III Ca 2545/22 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2024-06-05

Sygn. akt III Ca 2545/22

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 28 września 2022 roku, wydanym w sprawie z powództwa E. J. i M. J. przeciwko (...) Bank (...) Spółce Akcyjnej w K. o zapłatę, Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi:

1.  zasądził od (...) Bank (...) Spółki Akcyjnej w K. łącznie na rzecz E. J. i M. J. kwotę 28 775,06 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 24 kwietnia 2020 r do dnia zapłaty oraz kwotę 4 634 zł tytułem zwrotu kosztów procesu;

2.  oddala powództwo w pozostałej części.

Wyrok ten wynikał z uznania przez Sąd Rejonowy, że umowa kredytowa indeksowana kursem franka szwajcarskiego, która łączyła strony procesu, zawierała niedozwolone postanowienia umowne (art. 385 1 k.c.). Po wyeliminowaniu niedozwolonych postanowień umownych kontraktu w postaci klauzul indeksacyjnych, określających główne świadczenia stron, kontraktu nie można było realizować, co skutkowało przyjęciem nieważności umowy.
W konsekwencji, po stronie pozwanego powstał obowiązek zwrotu nienależnie pobranych od powódki świadczeń, a więc sum wpłacanych tytułem spłaty kredytu z odsetkami. Z tych przyczyn, Sąd I instancji uznał powództwo za uzasadnione na podstawie z art. 410 k.c. Pozwany nieskutecznie podniósł zarzut zatrzymania, gdyż pełnomocnik pozwanego nie był umocowany do składania oświadczeń o charakterze materialnoprawnym, a ponadto zarzut ten został zgłoszony warunkowo. Zarzut potrącenia był spóźniony. O odsetkach orzeczono na podstawie art. 481 § 1 w zw. z art. 455 k.c., a kosztami postępowania obciążono pozwanego, który przegrał proces praktycznie
w całości.

Apelację złożył pozwany, który zaskarżył orzeczenie w zakresie rozstrzygnięcia z punktu 1. Skarżący zarzucił naruszenie: art. 235 1 § 1 w zw.
z art. 227, art. 232 i art. 245 k.p.c. przez pominięcie znaczenia wyliczonych
w apelacji dokumentów; art. 235 1 § 1 pkt 3, 3 i 5 w zw. z art. 227, art. 232 i art. 271 1 k.p.c. przez pominięcie dowodu z zeznań świadków co skutkowało błędnymi ustaleniami faktycznymi; art. 2 lit. b dyrektywy 93/13; art. 385 1 § 1 – 4 w zw. z art. 5 ust. 2, art. 109 ust. 1 i art. 111 ust. 1 pkt 4 Prawa bankowego, a także w zw. z art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13; art. 385 2 k.c.; art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 w zw. z art. 385 1, art. 481 § 1 art. 455 i art. 5 k.c.; art. 498
w zw. art. 499 k.c. w zw. z art. 203 1 k.p.c.; art. 7 ust. 1 dyrektywy 93/13 w zw.
z art. 2 i 3 Traktatu o Unii Europejskiej, art. 2 Konstytucji RP oraz art. 5 k.c.
Z ostrożności procesowej, na wypadek uznania nieważności umowy, skarżący podniósł zarzut zatrzymania do kwoty 110 000 zł. Na tych podstawach
w apelacji sformułowano wniosek o zmianę wyroku przez oddalenie powództwa w zaskarżonej części, ewentualnie zmianę przez zastrzeżenie prawa zatrzymania albo uchylenie wyroku w zaskarżonej części
z przekazaniem sprawy do ponownego rozpoznania w I instancji. Skarżący wniósł także o zasądzenie na jego rzecz od powodów zwrotu kosztów postępowania za obie instancje z uwzględnieniem kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Powodowie wnieśli o oddalenie apelacji i zasądzenie na ich rzecz od pozwanego zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja pozwanego okazała się bezzasadna.

Sąd Rejonowy prawidłowo ustalił stan faktyczny sprawy, co pozwala Sądowi odwoławczemu na uznanie tej podstawy faktycznej rozstrzygnięcia za własną bez potrzeby ponownego jej przywoływania (art. 387 § 2 1 pkt 1 k.p.c.).

Pozwany w apelacji zawarł liczne zarzuty podważające prawidłowość postępowania dowodowego, zbudowane z odwołaniem się do treści art. 235 2
§ 1
w zw. art. 227, art. 232 k.p.c. oraz art. 245 k.p.c. (w przypadku dokumentów) albo art. 271 1 k.p.c. (w odniesieniu do zeznań świadków). Zarzuty te dotyczą pominięcia dowodów, które zmierzały do uzupełnienia ustaleń faktycznych o okoliczności dotyczące praktyki banku w zakresie udzielania i obsługi kredytów hipotecznych indeksowanych do walut obcych, uwarunkowań ekonomicznych działania banków oraz sposobu ustalania
i rynnowego charakteru kursów walut (zarzuty z punktu II 1. lit. b-e oraz II 2. lit a-c). Wnioskowane dowody dotyczyły zagadnień ogólnoekonomicznych
i praktyki banku przy udzielaniu kredytów z wykorzystaniem klauzul walutowych. Dowody nakierowane były na ocenę swobody działania banku
w otoczeniu regulacyjnym i rynkowym. Nie ma wątpliwości, że bank miał swoją pragmatykę służbową, poruszał się w ramach obowiązków nakładanych na tego typu instytucje i działał w warunkach rynkowych. W sprawie nie chodzi jednak o praktykę działania banku, ale o konkretne zapisy umowne. Istotne było zbadanie czy w spornym kontrakcie znalazły się postanowienia zaburzające równowagą kontraktową, niezrozumiałe i niebezpieczne z punktu widzenia interesów konsumenta (zagadnienia te będą przedmiotem dalszych rozważań). Wnioskowane dowody nie dotyczyły okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia, co dostrzegł Sąd Rejonowy. Omawiane zarzuty były więc bezzasadne.

Trzeba dodać, że dokument z zarzutu II 1. lit a apelacji posłużył za podstawę ustaleń faktycznych. Z dokumentu tego wynika, że pozwany formalnie zrealizował obowiązki informacyjne, co nie oznacza jeszcze, że konsument został w odpowiedni sposób poinformowany o produkcie bankowym. W tym zakresie Sąd I instancji odwołał się do dowodu
z przesłuchania powodów, ale skarżący oceny dowodów nie podważał.
W apelacji nie ma zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c.

Sąd Rejonowy wskazał, że podstawę zasądzenia świadczenia stanowi nieważność umowy wynikająca z bezskuteczności klauzul waloryzacyjnych, która skutkowała brakiem możliwości realizacji kontraktu. Stanowisko to pozwany kwestionuje w zarzutach naruszenia prawa materialnego.

Omawiając zagadnienie bezskuteczności klauzul waloryzacyjnych zacząć trzeba od przypomnienia, że zgodnie z art. 385 1 § 1 k.c. niedozwolonymi postanowieniami umownymi są klauzule umowne, które spełniają łącznie trzy przesłanki pozytywne: zawarte zostały w umowach
z konsumentami, kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami oraz rażąco naruszają interesy konsumenta. Kontrola abuzywności postanowień umowy wyłączona jest jedynie
w przypadku spełnienia jednej z dwóch przesłanek negatywnych, to jest: gdy postanowienie umowne zostało indywidualnie uzgodnione z konsumentem oraz postanowienie umowne określa główne świadczenia stron i jest sformułowane w sposób jednoznaczny.

Apelujący odwołując się do przesłanek negatywnych badania abuzywności nie kwestionował prawidłowego przyjęcia przez Sąd Rejonowy, że sporne postanowienia umowne dotyczą głównego świadczenia stron, ale twierdził iż spełniona została przesłanka negatywna – sporne postanowienia
zostały sformułowane jednoznacznie. Przesłanka ta wywodzi się z art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 i opiera się na założeniu, zgodnie z którym postanowienia określające główne świadczenia stron zazwyczaj odzwierciedlają rzeczywistą wolę konsumenta. Do tych treści umownych strony przywiązują z reguły największą wagę. W takiej sytuacji zasada ochrony konsumenta musi ustąpić ogólnej zasadzie autonomii woli obowiązującej w prawie cywilnym. Wyłączenie spod kontroli nie może jednak obejmować postanowień nietransparentnych, gdyż w ich przypadku konsument nie ma możliwości łatwej oceny rozmiarów swojego świadczenia i jego relacji do rozmiarów świadczenia drugiej strony. Postanowienia określające główne świadczenia stron nie podlegają bowiem ocenie ich nieuczciwego charakteru wyłącznie w przypadku, gdy na podstawie badania indywidualnego możliwe jest uznanie, że zostały sformułowane przez przedsiębiorcę prostym i zrozumiałym językiem. Z kolei wymóg, aby warunek umowny był wyrażony prostym i zrozumiałym językiem, należy rozumieć w ten sposób, iż powinien być on rozumiany jako nakazujący także, by umowa przedstawiała w sposób przejrzysty konkretne działanie mechanizmu, do którego odnosi się ów warunek, a także, w zależności od przypadku, związek między tym mechanizmem a mechanizmem przewidzianym w innych warunkach, tak by konsument był w stanie oszacować, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, wypływające dla niego z tej umowy konsekwencje ekonomiczne (tak np. w wyroku (...) z dnia 20 września 2017 r., w sprawie C-186/16, R. P. A. i in. przeciwko (...) SA, pkt. 43 i 44 z powołaniem się na inne orzeczenia Trybunału). W ocenie Sądu odwoławczego, zakwestionowane w sprawie niniejszej klauzule umowne nie mogą zostać uznane za jednoznacznie sformułowane postanowienia umowne w rozumieniu art. 385 1 § 1 zd. II k.c., skoro na ich podstawie powodowie nie byli w stanie oszacować kwot, jakie w przyszłości mieli świadczyć na rzecz banku (tak również w wyroku SN z dnia 27 listopada 2019 r., II CSK 483/18, niepubl.) i nie mogli zorientować się, w jakiej dokładnie sytuacji prawnej znajdzie się na skutek zawarcia umowy i jakie potencjalne konsekwencje dla jej zobowiązań finansowych powstaną na gruncie przedmiotowych postanowień umownych. Nie oznacza to oczywiście, że powodowie nie mieli świadomości ryzyka kursowego. Wiedza o tym, że kursy walut podlegają wahaniom nie przekreśla znaczenia prawnego niejasnych uregulowań umownych dotyczących mechanizmu indeksacji. Rozróżnienie to będzie przedmiotem dalszych rozważań. Na tym etapie uzasadnienia trzeba jeszcze podkreślić, że zaprezentowanej oceny braku jednoznaczności uregulowań umownych nie zmienia odwołanie się w apelacji do przepisów art. 5 ust. 2 w zw. z art. 109 ust. 1 oraz art. 111 ust. 1 pkt 4 Prawa bankowego. Nie chodzi o zgodność umowy z mechanizmami Prawa bankowego
i jednoznaczność wskaźnika LIBOR, tylko o fakt, że zapisy umowne odwołujące się do tych uregulowań zostały opisane w sposób, który nie spełnia wymogu jednoznaczności w rozumieniu wyżej opisanym, co zarzut ten czyniło bezzasadnym.

Wobec wykazania, że w okolicznościach sprawy można było badać abuzywność spornych klauzul umownych, należy odnieść się do zarzutów,
w których skarżący koncentrował się na wykazaniu, iż umowa wolna była od postanowień niedozwolonych, a nawet jeśli uznać, iż było inaczej, to umowę można było realizować bez jej zakwestionowanych postanowień.

Analiza okoliczności sprawy pod kątem spełnienia pozytywnych przesłanek stwierdzenia abuzywności prowadzi do przyjęcia bezzasadności podniesionego przez pozwanego zarzutu bezpodstawnego przyjęcia, że klauzula indeksacyjna była lakoniczna i stawiała bank w uprzywilejowanej pozycji. Zarzuty te zbudowano z odwołaniem się do przesłanki sprzeczności z dobrymi obyczajami i rażącego naruszenia interesów konsumenta z art. 385 1 § 1 k.c. W tym kontekście trzeba zauważyć, że przedmiotowa umowa kredytu nie określała szczegółowego sposobu ustalania kursu, przez co powodowie zdani byli na arbitralne decyzje banku w tej kwestii. Klauzula waloryzacyjna może działać prawidłowo jedynie wówczas, gdy miernik wartości, według którego dokonywana jest waloryzacja ustalany jest w sposób obiektywny,
a więc przede wszystkim w sposób niezależny od woli którejkolwiek stron umowy. Ponadto o abuzywności tych postanowień świadczyła ich nietransparentność. Kredytobiorca nie znał sposobu, w jaki bank kształtował kurs franka szwajcarskiego, zwiększając go bądź zmniejszając, a umowa nie dawała im żadnego instrumentu pozwalającego bronić się przed decyzjami banku w zakresie wyznaczanego kursu, czy też weryfikować je. Umowa kredytu nie przedstawiała w sposób przejrzysty konkretnych działań mechanizmu wymiany waluty obcej, ani nie precyzowała sposobu ustalania kursu wymiany walut wskazanego w tabeli kursów banku, tak by powodowie byli w stanie samodzielnie oszacować, w oparciu o jednoznaczne
i zrozumiałe kryteria, wypływające dla nich z umowy konsekwencje ekonomiczne rozmiar swoich zobowiązań. Pomiędzy stronami umowy zakłócona została w ten sposób równowaga kontraktowa, gdyż treść kwestionowanych postanowień umożliwiała bankowi jednostronne kształtowanie sytuacji konsumentów w zakresie wysokości ich zobowiązań wobec banku. Waloryzacja rat kredytu udzielonego na podstawie umowy o kredyt hipoteczny odbywała się w oparciu o tabele kursowe sporządzane przez pozwanego, będące jego wewnętrznym dokumentem i to uprawnienie banku do określania wysokości kursu waluty nie doznawało żadnych formalnie uregulowanych ograniczeń. W szczególności postanowienia umowne nie przewidują wymogu, aby wysokość kursu ustalanego przez bank pozostawała
w określonej relacji do aktualnego kursu franka szwajcarskiego ukształtowanego przez rynek walutowy lub np. kursu średniego publikowanego przez Narodowy Bank Polski, bądź też była wypadkową jakichkolwiek obiektywnych, niezależnych od kredytodawcy kryteriów. Nie można wątpić, że ustalane przez pozwanego tabele kursowe odwoływały się do uwarunkowań rynkowych, ale parametry rynkowe można interpretować rozmaicie, a więc także z wykorzystaniem dominującej pozycji kontraktowej, co pozwala na maksymalizowanie zysku banku (nawet w granicach „widełek” rynkowych). W efekcie bank ma możliwość uzyskania korzyści finansowych stanowiących dla kredytobiorcy dodatkowe koszty kredytu, których oszacowanie nie jest możliwe ze względu na brak oparcia zasad ustalania kursów wymiany o obiektywne i przejrzyste kryteria. Innymi słowy, nawet rynkowy mechanizm ustalania tabeli kursów walut nie oznacza, że interesy konsumenta są prawidłowo chronione, skoro kredytodawca wyznacza kurs
w oparciu o własną interpretację czynników rynkowych. Dobre obyczaje nakazują, aby ponoszone przez konsumenta koszty związane z zawarciem umowy, o ile nie wynikają z czynników całkowicie obiektywnych, były możliwe do przewidzenia. Brak określenia w umowie czytelnego i sprawdzalnego sposobu ustalania kursów walutowych na potrzeby przeliczenia salda zadłużenia na walutę obcą oraz przeliczenia na złote kwoty wymaganej do spłat kredytu w rażący sposób narusza interes konsumenta. Nie ma w tym kontekście zasadniczego znaczenia to, że powodowie zostali przez bank zapoznani z kwestią ryzyka kursowego. Oczywiste jest, że konsument, zawierając umowę kredytu indeksowanego, liczy się z ryzykiem jakie się z tym wiąże (czyli wynikającym ze zmienności kursów walut obcych)
i akceptuje je. Ryzyko tego rodzaju nie jest jednak tożsame z ryzykiem wynikającym z uprawnienia kredytodawcy do kształtowania kursu wymiany walut w sposób wiążący dla kredytobiorcy, nawet jeśli polityka kursowa banku pozostaje w granicach wytyczonych przez tendencje rynkowe i podlega kontroli przez instytucje nadzoru nad rynkiem finansowym.

Podsumowując stanowisko w przedmiocie abuzywności przedmiotowych uregulowań kontraktowych warto podkreślić, że nie brakuje judykatów opartych na uznaniu, że określenie wysokości należności obciążającej konsumenta z odwołaniem do tabel kursów ustalanych jednostronnie przez bank, bez wskazania obiektywnych kryteriów, jest nietransparentne, pozostawia pole do arbitralnego działania banku i w ten sposób obarcza kredytobiorcę nieprzewidywalnym ryzykiem oraz narusza równorzędność stron (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 22 stycznia 2016 r., I CSK 1049/14, OSNC Nr 11 z 2016 r., poz. 134, z dnia 1 marca 2017 r., IV CSK 285/16 z dnia 19 września 2018 r., I CNP 39/17, z dnia 24 października 2018 r., II CSK 632/17, z dnia 13 grudnia 2018 r., V CSK 559/17,
z dnia 27 lutego 2019 r., II CSK 19/18, z dnia 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17, OSP Nr 12 z 2019 r., poz. 115, z dnia 9 maja 2019 r., I CSK 242/18, z dnia 29 października 2019 r., IV CSK 309/18 i z dnia 11 grudnia 2019, V CSK 382/18). Dość dobitnie stanowisko takie wyrażone jest w tezie wyroku z dnia 27 listopada 2019 r., II CSK 483/18, gdzie Sąd Najwyższy podniósł, że mechanizm ustalania kursów waluty, który pozostawia bankowi swobodę, jest w sposób oczywisty sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco narusza interesy konsumenta, zaś klauzula, która nie zawiera jednoznacznej treści, a przez to pozwala na pełną swobodę decyzyjną banku, jest klauzulą niedozwoloną w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. Klauzule takie kształtują prawa i obowiązki konsumenta – kredytobiorcy w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami przez uzależnienie warunków waloryzacji świadczenia od kompetencji silniejszej strony umowy, tj. banku, a odwołanie do kursów walut zawartych w „Tabeli kursów” obowiązującej w banku oznacza naruszenie równorzędności stron umowy przez nierównomierne rozłożenie uprawnień i obowiązków między partnerami stosunku obligacyjnego. Jednocześnie prawo banku do ustalania kursu waluty nie doznaje w takim wypadku żadnych umownych ograniczeń
w postaci skonkretyzowanych, obiektywnych kryteriów zmian stosowanych kursów walutowych. Ponadto, zdaniem Sądu Najwyższego, nie jest też wystarczające wskazanie w umowie, że ryzyko związane ze zmianą kursu waluty ponosi kredytobiorca oraz odebranie od kredytobiorcy oświadczenia, zawartego we wniosku o udzielenie kredytu, o standardowej treści, że został poinformowany o ponoszeniu ryzyka wynikającego ze zmiany kursu waluty oraz przyjął do wiadomości i akceptuje to ryzyko, gdyż przedkontraktowy obowiązek informacyjny w zakresie ryzyka kursowego powinien zostać wykonany w sposób jednoznacznie i zrozumiale unaoczniający konsumentowi, który z reguły posiada elementarną znajomość rynku finansowego, że zaciągnięcie tego rodzaju kredytu jest bardzo ryzykowne, a efektem może być obowiązek zwrotu kwoty wyższej od pożyczonej, mimo dokonywania regularnych spłat.

Wbrew zarzutowi skarżącego nie doszło do naruszenia art. 2 lit. b dyrektywy 93/13. Powodowie nie nadużyli definicji świadomych i racjonalnych konsumentów. Nie ma wątpliwości, że świadomie wybrali kredyt indeksowany kursem (...), gdyż uważali, że w ich sytuacji będzie najkorzystniejszy (w złotych nie mogli liczyć na tak duży kredyt). Powodom wydawało się, ze działają racjonalnie, ale okazało się, że nie rozumieli istoty proponowanego im produktu bankowego, który był dla nich ryzykowny nie tylko z powodu rynkowych zmian kursu walut.

Nie ma także racji skarżący stawiając zarzut naruszenia art. 385 2 k.c. Sąd Rejonowy badał stan abuzywności na datę zawarcia umowy. W kontrakcie znalazły się mechanizmy naruszające chronione interesy konsumenta, które skutkowały tym, że w okresie zachwiania sytuacji rynkowej zrealizowały się ryzyka tkwiące od początku w wadliwie zbudowanym produkcie bankowym.

Nie można zgodzić się ze skarżącym, że nawet przy przyjęciu abuzywności odwołania się w umowie do tabeli kursów kontrakt powinien być realizowany jako kredyt waloryzowany aktualnym bazowym kursem walut.. Myśl tę trzeba rozwinąć w kontekście rozwiązań, które dotyczą konsekwencji abuzywności postanowień umownych.

Konsekwencją abuzywności jest działająca ex lege sankcja bezskuteczności niedozwolonego postanowienia, połączona z przewidzianą
w art. 385 1 § 2 k.c. zasadą związania stron umową w pozostałym zakresie.
W orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej wyjaśniono, że art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że warunek umowny uznany za nieuczciwy należy co do zasady uznać za nigdy nieistniejący, tak by nie wywoływał on skutku wobec konsumenta.
W konsekwencji sądowe stwierdzenie nieuczciwego charakteru takiego warunku powinno mieć z reguły skutek w postaci przywrócenia sytuacji prawnej i faktycznej konsumenta, w jakiej znajdowałby się on w braku tego warunku (por. m.in. wyrok (...) z dnia 21 grudnia 2016 r. w połączonych sprawach C-154/15, C-307/15 i C-308/15, F. N. i in. przeciwko (...), pkt 61-62). Po wyeliminowaniu klauzul abuzywnych umowa powinna „w zasadzie nadal obowiązywać, bez jakiejkolwiek zmiany innej niż wynikająca z uchylenia nieuczciwych warunków, o ile takie dalsze obowiązywanie umowy jest prawnie możliwe zgodnie
z zasadami prawa wewnętrznego" (wyrok (...) z dnia 14 czerwca 2012 r.
w sprawie C-618/10, B. E. de (...) SA przeciwko J. C., pkt 66 – 69, ten sam kierunek wynika z innych orzeczeń (...): z dnia 30 maja 2013 r., w sprawie C-488/11, D. F. B., Katarina de M. (...) przeciwko J. B., pkt 57, 60, z dnia 21 stycznia 2015 r. w połączonych sprawach C-482/13, C-484/13, C-485/13 i C-487/13, U. B. i C., pkt 28, z dnia 21 kwietnia 2016 r.
w sprawie C-377/14, E. R., H. R. przeciwko F. a.s., (...):EU:C:2016:283, pkt 97, z dnia 26 stycznia 2017 r. w sprawie C- 421/14, (...) SA przeciwko J. G. G., (...):EU:C:2017:60, pkt 71, z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18, K. D. i J. D. przeciwko Raiffeisen Bank (...), pkt 39-40). W przywołanym orzecznictwie (...) zwraca się uwagę, że działania sądu w razie stwierdzenia klauzuli abuzywnej winny mieć charakter sankcyjny, co oznacza osiągnięcie swoistego skutku zniechęcającego profesjonalnych kontrahentów, zawierających umowy z konsumentami, do przewidywania w umowach z nimi nieuczciwych postanowień umownych. Skutek taki nie mógłby zostać osiągnięty gdyby umowa mogła zostać uzupełniona w niezbędnym zakresie przez sąd krajowy przez wprowadzenie do umowy warunków uczciwych, gdyż kontrahent konsumenta niczym by bowiem nie ryzykował, narzucając nieuczciwe postanowienia umowne, skoro mógłby liczyć na to, że sąd uzupełni umowę przez wprowadzenie uczciwych warunków, które powinny być przez niego zaproponowane od razu.
W konsekwencji zastąpienie przez sąd klauzul abuzywnych, np. kursem średnim waluty obcej z dnia wymagalności roszczenia ogłaszanym przez NBP należy wykluczyć, jako sprzeczne z celem dyrektywy 93/13, ryzyko przedsiębiorcy stosującego abuzywne klauzule byłoby bowiem w razie ich eliminacji ze stosunku umownego niewielkie i nie zniechęcałoby przedsiębiorców do stosowania nieuczciwych klauzul w przyszłości. Nie można także wyeliminować zmienności oprocentowania, która należy do okoliczności charakteryzujących sporną umowę, określa jej istotę. Strony zastrzegły zmienność oprocentowania, co wprost wpływało na warunki kredytu i jego koszt. Wyeliminowanie zmienności oprocentowania kłóci się z istotą
i celem zawartej umowy (tak też Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z 10 listopada 2021 roku, V ACa 38/21, L.).

Przyjęcie, że abuzywność dotyczy postanowień umownych określających główne świadczenia stron ma podstawowe znaczenie dla ustalenia, czy w takiej sytuacji całą umowę należy uznać za nieważną (bezskuteczną) czy też dopuszczalne będzie utrzymanie w mocy jej postanowień. O tym, czy umowa może być utrzymana, decyduje prawo krajowe, i musi to być zweryfikowane przy zastosowaniu obiektywnego podejścia, zgodnie z którym niedopuszczalne jest uznanie sytuacji jednej ze stron umowy, zgodnie z prawem krajowym, za decydujące kryterium rozstrzygające o dalszym losie umowy (por. wyroki Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 15 marca 2012 r. w sprawie C-453/10, J. P. i V. P. przeciwko SOS financ spol. sr.o., pkt 33-34,
z dnia 14 marca 2019 r., w sprawie C-118/17, Z. D. przeciwko (...) Bank Hungary Z.., pkt 40, 51, z dnia 26 marca 2019 r., w połączonych sprawach C-70/17 i C-179, A. B. i B., pkt 57
i z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18, K. D. i J. D. przeciwko Raiffeisen Bank (...), pkt 41). W orzecznictwie Sądu Najwyższego niejednokrotnie przyjmowano, określając skutki abuzywności postanowień kształtujących mechanizm indeksacji walutowej, że nie pociąga ona za sobą nieważności całej umowy, gdyż umowa taka może istnieć również po wyeliminowaniu z niej klauzuli indeksacyjnej, jako kredyt złotowy niezawierający takiej klauzuli (por. wyroki SN z dnia 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17, OSP 2019, z. 12, poz. 115, z dnia 9 maja 2019 r., I CSK 242/18, i z dnia 29 października 2019 r., IV CSK 309/18). Obecnie jednak należy podzielić stanowisko zajęte przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej, który uznaje, że w razie stwierdzenia abuzywności klauzuli ryzyka walutowego utrzymanie umowy „nie wydaje się możliwe z prawnego punktu widzenia”, co dotyczy także klauzul przeliczeniowych przewidujących spread walutowy (por. wyroki (...) z dnia 14 marca 2019 r.,
w sprawie C-118/17, Z. D. przeciwko (...) Bank Hungary Z.., pkt 52 i z dnia 5 czerwca 2019 r., w sprawie C-38/17, GT przeciwko HS, pkt 43). Zdaniem Trybunału, reguła ta jest aktualna zwłaszcza wówczas, gdy unieważnienie tych klauzul doprowadziłoby nie tylko do zniesienia mechanizmu indeksacji oraz różnic kursów walutowych, ale również – pośrednio – do zaniknięcia ryzyka kursowego, które jest bezpośrednio związane z indeksacją przedmiotowego kredytu do waluty obcej (por. wyrok
z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18, K. D. i J. D. przeciwko Raiffeisen Bank (...), pkt 44). W konsekwencji w przywołanym wyroku z dnia 3 października 2019 r. w sprawie K. D. i J. D. przeciwko Raiffeisen Bank (...) orzekł, że art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 nie stoi na przeszkodzie temu, aby sąd krajowy, po stwierdzeniu nieuczciwego charakteru niektórych warunków umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej i oprocentowanego według stopy procentowej bezpośrednio powiązanej ze stopą międzybankową danej waluty, przyjął, zgodnie z prawem krajowym, że ta umowa nie może nadal obowiązywać bez takich warunków z tego powodu, iż ich usunięcie spowodowałoby zmianę charakteru głównego przedmiotu umowy (pkt 45). Nie powinno budzić wątpliwości, że o zaniknięciu ryzyka kursowego można mówić w sytuacji,
w której skutkiem eliminacji niedozwolonych klauzul kształtujących mechanizm indeksacji jest przekształcenie kredytu złotowego indeksowanego do waluty obcej w zwykły (tzn. nieindeksowany) kredyt złotowy, oprocentowany według stawki powiązanej ze stawką LIBOR. Zarazem należy uznać, że wyeliminowanie ryzyka kursowego, charakterystycznego dla umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej i uzasadniającego powiązanie stawki oprocentowania ze stawką LIBOR, jest równoznaczne z tak daleko idącym przekształceniem umowy, iż należy ją uznać za umowę o odmiennej istocie
i charakterze, choćby nadal chodziło tu tylko o inny podtyp czy wariant umowy kredytu. Oznacza to z kolei, że po wyeliminowaniu tego rodzaju klauzul utrzymanie umowy o charakterze zamierzonym przez strony nie jest możliwe, co przemawia za jej całkowitą nieważnością (bezskutecznością) (tak
w wyroku SN z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, niepubl.,
a w najnowszym orzecznictwie SN w wyroku z dnia 26 stycznia 2023 r.,
(...) 722/22, L.). A. dotyczy konkretnych zapisów umownych i na jej skutki patrzeć można wyłącznie przez pryzmat danej umowy, a nie ogólnych uwarunkowań rynkowych.

Trzeba podkreślić, że – wbrew zarzutowi naruszenia art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 – powodowi mieli świadomość konsekwencji stwierdzenia nieważności umowy kredytowej, co potwierdzili formułując stosowne żądanie w toku procesu przed Sądem Rejonowym i stanowisko to jednoznacznie podtrzymywali w instancji odwoławczej. Nie zachodzi w tym przypadku ryzyko narażenia konsumenta na szczególnie niekorzystne skutki. Nie doszło więc do naruszenia art. 385 1 § 2 k.c. w zw. z art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13. Warto w tym kontekście przywołać niedawny wyrok (...) z dnia 7 grudnia 2023 r.
w sprawie C-140/22, gdzie podkreślono brak podstaw do formalizowania przy badaniu świadomości i woli konsumenta, który ubiega się o uznanie umowy kredytu z abuzywnymi postanowieniami za nieważną.

Nie można też uznać, że przyjęcie nieważności w okolicznościach sprawy oznacza nieproporcjonalna sankcję (zarzut art. 7 ust. 1 dyrektywy 93/13 w zw. z art. 2 i 3 Traktatu o Unii Europejskiej, art. 2 Konstytucji RP oraz art. 5 k.c.). Trzeba pamiętać o wszystkich zasadach wskazanych
w poprzednich akapitach. To skarżący naruszył prawnie chronione interesy konsumenta, a wiec podmiotu słabszego w relacjach z profesjonalistą.
W takiej sytuacji profesjonalista nie może zwalczać uprawnień konsumenta
z odwołaniem się do zasad słuszności, czy zasad współżycia społecznego.

Konsekwencją uznania, że powodowie świadczyli na podstawie nieważnej umowy kredytu jest zasądzenie dochodzonych kwot na podstawie art. 405 w zw. z art. 410 § 2 k.c. W kontekście tej podstawy świadczenia trzeba widzieć bezzasadnie podniesiony przez skarżącego zarzut naruszenie art. 481 w zw. z art. 455 k.c. Orzeczenie stwierdzające nieważność umowy nie ma charakteru konstytutywnego. Świadczenia spełnione na podstawie „nieistniejącej” (tzn. nieważnej czy bezskutecznej ab initio albo ex tunc) umowy podlegają zwrotowi stosownie do reżimu zwrotu nienależnego świadczenia, zatem powodom przysługuje prawo do żądania ich zwrotu
w oparciu o art. 405 k.c. w związku z art. 410 § 1 i 2 k.c. Zgodnie trafną teorią dwóch kondykcji każda ze stron świadczących w wykonaniu nieważnej lub bezskutecznej ex tunc umowy ma samodzielne roszczenie o zwrot nienależnych świadczeń. Termin wymagalności świadczenia wynika
z wezwania do zapłaty, co Sąd Rejonowy dostrzegł, prawidłowo stosując zasadę z art. 455 k.c., kiedy zasądzał odsetki należne z art. 481 § 1 k.c. Stanowisko to jest zgodnie z wyrokiem (...) z 15 czerwca 2023 roku
w sprawie C-520/21.

Nie było podstaw do uwzględnienia podniesionego przez pozwanego zarzutu zatrzymania. Zgodnie z art. 497 k.c. w zw. z art. 496 k.c., jeżeli wskutek nieważności umowy wzajemnej strony mają dokonać zwrotu świadczeń wzajemnych, każdej z nich przysługuje prawo zatrzymania, dopóki druga strona nie zaofiaruje zwrotu otrzymanego świadczenia albo nie zabezpieczy roszczenia o zwrot. Zarzut zatrzymania dotyczy wyłącznie umów wzajemnych, do których odnosi się zasada wyrażona w art. 488 § 1 k.c., przewidująca że świadczenia obu stron powinny być spełnione jednocześnie, a każda ze stron może się powstrzymać ze spełnieniem świadczenia do czasu aż druga zaofiaruje swoje świadczenie. W przypadku prawa zatrzymania zasadę tę wprowadza się także do zwrotu świadczeń wzajemnych
w wyniku nieważności umowy wzajemnej. Z art. 487 k.c. wynika, że umowa jest wzajemna, gdy obie strony zobowiązują się w taki sposób, że świadczenie jednej z nich ma być odpowiednikiem świadczenia drugiej. Zgodnie natomiast z art. 69 ust. 1 Prawa bankowego przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu. Umowa taka jest więc umową dwustronnie zobowiązującą, ale nie jest zarazem umową wzajemną. Nie ma w umowie kredytu konstytutywnej cechy umowy wzajemnej w postaci wzajemnej zależności między świadczeniami, gdzie jedna strona zobowiązuje się świadczyć dlatego, że otrzyma świadczenie od drugiej strony. Celem umowy wzajemnej jest doprowadzenie do obopólnej wymiany świadczeń powiązanych ze sobą w taki sposób, że nieważność jednego ze zobowiązań, niewykonanie lub nienależyte wykonanie świadczenia jednego
z kontrahentów ma wpływ na nieważność drugiego zobowiązania lub na obowiązek wykonania świadczenia wzajemnego przez drugiego kontrahenta (por. wyrok SN z dnia 17 grudnia 2008 r., I CSK 258/08, L.). Z uwagi na dwustronny, ale niewzajemny charakter umowy kredytu nie może być mowy
o zastosowaniu prawa zatrzymania. Nadto, nawet w przypadku uznania wzajemnego charakteru spornej umowy trzeba odwołać się do stanowiska
z orzecznictwa (...), które nie daje bankowi prawa do realizacji prawa zatrzymania z umowy kredytu zawartej z konsumentem (patrz: wyroki (...)
z 14 grudnia 2023 roku, C-28/22 i z 8 maja 2024 roku C-424/22).

Podobnie bezzasadny był zarzut naruszenia art. 498 w zw. z art. 499 k.c. i art. 203 1 k.p.c., gdyż niezależnie od trafnego wywodu zawartego na ten temat w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, nie można zgodzić się z twierdzeniem, że dopuszczalne jest jednoczesne zakwestionowanie istnienia długu (pozwany konsekwentnie twierdzi, że umowa jest ważna i nie zawiera postanowień abuzywnych) i potrącenie z tym długiem własnej wierzytelności. Takie podejście pozostaje w sprzeczności z istotą potrącenia. Potrącenie jest czynnością materialnoprawną, dokonuje się przez oświadczenie złożone drugiej stronie i wywołuje skutek w postaci wzajemnego umorzenia się wierzytelności do wysokości wierzytelności niższej (art. 498 § 2 k.c. i 499 k.c.). Oświadczenie o potrąceniu wywołuje skutki określone w przepisach prawa materialnego tylko wówczas, gdy obie potrącane wierzytelności, w dacie złożenia oświadczenia o potrąceniu, rzeczywiście przysługują osobom będącym wobec siebie jednocześnie dłużnikami i wierzycielami. Nie da się złożyć takiego oświadczenia warunkowo, to jest na wypadek uznania, że dług istnieje.

Z tych wszystkich względów, Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł w oparciu
o zasadę wyrażoną w art. 98 k.p.c. Powodowie wygrali sprawę w intencji odwoławczej w całości. Należy im się zwrot kosztów zastępstwa procesowego
w kwocie 1 800 zł. Koszty te obliczono w oparciu o § 10 ust. 1 pkt. 1 w związku z § 2 pkt. 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (tekst jedn. Dz.U. z 2023 r. poz. 1964 ze zm.).

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Sabina Szwed
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: