V Ka 831/15 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2016-01-14
Sygn. akt V Ka 831/15
UZASADNIENIE
Ł. K. i A. C. zostali oskarżeni o to, że w dniu 10 lipca 2014 r. w Ł. działając wspólnie i w porozumieniu po uprzednim wyłamaniu okna altanki na działce w ogródkach działkowych przy ul. (...) dostali się do jej wnętrza, skąd zabrali w celu przywłaszczenia panel prysznicowy o wartości 100 zł, kabinę prysznicową o wartości 700 zł, kuchenkę elektryczną o wartości 100 zł, pięć szt. halogenów oświetleniowych o łącznej wartości 150 zł, dwie szt. halogenów oświetleniowych o łącznej wartości 140 zł, wąż ogrodowy z bębnem o wartości 130 zł, impregnat do drewna o poj. 50 litrów o wartości 340 zł, dwa materace dmuchane o wartości 120 zł, żyrandol o wartości 100 zł, grill o wartości 50 zł, drzwi do łazienki o wartości 300 zł, paczkę paneli podłogowych o wartości 150 zł, piankę montażową o wartości 35 zł, prysznic ogrodowy o wartości 100 zł, krzesło turystyczne o wartości 55 zł, prysznic ogrodowy o wartości 100 złotych, krzesełko turystyczne o wartości 55 złotych i inne przedmioty o łącznej wartości 3090 zł oraz uszkodzili dwa okna plastikowe, futrynę od drzwi łazienkowych, parapety zewnętrzne, sufit podwieszany i elementy kabiny prysznicowej, powodując straty o łącznej wartości 2570 zł na szkodę S. O., tj. o czyn z art. 279 § 1 k.k. i art. 288 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.
Wyrokiem z dnia 27 kwietnia 2015 roku, wydanym w sprawie o sygn. akt V K 1246/14, Sąd Rejonowy dla Łodzi Śródmieścia w Łodzi:
1. oskarżonych Ł. K. i A. C. w zakresie zarzucanego im czynu uznał za winnych tego, że w dniu 10 lipca 2014 roku w Ł., działając wspólnie i w porozumieniu po uprzednim wyłamaniu okna altanki znajdującej się w ogródkach działkowych przy ulicy (...) dostali się do wnętrza altanki skąd zabrali w celu przywłaszczenia kabinę prysznicową o wartości 700 złotych, panel prysznicowy o wartości 100 złotych, kuchenkę elektryczną o wartości 100 złotych, pięć sztuk halogenów oświetleniowych o łącznej wartości 150 złotych, dwie sztuki lampionów oświetleniowych o łącznej wartości 140 złotych, wąż ogrodowy z bębnem o wartości 130 złotych, impregnat do drewna o wartości 340 złotych, dwie sztuki materacy dmuchanych o łącznej wartości 120 złotych, żyrandol o wartości 100 złotych, grill o wartości 50 złotych, drzwi do łazienki o wartości 300 złotych, paczkę paneli podłogowych o wartości 150 złotych, piankę montażową o wartości 35 złotych, prysznic ogrodowy o wartości 100 złotych, krzesełko turystyczne o wartości 55 złotych, donicę o wartości 60 złotych, a zatem mienie o łącznej wartości 2.630 złotych oraz uszkodzili dwa okna powodując szkodę o wartości 250 złotych, ościeżnicę w drzwiach od łazienki powodując szkodę o wartości 60 złotych, parapety i sufit podwieszany powodując szkodę o wartości 150 złotych, a zatem szkodę o łącznej wartości 460 złotych, a także uszkodzili zabrane w celu przywłaszczenia kabinę prysznicową i panel prysznicowy, powodując tym szkodę o łącznej wartości 800 złotych, działając na szkodę S. O., czym każdy z oskarżonych wypełnił dyspozycję art. 279 § 1 k.k. i art. 288 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. i za to na podstawie art. 279 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 3 k.k. wymierzył oskarżonemu Ł. K. karę 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności oraz oskarżonemu A. C. karę 1 roku pozbawienia wolności;
2. na podstawie art. 69 § 1 k.k. i art. 70 § 1 pkt 1 k.k. wykonanie orzeczonej wobec oskarżonego Ł. K. kary pozbawienia wolności warunkowo zawiesił na okres 4 lat próby oraz wykonanie orzeczonej wobec oskarżonego A. C. kary pozbawienia wolności warunkowo zawiesił na okres 3 lat próby;
3. na podstawie art. 72 § 2 k.k. zobowiązał oskarżonych Ł. K. i A. C. solidarnie do zapłaty na rzecz pokrzywdzonej S. O. kwoty 1260 zł w okresie 2 lat od uprawomocnienia się wyroku, tytułem naprawienia wyrządzonej szkody w całości;
4. zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adwokata A. J. kwotę 959,40 zł tytułem zwrotu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu A. C. z urzędu;
5. zwolnił obu oskarżonych w całości od ponoszenia kosztów sądowych, przejmując je na rzecz Skarbu Państwa.
Apelację od powyższego wyroku wniósł obrońca A. C., zaskarżając w całości rozstrzygnięcie w części dotyczącej tego oskarżonego.
Skarżący zarzucił wyrokowi, na podstawie art. 438 pkt 1 k.p.k.:
a) obrazę przepisów prawa materialnego, polegającą na niezastosowaniu treści art. 283 k.k. w zw. z art. 279 § 1 k.k. w sytuacji, gdy ustalone przez Sąd okoliczności, w szczególności niska wartość zabranych przedmiotów, w pełni uzasadniają subsumcję zachowania oskarżonego pod normę tego przepisu;
b) obrazę przepisów prawa materialnego, polegającą na niezastosowaniu treści art. 288 § 2 k.k. i tym samym nieuzasadnionym zastosowaniu art. 288 § 1 k.k. w sytuacji, gdy ustalone przez Sąd okoliczności w pełni uzasadniają subsumcję zachowania oskarżonego jako wypadku mniejszej wagi.
W konkluzji apelacji skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez przyjęcie, iż zachowanie oskarżonego wypełnia znamiona przestępstwa z art. 279 § 1 k.k. w zw. z art. 283 k.k. i art. 288 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. i za to na podstawie art. 283 k.k. w zw. z art. 11 § 3 k.k. wymierzenie kary pozbawienia wolności w dolnych granicach zagrożenia z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na możliwie jak najkrótszy okres próby, względnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.
W stosunku do oskarżonego Ł. K. wyrok uprawomocnił się z dniem 5 maja 2015 roku.
Sąd Okręgowy w Łodzi zważył, co następuje:
Apelacja obrońcy oskarżonego A. C. nie jest zasadna i jako taka nie zasługiwała na uwzględnienie.
Na wstępie wypada nadmienić, iż zarzuty zawarte w środku odwoławczym sformułowane zostały w sposób wadliwy. Skarżący zarzucił wyrokowi obrazę przepisów prawa materialnego, polegającą na niezastosowaniu treści art. 283 k.k. oraz art. 288 § 2 k.k., podczas gdy kwestia, czy określony czyn stanowi wypadek mniejszej wagi, należy do sfery ustaleń faktycznych. O obrazie przepisu prawa materialnego można by mówić w sytuacji, gdyby Sąd ustalił, iż czyn stanowi wypadek mniejszej wagi, zaś to ustalenie nie znalazłoby stosownego odzwierciedlenia w przyjętej kwalifikacji prawnej. Jeżeli natomiast Sąd dokonując oceny społecznej szkodliwości czynu nie uwzględnił należycie – w ocenie skarżącego – pewnych okoliczności określonych w art. 115 § 2 k.k., przyjąć należy, iż zasadnie podnosić można wyłącznie zarzut błędu w ustaleniach faktycznych ( vide wyrok Sądu Okręgowego w Krakowie z dnia 5 listopada 2013 r., IV Ka 559/13; LEX nr 1715350).
Niezależnie od powyższego wskazać należy, iż nie można przyznać racji skarżącemu, jakoby w sprawie zachodziły podstawy do zakwalifikowania zachowania oskarżonego jako wypadku mniejszej wagi.
Odnosząc się do realiów przedmiotowej sprawy stwierdzić należy w pierwszej kolejności, iż Sąd pierwszej instancji dokonał prawidłowej i kompletnej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego, uwzględniając wszelkie kryteria wymienione w art. 7 k.p.k. Przeprowadził kompleksową, wyczerpującą ocenę wyjaśnień obu oskarżonych, zeznań świadków, jak i dowodów o charakterze nieosobowym i w oparciu o nią poczynił ustalenia faktyczne, które co do zasady nie były kwestionowane przez żadną ze stron.
Ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd meriti mieszczą się w ramach swobodnej oceny dowodów i pozostają pod ochroną art. 7 k.p.k. Zostały one bowiem poprzedzone ujawnieniem w toku rozprawy całokształtu okoliczności sprawy, stanowiły wynik rozważenia wszystkich okoliczności przemawiających zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonego oraz zostały logicznie i wyczerpująco, z uwzględnieniem wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego, uargumentowane w pisemnym uzasadnieniu wyroku. Sąd a quo przeprowadził szczegółową analizę zgromadzonych dowodów odnosząc się do okoliczności mogących stanowić podstawę ustaleń faktycznych. Precyzyjnie wskazał też na przesłanki dokonanej oceny dowodów. Tok rozumowania sądu przedstawiony w pisemnych motywach wyroku jest czytelny i poprawny logicznie, nie zawiera sprzeczności i dwuznaczności, a wywiedzione wnioski oparte zostały w całości na wynikających z materiału dowodowego przesłankach.
Podsumowując należy podkreślić, iż w niniejszej sprawie nie była kwestionowana przez skarżącego ocena zebranych dowodów, jak również ustalenia faktyczne wskazujące na dopuszczenie się przez A. C. przestępstwa kradzieży z włamaniem oraz uszkodzenia mienia. Powoduje to, iż nie zachodzi potrzeba pełniejszego odnoszenia się do tych zagadnień, zwłaszcza, iż dokonana przez Sąd z urzędu kontrola wskazanych kwestii, co zostało podkreślone wyżej, nie dała podstaw do czynienia w tych aspektach jakichkolwiek zarzutów Sądowi meriti.
Przechodząc do istoty zarzutów apelacyjnych wskazać należy, że kodeks karny nie zawiera objaśnienia pojęcia „wypadku mniejszej wagi”, w związku z czym należy w tym zakresie odwoływać się do wypracowanej w orzecznictwie ogólnej definicji tego zwrotu. Zgodnie z przeważającym w judykaturze nurtem, o przyjęciu wypadku mniejszej wagi decydują przedmiotowe i podmiotowe znamiona czynu, a zatem podstawowym kryterium oceny jest w tym zakresie stopień społecznej szkodliwości czynu (zob. wyrok Sądu Najwyższego z 9 października 1996 r., V KKN 79/96; OSNKW 1997, nr 3 – 4, poz. 27; postanowienie Sądu Najwyższego z 13 czerwca 2002 r., V KKN 544/00, OSNKW 2002, nr 9 – 10, poz. 73). Wśród znamion strony przedmiotowej istotne znaczenie mają w szczególności: rodzaj dobra, w które godzi przestępstwo, zachowanie się i sposób działania sprawcy, użyte środki, charakter i rozmiar szkody wyrządzonej lub grożącej dobru chronionemu prawem, czas, miejsce i inne okoliczności popełnienia czynu oraz odczucie szkody przez pokrzywdzonego. Dla elementów strony podmiotowej istotne są: stopień umyślności (charakter i rodzaj zamiaru) oraz motywy i cel działania sprawcy. Przyjąć należy zatem, iż wypadek mniejszej wagi to uprzywilejowana postać czynu o znamionach typu podstawowego, w której znamiona przestępstwa cechują się niewysoką szkodliwością społeczną (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 29 września 2010 r., II AKa 270/10; LEX nr 621279; Prok. i Pr.-wkł. 2011, nr 4, poz. 17). W odniesieniu do przestępstwa kradzieży z włamaniem i uszkodzenia mienia niewątpliwie ocenie podlegają kryteria majątkowe, związane z niewielką wartością przedmiotu zaboru, zniszczenia (uszkodzenia) mienia i wyrządzonej szkody, choć oczywiście nie tylko wysokość szkody decyduje o możliwości przyjęcia wypadku mniejszej wagi, przy tego typu przestępstwach, jak również nie jest to jedyny wyznacznik dla tego typu oceny.
W ocenie Sądu odwoławczego poczynione przez Sąd meriti ustalenia faktyczne sprzeciwiają się przyjęciu, że oskarżony A. C. dopuścił się czynu o niewysokim stopniu społecznej szkodliwości. Nie mogła za tym przemawiać okoliczność, iż oskarżony dokonał włamania do niezamieszkałej altanki, która w dodatku nie była w szczególny sposób zabezpieczona. To stanowiło wyłącznie ułatwienie dla sprawców, którzy nie musieli forsować skomplikowanych zabezpieczeń celem dostania się do wnętrza pomieszczenia, z którego następnie zabrali w celu przywłaszczenia szereg sprzętów. Fakt, że oskarżeni wtargnęli do altany jedynie po wyłamaniu okna nie stanowił okoliczności przemawiającej istotnie na ich korzyść. Zwyczajowo obiekty tego typu nie są wyposażone w specjalistyczne zabezpieczenia mające chronić je przed włamaniami, w związku z czym są w pewnym sensie atrakcyjnym obiektem dla potencjalnych sprawców przestępstw. Nie oznacza to jednak, że włamanie do altany stanowi automatycznie czyn o niskim stopniu społecznej szkodliwości.
Nie zachodzą również podstawy do uznania, że szkoda spowodowana przez sprawców w mieniu pokrzywdzonej, jak również ocena potencjalnej i realnej do zaistnienia szkody, była tak miernej wysokości, iż winna przesądzać o uznaniu czynu A. C. za wypadek mniejszej wagi. Wprawdzie S. O. istotnie odzyskała wszystkie skradzione przedmioty i to w krótkim czasie, jednakże należy mieć na uwadze, że włamując się do jej altany sprawcy spowodowali szereg uszkodzeń, obejmujących dwa okna, ościeżnicę w drzwiach do łazienki, parapety i sufit podwieszany. Nadto uszkodzeniu uległa także skradziona przez nich kabina prysznicowa oraz panel prysznicowy. Łączna wartość szkód zamykała się w kwocie 1.260 złotych, co jest sumą dość znaczną. Oskarżeni zostali wprawdzie solidarnie zobowiązani do zapłaty tej kwoty na rzecz pokrzywdzonej w okresie 2 lat od uprawomocnienia się wyroku, zważywszy jednak na długość wyznaczonego terminu nie budzi wątpliwości, że pokrzywdzona zmuszona była do pokrycia wydatków związanych chociażby z zabezpieczeniem obiektu przed dalszymi włamaniami. Co więcej, przedmiot zaboru stanowiły liczne przedmioty o łącznej wartości 2.630 złotych, a zostały one odzyskane przez pokrzywdzoną wyłącznie w wyniku interwencji funkcjonariuszy Policji. Obrazuje to skalę i wysokość potencjalnie grożącej szkody, a w sytuacjach faktycznych polegających na odzyskaniu mienia jest to właśnie zasadnicze kryterium oceny charakteru i rodzaju szkody w kontekście elementów składających się na stopień społecznej szkodliwości czynu.
Dodatkowo uwzględnieniu podlegać musiała okoliczność, iż oskarżony A. C. działał wspólnie i w porozumieniu z drugim sprawcą, zaś zachowanie oskarżonego w istotny sposób wykraczało poza zakres czynności koniecznych dla dokonania zasadniczego czynu zabronionego w postaci kradzieży z włamaniem. Wyrazem tego jest fakt dokonania licznych uszkodzeń mienia, co słusznie dawało podstawę do kumulatywnej kwalifikacji prawnej czynu przyjętej przez Sąd I instancji. Oskarżony więc nie tylko dokonał uszkodzenia mienia w granicach niezbędnych, aby zrealizować cel w postaci zaboru mienia, lecz jednocześnie w sposób zupełnie nieuzasadniony uszkodził szereg przedmiotów (mienie) pokrzywdzonej.
Oskarżony A. C. swoim czynem dopuścił się naruszenia podstawowego dobra chronionego prawem w postaci mienia (własności) innej osoby.
Po stronie podmiotowej czynu A. C. nie było zaś żadnych okoliczności łagodzących. Zachowanie A. C. cechowało się wysokim stopniem umyślności (zamiar bezpośredni), zaś po stronie motywacyjnej brak było jakiegokolwiek elementu, który pozwalałby, choćby w nikłym stopniu, usprawiedliwić zachowanie A. C.. Podobnie zresztą, jedynie na marginesie tych rozważań, należy ocenić aspekt zawinienia A. C., w ramach którego nie można doszukać się jakichkolwiek okoliczności utrudniających oskarżonemu zachowanie się zgodnie z normami etycznymi i moralnymi, a przez to również prawnymi.
W apelacji skarżący cytuje fragment wyroku Sądu Najwyższego z dnia 9 października 1996 roku, V KKN 79/96, powołując się na to rozstrzygnięcie (k. 234), ale należy odnieść wrażenie, iż nie czyni tego ze zrozumieniem owego prejudykatu. Wskazać bowiem należy, że w tym aspekcie Sąd Najwyższy odwołuje się łącznie do elementów strony podmiotowej i przedmiotowej danego czynu, jako kryterium oceny wypadku mniejszej wagi. Obrońca oskarżonego tego zaś nie czyni, pomija zupełnie elementy podmiotowe oraz istotną część elementów przedmiotowych, koncentrując się jedynie na zagadnieniu wysokości i wartości mienia oraz pokonanego zabezpieczenia. Oznacza to więc, że preferuje w apelacji podejście przedmiotowe, które generalnie nie jest akceptowane, jako prowadzące do nadmiernej obiektywizacji prawa karnego i odpowiedzialności karnej, a nadto zostało wprost odrzucone, jako niezasadne, w wyroku Sądu Najwyższego na który skarżący się powołał. Należy również zauważyć, iż w cytowanym orzeczeniu Sądu Najwyższego jasno zostało wskazane, iż w konkretnej sprawie oraz czynie, dla uznania wypadku mniejszej wagi, konieczne jest istnienie „istotnych elementów łagodzących, a nawet częściowo ekskulpujących sprawcę”. Takowych zaś elementów w sprawie i przypisanym A. C. czynie brak, zaś skarżący również nie przedstawił ich w apelacji, zupełnie pomijając ten ważki aspekt prezentowanego stanowiska Sądu Najwyższego.
Powoływana przez skarżącego kwestia przyznania się przez A. C. do dokonania zarzucanego mu czynu i nieutrudnianie postępowania, co miałoby stanowić element rzutujący na ocenę przypisanego mu czynu jako wypadku mniejszej wagi (k. 235), stanowi wyraz niezrozumienia istoty tej oceny. Elementy te bowiem nie wchodzą w zespół znamion czynu, jak również okoliczności rzutujących na ocenę jego stopnia społecznej szkodliwości. Winny one rzutować jedynie na wymiar kary, podobnie jak cały szereg okoliczności o jakich mowa w art. 53 § 2 k.k., ale w żadnej mierze nie stanowią przesłanek, które decydują o rodzaju i charakterze czynu zabronionego.
Wszystkie te podniesione okoliczności nie mogły przemawiać za ustaleniem, że czyn A. C. stanowił wypadek mniejszej wagi. Sąd Rejonowy poddał zatem poczynione w sprawie ustalenia trafnej subsumcji pod zespół znamion wyczerpujących dyspozycję art. 279 § 1 k.k. i art. 288 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.
Złożenie przez obrońcę A. C. apelacji co do winy, skutkowało również koniecznością kontroli odwoławczej zaskarżonego wyroku w aspekcie orzeczonej wobec oskarżonego kary. W tym zakresie podnieść należy, iż rażąca niewspółmierności kary zachodzi tylko wówczas, gdy na podstawie ujawnionych okoliczności, które powinny mieć zasadniczy wpływ na wymiar kary, można byłoby przyjąć, iż zachodziłaby wyraźna różnica pomiędzy karą wymierzoną przez Sąd I instancji, a karą, którą należałoby wymierzyć w instancji odwoławczej w następstwie prawidłowego zastosowania dyrektyw wymiaru kary przewidzianych w art. 53 kk. Nie chodzi tutaj o każdą ewentualną różnicę w ocenach co do wymiaru kary, ale o różnicę ocen tak zasadniczej natury, iż karę dotychczas wymierzoną nazwać można byłoby ewidentnie niewspółmierną w stopniu nie dającym się wręcz zaakceptować (tak też Sąd Najwyższy w sprawach III KR 254/73, OSN PG 1974, nr 3-4, poz. 51; II KRN 189/94, OSN Prok. i Pr 1995, nr 5, poz. 18). Pogląd ten jest powszechnie przyjmowany nie tylko w orzecznictwie, ale również w doktrynie. Oznacza to zaś, iż rażąca niewspółmierność kary istniałaby jedynie w sytuacji zaistnienia tego typu jasnych, jednoznacznych i przekonywujących argumentów, które wskazywałyby, że orzeczona kara w sposób oczywisty jest niesprawiedliwą, wymaga radykalnej i istotnej zmiany, nie osiągnie celów kary, odbiega w sposób znamienity od charakteru czynu, stopnia jego społecznej szkodliwości oraz winy, w zasadniczy sposób rozmija się z wymogami nakreślonymi przez art. 53 kk (zob. tak też: S. Zabłocki [w]- „Kodeks Postępowania Karnego. Komentarz" t. II. Dom Wydawniczy ABC. Warszawa 1998, str. 462 i nast; J. Grajewski [w] – „Kodeks postępowania karnego, t. II. Komentarz do art. 425 – 673 kpk”, Kraków, Zakamycze, str. 69 i nast. oraz szeroko powołane orzecznictwo w owych publikacjach).
Wymierzona oskarżonemu A. C. za ten czyn kara 1 roku pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres 3 lat próby, a także solidarne zobowiązanie oskarżonego do zapłaty na rzecz pokrzywdzonej kwoty 1260 zł w terminie 2 lat od uprawomocnienia się wyroku, odpowiada społecznemu poczuciu sprawiedliwości i nie nosi cech kary rażąco niewspółmiernie surowej w rozumieniu art. 438 pkt 4 k.p.k. Nie może przy tym umknąć z pola widzenia, iż kara ta została wymierzona zgodnie z końcowymi wnioskami obrońcy oskarżonego, który nie kwestionował wówczas prawidłowości przyjętej przez Sąd meriti kwalifikacji prawnej czynu przypisanego A. C.. Wymierzenie kary w takim kształcie postulował także prokurator we wniosku złożonym w trybie art. 335 § 1 k.p.k., co poprzedzone zostało stosownymi ustaleniami z oskarżonym, zaś nieuwzględnienie owego wniosku przez Sąd podyktowane było wyłącznie koniecznością precyzyjnego ustalenia wartości skradzionych przedmiotów oraz wyrządzonej szkody, co wymagało skierowania sprawy na rozprawę. Sąd Rejonowy uwzględnił, przy wymiarze kary, zarówno okoliczności przemawiające na korzyść oskarżonego, jak też na jego niekorzyść. Miał zatem na względzie, iż oskarżony przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu, zaś pokrzywdzona odzyskała wszystkie skradzione przedmioty, z drugiej jednak strony wziął pod uwagę uprzednią karalność oskarżonego, w tym za tożsamy czyn przeciwko mieniu, a także działanie wspólnie i w porozumieniu z inną osobą. Kara orzeczona została na poziomie dolnej granicy ustawowego zagrożenia za czyn wyczerpujący dyspozycję art. 279 § 1 k.k., zaś oznaczony okres próby jest adekwatny do wagi czynu oskarżonego oraz z całą pewnością nie jest nadmierny. Tak ukształtowana kara, przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności i właściwości osobistych A. C. w żadnej mierze nie może być uznana za surową, w tym w szczególności za rażąco surową, co mogłoby skutkować jej zmianą. Przeciwnie, biorąc pod uwagę uprzednią karalność oskarżonego A. C., dopuszczenie się przedmiotowego czynu w okresie próby związanej ze skazaniem za tożsamy czyn na karę pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania, jak też dopuszczenie się czynu w pół roku po odbyciu kary pozbawienia wolności w formie dozoru elektronicznego orzeczonej w innej sprawie, karę wymierzoną przez Sąd I instancji należy uznać za wyjątkowo łagodną.
Podsumowując, stwierdzić należy, że wywody apelacji zawierają jedynie własną interpretację okoliczności mających wpływ na ocenę społecznej szkodliwości czynu oskarżonego, której Sąd odwoławczy nie podziela. Stąd też, w oparciu o art. 437 § 1 k.p.k., zaskarżony wyrok został utrzymany w mocy.
O kosztach obrony z urzędu udzielonej oskarżonemu w postępowaniu odwoławczym Sąd rozstrzygnął na podstawie § 2 ust. 3, § 14 ust. 2 pkt 4 § 16, § 19 i § 20 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (tj. Dz. U. z 2013 r., poz. 461).
Na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. Sąd Okręgowy zwolnił oskarżonego od kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze, mając na względzie jego sytuację materialną i rodzinną oraz fakt, że został on zobowiązany solidarnie do naprawienia wyrządzonej szkody w całości, co winno stanowić pierwszoplanowy element realizujący cele kary oraz czynić zadość pokrzywdzonej czynem oskarżonego.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: