V Ka 545/19 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2019-08-26
Sygn. akt V Ka 545/19
UZASADNIENIE
K. A. został oskarżony o to, że:
I. w dniu 4 lipca 2018 roku w L., woj. (...) naruszył umyślnie zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym w ten sposób, że prowadząc w stanie nietrzeźwości 3,04 promila alkoholu etylowego we krwi pojazd marki N. (...) o nr rej. (...) nie zachował szczególnej ostrożności, w wyniku czego stracił panowanie nad pojazdem, doprowadzając do zderzenia z pojazdem jadącym z kierunku przeciwnego marki O. (...) o nr rej. (...) kierowanym przez J. B., czym nieumyślnie spowodował u kierującego pojazdem O. (...) J. B. obrażenia ciała w postaci złamania lewej kości piętowej, złamania żebra, złamania nosa co spowodowały naruszenie czynności narządu oddechowego i narządu ruchu trwające dłużej niż siedem dni, tj. o czyn z art. 177 § 1 k.k. w zw. z art. 178a § 1 k.k.,
II. w dniu 4 lipca 2018 roku w L., woj. (...) znajdując się w stanie nietrzeźwości 3,04 promila alkoholu etylowego we krwi prowadził pojazd marki N. (...) o nr rej. (...) w ruchu lądowym, tj. o czyn z art. 178a § 1 k.k.
Wyrokiem z dnia 19 grudnia 2018 roku, wydanym w sprawie o sygn. akt II K 321/18, Sąd Rejonowy w Łęczycy:
1. uznał oskarżonego K. A. za winnego czynu zarzucanego mu w punkcie I. części wstępnej wyroku, z tym że przyjął, iż czyn ten wyczerpał dyspozycję art. 177 § 1 k.k. w zw. z art. 178 § 1 k.k. i za to, na podstawie wskazanych wyżej przepisów skazał go, a na podstawie art. 178 § 1 k.k. wymierzył mu karę 10 miesięcy pozbawienia wolności;
2. uznał oskarżonego K. A. za winnego czynu zarzucanego mu w punkcie II. części wstępnej wyroku i za to, na podstawie art. 178a § 1 k.k. wymierzył mu karę 6 miesięcy pozbawienia wolności;
3. na podstawie art. 85 § 1 i § 2 k.k., art. 85a k.k. i art. 86 § 1 k.k. połączył kary pozbawienia wolności orzeczone w punktach 1 i 2 wyroku i wymierzył oskarżonemu karę łączną 1 roku pozbawienia wolności;
4. na podstawie art. 69 § 1 i § 2 k.k. i art. 70 § 1 k.k. wykonanie orzeczonej kary łącznej pozbawienia wolności warunkowo zawiesił na okres 3 lat próby;
5. na podstawie art. 42 § 2 k.k. orzekł w stosunku do oskarżonego środek karny w postaci zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych w lądowej strefie ruchu na okres 5 lat;
6. na podstawie art. 43a § 2 k.k. orzekł od oskarżonego na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej świadczenie pieniężne w kwocie 5.000 złotych;
7. na podstawie art. 47 § 3 i § 4 k.k. orzekł od oskarżonego na rzecz pokrzywdzonego J. B. nawiązkę w kwocie 1.000 złotych;
8. na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. zwolnił oskarżonego od obowiązku zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych.
Apelację od powyższego rozstrzygnięcia wniósł prokurator, zaskarżając wyrok na niekorzyść oskarżonego K. A. w części w zakresie rozstrzygnięcia o karze – środku karnym zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Skarżący prokurator, na podstawie art. 438 pkt 2 k.p.k., zarzucił orzeczeniu, obrazę przepisów postępowania – art. 387 § 1 k.k. polegająca na uwzględnieniu wniosku oskarżonego o wydanie wyroku skazującego i wymierzenie mu kary i orzeczenie środków karnych bez przeprowadzania postępowania dowodowego, co doprowadziło do obrazy prawa karnego materialnego art. 42 § 2 k.k., albowiem Sąd w punkcie 5 zaskarżonego wyroku orzekł środek karny w postaci zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych, podczas gdy taki środek powinien być orzeczony zarówno w zakresie czynu 1 jak i 2, a następnie w oparciu o treść art. 90 § 2 k.k. należało zastosować przepisy o karze łącznej, która mogła mieć wpływ na treść orzeczenia, gdyż wymiar orzeczonego środka mógł być inny.
W konsekwencji oskarżyciel publiczny wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.
Sąd Okręgowy w Łodzi zważył, co następuje:
Apelacja wniesiona przez oskarżyciela publicznego nie mogła w swej istocie zostać uwzględniona. Jednakże zainicjowana przez nią kontrola odwoławcza skutkowała zmianą zaskarżonego orzeczenia w części z przyczyn, które Sąd uwzględnił z urzędu, dochodząc do wniosku, iż kwestionowany wyrok jest rażąco niesprawiedliwy w rozumieniu art. 440 k.p.k.
Wskazania wymaga, że w świetle unormowania zawartego w owym przepisie Sąd odwoławczy jest zobligowany do dokonania z urzędu kontroli orzeczenia także poza zakresem zaskarżenia i podniesionych zarzutów tak, aby wykluczyć możliwość utrzymania wyroku rażąco niesprawiedliwego w mocy, nawet w sytuacji nietrafności zarzutów sformułowanych w środku odwoławczym. Przepis art. 440 k.p.k., z uwagi na jego wyjątkowy charakter, ma zastosowanie wówczas tylko, gdy uchybienia jakich dopuścił się Sąd I instancji w procesie orzekania są rażące i miały realny wpływ na treść wyroku. Rażąca niesprawiedliwość wyroku w ujęciu art. 440 k.p.k. zachodzi więc w takiej sytuacji, gdy wydane orzeczenie w sposób oczywisty, ewidentny, jaskrawy narusza poczucie sprawiedliwości. Jest to sytuacja, gdy Sąd I instancji dopuścił się zasadniczych błędów, naruszających zasady procedowania, jak i normy materialne. Przesłanka z art. 440 k.p.k. dotyczy bowiem niesprawiedliwości orzeczenia w sensie materialnym, jak również procesowym, które nie dają się pogodzić z istotą i zasadami procesu karnego, a jednocześnie mają wpływ na ostateczną treść orzeczenia. W przedmiotowej sprawie doszło do rażącej niesprawiedliwości zaskarżonego wyroku, dającej podstawę do uznania, że Sąd meriti dopuścił się oczywistej obrazy prawa materialnego (art. 438 pkt 1 k.p.k.). Kwestia ta jest o tyle istotna, iż rażąca niesprawiedliwość orzeczenia nie jest samoistną przesłanką odwoławczą, a jest powiązana z przesłankami wskazanymi w art. 438 k.p.k. W przedmiotowej sprawie przesłanki te zostały spełnione, co statuowało obowiązek, z uwagi na charakter naruszeń, zmiany zaskarżonego wyroku na korzyść oskarżonego. W sytuacji, gdy wydane orzeczenie narusza podstawowe normy prawne w zakresie obowiązku określonego rozstrzygnięcia, nie znajduje oparcia w zastosowanych przepisach prawa, a błąd Sądu jest istotny, nie zachodzi możliwość utrzymania w mocy tak wadliwego wyroku (tak też Sąd Najwyższy w wyrokach: z dnia 3.06.2014 roku, IV KK 437/13, LEX nr 1478714; z dnia 23.10.2013 roku, IV KK 286/13, Prok. i Pr. 2014, nr 1, poz. 21; z dnia 8.12.2010 roku, III KK 126/10, OSNwSK 2010, nr 1, poz. 2463; w postanowieniach: z dnia 16 października 2014 r., II KK 260/14; Legalis nr 1157426; z dnia 30 września 2014 r., II KK 247/14). Przepis art. 440 k.p.k. odnosi się zaś nie tylko do tzw. sprawiedliwości materialnej, ale również do tzw. sprawiedliwości proceduralnej. Ta ostatnia nie wymaga wykazania wpływu stwierdzonego uchybienia na treść orzeczenia. Dopuszczenie się przez Sąd istotnych uchybień procesowych, których waga i charakter jest taki, że czyni orzeczenie niesprawiedliwym w stopniu rażącym, wymaga wzięcia pod uwagę z urzędu przez Sąd przedmiotowych kwestii i ich oceny w kontekście art. 440 k.p.k. (tak Sąd Najwyższy: w postanowieniach z dnia 10.10.2013 roku, V KK 129/13, LEX nr 1402694; z dnia 02.04.2012 roku, III KK 98/12, LEX nr 1163194; w wyroku z dnia 12.12.2013 roku, II KK 322/13, Prok. i Pr. 2014, nr 3, poz. 21; Sąd Apelacyjny w Gdańsku w wyrokach: z dnia 30.11.2011 roku, II AKa 349/11, POSAG 2012/1/136 – 143; z dnia 11.12.2013 roku, II AKa 394/13, POSAG 2014/3/144 – 153). Zaznaczyć również wypada, że w przypadku stosowania art. 440 k.p.k. nie jest ważny kierunek środka odwoławczego. Istotnym jest, aby została spełniona przesłanka polegająca na zaskarżeniu wyroku, co w niniejszej sprawie nastąpiło, a to dało podstawę do kontroli odwoławczej owego wyroku również w kontekście art. 440 k.p.k., przy czym środek wniesiony na niekorzyść oskarżonego może spowodować orzeczenie także na jego korzyść, o czym stanowi art. 434 § 2 k.p.k. (tak Sąd Najwyższy w: postanowieniu z dnia 10.01.2013 roku, II KK 133/12, OSNKW 2013, nr 11, poz. 97; wyroku z dnia 20.01.2011 roku, V KK 266/10, Prok. i Pr. 2011, nr 6, poz. 16; Sąd Apelacyjny w Katowicach w wyroku z dnia 20.05.2010 roku, II Aka 105/10, KZS 2010, nr 9, poz. 57).
W przedmiotowej sprawie niewątpliwie doszło na naruszenia przepisów o charakterze materialnym, co skutkowało wydaniem rozstrzygnięcia wadliwego, niekorzystnego z punktu widzenia interesów oskarżonego. Z tego też względu Sąd odwoławczy zastosował uregulowanie przewidziane w art. 440 k.p.k., dochodząc do wniosku, iż zaskarżony wyrok jest oczywiście nieprawidłowy, zaś błędy jakich dopuścił się Sąd meriti mają charakter istotny.
Przechodząc do meritum rozważań wskazać trzeba, że aktem oskarżenia zarzucono K. A. popełnienie dwóch przestępstw, wyczerpujących odpowiednio dyspozycje art. 177 § 1 k.k. w zw. z art. 178 § 1 k.k. oraz art. 178a § 1 k.k. Wiadomym jest, iż problematyka prawno-karnej oceny zachowania polegającego na prowadzeniu pojazdu w stanie nietrzeźwości i spowodowania następnie wypadku w komunikacji budzi doktrynalne spory, znajdujące przełożenie na praktykę orzeczniczą. Istnieją rozbieżności co do wzajemnej relacji powyższych przepisów, rzutujące na proces dokonywania właściwej subsumcji ustaleń pod konkretne normy ustawy karnej. Na tym tle rozróżnić można trzy zasadnicze koncepcje.
Według jednej z nich w analizowanej sytuacji nie mamy do czynienia z regułą konsumpcji, zaś sprawca dopuszcza się jednego czynu zabronionego, który należy zakwalifikować z przepisów art. 177 § 1 k.k. w zw. z art. 178 § 1 k.k. w zb. z art. 178a § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k., ewentualnie z eliminacją art. 178a § 1 k.k. (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 1 października 2014 r., II KK 178/14; Legalis nr 1073285).
Zgodnie z drugą koncepcją zachowanie sprawcy można potraktować jako dwa odrębne czyny zabronione w sposób, w jaki uczynił to oskarżyciel publiczny w przedmiotowej sprawie, przy czym musi to znaleźć uzasadnienie w okolicznościach danego przypadku ( vide: postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 2 sierpnia 2006 r., III KK 73/06; Legalis nr 128426). Zważyć należy, iż taka ocena będzie zasadna w sytuacji, gdy zostanie ustalone, że sprawca przed spowodowaniem wypadku przez odpowiednio długi okres czasu prowadził samochód w stanie nietrzeźwości, który to występek z racji cechującego go wysokiego stopnia społecznej szkodliwości uznać należy za odrębny czyn zabroniony, z tym, że dotyczy to innego, odrębnego czynu zabronionego popełnionego w innym miejscu i czasie niż wypadek drogowy.
Wreszcie też czyn sprawcy można zakwalifikować z art. 177 § 1 lub 2 k.k. w zw. z art. 178 § 1 k.k., traktując wcześniejsze prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości jako współukarany czyn uprzedni (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 29 maja 2008 r., V KK 91/08; Legalis nr 108158). Wypada przy tym nadmienić, iż taka redukcja ocen prawnokarnych może mieć zastosowanie w sytuacji, gdy przedmiotem analizy są co najmniej dwa czyny w znaczeniu historycznym, integralnie ze sobą powiązane, przy czym porównanie różnego stopnia społecznej szkodliwości tych czynów nakazuje przyjąć, że skazanie za czyn o wyraźnie wyższym stopniu społecznej szkodliwości powoduje zbytecznym karanie za drugi z czynów (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 25 lutego 2002 r., I KZP 1/02; OSNKW 5-6/2002/35).
W realiach przedmiotowej sprawy wskazana wyżej problematyka nie ma w swej istocie znaczenia. Przedmiotem postawionych w sprawie oskarżonemu dwóch zarzutów był bowiem jeden, ten sam, czyn zabroniony w znaczeniu faktycznym, historycznym i prawnym. Oskarżyciel bowiem, zarzucając K. A. popełnienie dwóch odrębnych przestępstw, oparł owe zarzuty na jednym czynie – zdarzeniu historycznym i czasowo – miejscowym. W obu przypadkach jednakowo określił w ich opisie datę, czas i miejsce popełnienia inkryminowanych zachowań, z dokładnością co do minuty i miejsca drogi, co do metra, wskazując dzień 4 lipca 2018 roku, w L., woj. (...), w odniesieniu do zarzutu z art. 178a § 1 k.k. W wypadku zaś zarzutu dotyczącego wypadku komunikacyjnego popełnionego przez K. A. w stanie nietrzeźwości, przestępstwo to miało być popełnione dokładnie w tym samym w miejscu i czasie, jak przestępstwo zakwalifikowane z art. 178a § 1 k.k. W taki też sposób kwestia ta została ujęta w zaskarżonym wyroku przez Sąd Rejonowy. Dokonując ustaleń faktycznych w sprawie Sąd I instancji nawet nie próbował określić, ustalić, wskazać, aby oskarżony uprzednio przejechał pojazdem jakikolwiek, i ewentualnie jaki, odcinek drogi. Ustalił wprost, że obu przypisanych czynów oskarżony dopuścił się – zdaniem Sądu meriti – jednocześnie: „w dniu 4 lipca 2018 r., około godz. 14.30, w miejscowości L., gm. Ł., na drodze wojewódzkiej nr (...), w woj. (...)” (k. 102), zaś w chwili tego zdarzenia „oskarżony był w stanie nietrzeźwości. Stężenie alkoholu w jego organizmie wynosiło 3,04 ‰” (k. 102). Oznacza to, że postawione oskarżonemu dwa zarzuty, w konsekwencji przypisane dwa przestępstwa, dotyczą tego samego zdarzenia faktycznego i historycznego. Brak jest bowiem jakiegokolwiek określenia, sformułowania wskazującego na odmienny sposób czasu i miejsca ich popełnienia przez oskarżonego. Przeciwnie, sposób opisu obu tych zarzuconych i przypisanych przestępstw wprost wskazuje, że chodzi w nich o zachowania do jakich doszło dokładnie w tym samym miejscu i czasie. Skoro bowiem wypadek komunikacyjny, jakiego miał dopuścić się oskarżony w stanie nietrzeźwości, zaistniał dokładnie w tym miejscu i czasie, jak zachowanie polegające na prowadzeniu samochodu w stanie nietrzeźwości, oznacza to jedność miejsca i czasu owych zachowań ujętych w przypisanych oskarżonemu przestępstwach. Innymi słowy oskarżony został skazany za spowodowanie wypadku drogowego będąc w stanie nietrzeźwości, który to stan uzasadniał surowszą kwalifikację prawną tego czynu z art. 178 § 1 k.k., a jednocześnie te same elementy posłużyły do skazania oskarżonego za prowadzenie samochodu w stanie nietrzeźwości w chwili wypadku drogowego – art. 178a § 1 k.k. Spowodowało to, że doszło do dwukrotnego skazania K. A. w oparciu o te same okoliczności i przesłanki.
Skoro tak, nie powinno budzić wątpliwości, iż wobec jedności czasu i miejsca popełnienia zarzucanych zachowań sprawcy w istocie stanowiło to jeden czyn, a przez to jedno przestępstwo. Zgodnie bowiem z regułą wyrażoną w art. 11 § 1 k.k., ten sam czyn może stanowić tylko jedno przestępstwo. W sprawie nie wystąpiły zatem okoliczności, które uzasadniałyby przyjęcie realnego zbiegu przestępstw, jako że brak jest jakichkolwiek ustaleń pozwalających chociażby na stwierdzenie, jaki dystans, w jakim miejscu i czasie, pokonał oskarżony kierując pojazdem w stanie nietrzeźwości, zanim spowodował wypadek drogowy. Zarzucenie oskarżonemu dokonania dwóch przestępstw, a w konsekwencji przypisanie K. A. ich popełnienie, było niedopuszczalne, gdyż opierało się to na jednym czynie, którego oskarżony miał się dopuścić w tym samym miejscu i czasie, powodując w stanie nietrzeźwości wypadek drogowy. Taki sposób procedowania obrazuje oczywistą nieprawidłowość postępowania w przedmiotowej sprawie i ewidentne pogwałcenie normy art. 11 § 1 k.k. Tym samym przyjęta przez Sąd meriti, w ślad za aktem oskarżenia, kwalifikacja prawna zachowania oskarżonego była ewidentnie nieprawidłowa i skutkowała skazaniem K. A. za dwa odrębne przestępstwa, choć przedmiotem owych zarzutów był jeden, konkretny czyn zabroniony, popełniony przez oskarżonego w tym samym miejscu i czasie.
W tym stanie rzeczy nie ulega wątpliwości, iż zarzucone oskarżonemu przestępstwa, przypisane w wyroku w punktach 1 i 2, stanowią jeden czyn zabroniony, wyczerpujący dyspozycję art. 177 § 1 k.k. w zw. z art. 178 § 1 k.k. Jak wynika z akt sprawy, oskarżony w określonej dacie, godzinie i miejscu spowodował wypadek komunikacyjny, znajdując się jednocześnie w stanie nietrzeźwości, wyrażającym się wynikiem 3,04 ‰ alkoholu we krwi. Przyjęta w wyniku kontroli odwoławczej kwalifikacja prawna jego zachowania w pełni oddaje całą zawartość kryminalną czynu oskarżonego, w szczególności zważywszy na fakt, iż stan nietrzeźwości, w którym znajdował się sprawca w chwili spowodowania występku stypizowanego w art. 177 § 1 k.k. został uwzględniony przez odwołanie się do przepisu art. 178 § 1 k.k., zaostrzającego odpowiedzialność karną w tego typu przypadkach. Skoro więc stan nietrzeźwości w chwili spowodowania wypadku drogowego jest niezbędnym znamieniem dla przypisania oskarżonemu odpowiedzialności z art. 178 § 1 k.k., to ta sama okoliczność warunkująca odpowiedzialność za wypadek drogowy, nie może być jednocześnie traktowana jako odrębne przestępstwo. Doprowadziło to bowiem do podwójnego skazania oskarżonego za ten sam czyn, co jest niedopuszczalne, stanowiąc daleko idące pogwałcenie zasad odpowiedzialności karnej. W tej sytuacji zaskarżony wyrok jest ewidentnie rażąco niesprawiedliwy, skoro doszło do skazania oskarżonego, i to na karę pozbawienia wolności, za zachowania, co do których oskarżony poniósł odrębną odpowiedzialność karną. Jest zaś oczywistym, iż nie sposób zaakceptować dwukrotnej karalności za ten sam czyn zabroniony.
Przeprowadzenie powyższej analizy, w oparciu o art. 437 § 1 i 2 k.p.k., art. 440 k.p.k. w zw. z art. 438 pkt 1 k.p.k., skutkujące przyjęciem, iż oskarżony K. A. przypisanymi mu dwoma przestępstwami w rzeczywistości dopuścił się jednego czynu zabronionego i wyczerpał swoim zachowaniem dyspozycję art. 177 § 1 k.k. w zw. z art. 178 § 1 k.k., implikowało szereg zmian w zakresie zawartych w zaskarżonym wyroku rozstrzygnięć, integralnie związanych z pierwotnym skazaniem.
Wobec uznania, że w sprawie nie występował realny zbieg przestępstw, rację bytu straciło orzeczenie w przedmiocie kary łącznej zasadniczej. Kara łączna pozbawienia wolności orzeczona wobec oskarżonego w punkcie 3 wyroku została zatem na wstępie rozwiązana.
W to miejsce za przypisany oskarżonemu finalnie czyn w sposób opisany (przypisany) przez Sąd Rejonowy w punkcie 1 wyroku, popełniony w dniu 4 lipca 2018 roku w L., województwo (...), wyczerpujący dyspozycję art. 177 § 1 k.k. w zw. z art. 178 § 1 k.k. Sąd odwoławczy, na podstawie art. 177 § 1 k.k. w zw. z art. 178 § 1 k.k., wymierzył oskarżonemu karę 10 miesięcy pozbawienia wolności. Taki wymiar kary, stanowiący niejako powielenie rozstrzygnięcia pierwszoinstancyjnego w tym zakresie, w prawidłowy sposób odzwierciedla stopień społecznej szkodliwości czynu oskarżonego oraz stopień jego zawinienia. Taki też wymiar kary za ów czyn został zgodnie uprzednio ustalony w ramach zawartego porozumienia, gdyż zaskarżony wyrok był wydany w trybie konsensualnym określonym w art. 387 k.p.k. (k. 92). Wymiar kary orzeczonej za ten czyn nie był kwestionowany w sprawie, nie było to podnoszone w złożonej apelacji, ale również nie został on zanegowany w zakresie czynionych ustaleń zmierzających do wydania wyroku konsensualnego. Stąd też Sąd odwoławczy zmieniając zaskarżony wyrok był związany wskazanymi wyżej ustaleniami i porozumieniem zawartym przed Sądem I instancji w tym aspekcie.
W dalszej kolejności uchyleniu podlegało zawarte w punkcie 6 wyroku rozstrzygnięcie o orzeczeniu świadczenia pieniężnego na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. Przepis art. 43a § 2 k.k. stanowi, że świadczenie pieniężne orzeka się obligatoryjnie w razie skazania za przestępstwo określone w art. 178a § 1 k.k., art. 179 k.k. lub art. 180 k.k. Ów warunek nie został w przedmiotowej sprawie spełniony wobec faktu, iż oskarżony przypisanymi mu zachowaniami dopuścił się jedynie przestępstwa wypadku komunikacyjnego z art. 177 § 1 k.k. z zw. z art. 178 § 1 k.k. Stąd też nie zachodziły podstawy prawne do orzeczenia tego środka karnego.
W związku ze wskazanymi orzeczeniami koniecznym stało się również dokonanie pewnej zmiany redakcyjnej w zakresie prawidłowego, co do zasady, rozstrzygnięcia ujętego w punkcie 4 wyroku, dotyczącego warunkowego zawieszenia wykonania kary pozbawienia wolności. Wynika to z oczywistego faktu, iż K. A. został skazany za jedno przestępstwo, stanowiące jeden czyn zabroniony, co eliminowało z obrotu prawnego jego skazanie za dwa odrębne przestępstwa, jak też rozstrzygnięcie o karze łącznej. Przez to instytucja warunkowego zawieszenia wykonania kary pozbawienia wolności odnosiła się do orzeczonej kary jednostkowej pozbawienia wolności. Powodowało to konieczność eliminacji ze wskazanego rozstrzygnięcia sformułowania „łącznej”, aby jasno określić karę, co do której zastosowano wskazaną instytucję.
Na marginesie jedynie należy jednoznacznie podkreślić, iż – mimo wydania wyroku przez Sąd I instancji w trybie art. 387 k.p.k. – w pełni zasadnym było dokonanie zmiany tego wyroku przez Sąd II instancji. Wynika to z oczywistej zasady, aktualnie obowiązującej w procedurze karnej, iż wydanie orzeczenia kasatoryjnego stanowi ultima ratio, co wprost zostało wyłuszczone w treści art. 437 k.p.k., ale również art. 440 k.p.k., którego treść jednoznacznie określa konieczność uchylenia wyroku jedynie, gdy nie jest możliwe dokonanie jego zmiany na korzyść oskarżonego. W sytuacji zaś, gdy naruszenie jakiego dopuścił się Sad Rejonowy dotyka obrazy prawa materialnego, jak ma to miejsce w tej sprawie, zaskarżony wyrok należy zmienić, w szczególności, gdy owa zmiana następuje na korzyść oskarżonego, zaś wszelkie elementy istotne dla rozstrzygnięcia zostały uprzednio uzgodnione, natomiast zmiana wyroku nie wpływa na podważenie tych uzgodnień w sposób niemożliwy do pogodzenia z normami prawa, które należy w sprawie zastosować. Taka zaś sytuacja zaistniała w przedmiotowej sprawie.
Wskazane wyżej względy spowodowały konieczność ingerencji w treść wyroku oraz, na podstawie art. 437 k.p.k., art. 440 k.p.k., art. 438 pkt 1 k.p.k. i art. 434 § 2 k.p.k., jego zmiany we wskazany wyżej sposób. W pozostałej części, oprócz wskazanych wyżej elementów, zaskarżony wyrok został utrzymany w mocy, albowiem Sąd Rejonowy nie dopuścił się tego rodzaju uchybień proceduralnych, które nakazywałyby jego uchylenie bądź zmianę z powołaniem się na podstawę określoną w art. 440 k.p.k., zaś w sprawie nie zachodzą okoliczności ujęte w art. 439 § 1 k.p.k. Orzeczenie środka karnego w postaci zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych w ruchu lądowym miało charakter obligatoryjny. Stosownie do treści art. 42 § 2 k.k. w zw. z art. 43 § 1 k.k., ów zakaz orzeka się w granicach od 3 do 15 lat. Ustalony wyrokiem 5-letni okres obowiązywania zakazu znajduje pełne uzasadnienie w okolicznościach sprawy i podyktowane było wysokim stopniem zagrożenia, jakie swoim skrajnie nieodpowiedzialnym zachowaniem stworzył oskarżony dla bezpieczeństwa w komunikacji. Taki też wymiar tego środka został ustalony w ramach dokonanego porozumienia przed Sądem I instancji. Podobnie dotyczy to orzeczonej na rzecz pokrzywdzonego nawiązki, co nie było zresztą w ogóle w sprawie kwestionowane.
Na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. oskarżonego zwolniono od kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze, z powołaniem się na zasadę słuszności. Dostrzeżone w toku kontroli odwoławczej uchybienia, skutkujące koniecznością zmiany zaskarżonego wyroku, były bowiem wynikiem błędów popełnionych przez Sąd pierwszej instancji, stąd też oskarżonego nie należało obarczać kosztami postępowania odwoławczego.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: