III Ca 2444/22 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2024-04-29

Sygn. akt III Ca 2444/22

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem Sąd Rejonowy w Skierniewicach w dniu 19 września 2022 r., w sprawie o sygn. akt I C 369/21 z powództwa W. D. przeciwko Towarzystwu (...) S.A. z siedzibą
w W., o zapłatę:

1.  zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 3 619,62 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 19 lutego 2021 r. do dnia zapłaty;

2.  zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1 117 zł tytułem kosztów procesu z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty;

3.  nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Skierniewicach kwotę 2 124,50 zł tytułem kosztów wynagrodzenia biegłego poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa.

Apelację od powyższego wyroku wniósł pozwany, zaskarżając wydane rozstrzygnięcie w całości. Skarżący wydanemu orzeczeniu zarzucił:

1.  nierozpoznanie przez Sąd I instancji istoty sprawy, skutkujące nierozpoznaniem merytorycznych zarzutów pozwanego dotyczących kwestii faktycznych
i prawnych rzutujących na zasadność roszczenia powoda,

2.  naruszenie prawa procesowego. mające znaczenie dla rozstrzygnięcia,
w szczególności:

a.  art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dowolną i niewszechstronną ocenę materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie, w tym dokumentu znajdującego się w aktach szkody, tj. polisy OWU AC, skutkujące pominięciem istotnego faktu, iż szkoda w przedmiotowej sprawie powinna być rozpatrywana
z uwzględnieniem polisy OWU AC, natomiast Sąd pierwszej instancji za postawę rozstrzygnięcia przyjął zasady ogólne rządzące odpowiedzialnością w ramach ubezpieczenia OC,

b.  art. 233 § 1 w zw. z art. 245 w zw. z art. 278 § 1 k.p.c. poprzez zaniechanie dokonania wszechstronnego rozważenia zebranego materiału dowodowego i ustalenie w sposób sprzeczny z rzeczywistym stanem rzeczy, że wartość wraku pojazdu jest tożsama z wartością ustaloną przez biegłego w oparciu o program (...) E. a nie wartością pozostałości ustaloną w drodze licytacji prowadzonej za pośrednictwem platformy A., na której działają profesjonaliści w zakresie obrotu, naprawy
i złomowania pojazdów mechanicznych, podczas gdy wycena wartości uszkodzonego pojazdu otrzymana w wyniku aukcji była najbardziej obiektywną (rynkową) metodą wyceny, co w rezultacie doprowadziło do błędnych ustaleń w zakresie wartości uszkodzonego pojazdu;

3.  naruszenie przepisów prawa materialnego, a w szczególności:

a.  art. 354 § 2 k.c. w zw. art. 16 pkt 2 ustawy z dnia 22 maja 2003 r.
o ubezpieczeniach obowiązkowych. Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. 2003 nr 124 poz. 1152) poprzez błędną wykładnię, a w konsekwencji wadliwe zastosowanie, skutkujące założeniem, iż poszkodowany nie naruszył obowiązku współdziałania z ubezpieczycielem w celu zminimalizowania, szkody w sytuacji gdy nie korzysta z możliwości sprzedaży pozostałości za najwyższą uzyskaną w toku aukcji cenę, ale jednocześnie dokonuje cesji wierzytelności na rzecz powoda w celu zmaksymalizowania kwoty odszkodowania,

b.  art. 65 § 1 i 2 k.c. w zw. z § 14 ust. 3 OWU poprzez jego niezastosowanie skutkujące niesłusznym zawyżeniem wysokości należnego powodowi odszkodowania z uwagi na zastosowanie do ustalenia wartości pozostałości programu (...) E., w sytuacji gdy z postanowień OWU nie wynika konieczność stosowania określonego programu do wyliczenia wartości pozostałości, a jedynie uwzględnienia przy określeniu wskazanej wartości m.in. charakteru i zakresu uszkodzeń oraz sytuacji rynkowej
w zakresie obrotu pojazdami uszkodzonymi (tj. wyników aukcji będącym konsekwencją badania rynku),

c.  art. 361 § 1 k.c. poprzez zasądzenie odszkodowania, które wraz
z wypłaconym przez pozwanego w toku postępowania likwidacyjnego, przekracza wysokość szkody oraz zaliczenie na poczet odszkodowania kosztów sporządzenia prywatnej kalkulacji na zlecenie powoda,

d.  art. 471 k.c. w zw. z aft. 822 § 1 k.c. oraz art. 361 § 1 k.c.. w wyniku przyjęcia, iż odszkodowanie z tytułu sporządzenia prywatnej kalkulacji naprawy pozostaje w związku przyczynowym ze szkodą, podczas gdy powód w ramach prowadzonej przez siebie działalności miał możliwość wykonania samodzielnie kalkulacji naprawy, a spółka która wykonała na zlecenie powoda prywatną wycenę de facto należy do powoda (powód jest prezesem zarządu spółki, a siedziba spółki jest tożsama z siedzibą powoda),

e.  art. 481 k.c. w zw. z 817 § 1 k.c. poprzez błędną wykładnię skutkującą błędnym uznaniem, że pozwany pozostawał w opóźnieniu już od 19 lutego 2021 r. podczas, gdy dochodzone kwoty miały charakter sporny do chwili wyrokowania.

Pozwany na tych podstawach wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku
i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego, w tym
o kosztach zastępstwa procesowego według norm przepisanych, ewentualnie
o zmianę rozstrzygnięcia w zakresie zaskarżenia poprzez oddalenie powództwa,
a także poprzez rozliczenie kosztów procesu stosownie do wyniku sprawy zweryfikowanego w toku instancji oraz o rozstrzygnięcie o kosztach procesu
w zakresie postępowania przed sądem I oraz II instancji, w tym kosztów zastępstwa procesowego, stosownie do wyniku postępowania i zasady odpowiedzialności strony za wynik sprawy.

W odpowiedzi na apelację pozwanego, powód wniósł o jej oddalenie oraz zasądzenie od pozwanego na swoją rzecz kosztów postępowania apelacyjnego,
w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacje wniesiona przez pozwanego okazała się częściowo zasadna i jako taka skutkowała zmianą orzeczenia Sądu I instancji.

W pierwszym rzędzie, jeszcze przed wyjaśnieniem motywów, jakie legły
u podstaw konstatacji Sądu Okręgowego o tym, że zaskarżone wywiedzioną przez powoda apelacją orzeczenie wymagało korekty, wskazać należało, że zgodnie
z art. 505 12 § 1 k.p.c., jeżeli sąd drugiej instancji stwierdzi, że zachodzi naruszenie prawa materialnego, a zgromadzone dowody nie dają wystarczających podstaw do zmiany wyroku, uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę do ponownego rozpoznania. Jednak, stosownie do treści § 1 1 omawianego przepisu, w sprawach, w których wartość przedmiotu sporu nie przekracza czterech tysięcy złotych, przepisu § 1 nie stosuje się, a zaskarżony wyrok może zostać uchylony tylko
w przypadkach określonych w art. 386 § 2 i 3 k.p.c. Wbrew oczekiwaniom skarżącego, w sprawie rozpoznawanej w postępowaniu uproszczonym przy wartości przedmiotu zaskarżenia wynoszącej 3 620 zł, nierozpoznanie istoty sprawy nie mogło prowadzić do uchylenia zaskarżonego wyroku z przekazaniem sprawy do ponownego rozpoznania w I instancji. Sąd odwoławczy musiał samodzielnie ocenić okoliczności sprawy i wydać wyrok kończący proces.

Trzeba zgodzić się ze skarżącym, że przyjęta przez Sąd I instancji ocena sprawy nie była w pełni prawidłowa, co rzutowało na konieczność zreformowania wydanego wyroku, a to na skutek częściowo słusznych zarzutów apelacyjnych podniesionych przez pozwanego.

Odnosząc się w pierwszej kolejności do zarzutu nierozpoznania przez Sąd
I instancji istoty sprawy oraz bezpośrednio związanego z nim zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. poprzez błędną ocenę materiału dowodowego i przyjęcie
w niniejszej sprawie za podstawę rozstrzygnięcia zasad ogólnych odpowiedzialności w ramach ubezpieczenia OC, Sąd Okręgowy, pomimo oczywistych braków i niepełności uzasadnienia Sądu Rejonowego, nie podziela jednak zasadności tych zarzutów. Należy wprawdzie skorygować podstawę faktyczną rozstrzygnięcia przez przyjęcie, że w dacie powstania szkody poszkodowanego łączyła z pozwanym umowa ubezpieczenia AC uszkodzonego pojazdu – jest to okoliczność bezsporna. W pozostałym zakresie Sąd odwoławczy przyjmuje za własny ustalony w I instancji stan faktyczny.

Wskazać należy, iż kwestia odpowiedzialności pozwanej za szkodę
w niniejszej sprawie była od początku postępowania niekwestionowana. Spór toczył się wyłącznie wokół ustalenia wartości pozostałości uszkodzonego pojazdu, a więc wysokości należnego odszkodowania. Sąd Rejonowy w sposób prawidłowy wartość tę ustalił. Kwestia wskazania przy tym na zasady odpowiedzialności ubezpieczyciela właściwe dla polisy OC sprawcy, zamiast właściwe dla umowy ubezpieczenia AC, ma w tej sytuacji znaczenie drugorzędne i uchybienie takie nie wpływa na prawidłowość rozstrzygnięcia. W niniejszej sprawie, szkoda na pojeździe poszkodowanego została zakwalifikowana jako szkoda całkowita. Zasady ustalania wysokości i wypłaty odszkodowania w takim przypadku, niezależnie od podstawy odpowiedzialności ubezpieczyciela, pozostają tożsame.

Strona skarżąca kwestionuje również ustaloną wartość wraku pojazdu oraz zastosowaną metodę takiego ustalenia. Apelująca wskazuje na zasadność odwołania się w tej kwestii do jej ustaleń wynikających z wyników licytacji wraku pojazdu prowadzonej za pośrednictwem platformy A. oraz na wadliwość oceny wartości warku za pomocą opinii biegłego w oparciu o program (...) E..

W ocenie Sądu Okręgowego stanowisko ubezpieczyciela jest błędne. Wynik aukcji internetowej nie stanowi wiarygodnej podstawy dla określenia realnej, rynkowej wartości uszkodzonego pojazdu. Odnośnie charakterystyki takich aukcji, w niniejszej sprawie, w sposób obszerny i szczegółowy wypowiedział się biegły sądowy, wskazując na konkretne mankamenty określania wartości wraku pojazdu w oparciu o wyniki aukcji. Podkreślić należy, iż kwota za którą potencjalny kupujący wylicytował wrak pojazdu nie musi być kwotą, za którą ostatecznie pojazd ten zakupi. Istotnym jest, iż w realiach aukcyjnych, kupujący licytuje przedmiot, którego nie miał możliwości obejrzeć w rzeczywistości i samodzielnie ocenić jego stanu oraz zgodności deklarowanych przez sprzedającego uszkodzeń ze stanem faktycznym. Stąd może się zdarzyć, iż pomimo uzyskanej w toku licytacji ceny, ostatecznie kwota uzyskana ze sprzedaży będzie niższa, bądź wcale nie dojdzie do zakupu. Sąd zwraca również uwagę, iż oferty składane za pośrednictwem licytacji internetowej mają charakter jednorazowy i niekoniecznie odzwierciedlają rzeczywistą wartość pojazdu, gdyż poszczególni kupujący, którzy w danym momencie będą zainteresowaniu zakupem, mogą w dalece odmienny sposób postrzegać wartość wraku pojazdu, w zależności od posiadanej przez nich wiedzy oraz motywów zakupu danego warku pojazdu. Dobitnie o zasadności powyższych wątpliwości świadczy fakt, iż przedmiotowy, uszkodzony pojazd wystawiony został na różnych platformach aukcyjnych gdzie uzyskano znacząco różne kwoty. Najwyższa cena zaoferowana za pojazd wg aukcji AUTOonline wyniosła 8.600 zł, natomiast wg aukcji (...) jedynie 3.800 zł. Stąd zasadnym okazało się odwołanie do opinii biegłego rzeczoznawcy, który określił realną wartość wraku pojazdu, przy pomocy programu eksperckiego. Działanie takie nie naruszało art. 233 § 1 w zw. z art. 245 i art. 278 § 1 k.p.c.

Zarzut naruszenia art. 354 § 2 k.c. w zw. z art. 16 pkt 2 ustawy
o ubezpieczeniach obowiązkowych…, dotyczący braku współdziałania pokrzywdzonego z ubezpieczycielem w celu zminimalizowania szkody, w realiach niniejszej sprawy nie zasługuje na uznanie. Po pierwsze, raz jeszcze podkreślić należy, iż cena uzyskana na akcji nie musi być ostateczna i pewna. Kupujący bowiem po zapoznaniu się dokładniej, niż tylko za pośrednictwem zdjęć i opisu aukcji, ze stanem technicznym oferowanego pojazdu może zrezygnować z zakupu. Możliwość taką dopuszcza regulamin aukcji AUTOonline. Po drugie, w imię interesu ubezpieczyciela, nie sposób przyjąć, iż poszkodowany ma obowiązek sprzedaży wraku pojazdu, w szczególności w świetle omówionych powyżej wątpliwości związanych z samą transakcją. Wskazać w tym miejscu należy, że zgodnie
z ugruntowanym zarówno w orzecznictwie, jak i doktrynie poglądem, podzielanym przez Sąd Okręgowy, współpraca wierzyciela z dłużnikiem, o której mowa w art. 354 § 2 k.c., w odniesieniu do ubezpieczeniowego stosunku odszkodowawczego, polega na uzgodnieniu spraw podstawowych, takich jak – w przypadku szkody w pojeździe – przesądzenie sposobu przywrócenia stanu sprzed wypadku (czy samochód nadaje się do naprawy, czy też celowe jest przeznaczenie go do skasowania) oraz stwierdzenie, czy zasadnicze podzespoły samochodu (np. silnik lub karoseria) będą podlegały wymianie, czy tylko naprawie (tak m. in. SN w wyroku z dnia 25.04.2002 r., I CKN 1466/99, Legalis nr 55215 i postanowieniu z dnia 27.11.2003 r., III CZP 78/03, Legalis nr 59858, a także Z. Banaszczyk, Komentarz do art. 363 Kodeksu cywilnego [w:] K. Pietrzykowski [red.] Kodeks cywilny. Tom I. Komentarz do art. 1 – 449(10), C.H.Beck, 2018, Legalis). Oceny tej nie zmienia treść § 14 ust. 3 OWU, który odwołuje się sytuacji rynkowej w zakresie obrotu pojazdami uszkodzonymi. Nie oznacza, że wartości rynkowej nie może ustalić biegły, który stosuje ekspercką bazę danych, sporządzoną na podstawie sytuacji rynkowej.

Mając na uwadze powyższe, Sąd Okręgowy uznał, iż wartość pozostałości pojazdu została określona w sposób prawidłowy, a zarzuty dotyczące zawyżenia należnego odszkodowania w tym zakresie, okazały się bezpodstawne.

Przechodząc do jedynego zasadnie wniesionego zarzutu, to jest naruszenia art. 361 § 1 k.c., także w związku z art. 471 i art. 822 k.c., Sąd Okręgowy uznał, iż koszt prywatnej kalkulacji, w niniejszej sprawie nie mieści się w sumie należnego odszkodowania. Sąd Rejonowy zaskarżonym wyrokiem zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 300 zł tytułem zwrotu kosztów wykonania prywatnej kalkulacji. Sąd Rejonowy nie poczynił jednocześnie żadnych rozważań w celu ustalenia, czy prywatna ekspertyza była niezbędna do prawidłowego ustalenia wysokości kosztów naprawy, jak również w celu określenia istnienia adekwatnego związku przyczynowego pomiędzy wyrządzeniem szkody, czynnościami postępowania likwidacyjnego, a koniecznością poniesienia wydatków na prywatną ekspertyzę.

Warto przypomnieć, że w uchwale siedmiu sędziów Sądu Najwyższego
z dnia z dnia 2 września 2019 r. przyjęto, iż poszkodowanemu oraz cesjonariuszowi roszczeń odszkodowawczych z tytułu obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje od ubezpieczyciela odpowiedzialności cywilnej zwrot kosztów tzw. prywatnej opinii (ekspertyzy) rzeczoznawcy, jeżeli jej sporządzenie było niezbędne do efektywnego dochodzenia odszkodowania. Sąd Najwyższy podkreślił, że w razie zlecenia ekspertyzy przez cesjonariusza wierzytelności odszkodowawczej okoliczności miarodajne do ustalenia istnienia związku przyczynowego odnoszą się do cesjonariusza. Roszczenie o zwrot kosztów ekspertyzy stanowi własne roszczenie, które ma oparcie w nabytym roszczeniu i w jego dynamice. Podobnie jak
w odniesieniu do poszkodowanego, który zlecił opinię, wymagane jest uwzględnienie z punktu widzenia konieczności i racjonalności poniesionych wydatków, a w szczególności to, czy cesjonariusz prowadzi działalność gospodarczą obejmującą nabywanie i dochodzenie roszczeń odszkodowawczych. Zwrot kosztów będzie uzasadniony wówczas, gdy opinia służy bezpośrednio dochodzeniu roszczenia o odszkodowanie wcześniej przez poszkodowanego,
a następnie przez cesjonariusza, nie jest zaś powiązana wyłącznie z umową cesji, np. w celu oceny ryzyka, jakie wiąże się z nabywaną wierzytelnością (por. uchwała Sądu Najwyższego siedmiu sędziów z dnia 2 września 2019 roku, III CZP 99/18, Lex nr 2714676). Z kolei w uzasadnieniu uchwały składu siedmiu sędziów z dnia 29 maja 2019 roku Sąd Najwyższy stwierdził, że chociaż prowadzenie przez cesjonariusza działalności gospodarczej obejmującej nabywanie i dochodzenie roszczeń odszkodowawczych nie wyłącza a limine możliwości dochodzenia przez niego od ubezpieczyciela równowartości kosztów zleconej ekspertyzy, to jednak
w sposób istotny wpływa na ocenę przysługiwania mu takiej możliwości. Nie mogą być uznane za pozostające w adekwatnym związku przyczynowym z wypadkiem komunikacyjnym i nie mogą wejść w zakres odszkodowania ubezpieczeniowego wydatki na ekspertyzy zlecone przez cesjonariusza osobie trzeciej, które służą ocenie opłacalności cesji, nawet gdyby były poniesione już po nabyciu wierzytelności od poszkodowanego. W zakres odszkodowania może wejść tylko wydatek na ekspertyzę bezpośrednio służącą dochodzeniu roszczenia
o odszkodowanie. Sama wygoda przedsiębiorcy-cesjonariusza występującego
z roszczeniem nie wystarcza do uznania zlecenia za celowe w znaczeniu pozwalającym objąć koszt ekspertyzy odszkodowaniem przysługującym od ubezpieczyciela. (por. uchwała Sądu Najwyższego siedmiu sędziów z dnia 29 maja 2019 roku, III CZP 68/18, nr (...)). Każdorazowo należy więc ocenić, czy w danej sprawie poniesienie tego rodzaju wydatku było obiektywnie konieczne. Obowiązek wykazania takiej konieczności spoczywa na żądającym zwrotu takich kosztów (art. 6 k.c.), a więc w tym przypadku na powodzie. Nie wszystkie bowiem wydatki pozostające w związku z wypadkiem mogą być refundowane (por. uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego z dnia 17 listopada 2011 roku, sygn. akt III CZP 5/11, Lex nr 1011468), istnieje bowiem obowiązek wierzyciela zapobiegania szkodzie
i zmniejszania jej rozmiarów (art. 354 § 2 k.c., art. 362 k.c. i art. 826 § 1 k.c.). Na dłużniku ciąży w związku z tym obowiązek zwrotu wydatków celowych
i ekonomicznie uzasadnionych, pozwalających na wyeliminowanie negatywnych dla poszkodowanego następstw, niedających się wyeliminować w inny sposób, ale z zachowaniem rozsądnej proporcji między korzyścią wierzyciela a obciążeniem dłużnika.

W niniejszej sprawie powód dysponował zarówno odpowiednio wykwalifikowaną kadrą, sprzętem i licencjami dającymi dostęp do programów eksperckich, które pozwalałyby ocenić rozmiar uszkodzeń pojazdu i kosztów naprawy. Powód zlecił sporządzenie kalkulacji kosztów naprawy pojazdu de facto samemu sobie – przedsiębiorstwu (...) Sp. z o.o. z siedzibą w S.,
w którym to jest prezesem zarządu oraz jednym ze wspólników, drugim wspólnikiem jest jego brat P. D., który jest jednocześnie pełnomocnikiem powoda
w przedmiotowej sprawie. Działanie takie, związane z mnożeniem kosztów
w interesie powoda, pozostaje w sprzeczności z zasadą minimalizacji powstałej szkody, do której strony powinny dążyć przy jej likwidacji. Znamienną, w świetle powyższych okoliczności, jest również ta, iż prywatna wycena została sporządzona w dniu sporządzenia pozwu w niniejszej sprawie, co również stawia pod znakiem zapytania jakikolwiek związek omawianego wydatku z procesem likwidacji szkody.

W ocenie Sądu Okręgowego, wbrew uznaniu Sądu Rejonowego, powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie w zakresie kwoty 300 zł tj. kosztów prywatnej kalkulacji naprawy pojazdu.

Niezasadny z kolei, okazał się, podniesiony przez skarżącego, zarzut naruszenia art. 481 k.c. w zw. z 817 § 1 k.c. poprzez błędną wykładnię skutkującą uznaniem że pozwany pozostawał w opóźnieniu już 19 lutego 2021r., podczas gdy dochodzone kwoty miały charakter sporny do chwili wyrokowania. Przepis art. 481 § 1 k.c. określa uprawnienie wierzyciela do żądania odsetek na wypadek, gdy dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego. Powód miał zatem prawo, co do zasady, domagać się odsetek od należnego mu odszkodowania za okres, w którym strona pozwana pozostawała w opóźnieniu z jego zapłatą. Kwestia zaś, od kiedy to opóźnienie istniało, regulowana jest już innymi przepisami, a to art. 14 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych. Zgodnie
z art. 817 § 1 k.c. ubezpieczyciel obowiązany jest spełnić świadczenie w terminie trzydziestu dni, licząc od daty otrzymania zawiadomienia o powstaniu szkody, zaś jedynie, gdyby wyjaśnienie w powyższym terminie okoliczności koniecznych do ustalenia odpowiedzialności ubezpieczyciela albo wysokości świadczenia okazało się niemożliwe, świadczenie powinno być spełnione w ciągu 14 dni od dnia,
w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe. Ustawodawca nałożył w całości na zakład ubezpieczeń, jako profesjonalistę, obowiązek, istotnego z punktu widzenia niniejszej sprawy, ustalenia wysokości odszkodowania. Wynika to nie tylko z tego, że ubezpieczyciel jest podmiotem profesjonalnym i dysponuje wykwalifikowanymi pracownikami do ustalenia przyczyn zdarzenia i wysokości szkody, ale też ze słusznego założenia, że poszkodowany takiej wiedzy nie posiada i nie można zmuszać go do określania w zgłoszeniu szkody żądanego przez niego odszkodowania. Obowiązek jego prawidłowego wyliczenia, we wskazanych terminach, spoczywa więc w całości na ubezpieczycielu, który w terminie 30 dni (co do zasady) ma ustalić w sposób prawidłowy wysokość należnego odszkodowania. Jeżeli tego nie zrobi naraża się na zarzut opóźnienia i należne z tego tytułu odsetki. Pogląd, ze sporny charakter roszczenia wyklucza możliwość zasądzenia odsetek aż do daty wyrokowania nie znajduje podstaw prawnych – opóźnieniu można być także wtedy, gdy bezzasadnie kwestionuje się roszczenie wierzyciela.

Stąd, Sąd Okręgowy stanął na stanowisku, że Sąd I instancji w sposób prawidłowy określił datę początkową, od której powodowi należne są odsetki ustawowe od zasądzonej kwoty.

Mając powyższe na uwadze, uwzględniając apelację powoda, na podstawie art. 386 § 1 k.p.c., Sąd Okręgowy zmienił zaskarżony wyrok, w ten tylko sposób, że w jego punkcie 1. obniżył zasądzoną od pozwanego na rzecz powoda kwotę 3.619,62 zł do kwoty 3.319,62 zł i oddalił powództwo w zakresie kwoty 300 złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od tej kwoty.

Wobec tego, iż apelacja pozwanego okazała się skuteczna jedynie
w niewielkiej części, o kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy rozstrzygnął w oparciu o art. 100 zd. II k.p.c. w zw. z § 2 pkt 3) oraz § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (t.j. Dz. U. z 2023 r. poz. 1964), zasądzając od pozwanego na rzecz powoda kwotę 450 zł tytułem kosztów w postępowaniu apelacyjnym, tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego z odsetkami wynikającymi z art. 98 § 1 1 k.p.c.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Sabina Szwed
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: