o odległości 1,3 od skrajnych przewodów, ewentualnie zaś, w przypadku nieuwzględnienia powyższego wniosku, o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii uzupełniającej biegłego geodety, zobowiązując biegłego do naniesienia na mapę do celów prawnych powierzchni służebności uwzględniającej pas eksploatacyjny linii średniego napięcia (zgodnie z opinią biegłego elektroenergetyka pas szerokości 3,5 m od skrajnych przewodów – str. 7 opinii z dnia 24.09.2018 r.), z jednoczesnym pominięciem strefy ochronnej.
W konkluzji skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego postanowienia oraz przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez Sąd Rejonowy wraz z orzeczeniem o kosztach za obydwie instancje, zaś z ostrożności procesowej, w przypadku nieuwzględnienia tegoż wniosku, skarżący wniósł o:
1. zmianę zaskarżonego postanowienia w pkt 1 poprzez ustanowienie służebności na powierzchni gruntu wyznaczonej przez biegłego geodetę na mapie do celów prawnych, sporządzonej w toku postępowania odwoławczego;
2. zmanię zaskarżonego postanowienia w pkt 2 poprzez zasądzenie jednorazowego wynagrodzenia za ustanowienie służebności przesyłu w wysokości obliczonej na podstawie powierzchni naniesionej na mapę sporządzoną przez biegłego geodetę w toku postępowania odwoławczego, a nadto bez uwzględniania elementu odszkodowawczego wynagrodzenia z tytułu utraty wartości nieruchomości, przy czym skarżący wskazał, iż obliczenie wysokości wynagrodzenia jest możliwe poprzez podstawienie do wzoru wykorzystanego przez biegłego rzeczoznawcę majątkowego odpowiedniej wartości powierzchni, bez konieczności przeprowadzania dowodu z opinii uzupełniającej biegłego;
3. zmianę zaskarżonego postanowienia w zakresie kosztów procesu i zasądzenie solidarnie od wnioskodawców na rzecz uczestnika kosztów postępowania w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, stosując zasady wynikające z art. 520 § 2 k.p.c.;
4. zasądzenie solidarnie od wnioskodawców na rzecz uczestnika zwrotu kosztów postępowania przez sądem II instancji wraz z kosztami zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
W odpowiedzi na apelację wnioskodawcy wnieśli o oddalenie apelacji w całości i zasądzenie od uczestnika solidarnie na rzecz wnioskodawców zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty. Wnioskodawcy wnieśli nadto o pominięcie wszystkich wniosków dowodowych uczestnika jako spóźnionych i nieistotnych dla sprawy.
Z kolei wnioskodawcy złożyli na przedmiotowe postanowienie zażalenie w zakresie pkt 4, 5 oraz 7, wnosząc o:
1. obciążenie wszystkimi kosztami postępowania uczestnika,
2. zasądzenie od uczestnika na rzecz wnioskodawców solidarnie zwrotu kosztów procesu (opłat i zaliczek), zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w 6-krotności stawki podstawowej, ze względu na stopień skomplikowania sprawy i wpływ pełnomocnika na jej wyjaśnienie wraz z odsetkami ustawowymi od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty.
Wnioskodawcy wnieśli również o zasądzenie od uczestnika na rzecz wnioskodawców solidarnie kosztów postępowania zażaleniowego wraz z kosztami zastępstwa procesowego według norm przepisanych i wraz z odsetkami ustawowymi od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty.
Zaskarżonemu postanowieniu wnioskodawcy zarzucili naruszenie:
1. art. 520 § 2 k.p.c. poprzez błędne twierdzenie, że w sprawie o ustanowienie służebności strony mają taki sam interes, w sytuacji gdy przedsiębiorstwo przesyłowe wnosi o oddalenie wniosku i sprzeciwia się ustanowieniu służebności, a ponadto w sytuacji, gdy w wyniku tego postępowania jedynie przedsiębiorstwo przesyłowe nabywa prawo i to co do obciążenia, które już istnieje na działce, a właściciel jedynie otrzymuje z tego tytułu rekompensatę;
2. art. 520 § 3 k.p.c. poprzez nieobciążenie uczestnika kosztami sprawy pomimo tego, że zachował się w sprawie niesumiennie, a strony były w różnym stopniu zainteresowane rozstrzygnięciem sprawy i interesy stron były sprzeczne, a postępowanie dowodowe potwierdziło żądanie właścicieli w sprawie.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Apelacja uczestnika oraz zażalenie wnioskodawców jako bezzasadne podlegały oddaleniu.
Wbrew zapatrywaniom apelującego, zaskarżone orzeczenie należało uznać za prawidłowe, stanowiące wynik właściwej oceny zebranego materiału dowodowego. Sąd Okręgowy podziela poczynione przez Sąd pierwszej instancji ustalenia i w konsekwencji przyjmuje za swoje, uznając za zbędne powielanie ich w całości w treści niniejszego uzasadnienia. W ocenie Sądu odwoławczego Sąd I instancji w sposób właściwy zastosował również odpowiednie przepisy prawne do stanu faktycznego niniejszej sprawy.
Zasadniczo apelacja sprowadza się do tego, iż skarżący zakwestionował rozstrzygnięcie zawarte w punkcie 1 postanowienia ustanawiające służebność przesyłu na rzecz uczestnika jedynie w zakresie jej powierzchni, a także wysokość zasądzonego przez sąd I instancji jednorazowego wynagrodzenia za ustanowienie służebności przesyłu z uwagi na uwzględnienie rekompensaty z tytułu utraty wartości nieruchomości w związku z posadowieniem urządzeń przesyłowych. Apelujący nie zgodził się także z rozstrzygnięciem w zakresie kosztów postępowania. Jak wynika z uzasadnienia apelacji, skarżący nie podważał zatem zasadności rozstrzygnięcia w zakresie samego ustanowienia służebności przesyłu na przedmiotowej nieruchomości.
Istota sporu na etapie postępowania apelacyjnego sprowadzała się do ustalonej przez Sąd Rejonowy szerokości pasa służebności. Uczestnik postępowania twierdził, że przyjęta szerokość 7,5 m od skrajnych przewodów linii określającą sferę ochronną linii jest nadmierna, a do prawidłowego korzystania z służebności wystarczająca jest strefa o szerokości 3,5 m. W konsekwencji również odpowiednie wynagrodzenie za ustanowienie służebności ustalone w oparciu o powierzchnię uwzględniającą szerokość pasa służebności powinno być niższe. Problem sprowadzał się do tego, czy do zakresu służebności należy zaliczyć powierzchnię zajętą wyłącznie pod urządzenie przesyłowe i obszar niezbędny do wejścia na grunt i wykonania prac remontowych lub konserwatorskich, czy również strefę ochronną ustanowioną przepisami stosownych rozporządzeń, a mającą na celu zapewnienie bezpieczeństwa.
Z art. 305
1 k.c. wynika, że powierzchnia nieruchomość zajęta pod służebność przesyłu ma umożliwić korzystanie przez przedsiębiorcę z nieruchomości zgodnie z przeznaczeniem urządzeń, które nieruchomość zajmują. W orzecznictwie Sądu Najwyższego wielokrotnie wskazywano, że korzystanie z urządzeń przez przedsiębiorcę przesyłowego w ramach służebności, to nie tylko ich posadowienie i przesyłanie tymi urządzeniami paliwa, ale również ich utrzymywanie w stanie zdatnym do użytku, z czym w sposób nieunikniony wiąże się potrzeba wkraczania na
grunt celem konserwacji, naprawy, modernizacji, usuwania awarii, wymiany elementów przedmiotowych urządzeń, choćby potrzeba taka miała występować sporadycznie.
Przestrzeń, w jakiej przedsiębiorca może się poruszać realizując przysługującą mu służebność, musi być oznaczona przy uwzględnieniu wszystkich tych potrzeb, przy czym jest to też przestrzeń, w której właściciel nieruchomości nie może podejmować działań, które przedsiębiorcy przesyłowemu utrudniłyby lub uniemożliwiłyby wykonywanie służebności. Zatem granice przestrzenne służebności winny być określone również przy uwzględnieniu ograniczeń,
jakich doznaje właściciel nieruchomości (zob. uchwała SN z dnia 11 grudnia 2015 r., III CZP 88/15, LEX nr 1938005; postanowienie SN z dnia 11 czerwca 2015 r., V CSK 468/14, LEX nr 1797079). Takie uwarunkowania ustawowe dotyczące pasa służebności przemawiają za uznaniem, że w okolicznościach niniejszej sprawy szerokość służebności winna być powiększona o pas ochronny. Pominięcie tejże przestrzeni nie zagwarantuje bowiem prowadzenia prawidłowej obsługi i eksploatacji linii elektroenergetycznej, bezpiecznego do niej dostępu w
celu wymiany, przeglądu, oględzin, okresowej konserwacji. Właściwym było więc przyjęcie powiększenia służebności również o zakres przestrzenny ograniczeń i uciążliwości związanych ze swobodnym zagospodarowaniem nieruchomości przez właścicieli nieruchomości, zwłaszcza z brakiem możliwości jej chociażby zadrzewienia czy zakrzewienia. Podkreślenia wymaga okoliczność, iż – jak wynika z opinii biegłego z zakresu instalacji elektrycznych i elektroenergetycznych mgr inż. L. K., oględziny słupa żelbetonowego na przedmiotowej nieruchomości ujawniły, iż pozostaje on znacznie zużyty, a jego stan techniczny biegły określił jako „zły” z uwagi na ubytki betonu i widoczne skorodowania stalowych prętów zbrojenia słupa. W konsekwencji biegły zaznaczył, iż w okresie kilku lat, a w najlepszym wypadku kilkunastu lat, linia winna podlegać przebudowie polegającej na wymianie słupów.
Tożsame wnioski do zaprezentowanych powyżej wynikają także z opinii biegłego przywołanego biegłego, w której wskazano, iż szerokość pasa służebności przesyłu przy obiektach liniowych winna zapewniać właścicielowi urządzeń przesyłowych swobodny do nich dostęp celem, nie tylko przeprowadzania oględzin, pomiarów, ale także niezbędnych napraw, remontów i modernizacji linii przesyłowych. Przestrzeń zapewniającą wykonywanie tychże czynności biegły określił jako pas eksploatacyjny bądź techniczny. Biegły wyraźnie zaznaczył jednak, że tak określony pas eksploatacyjny nie uwzględnia ograniczeń właścicieli terenu wynikających z istnienia na działce urządzeń przesyłowych. Pas eksploatacyjny pozostaje zatem węższy od pasa służebności przesyłu, bowiem ten ostatni uwzględnia także ograniczenia właściciela z korzystania z terenu.
Choć biegły wskazał, iż brak jest obecnie przepisów określających zasady ustalania pasów ochronnych tożsamych z pasami służebności przesyłu, to celowym jest odniesienie się w tym zakresie do Rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 6 lutego 2003 roku w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy podczas wykonywania robót w pobliżu czynnych linii napowietrznych (Dz.U. nr 47, poz. 401 z dnia 19 marca 2003 r.). Rozporządzenie to określa zaś, że nie jest dopuszczalne sytuowanie stanowisk pracy, składowisk wyrobów i materiałów lub maszyn i urządzeń bezpośrednio pod liniami napowietrznymi lub w odległości liczonej w poziomie od skrajnych przewodów mniejszej niż 5 m – dla linii napowietrznych o napięciu znamionowym powyżej 1 kV lecz nieprzekraczającym 15kV. Przepisy rozporządzenia wskazują zatem na konieczność zachowania odpowiedniej odległości liczonej od skrajnych przewodów w zależności od wielkości znamionowego napięcia linii. Znamienne jest również wskazanie, iż uczestnik kwestionował powierzchnię służebności ustaloną przez biegłego z zakresu elektroenergetyki, przedstawiając „wytyczne dotyczące określania powierzchni służebności przesyłu niezbędnej do właściwego korzystania z urządzeń,” podnosząc iż powierzchnia służebności winna zostać ustalona w oparciu o przedstawione wytyczne. Jednakże wytyczne te stanowią jedynie wewnętrzne uregulowanie przesyłodawcy i nie wiążą zarówno biegłego jak i sądu, w przeciwieństwie do aktu prawnego jakim jest rozporządzenie.
Przywołany wniosek był również uzasadniony w świetle zasad logiki
i doświadczenia życiowego. Błędnie jest bowiem wnioskowanie, że w toku np. usuwania awarii konieczne jest jedynie okresowe zajęcie gruntu, co odbywa się za zapłatą dodatkowego odszkodowania i nie powinno mieć wpływu na szerokość pasa służebnego. Jak słusznie zauważył Sąd Rejonowy, ustanowienie na nieruchomości służebności przesyłu ma za zadanie trwałe uregulowanie stosunków między właścicielem a przedsiębiorstwem przesyłowym.
Konieczność ustanowienia drogi dojazdowej motywowana jest zaś chociażby ustaleniem, iż ogląd linii i izolatorów przez pracownika uczestnika nie będzie możliwy bez konieczności wejścia na teren nieruchomości wnioskodawców z uwagi na jej ogrodzenie oraz ograniczoną widoczność zarówno w przypadku skorzystania z lornetki przy obserwacji czynionej z ulicy (...) czy Ł..
Jak słusznie zauważył apelujący, biegły z zakresu instalacji elektrycznych i elektroenergetycznych wskazał, iż w związku z posadowieniem na działce wnioskodawców słupa typu ŻN-12 pas eksploatacyjny winien mieć 3,5 m. Jednakże nie można pomijać, że w dalszej części swej opinii wykazał, iż konieczne jest uwzględnienie także szerokości pasów ochronnych dla elektroenergetycznych linii napowietrznych różnych napięć znamionowych. W związku z powyższym biegły określił, iż odległość 5 m od skrajnego przewodu linii napowietrznej jest odległością absolutnie minimalną ze względu na szerokość koron drzew i możliwość wrastania gałęzi w linię napowietrzną. Z kolei szerokość drogi dojazdowej do linii napowietrznej biegły określił na 3,5 m. W tym miejscu zauważyć należy, iż wnioskodawcy pismem datowanym na dzień 28 stycznia 2019 roku, zawierającym stanowisko w przedmiocie opinii biegłego energetyka, wskazali, iż w dalszej kolejności wnoszą o zobowiązanie biegłego geodety do sporządzenia mapy do celów prawnych, podając inne wartości aniżeli te, które wynikały z opinii biegłego energetyka, jednakże w żaden sposób nie przeczące wnioskom biegłego. Wartości te w zakresie pasa ochronnego opierały się bowiem na piśmie uczestnika z innej sprawy, w którym to wskazał on wymagania większości spółek dystrybucyjnych, w tym i przedsiębiorstwa uczestnika w zakresie szerokości strefy ochronnej niezbędnej dla potrzeb związanych z działalnością przedsiębiorstwa. W piśmie tym została ona określona na po 7,5 m od skrajnych przewodów linii, co zasadnie prowadziło Sąd I instancji do jedynego możliwego wniosku iż to tak wskazane granice przestrzenne służebności winny być określone przy uwzględnieniu ograniczeń, jakich doznaje właściciel nieruchomości, jeśli uczestnik w oficjalnych pismach takie wymagania zakreśla. Z tego też względu wartości wskazane w tymże piśmie uczestnika oraz twierdzenia wnioskodawcy zawarte w piśmie procesowym z dnia 28 stycznia 2019 roku w zakresie szerokości drogi dojazdowej zostały następnie uwzględnione przez Sąd Rejonowy, który w postanowieniu z dnia 8 marca 2019 roku zlecił biegłej sądowej M. R. uzupełnienie opinii poprzez sporządzenie mapy sytuacyjnej dla celów prawnych z zaznaczonym pasem o szerokości po 7,5 m od skrajnego przewodu linii 15 kV wraz z drogą dojazdową do tego pasa o szerokości 5 m według przebiegu zaznaczonego na rys. 1 opinii biegłego L. K. z dnia 14 września 2018 roku. Nadmienić tu należy, iż żadna ze stron nie podniosła jakichkolwiek zastrzeżeń co do tak sformułowanej sentencji postanowienia, w szczególności wskazanych w niej szerokości. W konsekwencji dalsze opinie biegłych geodety oraz ds. szacunku nieruchomości zostały wydane przy uwzględnieniu tychże wartości.
Analizując zebrany w sprawie materiał dowodowy, w szczególności opinię biegłego energetyka oraz w/w pismo uczestnika sporządzone na potrzeby innej sprawy, nie sposób przyjąć, iż Sąd I instancji dopuścił się w istocie zarzucanych mu naruszeń przepisów prawa procesowego, które miało wpływ na treść wydane orzeczenia, tj. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie dowolnej, sprzecznej z zasadami logiki i doświadczenia życiowego oceny materiału dowodowego w postaci opinii biegłego sądowego z zakresu elektroenergetyki, poprzez przyjęcie pasów służebności – dla linii średniego napięcia po 7,5 m od skrajnych przewodów linii oraz 5 m dla drogi dojazdowej, mimo wskazywanych przez biegłego wartości odpowiednio po 5 m od skrajnych przewodów linii i 3,5 dla drogi dojazdowej. Na uwagę zasługuje przede wszystkim okoliczność, iż biegły elektroenergetyk w swej opinii określił jedynie absolutnie minimalną odległość od skrajnego przewodu linii napowietrznej, biorąc pod uwagę szerokość koron drzew i możliwość wrastania gałęzi w linię napowietrzną. Tym samym nie wykluczył, iż odległość ta może być większa. Jak słusznie argumentował Sąd Rejonowy, pas służebności ze strefą ochronną winien uwzględniać także przewidywane gabaryty wprowadzanych w celu naprawy linii pojazdów, zauważając potrzebę zapewnienia im także swobodnego manewrowania i ustawienia. Przyjęte przez Sąd I instancji wartości w postaci 7,5 m od skrajnego przewodu linii znajduje natomiast oparcie w przedstawionym przez wnioskodawców piśmie uczestnika sporządzonym na potrzeby innej sprawy, o którym wspomniano powyżej, którego treści i autentyczności uczestnik postępowania w żaden sposób nie kwestionował. W uzasadnieniu apelacji podniesiono jedynie, że każde postępowanie o ustanowienie służebności przesyłu charakteryzuje się odrębnym stanem faktycznym i możliwe jest określanie różnych powierzchni służebności przesyłu dla tego samego rodzaju urządzeń w zależności od okoliczności. Powyższe twierdzenie stoi jednak w sprzeczności z treścią pisma, w której uczestnik wskazywał, iż większość spółek dystrybucyjnych, w tym przedsiębiorstwo uczestnika, określa strefę ochronną po 7,5 m od skrajnego przewodu linii, zaś tak ustalona wartość stanowi wystarczającą i odpowiednią szerokość dla potrzeb związanych z działalnością przedsiębiorstwa. Z powyższego wynika, iż stwierdzenie to nie odnosiło się do konkretnej sprawy, a stanowiło podsumowanie ogólnej praktyki przedsiębiorstwa uczestnika popartej z pewnością wieloletnim doświadczeniem związanym z konserwacją linii przesyłowych. Za niezasadny należało również uznać argument, iż wskazywana przez uczestnika w piśmie szerokość określa sferę ochronną linii, która nie ma związku z powierzchnią służebności przesyłu, dla której wykonywania niezbędny jest jedynie pas eksploatacyjny linii. Zagadnienie to zostało jednak w sposób wyczerpujące omówione już w niniejszym uzasadnieniu.
Także kwestia określenia szerokości drogi dojazdowej na 5 metrów należy uznać za prawidłową w świetle zgromadzonych w sprawie dowodów. Nie ulega wątpliwości, iż szerokość pojazdów technicznych jest znacznie węższa od szerokości tej drogi, jednakże na ocenę jej szerokości ma nie tylko wpływ przestrzeń niezbędna uczestnikowi dla przejazdu pojazdów technicznych ale i wszelkie konsekwencje z nią związane, które np. ograniczają właściciela w możliwości nasadzeń roślin po obu stronach tej drogi w taki sposób, aby tej przestrzeni nie naruszały. Jak już wyżej zostało wskazane granice przestrzenne służebności winny być określone również przy uwzględnieniu ograniczeń, jakich doznaje właściciel nieruchomości. Już tylko na marginesie należy zauważyć, iż granice te zostały już zakreślone w postanowieniu Sądu pierwszej instancji w dniu 8 marca 2019 roku i nie były kwestionowane przez skarżącego ani na etapie sporządzania opinii przez biegłego geodetę ani na etapie sporządzania opinii przez biegłego rzeczoznawcę – dostrzeżone zostały dopiero w apelacji, jednakże Sąd Okręgowy nie podziela ich zasadności.
Wskazać w tym miejscu trzeba, że opinia biegłego ma jedynie ułatwić sądowi dokonanie oceny dowodów w sytuacji, gdy potrzebne są wiadomości specjalne, tj. wiedza fachowa z danej dziedziny, a biegły, wydając i uzasadniając wydane przez siebie wnioski, powinien ograniczyć się do oceny stanu faktycznego okoliczności rozstrzyganej sprawy w zakresie swojej specjalności, a dopiero sąd dokonuje oceny tych wniosków (por. wyrok SN z 1.12.1998 r., III CKN 741/98, L.). Tym samym ustalenie przez Sąd I instancji pasów służebności – dla linii średniego napięcia po 7,5 m od skrajnych przewodów linii oraz 5 m dla drogi dojazdowej, znajdowało oparcie w opinii biegłego elektroenergetyka, który wypowiedział się jedynie co do „absolutnie minimalnej” odległości strefy ochronnej od skrajnego przewodu linii napowietrznej, a nadto w wypowiedzi samego uczestnika postępowania jak i w zasadach logicznego rozumowania. Sąd Rejonowy w sposób przejrzysty i logiczny uargumentował bowiem konieczność przyjęcia większej szerokości aniżeli szerokości minimalnej wskazanej przez biegłego elektroenergetyka.
Wskazać również należy, że Sąd Okręgowy na rozprawie w dniu 10 listopada 2022 roku pominął wnioski dowodowe zgłoszone w apelacji przez uczestnika o dopuszczenie dowodu z opinii uzupełniającej biegłego geodety, które w istocie miały doprowadzić do naniesienia na mapę do celów prawnych powierzchni służebności pas o szerokości równiej odległości między skrajnymi przewodami fazowymi linii powiększonej o odległości 1,3 m od skrajnych przewodów bądź pas eksploatacyjny linii średniego napięcia o odległości 3,5 m od skrajnych przewodów z pominięciem strefy ochronnej. Wnioski te podlegały jednak pominięciu z uwagi na okoliczność, iż uczestnik mógł powołać je już w postępowaniu przed Sądem pierwszej instancji. Uczestnik nie wykazał przy tym w żaden sposób, aby potrzeba powołania się na wskazane dowody wynikła dopiero na etapie postępowania apelacyjnego. Zauważyć bowiem należy, iż uczestnik w toku postępowania przed Sadem I instancji nie zajął żadnego stanowiska ani nie zakwestionował wydanego postanowienia Sądu w przedmiocie zlecenia biegłej sądowej M. R. uzupełnienia opinii poprzez sporządzenie mapy sytuacyjnej dla celów prawnych z zaznaczonym pasem o szerokości po 7,5 m od skrajnego przewodu linii 15 kV wraz z drogą dojazdową do tego pasa o szerokości 5 m. Nie wnosił również o uzupełnienie w/w opinii w oparciu o parametry wskazane we zawartych w apelacji wnioskach dowodowych. Tym samym wnioski dowodowe uczestnika należało pominąć na podstawie art. 381 k.p.c. z zw. z art. 13 § 2 k.p.c.
Odniesienia się wymaga także podnoszona przez skarżącego kwestia niezasadności uwzględnienia przy zasądzeniu wynagrodzenia z tytułu ustanowienia służebności elementu odszkodowawczego za utratę wartości nieruchomości w wyniku posadowienia urządzeń elektroenergetycznych. Uczestnik podniósł bowiem, że wnioskodawcy nabyli przedmiotową nieruchomość już z istniejącymi na niej urządzeniami infrastruktury elektroenergetycznej, co wyklucza uwzględnienie utraty wartości nieruchomości. Wedle twierdzeń skarżącego, utrata wartości nieruchomości przysługuje bowiem osobie, która jest właścicielem działki w chwili budowy urządzeń, zaś nowy właściciel zdaje sobie sprawę z obciążenia nieruchomości i obniżenia jej wartości z tegoż powodu. Należy zwrócić uwagę na to, że w sytuacji, gdy nieruchomość objęta wnioskiem o ustanowienie służebności przesyłu była przedmiotem obrotu, to może mieć to – co do zasady - wpływ na rozważenie uwzględnienia tej okoliczności przy ustalaniu wysokości wynagrodzenia za ustanowienie służebności. W kwestii tej wypowiadał się Sąd Najwyższy, chociażby w postanowieniu z dnia 9 października 2013 roku (sygn. akt V CSK 471/12, LEX nr 1403917), w którym wskazał, iż zgodnie z doświadczeniem życiowym i typowym zachowaniem stron w umowach sprzedaży, przy zakupie nieruchomości zostaje już w jej cenie uwzględniona wartość działki wraz ze znajdującą się na niej cudzą budowlą (podobnie: uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 27 lutego 2013 r., IV CSK 440/12). Przyjąć zatem możnaby, iż w sytuacji nabycia nieruchomości z istniejącymi już urządzeniami infrastruktury przesyłowej, okoliczność ta winna co zasady być uwzględniona w wysokości ceny, co pozwala wnioskować, iż pozostaje ona z tegoż tytułu obniżona. W konsekwencji w takiej sytuacji za nieuzasadnione należałoby uznać uwzględnienie roszczenia nabywcy takiej nieruchomości o podwyższenie wynagrodzenia w związku ustanowieniem służebności, na skutek obniżenia jej wartości i tym samym istnienia po jego stronie szkody w związku z posadowieniem na nieruchomości urządzeń przesyłowych.
Należy zauważyć, iż biegły ds. szacunku nieruchomości w swej opinii datowanej na dzień 12 grudnia 2019 roku również zwrócił uwagę na konieczność analizy sytuacji w przypadku szacowania służebności skierowanej na przyszłość na gruntach, na których od dawna znajduje się infrastruktura, jednakże właściciel czy przedsiębiorstwo przesyłowe dopiero teraz podejmuje wysiłki uregulowania stanu prawnego instalacji. Jak wskazał biegły, w takich przypadkach bardzo często wysiłki te są podejmowane przez nowonabywców nieruchomości obciążanych infrastrukturą z nadzieją na pozyskanie sporych kwot pieniężnych. Biegły zwrócił słusznie uwagę, iż w takich przypadkach w zapłaconej cenie za nieruchomość nowonabywcy uwzględniają występowanie infrastruktury, a jeżeli nawet tego nie robili na skutek zatajenia informacji przez sprzedającego czy własnej nieuwagi, to mogłoby to być podstawą do stosownego roszczenia odszkodowawczego w stosunku do sprzedającego.
Do powyższych orzeczeń Sądu Najwyższego w uzasadnieniu apelacji odwoływał się także skarżący, przy czym należy jednak podkreślić, iż w ostatecznym rozrachunku to jednak sąd mając swobodę jurysdykcyjną w zakresie doboru kryteriów i zasad kształtujących wysokość wynagrodzenia, określa jego wysokość będąc jedynie związany ramami stanu faktycznego. Taka też sytuacja miała miejsce na gruncie przedmiotowej sprawy, w której to stan faktyczny był niewątpliwie odmienny od wskazanego w powyższych orzeczeniach, co uzasadniało przyjęcie innych kryteriów przy określeniu wysokości wynagrodzenia za ustanawianą służebność. Skarżący w złożonej apelacji nie uwzględnia bowiem tego, że wnioskodawcy nabyli przedmiotową nieruchomość w drodze umowy darowizny, a zatem umowy nieodpłatnej, w której kwestia wysokości ceny nieruchomości nie miała żadnego znaczenia. Okolicznością bezsporną w niniejszej sprawie, wynikającą z przedłożonych przez strony dokumentów, był także fakt posadowienia przedmiotowej infrastruktury na nieruchomości położonej w Ł. przy ulicy (...), gdy była ona przedmiotem własności późniejszych darczyńców – rodziców wnioskodawczyni. Nieruchomość nie była zatem od tego czasu przedmiotem odpłatnego obrotu, a zatem w rozpatrywanym stanie faktycznym nie ma podstaw do twierdzenia, iż wnioskodawcy nie wykazali, iż w wartości przedmiotu darowizny nie została uwzględniona obecność posadowionych urządzeń, a fakt przebiegających przez działkę urządzeń elektroenergetycznych nie stanowi dla nich żadnej nowej szkody. Ustanowienie służebności, za którą Sąd ustala wynagrodzenie, następuje w chwili obecnej, gdy właścicielami nieruchomości obciążonej są wnioskodawcy i dlatego należne im wynagrodzenie winno obejmować cały uszczerbek, jaki wiąże się z takim obciążeniem. Wnioskodawcy nieruchomość uzyskali przy tym w drodze darowizny, stąd nieadekwatne było czynienie przez skarżącego odwołań do postanowień Sądu Najwyższego z dnia 27 lutego 2013 roku (IV CSK 440/12) i z dnia 9 października 2013 roku (V CSK 471/12), w których mowa była o uwzględnieniu w cenie zakupu nieruchomości wartości działki wraz ze znajdującą się na niej infrastrukturą w postaci słupa z linią elektroenergetyczną, a tym samym braku po stronie nabywcy nieruchomości uszczerbku w majątku z uwagi na niższą cenę zakupu wynikającą z tejże okoliczności.
Zupełnie niezrozumiały jest także zarzut naruszenia przez Sąd Rejonowy art. 5 k.c. w kontekście zasądzenia wynagrodzenia za ustanowienie służebności przesyłu zawierającego rekompensatę z tytułu utraty wartości nieruchomości w związku z posadowieniem urządzeń przesyłowych. Ujęte w art. 5 k.c. klauzule społeczno-gospodarczego przeznaczenia prawa i zasad współżycia społecznego należy traktować jako normy społeczne ogólne, odnoszące się do wszystkich możliwych przypadków, gdy powoływanie się na prawo podmiotowe nie stanowi jego wykonywania, lecz jego nadużywanie, które nie jest społecznie aprobowane i w związku z tym nie korzysta z ochrony prawnej. Zasady współżycia społecznego w rozumieniu art. 5 k.c. są pojęciem pozostającym w nierozłącznym związku z całokształtem okoliczności danej sprawy i w takim całościowym ujęciu wyznaczają podstawy, granice i kierunki rozstrzygnięcia w sytuacjach wyjątkowych, które przepis ten ma na względzie. Dla jego zastosowania konieczna jest ocena całokształtu szczególnych okoliczności rozpatrywanego wypadku, w ścisłym powiązaniu nadużycia prawa z konkretnym stanem faktycznym. Klauzula generalna ujęta w art. 5 k.c. ma na celu zapobieganie stosowaniu prawa w sposób schematyczny, prowadzący do skutków niemoralnych lub rozmijających się z celem, dla którego dane prawo zostało ustanowione. Okoliczności niniejszej sprawy nie dają jednak podstaw do twierdzenia, iż uwzględnienie rekompensaty z tytułu utraty wartości nieruchomości w związku z posadowieniem urządzeń przesyłowych w sytuacji, gdy wnioskodawcy nabyli przedmiotową nieruchomość z już istniejącą na jej powierzchni infrastrukturą elektroenergetyczną, mogło zostać określone jako sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, w szczególności mając na względzie okoliczności, o których mowa powyżej tj. nabycie przez nich nieruchomości w drodze umowy darowizny. Jak wskazuje się w orzecznictwie, charakter służebności przesyłu sprawia, że wynagrodzenie za jej ustanowienie niezwykle trudno jest wyliczyć na podstawie korzyści, które uprawniony przedsiębiorca czerpie z prowadzonej przez siebie działalności gospodarczej, chociaż wykorzystanie obciążonej służebnością nieruchomości jest czynnikiem pozwalającym na działanie jego przedsiębiorstwa w określonej skali i w określony sposób. Jeśli wysokości wynagrodzenia za ustanowienie służebności przesyłu nie rozważa się z perspektywy korzyści czerpanych z wykorzystania cudzej nieruchomości przez przedsiębiorcę, który sprzedaje energię lub świadczy inne usługi przy jej wykorzystaniu w większym lub mniejszym rozmiarze, to pozostaje ocenić je z perspektywy interesów ekonomicznych właściciela nieruchomości obciążonej. Płatne jednorazowo wynagrodzenie za ustanowienie służebności przesyłu powinno stanowić ekwiwalent wszystkich korzyści, których właściciel nieruchomości zostanie pozbawiony w związku z jej obciążeniem. Powinno ono też pokryć wszystkie niedogodności, jakie w przyszłości dotkną właściciela obciążonej nieruchomości w związku z ustanowieniem służebności. Sprzedaż takiej nieruchomości, o ile się powiedzie, nie pozwoli właścicielowi uzyskać za nią ceny takiej, jaką by uzyskał bez obciążenia. W obu przypadkach ograniczenie ustanowione z korzyścią dla przedsiębiorstwa czerpiącego zyski z działalności, a pośrednio także dla odbiorców dostarczanych przez nie dóbr i usług, może spowodować obniżenie wartości nieruchomości poddanej określonemu ograniczeniu. Nie ma żadnych przeszkód, by wynagrodzenie za ustanowioną służebność, zarówno ustalone przez strony umownie, jaki i określone orzeczeniem sądu, kompensowało właścicielowi ten uszczerbek w jego majątku, który jest konsekwencją obniżenia się wartości nieruchomości, jako składnika jego majątku w związku z jej obciążeniem służebnością. (por. postanowienie SN z 8.02.2013 r., IV CSK 317/12, LEX nr 1308150).
W niniejszej sprawie biegły ds. szacunku nieruchomości wskazał, po przeanalizowaniu wskazanych w opinii danych, iż wynagrodzenie z tytułu ustanowienia służebności przesyłu winno opiewać na kwotę 55.817 zł, w tym zmniejszenie wartości nieruchomości wnioskodawców w pasie o łącznej powierzchni 1.028 m oszacował na kwotę 41.234 zł. Sąd I instancji słusznie zatem uwzględnił przy zasądzeniu kwoty wynagrodzenia element odszkodowawczy za utratę wartości nieruchomości w wyniku posadowienia urządzeń elektroenergetycznych. Podkreślić także należy, iż rozstrzygnięcie w przedmiocie wysokości wynagrodzenia z tytułu ustanowienia służebności przesyłu nie było kwestionowane przez apelującego w pozostałym zakresie.
Sąd Okręgowy nie dostrzega również podstaw, które skutecznie prowadziłyby do podważenia orzeczenia o kosztach postępowania oraz kosztach sądowych wyłożonych tymczasowo z środków Skarbu Państwa. Przypomnieć należy, iż w postępowaniu nieprocesowym obowiązuje zasada, wyrażona w treści art. 520 § 1 k.p.c., ponoszenia przez każdego uczestnika postępowania wszystkich kosztów, jakie związane są z jego udziałem w sprawie. Z zasady tej wynika w sposób jednoznaczny, iż nie istnieje pomiędzy uczestnikami postępowania nieprocesowego obowiązek zwrotu kosztów. Każdy uczestnik ponosi natomiast koszty związane z poszczególnymi czynnościami, których dokonał, koszty związane z jego działaniem oraz koszty związane z czynnościami sądu podjętymi w jego interesie. Od tej zasady przepis art. 520 § 2 i § 3 k.p.c. przewiduje wyjątki. Zgodnie z art. 520 § 2 k.p.c. sąd może stosunkowo rozdzielić obowiązek zwrotu kosztów lub włożyć go na jednego z uczestników w całości, jeżeli uczestnicy są w różnym stopniu zainteresowani w wyniku postępowania, lub interesy ich są sprzeczne. Z kolei z § 3 powołanego wyżej przepisu wynika, iż w sytuacji, gdy interesy uczestników są sprzeczne, sąd może włożyć na uczestnika, którego wnioski zostały oddalone lub odrzucone, obowiązek zwrotu
kosztów postępowania poniesionych przez innego uczestnika. To samo dotyczy sytuacji, gdy uczestnik postępował niesumiennie lub oczywiście niewłaściwie. Należy przy tym podkreślić, że sytuacja w postępowaniu nieprocesowym jest inna niż w procesie, w którym przegranie sprawy z reguły wywołuje skutek w postaci obowiązku zwrotu kosztów. Wynika to wprost z zawartego w art. 520 § 2 i 3 k.p.c. wyrażenia "sąd może". W postępowaniu nieprocesowym sąd ma więc możliwość oceny, czy rodzaj sprawy, jej okoliczności, wątpliwość występujących w niej zagadnień prawnych czyniły i w jakim zakresie nietrafność lub nawet oczywistą niesłuszność stanowiska któregoś z uczestników w tym sensie "przegrywającego sprawę" i w zależności od
tej oceny odmówić zasądzenia albo zasądzić zwrot kosztów. Rozwiązanie to jest elastyczne i uwzględnia różnorodność spraw rozpoznawanych w postępowaniu nieprocesowym (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 5 grudnia 2012 r., I CZ 148/12, OSNC-ZD 2013/2/45).
Sąd I instancji w sposób trafny uargumentował rozstrzygnięcie w postaci ustalenia, że wnioskodawcy i uczestnik postępowania ponoszą koszty postępowania związane ze swoim udziałem w sprawie. Analiza stanowisk i wniosków zarówno wnioskodawców jak i uczestnika postępowania daje podstawy do przyjęcia, iż podmioty tegoż postępowania były zgodne co do konieczności stwierdzenia, iż przedmiotowa nieruchomość winna być obciążona służebnością przesyłu na rzecz uczestnika postępowania. Różnica między wnioskodawcami a uczestnikiem sprowadzała się ostatecznie– jak słuszne zauważył Sąd I instancji – do sposobu jej powstania. Istotne jest wskazanie, iż brak zgody na orzeczenie według żądania wniosku nie stwarza samo przez się sprzeczności interesów, musi bowiem dojść do powstania opozycji interesów, wyraźnej kontradykcji co do oczekiwanego wyniku sprawy, wejścia w spór. Ocena, czy w konkretnej sprawie zachodzi sprzeczność interesów pomiędzy uczestnikami, nie może sprowadzać się do porównania wyłącznie stanowisk zainteresowanych, prezentowanych w toku postępowania. Konieczne jest rozważenie skutków, jakie dla praw i obowiązków każdego z uczestników wywołuje wydane w sprawie rozstrzygnięcie. Tymczasem w niniejszej sprawie w interesie obydwu stron było uregulowanie sytuacji prawnej, ze względu na interes wnioskodawców – poprzez uzyskanie wynagrodzenia za ustanowienie służebności przesyłu, a ze względu na interes uczestnika – poprzez zapewnienie prawnych podstaw do korzystania z nieruchomości obciążonej zgodnie z przeznaczeniem posadowionych na niej urządzeń. Podkreślić należy, iż wypłata jednorazowego wynagrodzenia za ustanowienie służebności wyklucza możliwość dochodzenia przez właścicieli nieruchomości obciążonej roszczeń finansowych innego rodzaju, np. wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z nieruchomości. Wskazać należy, iż strony uzyskują pewność co do treści służebności, a także wynikających z jej ustanowienia ograniczeń własności. To oznacza, że nikt z zainteresowanych "nie wygrał sprawy", lecz nastąpiło uregulowanie wzajemnych praw i obowiązków wnioskodawców i uczestnika w stosunku do nieruchomości. Twierdzenia tego nie zmienia wniosek uczestnika o oddalenie żądań wnioskodawców, bowiem podstawą do takiegoż stanowiska było przekonanie strony postępowania, iż doszło do zasiedzenia przedmiotowej służebności przesyłu. Nie można również zgodzić się z zarzutem, iż zachowanie uczestnika postępowania w toku procesu należało uznać za niesumienne, jak wskazują na to wnioskodawcy. Przypomnieć należy, iż ostateczny zakres służebności został ustalony po przeprowadzeniu szeregu opinii biegłych. Zajęcie merytorycznego stanowiska przez strony postępowania co do treści opinii stanowi zaś uprawnienie procesowe, z którego zarówno wnioskodawcy jak i uczestnik postępowania w niniejszej sprawie korzystali. Niewątpliwie przeprowadzenie dowodów z opinii biegłych wpłynęło na czas rozpoznania sprawy, niemniej jednak postępowanie dowodowe prowadzone było z uwzględnieniem zasady wynikającej z art. 6 k.p.c. Wszystkie bowiem opinie biegłych, w tym opinie uzupełniające zarówno pisemne jak i ustne wygłoszone na rozprawie wydane zostały na wniosek stron postępowania w ramach przysługującej im inicjatywy dowodowej. Zauważyć należy, iż w ramach przyznanej swobody w ocenie dowodów sąd I instancji zbadał wiarygodność i moc dowodu z opinii biegłych sądowych, dokonując ich oceny według własnego przekonania i na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału, co skutkowało zasięganiem zarówno opinii uzupełniających jak i zwróceniem się do innego biegłego o sporządzenie nowej opinii. Znamienne jest wskazanie, iż na dopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego elektroenergetyka miało wpływ stanowisko zajmowane konsekwentnie w toku procesu przez wnioskodawców, którzy nie zgadzali się z początkowymi wnioskami opinii biegłego z tegoż zakresu. Nie ulega bowiem wątpliwości, iż – wobec braku wyraźnych regulacji prawnych w zakresie obszaru, na jaki powinna rozciągać się służebność przesyłu – funkcjonują niejednolite koncepcje w tejże materii, a wybór między nimi zależy od uwarunkowań każdego stanu faktycznego. Choć Sąd I instancji ostatecznie przyjął koncepcję prezentowaną przez wnioskodawców, znajdującą potwierdzenie w opinii biegłego elektroenergetyka mgr inż. L. K., to już sama rozbieżność w uzyskiwanych wiadomościach specjalnych w tym zakresie ukazuje niejednolitość praktyki w zakresie wyznaczania obszaru służebności przesyłu. Nie można zatem czynić zarzutu uczestnikowi, iż w toku postępowania zajmował odmienne stanowisko, wykluczające możliwość uwzględnienia w obszarze służebności tzn. pasa ochronnego. Wreszcie, argument, iż obarczenie wnioskodawców opłatami sądowymi doprowadziło do zmniejszenia wartości przyznanego wynagrodzenia nie może się ostać, mając na uwadze okoliczność, iż w wyniku przeprowadzonego postępowania dowodowego wnioskodawcy uzyskali wyższe wynagrodzenie aniżeli początkowo żądali. Zasadne było zatem rozstrzygnięcie o kosztach postępowania zgodnie z zasadą wynikającą z art. 520 § 1 k.p.c. oraz zwrot wydatków tymczasowo wyłożonych przez Skarb Państwa w częściach równych od stron postępowania na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z dna 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.
Mając na względzie powyższe zarówno apelacja uczestnika na podstawie art. 385 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c., jak i zażalenie wnioskodawców na podstawie 385 k.p.c. w zw. 397 § 3 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. podlegały oddaleniu.
Kierując się argumentacją przedstawioną obszernie w odniesieniu do rozstrzygnięcia w przedmiocie nieuiszczonych kosztów postępowania pierwszoinstancyjnego Sąd Okręgowy o kosztach postępowania apelacyjnego oraz zażaleniowego orzekł w punkcie 2. i 4. sentencji zgodnie z art. 520 § 1 k.p.c.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: