V Ka 309/19 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2019-10-07

Sygnatura akt V Ka 309/19

UZASADNIENIE

Z. P. (1) został oskarżony o to, że:

w dniach 19 marca 2016 roku i 10 kwietnia 2016 roku w miejscowości B. K. (...), powiatu (...), województwa (...), działając w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, wdarł się na teren ogrodzonej nieruchomości w postaci dwóch dróg wewnętrznych, stanowiącej własność J. Ś., P. G., M. G., I. G., M. P. (1), J. P. oraz T. B. i wbrew żądaniu osób uprawnionych tego terenu nie opuszczał, działając w ten sposób na szkodę wymienionych pokrzywdzonych, tj. o czyn z art. 193 k.k. w związku z art. 12 k.k.

Wyrokiem z dnia 30 października 2018 r., wydanym w sprawie o sygn. akt: II K 1138/16, Sąd Rejonowy w Zgierzu:

1.  uznał, że zachowanie oskarżonego Z. P. (1) oraz zachowanie oskarżonej M. P. (2) polegało na dokonanym w dniu 10 kwietnia 2016 roku w miejscowości B., gminy A., powiatu (...), województwa (...), przez oskarżonych wdarciu się na teren cudzego ogrodzonego terenu w postaci dwóch dróg wewnętrznych, stanowiących własność J. Ś., P. G., M. G., I. G., M. P. (1), J. P. oraz T. B., co stanowiło wyczerpanie dyspozycji czynu z art. 193 k.k., na podstawie art. 66 § 1 i 2 k.k. i art. 67 § 1 k.k. warunkowo umorzył postępowanie karne wobec obojga oskarżonych, co do zarzucanych im czynów, na okres 1 roku próby;

2.  zwolnił oboje oskarżonych od kosztów sądowych w całości.

Apelację od powyższego wyroku wniósł oskarżony Z. P. (1) zaskarżając wyrok w części dotyczącej jego osoby. Skarżący, powołując się na treść art. 5 § 2 k.p.k. w zw. z art. 167 k.p.k., wniósł o uniewinnienie od dokonania zarzucanego mu czynu, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania.

Przedmiotowy wyrok dotyczył również M. P. (3) wobec, której uprawomocnił się z dniem 16 stycznia 2019 roku.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja oskarżonego Z. P. (1) jako bezzasadna nie zasługiwała na uwzględnienie. Zaskarżony wyrok sądu pierwszej instancji należało utrzymać w mocy. W toku postępowania przed sądem pierwszej instancji nie doszło do naruszenia przepisów, ani żadnego innego uchybienia skutkującego koniecznością wzruszenia zaskarżonego wyroku.

Lektura pisemnych motywów rozstrzygnięcia pozwala na stwierdzenie, iż Sąd Rejonowy w Zgierzu dokonał prawidłowej i rzetelnej oceny zgromadzonego materiału dowodowego. Ocena ta, przeprowadzona zgodnie z zasadami prawidłowego rozumowania oraz wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego, pozwoliła na poczynienie niebudzących wątpliwości ustaleń faktycznych, poddanych trafnej subsumcji pod zespół znamion typu czynu zabronionego przypisanego oskarżonemu i podjęcie właściwej reakcji prawnokarnej w postaci warunkowego umorzenia postępowania.

Na wstępie przedmiotowych rozważań Sąd odwoławczy pragnie dodatkowo podkreślić, iż złożona w sprawie apelacja oskarżonego jest nadzwyczaj skąpa w zakresie faktycznej merytorycznej treści oraz ujęcia w niej racjonalnie uzasadnionych argumentów, które miałyby wspierać stanowisko skarżącego i postawione tezy. Tych ostatnich wskazanych elementów, a mianowicie konkretnych logicznie wspartych argumentów, w apelacji zabrakło, zaś prezentowane przez skarżącego stanowisko w zasadzie w ogóle nie odnosi się do materii dowodowej będącej podstawą dokonanych przez Sąd Rejonowy ustaleń faktycznych oraz wydanego orzeczenia, ograniczając się w praktyce do kompletnie gołosłownej negacji słuszności zapadłego wyroku. Powoduje to daleko idącą trudność w odniesieniu się do sformułowanych we wskazany sposób zarzutów, przy jednoczesnej próbie posłużenia się w tym zakresie logicznie wspartą argumentacją, która jednocześnie miałaby się odnosić do takowej właśnie argumentacji ujętej w złożonym środku odwoławczym. Oznacza to, że apelacja oskarżonego nie zawiera wprost wyłuszczenia problemów istotnych dla rozpoznania niniejszej sprawy na etapie kontroli odwoławczej. Tym niemniej zawiera ogólnikowy zarzut kwestionujący prawidłowość wydanego przez Sąd Rejonowy wyroku, w szczególności w kontekście przypisania sprawstwa i winy czynu ujętego w wyroku, które to rozstrzygnięcie – zdaniem skarżącego – było błędne, co dawało podstawy do dokonania kontroli odwoławczej zaskarżonego wyroku.

Podniesione wyżej okoliczności obrazują wady konstrukcyjne w zakresie sposobu zbudowania skargi apelacyjnej przez skarżącego, co przy stricte formalnym podejściu do jej rozpoznania powodowałoby ocenę, w taki sposób zbudowanej apelacji, jako niezasadnej. Oczywiście Sąd dokonał kontroli zaskarżonego wyroku w pełny sposób, tak jakby apelacja nie zawierała podniesionych błędów i wad, a stawiane zarzuty były wsparte integralnie powołanymi podstawami faktycznymi i prawnymi.

W przedmiotowej sprawie kwestią, która wymagała kontroli odwoławczej, w świetle zakresu apelacji oskarżonego, był sposób dokonania przez Sąd meriti oceny zebranych w sprawie dowodów oraz sposób dokonania ustaleń faktycznych, także w kontekście przypisanego Z. P. (1) czynu. Logiczna analiza złożonej apelacji prowadzi do wniosku, że to właśnie te elementy stanowią jej istotę i zmierzają do podważenia prawidłowości dokonanej przez Sąd I instancji oceny zebranych w sprawie dowodów, a w konsekwencji do zakwestionowania prawidłowości poczynionych przezeń ustaleń faktycznych.

Warto tu zasygnalizować wypracowane przez lata w orzecznictwie i doktrynie uwagi odnośnie wymogów, jakie muszą być spełnione, aby można było mówić o prawidłowości dokonanej w sprawie oceny dowodów oraz poczynionych ustaleń faktycznych, a przez to również, by uzasadnienie wyroku sporządzone przez Sąd I instancji mogło być uznane za prawidłowe, poddające się kontroli odwoławczej, choć ta ostatnio sygnalizowana kwestia straciła istotnie na znaczeniu wobec aktualnie obowiązujących regulacji procesowych.

W pierwszej kolejności należy wskazać, iż dokonane przez Sąd I instancji ustalenia faktyczne muszą opierać się na konkretnie wskazanych i precyzyjnie określonych dowodach. W tym aspekcie niezbędne jest przeprowadzenie wszechstronnej analizy zgromadzonych w sprawie dowodów. Sąd rozpoznający sprawę obowiązany jest przeprowadzić analizę wszystkich zebranych w sprawie dowodów, podać przyczyny dania wiary tym, na których oparte zostały ustalenia faktyczne, a także precyzyjnie określić oraz podnieść argumenty przemawiające za odmową dania wiary dowodom przeciwnym. Jak słusznie ujął to Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 13.05.2008 roku wydanym w sprawie V KK 435/07: „Ustalenia faktyczne tylko wtedy mieszczą się w ramach swobodnej oceny dowodów, gdy poczynione zostały na podstawie wszechstronnej analizy przeprowadzonych dowodów, których ocena nie wykazuje błędów natury faktycznej czy logicznej, zgodna jest ze wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego oraz prowadzi do sędziowskiego przekonania, odzwierciedleniem którego powinno być uzasadnienie orzeczenia. Kierując się treścią przepisu art. 7 k.p.k. sąd może dać wiarę określonym zeznaniom świadka, pod warunkiem, że przekonanie swoje w sposób przekonujący uzasadni w konfrontacji z całością dowodów” (LEX nr 398541). Dokonanie pełnej, wszechstronnej i przekonującej analizy zebranych w sprawie dowodów jest niezbędne w każdej sprawie, a już w szczególności, gdy dowody te są sprzeczne, rozbieżne, wzajemnie wykluczające się, niekonsekwentne. W takim wypadku konieczne jest wyjątkowo precyzyjne nie tylko ustalenie stanu faktycznego w sprawie, ale także dokonanie w pełni logicznej i zgodnej z zasadami wiedzy życiowej oceny dowodów potwierdzających, w niebudzący wątpliwości sposób, ustaloną przez ten Sąd wersję przebiegu zdarzenia, jak i odrzucenie wersji przeciwnych (zob. tak też: Sądy Apelacyjne: we W. w wyroku z dnia 14.12.2006 roku, II AKa 333/06 – LEX nr 211745; w K. w wyroku z dnia 9.11.2006 roku, II AKa 161/06 - KZS 2007, Nr 1, poz.48; w K. w wyroku z dnia 19.10.2006 roku, II AKa 145/06 – LEX nr 217105; w L. w wyroku z dnia 9.03.2006 roku, II AKa 36/06 – Prok. i Pr. 2006, Nr 10, poz.18; w Ł. w wyroku z dnia 18.04.2001 roku, II AKa 246/00 – Prok. i Pr. 2002, Nr 10, poz.28).

Należy w pełni podzielić pogląd Sądu Najwyższego wyrażony w postanowieniu z dnia 01.04.2005 roku w sprawie V KK 360/04, a mianowicie: „Z uzasadnienia wyroku sądu pierwszej instancji powinno w sposób klarowny wynikać, iż dokonał oceny wszystkich zebranych dowodów, a także to, które z tych dowodów uznał za wiarygodne, które zaś odrzucił (art. 424 § 1 k.p.k.). Jedynie w oparciu o uzasadnienie odpowiadające tym wymogom można ocenić, czy sąd wypełnił swoim procedowaniem dyspozycje norm art. 92 i art. 410 k.p.k.” (LEX nr 148230). Na tym tle należy podkreślić, iż nie ulega żadnej wątpliwości, że w każdym wypadku Sąd meriti ma obowiązek odnieść się do wyjaśnień oskarżonego i dokonać ich przekonującej i pełnej oceny, jak i dowodów powołanych na obronę oskarżonego (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21.11.2007 roku, V KK 186/07 – OSN w SK 2007, nr 1, poz. 2669; wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 9.02.2000 roku, II AKa 211/99 – KZS 2000, nr 4, poz. 46).

Zamykając kwestie sposobu procedowania w sprawie, przeprowadzania dowodów, ich oceny, jak i wyłuszczania tych zagadnień ze sfery faktycznej i motywacyjnej w uzasadnieniu wyroku koniecznie należy podkreślić, iż aby uznać, że nie doszło do naruszenia podstawowych zasad procedury (art. 4, art. 7, art. 410, art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k.) niezbędne jest, aby przekonanie o wiarygodności jednych dowodów i niewiarygodności innych:

a) było poprzedzone ujawnieniem w toku rozprawy głównej całokształtu okoliczności sprawy;

b) stanowiło rozważenie wszelkich okoliczności przemawiających tak na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonego (oskarżonych);

c) było zgodne z zasadami doświadczenia życiowego i wiedzy oraz w logiczny i wyczerpujący sposób uargumentowane w uzasadnieniu wyroku (tak też Sąd Najwyższy: w postanowieniu z dnia 12.07.2006 roku, II KK 12/06 – LEX 193084; w wyroku z dnia 23.07.2008 roku, IV KK 208/06 – LEX 445353; w wyroku z dnia 28.02.2008 roku, V KK 326/07 – LEX 362203; w postanowieniu z dnia 18.01.2007 roku, III KK 271/06 – OSN w SK 2007, nr 17, poz. 9; w wyroku z dnia 23.07.2003 roku, V KK 375/02 – LEX 80278; Sąd Apelacyjny w Łodzi w wyroku z dnia 20.03.2002 roku, II AKa 49/02 – Prok. i Pr. 2004, nr 6, poz. 29).

Sąd podnosi wyżej przedmiotowe okoliczności, aby zobrazować wymogi, jakie stawiane są przed wyrokiem sądu I instancji, a także uzasadnieniem tegoż wyroku zgodnie z treścią art. 424 k.p.k. oraz skutki niespełnienia wskazanych kryteriów, w tym rzutujące na naruszenie innych norm procedury o zasadniczym znaczeniu, choćby art. 7 k.p.k., czy art. 410 k.p.k.

Podkreślenia wymaga, iż dokonane przed Sąd meriti ustalenia faktyczne muszą opierać się na konkretnie wskazanych i adekwatnych dowodach, poddanych uprzednio wszechstronnej analizie. Rozstrzygając kwestię odpowiedzialności karnej oskarżonego sąd winien dążyć do wyjaśnienia za pomocą możliwych do przeprowadzenia i dostępnych środków dowodowych wszystkich istotnych faktów w obszarze ustaleń, w granicach wyznaczonych aktem oskarżenia, pozwalających na odtworzenie inkryminowanych zachowań w sposób poddający się obiektywnemu i miarodajnemu osądowi, czy rzeczone zachowania miały charakter bezprawny i zawiniony i jako takie podlegają subsumcji pod określoną normę ustawy karnej typizującą czyn zabroniony w postaci, którą zarzucono i przypisano, albo przeciwnie, że nie zawierają one elementów warunkujących odpowiedzialność karną oskarżonego, więc pozostają obojętne z punktu widzenia prawa karnego materialnego.

Wskazane zaś wyżej kwestie mają wprost przełożenie na rozstrzygnięcie jakie winno zapaść w sprawie przed Sądem II instancji.

W niniejszej sprawie nie ulega wątpliwości, że Sąd I instancji, we wskazanym wyżej zakresie, w dostateczny sposób sprostał stawianym przez podniesione zasady zadaniom. Dokonana przezeń w sposób ogólny ocena zebranych w sprawie dowodów jest całkowicie prawidłowa i znajduje pełną ochronę w treści art. 7 k.p.k. Ocena ta jest pełna, dotyczy całości materiału dowodowego, a przez to jest merytoryczna. Zawiera jasno sprecyzowane argumenty, które doprowadziły Sąd meriti do określonych wniosków co do wiarygodności lub niewiarygodności określonych dowodów, konkretnie odnosząc się do treści jawiących się z poszczególnych dowodów. Sąd I instancji w ramach tej oceny nie pominął żadnego istotnego ze zgromadzonych w sprawie dowodów. Przeprowadził ocenę wyjaśnień oskarżonych, zeznań świadków, jak i dowodów o charakterze nieosobowym. Żaden z dowodów nie został w owej ocenie pominięty. Sąd uwzględnił wszelkie dowody, zarówno te przemawiające na korzyść, jak i niekorzyść oskarżonego. Posłużył się przy tym logicznymi argumentami, dokonał całkowitego, przekonującego powiązania okoliczności wynikających z poszczególnych dowodów, które łącznie przemówiły za daniem wiary określonym dowodom lub jednoznacznie wykluczyły wiarygodność innych (czy ich fragmentów). Sąd Rejonowy dokonał analizy wyjaśnień oskarżonych, nie pomijając żadnej ważkiej okoliczności wynikającej z ich treści, argumentując, dlaczego w istotnym zakresie uznał je za niewiarygodne. Stanowisko Sądu I instancji znalazło ogólne odzwierciedlenie w treści sporządzonego uzasadnienia wyroku. Należy jednoznacznie podkreślić, iż treść uzasadnienia wyroku Sądu Rejonowego oddaje sposób procedowania przez ten Sąd, obrazując pełną gamę czynionych ocen i rozważań w kontekście rysujących się w sprawie możliwych rozstrzygnięć, co do przebiegu zdarzenia. Obrazuje to prawidłowość procedowania przez Sąd meriti oraz oparcia wyroku na treści dowodów mających rzeczywiście przymiot prawdziwości.

W przedłożonej apelacji skarżący nie zawarł argumentów, które skutecznie mogłyby podważyć dokonaną przez Sąd Rejonowy ocenę dowodów, w tym zeznań świadków i wyjaśnień oskarżonych oraz zgromadzonych dokumentów. Za takie nie może być uznane posługiwanie się ogólnym określeniem, że skarżący – co do zasady – nie zgadza się z treścią wyroku, nawet bez odwołania się do konkretnie określonych dowodów, bez przekonującego wykazania jakie powody, przyczyny, okoliczności przemawiają za prezentowanym stanowiskiem, choćby z punktu widzenia zasad logiki i doświadczenia życiowego. Takich elementów w apelacji nie ma, co obrazuje jej oczywistą niezasadność. W sytuacji bowiem, gdy – jak to ma miejsce w niniejszej sprawie – Sąd I instancji dokonał prawidłowej oceny dowodów, jasno wyłuszczył przyczyny dla których w określony sposób ocenił ich wiarygodność, posłużył się konkretnymi argumentami na poparcie swojego stanowiska, nie można uznać za przekonujące stanowisko skarżącego sprowadzające się do tezy o nieprawidłowości owej oceny, gdyż tak uważa autor apelacji, prezentując w tym względzie własny punkt widzenia, oparty praktycznie jedynie na własnym stanowisku, a do tego, oderwany od obiektywnych kryteriów oceny. Taki sposób sformułowania apelacji w tym zakresie może być, co najwyżej, uznany za polemikę ze stanowiskiem Sądu I instancji, co jednak nie może doprowadzić do uznania apelacji za zasadną, wspartą konkretnymi oraz przekonującymi argumentami.

Analiza pisemnych motywów skarżonego rozstrzygnięcia prowadzi do wniosku, iż Sąd Rejonowy dokonał prawidłowej oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, wykazując w sposób przekonujący, z jakich względów w przeważającej mierze odmówił wiary wyjaśnieniom oskarżonego oraz stawianym przez niego tezom, kwestionującego swoje sprawstwo w odniesieniu do zarzucanego (przypisanego) czynu. Ocena ta, przeprowadzona zgodnie z zasadami prawidłowego rozumowania oraz wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego, pozwoliła na poczynienie nie budzących wątpliwości ustaleń faktycznych, poddanych trafnej subsumcji pod zespół znamion typu czynu zabronionego.

Podkreślenia wymaga, iż oskarżony – prowadząc polemikę z ustaleniami i wnioskami Sądu pierwszej instancji – nie musi kierować się wyrażoną w art. 4 k.p.k., a sprowadzającą się do zobligowania sądu do tego, by z urzędu badał oraz uwzględniał okoliczności przemawiające zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonego, zasadą obiektywizmu. Podmiot ten może bowiem całkowicie pomijać, bagatelizować, czy też spychać na dalszy plan te dowody, które są niewygodne z punktu widzenia realizacji linii obrony oraz równocześnie podkreślać i nadawać szczególne znaczenie tym, które są z tego punktu widzenia wygodne, może również w odmienny od sądu sposób interpretować różne okoliczności, nadawać im inne znaczenia. I taka właśnie sytuacja zaistniała w niniejszej sprawie. W zasadzie trudno nie zauważyć, że oskarżony we wniesionym środku odwoławczym a priori zakłada, iż to wersja prezentowana przez niego w toku postępowania jest prawidłowa, a każdy z dowodów, który w najmniejszym chociażby sposób jest sprzeczny z tą wersją został przez Sąd meriti źle oceniony. Taka budowa środka odwoławczego prowadzi do konstatacji, iż ma on jedynie polemiczny charakter, który oparty jest o kryteria dowolności ustaleń i prezentowanych ocen, bez jakiegokolwiek wsparcia w elementarnych zasadach logiki i doświadczenia życiowego. Wybór wiarygodnych źródeł dowodowych przynależy do kompetencji sądu, a jego dokonanie pozostaje pod ochroną art. 7 k.p.k., jeśli nie jest obarczone dowolnością kryteriów przyjętej oceny, a takowego zarzutu na gruncie tej sprawy nie można postawić sądowi orzekającemu.

Nie można również uznać, iż Sąd meriti dopuścił się naruszenia art. 410 k.p.k. Należy podkreślić, że nie stanowi naruszenia tego przepisu dokonanie oceny materiału dowodowego przeprowadzonego lub ujawnionego na rozprawie w sposób odmienny od subiektywnych oczekiwań stron procesowych. Do takiego naruszenia doszłoby tylko wtedy, gdyby sąd pierwszej instancji wydając wyrok oparł się jedynie na części materiału dowodowego, co w niniejszej sprawie nie miało miejsca. Jednocześnie przepisu art. 410 k.p.k. nie można rozumieć w ten sposób, że każdy z przeprowadzonych dowodów ma stanowić podstawę ustaleń faktycznych. Nie można zarzucać, że niektóre dowody nie stanowiły podstawy ustaleń faktycznych, jeżeli sąd je rozważył i odrzucił na płaszczyźnie art. 7 k.p.k. jako niewiarygodne (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 27 września 2013 roku, sygn. akt II KK 223/13, opubl. (...) sn.pl). Odrzucenie przez sąd pewnych dowodów w końcowej ocenie, przy jednoczesnym uwzględnieniu innych dowodów, stanowi uprawnienie sądu dokonującego ustaleń faktycznych z pełnym uwzględnieniem zasady swobodnej oceny dowodów i nie może być uznane za przejaw naruszenia zasady obiektywizmu.

Po dokonaniu analizy rozstrzygnięcia sądu rejonowego należy przyjąć, iż uznane za udowodnione fakty znajdują należyte umocowanie we wskazanym u ich podstawy źródłowym materiale poznawczym. W przypadku niniejszej sprawy wszystkie okoliczności zostały prawidłowo ustalone i wyjaśnione. W zakresie okoliczności popełnionego czynu nie powstały żadne wątpliwości. Wbrew twierdzeniom skarżącego fakt, iż sporny fragment gruntu w postaci drogi wewnętrznej nie stanowi własności oskarżonego nie ulega najmniejszej wątpliwości. Zgodnie z treścią prawomocnego postanowienia Sądu Rejonowego w Zgierzu z dnia 16 listopada 2015 roku, wydanego w sprawie o sygnaturze akt I Co 1295/ 14, w pełni udowodnione zostało bowiem, iż przedmiotowa nieruchomość stała się własnością J. Ś., P. G., M. G., I. G., M. P. (1), J. P. oraz T. B., w określonych częściach. Nastąpiło przysądzenie własności przedmiotowych nieruchomości na rzecz wskazanych osób, a ustalona cena została zapłacona. Postanowieniem z dnia 16 marca 2016 roku, wydanym w sprawie III Cz 278/16, Sąd Okręgowy w Łodzi oddalił zażalenie Z. P. (2) na wskazane wyżej postanowienie Sądu Rejonowego w Zgierzu. Dodatkowo postanowieniem z dnia 16 listopada 2015 roku Sąd Rejonowy w Zgierzu w sprawie I Co 1295/14, orzekł o odjęciu dłużnikom M. P. (3) i Z. P. (3) zarządu wskazanych nieruchomości oraz ustanowił zarządcą P. G.. Oczywistym zatem jest, iż wkroczenie oskarżonego na rzeczony grunt, jak trafnie wskazał sąd pierwszej instancji, było bezprawne i karygodne oraz wypełniło znamiona czynu zabronionego z art. 193 k.k.

Należy również zaznaczyć, iż zgromadzony w sprawie materiał dowodowy wykazał, iż oskarżony miał świadomość o bezprawności swojego zachowania w chwili zdarzenia w dniu 10 kwietnia 2016 r. Nie można zgodzić się z twierdzeniami skarżącego, jakoby nie wiedział on o zmianie prawa własności przedmiotowej nieruchomości. Jest oczywistym, że oskarżony wiedzę taką uzyskał w toku wskazanych wyżej postępowań. W tym wypadku zupełnie bez znaczenia jest fakt, że oskarżony nie zgadza się z zapadłymi w sprawie przedmiotowymi rozstrzygnięciami, gdyż są one w pełni wiążące, niezależnie od stanowiska oskarżonego. Nadto wprost świadczy o tym przebieg zajścia z dnia 19 marca 2016 r., kiedy to P. G., J. Ś. i T. B. informowali oskarżonego o treści prawomocnego postanowienia sądu w sprawie stwierdzenia własności spornego gruntu. Nadto z uwagi na odmowę przyjęcia odpisu postanowienia przez oskarżonego, P. G. zawiesił ten dokument na ogrodzeniu posesji Z. P. (1) i jego małżonki. Z zeznań świadków wynika również, że oskarżony został w tych okolicznościach wyraźnie poinformowany o tym, iż właściciele nie chcą, aby oskarżony oraz członkowie jego rodziny poruszali się po drodze wewnętrznej, która stanowi ich własność. W tym zaś aspekcie należy podkreślić, że Sąd Rejonowy przypisał oskarżonemu jedynie zachowanie z dnia 10 kwietnia 2016 roku, czyli kolejne naruszenie przez Z. P. (3) miru ogrodzonej nieruchomości oraz nieopuszczenie tego miejsca wbrew żądaniu osób uprawnionych, współwłaścicieli nieruchomości. W tym dniu, już po zdarzeniu z dnia 19 marca 2016 roku, Z. P. (3) niewątpliwie doskonale zdawał sobie sprawę w zakresie zmiany właściciela przedmiotowych nieruchomości oraz stanowczo wyeksponowanej woli aktualnych współwłaścicieli, którzy jasno i konkretnie wskazywali w dniu 19 marca 2016 roku, że nie zgadzają się, aby oskarżony wchodził na te nieruchomości, stanowiące ich własność. W tym stanie rzeczy, w dniu 10 kwietnia 2016 roku, oskarżony w pełni świadomie, chcąc to uczynić, wtargnął na ogrodzoną nieruchomość wskazanych wyżej współwłaścicieli oraz nie opuścił tego miejsca wbrew ich żądaniu.

Po analizie argumentów strony apelującej sąd instancji odwoławczej uznał, że skarżący nie wykazał w sposób trafny i przekonujący, by przy wydawaniu zaskarżonego wyroku doszło do zaistnienia uchybień wskazujących na konieczność wzruszenia przedmiotowego orzeczenia. Całokształt zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, jak i poszczególne opisane i prawidłowo ocenione jego elementy pozwalają na przypisanie sprawstwa oskarżonemu oraz wydanie przedmiotowego rozstrzygnięcia. Lektura pisemnego uzasadnienia zaskarżonego wyroku pozwala na zapoznanie się z jasnymi, logicznymi i szczegółowymi rozważaniami sądu rejonowego dotyczącymi wiarygodności poszczególnych dowodów i wyjaśnieniem ustaleń faktycznych. Rozstrzygnięcie sądu rejonowego uznać należało za poprawne pod względem rekonstrukcji zdarzenia, weryfikacji i ugruntowania jego podstawy faktycznej, oceny prawnej czynu, a także reakcji karnej za czyn przypisany Z. P. (1).

Przełamanie zasady domniemania niewinności oskarżonego i przypisanie mu wskazanego w wyroku występku, znajduje stanowcze oparcie w tych dowodach, które sąd orzekający uznał za wiarygodne z trafnie wykazanych przyczyn motywujących taką ocenę. To, że z ostatecznej relacji oskarżonego można wysnuć konkurencyjną wersję, na której de facto jedynie wspiera się istota zarzutów odwoławczych w apelacji oskarżonego, nie oznacza, że to ona jest prawdziwa w sytuacji, gdy sąd orzekający nie pominął jej w obszarze analizy, ale po wnikliwym zbadaniu doszedł do przekonująco uzasadnionej konstatacji, że jest ona niezgodna z rzeczywistością. Zastrzec też trzeba, że tylko wówczas, gdy z zebranego materiału dowodowego wynikałyby różne wersje, ale żadnej z nich nie dawałoby się wyeliminować w drodze dostępnej weryfikacji, można by mówić o nie dających się usunąć wątpliwościach, które powinny być wtedy rozstrzygane na korzyść oskarżonego w sferze ustaleń (art. 5 § 2 k.p.k.). W realiach rzeczonej sprawy taka sytuacja, mająca prowadzić do uniewinnienia oskarżonego od popełnienia zarzucanego mu czynu, nie zaistniała.

Na tym tle należy odnieść się do zarzutu, postawionego ogólnikowo przez skarżącego, naruszenia przez Sąd I instancji art. 5 § 2 k.p.k. Z treści apelacji zupełnie nie wynika na czym naruszenie tego przepisu miałoby rzeczywiście polegać, gdyż w złożonym środku odwoławczym oskarżony nie uzasadnił w ogóle przyczyn odwołania się do domniemanej obrazy przez Sąd meriti zasady wyrażonej w tym przepisie. Odwoływanie się przez skarżącego, w ramach omawianych zarzutów, do domniemanej obrazy przez Sąd meriti zasady in dubio pro reo wyrażonej w art. 5 § 2 k.p.k. w kontekście ewentualnej oceny zgromadzonych w sprawie dowodów i zastępowanie oceny dowodów wedle kryteriów ujętych w art. 7 k.p.k., wskazaną zasadą, stanowi wyraz niezrozumienia jej istoty. Przedmiotowa zasada nie ma bowiem zastosowania jako jedno z kryteriów oceny dowodów. Z zebranych dowodów wynikać mogą różne wersje zdarzeń, a rolą Sądu jest dokonanie prawidłowej ich oceny, nawet w wypadku oczywistej sprzeczności dowodów. Ocena ta jest przeprowadzana w oparciu o wynikającą z art. 7 k.p.k. zasadę swobodnej oceny. Stosowanie zasady in dubio pro reo wchodzi w grę dopiero na etapie ustalania faktów w oparciu o dowody ocenione przez Sąd jako wiarygodne. W sytuacji, gdy z zebranych dowodów wysnuć można różne wnioski co do faktycznego przebiegu zdarzenia (ewentualnie może to mieć zastosowanie w kontekście kwalifikacji prawnej), to zgodnie z art. 5 § 2 k.p.k. wszelkie wątpliwości należy poczytywać na korzyść oskarżonego. Dotyczy to jednak ustalenia okoliczności faktycznych po uprzednim dokonaniu oceny wiarygodności zebranych w sprawie dowodów (tak też Sąd Najwyższy: w postanowieniu z dnia 16.06.2005 roku, II KK 257/05, OSNKW 2005, nr 9, poz. 86; w postanowieniu z dnia 09.05.2006 roku, II KK 254/05, OSN w SK 2006, nr 1, poz. 980; w wyroku z dnia 10.05.2006 roku, III KK 361/05, LEX nr 186958; w postanowieniu z dnia 20.09.2006 roku, II KK 327/05, LEX nr 202149). Oznacza to, że prezentowana teza skarżącego o naruszeniu przez Sąd meriti art. 5 § 2 k.p.k. poprzez odrzucenie wersji oskarżonego, jak należy rozumieć treść apelacji, i przyjęcie wersji rysującej się z wszelkich pozostałych dowodów, w zakresie oceny tych dowodów jako wiarygodnych i dających podstawę do przypisana oskarżonemu czynu w sposób ujęty w wyroku, jest pozbawiona racjonalnych podstaw, a podnoszone zagadnienie odnosi się do kwestii prawidłowości i zasadności dokonania oceny wiarygodności konkretnych dowodów (art. 7 k.p.k.), a nie okoliczności faktycznych, czy ewentualnie prawnych.

Mając na względzie powyższe należało stwierdzić, iż zarzuty podniesione w środku odwoławczym oskarżonego nie tylko nie znajdują oparcia w materiale dowodowym sprawy, ale również nie mają wsparcia we wskazaniach wiedzy i zasadach doświadczenia życiowego.

Reasumując należy wskazać, że kontrola instancyjna zaskarżonego wyroku doprowadziła do uznania, że Sąd Rejonowy dokonał w sprawie pełnej i prawidłowej oceny wiarygodności zebranych dowodów. Nie umknęły ocenie Sądu Rejonowego żadne istotne dowody oraz okoliczności z nich płynące. Sąd meriti dokonując oceny wiarygodności wyjaśnień oskarżonego uczynił to w powiązaniu z treścią innych zgromadzonych w sprawie dowodów. W tożsamy sposób dokonał również analizy i oceny zeznań świadków, jak też innych zgromadzonych w sprawie dowodów. Sąd Rejonowy w sposób jasny i przekonujący przedstawił swoje poglądy i oceny w odniesieniu do dowodów zgromadzonych w sprawie. Ocena ta jest jasna, przejrzysta, przekonująca, posługuje się logicznymi argumentami. Uwzględnia ona wszelkie wymogi w kontekście kwestii odnoszących się do treści art. 7 k.p.k., art. 424 k.p.k., czy też art. 410 k.p.k., które wyżej zostały omówione przez Sąd. Podkreślenia wymaga również to, że dokonana przez Sąd meriti ocena dowodów jest faktycznie prawidłowa, spójna, opiera się na daleko idącej ostrożności, dokonana jest z należytą starannością, z powołaniem również dowodów, które potwierdzają określone tezy stawiane przez ten Sąd. W tym zakresie nie sposób postawić Sądowi I instancji jakichkolwiek zarzutów. W złożonej apelacji skarżący również tego nie czyni, w sposób umożliwiający skuteczne podważenie stanowiska Sądu meriti. Z treści apelacji nie wynikają bowiem żadne przekonujące argumenty mające wsparcie w konkretnych dowodach, które odnosiłyby się do przedmiotowych zagadnień i skutecznie podważały dokonaną przez Sąd I instancji ocenę dowodów zebranych w sprawie, jak i poczynionych na podstawie wiarygodnych dowodów ustaleń faktycznych, które rzeczywiście stanowiłby kompleksowy wywód wsparty logicznie, jawiący się z odniesienia do pełnej gamy zebranego w sprawie materiału dowodowego.

Podsumowując przedmiotowe rozważania Sądu, odnoszące się do omawianych kwestii i przypisanego oskarżonej czynu, jak też uwzględniając treść apelacji, należy podkreślić, iż dokonana przez Sąd Rejonowy ocena zebranych w sprawie dowodów znajduje się pod ochroną zasady wyrażonej w art. 7 k.p.k. Sąd I instancji dokonał ustaleń faktycznych w niniejszej sprawie na podstawie wszechstronnej analizy przeprowadzonych dowodów. Ocena ich wiarygodności nie wykazuje błędów natury faktycznej czy logicznej, zgodna jest też ze wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego. Ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd Rejonowy zostały oparte (poprzedzone) na dowodach ujawnionych w toku rozprawy głównej, obejmujących całokształt okoliczności sprawy. Przekonanie Sądu I instancji o wiarygodności lub niewiarygodności poszczególnych dowodów stanowi wynik rozważenia wszelkich okoliczności zarówno na korzyść jak i na niekorzyść oskarżonego. Ocena ta została przez Sąd I instancji wyczerpująco i logicznie uargumentowana w uzasadnieniu wyroku (tak też Sąd Najwyższy w sprawach: (...) 149/90 – OSNKW 1991, nr 7 poz.41; II KR 114/74, OSNKW 1975, nr 2 poz.28).

Sąd II instancji w pełni podziela dokonaną przez Sąd I instancji ocenę zebranych w sprawie dowodów z przyczyn wskazanych wyżej. Dokonana przez ten Sąd ocena dowodów nie nosi jakichkolwiek znamion czy okoliczności wskazujących na dowolność dokonanych ocen. Prowadzi to zaś do jednoznacznego ustalenia, że ocena ta znajduje się w pełni pod ochroną art. 7 k.p.k. Ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Rejonowy znajdują pełne oparcie w treści dowodów prawidłowo ocenionych przez tenże Sąd jako wiarygodne. Nie są to więc ustalenia dowolne, nie mające oparcia w materiale dowodowym. Jest wprost przeciwnie. Poczyniona zaś subsumcja przez Sąd I instancji jest w pełni prawidłowa, odpowiada ustalonym faktom oraz jest zgodna z przepisami prawa.

Fakt wejścia oskarżonego na wskazaną w opisie czynu nieruchomość, wbrew woli osób uprawnionych, w dniu 10 kwietnia 2016 r. jest bezsporny. Skarżący podważał bezprawność przebywania na przedmiotowym gruncie, jednak okoliczność ta, a w tym kwestia własności owej nieruchomości, została właściwie udowodniona w toku postępowania przed sądem rejonowym i w świetle całokształtu zgromadzonego materiału dowodowego nie ulega najmniejszej wątpliwości. Tym samym nie sposób zgodzić się z argumentami skarżącego. Wnioski zawarte w środku odwoławczym nie mogły zostać uwzględnione. W toku postępowania pierwszoinstancyjnego wykazano sprawstwo oskarżonego. W sprawie brak jest podstaw do uniewinnienia Z. P. (1) lub uchylenia wyroku i przekazania spawy do ponownego rozpoznania. Sąd rejonowy prawidłowo ustalił sprawstwo oskarżonego oraz oceniając wszystkie istotne w tym przedmiocie okoliczności, w tym stopień winy i społecznej szkodliwości czynu zarzuconego oskarżonemu, stwierdził istnienie przesłanek pozwalających na warunkowe umorzenie postępowania na podstawie art. 66 § 1 i 2 k.k. i art. 67 § 1 k.k.

Podsumowując, stwierdzić należy, że wywody apelacji zawierają jedynie własną i swoiście życzeniową próbę odmiennej oceny prawidłowo ustalonych faktów, których obiektywna wymowa jest jednoznaczna. Podniesione w środku zaskarżenia zarzuty wobec kwestionowanego rozstrzygnięcia okazały się niesłuszne, dlatego też Sąd odwoławczy nie uwzględnił złożonej apelacji i w oparciu o art. 437 § 1 k.p.k. utrzymał w mocy zaskarżony wyrok.

O kosztach sądowych za postępowanie odwoławcze Sąd orzekł na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. zwalniając oskarżonego od obowiązku ich poniesienia, uznając, iż uiszczenie ich byłoby dla niego zbyt uciążliwe.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Agnieszka Kmieciak
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: