III Ca 2696/22 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2024-02-27
Sygn. akt III Ca 2696/22
UZASADNIENIE
Zaskarżonym wyrokiem z dnia 31 sierpnia 2022 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi - Śródmieścia w Łodzi:
1. zasądził od pozwanego Skarbu Państwa - Aresztu Śledczego w Ł. na rzecz powoda A. J. 3.000 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 5 października 2018 roku do dnia zapłaty;
2. oddalił powództwo w pozostałej części;
3. nakazał przyznać i wypłacić ze Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego dla Łodzi - Śródmieścia w Łodzi na rzecz adwokatki E. K. 2.952 zł tytułem nieopłaconych kosztów pomocy prawnej udzielonej powodowi z urzędu;
4. nie obciążył A. J. obowiązkiem uiszczenia nieopłaconych kosztów sądowych i zwrotu kosztów procesu na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego dla Łodzi - Śródmieścia w Łodzi;
5. przejął ostatecznie na rachunek Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego w Łodzi 4.498,65 zł tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych.
Powyższy wyrok, w zakresie uwzględniającym powództwo, zaskarżył apelacją pozwany.
Skarżący zarzucił wyrokowi:
1) naruszenie przepisów prawa procesowego:
- poprzez dokonanie nieprawidłowej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego i wywiedzeniu z niego nietrafnych wniosków, mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia w sprawie dotyczących zdarzenia w postaci naruszenia nietykalności cielesnej powoda na terenie Aresztu Śledczego w dniu 12 grudnia 2017 roku, polegającej na uznaniu, że administracja pozwanego nie podjęła stosownych działań w celu ochrony powoda, pomimo sygnałów ze strony powoda, podczas, gdy zdarzenie w dniu 12 grudnia 2017 roku nie wyniknęło z nieprawidłowości leżących po stronie administracji pozwanego, zdarzenie miało charakter całkowicie nieprzewidywalny, powód nie sygnalizował istnienia konfliktu;
- poprzez ustalenie, że powód sygnalizował zagrożenie ze strony współosadzonego, składał prośby o przekwaterowanie w związku ze współosadzonym, a administracja pozwanego nie reagowała na powyższe działania powoda, podczas, gdy z obiektywnie ocenianego materiału dowodowego – zeznań funkcjonariuszy, w tym B. M., wynika, że powód nie sygnalizował zagrożenia, a także nie składał próśb o przekwaterowanie;
- poprzez pominięcie istotnego dla sprawy materiału dowodowego w postaci wniosków o wymierzenie kary dyscyplinarnej, z których wynikał fakt odnotowywania przez administrację aresztu w odpowiedniej formie istotnych zdarzeń z udziałem powoda oraz istotne fakty dotyczące funkcjonowania powoda w izolacji penitencjarnej, co w konsekwencji miało istotne znaczenie dla uznania przez Sąd wersji pozwanego za mniej wiarygodną niż wersja strony powodowej;
- poprzez uwzględnienie niewiarygodnych twierdzeń i wyjaśnień powoda oraz świadków wskazanych przez powoda i wyciągnięcie z nich błędnych wniosków, że powód sygnalizował zagrożenie ze strony współosadzonego, składał prośby o przekwaterowanie w związku ze współosadzonym, a administracja pozwanego nie reagowała na powyższe działania powoda pomimo, że z obiektywnie ocenianego materiału dowodowego – zeznań funkcjonariuszy, w tym Berty M., notatek służbowych, wynika, że powód nie sygnalizował zagrożenia, a także nie składał próśb o przekwaterowanie;
- sprzeczność ustaleń faktycznych z materiałem dowodowym poprzez ustalenie przez Sąd pierwszej instancji, niezgodnie z rzeczywistym stanem rzeczy, że administracja pozwanego nie odnotowywała negatywnych zachowań powoda w formie dokumentacji okołopoznawczej, co doprowadziło do wadliwego uznania Sądu, że pozwany nie odnotował także prośby powoda o przekwaterowanie, podczas, gdy w materiale dowodowym znajdowały się dokumenty odnotowujące negatywne zachowania powoda w postaci wniosków o wymierzenie kary dyscyplinarnej;
- wadliwą ocenę materiału dowodowego poprzez naruszenie zasady logicznego rozumowania oraz doświadczenia życiowego, które to uchybienie miało wpływ na wynik sprawy poprzez uznanie wersji strony pozwanej o tym, że powód nie sygnalizował zagrożenia ze strony współosadzonego oraz nie składał próśb o przekwaterowanie w związku z tym osadzonym – za mniej wiarygodną niż wersja świadków (osadzonych) i powoda, twierdzących, że powód zgłaszał zagrożenie ze strony współosadzonego, składał prośby o zmianę celi;
- poprzez nieuwzględnienie w dokonanej ocenie oraz uznanie za niewiarygodne dowodów z zeznań świadków (funkcjonariuszy AŚ w Ł.) mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, w szczególności w zakresie w jakim zeznali, że powód nie sygnalizował zagrożenia ze strony współosadzonego oraz nie składał próśb o przekwaterowanie w związku z tym osadzonym, brak było informacji o możliwości powstania zdarzenia z dnia 12 grudnia 2017 roku, zdarzenie to miało charakter jednorazowy, nieprzewidywalny, nie było podstaw do przekwaterowania powoda lub współosadzonego;
2) naruszenie przepisów prawa materialnego:
a) art. 417 k.c. w związku z art. 108 k.k.w. i art. 445 k.c. – poprzez uznanie, że zostały spełnione przesłanki odpowiedzialności pozwanego z tytułu zdarzenia w postaci naruszenia nietykalności cielesnej powoda w dniu 12 grudnia 2017 roku, podczas, gdy nie wystąpiła przesłanka zawinienia (bezprawności) przy wykonywaniu władzy publicznej w działaniu pozwanego, nie wystąpiła obiektywnie pojmowana szkoda niematerialna po stronie powoda, a także brak było adekwatnego związku przyczynowego pomiędzy działaniami pozwanego, a podnoszoną przez powoda szkodą;
b) art. 445 k.c. poprzez jego zastosowanie i zasądzenie zadośćuczynienia w kwocie 3.000 złotych, podczas, gdy powództwo w zakresie zadośćuczynienia należało oddalić z uwagi na brak wystąpienia u powoda obiektywnie ocenianej krzywdy lub jej znikomym zakresem, niewystąpieniem po stronie pozwanej przesłanki bezprawności, braku winy w działaniu pozwanego.
Przy tak sformułowanych zarzutach skarżący wniósł o:
1) zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w zaskarżonej części;
2) zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu za II instancję, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Apelacja jest zasadna i skutkuje zmianą zaskarżonego orzeczenia.
W pierwszej kolejności podkreślić należy, że art. 378 § 1 k.p.c. nakłada na sąd odwoławczy obowiązek ponownego rozpoznania sprawy w granicach apelacji, co oznacza nakaz wzięcia pod uwagę wszystkich podniesionych w apelacji zarzutów i wniosków. Granice apelacji wyznaczają ramy, w których sąd odwoławczy powinien rozpoznać sprawę na skutek jej wniesienia, określają je sformułowane w apelacji zarzuty i wnioski, które implikują zakres zaskarżenia, a w konsekwencji kognicję sądu apelacyjnego (np. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 6 sierpnia 2015 r., V CSK 677/14, nie publik.). Jednocześnie w świetle uchwały 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 31 stycznia 2008 r. sąd drugiej instancji rozpoznający sprawę na skutek apelacji nie jest związany przedstawionymi w niej zarzutami dotyczącymi naruszenia prawa materialnego, wiążą go natomiast zarzuty dotyczące naruszenia prawa procesowego, w granicach zaskarżenia bierze jednak z urzędu pod uwagę nieważność postępowania (III CZP 49/07, OSNC 2008/6/55).
Najpierw zatem należy rozpoznać zarzuty naruszenia prawa procesowego, gdyż jedynie w przypadku uznania, że postępowanie dowodowe nie było dotknięte wadami, można przyjąć, że prawidłowo został ustalony stan faktyczny w sprawie. Ponieważ zaś prawna kwalifikacja stanu faktycznego jest pochodną ustaleń, o prawidłowym zastosowaniu bądź niezastosowaniu prawa materialnego można mówić dopiero wówczas, gdy ustalenia stanowiące podstawę wydania zaskarżonego wyroku pozwalają na ocenę tej kwestii (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 listopada 2002 r. IV CKN 1532/00. Lex nr 78323). Prawidłowe zastosowanie prawa materialnego może mieć z kolei miejsce jedynie do niewadliwie poczynionych ustaleń faktycznych.
Odnosząc się do zarzutu wadliwego ustalenia stanu faktycznego sprawy, należy wskazać, że poczynione przez Sąd Rejonowy ustalenia faktyczne, są w znacznej części prawidłowe, co uprawnia Sąd Okręgowy do przyjęcia ich za własne. Uwaga ta dotyczy przebiegu zdarzenia z dnia 12 grudnia 2017 roku z którym powód wiąże swe roszczenia oraz skutków medycznych tego zdarzenia dla powoda.
Sąd Rejonowy bezpodstawnie jednak przyjął wersję wydarzeń lansowaną przez powoda a dotyczącą okresu poprzedzającego przedmiotowe zdarzenie, uznając za udowodnione przez powoda to, że zgłaszał wcześniej swoje obawy w stosunku do współosadzonego i wnioskował o przeniesienie go do innej celi.
W świetle doświadczenia życiowego oraz materiału zebranego w sprawie materiału dowodowego zaakceptowanie w tym zakresie wersji wydarzeń prezentowanej przez powoda nie zasługuje na akceptację. Jest bowiem oczywiste, że powód jest osobą bezpośrednio zainteresowaną wynikiem niniejszego postępowania, stąd też jest oczywistym, że przedstawia wersję wydarzeń korzystną dla siebie. Podobnie należy ocenić zeznania wspierających wersję powoda współosadzonych. Z doświadczenia sądu niewątpliwym jest, że wśród osadzonych istnieje głęboka niechęć do funkcjonariuszy Służby Więziennej i administracji Zakładów Karnych. Powoduje to, że w procesach dotyczących zadośćuczynień i odszkodowań za szeroko pojęte warunki odbywania kary pozbawienia wolności, osadzeni solidaryzują się z osobami dochodzącymi tego typu roszczeń, niejako automatycznie zeznając na ich korzyść.
W realiach przedmiotowej sprawy nie istnieje żaden dokument potwierdzający występowanie przez powoda z wyżej wskazanymi wnioskami. Należy zaś przypomnieć, że zgodnie z § 6 ust. 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 14 września 2022 roku w sprawie sposobów załatwiania wniosków, skarg i próśb osób osadzonych w zakładach karnych i aresztach śledczych (Dz. U. z 2022 roku, poz. 1960), wnioski, skargi i prośby mogą być składane pisemnie lub za pomocą telefaksu, poczty elektronicznej, a także ustnie do protokołu. Przy czym protokół powinien zawierać w szczególności: datę przyjęcia wniosku, skargi lub prośby, imię i nazwisko osoby składającej wniosek, skargę lub prośbę oraz zwięzły opis sprawy. Protokół podpisują osoba składająca wniosek, skargę lub prośbę i osoba przyjmująca zgłoszenie (§ 6 ust. 3 rozporządzenia).
Gdyby więc powód istotnie zgłosił wskazywane przez siebie wnioski to istniałby dokument to potwierdzający (pismo lub protokół). Tymczasem nawet sam powód okoliczności takiej nie podnosił.
Za zupełnie gołosłowne i niczym nie potwierdzone należy uznać twierdzenia powoda, zaakceptowane zresztą częściowo przez Sąd Rejonowy, że dokumentacja dotycząca odbywania kary przez powoda prowadzona była przez stronę pozwaną niewłaściwie i nie zawiera wszystkich dokumentów. Teza ta nie znajduje żadnego potwierdzenia w aktach sprawy.
Przechodząc do kwestii związanych z przepisami prawa materialnego, przed przystąpieniem do oceny spornych między stronami zdarzeń, z którymi powód wiąże naruszenie jego dóbr osobistych, przypomnieć w tym miejscu wypada, że podstawą prawną dochodzonego roszczenia jest art. 448 k.c., zgodnie z którym w razie naruszenia dobra osobistego Sąd może przyznać temu, czyje dobro zostało naruszone odpowiednią sumę zadośćuczynienia.
Zgodnie z art. 24 § 1 k.c. ten, czyje dobro osobiste zostało naruszone bezprawnym działaniem może żądać zaniechania tego działania lub usunięcia jego skutków. Z tego przepisu wynika domniemanie bezprawności naruszenia dobra osobistego, które strona pozwana może wzruszyć przez wykazanie, że działała zgodnie z obowiązującym porządkiem prawnym, wykonując prawo podmiotowe bądź działając za zgodą pokrzywdzonego czy też działając w celu ochrony uzasadnionego interesu lub wartości nadrzędnych.
Przesłanką odpowiedzialności wynikającej z art. 448 k.c. jest nie tylko bezprawne ale i zawinione działanie sprawcy naruszenia dobra osobistego, jeżeli wywoła to krzywdę, czyli szkodę o charakterze niemajątkowym, będącą następstwem bezprawnego działania, za które naruszyciel ponosi winę, zaś między działaniem sprawcy naruszenia dobra osobistego a krzywdą zachodzić musi normalny związek przyczynowy.
Skoro jak uprzednio wskazano, w okolicznościach sprawy brak było podstaw do przyjęcie, że powód wnioskował o przekwaterowanie, wskazując na zagrożenie ze strony współosadzonego, to biorąc pod uwagę prawidłowo ustalony przez Sąd Rejonowy przebieg zdarzenia z dnia 12 grudnia 2017 roku, nie sposób przypisać pozwanemu zawinienia za ich wystąpienie, czyli jednej z przesłanek determinujących odpowiedzialność za naruszenie dóbr osobistych.
Jak ustalono, powód w trakcie pobytu w celi został zaatakowany przez innego współosadzonego. Niezależnie od genezy tego zdarzenia, której szczegółowe badanie w niniejszym postępowaniu jest zbędne, nie sposób postawić funkcjonariuszom Aresztu Śledczego w Ł. zarzutu braku sprawowania należytej ochrony w jego czasie, bowiem nie sposób wykluczyć, by w grupie osób, które stykają się ze sobą bezpośrednio, nie dochodziło do konfliktów. Do omawianego zdarzenia doszło w trakcie pobytu osadzonych w celi, a więc w czasie w trakcie którego nie sposób izolować osadzonych od siebie. Oczywiście w tym czasie na terenie jednostki byli obecni funkcjonariusze Aresztu Śledczego, natomiast nie sposób skonstruować tezę o ich zawinionym zachowaniu, tylko na tej podstawie, że w ogóle do zdarzenia takiego doszło, co więcej trudno wyobrazić sobie, w jaki sposób należałoby przeciwdziałać możliwości wyprowadzenia ciosu przez inną osobę, co skądinąd może się zdarzyć w każdej grupie społecznej, poza oczywiście możliwością zapewnienia całkowitej izolacji osadzonych i wyeliminowanie możliwości jakiegokolwiek kontaktu z innymi osadzonymi, do czego z oczywistych powodów nie ma jednak podstaw normatywnych.
Powyższe rozważania nie pozwalają zatem na podzielenie stanowiska Sądu Rejonowego, że doszło do niedopełnienia obowiązków związanych z zapewnieniem osadzonym bezpieczeństwa, zgodnie z art. 108 k.k.w.. Odmienne zapatrywanie oznaczałoby zresztą, że odpowiedzialność zakładu penitencjarnego nie jest oparta na przesłance winy, lecz ma charakter absolutny, do czego nie ma podstaw normatywnych. Stwierdzić należy, że każdy z osadzonych w jednostce penitencjarnej jest hipotetycznie narażony na negatywne reakcje ze strony innych osadzonych i z całą pewnością, jak to już zasygnalizowano wcześniej, nie jest możliwe całkowite wyeliminowanie takich reakcji. Co więcej całkowita eliminacja kontaktu pomiędzy osadzonymi nie jest nakazana przez obowiązujące przepisy prawne ani też nie jest, co najistotniejsze, możliwa organizacyjnie.
Wszystko to przesądza w ocenie Sądu Okręgowego o tym, że przesłanki odpowiedzialności pozwanego nie zostały spełnione, a w konsekwencji o konieczności oddalenia powództwa w całości.
Wobec powyższego Sąd Okręgowy zmienił zaskarżony wyrok, działając na podstawie przepisu art. 386 § 1 k.p.c..
O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 102 k.p.c., odstępując od obciążania powoda obowiązkiem zwrotu pozwanemu kosztów postępowania apelacyjnego.
O kosztach pomocy prawej udzielonej powodowi z urzędu w postępowaniu apelacyjnym Sąd Okręgowy orzekł w oparciu o przepisy § 10 ust. 1 pkt 1 i w zw. z § 8 ust. 1 pkt 26 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie (tekst jednolity Dz. U. z 2023 r., poz. 1964)
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: