III Ca 2589/19 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2020-05-11
Sygn. akt III 2589/19
UZASADNIENIE
Zaskarżonym postanowieniem z dnia 25 września 2019 roku, wydanym w sprawie z wniosku B. G. (1) z udziałem B. G. (2) o zobowiązanie uczestnika do opuszczenia mieszkania, Sąd Rejonowy dla Łodzi-Widzewa w Łodzi:
1. zobowiązał B. G. (2) do opuszczenia mieszkania położonego na nieruchomości w Ł. przy ulicy (...),
2. zasądził od B. G. (2) na rzecz B. G. (1) kwotę 280 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania.
Apelację od powyższego postanowienia wyniósł uczestnik, zaskarżając je w całości.
Skarżonemu orzeczeniu zarzucił naruszenie:
I. przepisów prawa materialnego, tj.:
a) art. 11a ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie poprzez błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie skutkujące uwzględnieniem wniosku B. G. (1) o zobowiązanie uczestnika do opuszczenia nieruchomości położonej w Ł. przy ul. (...), w sytuacji gdy nie zostały spełnione ustawowe przesłanki, bowiem uczestnik nie stosował i nie stosuje przemocy względem członków rodziny i nie czyni szczególnie uciążliwym wspólne zamieszkiwanie,
II. przepisów postępowania, tj.:
1. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez naruszenie zasady swobodnej oceny dowodów, która w niniejszej sprawie miała charakter dowolny i wybiórczy, przejawiające się tym, że Sąd pierwszej instancji nie rozważył wszechstronnie wszystkich okoliczności sprawy, jak również dokonał błędnej oceny zgromadzonego materiału dowodowego poprzez:
a) błędne przyjęcie, że uczestnik postępowania stosował przemoc fizyczną i psychiczną wobec wnioskodawczyni i swoim zachowaniem czyni szczególnie uciążliwym wspólne zamieszkiwanie, podczas gdy ustalenia te zostały oparte na niewiarygodnych zeznaniach B. G. (1), a dowody mające wskazywać na pobicie wnioskodawczyni przez uczestnika nie znalazły potwierdzenia w postępowaniu przygotowawczym i skutkowały umorzeniem dochodzenia przez Prokuraturę w sprawie PR 2 Ds. 415/2018,
b) błędne przyjęcie, że wnioskodawczyni doświadcza ze strony uczestnika takich emocji jak lek, bezsilność, stres, zagrożenia, co pozostaje w sprzeczności z nagraniem audio-video, na którym zarejestrowano agresywne zachowanie B. G. (1) w stosunku do męża,
c) błędne uznanie zeznań wnioskodawczyni wiarygodnymi, podczas gdy rzekoma przemoc w rodzinie ma trwać od 2012 r. wnioskodawczyni zaś występuje z wnioskiem po ok 7 latach, B. G. (1) posługuje się dokumentacją medyczną od roku 2016, a więc od roku, w którym uczestnik wystąpił z pozwem o rozwód, postępowanie w sprawie o rozwód zmierzające do ostatecznego zakończenia relacji stron inicjuje uczestnik, a nie wnioskodawczyni,
d) błędne uznanie zeznań wnioskodawczyni wiarygodnymi, podczas gdy zeznania wnioskodawczyni zdyskredytowane zostały opinią specjalistyczną I (...) w Ł. z dnia 25 czerwca 2018 r.,
e) pominięciu przy ocenie wiarygodności zeznań wnioskodawczyni okoliczności, iż „B. G. (1) prezentuje zaburzenia osobowości z wyraźnym rysem dyssocjalnym”, a która to okoliczność została potwierdzona opinią I (...) w Ł. z dnia 25 czerwca 2018 r., załączoną do akt niniejszej sprawy,
f) przyjęcie, że w przedmiotowej sprawie wystąpiły przesłanki przemocy ze strony uczestnika, w sytuacji gdy brak było dowodów na to, aby uczestnik swoim umyślnym działaniem lub zachowaniem był i aktualnie jest sprawcą przemocy wobec członków rodziny,
g) przyjęcie, że w przedmiotowej sprawie spełnione zostały przesłanki przemocy w rodzinie po stronie uczestnika, podczas gdy utarczek słownych i wymiany zdań podniesionym głosem nie sposób zakwalifikować, jako zachowania odpowiadającego przemocy,
h) pominięcie szeregu dowodów, w tym dowodu z nagrania załączonego przez uczestnika na okoliczność agresywnego zachowania wnioskodawczyni wobec B. G. (2) i prowokowania przez nią sytuacji konfliktowych, co skutkowało błędnym uznaniem, że wnioskodawczyni w relacji z mężem jest stroną jednoznacznie słabszą,
2. art. 233 § 1 k.p.c. polegające na przekroczeniu zasady swobodnej oceny dowodów, wyrażające się w sprzecznym z zasadami logicznego wnioskowania i zasad doświadczenia życiowego uznaniu przez Sąd pierwszej instancji, że uczestnik postępowania stosował przemoc w rodzinie, podczas gdy doświadczenie życiowe i zasady logiki wskazują, że gdyby faktycznie dochodziłoby do umyślnego działania naruszającego prawa wnioskodawczyni, B. G. (1) opuściłaby miejsce zamieszkania, tak aby nie narażać siebie i dziecka, skorzystałaby z doraźnej pomocy najbliższej rodziny w zakresie zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych lub tymczasowo wyprowadziłaby się z dzieckiem do jednej z kilku swoich nieruchomości,
3. art. 233 § 1 k.p.c. polegające na przekroczeniu zasady swobodnej oceny dowodów, wyrażające się w sprzecznym z zasadami logicznego wnioskowania i zasad doświadczenia życiowego uznaniu przez Sąd pierwszej instancji, że wnioskodawczyni jest ofiarą przemocy domowej, osobą doświadczającą lęku, bezsilności, stresu i zagrożenia podczas gdy:
a) z logicznych, wiarygodnych i spójnych zeznań uczestnika postępowania oraz świadków wynika, iż B. G. (1) jest prowodyrem kłótni i w istocie odpowiada za konflikt między stronami,
b) z treści uzasadnienia postanowienia o umorzeniu dochodzenia w sprawie PR 2 Ds. 415/2018 wynika, że wnioskodawczyni bywa agresywna w stosunku do męża, szarpała go na oczach R. P., kierowcy dostarczającego drewniane szczapy,
c) co pozostaje w sprzeczności z nagraniami audio-video załączonymi przez uczestnika, a obrazującymi agresywny stosunek wnioskodawczyni do dużo starszego od siebie męża,
4. art. 233 § 1 k.p.c. polegające na przekroczeniu zasady swobodnej oceny dowodów, wyrażające się w sprzecznym z zasadami logicznego wnioskowania i zasad doświadczenia życiowego uznaniu przez Sąd pierwszej instancji, że uczestnik naruszał nietykalność cielesną wnioskodawczyni, podczas gdy:
a) dokumentacja medyczna i fotograficzna potwierdzająca określone urazy u B. G. (1) nie wskazuje i nie przesądza okoliczności ich powstania, a z samego urazu trudno wywieść tak przyczynę, jak i sposób jego powstania, a także określić jego sprawcę, zwłaszcza że dokumentacja medyczna zawiera informację pochodzące z wywiadu przeprowadzonego z B. G. (1),
5. art. 233 § 1 k.p.c. polegające na przekroczeniu zasady swobodnej oceny dowodów, wyrażające się w sprzecznym z zasadami logicznego wnioskowania i zasad doświadczenia życiowego uznaniu przez Sąd I instancji zeznania świadka B. K. stronniczymi, w sytuacji zeznania te były spójne, konsekwentne i logiczne oraz korespondowały z zeznaniami uczestnika postępowania, z zeznaniami świadka w osobie małoletniego H. G. oraz z nagraniami załączonymi przez B. G. (2), świadek utrzymuje kontakt z uczestnikiem i widziała na jego ciele ślady przemocy,
6. art. 217 k.p.c. poprzez nieuzasadnione oddalenie wniosku dowodowego z zeznań zainteresowanych stron oraz świadków na okoliczność zachowania wnioskodawczyni wobec uczestnika, w sytuacji gdy dowód ten miał istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia w sprawie w zakresie ustalenia, czy wnioskodawczyni jest faktyczną ofiara przemocy w rodzinie i czy jej zachowanie w stosunku do uczestnika odpowiada zachowaniu ofiary wobec sprawcy przemocy,
7. art. 328 § 2 k.p.c. poprzez brak wskazania w uzasadnieniu wyroku, na jakich dowodowych Sąd się oparł, a jakim dowodom odmówił wiarygodności.
W konkluzji powyższego skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego orzeczenia poprzez oddalenie wniosku w całości oraz zasądzenie od wnioskodawczyni na jego rzecz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego według norm prawem przepisanych. Ewentualnie wniósł o uchylenie zaskarżonego postanowienia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji. Nadto skarżący wniósł o zasądzenie od wnioskodawczyni na jego rzecz kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego wg norm prawem przepisanych.
W odpowiedzi na apelację wnioskodawczyni wniosła o jej oddalenie oraz zasądzenie od uczestnika na jej rzecz kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Apelacja jako bezzasadna podlega oddaleniu.
Sąd Okręgowy podziela poczynione przez Sąd pierwszej instancji ustalenia faktyczne i w konsekwencji przyjmuje je za swoje, uznając za zbędne powielanie ich w całości w treści niniejszego uzasadnienia. Należy bowiem przywołać utrwalone stanowisko Sądu Najwyższego, zgodnie z którym w postępowaniu apelacyjnym nie wymaga się dokonywania ustaleń na podstawie dowodów przeprowadzonych we własnym zakresie oraz ich samodzielnej oceny, jeżeli sąd odwoławczy nie dostrzega potrzeby ponowienia dowodów dopuszczonych w postępowaniu pierwszoinstancyjnym oraz podziela ocenę ich wiarygodności wyrażoną przez sąd pierwszej instancji. Wówczas wystarczająca jest aprobata dla stanowiska przedstawionego w orzeczeniu sądu pierwszej instancji (zob. m.in. postanowienie SN z dnia 22 lipca 2010 r., sygn. I CSK 313/09, niepubl.; wyrok SN z dnia 16 lutego 2005 r., sygn. IV CK 526/04, niepubl.; wyrok SN z dnia 20 maja 2004 r., sygn. II CK 353/03, niepubl.).
Apelujący uczestnik B. G. (2) sformułował szereg zarzutów naruszenia przepisów postępowania. Odnosząc się do tych zarzutów, na wstępie należy poczynić ogólną uwagę, że jedynie nieobarczone błędem ustalenia faktyczne, będące wynikiem należycie przeprowadzonego postępowania mogą być podstawą oceny prawidłowości kwestionowanego rozstrzygnięcia w kontekście zarzutu naruszenia prawa materialnego.
Wbrew zarzutom apelującego, Sąd Rejonowy przeprowadził analizę
i ocenę zebranych dowodów, nie wykraczając poza uprawnienia wynikające
z art. 233 § 1 k.p.c. Ocena mocy i wiarygodności dowodów, przeprowadzona w pisemnym uzasadnieniu orzeczenia, mogłaby być skutecznie podważona
w postępowaniu odwoławczym tylko wówczas, gdyby wykazano, że zawiera ona błędy logiczne, wewnętrzne sprzeczności czy jest niepełna. Uchybień takich nie sposób dopatrzeć się w pisemnych motywach zaskarżonego postanowienia. Ramy swobodnej oceny dowodów wyznaczają wymagania prawa procesowego, zasady doświadczenia życiowego, reguły logicznego rozumowania, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy, jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych, a rozważając ich moc oraz wiarygodność, odnosi je do pozostałego materiału dowodowego (por. wyrok Sądu Najwyższego z 2005.06.24 V CK 806/04 LEX nr 152459). Dla skuteczności zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie wystarcza twierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego nie odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest bowiem wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie sądu w tym zakresie. Zarzut naruszenia powołanego przepisu powinien zatem wskazywać, nie tylko jakie konkretnie dowody przeprowadzone w sprawie zostały przez Sąd Rejonowy ocenione wadliwie, ale również na czym ta wadliwość polegała, a także, że uchybienie to mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy. Niewątpliwie okoliczność, że przedstawione przez uczestnika dowody zostały ocenione niezgodnie z jego intencją, nie oznacza naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. Wskazać, bowiem należy, iż ocena dowodów należy do sądu orzekającego i nawet w sytuacji, w której z dowodów tych można było wywieść wnioski inne niż przyjęte przez Sąd I instancji, nie dochodzi do naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. Dodać również trzeba, iż nie zachodzi sprzeczność ustaleń sądu z zebranym materiałem dowodowym w sytuacji, gdy jest on diametralnie sprzeczny, a ustalenia sądu są zgodne z tą częścią materiału dowodowego, którą sąd uznał za wiarygodną, odmawiając wiarygodności pozostałej części materiału dowodowego. W ocenie Sądu Okręgowego twierdzenia uczestnika przedstawione w szeroko rozbudowanej apelacji są jedynie wyrazem własnej oceny dowodów i własnej wersji stanu faktycznego, korzystnej dla siebie, ale oderwanej od rozważań Sądu pierwszej instancji.
W ramach zarzutów naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. skarżący podniósł przede wszystkim błędną ocenę materiału dowodowego zaproponowanego przez wnioskodawczynię w kontekście jego zeznań i przywołanych przez niego dokumentów. Niewątpliwie ocena zeznań świadków czy uczestników postępowania, jak każdego dowodu, zawsze powinna opierać się na zestawieniu ich z pozostałymi dowodami naświetlającymi okoliczności sprawy w sposób odmienny i na dokonaniu prawidłowego wyboru, po rozważeniu wynikłych sprzeczności w świetle zasad logiki i doświadczenia życiowego. W ocenie Sądu Okręgowego twierdzenia uczestnika w zakresie przemocowych zachowań wnioskodawczyni stanowiących o tym, iż to ona była prowodyrem kłótni nie znalazły oparcia w pozostałym materiale dowodowym. Słusznie przy tym Sąd wskazał, że ramy postepowania dowodowego zostały wyznaczone żądaniem wnioskodawczyni. Trudno czynić Sądowi Rejonowemu zarzut, że nie dał wiary twierdzeniom uczestnika, w sytuacji, gdy stanowisko swoje Sąd prawidłowo uzasadnił. Skarżący próbuje postawić siebie w roli ofiary, tymczasem szereg przeprowadzonych w sprawie dowodów wykazał, że uczestnicy postępowania pozostają w konflikcie o podłożu majątkowym oraz emocjonalnym. Natomiast z treści materiału dowodowego bezspornie wynika, iż uczestnik postępowania, co sam ostatecznie potwierdził, niejednokrotnie obrażał B. G. (1), przedstawiał ją w złym świetle zarówno w pracy, jak i w towarzystwie sąsiadów. Wnioskodawczyni wykazała w toku postępowania przed Sądem Rejonowym, że uczestnik od lat stosuje wobec niej przemoc, w szczególności przemoc psychiczną polegającą na znieważaniu (np. „ łajdaczka ", „puszczalska”, „prostytutka "), także w obecności dziecka, niszczeniu mienia, kradzieży przedmiotów do niej należących. Uczestnik przyznał zresztą w toku postępowania, że kierował do organów państwowych pisma zawierające wypowiedzi uczestnika o rzekomym pochodzeniu wnioskodawczym z rodziny, której członkowie rodziny dopuszczali się haniebnych czynów w przeszłości ( w tym mordów), o rzekomym prowadzeniu przez wnioskodawczynię agencji towarzyskiej, o rzekomym zachorowaniu przez wnioskodawczynię na choroby weneryczne.
Zeznania skarżącej oraz świadków, którym Sąd pierwszej instancji dał wiarę, korelują z dokumentami załączonymi do akt przedmiotowej sprawy. Również sam fakt umorzenia dochodzenia przez Prokuraturę nie przemawia za uznaniem, iż do przemocy ze stronnym uczestnika nie dochodziło, lecz stanowi jedynie wyraz tego iż brak było wystarczających dowodów na potwierdzenie twierdzeń wnioskodawczyni. W tym miejscu należy odwołać się do poglądów doktryny, że przesłanką do żądania w trybie ustawy przemocowej, aby sąd zobowiązał członka rodziny do opuszczenia mieszkania, jest zachowanie członka rodziny, polegające na stosowaniu przemocy w rodzinie, które czyni szczególnie uciążliwym wspólne zamieszkiwanie. W tym przypadku ma zastosowanie do sformułowania "przemoc w rodzinie" definicja ustawowa zawarta w art. 2 pkt 2 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r., a zatem przesłanka stosowania przemocy w rodzinie powinna być badana za pomocą definicji pojęcia przemocy w rodzinie, bez odnoszenia tych zachowań do znamion czynów zabronionych określonych przykładowo w art. 207 k.k. lub 217 k.k. Żądanie zobowiązania przez sąd danej osoby do opuszczenia mieszkania przysługuje osobie dotkniętej przemocą w rodzinie niezależnie od tego, czy sprawcy tej przemocy można zarzucić popełnienie przestępstwa.
Niezasadny jest ponadto zarzut, iż przyczyną konfliktów było wspólne zachowanie zarówno wnioskodawczyni jak i uczestnika. Również ta okoliczność została w sposób prawidłowy i trafny oceniona przez Sąd pierwszej instancji, który w oparciu o prawidłowa ocenę dowodów, wbrew twierdzeniom zawartym w apelacji, jednoznacznie stwierdził, że przyczyną konfliktów i nieporozumień skutkujących uznaniem, iż w przedmiotowej sprawie ma miejsce uciążliwość wspólnego zamieszkiwania było zachowanie uczestnika postępowania, a postępowanie wnioskodawczyni było jedynie reakcją na to zachowanie.
W świetle powyższego należy wskazać, że apelacja uczestnika stanowi polemikę z ustaleniami faktycznymi dokonanymi przez Sąd Rejonowy. Zabieg ten nie może odnieść zamierzonego skutku, gdyż nie wskazano konkretnych nielogiczności, sprzeczności w rozumowaniu czy wybiórczego potraktowania materiału dowodowego. Skarżący nie podważył prawdziwości zeznań wnioskodawczyni i świadków. Jego argumentacja abstrahuje od stwierdzonych niedostatków wewnętrznej spójności zeznań samego zainteresowanego. Ocena dowodów przeprowadzonych w postępowaniu pierwszoinstancyjnym była prawidłowa. Wersja zdarzeń przyjęta przez Sąd Rejonowy jest logiczna i zgodna z zasadami doświadczenia życiowego. Trzeba również podkreślić, że postawienie zarzutu naruszenia zasad swobodnej oceny dowodów nie może polegać na wskazaniu przez stronę alternatywnego stanu faktycznego, ustalonego przez nią na podstawie własnej oceny dowodów, a więc bez wykazania konkretnych błędów w rozumowaniu sądu (zob. m.in. wyrok Sądu Najwyższego z 29 czerwca 2004 r., II CK 393/03, L.).
W podsumowaniu tej części rozważań należy podkreślić, że w stanie faktycznym sprawy Sąd Rejonowy miał podstawy do przyjęcia, że w domu zajmowanym przez uczestników doszło do przemocy w rodzinie w rozumieniu art. 2 pkt 2 cyt. ustawy z 2005 roku. Spełnione zostały zatem przesłanki do zastosowania art. 11a ust. 1 tego aktu prawnego. Należy wskazać, że już sam fakt stosowania przemocy psychicznej w opisywanej powyżej formie wobec wnioskodawczym stanowi o szczególnej uciążliwości wspólnego zamieszkiwania z uczestnikiem. Zachowania uczestnika wywołują u wnioskodawczyni poczucie zagrożenia. Ponadto sytuacja taka przenosi się małoletniego syna stron, który jest świadkiem przemocowych zachowań ojca.
Odnosząc się do zarzutu uczestnika, jakoby wnioskodawczyni nie poszukiwała wcześniej ochrony przed przemocą ze strony uczestnika, trwającą według wnioskodawczyni od 2012 r., to materiał dowodowy potwierdził, że wnioskodawczyni korzystała głównie z takiej ochrony w aspekcie postępowań karnych, a nadto w postępowaniu o rozwód, które choć zostało zainicjowane przez uczestnika, to wnioskodawczyni jako pozwana w sprawie o rozwód od 2016 roku żądała nakazania uczestnikowi opuszczenie lokalu mieszkalnego na podstawie art. 58 § 2 k.r.o.. Wobec umarzania inicjowanych postępowań karnych na skutek braku dowodów dostatecznie uprawdopodabniających popełnienie przestępstwa, wnioskodawczyni podjęła działania poprzez złożenie wniosku w rozpoznawanej sprawie. W kontekście powyższego zarzutu, w ocenie Sądu Okręgowego, trafnie wskazała wnioskodawczyni, że uczestnik postępowania, mimo że sam twierdził, iż od lat wnioskodawczyni stosowała wobec niego przemoc, nigdy nie skorzystał z prawa do wystąpienia z wnioskiem o zobowiązanie sprawcy przemocy do opuszczenia lokalu mieszkalnego, co pozwala na wnioskowanie, że uczestnik nigdy nie był i nie czuł się ofiarą przemocy, a kolejne zawiadomienia kierowane przez niego do organów ścigania o możliwości popełniania przestępstw przez wnioskodawczynię były elementem presji, nacisku, manipulacji, czyli jednego z elementów znęcania się uczestnika nad wnioskodawczynią.
Nie ma także racji skarżący zarzucając naruszenie art. 217 k.p.c., gdyż Sąd przeprowadził, wytyczony zakresem wniosku wnioskodawczyni, i wykorzystał cały niezbędny materiał dowodowy do zbudowania stanu faktycznego w zakresie okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia. Pozostałe dowody, w tym zeznania świadków - osób spokrewnionych z uczestnikiem, których zeznaniom można przypisać brak obiektywizmu, którzy słyszeli o kłótniach i zachowaniu wnioskodawczyni od innych osób, w tym od samego uczestnika, nie stanowiły obiektywnego materiału dowodowego, a w konsekwencji albo Sąd nie dał im wiary albo prawidłowo oddalił, jako nie mające znaczenia dla rozstrzygnięcia.
Odnosząc się do zarzutu naruszenia art. 328 § 2 k.p.c., stwierdzić należy, że wbrew twierdzeniom skarżącego, uzasadnienie orzeczenia wyjaśnia przyczyny, dla jakich orzeczenie zostało wydane. Jest przy tym sporządzane już po wydaniu tegoż orzeczenia, a zatem wynik sprawy z reguły nie zależy od tego, jak napisane zostało uzasadnienie i czy zawiera ono wszystkie wymagane elementy. Stąd też zarzut naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. może być usprawiedliwiony tylko w tych wyjątkowych okolicznościach, w których treść uzasadnienia orzeczenia uniemożliwia całkowicie dokonanie oceny toku wywodu, który doprowadził do wydania orzeczenia lub w przypadku zastosowania prawa materialnego do niedostatecznie jasno ustalonego stanu faktycznego (uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 2 marca 2011 r., II PK 202/10 – za pośrednictwem Systemu (...) Prawnej Lex). Sytuacja taka nie ma miejsca w rozpoznawanej sprawie. Sąd pierwszej instancji w uzasadnieniu wskazał bowiem, ustalone przez siebie okoliczności faktyczne i kwalifikację prawną, jaką dla nich przyjął. Treść zaś uzasadnienia pozwala na prześledzenie wywodu Sądu pierwszej instancji i nie pozostawia żadnych wątpliwości, co do jego toku rozumowania.
Reasumując, stwierdzić należy, że Sąd Rejonowy dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych i na ich podstawie zasadnie przyjął, wbrew stanowisku apelującego, że w sprawie zachodzą okoliczności pozwalające na zastosowanie przepisu art. 11a ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie. Przepis ten mówi, że jeżeli członek rodziny wspólnie zajmujący mieszkanie, swoim zachowaniem polegającym na stosowaniu przemocy w rodzinie czyni szczególnie uciążliwym wspólne zamieszkiwanie, osoba dotknięta przemocą może żądać, aby sąd zobowiązał go do opuszczenia mieszkania.
Z tych wszystkich względów, na podstawie art. 385 k.p.c. w zw. z art.
13 § 2 k.p.c., apelacja podlegała oddaleniu.
O kosztach postepowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 520 § 2 k.p.c. z uwagi na sprzeczne interesy uczestników. Koszty zastępstwa adwokackiego wynikają § 8 ust.1 pkt 3 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U. z 2015 r. poz. 1800 ze zm.).
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: