Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

V Ka 339/16 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2016-10-20

Sygnatura akt V Ka 339/16

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 23 grudnia 2015 r. w sprawie o sygn. akt: V K 433/15 Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi uznał oskarżonego R. G. (1) za winnego popełnienia przestępstwa z art. 284§2 kk i wymierzył mu karę 8 miesięcy pozbawienia wolności, zawieszając jej wykonanie na okres 2 lat próby. Na podstawie art. 46§1 kk orzekł od oskarżonego obowiązek naprawienia szkody poprzez zapłatę na rzecz pokrzywdzonego kwoty 8.120 oraz zasądził od oskarżonego koszty sądowe na rzecz Skarbu Państwa.

Apelację od powyższego wyroku złożył obrońca oskarżonego. Skarżący, na podstawie art. 427§1 i 2 kpk oraz 438 pkt 2 i 3 kpk zarzucił wyrokowi naruszenie przepisów procedury oraz błąd w ustaleniach faktycznych, co miało wpływ na treść rozstrzygnięcia.

W konsekwencji skarżący wnosił o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie oskarżonego od zarzucanego mu czynu.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja okazała się na tyle zasadna, że jej kierunek i podniesione w trakcie rozprawy apelacyjnej zarzuty obrony skutkować musiały zmianą zaskarżonego wyroku.

Postępowanie dowodowe przed sądem odwoławczym wykazało, że o to samo roszczenie, o którym Sąd Rejonowy orzekł w wyroku w trybie art. 46§1 kk, wszczęte zostało postępowanie cywilne na mocy pozwu, złożonego przez pokrzywdzonego w dniu 07 kwietnia 2015 roku, co doprowadziło do wydania w tym przedmiocie 7 kwietnia 2016 roku wyroku zaocznego zasądzającego świadczenie. Zatem, na dzień orzekania przez sąd I instancji – tj. na 23 grudnia 2015 roku istniała sytuacja opisana w art. 415§1 kpk, która uniemożliwiała zasądzenie obowiązku naprawienia szkody w trybie art. 46§1 kk.

W tym zakresie doszło zatem do naruszenia przepisów procedury, które miało wpływ na treść rozstrzygnięcia i błędnego ustalenia stanu faktycznego w zakresie zgłoszonego w postępowaniu karnym roszczenia i w efekcie Sąd Okręgowy zmienił zaskarżony wyrok uchylając rozstrzygnięcie zawarte w jego punkcie 3.

W pozostałym zakresie złożona apelacja nie jest zasadna, a podniesione w niej zarzuty nie są trafne.

Lektura pisemnych motywów rozstrzygnięcia pozwala na stwierdzenie, iż Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi dokonał prawidłowej i rzetelnej oceny zgromadzonego materiału dowodowego. Ocena ta, przeprowadzona zgodnie z zasadami prawidłowego rozumowania oraz wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego, pozwoliła na poczynienie niebudzących wątpliwości ustaleń faktycznych.

Uznane za udowodnione fakty znajdują należyte umocowanie we wskazanym u ich podstawy źródłowym materiale poznawczym w postaci zeznań świadków, a zwłaszcza pokrzywdzonego oraz w dołączonych do akt dokumentach. Sąd meriti dokonał prawidłowego wartościowania materiału dowodowego i okoliczności sprawy, a w konsekwencji w pełni zasadnie przyjął, że oskarżonemu można przypisać zarzucone mu przestępstwo. Po dokonaniu analizy akt sprawy w pełni jasnym i zrozumiałym jest dlaczego sąd rejonowy uznał za wiarygodne poszczególne dowody, a inne na to nie zasługiwały. Tym samym jasne pozostaje uznanie poszczególnych ustaleń faktycznych za udowodnione.

Złożona apelacja stanowi jedynie gołosłowną polemikę z prawidłowymi ustaleniami i rozumowaniem sądu meriti.

Poza sporem jest, że oskarżony zatrzymał i wydał na swoje cele pieniądze pochodzące ze sprzedaży pojazdu należącego do dłużnika J. M. (1). Obrona sugerowała – choć nie wprost w złożonej apelacji, że było to wynikiem „przymusowej sytuacji” w jakiej znalazł się R. G., co miało związek z jego zatrzymaniem i groźbą jego tymczasowego aresztowania. Wydaje się, że sugestia ta zmierza do wykazania po stronie oskarżonego stanu wyższej konieczności – art. 26 kk.

Już w tym miejscu należy wyraźnie zaznaczyć, że w analizowanej sprawie nie może być mowy o stanie wyższej konieczności. Po pierwsze, jak trafnie ustalił sąd rejonowy, zresztą na podstawie wyjaśnień oskarżonego i zeznań świadka A. S., oskarżony od razu po uzyskaniu pieniędzy ze sprzedaży wydał kwotę 10.000 zł. Dopiero następnego dnia R. G. został zatrzymany przez policję, a poręczenie majątkowe wpłacone zostało dopiero 13 listopada 2009 roku. Po drugie, wolność człowieka jest oczywiście dobrem podstawowym, ale nie można powiedzieć, żeby legalne działania organów państwa, zmierzające do pozbawienia podejrzanego wolności, usprawiedliwiały w sensie prawnym użycie przez niego cudzych pieniędzy do zapłacenia poręczenia majątkowego. Nie jest to stan wyższej konieczności, bo gdyby go za taki uznać, to należałoby w ten sam sposób usprawiedliwić ucieczkę lub ukrycie się podejrzanego.

Przechodząc do pozostałych podniesionych zarzutów, to tak jak już wspomniano, Sąd Okręgowy w pełni akceptuje ocenę dowodów przedstawioną w pisemnym uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Dotyczy to także ustalenia, że pokrzywdzony wielokrotnie kontaktował się z oskarżonym w celu rozliczenia się z uzyskanych przez niego pieniędzy. Wyrażał zatem jasno swoją wolę odzyskania tych środków, co zresztą wynikało już z treści podpisanej między stronami pierwotnej umowy. Do przyjęcia, że doszło do popełnienia przestępstwa przywłaszczenia nie jest konieczne, aby pokrzywdzony wysyłał jakiekolwiek dalsze pisma z żądaniem zwrotu.

O braku zamiaru przywłaszczenia nie świadczy na pewno fakt poinformowania przez oskarżonego J. M. o jego sytuacji związanej z zatrzymaniem i realną możliwością tymczasowego aresztowania. Odbyło się to bowiem już po postąpieniu przez oskarżonego z cudzą własnością, jak ze swoim mieniem. Ponadto nie towarzyszyła temu powiadomieniu jakakolwiek realna obietnica oddania tych środków, ustalenie daty zwrotu czy tym podobne.

Zeznania świadków P. K. i P. G. nie miały takiej wagi dla rozstrzygnięcia aby wymagały szerszego i bardziej dogłębnego omówienia w pisemnym uzasadnieniu, zaś wyjaśnienia oskarżonego zostały dostatecznie omówione i ocenione przez sąd I instancji.

Ostatnią podnoszoną w apelacji kwestią, jest sposób liczenia należnej oskarżonemu prowizji i ewentualnie zmniejszenie w ten sposób wartości szkody wyrządzonej pokrzywdzonemu. Analizując treść umowy łączącej strony z k.4 – 5 akt, należy dojść do wniosku, że oskarżonemu w ogóle nie przysługiwało prawo zatrzymania jakichkolwiek pieniędzy odzyskanych na rzecz J. M.. Zgodnie z §3 tejże umowy oskarżony, po wyegzekwowaniu od dłużniczki jakichkolwiek pieniędzy, miał jedynie roszczenie o wypłatę 20 % tych środków jako wynagrodzenia. Wynagrodzenie miało być płatne w terminie 7 dni od daty wystawienia faktury - §3 ust. 7. W tej sytuacji prawidłowa jest konstatacja, że oskarżony przywłaszczył sobie całość pieniędzy uzyskanych ze sprzedaży auta dłużniczki, a nie jak przyjął sąd rejonowy, kwotę pomniejszoną o prowizję. Oczywiście, ze względu na kierunek apelacji, poprawienie tego błędu nie jest możliwe w postępowaniu odwoławczym, ale świadczy to wprost, że zarzuty obrony w tym zakresie są całkowicie nieuzasadnione.

Sąd Okręgowy nie znalazł ponadto żadnych innych uchybień, branych pod uwagę z urzędu, które mogłyby skutkować uchyleniem lub zmianą zaskarżonego wyroku. W szczególności wymierzona oskarżonemu kara nie nosi cech rażącej surowości, a jej wymiar został prawidłowo uzasadniony przez sąd I instancji.

Wobec powyższego, Sąd Okręgowy orzekł o utrzymaniu w mocy zaskarżonego wyroku w pozostałej części. Mając na uwadze częściowe uwzględnienie apelacji i zmianę wyroku na korzyść oskarżonego, Sąd Okręgowy, na zasadach słuszności, zwolnił go od kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Agnieszka Kmieciak
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: