V Ka 816/16 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2016-11-14
Sygn. akt V Ka 816/16
UZASADNIENIE
J. O. został oskarżony o to, że w okresie 01/03 kwietnia 2012r. w Ł., woj. (...), działając w krótkich odstępach czasu w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, nabył 2150 kg nawozu (...) (fosforan amonu) wartości 5.757,70 zł wiedząc, iż został on uzyskany za pomocą czynu zabronionego, tj. o czyn z art. 291 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k.
Wyrokiem Sądu Rejonowego Łęczycy z dnia 31 marca 2016 roku, oskarżonego J. O. w ramach zarzuconego mu czynu uznano za winnego tego, że:
a. w dniu 01 kwietnia 2012r. w Ł., woj. (...), nabył około 1000 kg nawozu (...) (fosforan amonu) wartości około 2.734,56 zł wiedząc, iż został on uzyskany za pomocą czynu zabronionego, (kradzież z włamaniem na szkodę J. C.), czym wypełnił znamiona czynu zabronionego z art. 291 § 1 k.k. i za to na tej podstawie skazano go,
b. w dniu 02 kwietnia 2012r. w Ł., woj. (...), nabył 1150 kg nawozu (...) (fosforan amonu) wartości 3.144,74 zł wiedząc, iż został on uzyskany za pomocą czynu zabronionego (kradzieży z włamaniem na szkodę J. C.), czym wypełnił znamiona czynu zabronionego z art. 291 § 1 k.k. i za to na tej podstawie skazano go,
i po ustaleniu, że czyny te popełnione zostały w podobny sposób, w krótkich odstępach czasu i stanowią ciąg przestępstw opisany w art. 91 § 1 k.k. oraz wyczerpują znamiona art. 291 § 1 k.k., za każdy z nich skazano go, a na podstawie art. 291 § 1 k.k. w zw. z art. 91 § 1 k.k. w zw. z art. 4 § 1 k.k. wymierzono mu karę 7 miesięcy pozbawienia wolności. W przedmiocie kosztów sądowych rozstrzygnięto zwalniając oskarżonego od ich ponoszenia i przejmując je na rachunek Skarbu Państwa.
Apelację od powyższego wyroku na podstawie art. 425 § 1 i 2 k.p.k. i art. 444 k.p.k. wniósł obrońca oskarżonego zaskarżając go w całości i na podstawie art. 438 pkt 2 i 3 k.p.k. wyrokowi temu zarzucił:
1. obrazę przepisów prawa procesowego, mającą wpływ na treść rozstrzygnięcia, a to poprzez naruszenie art. 4 k.p.k., 5 § 2 k.p.k. oraz 7 k.p.k. w zw. z art. 410 k.p.k. poprzez dokonanie przez Sąd dowolnej, a nie swobodnej oceny dowodów, tj.:
a. bezzasadną odmowę wiary wyjaśnieniom oskarżonego J. O. przy jednoczesnym uznaniu za wiarygodne zeznań J. C., a także M. M., P. W. (1), A. W. oraz A. G. (1) w zakresie w jakim w/w osoby pomawiają oskarżonego o zarzucane mu czyny, będąc jednocześnie osobami skazanymi za kradzież przedmiotowego nawozu, w sytuacji gdy prawidłowa ocena materiału dowodowego powinna prowadzić do konkluzji, iż brak jest spójności pomiędzy zeznaniami tych osób;
b. bezzasadnym przyjęciu za prawdziwe zeznań J. C., w zakresie uprzedniego nabycia przez niego nawozu zabezpieczonego na posesji oskarżonego, w sytuacji gdy faktura VAT (k. 257), na którą powoływał się świadek, dokumentuje nabycie nawozu w dniu 17 kwietnia 2012 r., a zatem po zdarzeniu opisanym w akcie oskarżenia (co potwierdza świadek M. O.), przez co nie można przyjąć za prawdziwe zeznań świadka traktujących o pomyleniu dokumentów księgowych, w sytuacji gdy świadek fakturę tę przedłożył na potrzeby prowadzonego postępowania karnego;
c. odmowie wiary zeznaniom świadka A. G. (1) złożonym na rozprawie w dniu 26.11.2015 r., w których świadek zaprzeczył, aby ukradziony J. C. nawóz został sprzedany oskarżonemu J. O.;
d. pominięciu okoliczności wynikającej z zeznań świadka A. G. (1), wskazującej, iż on oraz P. W. (1) posiadali zadłużenie względem oskarżonego wynikające ze spowodowania szkody w należących do oskarżonego pojazdach;
e. bezzasadną odmowę wiary zeznaniom A. W., w zakresie w jakim świadek zeznał, iż worki skradzione z magazynu (...) ważyły 25 kg, w sytuacji gdy zeznania te potwierdzają wersję oskarżonego, gdyż zabezpieczony na jego posesji nawóz pakowany był w worki 50 kg, a zatem nie mógł być to ten sam nawóz co uprzednio skradziony z posesji J. C.;
f. dowolnym przyjęciu, iż nawóz odnaleziony u oskarżonego, był towarem pochodzącym z czynu zabronionego, w sytuacji gdy przed jego rzekomym nabyciem oskarżony otrzymał nawóz (...) od M. W. w ilości 2.300 kg, który składował w należących do niego pomieszczeniach gospodarczych, co powinno skutkować ustaleniem, iż oskarżony nie dopuścił się zarzucanych mu czynów;
g. uznaniu za nieistotną okoliczności, iż części skradzionego od J. C. przez P. W. (1), A. G. (1) i A. W. nawozu zniknęła w niewyjaśnionych okolicznościach, w sytuacji gdy stanowi to niedającą się usunąć wątpliwość, która winna być rozstrzygnięta na korzyść oskarżonego, gdyż wskazuje iż prawdopodobnie nawóz ten trafił to innych, niż oskarżony odbiorców;
h. pominięciu istotnej w sprawie wątpliwości, iż nie ma fizycznej możliwości przewiezienia 1150 kg nawozu pojazdem N. (...), którym mieli poruszać się świadkowie A. G. oraz P. W. w opisywany przez nich sposób;
2. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę rozstrzygnięcia, mający wpływ na jego treść, a to: poprzez błędne ustalenie, iż oskarżony dopuścił się przypisanych mu czynów, w sytuacji gdy nie wynika to z żadnego niebudzącego wątpliwości dowodu, a odnaleziony na terenie posesji oskarżonego nawóz P. nie był tym samym nawozem, co towar skradziony uprzednio J. C..
Obrońca oskarżonego na podstawie art. 427 § 1 k.p.k. i art. 437 § 2 k.p.k. wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie J. O. od zarzucanych mu czynów, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu w Łęczycy do ponownego rozpoznania.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Apelacja obrońcy jest bezzasadna.
Sąd pierwszej instancji w sposób kompletny zebrał materiał dowodowy, wnikliwie go rozważył, a stanowisko swoje wyczerpująco uzasadnił. Dokonana ocena dowodów poprzedzona została ujawnieniem na rozprawie głównej całości okoliczności mogących mieć wpływ na treść rozstrzygnięcia i poczyniona z uwzględnieniem zasad wiedzy i doświadczenia życiowego, prowadząc do ustaleń nie obarczonych błędem. Jest to ocena swobodna i podlega ochronie przewidzianej w art. 7 kpk.
Tok rozumowania przedstawiony w pisemnych motywach wyroku jest czytelny, logiczny, a wywiedzione wnioski oparte zostały w całości na wynikających z materiału dowodowego przesłankach.
Sprawstwo i charakter działania oskarżonego w zakresie przypisanych mu przestępstw, wykazane zostały przeprowadzonymi w toku całości postępowania dowodami, zaś dokonana ocena została dokonana w sposób wszechstronny i nie naruszający zasad obiektywizmu i bezstronności.
Sąd pierwszej instancji ustosunkował wyjaśnień oskarżonego, jak i osobowych i pozaosobowych źródeł dowodowych (i wynikających zeń okoliczności wskazujących na sprawstwo) wypowiadając się co do stopnia ich wiarygodności, przy czym nie ma potrzeby ponownego przytaczania w całości prezentowanych argumentów.
Wniesiony przez obrońcę oskarżonego środek odwoławczy nie dostarcza argumentów mogących podważyć zasadność dokonanych przez sąd rejonowy ustaleń, mających także wpływ na wymiar orzeczonej kary, a w tym zakresie zawiera polemikę z prawidłowymi ustaleniami sądu rejonowego.
Przede wszystkim sąd rejonowy wziął pod uwagę okoliczność o zasadniczym znaczeniu w procesie oceny dowodów, a jest nią to że świadkowie (w niniejszej sprawie, wcześniej oskarżeni o zabór nawozu) A. W. i P. W. (1), a także M. M., nie mieli powodu by nieprawdziwie pomawiać oskarżonego. Do dokonania kradzieży przyznali się i ich wyjaśnienia obrazowały jedynie całość ich postpowania. Ich relacje są dość szczegółowe i spójne, w sposób jasny odzwierciedlają przebieg wydarzeń. Nawet wziąwszy działanie pod wpływem alkoholu A. W., nie zwierają rozbieżności co do zasadniczych elementów podjętych przestępczych zachowań. Wskazują na skład osobowy w poszczególnych fragmentach całego zdarzenia i jego sekwencyjność. P. W. (1) konsekwentnie zaprzeczał przy tym, aby posiadał u oskarżonego jakieś zadłużenie. Dokumenty złożone przez obrońcę na rozprawie odwoławczej także tego faktu nie potwierdzają. To nie świadek P. W. (1) rozbił oskarżonemu samochód. Skoro zaś bezpośredni sprawcy działali we trójkę to naturalnym jest także, zwłaszcza przy tak zaniżonej i jak należy logicznie wnosić „okazyjnej” dla oskarżonego cenie zakupu, że nie dokonywał żadnych potrąceń.
Odnośnie sygnalizowanej wątpliwości przewożenia worków samochodem N. (...), to należy wskazać, że jak zeznał P. W. (1) za pierwszym razem przewozili nawóz trzykrotnie, a za drugim razem nawóz do oskarżonego przewozili dwukrotnie. Tak więc w partiach nieznacznie przekraczających 500 kg. Jest to ciężar, który może zostać przewieziony wymienionej marki samochodem. Nie wiadomo w istocie z jakich przyczyn zdaniem obrońcy wiarygodność relacji w/w podważać ma okoliczność, że kiedy udawali się przy pierwszej kradzieży po samochód to z miejsca składowania nawozu ktoś inny ukradł jego część. Skoro nawóz leżał niezabezpieczony, przez nikogo niepilnowany, przy drodze już po zmroku. Wystąpienie takiej sytuacji jest prawdopodobne. Natomiast A. W. wyjaśniając w dochodzeniu twierdził, że nawóz był w workach po 50 kg. (k. 46), natomiast na rozprawach podawał inną wagę, niemniej jak widać to ze składanych zeznań sugerował się w tym trudnością do przeniesienia cięższych worków (k. 369 o). Należy pamiętać przy tym, że do czasu złożenia zeznań na rozprawach upłynął dłuższy okres czasu i świadek był podczas dokonywania kradzieży nietrzeźwy. Niemniej owa okoliczność tj. wielkość opakowań wynika zgodnie także z relacji P. W. (1) i A. G. (1), zaś samodzielnie absolutnie nie podważą wiarygodności zeznań A. W. w odniesieniu do ich całości.
Co do świadka A. G. (1), to niekonsekwencje w jego ostatnich zeznaniach zostały przez sąd rejonowy dostrzeżone i ocenione w zgodzie z zasadami logiki i doświadczenia życiowego. Świadek dwukrotnie złożył zeznania wskazując na oskarżonego jako nabywcę nawozu, przy czym ilość zgodnych szczegółów w odniesieniu do relacji wyżej wymienionych wyklucza by zeznania te wymyślił. Także wskazane powody zmiany zeznań – za trzecim razem są absolutnie nieprzekonujące.
Pokrzywdzony J. C., nie składał zeznań ukierunkowanych na pociągnięcie kogokolwiek konkretnego do odpowiedzialności. Okoliczności powodujące wydanie wyroku kasatoryjnego przez Sąd Okręgowy w Łodzi z dnia 24 marca 2015 r. zostały wyjaśnione. Pokrzywdzony złożył faktury potwierdzające nabycie nawozu w grudniu 2011 r. Absolutnie brak jest podstaw podważających dokonane w tym względzie ustalenia, zresztą sąd rejonowy logicznie i jasno uargumentował przyznanie wiary twierdzeniom pokrzywdzonego. Złożenie w lutym 2014 faktury z kwietnia 2012 r na rozprawie także dokonanych ostatecznie ustaleń nie podważa. Pokrzywdzony wbrew tezie obrońcy nie musiał wcale po dwóch latach przykładać tak szczególnej wagi do treści dokumentu donośnie jego daty, czyli precyzyjnie odtwarzać chronologię zdarzeń, po prostu przedstawił dokument najbardziej według jego pamięci uprawdopodabniający zakup, co następnie wobec charakteru podjętych czynności procesowych skorygował. Odniesienie zaś zeznań pokrzywdzonego do relacji pozostałych w/w wcześniej oskarżonych nie pozostawia miejsca na jakikolwiek abstrakcyjne spekulacje.
Sąd Rejonowy rozpoznając niniejszą sprawę nie dopuścił się zarzucanych mu uchybień, a kwestionowane rozstrzygnięcie należy uznać za merytorycznie trafne. W zakresie niezbędnym do wydania prawidłowego wyroku sprawa została należycie wyjaśniona oraz uzasadniona w sposób pozwalający na ocenę prawidłowości rozstrzygnięcia w aspekcie procesowym i materialnoprawnym.
Należy wskazać, że uchybienie zasadzie swobodnej oceny dowodów, które stanowi podstawę wywiedzionego zarzutu błędu w ustaleniach faktycznych, nie może być argumentowane poprzez selektywne wskazanie i własną subiektywną ocenę niektórych tylko faktów, okoliczności lub dowodów bez racjonalnego uargumentowania takiego przekonania. Uwiarygodnienie zarzutu dowolnej oceny dowodów wymaga wykazania w oparciu o fakty i ich pogłębioną logiczną analizę, że rzeczywiście sąd pominął dowody istotne dla rozstrzygnięcia o sprawstwie i winie, że włączył do podstawy ustaleń dowody nieujawnione, że uchybił regułom prawidłowego logicznego rozumowania, że uchybił wskazaniom wiedzy lub życiowego doświadczenia. Brak takiej argumentacji wyłącza uznanie zarzutu za trafny, nie jest bowiem tak, że każdy zarzut dowolnej oceny dowodów oparty na odmiennej, własnej ich ocenie przez skarżącego, dyskwalifikuje wynik postępowania dowodowego, przyjęcie bowiem takiego założenia prowadziłoby wprost do przekreślenia zasady swobodnej oceny dowodów.
Apelacja nie wykazała, by sposób wnioskowania sądu był niezgodny zasadami prawidłowego rozumowania, a więc nielogiczny, ewentualnie niezgodny z zasadami wiedzy lub doświadczenia życiowego, a tym samym wykracza poza ramy swobodnej oceny dowodów sformułowanej w art. 7 k.p.k. W istocie bowiem argumentacja obrońcy oskarżonego sprowadza się jedynie do zaprezentowania własnej, odmiennej od przedstawionej przez Sąd, oceny zebranego w sprawie materiału. Zarzut dotyczący niewłaściwej oceny dowodów – aby był skuteczny – nie może sprowadzać się do samego tylko stwierdzenia, iż sąd pierwszej instancji popełnił błąd, ponieważ dał wiarę określonemu dowodowi (lub jej nie dał), podczas gdy zdaniem skarżącego tenże dowód winien być oceniony odmiennie.
Sąd Rejonowy przestrzegając zasady obiektywizmu określonej w art. 4 k.p.k., uwzględnił wszystkie istotne okoliczności wynikające z przeprowadzonych dowodów, w tym również okoliczności podnoszone w apelacji, przeanalizował je i stosownie ocenił, a sposób rozumowania i wyprowadzone wnioski jasno i przekonująco wskazał w pisemnych motywach zaskarżonego wyroku, które w pełni odpowiadają wymogom formalnym określonym w art. 424 k.p.k.
Kara orzeczona wobec oskarżonego, czyni zadość społecznemu poczuciu sprawiedliwości, jest współmierna do stopnia winy oraz stopnia społecznej szkodliwości jej czynu.
Mając na względzie powyższe, Sąd odwoławczy nie znalazł podstaw do uwzględnienia apelacji obrońcy oskarżonego i dlatego na podstawie art. 437 § 1 k.p.k. utrzymał w mocy zaskarżony wyrok.
Z uwagi na wynik postępowania odwoławczego kosztami za nie obciążano oskarżonego.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: