V Ka 1171/16 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2017-03-14
Sygn. akt V Ka 1171/16
UZASADNIENIE
S. K. i P. D. zostali oskarżeni o to, że w dniu 9 lutego 2011 roku w Ł. działając wspólnie i w porozumieniu, będąc funkcjonariuszami I Komisariatu K. w Ł. przekroczyli swoje uprawnienia poprzez stosowanie przemocy w postaci zawieszenia głową do dołu na przełożonym przez ręce i kolana kiju na osobach S. R. i Ł. K. w celu uzyskania od nich określonej treści oświadczeń oraz spowodowali u S. R. obrażenia ciała w postaci sino-różowych przebarwień na grzbietach obu nadgarstków, a u Ł. K. obrażenia na promieniowych i łokciowych powierzchniach obu nadgarstków, które to obrażenia u obu pokrzywdzonych spowodowały naruszenie czynności narządów ciała na czas nieprzekraczający 7 dni tj. o czyn z art. 231 § 1 k.k. i art. 246 k.k. oraz art. 157 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.
J. D. i D. T. zostali natomiast oskarżeni o to, że w dniu 9 lutego 2011 roku w Ł. nie dopełnili ciążących na nich jako na funkcjonariuszach policji obowiązków i nie przeciwdziałali popełnieniu czynu zabronionego przez funkcjonariuszy policji mł. asp. P. D. i sierż. S. K. polegającego na używaniu przemocy fizycznej w celu uzyskania od S. R. określonej treści oświadczeń i tym samym działali na szkodę pokrzywdzonego tj. o czyn z art. 231 § 1 k.k.
Wyrokiem z dnia 7 kwietnia 2016 roku w sprawie IV K 611/15 Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi uniewinnił oskarżonych od popełnienia zarzucanych im czynów przejmując koszty sądowe na rzecz Skarbu Państwa.
Wyrok Sądu Rejonowego został zaskarżony w całości na niekorzyść oskarżonych apelacjami wniesionymi przez prokuratora oraz pełnomocnika oskarżycieli posiłkowych.
Prokurator zarzucił zaskarżonemu wyrokowi obrazę przepisów postępowania mającą wpływ na treść orzeczenia tj.:
- art. 442 § 3 k.p.k. poprzez nieuwzględnienie wskazań sądu odwoławczego co do toku rozstrzygnięcia i zaniechanie przeprowadzenia dowodu z przesłuchania pokrzywdzonego Ł. K. z udziałem biegłego psychologa, co skutkowało niemożnością weryfikacji jego zeznań w świetle pozostałych dowodów i spowodowało, że uznano uprzednio złożone zeznania Ł. K. za niewiarygodne;
- art. 7 k.p.k. i art. 410 k.p.k. polegającą na dowolnej ocenie zeznań S. R., jego matki G. R. oraz Ł. K. i przyjęciu, że nie znajdują one potwierdzenia w pozostałych dowodach i są nastawione jedynie na obciążenie oskarżonych, podczas gdy zeznania te są spójne, konsekwentne i rzetelne, poparte nadto w przypadku S. R. ich pozytywną oceną psychologiczną, zobrazowane przeprowadzonym eksperymentem procesowym, co winno doprowadzić do ich odmiennej oceny oraz oparcia rozstrzygnięcia na wydanej jednej z wielu opinii biegłej z zakresu medycyny sądowej, która to opinia nie była spójna i rzetelna.
Pełnomocnik oskarżycieli posiłkowych zarzucił zaskarżonemu wyrokowi obrazę przepisów postępowania mającą wpływ na treść orzeczenia tj. art. 4, 5, 7, 92, 201, 410, 424 § 1 pkt 1 oraz 442 § 3 k.p.k. polegającą na:
- bezzasadnej odmowie wiarygodności zeznaniom pokrzywdzonych w zakresie okoliczności dotyczących stosowania wobec nich przemocy w dniu 9 lutego 2011 roku na terenie I Komisariatu K. w Ł. przez funkcjonariuszy policji S. K. i P. D. oraz nieprzeciwdziałaniu temu przez J. D. i D. T., a w konsekwencji bezpodstawnym oparciu ustaleń wyłącznie na wyjaśnieniach tych oskarżonych oraz wątpliwej opinii biegłej z zakresu medycyny sądowej;
- bezpodstawnym zdyskredytowaniu opinii biegłej z zakresu psychologii A. K. dotyczącej oceny zachowań pokrzywdzonych z chwili zdarzenia ujawnionych w złożonych przez pokrzywdzonych zeznaniach, w sytuacji gdy opinia ta jest spójna i logicznie uzasadniona;
- niezasadnym odstąpieniu przez Sąd I instancji, mimo wskazań sądu odwoławczego co do dopuszczenia dowodu z opinii innego biegłego z zakresu medycyny sądowej, w sytuacji gdy konieczność rozstrzygnięcia rozbieżności pomiędzy opiniami wydanymi przez A. P. wymagała wiedzy specjalnej;
- niewyczerpaniu możliwości dowodowych i przecenieniu elementów przemawiających na korzyść oskarżonych, co w konsekwencji doprowadziło do naruszenia zasady prawnej, zgodnie z którą podstawą wszelkich rozstrzygnięć powinny stanowić prawdziwe ustalenia faktyczne, a w szczególności bezpodstawne pomięcie wiążących dla sądu orzekającego, któremu przekazano sprawę do ponownego rozpoznania wskazań dotyczących ponownego przesłuchania pokrzywdzonego Ł. K.;
- bezzasadnym uznaniu, że w sprawie występują wątpliwości, które należy rozstrzygnąć na korzyść oskarżonych, a także
- błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, mający wpływ na jego treść, polegający na bezzasadnym przyjęciu, że oskarżeni nie dopuścili się zarzucanych im czynów, w sytuacji gdy zgromadzony materiał dowodowy nie dostarczył jednoznacznych i przekonujących podstaw do takich wniosków.
Podnosząc powyższe zarzuty prokurator oraz pełnomocnik oskarżycieli posiłkowych wnieśli o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje.
Obie apelacje, choć nie w zakresie wszystkich zawartych w nich zarzutów, były zasadne skutkując w konsekwencji uchyleniem zaskarżonego wyroku i przekazaniem sprawy sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.
Należy przypomnieć, że przedmiotowa sprawa była już rozpoznawana przez Sąd Rejonowy i zakończyła się wydaniem wyroku skazującego.
Po rozpoznaniu apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonych Sąd Okręgowy uchylając wyrok Sądu Rejonowego odnosił się do szeregu okoliczności mających znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, w tym m.in. do ujawnienia na terenie I Komisariatu K. w Ł. i zabezpieczenia drewnianego kija, rozpoznanego następnie przez pokrzywdzonych jako tego, który miał być wykorzystywany do podwieszania ich przez funkcjonariuszy policji nie dostrzegając w przeprowadzeniu tychże czynności uchybień tego rodzaju, które miałyby dyskwalifikować wynik okazania. Nie podzielił również zarzutów apelacji obrońcy dotyczących prawidłowości okazania oskarżonych pokrzywdzonym i rozpoznania ich przez pokrzywdzonych jako osoby uczestniczące w zdarzeniu objętym aktem oskarżenia. Odnosił się także do pozytywnej oceny Sądu Rejonowego dotyczącej opinii biegłego z zakresu mechanoskopii na okoliczność możliwości podwieszenia pokrzywdzonych w warunkach przez nich relacjonowanych oraz pozytywnej oceny wyników eksperymentu procesowego mającego potwierdzać tą możliwość.
Wskazując na konieczność wyjątkowo wnikliwej analizy dowodów z pomówienia skierowanego przeciwko funkcjonariuszom policji zakwestionował wszakże ocenę dowodu z opinii biegłego z zakresu medycyny sądowej, którą Sąd Rejonowy powołał jako dowód uwiarygodniający zeznania pokrzywdzonych.
Sąd Okręgowy dostrzegł bowiem, że sąd I instancji w zakresie oceny tegoż dowodu zbagatelizował te fragmenty opinii ustnej wydanej na rozprawie, w których biegła odstąpiła w ważkiej części od wniosków opinii wydanej w postępowaniu przygotowawczym. O ile w opinii wydanej w postępowaniu przygotowawczym biegła stwierdziła, że obrażenia pokrzywdzonych korespondują z przebiegiem zdarzenia przedstawionym przez nich w trakcie przesłuchania, o tyle w opinii wydanej na rozprawie wycofała się z tego twierdzenia podając, że obrażenia pokrzywdzonych mogły powstać także wyłącznie na skutek zbyt ciasno założonych kajdanek, zwłaszcza jeśli po ich założeniu wykonywaliby gwałtowne ruchy. Według biegłej przy mechanizmie podwieszenia musiałyby powstać jeszcze inne obrażenia w obrębie dołów podkolanowych i na obu przedramionach w połowie ich długości lub nieco wyżej w miejscu zetknięcia się ciała z kijem, na którym było podwieszone, a takich obrażeń biegła nie stwierdziła u pokrzywdzonych.
Zastrzegła jednocześnie, że w czasie przeprowadzonego przez nią badania S. R. mającego miejsce 9 dni po zdarzeniu takie obrażenia mogłyby być już niewidoczne.
Jako powód zmiany wniosków opinii biegła wskazała fakt błędnej interpretacji jednego ze zdjęć przedstawiających obrażenia S. R. bezpośrednio po zdarzeniu podając, że uwidocznione na zdjęciu obrażenia zinterpretowała jako przedstawiające okolice podkolanowe, gdy tymczasem przedstawiały one okolice przedramion. Nadto odmiennie niż w opinii pisemnej biegła uznała, że obrażenia S. R. i Ł. K. wskazują na różny mechanizm ich powstania. W przypadku S. R. wygląd obrażeń świadczy o tym, że siła pociągania skierowana była ku stronie dłoniowej, zaś w przypadku Ł. K. siła pociągania skierowana była przeciwnie do umiejscowienia obrażeń.
Owa różnica we wnioskach opinii biegłej winna zostać zdaniem Sądu Okręgowego wyjaśniona przez sąd I instancji bądź to poprzez wyczerpującą, klarowną, uzupełniającą opinię biegłej A. P., bądź też, w razie takiej konieczności, poprzez dopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego tej samej specjalności.
Sąd Okręgowy dostrzegł także konieczność poddania psychologicznej ocenie zachowania Ł. K., który mając możliwość opuszczenia komisariatu wraz z załogą karetki pogotowia ratunkowego nie skorzystał z tej możliwości pozostając w miejscu, w którym miałby doznać opresji. Wskazując także na pewne rozbieżności występujące w zeznaniach pokrzywdzonych i matki S. G. R. nakazał ich ponowne przesłuchanie celem wyjaśnienia wskazanych rozbieżności.
Rozpoznając ponownie sprawę Sąd Rejonowy przesłuchał pokrzywdzonego S. R. i jego matkę rezygnując z przesłuchania Ł. K. z uwagi na fakt, iż ukrywa się on przed wymiarem sprawiedliwości.
Dopuścił także dowód z opinii biegłego psychologa oraz uzupełniająco przesłuchał biegłą A. P..
Uzupełniającej opinii biegłej A. P. nie można uznać za spełniającą zalecenia Sądu Okręgowego wydane przy uchyleniu pierwszego wyroku. Biegła nie wyjaśniła w sposób klarowny i jednoznaczny rozbieżności pomiędzy wydanymi opiniami, a wręcz, jak się wydaje na podstawie lektury protokołu rozprawy z dnia 10 września 2015 roku, je pogłębiła. Wskazała, że powodem wydania pierwotnej opinii była błędna interpretacja obrażeń S. R. uwidocznionych na jednym ze zdjęć mimo faktu, że obrażeń tych nie stwierdziła u S. R. podczas badania wykonanego 9 dni po zdarzeniu. Jednocześnie stwierdziła, że podczas badania ślady te mogły już nie być widoczne (k.-804 v.). W odpowiedzi na pytania sądu biegła podała, że w przypadku podwieszenia na kiju należy oczekiwać większych obrażeń niż przy założeniu samych kajdanek. Gdyby doszło do podwieszenia ślady po 9 dniach powinny być i tak i to dość głębokie. Dodała jeszcze, że obrażenia wskazujące na podwieszenie nie powinny się wygoić po 9 dniach, ale jest to kwestia osobnicza, zmienna.
Podsumowując swoją opinię na k.- 806 biegła podała, że po śladach obrażeń tak nikłych jak jest to uwidocznione na zdjęciach zawieszenie w okolicznościach podanych przez S. R. jest wysoce mało prawdopodobne.
Odnosząc się do tak umotywowanej opinii uzupełniającej brak jest możliwości zaakceptowania wniosków biegłej o powodzie zmiany opinii. Skoro pierwotnie w oparciu o badanie pokrzywdzonych i przedstawione przez G. R. zdjęcia obrażeń S. R. biegła stwierdziła korelację pomiędzy obrażeniami pokrzywdzonych, a przedstawianym przez nich przebiegiem zdarzenia nieprzekonujące jest twierdzenie biegłej, iż powodem zmiany opinii była błędna interpretacja jednego ze zdjęć, w sytuacji gdy na rozprawie w dniu 10 września 2015 roku twierdziła ona, że obrażenia z którymi miała kontakt podczas oględzin pokrzywdzonych przy zaistnieniu mechanizmu podwieszania powinny być większe. Wniosek taki można było przecież wysnuć już przy wydawaniu opinii pierwotnej, a błędna interpretacja jednego ze zdjęć nie powinna mieć dla takich ustaleń znaczenia. Odpowiadając na pytania obrońcy biegła stwierdziła jednocześnie, że obrażenia okolic dołów kolanowych powinny mieć postać rozległych otarć z zaczerwieniem. W kolejnym zdaniu wskazała wszakże, że przy mechanizmie wiszenia na trzepaku, który jest zbliżony do podwieszania przedstawionego przez pokrzywdzonych nie umie stwierdzić czy takie obrażenia by powstały (k.-805 v.). Nieodparcie nasuwa się zatem wniosek, że rozbieżność opinii biegłej nie wynikała z odmiennej oceny jednego ze zdjęć obrazujących określone obrażenia, ale z braku pewności co do przyjętych założeń w kontekście powstania, bądź braku powstania określonych obrażeń w warunkach rzekomego podwieszania pokrzywdzonych.
Wątpliwości związanych z wydaną opinią nie usunęło także uzupełniające, kolejne przesłuchanie biegłej w dniu 16 marca 2016 roku (k.- 903 v.-904 v.).
Ocena Sądu Rejonowego uznająca opinię biegłej A. P. za pełną, jasną i wewnętrznie niesprzeczną, w kontekście wyżej przytoczonych twierdzeń biegłej, nie mogła zostać uznana za mieszczącą się w granicach wskazanych przepisem art. 7 k.p.k. Albo biegła posiada popartą doświadczeniem wiedzę fachową (o ile w kontekście jednoznacznego potwierdzenia bądź wykluczenia określonych obrażeń w sytuacji podwieszania osoby na drewnianym kiju w warunkach tzw. kołyski taka wiedza istnieje) i jest w stanie potwierdzić, bądź wykluczyć korelację wersji pokrzywdzonych ze stwierdzonymi u nich obrażeniami, bądź też nie jest w stanie wydać w tym przedmiocie opinii jednoznacznej, ale powinna być konsekwentna w jej uzasadnieniu. Nie można zaakceptować takiego sposobu dochodzenia do wniosków opinii, gdzie z jednej strony biegła wskazuje, iż obrażenia okolic dołów podkolanowych powinny powstać, ale mogły być niewidoczne w czasie dokonywania oględzin pokrzywdzonych, dalej twierdzi, że porównując ewentualne podwieszanie pokrzywdzonych do mechanizmu wiszenia na trzepaku nie umie stwierdzić czy takie obrażenia by powstały, aż wreszcie skłaniając się do wykluczenia korelacji pomiędzy obrażeniami pokrzywdzonych, a przedstawioną przez nich wersją przebiegu zdarzenia twierdzi, że obrażenia pokrzywdzonych powinny być większe.
Taka opinia biegłej stosownie do dyspozycji art. 201 k.p.k. winna spowodować dopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego, ewentualnie dowodu z opinii Zakładu Medycyny Sądowej UM, który w razie zaistnienia takiej potrzeby mógłby wnioskować o dopuszczenie do opiniowania także innego biegłego dysponującego odpowiednią wiedzą fachową, choćby z zakresu traumatologii.
W zakresie realizacji drugiego ze wskazań sądu odwoławczego Sąd Rejonowy odstąpił od bezpośredniego przesłuchania Ł. K. i dopuścił dowód z opinii biegłej psycholog na okoliczność oceny zachowania pokrzywdzonego w dniu 9 lutego 2011 roku.
Wbrew twierdzeniom apelacji prokuratora brak możliwości bezpośredniego przesłuchania pokrzywdzonego, który ukrywa się przebywając za granicą, nie stanowi długotrwałej przeszkody uniemożliwiającej prowadzenie postępowania uzasadniającej jego zawieszenie, zwłaszcza w sytuacji gdy pokrzywdzony był uprzednio przesłuchany i jego zeznania mogły zostać ujawnione w trybie art. 391 § 1 k.p.k.
Mimo odmiennych wniosków biegłej psycholog Sąd Rejonowy wykluczył logiczne uzasadnienie zachowania Ł. K., który mogąc opuścić komisariat policji wraz z załogą karetki pogotowia ratunkowego nie tylko nie poinformował lekarza i ratownika medycznego o stosowaniu wobec niego przemocy, ale odmówił zabrania go do szpitala.
Do oceny zachowania pokrzywdzonego miała służyć właśnie opinia biegłego psychologa. Biegła psycholog A. K. dokonując analizy zachowania pokrzywdzonego wskazała, iż u jego podłoża tkwił strach przed zemstą funkcjonariuszy policji po powrocie ze szpitala uznając zachowanie pokrzywdzonego za psychologicznie wytłumaczalne. Postawa wycofania prezentowana wobec pracowników pogotowia ratunkowego została uznana za mającą charakter postawy obronnej.
Sąd Rejonowy wbrew wnioskom opinii biegłej przyjął, że zachowania pokrzywdzonego nie da się logicznie wytłumaczyć (k.-932).
Uchylił się przy tym od dokonania oceny opinii biegłej psycholog wskazując jedynie na fakt, iż została ona wydana bez osobistego przesłuchania pokrzywdzonego. Przyjął jednocześnie, że z opinii wynika możliwość irracjonalnego zachowania się pokrzywdzonego w sytuacji stresowej.
Tymczasem biegła psycholog nie twierdziła, że brak udziału w osobistym przesłuchaniu pokrzywdzonego uniemożliwia jej wydanie opinii. Nie uznała również, aby zachowanie pokrzywdzonego, które miała ocenić, nosiło cechy zachowania irracjonalnego.
Ocena opinii biegłej psycholog, a także w kontekście wniosków tejże opinii ocena zeznań Ł. K., dokonane przez Sąd Rejonowy noszą cechy oceny dowolnej, wykraczającej poza granice określone przepisem art. 7 k.p.k.
Przytoczone wyżej uwagi prowadzą do konkluzji, iż Sąd Rejonowy nie wykonał w dostateczny sposób zaleceń Sądu Okręgowego zawartych w uzasadnieniu orzeczenia uchylającego pierwszy wydany w przedmiotowej sprawie wyrok. W konsekwencji brak było możliwości zaakceptowania wydanego w następstwie tak przeprowadzonej oceny materiału dowodowego orzeczenia.
Konieczne stało się zatem uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu dla Łodzi - Śródmieścia w Łodzi do ponownego rozpoznania.
Rozpoznając ponownie sprawę Sąd Rejonowy dopuści dowód z opinii innego biegłego lekarza medycyny sądowej bądź Zakładu Medycyny Sądowej (...) oraz podejmie próbę bezpośredniego przesłuchania Ł. K. z udziałem biegłego psychologa (o ile pokrzywdzony został zatrzymany do dyspozycji organów wymiaru sprawiedliwości).
W zakresie dowodów, które nie miały wpływu na uchylenie wyroku w możliwie najszerszym zakresie należy skorzystać z możliwości ich ujawnienia w trybie art. 442 § 2 k.p.k.
Dokonując oceny zebranych dowodów Sąd Rejonowy będzie miał na uwadze, aby mieściła się ona w granicach zakreślonych art. 7 k.p.k., tj. aby uwzględniała wszystkie przeprowadzone dowody i pozostawała w zgodzie z zasadami prawidłowego rozumowania oraz wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego.
O wynagrodzeniu pełnomocnika oskarżycieli posiłkowych z urzędu orzeczono na podstawie § 17 ust. 2 pkt 4 i ust. 7 oraz § 7 i § 4 ust. 3 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 r. w sprawie ponoszenia przez skarb państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu (Dz.U. z 2016 r. poz. 1714).
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: