Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

V Ka 736/19 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2019-08-07

Sygn. akt V Ka 736/19

UZASADNIENIE

W. S. (1) został oskarżony o to, że w dniu 8 lipca 2016 r. około godz. 23:23 w Ł. na skrzyżowaniu ulic (...)/P. kierując samochodem marki S. (...) o nr rej. (...) nieumyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym przez to, że: jadąc środkowym pasem ruchu ulicy (...) od ulicy (...) w kierunku ulicy (...) nie zachował szczególnej ostrożności, nie ustąpił pierwszeństwa w związku ze znakiem A-7 „ustąp pierwszeństwa”, wjechał na skrzyżowanie i spowodował zderzenie z samochodem marki P. (...) o nr rej. (...), którego kierujący jechał drugim od prawej pasem ruchu południowej jezdni ulicy (...) od ulicy (...) w kierunku ulicy (...), czym nieumyślnie spowodował wypadek drogowy, w którym pasażer samochodu marki P. o nr rej. (...) W. S. (2) lat 53 doznał obrażeń ciała w postaci złamania kości nosa z przemieszczeniem, które to obrażenia są inne niż określone w art. 156 k.k. oraz spowodowały rozstrój zdrowia i naruszyły czynności narządów ciała w rozumieniu art. 157 § 1 k.k.,

tj. o czyn z art. 177 § 1 k.k.

Wyrokiem z dnia 04 lutego 2019 roku, w sprawie o sygn. akt III K 553/16, Sąd Rejonowy dla Łodzi – Widzewa w Łodzi:

1.  na podstawie art. 66 § 1 k.k., art. 66 § 2 k.k., art. 67 § 1 k.k. postępowanie karne wobec oskarżonego W. S. (1) warunkowo umorzył na okres 1 roku próby;

2.  na podstawie art. 67 § 3 k.k. nałożył na oskarżonego obowiązek zapłaty na rzecz pokrzywdzonego W. S. (2) nawiązki w wysokości kwoty 100 złotych;

3.  zwolnił oskarżonego od obowiązku zwrotu kosztów sądowych, przejmując je na Skarb Państwa.

Od powyższego wyroku apelację wniósł oskarżony W. S. (1) .

Z treści wniesionego przez oskarżonego środka zaskarżenia wynika, że oskarżony zaskarżonemu wyrokowi zarzucił błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku i mający wpływ na jego treść, a polegający na niezasadnym uznaniu, iż jest on winny popełnienia zarzucanego mu czynu. W. S. (1) podniósł, iż są sąd meriti błędnie ocenił dowody z zeznań świadków i z opinii biegłego niesłusznie dochodząc do przekonania, iż jest on winny spowodowania wypadku drogowego na skrzyżowaniu ulic (...) w Ł.. Oskarżony zarzucił przy tym sądowi pierwszej instancji, iż nie ustalił, w jakim celu i kierunku poruszali się pokrzywdzeni, z jaką prędkością i czy pojazd p. miał włączone światła czy nie. W ocenie skarżącego szereg błędów sądu pierwszej instancji doprowadził do uznania go winnym spowodowania wypadku, podczas gdy z okoliczności sprawy wynika, że to kierujący drugim pojazdem, jadąc ze zbyt dużą prędkością i nieoświetlonym pojazdem doprowadził do kolizji, gdyż był dla oskarżonego niewidoczny na drodze.

W konkluzji oskarżony wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie go od popełnienia zarzucanego mu czynu, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi pierwszej instancji.

Sąd Okręgowy w Łodzi zważył, co następuje.

Apelacja oskarżonego W. S. (1) nie zasługuje na uwzględnienie.

Przeprowadzając kontrolę instancyjną przedmiotowej sprawy należało stwierdzić, że sąd rejonowy w sposób rzetelny i kompetentny zebrał materiał dowodowy, wnikliwie go rozważył, a stanowisko swoje wszechstronnie i wyczerpująco uzasadnił.

Ustalenia faktyczne dokonane przez sąd meriti mieszczą się w ramach swobodnej oceny dowodów i pozostają pod ochroną art. 7 k.p.k. Zostały one bowiem poprzedzone ujawnieniem w toku rozprawy całokształtu okoliczności sprawy, stanowiły wynik rozważenia wszystkich okoliczności przemawiających zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonego oraz były logicznie i wyczerpująco, z uwzględnieniem wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego, uargumentowane w pisemnych motywach wyroku.

Sąd rejonowy przeprowadził szczegółową analizę zgromadzonych dowodów odnosząc się do okoliczności mogących stanowić podstawę ustaleń faktycznych. Precyzyjnie wskazał też na przesłanki dokonanej oceny dowodów. Tok rozumowania sądu rejonowego przedstawiony w pisemnych motywach wyroku jest czytelny i poprawny logicznie, nie zawiera sprzeczności i dwuznaczności, a wywiedzione wnioski oparte zostały w całości na wynikających z materiału dowodowego przesłankach.

Analizując materiał dowodowy zgromadzony w toku niniejszego postępowania słusznie sąd meriti doszedł do przekonania, iż przebieg inkryminowanego zdarzenia oraz rodzaj czynności przeprowadzonych po zdarzeniu należało ustalić w oparciu o zeznania świadków: A. L., W. S. (2), P. K., A. B., B. W. i K. B. oraz opinie z zakresu medycyny, jak również z zakresu ruchu drogowego i rekonstrukcji wypadków drogowych. Wskazane dowody, jak słusznie podkreślił sąd pierwszej instancji, korelują ze sobą w zakresie najważniejszych faktów dotyczących wypadku drogowego do jakiego doszło na skrzyżowaniu ulic (...) w Ł..

Wskazać należy, iż ulica (...), którą poruszał się oskarżony W. S. (1) jest ulicą podporządkowaną w stosunku do ulicy (...), którą poruszali się A. L., W. S. (2) i P. K.. Oznacza to, iż zgodnie z przepisami ruchu drogowego, w sytuacji, w której na skrzyżowaniu wyłączone są światła (a w porze nocnej, kiedy doszło do inkryminowanego zdarzenia, na tym skrzyżowaniu światła są wyłączane) poruszający się ulicą (...) mają bezwzględny obowiązek ustąpić pierwszeństwa pojazdom poruszającym się ulicą (...). Każdego kierowcę obowiązuje również zasada ograniczonego zaufania przy wjeździe na skrzyżowanie, co oznacza, że w momencie wykonywania manewru skrętu z ulicy (...) w ulicę (...) kierujący pojazdem powinien się upewnić, czy ulicą (...) nie porusza się jakikolwiek pojazd, a jeżeli się porusza – musi przewidzieć, że może on jechać z na tyle dużą prędkością, że przecinając mu drogę podczas skrętu dojdzie do kolizji. Z opinii biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych wynika, że niezależnie od prędkości pojazdu P. (rzeczywistej czy dozwolonej), kierujący tym pojazdem nie miał możliwości zatrzymania pojazdu przed miejscem kolizji, jednakże biegły wskazał, że gdyby kierowca ten poruszał się z prędkością administracyjnie dozwoloną (60 km/h) i podjąłby odpowiednio wcześniej manewr hamowania awaryjnego – miał możliwość uniknięcia kolizji z pojazdem marki S., tym samym popełnił błąd w taktyce i technice jazdy, który przyczynił się do zaistnienia kolizji i wystąpienia jej skutków. Jednocześnie biegły podkreślił, iż kierujący samochodem S. miał możliwość zaobserwowania nadjeżdżającego ulicą (...) samochodu P. niezależnie od tego czy ten miał włączone światła mijania czy też nie. Skrzyżowanie ulic (...) jest dużym i bardzo dobrze oświetlonym skrzyżowaniem, zaś zbliżający się do niego pojazd nie ma wielkości piłki nożnej na stadionie piłkarskim (jak porównywał kwestię widoczności oskarżony we wniesionej przez siebie apelacji), lecz jest sporą bryłą, widoczną z takiej odległości, że prawidłowo poruszający się ulicą (...) kierowca ma możliwość jego zauważenia. Nie bez znaczenia jest również fakt, że pojazd marki P. był koloru białego – a zatem na oświetlonym skrzyżowaniu (niezależnie od włączonych bądź nie świateł mijania) był on dobrze widoczny – w przeciwieństwie do samochodu S., który był ciemny, a zatem mógł nie zostać dostrzeżony w porę przez kierującego samochodem P..

Wina oskarżonego co do samego faktu spowodowania wypadku w dniu 09 lipca 2017 roku nie budzi zatem wątpliwości – niezależnie bowiem od tego z jaką prędkością poruszał się kierowca samochodu P. oraz czy miał włączone światła mijania czy też nie – to oskarżony spowodował przedmiotową kolizję niezachowując reguł należytej ostrożności i nieustępując pierwszeństwa pojazdowi znajdującemu się na drodze z pierwszeństwem przejazdu. Dla odpowiedzialności oskarżonego nie ma również znaczenia to, kto kierował samochodem P. oraz w jakim kierunku i w jakim celu jechał tym pojazdem. Są to tylko dodatkowe okoliczności, które mogą wpłynąć na ocenę wiarygodności kierowcy i pasażerów samochodu biorącego udział w kolizji, jednakże w świetle okoliczności zdarzenia (kierunku, w którym poruszał się oskarżony – wyjazd z drogi podporządkowanej na drogę główną, ułożenia powypadkowego pojazdów, opinii biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych) nie ma wątpliwości co do samej odpowiedzialności oskarżonego W. S. (1) za spowodowanie kolizji.

Odnosząc się zaś do zarzutu błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę skarżonego orzeczenia, który miał polegać na błędnym ustaleniu, że oskarżony jest winny spowodowania wypadku w dniu 09 lipca 2017 roku, wskazać należy, iż jest on chybiony. Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 24 marca 1975 roku, wielokrotnie następnie cytowanym w późniejszych orzeczeniach, „zarzut błędu w ustaleniach faktycznych, przyjętych za podstawę wyroku jest tylko wówczas słuszny, gdy zasadność ocen i wniosków, wyprowadzonych przez sąd orzekający z okoliczności ujawnionych w toku przewodu sądowego nie odpowiada prawidłowości logicznego rozumowania. Zarzut ten nie może jednak sprowadzać się do samej polemiki z ustaleniami sądu, wyrażonymi w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, lecz do wykazania, jakich mianowicie konkretnie uchybień w zakresie zasad logicznego rozumowania dopuścił się sąd w ocenie zebranego materiału dowodowego. Możliwość zaś przeciwstawienia ustaleniom sądu orzekającego odmiennego w tej mierze poglądu nie może prowadzić do wniosku o dokonaniu przez Sąd błędu w ustaleniach faktycznych” (sygn. akt II KR 355/75, opubl. OSNGP 9/75, poz. 84, s. 12). Ponadto zwrócić uwagę należy na wyrażony w judykaturze oraz w doktrynie pogląd, zgodnie z którym „ustalenia faktyczne dokonane przez sąd meriti mogą być skutecznie zakwestionowane, a ich poprawność zdyskwalifikowana dopiero wtedy, gdy w procedurze dochodzenia do nich sąd orzekający uchybił dyrektywom z art. 7 k.p.k., to jest pominął istotne w sprawie dowody lub oparł się na dowodach na rozprawie nieujawnionych, sporządził uzasadnienie niezrozumiałe, nadmiernie lapidarne, wewnętrznie sprzeczne, bądź sprzeczne z regułami logicznego rozumowania, wyłączające możliwość merytorycznej oceny kontrolno – odwoławczej” (wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 06 czerwca 2013 roku, sygn. akt II AKa 159/13, opubl. na stronie internetowej orzeczenia.ms.gov.pl). Jak wyżej wskazano, sąd odwoławczy nie dopatrzył się w niniejszej sprawie uchybienia zasadzie wyrażonej w art. 7 k.p.k., a co za tym idzie nie stwierdzono również popełnienia przez sąd pierwszej instancji błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę zaskarżonego rozstrzygnięcia. Zważyć należy, iż argumenty skarżącego podniesione we wniesionej apelacji, dotyczące błędu w ustaleniach faktycznych, nie odnosiły się do okoliczności pominiętych lub niedostrzeżonych przez sąd rejonowy, a jedynie sprowadzały się do polemiki z ustaleniami sądu meriti i dokonaną przez ten sąd analizą i oceną zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, zmierzając do podważenia ustaleń w zakresie odpowiedzialności za spowodowanie kolizji na skrzyżowaniu ulic (...) w Ł. w dniu 09 lipca 2017 roku. Jak już zostało wyżej dokładnie omówione – okoliczność ta została w sposób prawidłowy ustalona przez sąd meriti, stąd nie ma potrzeby ponawiania w tym miejscu tej samej argumentacji, a o popełnieniu błędu w ustaleniach faktycznych przez sąd pierwszej instancji nie może być w niniejszej sprawie mowy.

Sąd odwoławczy nie dopatrzył się w niniejszej sprawie tego rodzaju uchybień, które skutkować musiałyby uchyleniem zaskarżonego wyroku i przekazaniem sprawy do ponownego rozpoznania sądowi pierwszej instancji, jak również konieczności zmiany wyroku poprzez uniewinnienie oskarżonego W. S. od popełnienia zarzucanego mu, czego domagał się oskarżony we wniesionym przez siebie środku odwoławczym.

Wskazać należy, iż sąd meriti decydując o reakcji karnoprawnej na popełnione przez oskarżonego przestępstwo doszedł do przekonania, iż właściwą i adekwatną reakcją będzie warunkowe umorzenie postępowania na okres próby 1 roku i orzeczenie nawiązki w kwocie 100 złotych na rzecz pokrzywdzonego.

Wskazać należy, iż zgodnie z art. 66 § 1 k.k. sąd może warunkowo umorzyć postępowanie karne, jeżeli wina i społeczna szkodliwość czynu nie są znaczne, okoliczności jego popełnienia nie budzą wątpliwości, a postawa sprawcy niekaranego za przestępstwo umyślne, jego właściwości i warunki osobiste oraz dotychczasowy sposób życia uzasadniają przypuszczenie, że pomimo umorzenia postępowania będzie przestrzegał porządku prawnego, w szczególności nie popełni przestępstwa.

W doktrynie podnosi się przy tym, iż w przypadku skorzystania z instytucji warunkowego umorzenia postępowania, stopień winy i stopień społecznej szkodliwości nie mogą być znaczne, co nie oznacza ich nieznaczności czy znikomości (Kozłowska-Kalisz, Patrycja. Art. 66. W: Kodeks karny. Komentarz, wyd. VII. Wolters Kluwer, 2015.).

Należy mieć na względzie, iż wjazd na skrzyżowanie bez zachowania reguł ostrożności, nieprzestrzegając przepisów ustawy Prawo o ruchu drogowym, spowodowanie tym samym kolizji, następstwem której jest wystąpienie obrażeń u osób biorących w niej udział powodujących rozstrój zdrowia na czas powyżej 7 dniu, jest bez wątpienia zachowaniem społecznie szkodliwym. Nie każde zachowanie wypełniające znamiona z art. 177 § 1 k.k. jest jednakże tak samo społecznie szkodliwe – pod uwagę należy bowiem wziąć szereg czynników wynikających wprost z art. 115 § 2 k.k., a zatem: rodzaj i charakter naruszonego dobra prawnego, rozmiar szkody, sposób popełnienia czynu, okoliczności jego popełnienia, wagę naruszonych przez sprawcę obowiązków, postać zamiaru, motywację sprawcy, rodzaj naruszonych reguł ostrożności i stopień naruszenia owych reguł. W niniejszej sprawie sąd pierwszej instancji wziął wszystkie te czynniki pod uwagę i słusznie zauważył, iż oskarżony jest osobą niekaraną, prowadzącą ustabilizowany tryb życia, zaś inkryminowany czyn stanowił w jego życiu bez wątpienia incydent, którego konsekwencją nie musi być wymierzanie mu kary, tym bardziej gdy weźmie się pod uwagę, że najdotkliwsze skutki przedmiotowej kolizji odczuł sam W. S. (1) – w wyniku kolizji stał się on osobą niepełnosprawną.

W ocenie sądu odwoławczego zastosowanie wobec oskarżonego W. S. (1) instytucji warunkowego umorzenia postępowania karnego było w pełni uzasadnione. Należy także zaznaczyć, że sąd meriti orzekł wobec oskarżonego nawiązkę na rzecz pokrzywdzonego w kwocie 100 złotych, a więc stosunkowo niską, która stanowi w zasadzie jedyną realną dolegliwość związaną z zapadłym wobec niego wyrokiem.

W tym stanie rzeczy, mając na względzie podniesione wyżej okoliczności, Sąd Okręgowy w Łodzi na podstawie art. 437 § 1 k.p.k. utrzymał w mocy zaskarżony wyrok, uznając wniesioną przez oskarżonego W. S. (1) apelację za niezasadną.

Na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. Sąd Okręgowy w Łodzi, mając na względzie zasady słuszności – przede wszystkim aktualną sytuację osobistą i majątkową oskarżonego, w tym konieczność ponoszenia kosztów związanych z leczeniem będącym konsekwencją zaistniałego wypadku – zwolnił W. S. (1) od kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Agnieszka Kmieciak
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: