Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

V Ka 480/16 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2016-09-26

Sygnatura akt V Ka 480/16

UZASADNIENIE

G. W. został oskarżony o to, że:

w dniu 5 lutego 2014 r. w Ł. użył jako autentycznego okazując strażnikom miejskim w Ł. podrobiony dokument w postaci polisy nr (...) zawarcia umowy ubezpieczenia OC samochodu marki F. (...) nr rej. (...) za okres od 9 sierpnia 2013 r. do 8 sierpnia 2014 r. przy czym czyn stanowi wypadek mniejszej wagi,

tj. o czyn z art. 270 § 1 k.k. w zw. z art. 270 § 2a k.k.

Wyrokiem z dnia 29 stycznia 2016 r. w sprawie o sygn. akt: V K 766/14 Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi oskarżonego G. W. uznał za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu, wyczerpującego dyspozycję art. 270 § 2a k.k. w zw. z art. 270 § 1 k.k. i za to na podstawie art. 270 § 2a k.k. wymierzył mu karę 50 stawek dziennych grzywny ustalając wysokość jednej stawki dziennej na kwotę 40 zł. W pkt 2 wyroku zasądzono od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 410 zł tytułem zwrotu kosztów sądowych.

Apelację od powyższego wyroku wniósł obrońca oskarżonego G. W. zarzucając przedmiotowemu orzeczeniu:

I.  obrazę przepisów postępowania w stopniu mającym wpływ na wynik sprawy, mianowicie art. 2 k.p.k., art. 4 k.p.k. oaz art. 7 k.p.k. w zw. z art. 410 k.p.k. przez:

a)  dowolną ocenę materiału dowodowego polegającą na niezastosowaniu zasad prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego, uwzględnieniu przez sąd pierwszej instancji jedynie okoliczności przemawiających na niekorzyść oskarżonego, naruszeniu zasad kierunkowego nastawienia do sprawy oraz zasady „in dubio pro reo”, w szczególności przez sprzeczne ze zdrowym rozsądkiem i doświadczeniem życiowym uznanie za niewiarygodne wyjaśnień G. W. oraz oparciu ustaleń w sprawie na podstawie hipotez i przypuszczeń, a w konsekwencji uznanie, że oskarżony działał ze świadomością posłużenia się dokumentem podrobionym;

b)  nieuwzględnienie w rozumowaniu sądu pierwszej instancji braku jakiegokolwiek motywu G. W. w podejmowaniu inkryminowanych mu czynności zważywszy w szczególności, że nie sposób przyjąć na podstawie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, by G. W. mógł uzyskać jakąkolwiek korzyść z tytułu świadomego posłużenia się podrobionym dokumentem polisy zawarcia umowy ubezpieczenia OC samochodu,

II.  wynikające z przytoczonych naruszeń prawa procesowego błędy w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia mające wpływ na jego teść, a polegające w szczególności na przyjęciu, że G. W. działał z zamiarem posłużenia się podrobionym dokumentem przy braku ku temu wystarczających podstaw dowodowych , a w konsekwencji, iż dopuścił się zarzucanego mu przestępstwa.

Skarżący wniósł jednocześnie o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie oskarżonego G. W. od zarzucanego mu przestępstwa ewentualnie uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania.

Sąd Okręgowy zważył co następuje.

Apelacja obrońcy oskarżonego G. W. jako bezzasadna nie zasługuje na uwzględnienie. Zaskarżony wyrok sądu pierwszej instancji należało utrzymać w mocy. Lektura pisemnych motywów rozstrzygnięcia pozwala na stwierdzenie, iż Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi dokonał prawidłowej i rzetelnej oceny zgromadzonego materiału dowodowego. Ocena ta, przeprowadzona zgodnie z zasadami prawidłowego rozumowania oraz wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego, pozwoliła na poczynienie niebudzących wątpliwości ustaleń faktycznych, poddanych trafnej subsumcji pod zespół znamion typu czynu zabronionego przypisanego oskarżonemu i wymierzenie mu współmiernej kary.

Po dokonaniu analizy rozstrzygnięcia sądu rejonowego należy przyjąć, iż uznane za udowodnione fakty znajdują należyte umocowanie we wskazanym u ich podstawy źródłowym materiale poznawczym. Sąd meriti dokonał prawidłowego wartościowania materiału dowodowego i okoliczności sprawy, a w konsekwencji w pełni zasadnie wymierzył oskarżonemu karę 50 stawek dziennych grzywny ustalając wysokość jednej stawki dziennej na kwotę 40 zł.

Po dokonaniu analizy akt sprawy w pełni jasnym i zrozumiałym jest dlaczego sąd rejonowy uznał za wiarygodne poszczególne dowody, a inne na to nie zasługiwały. Tym samym jasne pozostaje uznanie poszczególnych ustaleń faktycznych za udowodnione. Za przypisaniem odpowiedzialności G. W. przemawiają m.in. dowody w postaci zeznań szeregu świadków, wyjaśnień samego oskarżonego oraz dokumentacji.

Wbrew twierdzeniom skarżącego, analiza wspomnianych dowodów została przeprowadzona należycie i jako ocena całości materiału dowodowego okazała się wystarczająca do dokonania niebudzących wątpliwości ustaleń faktycznych stanowiących podstawę rozstrzygnięcia w sprawie. Przekonanie sądu rejonowego o wiarygodności poszczególnych dowodów spełnia wymogi utrwalone w orzecznictwie, których podstawą jest art. 7 k.p.k., jest bowiem poprzedzone ujawnieniem w toku rozprawy głównej całokształtu okoliczności sprawy, stanowi wyraz rozważenia wszystkich okoliczności przemawiających zarówno na korzyść jak i na niekorzyść oskarżonego, jest zgodne ze wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego, a nadto zostało wyczerpująco i logicznie uargumentowane w uzasadnieniu wyroku. Po przeprowadzeniu postępowania w niniejszej sprawie nie występują żadne wątpliwości co do stanu faktycznego i winy oskarżonego.

Po analizie argumentów strony apelującej sąd instancji odwoławczej uznaje, że skarżący nie wykazał w sposób trafny i przekonujący, aby sąd pierwszej instancji na gruncie zupełnie zabranego w sprawie materiału dowodowego poddał go wadliwej ocenie. Zawarte w apelacji zarzuty, zmierzające do podważenia orzeczenia stanowią w istocie czystą polemikę z oceną zgromadzonych w sprawie dowodów przyjętą przez sąd meriti oraz dokonanymi ustaleniami faktycznymi. Wbrew twierdzeniom obrońcy oskarżonego sąd meriti rozpatrzył wszystkie możliwe warianty przedmiotowego zdarzenia oraz rozważył prawdopodobieństwo i racjonalność poszczególnych jego zachowań.

Skarżący polemizując z ustalonymi przez sąd okolicznościami oraz przeprowadzoną oceną materiału dowodowego niesłusznie dokonuje oceny poszczególnych wyrwanych z kontekstu stwierdzeń sądu meriti zawartych w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, podczas gdy stwierdzenia te opisują rozważania sądu na drodze do poczynienia kolejnych ustaleń, co i tak nie ma istotnego znaczenia w świetle prawidłowości samego rozstrzygnięcia.

W przeciwieństwie do wniosków skarżącego całość zgromadzonego w niniejszej sprawie materiału dowodowego wskazuje na popełnienie przez skazanego zarzucanego mu czynu tj. użycie przez niego jako autentycznego podrobionego dokumentu, co do którego fałszywości miał on świadomość. Brak jest natomiast podstaw do uznania wyjaśnień oskarżonego za wiarygodne oraz do przyjęcia, że nie był świadomy fałszywości przedmiotowego dokumentu. Warto przy tym zauważyć, iż z argumentacji podniesionej w apelacji nie wynika wprost, czy sama fałszywość rzeczonego dokumentu jest jeszcze przez stronę skarżącą kwestionowana. Z jednej strony wskazano bowiem na rzekome oszustwo, które ofiarą miał paść oskarżony z rąk nieznanego mężczyzny, z którym spotkał się w celu podpisania umowy ubezpieczenia OC w restauracji (...), z drugiej zaś strony próbowano podważyć ustalenie dotyczące samego faktu podrobienia dokumentu. Należy zatem wskazać, iż wbrew argumentacji skarżącego w postępowaniu w sposób niebudzący wątpliwości wykazano, iż przedmiotowy dokument tj. potwierdzenie zawarcia umowy ubezpieczenia nie był wystawiony przez agenta ubezpieczeniowego, którym miał być mężczyzna o imieniu i nazwisku wskazanym na tym dokumencie. Wykazano, iż człowiek ten nigdy nie był zatrudniony w firmie, z którym fikcyjna umowa ubezpieczenia miała być zawarta tj. w Towarzystwie (...) Spółka Akcyjna (później (...) Spółka Akcyjna). Nadto Komisja Nadzoru Finansowego nie wydała zezwolenia o numerze wskazanym w rzeczonym dokumencie. Polisa o wskazanym numerze nie została zawarta. Nie istnieje ona w żadnym systemie. Fakt jej zawarcia nie został też w żaden sposób potwierdzony przez oskarżonego. Nie przedstawiono żadnych dokumentów mogących potwierdzić istnienie tejże umowy, poza sfałszowanym i przedstawionym Straży Miejskiej potwierdzeniem zawarcia umowy ubezpieczenia. Nie przedstawiono samej umowy, ani dowodu opłacenia tejże polisy. Warto zauważyć, iż nawet w przypadku, gdyby oskarżony padł ofiarą oszustwa, co sugerował w swoich wyjaśnieniach, posiadałby on potwierdzenie opłacenia fałszywej polisy, dowód przelewu lub zapłaty gotówki. Pomijając rozważania sądu meriti, podważane przez skarżącego, lecz mimo wszystko słuszne, dotyczące znajomości rynku ubezpieczeń przez oskarżonego, jego profesjonalizmu w tej branży, należy zauważyć, iż nawet osoba posiadająca w tym zakresie wiedzę poniżej przeciętną, zawierając umowę i dokonując wpłaty określonej sumy pieniędzy, posiadałaby potwierdzenie jej uiszczenia. Słusznym zatem jest wniosek, iż bardzo mało prawdopodobnym jest, by osoba posiadając wiedzę z branży ubezpieczeniowej padła ofiarą oszustwa opisywanego przez oskarżonego. G. W. posiadając tę wiedzę oraz umiejętności miał możliwość samodzielnego stworzenia dokumentu potwierdzającego zawarcie umowy ubezpieczenia lub mógł uzyskać go w inny sposób ze znanej mu branży, a tym bardziej miał świadomość fałszywości takiego dokumentu.

Słusznym jest również wniosek sądu pierwszej instancji, iż fakt, że pojazd oskarżonego był nieużywany czynił mniej prawdopodobną kontrolę ubezpieczenia OC, niż gdyby poruszał się po drogach. Wobec tego oskarżony zdawał sobie sprawę ze stosunkowo niskiego prawdopodobieństwa ujawnienia braku obowiązkowego ubezpieczenia i takiej polisy nie opłacił. W sytuacji, gdy konieczne okazało się okazanie potwierdzenie zawarcia umowy ubezpieczenia, oskarżony przedstawił podrobiony, sporządzony w tym celu dokument. Warto w tym miejscu zauważyć, iż z akt sprawy wynika, że ostatnia polisa ubezpieczenia OC dla przedmiotowego samochodu oskarżonego wygasła w dniu 9 lipca 2010 r. Fakt ten jednoznacznie wskazuje na nielogiczność zawarcia przez oskarżonego umowy ubezpieczenia OC po ponad 3 latach, w trakcie których rzeczony pojazd nie był ubezpieczony. Ty bardziej, że w dalszym ciągu nie był on używany, o czym otwarcie mówi sam oskarżony. Powyższe dodatkowo świadczy o przedstawieniu fałszywego potwierdzenia zawarcia umowy ubezpieczenia jedynie w celu okazania go Straży Miejskiej jako prawdziwego i aktualnego.

Reasumując wskazać należy, iż przedstawione w apelacji zarzuty stanowiąc czystą polemikę z argumentami uzasadnienia wyroku sprowadzają się do forsowania własnej, alternatywnej oceny materiału dowodowego i kontynuowanie obranej linii obrony. Całokształt zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, jak i poszczególne opisane i prawidłowo ocenione jego elementy pozwalają na przypisanie sprawstwa oskarżonemu oraz wydanie przedmiotowego rozstrzygnięcia. W oparciu o zgromadzony materiał dowodowy sąd rejonowy wyjaśnił wszelkie występujące w sprawie wątpliwości i uczynił to w sposób pełny i wyczerpujący. Lektura pisemnego uzasadnienia zaskarżonego wyroku pozwala na zapoznanie się z jasnymi, logicznymi i szczegółowymi rozważaniami sądu rejonowego dotyczącymi wiarygodności poszczególnych dowodów i wyjaśnieniem ustaleń faktycznych.

Podkreślenia wymaga, iż sąd rejonowy rozpoznając niniejszą sprawę nie dopuścił się uchybień proceduralnych, które powodowałyby konieczność zmiany zaskarżonego wyroku lub jego uchylenia i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania sądowi pierwszej instancji. Rozstrzygnięcie sądu rejonowego uznać należało za poprawne pod względem rekonstrukcji zdarzenia, weryfikacji i ugruntowania jego podstawy faktycznej, oceny prawnej czynu, a także reakcji karnej za przypisane G. W. przestępstwo. Tym samym orzeczoną oskarżonemu karę uznano za współmierną. Sąd pierwszej instancji wymierzył ją adekwatnie do stopnia zawinienia i społecznej szkodliwości czynu prawidłowo uwzględniając okoliczności mające wpływ na wymiar kary.

Biorąc pod uwagę przedstawione wyżej argumenty, przy braku okoliczności, które należy brać pod uwagę z urzędu sąd okręgowy zaskarżony wyrok jako trafny utrzymał w mocy. O kosztach sądowych za postępowanie odwoławcze sąd orzekł na podstawie art. 636 § 1 k.p.k., art. 3 i art. 8 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych (Dz.U. z 1983 r. nr 49 poz. 223 ze zm.) oraz § 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 18 czerwca 2003 roku w sprawie wysokości i sposobu obliczania wydatków Skarbu Państwa w postępowaniu karnym (Dz.U. z 2003 r. nr 108 poz. 1026 ze zm.). informacje o jednostce

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Agnieszka Kmieciak
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: