IV Ko 43/18 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2019-05-30

IV Ko 43/18

UZASADNIENIE

J. K. od końca 1968 roku był działaczem organizacji działającej na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego o nazwie (...). 30 czerwca 1970 roku został zatrzymany w związku
z działalnością prowadzoną na rzecz tej organizacji. Tego dnia był poddawany wielogodzinnym przesłuchaniom w K. Milicji
w Ł., zaś w jego mieszkaniu dokonano przeszukania. Następnego dnia został przewieziony do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych
w W. i tam był poddawany dalszym, wielogodzinnym przesłuchaniom. Po tych przesłuchaniach wręczone mu zostało postanowienie o tymczasowym aresztowaniu i został odwieziony do Aresztu Śledczego na ulicy (...) w W.. Fakt zatrzymania, przesłuchań, a w szczególności osadzenia w areszcie śledczym, były dla J. K. wielkim emocjonalnym przeżyciem. Wywołał traumę. Nie miał on wcześniej do czynienia z jednostkami penitencjarnymi. Pierwsze 3 miesiące tymczasowego aresztowania J. K. przebywał w Areszcie Śledczym przy ulicy (...) w W.. Był wówczas osadzony z jedną osobą, pozostającą pod zarzutem popełnienia przestępstw o charakterze gospodarczym. Osoba ta zachowywała się wobec niego prawidłowo. W czasie pobytu w tej jednostce J. K. był poddawany intensywnym przesłuchaniom przez funkcjonariuszy służby bezpieczeństwa. Przesłuchania odbywały się w trudnych warunkach. Były długotrwałe, a funkcjonariusze kazali mu siedzieć na drewnianym taborecie, bez oparcia. Używali wobec niego słów wulgarnych. Uniemożliwiali zjedzenie posiłku. Krzykiem wywierali presję w celu zmuszenia go do złożenia wyjaśnień,
o oczekiwanej przez nich treści. Nadmiernym wydłużaniem przesłuchań pozbawiali go uczestnictwa, w przysługującym mu,
30 minutowym spacerze. W areszcie na R. wyżywienie było ubogie, a wnioskodawcy uniemożliwiano dokonywanie zakupów jedzenia za własne środki. Nie miał możliwości otrzymywania paczek żywnościowych. Nie mógł utrzymywać kontaktów poprzez wysyłanie
i odbieranie korespondencji. Warunki w celi były złe, w szczególności pod kątem higienicznym. Ubikacja nie była niczym zasłonięta i musiał załatwiać potrzeby fizjologiczne na oczach współosadzonego.
W tym czasie funkcjonariusze służby bezpieczeństwa straszyli
go wymierzeniem długotrwałej kary pozbawienia wolności
lub wywiezieniem do radzieckiego łagru. Po 3 miesiącach J. K. został przewieziony do Ł. i osadzony w tamtejszym areszcie śledczym. Warunki w tej jednostce były trochę lepsze, ale podobne do tych panujących w Areszcie Śledczym w W.. Wówczas mógł już korespondować z rodziną. Otrzymywał paczki żywnościowe. Nabywał też żywność za pieniądze z depozytu. Polepszyło się także zachowanie funkcjonariuszy śledczych względem niego. Przesłuchania odbywały się bez wywierania presji. Był godnie traktowany przez przesłuchujących. Nie stosowano wobec niego gróźb. W Areszcie Śledczym w Ł. J. K. był osadzany w celach wieloosobowych. W. były osoby skazane za przestępstwa kryminalne. Stosowały względem niego mobing. Budziły go w nocy, zabierały jego żywność, próbowały go tatuować. Co do niektórych J. K. miał podejrzenia,
że współpracują ze służbą bezpieczeństwa, bo namawiały go do przyznania się do zarzucanych czynów. Strażnicy więzienni odnosili się do wnioskodawcy regulaminowo. Nie ubliżali mu, nie szykanowali. Taką postawę prezentowali strażnicy zarówno w areszcie śledczym
w Ł., jak i W.. W toku pobytów w obydwu jednostkach penitencjarnych J. K. miewał problemy żołądkowe oraz bóle kręgosłupa.

Zeznania wnioskodawcy - k. 47v - 50v, 113 – 113 v.

J. K. został zwolniony z aresztu 31 marca 1971 roku.

Postanowienie Sadu Najwyższego – k. 34 – 36 (akt IV Koun 10/18), wyrok w sprawie VII Kp 727/71 – k. 19 – 28, zeznania wnioskodawcy – k. 49.

Wyrokiem z 13 września 1971 roku, prawomocnym od 21 lutego 1972 roku, Sąd Powiatowy dla miasta Ł., skazał J. K. na karę łączną 1 roku pozbawienia wolności, grzywnę w wysokości 1000 złotych oraz pozbawienie praw publicznych na 1 rok. Wyrokiem tym orzeczone zostało względem J. K. solidarne naprawienie szkody na rzecz Kuratorium O. Szkolnego Prezydium Rady Narodowej miasta Ł. w kwocie 4.300 złotych wraz z wpisem
w kwocie 200 złotych na rzecz Skarbu Państwa. J. K. obciążono kosztami postępowania w kwocie 600 złotych i opłatami
w łącznej kwocie 60 złotych.

Odpisy wyroków – k.19-28, 29-32.

Postanowieniem z 4 września 2018 roku Sąd Okręgowy w Łodzi, w sprawie I. K. 10/18 stwierdził nieważność wyroku Sądu Powiatowego dla miasta Ł. z 13 września 1971 roku w sprawie
VII Kp 727/71 w zakresie J. K.. Postanowieniem tym unieważniony został także wyrok Sadu Wojewódzkiego w Łodzi
z 25 lutego 1972 roku w sprawie V Kr. (...), na mocy którego orzeczenie w sprawie VII Kp 727/71 zostało, z częściowymi zmianami, utrzymane w mocy.

Postanowienie – k.33-34.

Od 2 sierpnia 1968 roku J. K. był zatrudniony
na pełnym etacie w charakterze oficera w Państwowej Straży Pożarnej w Ł.. Początkowo jako praktykant, a od 1 września 1969 roku na stanowisku oficera. W roku 1970 otrzymywał uposażenie miesięczne
w kwocie 2433,33 złote. W wynagrodzeniu tym zawarty był dodatek mundurowy. Uposażenie pobierał do 30 września 1970 roku. Przyczyną rozwiązanie stosunku był fakt tymczasowego aresztowania J. K..

Świadectwo pracy – k.35 - 36, zaświadczenie o zatrudnieniu
i uposażeniu – k. 37.

Po opuszczeniu aresztu śledczego J. K. pomimo aktywnego poszukiwania zatrudnienia i wystąpienia do różnych podmiotów o zawiązanie stosunku pracy, na różne stanowiska, w tym adekwatne do kwalifikacji, zawsze spotykał się z decyzją odmowną. Decyzje te argumentowane były toczącym się postępowaniem karnym, a później faktem skazania. Dopiero 11 października 1972 roku J. K. udało się zatrudnić w Fabryce (...)
(...) Ł., na stanowisku starszego inspektora p.poż.

Zaświadczenie o zatrudnieniu – k.39, zeznania wnioskodawcy –
k. 49v-50.

Pełnomocnik Wnioskodawcy, wnioskiem z 18 września 2018 roku, wniósł o zasądzenie na rzecz J. K. zadośćuczynienia
w odpowiedniej kwocie za okres rzeczywistego stosowania względem niego tymczasowego aresztowania oraz zasądzenie odszkodowania
za okres pozostawania wnioskodawcy bez wynagrodzenia, przy określeniu wysokości odszkodowania z tego tytułu, jako ilorazu okresu 27 i pół miesiąca i kwoty odpowiadającej 163,3 % średniego miesięcznego wynagrodzenia określanego przez Główny Urząd Statystyczny, w dacie wydania orzeczenia. Zażądał również odszkodowania w kwocie 5.221,84 złotych, wskazując, iż jego podstawą jest skazanie wnioskodawcy wyrokiem w sprawie
VII Kp 727/71na karę grzywny w kwocie 1000 złotych, nałożenia na niego obowiązku naprawienia szkody w wysokości 4.300 złoty na rzecz Kuratorium O. Szkolnego Prezydium Rady Narodowej miasta Ł. oraz obciążenia go kosztami postępowania w wysokości 660 złotych.

Wniosek – k.3 – 17.

Argumentując wniosek w zakresie zadośćuczynienia pełnomocnik podnosił, iż za jego orzeczeniem oraz określeniem znaczącej jego wysokości przemawiają nieprawidłowy, dolegliwy dla wnioskodawcy sposób prowadzenia czynności i trudne warunki w jakich był
on przesłuchiwany, bardzo negatywne przeżycia psychiczne wynikające z rozłąki z rodziną, niepewność o dalszy los, strach będący konsekwencją nowej, niekorzystnej sytuacji życiowej, złe warunki bytowe oraz kłopoty zdrowotne, których nabawił się w trakcie osadzenia. Argumentując wysokość i czasokres odszkodowania za utratę wynagrodzenia pełnomocnik procentowo określił zarobki wnioskodawcy tuż przed zatrzymaniem, odniósł je do średniej pensji
w gospodarce uspołecznionej i wykazał, że wynagrodzenie wnioskodawcy kształtowało się, w tym czasie, jako wartość 163,3 % przeciętnego wynagrodzenia. Podnosząc powyższe zażądał wyliczenia odszkodowania, jako ilorazu średniego wynagrodzenia według danych GUS, z daty orzekania, przy zastosowaniu wskaźnika 163,3 %. Ostatnią część wniosku, dotyczącą odszkodowania za grzywnę, koszty sądowe i obowiązek naprawienia szkody, pełnomocnik argumentował tym, iż obciążenia te zostały nałożone na wnioskodawcę unieważnionym wyrokiem. Wyliczenie wysokości odszkodowania w tej części argumentował analogicznie, jak w przypadku wynagrodzenia, odniesieniem ich ówczesnej, procentowej wysokości, do średniej
w gospodarce uspołecznionej i adekwatne, procentowe przełożenie tych wartości na średnie, miesięczne wynagrodzenie podawane w komunikatach GUS na dzień wydania orzeczenia.

Prokurator wniósł o zasądzenie na rzecz wnioskodawcy odszkodowania w kwocie 151,496,51 złotych oraz zadośćuczynienia w kwocie 130.000 złotych.

Sąd zważył co następuje:

Bezspornym w sprawie jest to, iż J. K. w latach 1968 – 1970 działał na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego w ramach organizacji (...) i, w związku z prowadzeniem tej działalności, został on zatrzymany, a następnie tymczasowo aresztowany na okres
9 miesięcy – od 30 czerwca 1970 roku do 31 marca 1971 roku. Bezspornym jest również to, że w związku z prowadzoną działalnością w ramach organizacji (...) został skazany Wyrokiem Sądu Powiatowego dla miasta Ł. w sprawie VII Kp 727/71. Bezspornym jest także i to, że wyrok skazujący J. K. wraz
z utrzymującym go w mocy orzeczeniem odwoławczym, został prawomocnie unieważniony. Okoliczności te wynikają z załączonych
do akt dokumentów w postaci odpisów wyroków w sprawach
II Kp 727/71 i V Kr. (...), postanowienia w sprawie
I. K. 10/18 oraz dotyczącej tych okoliczności zeznań J. K.. Dowody te nie były w żaden sposób kwestionowane przez żadną ze stron i sąd uznał je za w pełni wiarygodne oraz dające pełną podstawę do czynienia ustaleń faktycznych.

Opisana część stanu faktycznego była podstawą stwierdzenia,
iż względem J. K. spełnione zostały przesłanki
do zasądzenia na jego rzecz o odszkodowania i zadośćuczynienia wynikłe z wykonania wyroku w sprawie VII Kp 727/71, które określa art. 8 ustęp 1 Ustawy o uznaniu za nieważne orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego (Dz.U Nr 34 poz. 149 z późniejszymi zmianami) - zwanej dalej Ustawą.

Po stwierdzeniu, że J. K. przysługuje prawo domagania się odszkodowania za poniesioną szkodę i zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, sąd przystąpił do ustalenia okoliczności umożliwiających ustalenie wysokości poniesionej szkody oraz ustalenia adekwatnej kwoty zadośćuczynienia za doznaną krzywdę.

Jak wynika z ustępu 3 art. 8 Ustawy, do rozpoznania tych okoliczności odpowiednie zastosowanie mają przepisy rozdziału
58 kpk
, za wyjątkiem normy określającej termin przedawnienia.
W rozdziale 58 kpk określono procedurę ustalania wysokości odszkodowania i zadośćuczynienia za niesłuszne zatrzymanie, tymczasowe aresztowanie i skazanie. W regulacjach tych nie zostały jednakże zawarte szczegółowe zasady określania wysokości zadośćuczynienia i odszkodowania, co oznacza, iż kwestia została pozostawiona swobodnemu uznaniu sędziowskiemu.

W zakresie zadośćuczynienia wskazuje na to także analiza analogicznych przepisów cywilnoprawnych. W art. 445 § 2 k.c. ustawodawca posługuje się ogólnym terminem, iż zadośćuczynienie musi stanowić kwotę „odpowiednią” do doznanych krzywd i szkód i nie zawiera dookreślenia kryteriów, jakimi sąd winien się kierować ustalając wysokość zadośćuczynienia. W orzecznictwie podnosi się natomiast, iż zadośćuczynienie musi stanowić realną rekompensatę doznanych krzywd, w tym przypadku wynikających z bezpodstawnego pozbawienia wolności i nie może mieć charakteru symbolicznego
(tak w postanowieniu Sądu Najwyższego z 5 maja 2005 roku w sprawie
V KK 413/04; publikacja: legalis nr 97653)
. Podnosi się również,
iż rekompensacie podlegają jedynie szkody i krzywdy będące bezpośrednim następstwem niesłusznie zastosowanego tymczasowego aresztowania, choćby ich skutki wykraczały poza okres stosowania izolacyjnego środka zapobiegawczego (tak w postanowieniu Sądu Najwyższego z 12 października 2011 roku w sprawie III KK 84/11; publikacja: legalis nr 499611).

Mając na względzie omówione wskazania i zakres swobodnej oceny okoliczności mogących mieć wpływ na wysokość należnego zadośćuczynienia sąd, za elementy istotne do ukształtowania wysokości tej rekompensaty należnej J. K., uznał: rodzaj i natężenie negatywnych czynników, które oddziaływały
na wnioskodawcę w czasie stosowania względem niego tymczasowego aresztowania, warunki w jakich wykonywany był środek zapobiegawczy, wystąpienie negatywnych, czasowych i stałych skutków zdrowotnych wynikających bezpośrednio z pozostawania
w jednostce penitencjarnej oraz czasokres, w którym negatywne czynniki oddziaływały na wnioskodawcę. W ocenie sądu czynniki te,
w zależności od sytuacji mogą wpływać zarówno na zwiększanie wysokości należnego zadośćuczynieniem, jak i jego miarkowanie.

Z zeznań J. K., które w tej części sąd uznał za w pełni wiarygodne wynika, iż dziewięciomiesięczny termin stosowania wobec wnioskodawcy tymczasowego aresztowania podzielić można
na 2 okresy. Pierwszy, trzymiesięczny, podczas którego wnioskodawca był osadzony w Areszcie Śledczym przy ulicy (...)
w W. oraz drugi, 6 miesięczny, podczas którego był osadzony
w Areszcie Śledczym w Ł.. Warunki bytowe w obydwu jednostkach były zbliżone, a różnice przejawiały się w przysługujących mu prawach do korespondencji, korzystania ze z własnych środków pieniężnych, paczek żywnościowych, traktowania wnioskodawcy przez współosadzonych oraz traktowania przez funkcjonariuszy wykonujących czynności procesowe z jego udziałem. W pierwszej jednostce J. K. często i długotrwale poddawany był przesłuchaniom, które były dla niego dolegliwe psychicznie i fizycznie. Był pozbawiony możliwości kontaktu z bliskimi, a także możliwości korzystania z własnej żywności. Żywność podawana mu w tej jednostce była złej jakości. Nie spotykał się tam natomiast z negatywnymi zachowaniami wobec siebie pracowników służby więziennej
i współosadzonego. Oni odnosili się do niego regulaminowo. W drugiej jednostce warunki pobytu uległy polepszeniu w zakresie udziału
w przesłuchaniach, albowiem funkcjonariusze prowadzący czynności
z jego udziałem zaczęli traktować go z poszanowaniem godności oraz prowadzili czynności w warunkach nie powodujących dyskomfortu fizycznego. Miał wówczas możliwość utrzymywania kontaktów korespondencyjnych z rodziną oraz otrzymywania paczek żywnościowych. Umożliwiono mu również korzystanie z własnych środków pieniężnych w celu zakupu żywności.

Analiza powyższych okoliczności doprowadziła sąd do uznania,
iż sytuacja J. K. w obydwu jednostkach choć była różna,
to w odniesieniu do krzywd psychicznych i fizycznych doznawanych przez niego w trakcie osadzenia była ona zbliżona. Czyniąc to ustalenia sąd uznał, iż w takim wypadku za całość okresu osadzenia winno zasądzone być wnioskodawcy zadośćuczynienie w zbliżonej wysokości.

W dalszej kolejności sąd poddał analizie to, jaka kwota może zostać uznana za adekwatną do krzywd psychicznych i fizycznych, jakie doznał J. K. w trakcie osadzenia. Analizując
te okoliczności sąd stwierdził, że dziewięciomiesięczny okres tymczasowego aresztowania nie jest okresem krótkim, ale też nie jest okresem bardzo rozległym, w toku którego, to rozległe poddanie negatywnym czynnikom wnioskodawcy, mogło spotęgować
i skumulować oddziaływanie negatywnych czynników. W tym stanie rzeczy sąd uznał, iż okres stosowania wobec wnioskodawcy tymczasowego aresztowania należy uznać za średni, który nie powinien wpływać na ponadprzeciętne zwiększenie wysokości zadośćuczynienia. Nie bez znaczenia dla takiej oceny pozostawało także to, iż negatywne czynniki jakim był poddawany wnioskodawca, również nie należą
do znacząco dolegliwych. Jak wynika z zeznań wnioskodawcy, nie była w stosunku do niego stosowana przemoc fizyczna. Nie był on bity przez przesłuchujących, pracowników służby więziennej ani współosadzonych. Nie doznał z tego tytułu żadnych obrażeń fizycznych. Za miarkowaniem zadośćuczynienia przemawia w ocenie sądu fakt,
iż w obydwu jednostkach pracownicy służby więziennej odnosili się do niego prawidłowo. Wnioskodawca wykluczył aby, by był przez nich stygmatyzowany, poniżany, czy traktowany w inny, negatywny sposób, co mogłoby się zdarzyć i pogłębić doznane przez niego krzywdy.
Z drugiej strony za większym wymiarem zadośćuczynienia przemawia nieprawidłowy sposób traktowania wnioskodawcy przez przesłuchujących go funkcjonariuszy, w trakcie jego pobytu w Areszcie Śledczym w W., tak w zakresie wywierania presji psychicznej, jak i powodowania dyskomfortu fizycznego. Także sposób traktowania wnioskodawcy przez współosadzonych, podczas jego pobytu w Areszcie Śledczym w Ł., którzy wywoływali u niego poczucie permanentnego zagrożenia, uznać należy za czynnik wpływający za większym wymiarem zadośćuczynienia. Za czynniki przemawiające za zwiększeniem wysokości zadośćuczynienia sąd uznał bardzo wysoki poziom stresu i strachu wywołany osadzeniem. J. K. pozostając na wolności nie miał kontaktów ze środowiskiem kryminalnym. Tymczasowe aresztowanie było jego pierwszą stycznością z warunkami i środowiskiem panującym w jednostkach penitencjarnych. W ocenie sądu mogło to wywołać maksymalny poziom negatywnych odczuć wnioskodawcy, w szczególności w sytuacji znacząco ograniczonego kontaktu z najbliższymi oraz uwzględniając młody wiek wnioskodawcy w chwili osadzenia. Z kolei warunki panujące w obydwu aresztach uznać należy za przeciętne, które nie powinny wpływać na zwiększenie negatywnych doznań wnioskodawcy, a co z tym jest związane, zwiększeniem wysokości należnego mu zadośćuczynienia.

Biorąc pod uwagę wszystkie opisane okoliczności dotyczące rozmiaru krzywd i skutków stosowania wobec wnioskodawcy tymczasowego aresztowania, jak również odnosząc je do aktualnej sytuacji ekonomicznej w Polsce, siły nabywczej polskiej waluty oraz sytuacji materialnej wnioskodawcy, sąd uznał, iż kwota 45.000 złotych zadośćuczynienia będzie stanowiła adekwatne zadośćuczynienie krzywdy wynikłe z jego tymczasowego aresztowania w postępowaniu objętym unieważnionym orzeczeniem w sprawie VII Kp 727/71, która to łączna kwota, w rozbiciu miesięcznym, stanowi wartość równą 5.000 złotych. W ocenie sądu odszkodowanie w zasądzonej wysokości będzie realną, niesymboliczną kompensatą krzywd wnioskodawcy.

Sąd ustalając wysokość zadośćuczynienia i ważąc, aby było adekwatne do krzywdy jaką doznał wnioskodawca, nie stracił z pola widzenia zgłaszanych przez niego skutków zdrowotnych. Wnioskodawca w zeznaniach opisał bowiem, iż na skutek zastosowania względem niego tymczasowego aresztowania w sprawie VII Kp 727/71 nabawił się on dolegliwości ortopedycznych i gastrycznych. Przedstawił na tę okoliczność dokumentację medyczną z późniejszych okresów,
w odniesieniu do daty opuszczenia jednostki penitencjarnej. W ocenie sądu okoliczności tych nie można uznać za udowodnioną konsekwencję osadzenia wnioskodawcy – trwały lub długotrwały skutek medyczny. Zgłaszane przez wnioskodawcę dolegliwości zdrowotne nie znalazły potwierdzenia w dokumentach medycznych pozyskanych z jednostek penitencjarnych, zaś wydanie kategorycznej opinii w zakresie związku przyczynowego aktualnie zdiagnozowanych
u wnioskodawcy schorzeń, z faktem i okolicznościami jego osadzenia, jest niemożliwe. Oczywistym jest przy tym, że 9 miesięczny pobyt wnioskodawcy, w surowych warunkach jednostki penitencjarnej, mógł wywołać dyskomfort fizyczny i psychiczny w trakcie wykonywania środka zapobiegawczego. Oczywistym jest także, iż dyskomfort ten mógł czasowo powracać po opuszczeniu jednostki. Tę okoliczność sąd uznał, jako przemawiającą za uznaniem większej krzywdy i uwzględnił przy określaniu wysokości należnej wnioskodawcy kompensaty.

W dalszej części rozważań sąd przeszedł od określenia wysokości należnego wnioskodawcy odszkodowania. W tej części postępowania sąd dysponował materiałem dowodowym w postaci zeznań wnioskodawcy, a także dokumentami w postaci świadectwa pracy, z miejsca jego ostatniego zatrudnienia oraz dokument RP7
z Komendy Wojewódzkiej Straży Pożarnej w Ł., a także protokołami przesłuchań wnioskodawcy w charakterze podejrzanego
z postepowania zakończonego unieważnionym wyrokiem w sprawie
VII Kp 727/71. Materiał ten nie jest jednolity. Jak wynika z zeznań wnioskodawcy od momentu zatrzymania nie otrzymywał on wynagrodzenia. Wynika również, że wynagrodzenie to kształtowało się przez zatrzymaniem na poziomie 3.650 złotych i wypłacane było jedynie do czerwca 1970 roku (k.49v). Z zaświadczenia o zatrudnieniu
i dochodach oraz świadectwa pracy wynika natomiast,
że wynagrodzenie wypłacane było przez cały okres zatrudnienia
– do września 1970 roku, zaś kwota miesięczna wynagrodzenia wynosiła 2.433,33 złote, co sąd wyliczył poprzez podzielenie łącznej kwoty zarobków wnioskodawcy z 1970 roku na 9 miesięcznych wypłat, z uwzględnieniem sortu mundurowego (21.900 złotych : 9 = 2.433,33). Sąd zwrócił przy tym uwagę, iż w toku wyjaśnień, jakie złożył J. K. w charakterze podejrzanego 30 czerwca 1970 roku oraz
1 lipca 1970 roku, określił on poziom swoich zarobków brutto na kwotę 2.360 złotych (k.185a, 196a – tomu IV stanowiącego załącznik do sprawy I. K. 10/18). W tych warunkach sąd uznał, iż podstawą czynienia ustaleń w zakresie wysokości i czasokresu, w którym wypłacane było wnioskodawcy wynagrodzenie przez Komendę Wojewódzką Straży Pożarnej winny być dokumenty w postaci świadectwa pracy i zaświadczenia o zarobkach. Prawidłowość sporządzenia przedmiotowych dokumentów i ich rzetelność nie budzą wątpliwości. Ich treść koreluje z danymi podawanymi przez J. K. w toku wyjaśnień z daty zatrzymania. Wobec powyższego sąd stwierdził, że zeznania wnioskodawcy złożone obecnie, nie są materiałem przekonującym i kategorycznym, który w omawianym zakresie może stanowić podstawę czynienia kategorycznych ustaleń faktycznych.

Podkreślenia w tym miejscu wymaga, iż choć kwestia zasądzenia odszkodowania i zadośćuczynienia dochodzonego w trybie Ustawy
o uznaniu za nieważne orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego
rozpoznawane są w oparciu o przepisu postępowania karnego, nie oznacza to jednak, że dochodzone roszczenia nie muszą być w sposób należyty udowodnione. Rozpoznawanie tych roszczeń
w postępowaniu karnym powoduje, iż sąd, niezależnie
od wnioskodawcy, może wykazywać inicjatywę dowodową
w poszukiwaniu i kompletowaniu dowodów, niemniej jednak decyzje końcową opierać musi na okolicznościach w pełni, zgodnie z zasadami procesowymi, udowodnionych.

Reasumując tę część wywodów sąd uznał, iż J. K.
w wyniku tymczasowego aresztowania zastosowanego dnia
30 czerwca 1970 roku utracił zatrudnienie i wynagrodzenie
od 1 października 1970 roku, zaś przed aresztowaniem jego miesięczne zarobki wynosiły 2.433,33 złote.

Określając czas, w którym utrata zatrudnienia w Państwowej Straży Pożarnej przez wnioskodawcę spowodowała bezpośrednią szkodę w jego mieniu, sąd uznał, iż okresem tym jest pełny okres,
w którym J. K. pozostawał bez pracy, to jest od zatrzymania do chwili zatrudnienia w Fabryce (...), czyli do 10 października 1972 roku. Dochodząc
do powyższej konstatacji sąd miał na względzie treść zeznań złożonych przez wnioskodawcę. Opisał w nich przyczyny niemożności podjęcia zatrudnienia po opuszczeniu jednostki penitencjarnej. Zgodnie
z tą relacją, przyczyny te wynikały aresztowania, prowadzenia postępowania, a później skazania za przestępstwo przeciwko ustrojowe. Zeznań tych wynikało także, iż aktywnie poszukiwał on zatrudnienia. Sąd zeznaniom tym dał w pełni wiarę. Rzeczywiście fakt, początkowo prowadzenia postępowania o czyn o charakterze politycznym, a później fakt skazania za takowy, mógł w realiach państwa socjalistycznego, które tego typu działalność zwalczało, powodować obstrukcję wnioskodawcy na tle zawodowym. Racjonalna i zgodna zasadami logiki, jest też ta część zeznań wnioskodawcy, która dotyczyła determinacji w znalezieniu zatrudnienia. Był on człowiekiem młodym, poszukującym stabilizacji. Jeżeli tak było, to fakt pozostawania wnioskodawcy bez pracy do 10 października 1972 roku, wynikał wyłącznie ze skazania wnioskodawcy w sprawie VII Kp 727/71
i pozostaje tym samym w bezpośrednim związku przyczynowym
z wykonaniem unieważnionego orzeczenia i winien podlegać kompensacie w postępowaniu odszkodowawczym (podobnie w wyroku Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z 27 października 2016 roku
w sprawie II Aka 152/16; publikacja legalis nr 1576499)
.

Po określeniu okresu, za jaki należy się wnioskodawcy odszkodowanie sąd przystąpił do ustalenia kwoty należnego odszkodowania.

Kwotę odszkodowania należy ustalić w oparciu o realnie wykazaną szkodę rozumianą, jako różnicę pomiędzy stanem majątkowym, jaki by istniał, gdyby wnioskodawca nie był tymczasowo aresztowany, a stanem rzeczywistym, w chwili odzyskania wolności, ( podobnie w postanowieniu Sądu Najwyższego z 5 maja 2005 roku
w sprawie V KK 413/04; publikacja legalis nr 97653)
. Sąd miał na uwadze, iż rzeczywista szkoda nie stanowi w istocie matematycznej sumy utraconych zarobków w całym analizowanym okresie, lecz musi zostać wyliczona przy zastosowaniu metody dyferencyjnej (tak też w wyroku Sądu Apelacyjnego w Łodzi z 21 lutego 2008 roku w sprawie II Aka 9/08; publikacja legalis nr 212517; także w wyroku Sądu Apelacyjnego w Łodzi z 13 marca 2018 roku w sprawie II Aka 36/08; niepublikowane). Metoda dyferencyjna polega na określeniu różnicy pomiędzy rzeczywistym stanem majątkowym, powstałym w wyniku wydania orzeczenia uznanego za nieważne, a tym hipotetycznym, który istniałby, gdyby takiego orzeczenia nie wydano. Przekładając tę regułę na grunt rozpoznawanej sprawy sąd, od kwoty potencjalnego wynagrodzenia, które otrzymywałby wnioskodawca pracując w okresie od 1 października 1970 roku do 10 października 1972 roku, przetransponowanego na grunt aktualnie ukształtowanych stawek wynagrodzenia, odjął koszty utrzymania. Sąd uznał przy tym,
że kosztami tymi były jedynie koszty wyżywienia ponoszone przez jednostkę penitencjarną. Takie ustalenie sądu wynikało z faktu,
iż chwili zatrzymania wnioskodawca był kawalerem zamieszkującym wspólnie z rodzicami, a w ramach tymczasowego aresztowania mógł korzystać z własnej odzieży.

Po wyborze sposobu wyliczenia odszkodowania sąd przystąpił
do dokonania wyliczeń. Po pierwsze sąd, miesięczne zarobki wnioskodawcy sprzed zatrzymania, porównał do średniej w gospodarce uspołecznionej z roku 1970. Średnie zarobki w gospodarce uspołecznionej wynosiły wówczas 2.235 złotych (k.92). Kwota ówczesnych zarobków wnioskodawcy wynosiła 2.433,33 złotych,
co stanowiło 108,87 % tej średniej pensji. W chwili wyrokowania
w sprawie, zgodnie z komunikatem GUS z 13 maja 2019 roku, przeciętne wynagrodzenie, w pierwszym kwartale 2019 roku, wyniosło 4.950,94 złotych. Kwota ta jednak nie mogła stanowić prostego odniesienia do średniej w gospodarce uspołecznionej z 1970 roku.
W roku 1970 kwoty zarobków wyliczane były netto, zaś w chwili wyrokowania kwoty te wyliczane były brutto. Tak więc obejmują podatek, należności ZUS i inne składniki, które nie są wypłacane pracownikowi i nie stanowią jego zarobków netto. Wypłata tych składników wnioskodawcy stanowiłaby zatem, w ocenie sądu, bezpodstawne wzbogacenie, które nie może być uwzględnione
w odszkodowaniu. Sąd odjął zatem wszelkie składniki z przeciętnego wynagrodzenia z I kwartału 2019 roku wyliczonego przez GUS, które podlegałyby potrąceniu i w ten sposób wyliczył kwotę przeciętnego wynagrodzenia, które winno być uwzględnione przy określaniu kwoty odszkodowania. Mając na względzie powyższe sąd przeprowadził kalkulację w następujący sposób:

1)  Kwotę przeciętnego wynagrodzenia z I kwartału 2019 roku pomnożył przez 108,87%, co dało kwotę 5.390 złotych brutto. Zastosowanie tego mnożnika było konieczne, albowiem w chwili zatrzymania wnioskodawca zarabiał 0 8,87 % więcej
od przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce uspołecznionej,

2)  Od kwoty 5390 złotych brutto sąd odjął wszystkie potrącane składniki, które nie są wypłacane pracownikowi (zaliczka na podatek – 410 złotych, ubezpieczenie zdrowotne – 419 złotych, ubezpieczenie chorobowe – 132 złotych, ubezpieczenie rentowe
– 81 złotych). Tak wyliczona kwota netto wyniosła 3.823 złotych.

Po przeprowadzeniu tej kalkulacji sąd od kwoty miesięcznej odjął kwotę 120 złotych. Kwota ta to koszt wyżywienia wnioskodawcy
w jednostce penitencjarnej. Kwota 120 złotych wynikała z wyliczenia poczynionego w oparciu o Rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości
w sprawie wyżywienia osadzonych w zakładach karnych i aresztach śledczych z 19 lutego 2016 roku (Dz.U. z 2016 roku poz. 302), według minimalnej stawki dziennego wyżywienia (§ 5 ustęp 1 punkt 1) stawka ta wynosi 4 złote (4 złote x 30 = 120 złotych miesięcznie).

Po odjęciu kwoty wyżywienia, wysokość miesięcznego odszkodowania wnioskodawcy wynikająca z pozbawienia go wynagrodzenia wyniosła 3.703 złote. Kwotę tę sąd pomnożył przez 24
i 1/3 miesiąca, w którym to czasie wnioskodawca pozostawał bez pracy, co dało łączną kwotę 90.106,33 złotych odszkodowania, którą to kwotę sąd zasądził na rzecz wnioskodawcy w całości.

Sąd nie uwzględnił żądań wnioskodawcy w zakresie zasądzenia na jego rzecz odszkodowania wynikającego z orzeczenia względem niego, unieważnionym wyrokiem w sprawie VII Kp 727/71, odszkodowania w kwocie 5.221,84 złotych. Sam fakt orzeczenia wyrokiem grzywny w kwocie 1000 złotych, nałożenia na niego obowiązku naprawienia szkody w wysokości 4.300 złoty na rzecz Kuratorium O. Szkolnego Prezydium Rady Narodowej miasta Ł. oraz obciążenia go kosztami postępowania w wysokości 660 złotych, nie oznacza, że należności te zostały przez wnioskodawcę realnie uiszczone. Archiwalne dokumenty nie zawierają o tym wzmianki, a wnioskodawca nie przedstawił dowodu na potwierdzenie uregulowania wymienionych należności. W zeznaniach wypowiadał się w sposób przypuszczający. Nie był także w stanie określić
czy, a jeżeli tak, to w jakim zakresie partycypował w uregulowaniu solidarnie nałożonego obowiązku naprawienia szkody. W tej sytuacji sąd uznał, iż brak jest podstaw do zasądzenia na rzecz wnioskodawcy odszkodowania w omawianej części, albowiem zaistnienie szkody, w tej części, nie zostało w sposób kategoryczny udowodnione.

Ponieważ wnioskodawca był w postępowaniu reprezentowany przez adwokata z wyboru, sąd zasądził na jego rzecz zwrot kosztów
z tytułu kosztów pomocy prawnej. Wysokość zasądzonej z tego tytułu należności na rzecz wnioskodawcy sąd ustalił na podstawie § 11 ustęp 6 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2015 r. poz. 615 z późniejszymi zmianami).

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Weronika Dawid-Migus
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: