III Ca 2504/22 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2024-01-15
Sygn. akt III Ca 2504/22
UZASADNIENIE
Wyrokiem z dnia 06 października 2022 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi- Widzewa w Łodzi:
1. zasądził od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz powoda (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w B. kwotę 2.263,33 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 9 czerwca 2020 roku do dnia zapłaty,
2. zasądził od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz powoda (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w B. kwotę 1.517 zł wraz ustawowymi odsetkami za opóźnienie od uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty tytułem zwrotu kosztów procesu,
3. nakazał pobrać od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Łodzi – Widzewa w Łodzi kwotę 383,43 zł tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych.
(wyrok k: 157)
Apelację od powyższego wyroku wniosła strona pozwana, zaskarżając rozstrzygnięcie w całości. Zaskarżonemu orzeczeniu apelujący zarzucił:
1. naruszenie przepisu postępowania, to jest art. 228 § 1 i 2 k.p.c. w zw. z art. 233 § 1 k.p.c. poprzez nieustalenie faktu, że pomiędzy miejscem zdarzenia szkodzącego, a miejscem zamieszkania Poszkodowanego, gdzie przetransportował on pojazd po szkodzie, jest znacznie dalsza odległość niż do autoryzowanego warsztatu, gdzie ostatecznie przewieziono pojazd z miejsca zamieszkania Poszkodowanego, co doprowadziło do wygenerowania znacznych, zbytecznych kosztów holowania, zwłaszcza, że Poszkodowany nie miał w miejscu zamieszkania możliwości przetrzymywania pojazdu w sposób zabezpieczający go przed szkodą, ani zabezpieczający pieszych przed uszkodzeniami pojazdu, a w P., to jest w miejscowości autoryzowanego warsztatu marki M., jest znaczna ilość parkingów strzeżonych, gdzie pojazd mógł być nawet odpłatnie przechowany jedną noc, do czasu otwarcia serwisu, co umożliwiłoby znaczną oszczędność na kosztach holowania, co tym samym doprowadziło do nielogicznych ustaleń, że Poszkodowany poprzez niegospodarną decyzję o transporcie bez celu uszkodzonego pojazdu do innego miasta - miasta swojego zamieszkania, nie przyczynił się do zwiększenia rozmiarów szkody, co tym samym skutkowało bezzasadnym uwzględnieniem powództwa,
2. naruszenie przepisów prawa materialnego, to jest art. 361 § 1 k.c. w zw. z art. 363 § 1 k.c. w zw. z art. 354 § 2 k.c. w zw. z art. 362 k.c. w zw. z art. 513 § 1 k.c. poprzez ich niewłaściwe zastosowanie w sprawie, to jest nie uwzględnienie rażącej niegospodarności Poszkodowanego w ograniczeniu kosztów wywołanych przez kolizję, to jest nie przyjęcie, że swoją bezzasadną decyzją transportu do miejsca zamieszkania, zamiast do miejscowości, gdzie pojazd zamierza naprawić, nie przyczynił się do zwiększenia rozmiarów szkody, co skutkowało błędnym przyjęciem braku przyczynienia Poszkodowanego do zwiększenia rozmiarów szkody, a tym samym błędnie prowadziło do uwzględnienia powództwa.
Wobec podniesionych zarzutów apelująca wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku w punkcie 1 sentencji poprzez oddalenie powództwa, zmianę rozstrzygnięcia sądu I instancji w przedmiocie kosztów postępowania, stosownie do wyniku postępowania apelacyjnego i zmianę rozstrzygnięcia o nieuiszczonych kosztach sądowych, stosownie do wyniku postępowania apelacyjnego, a także zasądzenie na rzecz pozwanej od powoda kosztów postępowania apelacyjnego, wedle norm przepisanych wraz z kosztami zastępstwa radcy prawnego, w tym, odsetek ustawowych za opóźnienie wedle norm przepisanych.
(apelacja k: 165-170)
W odpowiedzi na apelację powód wniósł o jej oddalenie w całości, a także o zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego według norm prawem przepisanych (k: 184-190).
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Apelacja jest bezzasadna i jako taka podlega oddaleniu.
W pierwszej kolejności przypomnieć należy, że niniejsza sprawa była rozpoznawana w postępowaniu uproszczonym, w związku z czym zgodnie z art. 505 9 § 1 1 k.p.c. apelację można oprzeć tylko na zarzutach naruszenia prawa materialnego przez błędną jego wykładnię lub niewłaściwe zastosowanie lub naruszenia przepisów postępowania, jeżeli mogło ono mieć wpływ na wynik sprawy. Natomiast stosownie do art. 505 13 § 2 k.p.c. jeżeli sąd drugiej instancji nie przeprowadził postępowania dowodowego, uzasadnienie wyroku powinno zawierać jedynie wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów prawa. Podkreślić należy, iż w postępowaniu uproszczonym apelacja ma charakter ograniczony, a celem postępowania apelacyjnego nie jest tu ponowne rozpoznanie sprawy, ale wyłącznie kontrola wyroku wydanego przez Sąd I instancji w ramach zarzutów podniesionych przez skarżącego. Innymi słowy, apelacja ograniczona wiąże Sąd odwoławczy, a zakres jego kompetencji kontrolnych jest zredukowany do tego, co zarzuci w apelacji skarżący (tak też Sąd Najwyższy w uzasadnieniu uchwały składu 7 sędziów z dnia 31 stycznia 2008 roku, OSNC Nr 6 z 2008 r. poz. 55).
Wskazać również należy, iż Sąd II instancji podziela wszelkie ustalenia faktyczne Sądu Rejonowego oraz ocenę dowodów wyrażoną w pisemnych motywach rozstrzygnięcia i przyjmuje je za własne, co skutkuje równocześnie ograniczeniem uzasadnienia do rozpoznania przedstawionych w apelacji zarzutów dotyczących prawa procesowego i materialnego (art. 387 § 2 1 pkt 1 k.p.c.). Zdaniem Sądu Okręgowego wyrok Sądu Rejonowego odpowiada prawu i jako taki musi się ostać. Podniesione przez apelującego zarzuty nie zasługiwały na uwzględnienie.
Zarzut naruszenia art. 228 § 1 i 2 k.p.c. w zw. z art. 233 § 1 k.p.c. nie zasługuje na uwzględnienie.
Zgodnie z art. 228 k.p.c.. fakty powszechnie znane nie wymagają dowodu, Sąd bierze je pod rozwagę nawet bez powołania się na nie przez strony (§ 1) oraz nie wymagają dowodu również fakty, o których informacja jest powszechnie dostępna oraz fakty znane sądowi z urzędu, jednakże sąd powinien zwrócić na nie uwagę stron (§ 2).
Skarżący doszukuje się naruszenia wskazanego przepisu w nieustaleniu faktu, że pomiędzy miejscem zdarzenia szkodzącego a miejscem zamieszkania poszkodowanego, gdzie przetransportował on pojazd po szkodzie, jest znacznie dalsza odległość niż do autoryzowanego warsztatu, gdzie ostatecznie przewieziono pojazd z miejsca zamieszkania poszkodowanego. Wskazać należy, że powyższa okoliczność faktyczna była bezsporna i niekwestionowana przez strony procesu, jednakże nie miała znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy. Istotnym było bowiem ustalenie, czy dwukrotne holowanie uszkodzonego pojazdu było celowe i ekonomicznie uzasadnione jednakże pod kątem norm prawa materialnego, nie zaś ustaleń faktycznych sprawy.
Odnosząc się do zarzutu naruszenia art. 361 § 1 k.c. w zw. z art. 363 § 1 k.c. w zw. z art. 354 § 2 k.c. w zw. z art. 362 k.c. w zw. z art. 513 § 1 k.c. Sąd uznał, iż nie zasługuje on na uwzględnienie.
Na wstępie tej części rozważań należy wskazać, że zgodnie z art. 361 §1 k.c. zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. W celu przypisania odpowiedzialności za powstanie szkody należy zbadać, czy pomiędzy zdarzeniem a szkodą zachodzi związek przyczynowy za pomocą testu conditio sine qua non), a następnie zbadać, czy jest to związek o charakterze adekwatnym („normalny” związek przyczynowy). Test warunku koniecznego pozwala stwierdzić, czy między zdarzeniem a szkodą zachodzi obiektywna zależność. W tym celu należy zbadać, czy niewystąpienie zdarzenia powodowałoby, że szkoda także nie wystąpiłaby. Test conditio sine qua non może prowadzić do stwierdzenia braku takiej zależności, co jest równoznaczne z nieistnieniem związku przyczynowego i niemożliwością przypisania odpowiedzialności odszkodowawczej. Natomiast pozytywny wynik testu oznacza, że dane zdarzenie stanowi warunek konieczny wystąpienia szkody. Nie przesądza on jeszcze o spełnieniu przesłanki związku przyczynowego, ale umożliwia przejście do drugiej operacji, w której zostanie dokonana ocena następstw, w celu wyselekcjonowania tych, z którymi system prawny wiąże obowiązek odszkodowawczy (tak: A. Kidyba (red.), Kodeks cywilny. Komentarz, Tom III. Zobowiązania – część ogólna, wyd. II, publ. LEX, 2014). Za normalne przyczyny powstania szkody uznaje się te przyczyny, które każdorazowo zwiększają możliwość (prawdopodobieństwo) wystąpienia badanego skutku. W orzecznictwie następstwo uznawane jest za „normalne”, jeśli „w danym układzie stosunków i warunków oraz w zwyczajnym biegu rzeczy, bez zaistnienia szczególnych okoliczności, szkoda jest zwykłym następstwem” tego zdarzenia (tak: K. Osajda (red.), Kodeks cywilny. Komentarz, wyd. 22, rok 2019). Normalności nie należy utożsamiać z ich typowością. Sąd Najwyższy wyraził pogląd, iż nietypowość czy sporadyczność następstw nie przekreśla adekwatności związku przyczynowego, normalność następstw nie jest bowiem pochodną ich typowości, lecz raczej kwestią zdatności przyczyny do wywołania określonego rodzaju skutków, który to pogląd Sąd odwoławczy podziela (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 marca 2013 roku, II CSK 364/12, publ. Legalis nr 661549).
Zasada pełnego odszkodowania obejmuje wszelkie celowe i ekonomicznie uzasadnione wydatki niezbędne, których poszkodowany by nie poniósł, gdyby mu szkody nie wyrządzono. Należy mieć na względzie, iż decyzja co do sposobu naprawienia szkody należy do poszkodowanego, zatem w niniejszej sprawie poszkodowany mógł uszkodzony samochód naprawić, jak również pozostawić w stanie uszkodzonym bądź sprzedać. Ingerencja ubezpieczyciela czy sądu w uprawnienia właściciela pojazdu co do rozporządzania swoim mieniem jest nieuzasadniona.
Przekładając powyższe na grunt przedmiotowej sprawy należy wskazać, iż pomiędzy zdarzeniem a szkodą w postaci kosztów holowania zachodzi adekwatny związek przyczynowy. W wyniku zdarzenia pojazd poszkodowanego nie nadawał się do jazdy, zatem generowało to potrzebę holowania. Ubezpieczyciel zakwestionował zasadność przyznania kosztów pierwszego holowania pojazdu poszkodowanego z miejsca zdarzenia do miejsca zamieszkania poszkodowanego ze względu na znaczną odległość i możliwość przewiezienia pojazdu od razu do miejsca jego naprawy. Z powyższym nie sposób jednak się zgodzić. Wskazać należy, że zdarzenie miało miejsce w godzinach późno popołudniowych, a nawet wieczornych. Poszkodowany po zaistnieniu zdarzenia nie mógł pozostawić pojazdu w (...) w P., ponieważ było już po godzinach pracy warsztatu i nikt nie odbierał telefonu. Logicznym jest, że poszkodowany, w przypadku braku możliwości przewiezienia samochodu do odpowiedniego warsztatu postanowił go przewieźć do miejsca swojego zamieszkania. Pozwana zarzuca, iż poszkodowany mógł skorzystać z parkingów strzeżonych w bliskiej odległości od warsztatu, nawet przenocować w P. jedną noc, by następnego dnia przewieźć na znacznie mniejszą odległość pojazd do (...). Umyka jednak skarżącemu okoliczność, iż poszkodowany nie mógł bezpośrednio angażować się w kwestie holowania, gdyż uzyskując pojazd zastępczy udał się w dalszą podróż służbową. Wskazać przy tym należy, że miejsce zamieszkania poszkodowanego jest Ł., zatem trudno wymagać, by poszkodowany pozostawał poza domem tylko dlatego, by ograniczyć ewentualne koszty holowania, które ponosi ubezpieczyciel. Pozwana nie wykazała zresztą w toku postępowania przed Sądem I instancji, by poszkodowany miał możliwość pozostawienia samochodu w bezpiecznym miejscu na terenie P.. Co prawda we wniesionej apelacji pozwana wskazała kilka adresów parkingów strzeżonych na terenie P., jednakże nie wykazała, by w którymkolwiek z nich poszkodowany mógł pozostawić pojazd. Pamiętać bowiem należy, że nie wszystkie parkingi są całodobowe, a zdarzenie miało miejsce w godzinach wieczornych, są parkingi, na których można pozostawiać pojazd wyłącznie będąc stałym abonentem, na koniec wskazać należy, że pozwana nie wykazała, by na tych parkingach w dniu zdarzenia były wolne miejsca. Sąd Okręgowy stoi na stanowisku, że nie można wymagać od poszkodowanego, by zabierał pojazd do nieznanego mu miasta i poszukiwał wolnych miejsc na parkingu strzeżonym, by umieścić tam samochód. Skoro zatem poszkodowany nie mógł przetransportować pojazdu bezpośrednio do miejsca jego planowanej naprawy, oczywistym jest, że przemieścił go do miejsca mu znanego, w którym mógł bezpiecznie pozostawić pojazd. Skoro poszkodowany z miejsca zdarzenia najętym pojazdem udał się w dalszą drogę, to również zasady logiki i doświadczenia życiowego pozwalały przyjąć, iż wobec braku możliwości odholowania pojazdu do warsztatu właściwego ze względu na markę uszkodzonego pojazdu, że transport do miejsca zamieszkania był w pełni uzasadniony. Trudno również logicznie zakładać, iż gdyby (...) w P. funkcjonował w porze zdarzenia szkodzącego, poszkodowany celowo przewiózłby pojazd do miejsca swojego zamieszkania.
Pozwana wskazuje, że poszkodowany umieścił pojazd w miejscu niezabezpieczonym, bowiem blok, w którym mieszka nie ma własnego ogrodzenia czy strzeżonego parkingu, zatem stał na chodniku, stanowiąc jednocześnie zagrożenie dla przechodniów. Pozwana zdaje się nie dostrzegać okoliczności, na którą zwraca uwagę powód w odpowiedzi na apelację, że w miejscu zamieszkania poszkodowanego jest wewnętrzne podwórze, do którego prowadzi zamykana brama, gdzie poszkodowany mógł przechowywać pojazd. Ponad wszelką wątpliwość pozwana natomiast nie wykazała, by poszkodowany pozostawił pojazd w miejscu niezabezpieczonym.
W niniejszej sprawie nie ma podstaw do przyjęcia, że poszkodowany przyczynił się do zwiększenia szkody poprzez holowanie pojazdu do miejsca zamieszkania. Decyzja, jaką podjął poszkodowany w zaistniałych okolicznościach była racjonalna i logiczna. Należy pamiętać, że uszkodzeniu uległ pojazd klasy premium, zatem pozostawienie go w nieodpowiednim miejscu do czasu przetransportowania go do warsztatu mogło grozić znacznym zwiększeniem szkody. Skoro zatem poszkodowany nie dysponował alternatywnymi rozwiązaniami, wybrał miejsce zamieszkania, które uważał za bezpieczne. Na dłużniku ciąży obowiązek zwrotu wydatków celowych i ekonomicznie uzasadnionych, pozwalających na wyeliminowanie negatywnych dla poszkodowanego następstw, niedających się wyeliminować w inny sposób, z zachowaniem rozsądnej proporcji między korzyścią wierzyciela a obciążeniem dłużnika. W ocenie Sądu Okręgowego, koszt transportu uszkodzonego pojazdu z miejsca zdarzenia do miejsca zamieszkania poszkodowanego był wydatkiem celowym i ekonomicznie uzasadnionym, który winien być zwrócony przez odpowiedzialną za szkodę pozwaną.
W tym stanie rzeczy Sąd odwoławczy na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację jako bezzasadną.
O kosztach postępowania apelacyjnego sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 k.p.c.. Mając na uwadze, iż apelująca przegrała proces, a powód poniósł koszty związane z udziałem w postępowaniu apelacyjnym, należało zwrócić mu żądane koszty. Na koszty te składały się koszty ustanowienia pełnomocnika w sprawie w kwocie 450 zł, ustalone na podstawie § 2 pkt 3 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (t.j. Dz. U. z 2023 r., poz. 1935).
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: