III Ca 2708/22 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2023-12-14

Sygn. akt III Ca 2708/22

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 25 października 2022 roku Sąd Rejonowy w Zgierzu:

1.  zasądził od Towarzystwa (...) spółki akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością spółką komandytowo - akcyjną z siedzibą w P. kwotę 4.923,33 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 17 sierpnia 2021 roku do dnia zapłaty,

2.  o kosztach procesu orzekł zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu, pozostawiając szczegółowe rozlicznie referendarzowi sądowemu.

(wyrok k: 221)

Apelację od powyższego wyroku złożyła strona pozwana zaskarżając go w części tj.:

1.  w zakresie punktu 1 wyroku co do kwoty 2.754,11zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 17 sierpnia 2021 roku do dnia zapłaty,

2.  w zakresie punktu 2 wyroku w całości.

Skarżący wydanemu orzeczeniu zarzucił:

1.  naruszenie prawa procesowego mające znaczenie dla rozstrzygnięcia tj.:

a)  art. 233§1 kpc poprzez dowolną, niewszechstronną, wybiórczą i fragmentaryczną ocenę materiału dowodowego, co skutkowało błędną oceną dowodów i pominięciem okoliczności mających istotne znaczenie lub nie nadaniem im odpowiedniej wagi, w szczególności:

poprzez pominięcie zeznań świadka D. M. w zakresie w jakim zeznał, iż całość kosztów naprawy wynosiła 4.900zł i zasądzenie odszkodowania w kwocie przewyższającej granice szkody, w sytuacji gdy granice te wyznaczone jej dynamicznym charakterem zostały określone na kwotę 4.900zł, co winno prowadzić do wniosku, iż szkoda na kanwie niniejszej sprawy był koszt odpowiadający rzeczywistym kosztom naprawy w wysokości 4.900zł,

poprzez nienadanie znaczenia okoliczności, że poszkodowanemu zaoferowano możliwość naprawy uszkodzonego pojazdu po cenach wskazanych w kalkulacji naprawy wraz z rabatem na części zamienne 13% oraz materiały lakiernicze 40%, z czego poszkodowany winien być skorzystać, co powinno z kolei skutkować uznaniem, że poszkodowany przyczynił się do zwiększenia rozmiaru szkody,

nienadanie znaczenia okoliczności, iż pozwany miał zawarte porozumienia z dostawcami materiałów lakierniczych i części zamiennych dotyczących rabatów a poszkodowany miał możliwość nabycia ich z rabatami, a rabat był naliczany od cen wskazanych w programie A., w którym to programie sporządzono kalkulację naprawy również przez biegłego sądowego,

b)  art. 233§1 kpc w zw. z art. 278§1 kpc poprzez dowolną, niewszechstronną, wybiórczą i fragmentaryczną ocenę materiału dowodowego, co skutkowało ogólną błędną ocenę materiału dowodowego co skutkowało błędną oceną dowodów i pominięciem okoliczności mających istotne znaczenie lub nie nadaniem im odpowiedniej wagi, w szczególności poprzez dokonanie nieprawidłowej oceny dowodu z opinii biegłego i przyjęcie, że oszacowanie hipotetycznych kosztów naprawy powinno odbyć się przy użyciu nowych części oryginalnych po cenach wynikających z kalkulacji biegłego, podczas gdy przywrócenie pojazdu do stanu sprzed szkody mogło się odbyć po niższych cenach części i materiału lakierniczego, wynikających z zaproponowanych poszkodowanemu rabatów, z których winien był skorzystać w ramach obowiązku minimalizacji szkody,

c)  art. 316§1 kpc poprzez wydanie wyroku nie opartego na stanie rzeczy istniejącego w chwili zamknięcia rozprawy i pominiecie przy wydaniu orzeczenia okoliczności, iż pojazd został naprawiony za kwotę 4.900zł, co doprowadziło do wydania wyroku uwzględniającego powództwo w części przekraczającej rzeczywiście poniesione wydatki na naprawę pojazdu, w sytuacji gdy przed zamknięciem rozprawy została ujawniona i udowodniona okoliczność, iż pojazd został naprawiony za kwotę 4.900zł, co prowadzi do wniosku, ze odszkodowanie winno ograniczyć się do wskazanej kwoty.

2.  naruszenie prawa materialnego tj.:

a)  art. 354§2 kc i art. 16 ust 1 p. 2 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych (…) poprzez błędną wykładnię i w konsekwencji nieprawidłowe przyjęcie, że poszkodowany współpracował z pozwanym w procesie likwidacji szkody oraz dopełnił ciążących na nim obowiązków, w szczególności polegających na zapobieżeniu zwiększenia się szkody, co skutkowało nieuzasadnionym zwiększeniem jej rozmiarów,

b)  art. 822§1 kc w zw. z art. 824 1§1 kc poprzez błędne zastosowanie i w konsekwencji nielogiczne i błędne przyjęcie za uzasadnione nadmiernych kosztów naprawy pojazdu, które mogły być znacznie ograniczone bez żadnego uszczerbku dla poszkodowanych, gdyby zdecydował się skorzystać z oferty pozwanej,

c)  art. 361 kc poprzez błędną wykładnię i w konsekwencji uznanie, że odszkodowanie z uwzględnieniem rabatowych cen części zamiennych i materiału lakierniczego nie stanowi pełnego odszkodowania, podczas gdy jest to kwota wystarczająca na pełne przywrócenie pojazdu do stanu sprzed szkody i tym samym restytucję, a nadwyżka stanowi wzbogacenie poszkodowanego i nie pozostaje w związku ze szkodą.

W związku z powyższym apelując wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa w zaskarżonej części ze stosownym rozliczeniem kosztów postępowania pierwszoinstancyjnego oraz zasądzenie kosztów postepowania apelacyjnego (k: 233-238).

Strona powodowa wniosła o oddalenie apelacji przy rozstrzygnięciu o kosztach postępowania odwoławczego (k: 251-266).

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja podlegała zaś oddaleniu jako bezzasadna na podstawie art. 385 kpc.

W pierwszej kolejności przypomnieć należy, że niniejsza sprawa była rozpoznawana w postępowaniu uproszczonym, w związku z czym zgodnie z art. 505 9§1 1 kpc apelację można oprzeć tylko na zarzutach naruszenia prawa materialnego przez błędną jego wykładnię lub niewłaściwe zastosowanie lub naruszenia przepisów postępowania, jeżeli mogło ono mieć wpływ na wynik sprawy. Natomiast stosownie do art. 505 13§2 kpc jeżeli sąd drugiej instancji nie przeprowadził postępowania dowodowego, uzasadnienie wyroku powinno zawierać jedynie wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów prawa. Podkreślić należy, iż w postępowaniu uproszczonym apelacja ma charakter ograniczony, a celem postępowania apelacyjnego nie jest tu ponowne rozpoznanie sprawy, ale wyłącznie kontrola wyroku wydanego przez Sąd I instancji w ramach zarzutów podniesionych przez skarżącego. Innymi słowy, apelacja ograniczona wiąże Sąd odwoławczy, a zakres jego kompetencji kontrolnych jest zredukowany do tego, co zarzuci w apelacji skarżący (tak też Sąd Najwyższy w uzasadnieniu uchwały składu 7 sędziów z dnia 31 stycznia 2008 roku, OSNC Nr 6 z 2008 r. poz. 55).

Sąd II instancji podziela wszelkie ustalenia faktyczne Sądu Rejonowego oraz dokonaną ocenę prawną wyrażoną w pisemnych motywach rozstrzygnięcia i przyjmuje je za własne, co skutkuje równocześnie ograniczeniem uzasadnienia do rozpoznania przedstawionych w apelacji zarzutów dotyczących prawa procesowego i materialnego (art. 387§2 1 p. 1 kpc).

Apelacja pozwanego nie zawiera zaś usprawiedliwionych podstaw, zaś zgłoszone w niej zarzuty okazały się chybione. W pierwszej kolejności wskazać należy, iż Sąd I instancji nie naruszył art. 233§1 kpc oraz art. 278§1 kpc. Nie ulega bowiem wątpliwości, iż obowiązkiem Sądu jest prawidłowa ocena dowodów zebranych w sprawie a istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy (art. 227 kpc) i na tej podstawie poczynienie odpowiednich ustaleń faktycznych. Błędy w tym zakresie mogą być zatem zwalczane zarzutami natury procesowej, zaś ich ewentualna błędna subsumpcja pod określony normy prawne przez określone zarzuty naruszenia prawa materialnego. Biorąc pod uwagę powyższe Sąd II instancji uznał, iż zarzuty naruszenia prawa procesowego nie są uzasadnione. Sąd I instancji poczynił bowiem ustalenia faktyczne zarówno co do posiadania przez stronę pozwaną umów gwarantujących rabaty na części zamienne jak i materiały lakiernicze w procesie likwidacji szkody, jak również hipotetyczną wysokość odszkodowania z ich uwzględnieniem (str. 2 uzasadnienia). Zarzut błędu w ocenie dowodów w tym zakresie, mający rzekomo wpływ na ustalenia faktyczne, w szczególności dowodu z opinii biegłego, jest nie tylko chybiony ale wręcz niezrozumiały pod kątem zamierzonych skutków, jakie miałby wywołać. Sąd Rejonowy ustalił także, iż pojazd poszkodowanego został naprawiony. Brak ustaleń faktycznych co do podanej przez poszkodowanego kwoty 4.900zł, jaką przeznaczył na naprawę pojazdu można traktować jako uchybienie procesowe, nie mające jednak wpływu na wynik sprawy, albowiem – co zostanie poruszone w dalszej części uzasadnienia – naprawa pojazdu nie ma wpływu na szacowanie wysokości faktycznie należnego odszkodowania rozumianego jako wyrównanie szkody powstałej w majątku powoda. Podkreślić również należy, iż z apelacji wynika, że pozwany zdaje się nie kwestionować ustalonej przez biegłego wysokości szkody powstałej na skutek zdarzenia z dnia 02 lipca 2021 roku wyliczonej z uwzględnieniem hipotetycznych kosztów naprawy przy użyciu programu A.. Skarżący powiela natomiast twierdzenia, iż tak obliczone odszkodowanie winno ulec korekcie o rabaty, jakimi dysponował na części zamienne i materiały lakiernicze poprzez pryzmat obowiązku współpracy z zakładem ubezpieczeń oraz obowiązku minimalizacji szkody. Niezależnie od tego, iż trudno okoliczności te kwestionować zarzutami natury procesowej, zauważyć należy już w tym miejscu, iż poszkodowany nie ma obowiązku korzystania z rabatów proponowanych przez pozwanego, tym bardziej gdy prowadzą one do narzucenia wyboru warsztatu naprawczego wybranego przez pozwany zakład ubezpieczeń. Przeprowadzona zatem ocena dowodów jest w pełni prawidłowa, zgodna z zasadami logiki, doświadczenia życiowego jak również kwestiami natury prawnej, a zatem ma w pełni walor swobodności w rozumieniu art. 233§1 kpc, zaś pozwany, nie powołał żadnych uchybień, które mogły prowadzić do uwzględnienia powyższych zarzutów apelacyjnych.

Z przedstawionych powyżej względów chybiony jest zarzut naruszenia art. 316§1 kpc, albowiem Sąd I instancji wziął pod uwagę stan rzeczy istniejący w chwili zamknięcia rozprawy. Sam fakt, iż nie uwzględnił naprawy uszkodzonego pojazdu oraz podanej jego wartości na kwotę 4.900zł, a jedynie wysokość wcześniej wypłaconego poszkodowanemu odszkodowania miało również swoje materialnoprawne podstawy, które zostały także poddane kontroli instancyjnej.

Nieuzasadnione są zgłoszone zarzuty naruszenia prawa materialnego. Brak podstaw do uznania, iż Sąd Rejonowy naruszył normy art. 361 kc, art. 354§2 kc, art. 822§1 i 824 1§1 kc oraz art. 16 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych poprzez nieuwzględnienie okoliczności, iż poszkodowany ma obowiązek współdziałać z zakładem ubezpieczeń przy likwidacji szkody, dążyć do jej minimalizacji w tym poprzez obowiązek przyjęcia rabatów proponowanych przez pozwanego na części niezbędne do naprawy pojazdu. W pierwszej kolejności zauważyć należy, iż art. 16 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych dotyczy powinności poszkodowanego na miejscu zdarzenia wywołującego szkodę i nie dotyczy procesu likwidacji szkody. Z tego też względu brak podstaw do zarzucania Sądowi I instancji naruszenia tego przepisu poprzez pryzmat podnoszonego obowiązku przyjęcia propozycji rabatowej zakładu ubezpieczeń, gdyż nie mógł on stanowić jakiejkolwiek podstawy rozstrzygnięcia w realiach niniejszej sprawy.

Brak było również podstaw do przyjęcia, iż naprawa uszkodzonego pojazdu za kwotę 4.900zł była równoznaczna z pokryciem szkody majątkowej jaka powstała w majątku poszkodowanego na skutek zdarzenia szkodzącego. Podkreślić należy, iż w polskim systemie prawnym obowiązuje zasada pełnego odszkodowania, która określa prawo poszkodowanego pozostawiając jego wyborowi sposób naprawienia szkody w formie przywrócenia stanu poprzedniego bądź świadczenia pieniężnego (art. 363§1 kc). W przypadku wyboru drugiego sposobu naprawienia szkody poszkodowany ma prawo do pełnego świadczenia niezależnie od tego czy pojazd naprawił a nawet czy w ogóle zamierza go naprawiać. Koszt naprawy pojazdu nie może zostać uznany za nadmierny dopóty, dopóki nie przewyższa wartości pojazdu sprzed wypadku (vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12.04.2018r II CNP 43/17). Ciężar dowodu takich okoliczności spoczywa jednak na pozwanym (art. 6 kc), który nie podjął stosownej inicjatywy w tym zakresie.

Sąd II instancji podziela oczywiście twierdzenia apelującego wywiedzione na gruncie art. 354§2 kc w zw. z art. 361 kc, iż poszkodowany ma obowiązek współdziałania z zakładem ubezpieczeń przy likwidacji szkody. Stanowisko to jest prawidłowe, jednakże na kanwie niniejszej sprawy jedynie w aspekcie rozważań teoretycznych, które nie mają jednak odzwierciedlenia w stanie faktycznym sprawy. Dla przypomnienia jedynie wskazać należy, iż kosztorys naprawy sporządzony przez pozwanego w postępowaniu likwidacyjnym był o blisko 5.000zł niższy niż ustalony przez biegłego z uwzględnieniem części oryginalnych. Propozycja pozwanego przedstawiona w postępowaniu likwidacyjnym nie pozwalała zatem na przywrócenie pojazdu do stanu poprzedniego i nie obejmuje nawet rabatów powoływanych w apelacji, których uwzględnienie skutkowało przecież ustaleniem odszkodowania na poziomie blisko 6.400zł. Okoliczności te dyskredytują zaś propozycję pozwanej, aby ustalić wysokość odszkodowania z uwzględnieniem jakichkolwiek rabatów na części czy materiały lakiernicze. Zdaniem Sądu II instancji umowy rabatowe, na które powoływał się pozwany nie mogą odnieść zamierzonego skutku również z innych przyczyn. Po pierwsze, poszkodowany nie ma obowiązku naprawy pojazdu za pośrednictwem pozwanego zakładu ubezpieczeń. Żaden przepis prawa do powyższego poszkodowanego nie obliguje. Poszkodowany ma prawo do wyboru podmiotu, który naprawi jego pojazd, choć koszty tej naprawy muszą być ekonomicznie uzasadnione, a nie zawyżone, zaś dokonana naprawa nie może prowadzić do wzrostu wartości pojazdu. Jest to prawo poszkodowanego, a zatem pozwany nie może poszkodowanemu narzucić warsztatu naprawczego, czy dostawcy części. Po drugie, jak wynika z opinii biegłego kosztorys pozwanej był zaniżony, tak więc niezależnie, czy poszkodowany skorzystałby z owych rabatów czy nie, to i tak znaczne różnice z kosztorysu pozwanej i opinii biegłego wskazują, że pojazd nie zostałby przywrócony do stanu poprzedniego za pośrednictwem pozwanego na podstawie jego kalkulacji. Również podnoszona naprawa pojazdu za kwotę 4.900zł odbyła się przecież w znacznej części z funduszy samego poszkodowanego. Działanie pozwanego wskazującego na możliwość organizacji części i lakierów po niższych cenach, choć pozornie neutralne i pozytywne, to stanowi pewnego rodzaju zmuszanie poszkodowanego do wyboru konkretnego dostawcy części i lakierów nie pozostawiając mu w tym zakresie prawa jakiegokolwiek wyboru, co w zasadzie wyklucza możliwość posługiwania się w tym zakresie sformułowaniem „współdziałania” wierzyciela i dłużnika. Trudno w takiej sytuacji przyjąć, aby poszkodowany nie dokonując takiego wyboru przyczynił się do zwiększenia rozmiarów szkody poprzez brak współdziałania z ubezpieczycielem, skoro szkoda jest limitowana jedynie ekonomicznie uzasadnionymi i niezbędnymi wydatkami na likwidację szkody a te zostały słusznie ustalone przez Sąd I instancji na podstawie wydanej w sprawie opinii biegłego.

Wbrew stanowisku apelanta ustalone dla poszkodowanego odszkodowanie zawsze winno opiewać na kwotę równą kosztom naprawy uszkodzonego pojazdu nie przekraczającą jego wartości i zachowywać zasadę pełnego odszkodowania. Odszkodowanie winno odpowiadać zatem szkodzie na datę jej powstania, gdyż tak ustalona kwota stanowi uszczerbek w mieniu osoby poszkodowanej. To zaś czy w kwocie tej poszkodowany naprawi pojazd, w jaki sposób zorganizuje naprawę ewentualnie czy zrezygnuje z jego naprawy przyjmując odszkodowanie w formie pieniężnej należy wyłącznie do jego decyzji. Decyzje te są zatem konsekwencją przyznanego odszkodowania, które zakład ubezpieczeń winien ustalić zgodnie z powyższymi zasadami. Nie ma zatem racji skarżący wskazując, iż wybór sposobu naprawienia szkody ma jakikolwiek wpływ na wysokość odszkodowania. Szkoda powstaje w dacie jej wyrządzenia i trudno mówić o jej dynamicznym charakterze. Jest ona zatem niezależna od tego czy pojazd zostanie naprawiony czy też nie, zaś ewentualne starania poszkodowanego o restytucję niższym nakładem finansowym nie oznaczają wszak, iż wyrządzona szkoda jest równa kosztom uzyskanym przy pomocy własnych działań poszkodowanego. Powołany przez apelanta pogląd, iż inaczej należy traktować podmiot, który naprawił pojazd a inaczej osobę, która nie zdecyduje się na restytucję do czasu zakończenia postępowania sądowego przeciwko zakładowi ubezpieczeń zaniżającego odszkodowanie w procesie likwidacji szkody, uznać należy za kuriozalny. Tak prezentowanego pojęcia dynamiczności szkody Sąd Okręgowy w składzie rozpoznającym apelację kategorycznie nie podziela. Trudno zaakceptować bowiem pogląd, iż szkoda o wartości X na datę jej powstania miałaby ulegać jakimkolwiek modyfikacjom w etapie jej likwidacji w szczególności na skutek działań samego poszkodowanego. Nie można również podzielić poglądów apelanta o różnym traktowaniu poszkodowanych w zależności od tego czy pojazd naprawili czy też nie. Przypomnieć należy jedynie, iż zaniżona wypłata odszkodowania przez pozwanego skutkowała koniecznością poniesienia wyższych kosztów naprawy przez poszkodowanego niż uzyskane odszkodowanie i dodatkowo metodą chałupniczą, co kategorycznie dyskwalifikuje możliwość jej uznania za pełną restytucję szkody w rozumieniu art. 363§1 kpc.

Sąd Rejonowy nie naruszył również art. 822 § 1 kc i art. 824 1 § 1 kc oraz art. 361 kc i nie przyjął nadmiernych kosztów naprawy, nie pozostających w adekwatnym związku przyczynowo skutkowym ze szkodą. Sąd Okręgowy podziela w pełni zaprezentowane w tym zakresie rozważania prawne Sądu I instancji, których nie ma potrzeby powielania. Wysokość odszkodowania została ustalona przez biegłego z zakresu techniki samochodowej, z uwzględnieniem części oryginalnych i średnich kosztów robocizny. Tak ustalone odszkodowanie stanowi realizację zasady pełnego pokrycia szkody i skoro obejmuje celowe i ekonomicznie uzasadnione koszty naprawy to pozostaje w adekwatnym związku przyczynowym ze szkodą (art. 361 kc) i brak jakichkolwiek podstaw do uznania, iż zmierza ono do bezpodstawnego wzbogacenia poszkodowanego skoro należna powodowi suma pieniężna odpowiada wysokości poniesionej szkody (art. 822§1 kc w zw. z art. 824 1§1 kc). Wbrew stanowisku pozwanego tak rozumiana wysokość szkody zawsze winna zamykać się jedną kwotą, niezależnie od tego czy poszkodowany zamierza pojazd naprawić, a jeśli tak w jakim warsztacie zamierza naprawy dokonać. Decyzja poszkodowanego o rezygnacji z propozycji pozwanego, która nie ma wszak charakteru „współdziałania”, lecz „zmuszania” do wyboru dostawcy części zamiennych i materiałów lakierniczych, nie stanowi zatem naruszenia normy art. 354§2 kc.

Reasumując stwierdzić należy iż apelacja pozwanego nie miała usprawiedliwionych podstaw i podlegała oddaleniu w całości z mocy art. 385 kpc.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono w oparciu o normę art. 98§1 kpc w zw. z art. 391§1 kpc oraz §2 p. 3 i §10 ust. 1 p. 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22.10.2015r w sprawie opłat za czynności radców prawnych zasądzając na rzecz powoda kwotę 450zł tytułem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego z ustawowymi odsetkami za opóźnienie zgodnie z art. 98§1 1 kpc.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Sabina Szwed
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: