Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

IV Ko 934/16 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2018-08-10

Sygnatura akt IV Ko 934/16

UZASADNIENIE

W dniu 8 grudnia 2016 roku wpłynął do tutejszego Sądu wniosek P. Z. o zasądzenie od Skarbu Państwa na rzecz wnioskodawcy kwoty 223 000 złotych tytułem odszkodowania i zadośćuczynienia za niewątpliwie niesłuszne tymczasowe aresztowanie w sprawie prowadzonej przez Prokuraturę Okręgową w Łodzi o sygnaturze akt V Ds. 15/03 (obecnie VI Ds. 116/15) w okresie od 11 czerwca 2003 roku do 11 września 2003 roku. W uzasadnieniu podniesiono, iż w sprawie VI Ds. 116/15 postanowieniem z dnia 12 października 2015 roku umorzono częściowo śledztwo. Wskutek tymczasowego aresztowania w tej sprawie P. Z. uległa przerwaniu kariera wnioskodawcy nie tylko w spółce, w której tuż przed zatrzymaniem pełnił funkcję prezesa, ale też w grupie spółek, jaka miała być utworzona na bazie (...) P.. Przez lata nie mógł znaleźć pracy zgodnej ze swoim wykształceniem i doświadczeniem z uwagi na „złą opinię” jaka się wytworzyła w związku z jego tymczasowym aresztowaniem i postawionymi zarzutami. Dodatkowo w trakcie jego tymczasowego aresztowania był narażony na pozaprawne metody wymuszania wyjaśnień w postaci rozpowszechniania nieprawdziwych informacji dotyczących jego osoby i jego relacji rodzinnych. Na kwotę odszkodowania składa się 32 400 zł czyli kwota wynagrodzenia za okres wypowiedzenia za 3 miesiące oraz utracone zarobki, jakie mógłby osiągać, gdyby nie doszło do aresztowania -91 000 zł. Pozostała kwota -100 000 zł to zadośćuczynienie za złamanie kariery, utratę dobrego imienia, szykany, jakich doznał w trakcie pozbawienia wolności oraz cierpienia wynikające z całej sytuacji wynikającej z jego aresztowania (z akt sądowych wniosek k 2).

W trakcie rozprawy w dniu 27 września 2017 roku wnioskodawca podtrzymał żądanie, lecz zmodyfikował kwotę odszkodowania, wnosząc o zasądzenie z tego tytułu 1 420 339,18 zł z racji utraconych dochodów oraz bez zmian 100 000 zł zadośćuczynienia. Ponadto wnoszono o zwrot kosztów zastępstwa procesowego (protokół rozprawy k 95, protokół rozprawy k 235, z akt sądowych wyliczenia k 83-84, 107, protokół k 98-99).

Prokurator podniósł zarzut przedawnienia żądania w przedmiotowej sprawie i wniósł w związku z tym o oddalenie wniosku (protokół rozprawy k 171, 235).

Odnosząc się do podniesionego zarzutu przedawnienia, wnioskodawca wnosił o jego nieuwzględnienie. Wyjaśnił, iż wniosek w przedmiotowej sprawie złożył w takiej dacie, bo czekał aż stanie się prawomocne postanowienie o umorzeniu postępowania. Potem musiał skonsultować się z prawnikiem. Pytał się prawnika, czy ma jakiś termin na złożenie wniosku o odszkodowanie i zadośćuczynienie za niewątpliwe niesłuszne tymczasowe aresztowanie. Prawnik informował go, że mają rok od zakończenia całej sprawy, a śledztwo przeciwko kilku osobom jeszcze było w toku. Wskazał, że podniesienie zarzutu przedawnienia w tej sprawie przez prokuratora jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Wskazał, że przekroczenie terminu było z jego strony nieznaczne. Wskazał, że otrzymał postanowienie o częściowym umorzeniu postepowania, a więc miał prawo przypuszczać, że termin będzie dla niego biegł od umorzenia sprawy w całości, a jest duże prawdopodobieństwo, że gdyby nie umorzenie z uwagi na przedawnienie karalności czynów, zapadłby wobec niego wyrok uniewinniający. Stosowanie w trakcie aresztu zastraszania, presji psychicznej powodują także, że podniesienie takiego zarzutu przedawnienia jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego (z akt sądowych oświadczenie k 103,172 ).

Sąd Okręgowy w Łodzi ustalił, co następuje :

P. Z. według stanu na 11 czerwca 2003 roku był osobą niekaraną i nigdy nie przebywał w zakładzie karnym (z akt sądowych dane (...) k 69-71, wysłuchanie informacyjne wnioskodawcy k 96,99, przesłuchanie strony k 233).

W toku postępowania karnego prowadzonego przez Prokuraturę Okręgową w Łodzi w sprawie o sygnaturze VI Ds. 116/15, poprzednia sygnatura V Ds.15/03, P. Z. został mocą postanowienia Sądu Rejonowego dla Łodzi –Śródmieścia w Łodzi z dnia 13 czerwca 2003 roku w sprawie (...) tymczasowo aresztowany na okres trzech miesięcy to jest od 11 czerwca do 11 września 2003 roku. P. Z. został zatrzymany w dniu 11 czerwca 2003 roku o godzinie 6.10. Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi procedował w powyższej sprawie na skutek wniosku prokuratora Prokuratury Okręgowej w Łodzi. Podstawą szczególną zastosowania tego środka był art. 258 §1 pkt 2 i § 2 k.p.k.- domniemanie wymierzenia surowej kary i uzasadniona obawa matactwa. W trakcie posiedzenia aresztowego P. Z. nie przyznawał się do popełnienia zarzucanych mu czynów. Na skutek zażalenia obrońcy, postanowienie to zostało poddane kontroli instancyjnej- postanowieniem Sądu Okręgowego w Łodzi z dnia 9 lipca 2003 roku zaskarżone postanowienie utrzymano w mocy (z akt IV1 Ko1 665/03 protokół k 10, postanowienie k 12, 30-33, z akt sądowych dane z N.-SAD k 69-71,wysłuchanie informacyjne wnioskodawcy k 96, przesłuchanie strony k 233 ).

Zatrzymanie P. Z. polegało na tym, że w godzinach wczesnorannych przyjechali do jego miejsca zamieszkania funkcjonariusze (...). Zrobiono u niego przeszukanie, w wyniku którego zatrzymano jego komputery, notesy. Zabrali wnioskodawcę do siedziby (...) w Ł. nieoznakowanym radiowozem. Czekał długo-ok 2 godziny na przesłuchanie w pokoju, w którym było krzesło przy którym były pasy do przypinania. Następnie został zabrany do funkcjonariusza, który powiedział mu, że jak wszystko powie, to go wypuszczą. Potem przesłuchiwał go prokurator. Następnie został zabrany do izby zatrzymań na terenie komendy. Następnego dnia został dopiero przewieziony do aresztu. Przed jednym z przesłuchań przebywał z nim funkcjonariusz, który sugerował, że jest współpracownikiem Policji i jak ta informacja dostanie się do prasy, to współosadzeni się dowiedzą i „wiadomo co się stanie”, stąd jedyną jego szansą jest powiedzenie prawdy. Wnioskodawca miał obawy, czy nie zostanie coś „spreparowane na niego”. Przebywał w celi o powierzchni 12 m 2, gdzie było 6 osób, w tym osoby, które były już karane. W celi tej przebywał obywatel byłego ZSRR, który twierdził, że był zbrodniarzem wojennym, pracował w wywiadzie radzieckim. W Polsce ten człowiek miał postawiony zarzut porwania. Jak ten mężczyzna pojawił się w celi, w której przebywał wnioskodawca, to wyrzucił P. Z. z łóżka, które sam zajął. Wszystkich zdominował, był nieobliczalny, porywczy. Codziennie trenował w celi uderzając pięściami w ścianę. Był w tej celi dłużej niż dwa tygodnie. W trakcie jednego z widzeń, żona P. Z. miała do niego pretensje albowiem w sądzie przy okazji innej sprawy uzyskała informację, że on wystąpił o rozwód. Żona zagroziła P. Z., że jeśli to prawda, to już go nie odwiedzi. To był dla wnioskodawcy bardzo duży stres. W celi toaleta była za kotarą, a w celi z tego tytułu były nieprzyjemne zapachy. Była tylko zimna woda, co znacznie utrudniało golenie. Kąpiel była tylko raz na tydzień. Spacer był nieobowiązkowy, raz dziennie, lecz spacerniak był bardzo mały. Przez te trzy miesiące aresztu miał tylko trzy widzenia z żoną, w tym na jedno przyszedł też ojciec wnioskodawcy. Ilość widzeń z góry określił prokurator. Jego korespondencja podlegała cenzurze. Początkowo w areszcie wnioskodawca nie mógł spać, bo się denerwował. Jedzenie w areszcie było niedobre. W trakcie pobytu w areszcie P. Z. schudł 2-3 kg. W celi oświetlenie i temperatura były nieodpowiednie. W celi było wyjęte okno i wnioskodawcy było chłodno, była słaba wentylacja. Oświetlenie było gaszone o godz. 22 .W tamtym czasie P. Z. nosił okulary, a w celi oświetlenie nie było zbyt jasne. W areszcie wnioskodawca nie chorował. Po opuszczeniu aresztu nie korzystał z porad psychologa, psychiatry. Jak poszedł na widzenie z adwokatem miał rewizję osobistą. W trakcie pobytu w areszcie dostawał paczki od żony (z akt sądowych wysłuchanie informacyjne k 100-101, 102, 108, przesłuchanie strony k 233, z akt VI Ds. 116/15 k 9-12,1).

Po zatrzymaniu postawiono P. Z. trzy zarzuty to jest popełnienia czynów wyczerpujących dyspozycję :

- art. 258 §1 k.k. z czasookresem popełnienia od stycznia 2000 roku do grudnia 2002 roku,

-art. 18 §1 k.k. w zw. z art. 271§ 3 k.k w zw. z art. 273 k.k. w zw. z art. 286 §1 k.k. w zw. z art. 294 §1 k.k. w zw. z art. 12 k.k. w zw. z art. 11 §2 k.k. z czasookresem popełnienia od stycznia 2000 roku do grudnia 2002 roku oraz z wysokością wyrządzonej szkody na kwotę co najmniej 10 352 000 zł,

- art. 56 §1 k. k. s. w zw. z art. 6§ 2 k. k. s. z czasookresem popełnienia od stycznia 2000 roku do grudnia 2002 roku, z narażeniem Skarbu Państwa na uszczuplenie podatku Vat oraz dochodowego od osób prawnych wielkiej wartości w kwocie co najmniej 5 000 000 zł. Następnie doszło do zmiany zarzutów na :

-art. 258 §1 k.k. z czasookresem popełnienia czynu od maja 1998 r do grudnia 2002 roku,

- art. 62 §2 k. k. s. w zw. z art. 9§1 k. k. s. w zw. z art. 62 §2 k.k. s. i z art. 56 §1 k. k. s. i art. 76 §1 k. k. s. w zw. z art. 6§1 i 2 k. k. s. w zw. z art. 37 § 1 pkt 1 i 5 k. k. s. i art. 65 k.k. z czasookresem czynu od maja 1998 roku do grudnia 2002 roku (z akt VI Ds. 116/15 postanowienie k 2-3, 189-190)

Wnioskodawca przez cały tok śledztwa nie przyznawał się do popełnienia zarzucanych mu czynów i składał wyjaśnienia ( z akt VI Ds. 116/15 protokół przesłuchania k 8, 14-18, 25-27, 72-73, 191, 1760-1762)

W chwili zatrzymania P. Z. miał 50 lat, posiadał wykształcenie wyższe ekonomiczne, zawód ekonomista. Miał ukończonych szereg kursów np. w Stanach Zjednoczonych dla wyższej kadry zarządzającej bankami, we Flandrii. Był członkiem zarządu (...) Banku (...) w latach 1988-1992, dyrektorem departamentu (...) S.A., wiceprezesem Banku (...), dyrektorem finansowym w A. z siedzibą w P., a potem (...) spółka akcyjna z siedzibą w W.. Był wówczas w związku małżeńskim. Jego żona, 13 lat od niego starsza, posiadała z poprzedniego związku córkę w wieku 28 lat, którą wnioskodawca traktował jak własne dziecko. Córka ta nie mieszkała z nimi (z akt sądowych wysłuchanie informacyjne wnioskodawcy k 96-97-98,109, przesłuchanie strony k 233, świadectwo pracy k 135,136,137, zaświadczenie k 139 ).

Postanowieniem z dnia 10 września 2003 roku w sprawie (...) Sąd Rejonowy dla Łodzi Śródmieścia w Łodzi nie uwzględnił wniosku prokuratora o przedłużenie wobec P. Z. stosowania tymczasowego aresztowania, a zastosował wobec niego poręczenie majątkowe w kwocie 80 000 zł. W uzasadnieniu wskazano, że na obecnym etapie śledztwa materiał dowodowy został na tyle zabezpieczony, iż nie zachodzi obawa matactwa ze strony podejrzanego P. Z.. Postanowienie to zostało utrzymane w mocy przez Sąd II instancji postanowieniem z dnia 15 października 2003 roku. P. Z. areszt opuścił 11 września 2003 roku (z akt VI Ds. 116/15 postanowienie k 97,105-106, z akt sądowych dane z N.-Sad k69-71).

Postanowieniem z dnia 17 października 2003 roku prokurator zastosował wobec wnioskodawcy kolejne środki zapobiegawcze w postaci zakazu opuszczania kraju z zatrzymaniem paszportu, które na skutek złożonego zażalenia przez obrońcę, postanowieniem z dnia 6 stycznia 2004 roku w sprawie (...) Sąd Rejonowy dla Łodzi-Widzewa w Łodzi uchylił (z akt VI Ds. 116/15 postanowienie k 142-146, 180-181).

Postanowieniem z dnia 23 czerwca 2004 roku w sprawie V Ds. 15/03 prokurator uchylił wobec P. Z. poręczenie majątkowe (z akt VI Ds. 116/15 tom 8/A postanowienie k 201-203).

Dnia 14 maja 2005 roku na morskim przejściu granicznym w G. Nowym (...), gdy P. Z. wraz z żoną chciał wyjechać na wakacje, nie zezwolono P. Z. na wyjazd z Polski- pismo z dnia 14 maja 2005 roku. Pismem z dnia 16 maja 2005 roku organ ścigania zawiadomił placówkę straży granicznej, iż uchylono wobec P. Z. zakaz opuszczania kraju postanowieniem z dnia 5 stycznia 2004 roku ( z akt VI Ds. 116/15 tom 8/A pismo k 248, 249, z akt sądowych informacyjne wysłuchanie k 97).

W chwili zatrzymania wnioskodawca był prezesem firmy (...) sp. z o. o. z siedzibą w Ł.. Nie miał innych źródeł dochodu. Posiadał oszczędności na koncie w kwocie 70 000 zł. Wraz z żoną był właścicielem domu jednorodzinnego o powierzchni ok 175 m 2 oraz działki o powierzchni 2 100 m 2 w K.. Mieszkali w tym domu jeszcze z ciocią żony. Jego macierzystą firmą była (...), która zmieniła potem nazwę na (...) P., gdzie pełnił funkcję dyrektora ds. finansowych z zarobkami rzędu 17 000 zł.. Przełożeni mieli plany, by został dyrektorem finansowym całej grupy. Z racji tego, że od jakiegoś czasu toczyło się postępowanie przygotowawcze przeciwko pracownikom tej firmy, w tym przeciwko P. Z., część osób wcześniej tymczasowo aresztowano, kierunek firmy był taki, że postanowiono, aby P. Z. zajął mniej eksponowane stanowisko w ramach małej spółki utworzonej na bazie (...) P. czyli (...) z niższym wynagrodzeniem. Stało się to w lutym 2003 roku. W tym czasie jego żona niewiele zarabiała –prowadziła firmę jednoosobową oraz pobierała emeryturę ok 1000 zł. W czasie trwania aresztu wnioskodawca nie otrzymywał żadnego wynagrodzenia za okres pobytu w areszcie. Jego żona w tym czasie pobierała z konta oszczędności, bo nie wystarczało jej na utrzymanie (z akt sądowych –wysłuchanie informacyjne wnioskodawcy k 96-97, 99, 109,185, przesłuchanie strony k 233, uchwała k 132, pismo (...) Bank (...) k 189 ).

W okresie od 17 lutego 2003 r do 28 lutego 2006 roku P. Z. wykonywał pracę w firmie (...) sp. z o.o. Stosunek pracy ustał na mocy porozumienia stron. W okresie od 11 czerwca do 11 września 2003 roku korzystał z bezpłatnego urlopu. W okresie od 4 maja 1998 r do 16 lutego 2003 r pracował w (...) S.A. jako dyrektor d.s finansowych (z akt sądowych świadectwo pracy k 133, 134)

Przed zatrzymaniem P. Z. jego żona pokrywała własne wydatki, a w ramach wspólnych, tylko to co uważała za stosowne. Wnioskodawca dawał żonie miesięcznie 2 500 zł na bieżące utrzymanie domu tzn. żywność, leki. Sam oddzielnie płacił rachunki za prąd, wodę , podatki itp. -1000 zł miesięcznie. Z tej łącznej kwoty 3500 zł, jaką przeznaczał na utrzymanie, jego koszt utrzymania wynosił miesięcznie 1520 zł (z akt sądowych wysłuchanie informacyjne wnioskodawcy k 97, przesłuchanie strony k 233-234).

Wnioskodawca opuścił areszt po wpłaceniu poręczenia majątkowego w dniu 11 września 2003 roku. Pieniądze na to jego żona pożyczyła z jego firmy. Płaciła z tego tytułu odsetki. Jak poręczenie uchylono kwotę tą oddano firmie. Po opuszczeniu zakładu karnego wnioskodawca dalej pracował na stanowisku, które zajmował przed aresztowaniem w firmie (...) z takim samym dochodem jak poprzednio. Spółkę (...) zlikwidowano w 2006 roku, ale jeszcze przed tymczasowym aresztowaniem wnioskodawcy, jego firma macierzysta informowała go, że ta spółka zależna będzie w przyszłości zlikwidowana. Po opuszczeniu zakładu karnego powrót do normalności P. Z. trwał długo-musiał spotkać wszystkich znajomych, by zobaczyć, jak reagują na to wszystko co się stało w związku z jego osobą (z akt sądowych wysłuchanie informacyjne k 98, 102, przesłuchanie strony k 233, dane z N.-Sad k 69-71).

Za 2002 rok, w dniu 5 maja 2003 roku, wnioskodawca złożył w Urzędzie Skarbowym w P. PIT-36 z dochodem netto 137 066,93 zł. Za 2003 rok, w dniu 4 maja 2004 roku, wnioskodawca złożył w Urzędzie Skarbowym w P. PIT-36 z dochodem netto 74 328,32 zł.Za 2004 rok, w dniu 7 styczniu 2009 roku, wnioskodawca złożył w Urzędzie Skarbowym w P. PIT-36 z dochodem netto 52 532,18 zł. Za 2005 rok, w dniu 4 maja 2006 roku, wnioskodawca złożył w Urzędzie Skarbowym w P. PIT-36 z dochodem netto 50 307,96 zł. Za 2006 rok, w dniu 2 maja 2007 roku, wnioskodawca złożył w Urzędzie Skarbowym w P. PIT-36L z dochodem netto 18 795,87 zł. Za 2006 rok, w dniu 2 maja 2007 roku, wnioskodawca złożył w Urzędzie Skarbowym w P. PIT-37 z dochodem netto 24 197,91 zł. Za 2007 rok, w dniu 9 kwietnia 2008 roku, wnioskodawca złożył w Urzędzie Skarbowym w P. PIT-36L z dochodem netto 9 164,02 zł. Za 2007 rok, w dniu 9 kwietnia 2008 roku, wnioskodawca złożył w Urzędzie Skarbowym w P. PIT-37 z dochodem netto 60 zł. Za 2008 rok, w dniu 30 kwietnia 2009 roku, wnioskodawca złożył w Urzędzie Skarbowym w P. PIT-36L z dochodem netto 291,26 zł. Za 2009 rok, w dniu 28 kwietnia 2010 roku, wnioskodawca złożył w Urzędzie Skarbowym w P. PIT-36L z dochodem netto 4 975,73 zł. Za 2009 rok, w dniu 28 kwietnia 2010 roku, wnioskodawca złożył w Urzędzie Skarbowym w P. PIT-37 z dochodem netto 5 289,06 zł. Za 2010 rok, w dniu 4 maja 2011 roku, wnioskodawca złożył w Urzędzie Skarbowym w P. PIT-36L z dochodem netto 4 811,85 zł. Za 2011 rok, w dniu 30 kwietnia 2012 roku, wnioskodawca złożył w Urzędzie Skarbowym w P. PIT-36L z dochodem netto 4 911,61 zł. Za 2011 rok, w dniu 30 kwietnia 2012 roku, wnioskodawca złożył w Urzędzie Skarbowym w P. PIT-37 z dochodem netto 9 745,02 zł. Za 2012 rok, w dniu 30 kwietnia 2013 roku, wnioskodawca złożył w Urzędzie Skarbowym w P. PIT-36L z dochodem netto 2 710,90 zł. Za 2012 rok, w dniu 30 kwietnia 2013 roku, wnioskodawca złożył w Urzędzie Skarbowym w P. PIT-37 z dochodem netto 11 497,24 zł. Za 2013 rok, w dniu 7 lipca 2014 roku, wnioskodawca złożył w Urzędzie Skarbowym w P. PIT-36L z dochodem netto 0 zł. Za 2013 rok, w dniu 29 kwietnia 2014 roku, wnioskodawca złożył w Urzędzie Skarbowym w P. PIT-37 z dochodem netto 19 684, 40 zł. Za 2014 rok, w dniu 30 grudnia 2015 roku, wnioskodawca złożył w Urzędzie Skarbowym w P. PIT-36L z dochodem netto 0 zł. Za 2014 rok, w dniu 28 kwietnia 2015 roku, wnioskodawca złożył w Urzędzie Skarbowym w P. PIT-37 z dochodem netto 53 472, 12 zł. Za 2015 rok, w dniu 25 kwietnia 2016 roku, wnioskodawca złożył w Urzędzie Skarbowym w P. PIT-37 z dochodem netto 54 227, 57 zł. Za 2016 rok, w dniu 26 kwietnia 2017 roku , wnioskodawca złożył w Urzędzie Skarbowym w P. PIT-37 z dochodem netto 34 856, 27 zł (z akt sądowych zaświadczenia k 72-82, zestawienia k 83-84, pismo Naczelnika US w P. k 123, deklaracje k 124-129, zaświadczenie k 131, 190-192, wysłuchanie informacyjne wnioskodawcy k 193-194, przesłuchanie strony k 233).

W styczniu 2003 roku P. Z. otrzymał wynagrodzenie netto 7 175,05 zł (brutto 10 834,86 zł), w lutym 2003 roku wynagrodzenie netto 7 180,38 zł (brutto 10 842,00 zł), w marcu 2003roku wynagrodzenie netto 14 029,68 zł (brutto 21 277,39 zł), w kwietniu 2003 roku wynagrodzenie netto 4002,21 zł (brutto 6000 zł), w maju 2003 roku wynagrodzenie netto 3 476,21 zł (brutto 6000 zł), w czerwcu 2003 roku wynagrodzenie netto 3 476,21 zł ( brutto 6000 zł), w lipcu 2003 roku wynagrodzenie netto 1264, 52 zł (brutto 2 100 zł), w sierpniu 2003 roku wynagrodzenie 0 zł, we wrześniu 2003 roku wynagrodzenie netto 0 zł, w październiku 2003 roku wynagrodzenie netto 1658,85 zł (brutto 2 795,75 zł) (z akt sądowych przeliczenia k 196-203, wysłuchanie informacyjne wnioskodawcy k 212, przesłuchanie strony k 233).

Gdy wnioskodawca opuścił areszt, kupili z żoną nowy samochód i nie miał już żadnych oszczędności na koncie. W 2005 roku P. Z. rozpoczął prowadzenie działalności gospodarczej (z akt sądowych wysłuchanie informacyjne wnioskodawcy k 97, 185, przesłuchanie strony k 233, zaświadczenie k 138).

Prawomocnym od dnia 21 listopada 2015 roku postanowieniem z dnia 12 października 2015 roku w sprawie o sygnaturze akt VI Ds. 116/15 (poprzednia sygnatura akt V Ds. 15/03) o częściowym umorzeniu śledztwa prokurator umorzył postępowanie przeciwko kilkudziesięciu osobom, w tym także przeciwko P. Z. w całości. W zakresie zarzutu z art. 258 §1 k.k. jako podstawę umorzenia wskazano art. 17 §1 pkt 6 k.p.k. – przedawnienie karalności czynu, w zakresie zarzutu z art. 62 §2 k. k. s. i z art. 9§1 k. k. s. w zw. z art. 62 §2 k.k. s. i z art. 56 §1 k. k. s. i art. 76 §1 k. k. s. w zw. z art. 6§1 i 2 k. k. s. w zw. z art. 37 § 1 pkt 1 i 5 k. k. s. i art. 65 kk jako podstawę umorzenia wskazano art. 17 §1 pkt 6 k.p.k. – przedawnienie karalności czynu (z akt sądowych postanowienie k 6-58,pismo k 93)

P. Z. jest osobą niekaraną (z akt sądowych dane o karalności k 90, wysłuchanie informacyjne wnioskodawcy k 98, przesłuchanie strony k 233).

W chwili obecnej P. Z. nadal pozostaje w związku małżeńskim, lecz jego żona cierpi na otępienie i wystąpił o jej ubezwłasnowolnienie (z akt sądowych wysłuchanie informacyjne wnioskodawcy k 97, przesłuchanie wnioskodawcy k 233).

Będąc w wojsku, P. Z. doznał urazu, którego skutkiem jest upośledzenie słuchu. Od 2012 roku leczy się z powodu choroby niedokrwiennej serca i nadciśnienia, a od 2016 roku z powodu choroby wrzodowej żołądka, przy czym nadżerkowe zapalenie błony śluzowej żołądka miało charakter nagły, krótkotrwały. Od ok 40 roku życia nosi okulary. Podczas przyjęcia do aresztu w czerwcu 2003 roku nie stwierdzono u wnioskodawcy oprócz wady wzroku, innych chorób przewlekłych. Upośledzenie słuchu i wzroku występowały u P. Z. przed aresztowaniem. W 2012 roku ujawniły się u niego choroby układu krążenia-nadciśnienie tętnicze, stenokardia, dusznica bolesna. Biorąc pod uwagę stwierdzony u wnioskodawcy charakter chorób przewlekłych, czas ich ujawnienia oraz ich przebieg nie ma żadnych obiektywnych podstaw, by wiązać ich przyczyny z pobytem P. Z. w Areszcie Śledczym w ramach tymczasowego aresztowania w okresie czerwiec-wrzesień 2003 roku. Choroby układu krążenia ujawniły się u P. Z. 9 lat po pobycie w areszcie. Przyczyną dusznicy bolesnej było zwężenie światła naczyń wieńcowych (z akt sądowych wysłuchanie informacyjne k 101, przesłuchanie strony k 233, dokumentacja medyczna k 119, 140-170, opinia k 178-182, 210-211).

W związku z tymczasowym aresztowaniem P. Z. przeżył silny stres przejawiający się odczuwaniem lęku, doświadczał obniżonego nastroju, utraty poczucia bezpieczeństwa. W pierwszym okresie po zatrzymaniu nasilenie objawów było znaczne i wynikało z obawy o rodzinę, jej bezpieczeństwo bytowe, własną osobę. W miarę upływu czasu, gdy miał możliwość spotkań z żoną, poziom zaburzeń uległ złagodzeniu do poziomu umiarkowanego. Po opuszczeniu aresztu nie korzystał z pomocy psychologicznej, psychiatrycznej –objawy stresu ustąpiły samoistnie. Doznane cierpienia psychiczne nie miały istotnego wpływu na funkcjonowanie wnioskodawcy oraz jego zdolność do pracy (z akt sądowych opinia psychologiczna k 217).

Za dwa lata P. Z. przejdzie na emeryturę (z akt sądowych wysłuchanie informacyjne k 101, przesłuchanie strony k 233).

Ustalając stan faktyczny, Sąd oparł się na wysłuchaniu informacyjnym wnioskodawcy, a następnie jego przesłuchaniu w charakterze strony oraz powołanych dokumentach z akt postępowania przygotowawczego prowadzonego przeciwko wnioskodawcy (dwa tomy sprawy VI Ds. 116/15) i z akt postępowania sądowego w tej sprawie oraz sprawie (...). Fakty wynikające z powołanych dokumentów są bezsporne. Wiarygodność tychże dokumentów nie była podważana przez żadną ze stron, w szczególności nie były kwestionowane wyliczenia z k 196-203,212. Także Sąd nie dopatrzył się z urzędu tego rodzaju okoliczności, w świetle których należałoby zdyskredytować te dowody. Brak jest też podstaw do kwestionowania depozycji wnioskodawcy albowiem z jednej strony poszczególne fakty, które podawał np. data jego zatrzymania, zwolnienia, podstawa zatrzymania, forma zakończenia śledztwa, fakty zatrudnienia zostały potwierdzone dokumentami wskazanymi powyżej. Z drugiej strony, jeśli chodzi o wskazane przez wnioskodawcę jego odczucia, jego stan emocjonalny, perturbacje zawodowe i rodzinne, warunki i sposób zatrzymania, jego zwolnienia, warunki panujące w areszcie w świetle zasad doświadczenia życiowego i zebranych dokumentów nie mogą być także zanegowane. Wnioskodawca w sposób wyważony przedstawił krzywdy, jakich doznał, a z drugiej strony unikał wyolbrzymiania negatywnych skutków owych doznań. Wnioskodawca tam gdzie pewnych faktów nie pamiętał, nie wiedział, to w sposób wyważony na to wskazywał, np. jakie były płacone odsetki od pożyczonej kwoty na poręczenie majątkowe, ile pieniędzy z konta jego żona pobrała w trakcie jego aresztu na utrzymanie. Co do pewnych szczegółów wnioskodawca z racji upływu czasu musiał się pomylić, co jest zweryfikowane dokumentami np. o której godzinie rozpoczęto czynności procesowe w jego domu- podawał, że przed godziną 6 rano, gdy z protokołów znajdujących się w aktach postępowania przygotowawczego wynika, że czynności te realizowano po godzinie 6 rano. Te nieścisłości jednak nie dyskredytują wiarygodności wnioskodawcy i mają walor jedynie pomyłek. Opinie biegłych: psychologa i z zakresu medycyny sądowej są pełne, jasne i wewnętrznie niesprzeczne. Biegli w swoich wnioskach byli stanowczy.

Sąd Okręgowy w Łodzi zważył , co następuje:

I

W pierwszym rzędzie należy odnieść się do zgłoszonego w tej sprawie zarzutu przedawnienia.

Zgodnie z art. 555 k.p.k. roszczenie o odszkodowanie i zadośćuczynienie za niewątpliwie niesłuszne tymczasowe aresztowanie przedawnia się po upływie roku od daty uprawomocnienia się orzeczenia kończącego postępowanie w sprawie.

Orzeczenie kończące postępowanie w sprawie, a dotyczące wszystkich zarzutów postawionych P. Z. w toku postępowania przygotowawczego V Ds. 15/03 uprawomocniło się wobec niego w dniu 21 listopada 2015 roku, a wniosek o odszkodowanie i zadośćuczynienie został złożony w Sądzie w dniu 8 grudnia 2016 roku, a więc niewątpliwie po roku, po terminie, ale przekroczenie terminu dotyczyło kilkunastu dni.

Rację ma tutaj więc Prokurator, że wnioskodawca złożył wniosek o zadośćuczynienie i odszkodowanie z naruszeniem terminu wynikającego z art. 555 k.p.k.

Podniesienie jednak zarzutu przedawnienia nie wiąże Sądu. Sąd ma obowiązek zbadać, czy w okolicznościach konkretnej sprawy zgłoszenie takiego zarzutu jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, a więc stanowi nadużycie prawa i nie korzysta z ochrony- art. 5 k.c.

Sąd miał na uwadze bogate orzecznictwo w zakresie tego, jakie okoliczności, w świetle zasad współżycia społecznego, przemawiają za tym, aby tego zarzutu nie uwzględnić. Katalog tych okoliczności nie jest jednak zamknięty, tym bardziej nie wynika on enumeratywnie z przepisów ustawy. Sąd miał też na uwadze, iż w świetle orzecznictwa powoływanie się na art. 5 k.c. w związku z zarzutem przedawnienia może mieć miejsce w wyjątkowych wypadkach, a ta wyjątkowość może być też związana z przyczynami dotyczącymi osoby dochodzącej roszczenia np. skierowanie do osoby pouczenia, które mogło spowodować błędne przekonanie co do terminu złożenia wniosku –wyrok SN z 11 lipca 2002 roku IV KK 172/02, wyrok SN z 6 lutego 2004 roku, WA 67/03, OSNwSK 2004, poz.271.

W tej sprawie Sąd nie uwzględnił zarzutu przedawnienia, uznając iż zgłoszenie go w realiach tej sprawy jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, a więc stanowi nadużycie prawa i nie korzysta z ochrony. W tej mierze Sąd kierował się następującymi okolicznościami:

Po pierwsze, przekroczenie przedmiotowego terminu było kilkunastodniowe- nieznaczne. Po drugie, jak wynika z oświadczenia wnioskodawcy, a jest to do zaakceptowania w świetle doświadczenia życiowego, wnioskodawca został wprowadzony w błąd przez prawnika u którego zasięgał porady prawnej –pouczono go, że roczny termin biegnie od umorzenia sprawy w całości, a doręczono wnioskodawcy faktycznie postanowienie o częściowym umorzeniu śledztwa. Tak więc wnioskodawca błędnie przypuszczał, że skoro śledztwo jeszcze trwa, to ma jeszcze czas na złożenie wniosku. Po trzecie, zaistniała sytuacja dotyczy człowieka do tej pory o nieposzlakowanej opinii, niekaranego, z dorobkiem zawodowym, zajmującym wysokie stanowiska w swoim środowisku zawodowym, który trafił do aresztu śledczego na trzy miesiące. Po czwarte, należy zważyć, iż organ ścigania prowadził w tej sprawie postępowanie przygotowawcze od 2003 roku, a musiał je umorzyć w 2015 roku z uwagi na przedawnienie karalności czynów wobec P. Z. i kilkudziesięciu innych osób. Innymi słowy, organ ścigania przez kilkanaście lat – 12 lat, nie zdołał zakończyć śledztwa na tyle merytorycznie, by wnieść akt oskarżenia do Sądu lub umorzyć śledztwo wobec niepopełnienia czynów. Podejrzany utracił możliwość obrony w tym sensie, by uzyskać orzeczenie uniewinniające w jego sprawie. A teraz obywatel, który z tej niewątpliwie niekomfortowej dla siebie sytuacji wywodzi skutki i spóźnia się o kilkanaście dni z żądaniem, miałby mieć zamkniętą drogę dla roszczeń finansowych. Zdaniem Sądu, nie jest to do zaakceptowania w świetle zasad sprawiedliwości społecznej, zasad współżycia społecznego. Z tych względów zarzutu przedawnienia nie uwzględniono.

II

Powyższa konkluzja otwiera drogę do dalszych rozważań już merytorycznych. Tak więc należy rozważyć, czy mamy w tej sprawie do czynienia z niewątpliwie niesłusznym tymczasowym aresztowaniem.

Zgodnie z art. 552 §4 k.p.k. odszkodowanie i zadośćuczynienie przysługuje w wypadku niewątpliwie niesłusznego tymczasowego aresztowania lub zatrzymania. Utrwalone orzecznictwo (między innymi uchwała Sądu Najwyższego z dnia 15 września 1999 roku w sprawie I KZP 27/99, OSNKW 1999/11-12/72) nie pozostawia wątpliwości, iż odpowiedzialność Skarbu Państwa z tytułu niewątpliwie niesłusznego tymczasowego aresztowania opiera się na zasadzie ryzyka. „ Niewątpliwie niesłusznym w rozumieniu art. 552§4 k.p.k. jest takie tymczasowe aresztowanie, które było zastosowane z obrazą przepisów rozdziału 28 k.p.k. oraz tymczasowe aresztowanie oskarżonego (podejrzanego) powodujące dolegliwość, której nie powinien doznać w świetle całokształtu okoliczności w sprawie, a także w szczególności prawomocnego jej rozstrzygnięcia ” (tamże).

W przedmiotowej sprawie mamy do czynienia z niewątpliwie niesłusznym tymczasowym aresztowaniem, skoro w sprawie, w której P. Z. w okresie od 11 czerwca 2003 roku do 11 września 2003 roku był tymczasowo aresztowany, postanowieniem z dnia 12 października 2015 roku prokurator umorzył śledztwo w zakresie wszystkich zarzutów stawianych mu w tym postępowaniu z uwagi na przedawnienie karalności czynów.

III

Podstawą roszczenia o odszkodowanie jest art. 552§4 k.p.k. Dla określenia wysokości szkody stosuje się tzw. metodę dyferencyjną (por. wyrok SN z 11 lipca 1957 roku, 2 CR 304/57, OSN 1958, z. III, poz. 76), która nakazuje traktować jako szkodę różnicę między stanem majątkowym pozbawionego wolności, jaki by istniał gdyby wnioskodawcy nie aresztowano, a stanem rzeczywistym w chwili odzyskania wolności, przy czym pomiędzy zaistniałą szkodą, a niewątpliwie niesłusznym tymczasowym aresztowaniem musi zachodzić adekwatny związek przyczynowy, szkoda musi wynikać bezpośrednio z tymczasowego aresztowania. Powstanie i rozmiar tej szkody zależne są od tego jakie wydatki poniósłby wnioskodawca np. na utrzymanie firmy, utrzymanie własne i rodziny, inne normlane potrzeby, czy też ile przeznaczyłby na oszczędności lub zwiększenie trwałych składników majątku (wyrok SA w Warszawie z 17 lipca 2015 roku, II AKa 162/15, Legalis nr 1349107).

P. Z. w chwili zatrzymania był prezesem spółki (...) i jego wynagrodzenie za ostatni miesiąc wynosiło netto 3 476, 21 zł ( k 198 z akt sądowych). Po opuszczeniu aresztu wrócił na to samo stanowisko, z takim samym dochodem. W tym zakresie nie poniósł szkody. Jak podawał, na utrzymanie domu przeznaczał miesięcznie 3 500 zł, czyli w okresie gdy był prezesem tej spółki praktycznie całe jego wynagrodzenie było przeznaczone na bieżące wydatki-nie czynił oszczędności. Przez okres pobytu w areszcie P. Z. nie świadczył pracy i nie uzyskiwał dochodów za ten okres, jednakże był pozbawiony wolności od 11 czerwca do 11 września., a więc jak wynika z kart 197 i 196 akt sądowych w lipcu i październiku otrzymał odpowiednio niższe wynagrodzenie za czerwiec i wrzesień, bo 1264,52 zł netto i 1658,85 zł netto. Za lipiec i sierpień nie uzyskał żadnego wynagrodzenia, bo był przez te dwa pełne miesiące w areszcie. Tak więc za te dwa miesiące należałoby mu się pełne wynagrodzenie czyli 2x 3 476,21 zł = 6952,42 zł. Za trzeci miesiąc (po zsumowaniu okresów pobytu w areszcie w czerwcu i wrześniu) przysługiwało mu wynagrodzenie netto 3 476,21 zł, ale pomniejszone o sumę kwot wypłaconych czyli (...),52+ (...),85, co daje kwotę 552,84 zł. Tak więc szkoda, która pozostaje w bezpośrednim związku przyczynowym z aresztowaniem wynosi 6 952,42 + 552,84 = 7 505, 26 zł. Wnioskodawca sam podał, że przebywając na wolności jego koszt utrzymania wynosił średnio miesięcznie 1520 zł, co za dwa pełne miesiące w lipcu i sierpniu jego nieobecności w domu wynosi 3 040 zł. Skoro wtedy był w areszcie to tych kosztów nie ponosił i należy je odliczyć. W czerwcu i wrześniu wnioskodawca ponosił koszty swego utrzymania, bo został zatrzymany dnia 11 czerwca, a zwolniony w dniu 11 września, a więc w tym zakresie Sąd nie czynił odliczeń. Tak więc kwotę 3040 zł należy odjąć od kwoty 7 505,26 zł, bo tych kosztów własnego utrzymania przez okres aresztowania wnioskodawca nie ponosił (postanowienie SN z 20 stycznia 2000 roku I KZP 46/99, Lex nr 146212), a więc w tym zakresie nie ma jego szkody czyli 7 505,26 – 3 040=4 465, 26 zł. Tak więc szkoda wnioskodawcy wyniosła 4 465,26 zł i taką kwotę należało zasądzić, a w pozostałym zakresie oddalić wniosek. Wnioskodawca wprawdzie podawał, że z jego konta żona pobierała w czasie jego nieobecności oszczędności na życie, ale nie potrafił podać ile, a podjęte próby ustalenia tego poprzez bank okazały się także bezskuteczne. W ramach żądania w przedmiotowym postępowaniu Sąd nie może orzekać o tzw. konsekwencjach tego, że w ogóle toczyło się przeciwko P. Z. postępowanie przygotowawcze oraz konsekwencjach czasu jego trwania. Wbrew subiektywnym odczuciom wnioskodawcy, poza dochodami jak wyżej, nie utracił on żadnych innych dochodów. Sąd nie orzekł o odsetkach od zasądzonej kwoty odszkodowania, skoro nie było w tym zakresie wniosku- art. 321 k.p.c..

IV

Podstawa roszczenia o zadośćuczynienie wynika z art. 552 §4 k.p.k., przy czym zgodnie z art. 445 k.c. zadośćuczynienie winno być „odpowiednie”. Ustawodawca nie sprecyzował zasad ustalania wysokość takiego zadośćuczynienia. Tak więc ustalenie, jaka kwota w konkretnych okolicznościach jest „odpowiednia”, należy do swobodnego uznania sędziowskiego i nie może być „dowolne”. Musi uwzględniać wszystkie okoliczności sprawy (por wyrok SN z 20 października 2011 roku, IV KK 137/11, Lex nr 1099323, wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 13 czerwca 2014 roku, II AKa 150/14, Lex nr 1537360, wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 2 sierpnia 2007 roku, II AKa 235/07, Lex nr 370385). Odpowiednia suma zadośćuczynienia musi mieć „charakter kompensacyjny rozumiany jako odczuwalna wartość ekonomiczna, odpowiadająca aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa, przy czym z jednej strony nie może być wartością nadmierną w stosunku do doznanej krzywdy, a z drugiej strony musi uwzględniać jej indywidualny wymiar, w tym konkretne cierpienia fizyczne i psychiczne oraz ich rodzaj, czas trwania i natężenie” (wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 13 czerwca 2014 roku, II AKa 150/14, Lex nr 1537360). Innymi słowy, kwota zadośćuczynienia nie może być ani rażąco wygórowana, ani też rażąco niska.

Postępowanie przygotowawcze w sprawie o sygnaturze akt V Ds. 15/03 wobec wnioskodawcy prawomocnie umorzono wskutek przedawnienia karalności zarzucanych mu czynów.

Określając wysokość zadośćuczynienia za krzywdę, której doznał wnioskodawca, Sąd uwzględnił czasokres tymczasowego aresztowania czyli okres od 11 czerwca do 11 września 2003 roku- trzy miesiące i warunki jego odbywania, okoliczności zatrzymania i warunki opuszczenia aresztu, warunki przesłuchania go (insynuacje funkcjonariusza), rodzaj i stopień doznanych w związku z tym dolegliwości, które opisał wnioskodawca, a które są nadto odzwierciedlone opinią psychologa. Dolegliwości na jakie powołuje się wnioskodawca można określić jako wyższe niż umiarkowane. Biegły z zakresu medycyny sądowej wykluczył, by choroby na jakie cierpi obecnie wnioskodawca pozostawały w związku z jego pobytem w areszcie, a więc w tym zakresie nie można wywodzić żądania. Wnioskodawca nigdy wcześniej nie miał do czynienia z organami ścigania, nie przebywał w zakładzie karnym, nie był karany, a więc pobyt w takiej jednostce był dla niego szczególnie dolegliwy. Tym bardziej, że trafił to aresztu w wieku 50 lat, będąc nagle wyrwany ze swego ustabilizowanego, uporządkowanego życia rodzinnego i zawodowego. Był osobą o nieposzlakowanej opinii, mającą pewną ugruntowaną pozycję zawodową i stanowisko. Niewątpliwie areszt, przy jego pozycji, naruszył dobre imię wnioskodawcy. Czasokres stosowania środka zapobiegawczego nie był też bardzo krótki. Wnioskodawca z pewnością przeżywał rozłąkę z bliskim, szczególnie z żoną, która mogła być na widzeniu tylko trzy razy, a incydent związany z zarzutem żony, że wnioskodawca rzekomo wystąpił o rozwód był dla niego szczególnie dotkliwy. Wnioskodawca powoływał się, że przez długość trwania postępowania przygotowawczego doszło do załamania się jego kariery, lecz przedmiotem tego postępowania są roszczenia wynikające bezpośrednio z tymczasowego aresztowania. Tak więc w tym zakresie żądanie nie mogło być uwzględnione. Po zakończeniu aresztu, wnioskodawca wrócił do pracy i na stanowisko, które zajmował przed aresztowaniem, a więc areszt na jego sytuację zawodową nie miał bezpośredniego wpływu wbrew subiektywnym odczuciom wnioskodawcy. Wnioskodawca także nie wykazał, by po opuszczeniu aresztu poszukiwał pracy zgodnej ze swoim wykształceniem i doświadczeniem zawodowym, lecz z uwagi na „ złą opinię” jaka się wytworzyła w związku z aresztem nie mógł jej znaleźć. Wręcz przeciwnie, z jego relacji wynika, że po opuszczeniu aresztu wrócił na stanowisko, które zajmował przed jego zatrzymaniem i pracował w firmie (...) do czasu jej likwidacji –do 2006 roku. Sąd nie neguje tego, że polityka firma (...) była taka , że skoro przeciwko wielu pracownikom organ ścigania wszczął śledztwo, to osoby z bardziej eksponowanych stanowisk, przeniesiono na niższe, mniej płatne, ale nie ma to bezpośredniego związku z aresztem. Wiązało się to z toczącym się postępowaniem karnym, a żądanie w tym zakresie nie może być dochodzone w niniejszym postępowaniu.

Z tych względów Sąd uznał, iż zadośćuczynienie w kwocie 30 000 zł jest adekwatne do doznanej krzywdy, a w pozostałej części wniosek oddalił, uznając iż jest rażąco wygórowany. Także tutaj Sąd nie orzekł o odsetkach od zasądzonej kwoty zadośćuczynienia, bo nie zgłoszono takiego żądania- art. 321 k.p.c.

W tym szczególnym trybie, który zainicjował wnioskodawca, może być rekompensowana szkoda i krzywda będąca bezpośrednim następstwem niesłusznie zastosowanego tymczasowego aresztowania. Wnioskodawca w tym trybie nie może dochodzić odszkodowania i zadośćuczynienia za ewentualną szkodę i krzywdę wynikłą z samego faktu prowadzenia postępowania karnego wobec niego. W tym zakresie pozostaje otwarta droga ewentualnie procesu cywilnego.

W przedmiotowej sprawie nie zachodzą przypadki z art. 553 k.p.k., a okres tymczasowego aresztowania ze sprawy V Ds. 15/03 nie został zaliczony na poczet kar w innym postępowaniu-art. 553 a k.p.k.

V

Zgodnie z art. 554 §4 k.p.k. w zw. z §11 ust 6, §15 ust 1, §16 i §17 pkt 1) rozporządzenia z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2015 roku, poz. 1804 z późniejszymi zmianami) zasadzono od Skarbu Państwa na rzecz wnioskodawcy zwrot kosztów zastępstwa procesowego w kwocie 624 złotych czyli 240 zł stawka minimalna plus 8 x 48 złotych za dodatkowe terminy. Wobec treści art. 554 §4 k.p.k. dano wyraz w zakresie rozstrzygnięcia o kosztach niniejszego postępowania w punkcie 4 sentencji wyroku.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Beata Suliga
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: