V Ka 376/17 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2017-11-15
Sygn. akt V Ka 376/17
UZASADNIENIE
H. W. została obwiniona o to, że w dniu 25 stycznia 2016 roku w Ł. na drodze dojazdowej do posesji nr (...) ulicy (...), kierując samochodem marki D. (...) o nr. rej. (...), nie obserwowała należycie drogi nie ustąpiła pierwszeństwa pojazdowi z prawej strony, w sytuacji równorzędnej, w wyniku czego doprowadziła do zderzenia z samochodem marki O. (...) o nr. rej. (...). Czynem swym zagroziła bezpieczeństwu innej osoby
to jest o wykroczenie z art. 98 k.w.
Wyrokiem z dnia 29 listopada 2016 roku, w sprawie o sygn. akt XVII W 1821/16, Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi:
1. obwinioną H. W. uznał za winną popełnienia zarzucanego jej czynu, z uzupełnieniem, że po zdarzeniu odjechała z jego miejsca niepozostawiając swoich danych osobowych, czym wyczerpała dyspozycję art. 97 k.w. i art. 98 k.w. w zw. z art. 9 § 2 k.w. i za to na podstawie art. 98 k.w. wymierzył jej łącznie karę 300 złotych grzywny;
2. zasądził od obwinionej na rzecz Skarbu Państwa kwotę 550 złotych tytułem częściowego zwrotu kosztów sądowych.
Od powyższego wyroku apelację wniosła obwiniona H. W. .
Obwiniona zaskarżyła powyższe orzeczenie w całości na swoją korzyść i zarzuciła mu:
I. oparcie wyroku na błędnym ustaleniu stanu faktycznego, a polegającego na uznaniu, iż brała udział w zdarzeniu w dniu 25 stycznia 2016 roku, podczas gdy faktycznie dokumenty wskazują inną kolizję z dnia 15 stycznia 2016 roku;
II. oparcie orzeczenia o błędne ustalenia miejsca zdarzenia i jego przebiegu, a w szczególności przecenienie i danie wiary wyłącznie osobie A. K., która była faktycznym sprawcą zdarzenia, a to miało wpływ na treść orzeczenia;
III. błędną ocenę dowodów z dokumentów sporządzonych na miejscu zdarzenia i subiektywne podejście do zebranego materiału dowodowego wbrew logice i doświadczeniu życiowemu i niedopuszczeniu dowodów z zeznań świadków S. W. i Z. W., a w szczególności oparciu orzeczenia o nierzetelną opinię biegłego z zakresu ruchu drogowego odbiegającą całkowicie od realiów określonych uszkodzeniami samochodu Lanos (...), które całkowicie odbiegały od uszkodzeń, które rzekomo obwiniona miała spowodować, co miało istotny wpływ na treść orzeczenia.
W konkluzji apelacji obwiniona wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie jej od przypisanego jej wykroczenia, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania.
Sąd Okręgowy w Łodzi zważył, co następuje.
Apelacja obwinionej H. W. nie zasługuje na uwzględnienie.
Sąd odwoławczy, dokonując analizy zaskarżonego rozstrzygnięcia, nie stwierdził, aby sąd pierwszej instancji dopuścił się błędów w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku, obrazy przepisów postępowania mającej wpływ na treść orzeczenia, czy też obrazy prawa materialnego.
Przeprowadzając kontrolę instancyjną przedmiotowej sprawy należało stwierdzić, że sąd rejonowy rzetelnie i kompletnie zebrał materiał dowodowy, bardzo wnikliwie go rozważył, a stanowisko swoje wszechstronnie i wyczerpująco uzasadnił.
Sąd pierwszej instancji przeprowadził szczegółową analizę zgromadzonych dowodów, odnosząc się do okoliczności mogących stanowić podstawę ustaleń faktycznych. Precyzyjnie wskazał na przesłanki dokonanej oceny. Tok rozumowania sądu rejonowego przedstawiony w pisemnych motywach wyroku jest czytelny i poprawny logicznie, nie zawiera sprzeczności i dwuznaczności, zaś wywiedzione ostatecznie wnioski oparte zostały w całości na wynikających z materiału dowodowego przesłankach. Zeznania pokrzywdzonej A. K. oraz opinia biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych nie dają podstaw do stwierdzenia jakichkolwiek wątpliwości w zakresie ustalonego przez sąd meriti stanu faktycznego. Ocena dowodów została przeprowadzona w sposób prawidłowy i zgodny z zasadami wiedzy, doświadczenia życiowego i logicznego rozumowania. Świadek A. K. jest osobą obcą dla obwinionej, niezainteresowaną w żaden sposób w celowym zeznawaniu na niekorzyść obwinionej. Brała udział w zdarzeniu, opisała dokładnie jak ono przebiegało, zapisała numer rejestracyjny pojazdu, z którym doszło do kolizji, a następnie wezwała Policję, która sporządziła dokumentację z przebiegu interwencji. Z uwagi na fakt, iż obwiniona prezentowała odmienną wersję wydarzeń – zwłaszcza w zakresie tego, kto ponosił winę za przedmiotowe zdarzenie, sąd meriti dopuścił dowód z opinii biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków, który – po dokładnym przeanalizowaniu zarówno zeznań A. K., wyjaśnień obwinionej H. W., jak i materiału dokumentarnego w szczególności w postaci protokołów oględzin miejsca zdarzenia i protokołów oględzin pojazdów O. (...) i D. (...) oraz szkiców sytuacyjnych – sporządzonych przez funkcjonariuszy Policji oraz przez samą obwinioną – wydał opinię, według której to wersja prezentowana przez A. K. jest bardziej prawdopodobna oraz, że to H. W. – znajdując się w sytuacji równorzędnej – nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu pokrzywdzonej A. K.. Opinia biegłego – wbrew twierdzeniom obwinionej – jest przy tym jasna, pełna i wewnętrznie niesprzeczna, brak jest zatem podstaw do jej podważenia.
Analiza wniesionego przez obwinioną środka zaskarżenia prowadzi do konstatacji, iż H. W. nie wskazuje żadnych argumentów, które mogłyby podważyć prawidłowość zapadłego wobec niej orzeczenia, a jedynie prowadzi polemikę z rozstrzygnięciem sądu pierwszej instancji sprowadzającą się do zaprzeczenia własnego sprawstwa. Tymczasem to zostało, na podstawie całokształtu zgromadzonego materiału dowodowego – prawidłowo przez sąd meriti ustalone.
Zauważyć w tym miejscu należy dodatkowo, iż obwiniona H. W. we wniesionej apelacji kwestionuje dokumentację sporządzoną przez Policję, twierdząc, iż na dokumentach widnieje data 15 stycznia 2016 roku zamiast daty 25 stycznia 2016 roku, a zatem dokumentacja jest nierzetelna i z pewnością dotyczy innego zdarzenia, aniżeli tego, o które została obwiano. Z takim zarzutem obwinionej nie sposób się zgodzić – zarówno bowiem w notatce urzędowej (k. 1), jak i w protokole oględzin miejsca zdarzenia (k. 3 – 4), protokole z przebiegu badania trzeźwości A. K. (k. 5) oraz protokole oględzin pojazdu O. (...) (k. 6) – jako data zdarzenia wskazana została data 25 stycznia 2016 roku. Również w kwestionowanych przez obwinioną miejscach – a zatem w protokole oględzin miejsca zdarzenia w pozycji nr 16 oraz na szkicu sytuacyjnym sporządzonym przez Policję wpisana została data „25.01.2016r.”. Oba dokumenty wypełniane były pismem ręcznym, stąd obwiniona mogła błędnie odczytać jaka data została zapisana (zwłaszcza, iż miała kserokopie przedmiotowych dokumentów, które mogły zniekształcić obraz – pogorszyć jego jakość i utrudnić odczytanie), jednakże w ocenie tutejszego sądu nie ma wątpliwości co do prawidłowości wpisanej daty – z całą pewnością zostało wpisane: „25.01.2016r.”, nie zaś „15.01.2016r.”, jak twierdzi obwiniona.
W treści środka zaskarżenia H. W. podniosła również, iż sąd pierwszej instancji bezpodstawnie odmówił przesłuchania jej męża i syna – Z. W. i S. W.. Wskazać należy, iż przesłuchanie wskazanych świadków nie było w niniejszej sprawie konieczne – to obwiniona brała udział w zdarzeniu w dniu 25 stycznia 2016 roku, zaś żaden ze wskazanych świadków nie był ani uczestnikiem ani obserwatorem przedmiotowego zdarzenia, zatem nie mógł nic więcej wnieść do sprawy, przesłuchanie obu wskazanych osób w sposób oczywisty zmierzało by jedynie do bezpodstawnego i niepotrzebnego przedłużania postępowania.
Ponadto treść zarzutów wskazująca to, iż obwiniona podniosła popełnienie przez sąd meriti błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę zaskarżonego orzeczenia, również należy uznać za chybione. Zwrócić uwagę należy na wyrażony w judykaturze oraz w doktrynie pogląd, zgodnie z którym „ustalenia faktyczne dokonane przez sąd meriti mogą być skutecznie zakwestionowane, a ich poprawność zdyskwalifikowana dopiero wtedy, gdy w procedurze dochodzenia do nich sąd orzekający uchybił dyrektywom z art. 7 k.p.k., to jest pominął istotne w sprawie dowody lub oparł się na dowodach na rozprawie nieujawnionych, sporządził uzasadnienie niezrozumiałe, nadmiernie lapidarne, wewnętrznie sprzeczne, bądź sprzeczne z regułami logicznego rozumowania, wyłączające możliwość merytorycznej oceny kontrolno – odwoławczej” (wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 06 czerwca 2013 roku, sygn. akt II AKa 159/13, opubl. na stronie internetowej orzeczenia.ms.gov.pl). W ocenie sądu odwoławczego sąd rejonowy dokonał prawidłowych, zgodnych z zasadami logiki, wiedzy oraz doświadczenia życiowego ustaleń, opierając się na ocenie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, która to ocena nosi wszelkie znamiona swobodnej i jako taka pozostaje pod ochroną art. 7 k.p.k. w zw. z art. 8. k.p.s.w. Zarzuty podnoszone przez obwinioną stanowią natomiast de facto polemikę ze stanowiskiem sądu pierwszej instancji wyrażonym w uzasadnieniu wyroku, nie wskazują natomiast na takiego rodzaju uchybienia, które skutkowałyby koniecznością uchylenia zaskarżonego rozstrzygnięcia i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania sądowi meriti.
Dając wiarę zeznaniom świadka A. K. oraz opinii biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych – sąd pierwszej instancji w ocenie sądu odwoławczego miał zatem pełne podstawy do uznania zawinionego sprawstwa obwinionej odnośnie przypisanego jej wykroczenia. Brak jest zatem podstaw do uniewinnienia H. W. od popełnienia zarzucanego jej czynu, o co wnosiła ona w złożonym środku zaskarżenia. Sąd meriti rozpoznając sprawę nie dopuścił się również tego rodzaju uchybień proceduralnych, które powodowałyby konieczność uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania sądowi pierwszej instancji.
Reasumując, sąd rejonowy zasadnie uznał obwinioną za sprawcę zarzuconego jej czynu zabronionego, zaś wymierzenie H. W. za ten czyn kary grzywny w kwocie 300 złotych uznać należy za prawidłową reakcję karną, adekwatną do stopnia społecznej szkodliwości jej czynu oraz stopnia jej winy. Wymierzona obwinionej kara grzywny jest stosunkowo niska i nie może być uznana za rażąco niewspółmiernie surową w rozumieniu art. 438 pkt 4 k.p.k. w zw. z art. 109 § k.p.s.w.
Jednakże sąd okręgowy badając prawidłowość zapadłego w niniejszej sprawie rozstrzygnięcia dostrzegł błąd popełniony przez sąd meriti w zakresie powołanej podstawy prawnej ukarania. Sąd pierwszej instancji uznał bowiem obwinioną za winną popełnienia wykroczenia wyczerpującego dyspozycję art. 97 k.w. i art. 98 k.w. w zw. z art. 9 k.w. Zauważyć należy, iż zakresy obu wskazanych przepisów wykluczają się wzajemnie – art. 97 k.w. dotyczy czynów popełnionych na drodze publicznej, w strefie ruchu lub w strefie zamieszkania, zaś art. 98 k.w. dotyczy czynów popełnionych poza miejscami wskazanymi w art. 97 k.w. Nie można zatem uznać za prawidłowe powołanie w podstawie ukarania obu tych przepisów. Należało przy tym ustalić, gdzie faktycznie doszło do popełnienia wykroczenia zarzuconego obwinionej H. W. – w tym celu Sąd Okręgowy w Łodzi zwrócił się do Zarządu Dróg i (...) w Ł. oraz do (...) Ośrodka Geodezji z zapytaniem o charakter miejsca, w którym doszło do kolizji, w celu wyjaśnienia wątpliwości. Odpowiedzi udzielone przez obie wskazane instytucje nie pozwoliły jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie, czy miejsce kolizji można zakwalifikować jako drogę publiczną, strefę ruchu lub strefę zamieszkania, rozstrzygając zatem wątpliwości na korzyść obwinionej (w myśl art. 5 § 2 k.p.k. w zw. z art.. 8 k.p.s.w.) należało uznać, iż do inkryminowanego czynu doszło poza drogą publiczną, strefą ruchu lub strefą zamieszkania oraz zmienić zaskarżony wyrok, na podstawie art. 437 § 1 i 2 k.p.k., art. 438 pkt 1 i 3 k.p.k. w zw. z art. 109 § 2 k.p.s.w., w ten sposób, że w punkcie 1 należało za podstawę ukarania obwinionej przyjąć jedynie art. 98 k.w.
Z uwagi na powyższe okoliczności sąd odwoławczy nie znalazł podstaw do uwzględnienia apelacji i na podstawie art. 437 § 1 i 2 k.p.k., art. 438 pkt 1 i 3 k.p.k. w zw. z art. 109 § 2 k.p.s.w. zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że przyjął, iż do popełnienia przypisanego obwinionej czynu doszło poza drogą publiczną, strefą zamieszkania lub strefą ruchu, zaś za podstawę prawną ukarania obwinionej przyjął art. 98 k.w. W pozostałym zakresie zaskarżony wyrok utrzymał zaś w mocy jako odpowiadający prawu.
Na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. w zw. art. 119 k.p.s.w. Sąd Okręgowy w Łodzi, mając na względzie niskie dochody osiągane przez obwinioną oraz konieczność uiszczenia grzywny i kosztów sądowych zasądzonych zaskarżonym wyrokiem sądu pierwszej instancji, zwolnił obwinioną od kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: