Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

VIII Pa 36/25 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2025-05-20

Sygn. akt VIII Pa 36/25

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 16 grudnia 2024 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi - Śródmieścia w Łodzi, po rozpoznaniu sprawy XP 267/21 z powództwa M. M. przeciwko (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością (...) w K., o ustalenie wysokości wynagrodzenia, wynagrodzenie prowizyjne, ekwiwalent pieniężny za urlop wypoczynkowy

I.  zasądził od (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością (...) w K. na rzecz M. M. kwotę 16.762,50 zł tytułem wynagrodzenia prowizyjnego za okres od 1 października 2020 roku do 31 grudnia 2020 roku z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 3 marca 2021 roku do dnia zapłaty,

II.  umorzył postępowanie w zakresie roszczenia o ekwiwalent pieniężny za urlop wypoczynkowy,

III.  oddalił powództwo w pozostałym zakresie,

IV.  zasądził od (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością (...) w K. na rzecz M. M. kwotę 2.700 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty,

V.  obciążył i nakazał pobrać od (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością (...) w K. na rzecz Skarbu Państwa –Kasa Sądu Rejonowego dla Łodzi –Śródmieścia w Łodzi kwotę 1.874,26 zł tytułem kosztów sądowych, których obowiązku nie miał ponieść powód M. M.,

VI.  nadał wyrokowi w pkt. I rygor natychmiastowej wykonalności do kwoty 4.118,50 zł.

Powyższe orzeczenie Sąd Rejonowy oparł na podstawie następujących ustaleń faktycznych i rozważań prawnych:

(...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w K. w prowadzi działalność na podstawie wpisu do KRS między innymi w zakresie: wykonywania instalacji wodno-kanalizacyjnych, cieplnych, gazowych i klimatyzacyjnych, sprzedaż hurtową niewyspecjalizowaną, działalność w zakresie specjalistycznego projektowania, działalność w zakresie inżynierii związane z nią doradztwo techniczne. Organem uprawnionym do reprezentowania jest jednoosobowy zarząd, funkcję Prezesa Zarządu sprawuje M. P., który posiada 95 % udziałów w spółce .

Pozwana (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Spółka komandytowa została powołana w 2013 roku. Jej wspólnikiem jest (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością pełniąca funkcję komplementariusza oraz M. P. będący (...). Organem uprawnionym do reprezentacji tej spółki jest M. P. jako pełniący funkcję (...). Spółka prowadzi działalność w zakresie wykonywania instalacji wodno – kanalizacyjnych, cieplnych, gazowych i klimatyzacyjnych, sprzedaż hurtową niewyspecjalizowaną, działalność w zakresie specjalistycznego projektowania, działalność w zakresie inżynierii i związanego z nią doradztwa.

Powód M. M. zatrudniony został w (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Spółce komandytowej na podstawie umowy o pracę na stanowisku specjalisty ds.sprzedaży od 19 grudnia 2016 roku z miesięcznym wynagrodzeniem w wysokości 3.485,56 złotych miesięcznie, od 1 października 2019 roku - 4.118, 50 złotych .

W umowie o pracę zawartej z pozwaną spółką nie zostało określone wynagrodzenie prowizyjne .

Regulamin pracy obowiązujący u pozwanego nie określał dodatkowych składników wynagrodzenia poza wynagrodzeniem zasadniczym .

Do obowiązków powoda należało między innymi doradztwo techniczne z zakresu fotowoltaiki, podpisywanie umów wraz z obsługą sprzedażową i posprzedażową urządzeń, kontakt z klientami i prowadzenie rozmów na temat oferowanych urządzeń .

Przełożonym powoda był R. G. (1) – dyrektor ds. sprzedaży.

Pozwana spółka narzuciła powodowi i innym pracownikom jednoczesne zawarcie obok umowy o pracę umowy cywilnoprawnej z jedną z dwóch pozostałych spółek, to jest (...) Spółką z ograniczoną odpowiedzialnością oraz (...) Spółką z ograniczoną odpowiedzialnością.

(...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w K. zawarła z powodem umowę zlecenia nr (...)/201z obejmującą okres od 1 września 2018 roku do 30 września 2018 roku. W umowie określono, iż zleceniobiorca zobowiązuje się do przygotowania dokumentacji do odbiorów instalacji solarnych wykonywanych w ramach realizacji przetargu na terenie wyznaczonych gmin. Za wykonanie umowy zlecenia powód otrzymał wynagrodzenie w wysokości 11.000 złotych.

Zawarta została także umowa zlecenia nr (...) między powodem a (...) Spółką z ograniczoną odpowiedzialnością, na mocy której powodowi wypłacone zostało wynagrodzenie w wysokości 47 200 złotych, a okres zlecenia w postaci sporządzenia dokumentacji do odbioru instalacji solarnych wykonanych w ramach realizacji przetargów na terenie wyznaczonych gmin określono na okres od 1 lutego 2020 roku do 27 lutego 2020 roku .

W ramach umów zlecenia zawieranych z (...) Spółką z ograniczoną odpowiedzialnością rozliczane były wyniki sprzedażowe powoda. Umowy zlecenia zawierane były początkowo co 3- 4 tygodnie, później obejmowały okresy dłuższe od 3 do 6 miesięcy. Umowy zawierane były po zakończeniu okresu rozliczeniowego .

Sprzedaż powoda rozliczana była według mocy sprzedawanych urządzeń fotowoltaicznych.

Sprzedaż odnotowywana była w tabelach E., przesyłane były do Prezesa Zarządu M. P., a także dyrektora. Dane odnotowywane w sporządzanych tabelach weryfikowane były z fakturami sprzedażowymi. Wzór tabeli opracowany był przez pozwanego i znajdował się na dysku komputera służbowego przekazanego powodowi. Tabele obejmowały miejsce podpisania umowy, dane klienta, moc sprzedanej instalacji opis jakie komponenty zostały sprzedane. Wysokość prowizji w przypadku większych podmiotów była uzgadniana z M. P. .

Podstawowe wynagrodzenie za pracę rozliczane było przez pozwaną spółkę jako pracodawcę, prowizje/premie rozliczne były przez zleceniodawców.

Pracownicy informowani byli na zebraniach o zasadach premiowych i zmianach tych zasad. Często informacje te przekazywane były w formie prezentacji. Przy ustalaniu wysokości prowizji brana była co do zasady wielkość sprzedaży i wartość za kilowat powyżej ustalonego planu .

Kwoty do wypłaty dla zleceniobiorców, w tym powoda podawane były do biura rachunkowego i działu kadr przez Prezesa Zarządu M. P. bądź dyrektora ds. sprzedaży .

Praca w ramach umowy o pracę i umowy zlecenia świadczona była na rzecz jednego pracodawcy. Praca nie była świadczona w ramach godzin nadliczbowych .

W dniu 5 października 2020 roku odbyło spotkanie u pozwanego, w ramach, których omówione zostały wyniki sprzedażowe we wrześniu 2020 roku oraz ustalono nowe warunki rozliczenia z IV kwartał 2020 roku. Według przyjętych założeń przy realizacji minimum 75 % planu premia miała być wypłacona kwartalnie w wysokości 50 złotych za każdy zrealizowany kW. Przy realizacji 100 % planu kwartalnie zostać miała premia w wysokości 50 złotych za każdy zrealizowany kW, a ilość kW ponad plan zostanie rozliczona bez zmian według dotychczasowych ustaleń. Za sprzedaż powyżej ustalonej ceny detalicznej za kW różnica wynikająca z nadwyżki miała zostać wypłacona w wysokości 30 % wygenerowanej nadwyżki przy zachowaniu wypłaty za kWp .

Powód otrzymywał dwa odrębne przelewy na rachunek bankowy, podstawę rozliczaną przez pozwaną spółkę i prowizję w ramach umów zlecenia, między innymi ze spółką (...) Spółką z ograniczoną odpowiedzialnością. Wszystkie czynności powód wykonywał w tym samym czasie, nie był w stanie wydzielić czynności na rzecz pracodawcy i zleceniodawcy .

Oświadczeniem woli z dnia 1 marca 2021 roku, doręczonym powodowi w dniu 2 marca 2021 roku pozwana spółka - w okresie wcześniej biegnącego wypowiedzenia umowy o pracę ze strony powoda - jako pracodawca rozwiązała z powodem umowę o pracę w trybie art. 52§1 pkt 1 kp, wskazując jako przyczynę rozwiązania umowy o pracę naruszenie zakazu konkurencji przez świadczenie usług lub pracy na rzecz konkurencyjnych przedsiębiorstwa działających na terenie ci pozwana spółka .

W związku z rozwiązaniem z powodem umowy o pracę z pozwanym nie została rozliczona prowizja za wyniki sprzedażowe wypracowane przez powoda za ostatni kwartał roku 2020 (to jest od 1 października 2020 roku do 31 października 2020 roku).

Powód po rozwiązaniu umowy o pracę wielokrotnie zwracał się do pozwanego o rozliczenie prowizji za ostatni kwartał roku 2020 roku. Jego starania okazały się bezskuteczne .

Do powoda nie dotarły informacje, aby zostały przez pozwanego zakwestionowane dane sprzedażowe powoda opracowane według przyjętych u pozwanego założeń .

Na podstawie załączonego do pozwu PIT -11 za 2020 wynika, iż powód w 2020 roku otrzymał wynagrodzenie ze (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością kwotę 60.312 złotych, ze spółki (...) z ograniczoną odpowiedzialnością 16.840 złotych. Z listy operacji za okres od 1 stycznia 2017 roku do 18 marca 2021 roku na rachunku bankowym powoda wynika, iż powód otrzymał wynagrodzenie netto ze spółki (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w łącznej wysokości 51.355,92 złotych. W dniu 11 stycznia 2021 roku powód otrzymał przelew z (...) Sp.zo.o na kwotę 8.576,52 złotych tytułem wynagrodzenia za grudzień 2020 roku. Nie zostały przedstawione umowy zlecenia uzasadniające przelewy wynagrodzenia za 6/2020 roku w kwocie 11.164,92 złotych, za (...) w kwocie 8.576,52 złotych dokonane przez (...) Spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością i przelewy w kwocie 14.339,40 złotych za miesiąc 09/2020 dokonany przez (...) Spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością. Przy przyjęciu do wyliczeń dokumentacji, którą złożył powód w załącznikach do pozwu i ilości sprzedaży w IV kwartale 2020 roku 163,25 Kwp, to rozliczenie przy minimalnej sprzedaży kwartalnej 120 Kwp (3 x 40 Kwp), to jest 136,04 % planu przedstawia się następująco wg punktu 2 prezentacji :

-premia za każdy zrealizowany KW (...),25 Kwp x 50 złotych = 8.162,50 złotych

-premia za KW ponad plan ( 163,25 -120) 43,25 KWx 200 złotych = 8.600 złotych.

Razem premia za IV kwartał 2020 roku wynosić winna 16.762,50 złotych.

Wysokość ekwiwalentu pieniężnego za niewykorzystany urlop wypoczynkowy z uwzględnieniem na podstawie wynagrodzenia wyliczonej prowizji za IV kwartał 2020 roku wynosi 3.697,52 złotych brutto. Powodowi w dniu 9 kwietnia 2021 roku został wypłacony ekwiwalent za urlop w kwocie 4.510,76 złotych. Z załączonej do pozwu umowy zlecenia nr (...) z dnia 1 lutego 2020 roku obejmującej okres od 1 lutego 2020 roku do 27 lutego 2020 roku i przelewu wynagrodzenia za ten okres nie wynika, iż wypłata dotyczy rozliczenia kwartalnego. Na podstawie dokumentacji złożonej przez powoda i pozwanego do akt sprawy nie można wyliczyć wartości hipotetycznej sprzedaży przeprowadzonej przez powoda w poszczególnych kwartałach .

W ramach umów cywilnoprawnych rozliczane było wynagrodzenie prowizyjne wypłacane w przypadku zrealizowania określonego progu sprzedaży usług (...) wynagrodzenie z umowy o pracę i umów cywilnoprawnych stanowiła rzeczywistą miesięczną kwotę wynagrodzenia .

Decyzją z dnia 30 września 2020 roku nr (...) Zakład Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w Ł. stwierdził, że M. M. w ramach zawartej z płatnikiem składek (...) Spółką z ograniczoną odpowiedzialnością umowy zlecenia świadczył pracę w okresie od 1 września 2018 roku do 30 września 2018 roku na rzecz własnego pracodawcy, to jest (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, z którym miał zawartą umowę o pracę i określił postawę wymiaru składki i składkę na obowiązkowe ubezpieczenie zdrowotne dla M. M. z tytułu zawartych umów zleceń z płatnikiem składek (...) Spółką z ograniczoną odpowiedzialnością za październik 2018 roku. W uzasadnieniu decyzji wskazano, że czynności będące przedmiotem zawartych umów cywilnoprawnych ze spółką (...) Spółką z ograniczoną odpowiedzialnością w rzeczywistości świadczone były na rzecz płatnika składek będącego pracodawcę (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Spółką Komandytową, z którym zleceniobiorca pozostaje w stosunku pracy .

Na skutek odwołania (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w K. między innymi od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w Ł. z dnia 30 września 2020 roku dotyczącej M. M. Sąd Okręgowy w Łodzi wyrokiem z dnia 18 stycznia 2022 roku sygn.akt VIII U 2683/20 o podleganie ubezpieczeniu i wysokość podstawy wymiaru składek oddalił odwołania i rozstrzygnął o kosztach. Sąd Okręgowy w Łodzi w uzasadnieniu wyroku Sąd Okręgowy w Łodzi zwrócił uwagę, że (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością i obie spółki (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Spółka komandytowa i (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością stanowią odrębne podmioty, niemniej jednak są powiązane osobowo, kapitałowo i organizacyjnie. Zakresy zadań wszystkich trzech spółek przy realizacji projektu powodują, że zleceniobiorca (pracownik) zatrudniony przez jedną ze spółek wykonuje zlecenie (prace) na rzecz drugiej. Zakres obowiązków w ramach zawartych umów cywilnoprawnych odnosił się jedynie do krótkiego opisania czynności do wykonania bez dokładnego określenia przedmiotu umów. Zakres obowiązków pracowników z umów cywilnoprawnych narządko pokrywał się zakresem ich obowiązków z tytułu zawartych umów o pracę. W zasadzie pracownicy nie rozróżniali zadań wynikających z umów o pracę i umów cywilnoprawnych wykonując jednolite czynności. Czynności wykonywane przez pracowników, w tym powoda w ramach umów cywilnoprawnych miały charakter uzupełniający lub tożsamy. Sąd Okręgowy uznał, iż zawarcie umowy zlecenia/dzieło przez zainteresowanych posłużyło uzyskaniu formalnego innego tytułu do ubezpieczeń, mimo nadal faktycznie realizowanego zobowiązania pracowniczego. Ubezpieczeni wykonując umowę cywilnoprawną de facto świadczyli pracę na rzecz własnego pracodawcy, co winno skutkować dodatkowo uiszczeniem składek od osiągniętego w ten sposób przychodu, a z drugiej strony pociągało za sobą brak obowiązku zapłaty składek przez zleceniodawcę. Pracodawca unikał płacenia za nadgodziny, jeżeli zlecane dodatkowo czynności wykonywane były po godzinach pracy. Sąd uznał, iż w sprawie występowała konstrukcja modelowego trójkąta umów w świetle brzmienia art. 8 ust 2 a ustawy systemowej, który obejmuje trzy umowy – umową o pracę, umowę zlecenia między pracownikiem a osobą trzecią oraz umowę o podwykonawstwo między pracodawcą i zleceniodawcą, na podstawie, której pracodawca w wyniku umowy o podwykonawstwo przejmuje w ostatecznym rachunku rezultat pracy wykonanej, na rzecz zleceniodawcy. Zwierzchnikiem we wszystkich spółkach była ta sama osoba M. P. .

Wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 26 stycznia 2023 roku sygn.akt III AUa 345/22 oddalona została apelacja (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w K. od wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi z dnia 18 stycznia 2022 wydanego w sprawie VIII U 2683/20 .

Sąd I instancji ustalił powyższy stan faktyczny na podstawie przywołanych dokumentów, zeznań świadków R. G. (1) i M. S. oraz przesłuchania powoda, a także pisemnej opinii i opinii uzupełniającej biegłego z zakresu rachunkowości. Sąd Rejonowy podkreślił, że zeznania powoda co do zasady korespondowały ze zgodnymi zeznaniami świadków zgłoszonych przez pozwanego. Sąd I instancji uznał, że twierdzenia dotyczące systemu rozliczeń należności za pracę powoda w ramach łączącej strony umowy o pracę i umów zlecenia, regulujących faktycznie system wynagradzania prowizyjnego potwierdzenie znalazły w zestawieniach przedstawionych przez powoda, które uzyskały walor wiarygodności, a także w przesłuchaniu powoda i zeznaniach świadka.

Sąd a quo ustalając stan faktyczny uznał w pełni walor dowodowy opinii biegłego ds. rachunkowości, argumentując, że opinia w zakresie wyliczeń i ich podstawy prawnej została wydana zgodnie z wymogami fachowości i zgodnie z tezą dowodową, po dokonaniu stosowanych korekt i uwzględnieniu zastrzeżeń stron złożonych do wcześniejszych wersji opinii. W szczególności sąd meriti stwierdził, że niegły dokładnie przedstawił sposób dokonania wyliczeń, podając z jakich danych wynikały poszczególne kwoty, co pozwoliło do ostatecznego ustalenia należnych powodowi roszczeń.

Sąd I instancji w zakresie, w jakim nastąpiło cofnięcie powództwa ze zrzeczeniem się roszczenia, tj. roszczenia o ekwiwalent pieniężny za urlop wypoczynkowy na podstawie art. 203 kpc w zw. z art. 469 kpc i w zw. z art. 355 kpc postępowanie w sprawie umorzył, gdyż cofnięcie powództwa w tym zakresie nie było sprzeczne z prawem, zasadami współżycia społecznego, ani nie naruszało słusznego interesu pracownika, wobec wypłacenia powodowi przez pozwaną ekwiwalentu pieniężnego w wysokości przekraczającej wysokość należnego powodowi wynagrodzenia, co wynika z treści opinii biegłego.

W ocenie Sądu Rejonowego na uwzględnienie zasługiwało, co do zasady powództwo o zasądzenie od pozwanego pracodawcy prowizji za IV kwartał roku 2020.

Sąd meriti wskazał, że strona powodowa na uzasadnienie roszczenia o zasądzenie prowizji za IV kwartał 2020 roku podnosiła, iż system wynagradzania u pozwanego ukształtowany został w ten sposób, że w zakresie wynagrodzenia zasadniczego strony związane były umową o pracę, natomiast prowizyjny system wynagradzania zależny od wyników sprzedażowych dla powoda wykonującego obowiązki specjalisty ds. sprzedaży (przedstawiciela handlowego) odpowiedzialnego za zawieranie i montaż instalacji fotowoltaicznych wynikał z zawieranych umów zlecenia po zakończeniu okresu rozliczeniowego z odrębnymi spółkami, zależnymi od pracodawcy, które zdaniem powoda miały charakter fikcyjny, a ich zawieranie miało na celu umożliwienie pracodawcy skorzystania ze zwolnienia związanego z zobowiązaniami tytułem składek na ubezpieczenie społeczne, a w rzeczywistości praca świadczona była na rzecz jednego pracodawcy, tj. spółki, z którą powód M. M. miał zawartą umową o pracę. Sąd Rejonowy wskazał, że bezsporną okolicznością było to, że powodowi nie została wypłacona prowizja za okres od października 2020 roku do grudnia 2020 roku. Wysokość należnej prowizji została ostatecznie wyliczona przez biegłego ds. rachunkowych na podstawie danych pochodzących z wydruku prezentacji multimedialnej sporządzonej przez Dyrektora ds. sprzedaży i przedstawione pracownikom w dniu 5 października 2020 roku określającej zasady stosowanych przy wyliczeniu wynagrodzenia prowizyjnego za IV kwartał 2020 roku. Sąd I instancji podkreślił, że wyliczenie biegłego nie zostało pod względem matematycznym zakwestionowane przez żadną ze stron.

Sąd Rejonowy zaznaczył, że prawomocnym wyrokiem Sądu Okręgowego w Łodzi z dnia 18 stycznia 2022 roku w sprawie VIII U 2683/20 o podleganie ubezpieczeniu i wysokość podstawy wymiaru składek Sąd ten oddalając odwołanie (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Ł. od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w Ł. z dnia 30 września 2020 roku dotyczącej m.in. powoda, uznał, iż zawarcie umowy zlecenia/dzieło przez pracowników pozwanej spółki posłużyło uzyskaniu formalnego innego tytułu do ubezpieczeń, mimo nadal faktycznie realizowanego zobowiązania pracowniczego. Sąd I instancji wskazał, że Sąd Okręgowy w Łodzi uznał, iż ubezpieczeni wykonując umowę cywilnoprawną de facto świadczyli pracę na rzecz własnego pracodawcy, co winno skutkować dodatkowo uiszczeniem składek od osiągniętego w ten sposób przychodu, a z drugiej strony pociągało za sobą brak obowiązku zapłaty składek przez zleceniodawcę. Pracodawca unikał płacenia za nadgodziny, jeżeli zlecane dodatkowo czynności wykonywane były po godzinach pracy. Sąd meriti wskazał, że Sąd Okręgowy uznał, iż w sprawie występowała konstrukcja modelowego trójkąta umów w świetle brzmienia art. 8 ust 2 a ustawy systemowej, który obejmuje trzy umowy – umową o pracę, umowę zlecenia między pracownikiem a osobą trzecią oraz umowę o podwykonawstwo między pracodawcą i zleceniodawcą, na podstawie, której pracodawca w wyniku umowy o podwykonawstwo przejmuje w ostatecznym rachunku rezultat pracy wykonanej, na rzecz zleceniodawcy. Zwierzchnikiem we wszystkich spółkach była ta sama osoba M. P.. W efekcie Sąd Rejonowy stwierdził, że jest związany ww. wyrokiem Sądu Okręgowego orzekający w niniejszej sprawie na podstawie art.365 kpc. Jednocześnie sąd a quo zaznaczył, że przedmiotem sporu była kwestia wynagrodzenia prowizyjnego, wskazując, że jest to, zatem sprawa pracownicza, w której nie znajdują zastosowania przepisy ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, w tym przyjęta na potrzeby tego systemu swoista konstrukcja "uznania za pracownika" (art. 8 ust. 2a ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych). Konstrukcja ta - obowiązująca jedynie na potrzeby ustalenia podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne oraz płatnika składek - nie zmienia ani nie wpływa na relacje prawne między pracownikiem i pracodawcą oraz zleceniobiorcą i zleceniodawcą.

Następnie Sąd I instancji rozważył kwestię istnienia w rozpoznawanej sprawie obok umów o pracę umów zlecenia zawieranych z powodem między innymi przez (...) Spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością. Sąd Rejonowy wyjaśnił, że zgodnie z art.22§1 k.p. przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca - do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem. Przy czym zatrudnienie w warunkach określonych w §1 jest zatrudnieniem na podstawie stosunku pracy, bez względu na nazwę zawartej przez strony umowy (art.22§1 1 k.p.).Jednocześnie nie jest dopuszczalne zastąpienie umowy o pracę umową cywilnoprawną przy zachowaniu warunków wykonywania pracy, określonych w § 1 (art.22§1 2 k.p.). Przepis §1 1 art.22 k.p. dotyczy zagadnienia, jakie znaczenie dla określenia charakteru umowy ma jej nazwa. Wynika z niego, że nazwa umowy (np. umowa zlecenia) nie ma decydującego znaczenia dla oceny, czy jest to umowa zlecenia. Zawsze należy uznać, że jest to stosunek pracy, jeżeli praca jest wykonywana w warunkach §1. Nazwa umowy nie ma znaczenia, jeżeli nawiązany stosunek pracy ma cechy wskazane w art.22§1 kp.

Sąd Rejonowy zaznaczył, że analizując czynność prawną należy pamiętać o treści art.58§1 k.c., który stanowi, że czynność prawna sprzeczna z ustawą albo mająca na celu obejście ustawy jest nieważna, chyba, że właściwy przepis przewiduje inny skutek, w szczególności ten, iż na miejsce nieważnych postanowień czynności prawnej wchodzą odpowiednie przepisy ustawy. Nieważność bezwzględna czynności prawnej oznacza, że czynność prawna nie wywołuje żadnych konsekwencji w sferze cywilnoprawnej. Nie jest to jednak równoznaczne z czynnością nieistniejącą, a więc z brakiem jakiegokolwiek bytu prawnego takiej czynności. Czynność nieważna może, bowiem, pomimo swej nieważności, oddziaływać na szeroko rozumianą sferę interesów prawnych danego podmiotu. Zawarcie dodatkowej umowy, niezależnie od jej nazwy (np. zlecenia), dotyczącej wykonywania pracy tego samego rodzaju, w warunkach przewidzianych dla umowy o pracę, jest obejściem tego zakazu. Praca taka jest traktowana jak praca w godzinach nadliczbowych. Zatrudnianie pracowników poza normalnym czasem pracy na podstawie umów cywilnoprawnych przy pracach tego samego rodzaju co objęte stosunkiem pracy, stanowi obejście przepisów o czasie pracy w godzinach nadliczbowych oraz przepisów dotyczących składek na ubezpieczenie społeczne. Sąd Rejonowy wskazał, że zakład pracy i pracownik mogą mieć niejednokrotnie wspólny interes przemawiający za ukryciem stosunku pracy pod pozorem umowy zlecenia. Przykładowo pracownik może wówczas skorzystać z większego odliczenia od przychodów kosztów jego uzyskania, a pracodawca może obejść przepisy o czasie pracy lub - przy umowach krótkotrwałych - może on uniknąć obowiązku zapłaty składki z tytułu ubezpieczenia społecznego. W praktyce najczęściej dopiero wtedy, gdy pracownik stwierdzi, że prawo pracy daje mu więcej korzyści, niż prawo cywilne, powstaje spór, co do charakteru umowy.

Sąd I instancji stwierdził, że mimo iż umowy zlecenia, na podstawie, których było rozliczane wynagrodzenie prowizyjne, była zawarte z podmiotem niebędącym formalnie pracodawcą powoda, to jednak posiadającym dość znaczne powiązania formalno-prawne z pracodawcą powoda. Obie spółki ściśle współpracują ze sobą, wręcz trudnym do rozróżnienia jest gdzie kończy się zakres działalności jednej spółki a zaczyna zakres działalności i kompetencji drugiej.

Sąd Rejonowy uznał, że zawarcie umowy, której celem jest de facto obejście przepisów prawa pracy o czasie pracy czy ubezpieczeń społecznych stanowi obejście ustawy a tym samym powoduje nieważność umowy. Sąd I instancji stwierdził, że zawarte przez powoda i zleceniodawców (różnych w różnych okresach) umowy, nazwane umowami zlecenia, są umowami uzupełniającymi umowę o pracę. Przedmiotem ich jest bowiem zobowiązanie pracownika do wykonywania pracy dokładnie tego samego rodzaju, co praca określona w umowie o pracę, tj. pracy polegającej na zawieraniu umów i instalacji Sąd a quo podkreślił, że w rozpoznawanej sprawie powód, podobnie, jak inni pracownicy, nie byli w stanie odróżnić momentu, w którym w ciągu dnia kończyło się wykonywanie pracy w ramach stosunku pracy, a rozpoczynało w ramach umowy zlecenia. Tym trudniejsze było to do odróżnienia, że czynności wykonywane na podstawie każdej ze wspomnianych umów nie różniły się między sobą niczym. Były to dokładnie te same czynności, wykonywane przy użyciu tych samych narzędzi. Powód miał tych samych przełożonych, którzy wydawali mu polecenia ( M. P., R. G. (1)). Zawarcie umowy, której celem jest de facto obejście przepisów prawa pracy stanowi obejście ustawy, a tym samym powoduje nieważność umowy. Zawarta umowa nazwana umową zlecenia winna być potraktowana, jako uzupełniająca umowa o pracę. Jej przedmiotem jest bowiem zobowiązanie pracownika do wykonywania pracy dokładnie tego samego rodzaju, w tym samym miejscu, a co najważniejsze pod tym samym kierownictwem.

Sąd Rejonowy podkreślił także, że zarzuty pozwanej o jej odrębności i innych spółek nie miały wpływu na rozstrzygnięcie wobec znanej powszechnie praktyki nadużywania w obrocie odrębnej osobowości prawnej spółek. Sąd meriti powołał się na SN wyrażony w wyroku z dnia 17 marca 2015r ( (...) 179/14), że zjawisko nadużycia odrębnej osobowości prawnej spółki jest możliwe do zakwalifikowania w aspekcie cywilnym, jako zjawisko nadużycia prawa z art. 5 kc. Uzasadnieniem do powołania się na koncepcję odpowiedzialności przebijającej byłby przypadek podstępu, zastosowanego przez spółkę z grupy, która zawiera z osobą trzecią dwie różne umowy, po to, aby uniknąć odpowiedzialności finansowej członków zarządu spółek lub konsekwencji podatkowych. W prawie pracy mogłoby to dotyczyć także konieczności płacenia za godziny nadliczbowe i odpowiedzialności za przekroczenia kodeksowych limitów dotyczących tych godzin.

Sąd Rejonowy przywołał też wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 września 2014r ( (...) 136/13, LEX 1554335), w którym SN stwierdził, że mogło dojść do nadużycia konstrukcji osobowości prawnej spółki dominującej, które powodowało nieuzasadnione zróżnicowanie sytuacji prawnej między pracownikami zatrudnionymi w spółce dominującej z pracownikami spółek zależnych. Konstrukcja nadużycia osobowości prawnej jest przyjmowana w orzecznictwie, także dotyczącym stosunków pracy.

Sąd I instancji argumentował, że istota sytuacji polega na tym, że rzeczywisty właściciel zakładu pracy doprowadza swoim działaniem do (przekształcając odpowiednio struktury organizacyjne) do formalnego związania pracownika stosunkiem umownym z podmiotem od siebie uzależnionym i pozbawionym uprawnień „właścicielskich”, co może prowadzić do obejścia prawa i uniknięcia zobowiązań wobec pracowników. Taka też zdaniem Sądu Rejonowego sytuacja miała miejsce w n/n sprawie, gdyż doszło tutaj do nadużycia podmiotowości dominującej pozwanej spółki poprzez wymuszenia „zawarcia: przez powoda dwóch umów, opartych na różnej podstawie prawnej, osobnych wypłatach wynagrodzeń, wynagrodzenia zasadniczego i wynagrodzenia prowizyjnego, zależnego od wyników sprzedażowych. Czynności wykonywane przez powoda w istocie należało kwalifikować, jako wykonywane tylko dla pozwanej co rodziło obowiązek wyrównania wynagrodzenia także o wynagrodzenie prowizyjne według zasad ustalonych przez pracodawcę – co wynika z załączonej prezentacji multimedialnej i zeznań świadków. Pozwana nie wykazała, aby „umowy zlecenia” zawierane z drugą spółką były wypełnione samodzielną treścią, a obowiązki (i które) aby były wykonywane na rachunek innego podmiotu niż pozwana.

Nadto Sąd I instancji powołał także wyrok SN z dnia 5 listopada 2013 r., (...) PK 50/13, wskazujący, że umowa zlecenia nie rodzi stosunku obligacyjnego, gdy nie są realizowane obowiązki zleceniodawcy ani na jego rzecz obowiązki zleceniobiorcy. W razie przyjęcia koncepcji nadużycia osobowości prawnej spółek można osiągnąć efekt poprzez przypisanie jednemu z podmiotów w grupie spółek zadań pracodawcy oraz odpowiedzialności z tytułu należności ze stosunku pracy, w tym wypadku wynagrodzenia za godziny nadliczbowe. Taki sposób należy niwelować skrajne przypadki, w których swoboda tworzenia podmiotów jest nadużywana (swoboda umów).

Sąd Rejonowy stwierdził, że powód w obu przypadkach świadczył pracę podporządkowaną kierownictwu pozwanej, pracą kierował przełożony w ramach stałej organizacji pracy, w miejscu i czasie pracy wyznaczonym przez pracodawcę. Wprawdzie zawarł ze „zleceniodawcą” umowy nazwane zleceniem, jednak nazwa umowy nie miała w tym przypadku decydującego znaczenia i w istocie stanowiła stosunek pracy realizowany na rzecz pozwanej. Umowy zlecenia przekazano powodowi już po wypracowaniu wynagrodzenia prowizyjnego. Dane, co do wysokości wynagrodzenia należnego do wypłaty z tytułu rzekomej umowy zlecenia przekazywane były przez przełożonych powoda do działu kadr i księgowości i na ich podstawie ustalane było wynagrodzenie prowizyjne do wypłaty na rzecz powoda. Co świadczy tym bardziej o fikcyjności umów zlecenia. Zdaniem Sądu I instancji celem takiego postępowania było uniknięcie większych obciążeń publicznoprawnych związanych z dodatkowym zatrudnieniem bądź koniecznością wypłacania oskładkowanych, dodatkowych składników wynagrodzenia za czynności wykonane w ramach umowy o pracę. Wg sądu a quo pozwana wykorzystując pozycję strony silniejszej w obrocie gospodarczym, kosztem powoda poszukującego pracy zamierzała do zaspokojenia potrzeb w zakresie wykonania przyjętych usług z najmniejszym możliwym kosztem działalności. W związku z zawarciem umowy o pracę z pozwaną kolejno zawierane umowy zlecenia przestały być wypełnione jakąkolwiek treścią. Zlecenia istniały tylko formalnie, jedynie celem uzupełnienia umowy o pracę. Sąd meriti uznał, że stanowiły obejście przepisów prawa pracy i w istocie zmierzały do ukrycia stosunku pracy, także w celu uniknięcia obciążeń publiczno-prawnych.

Sąd Rejonowy podkreślił też, że umowa zlecenia nie rodzi stosunku obligacyjnego przez samo jej sporządzenie (zawarcie) na piśmie, gdy nie są realizowane ani obowiązki zleceniodawcy, ani na jego rzecz obowiązki zleceniobiorcy, a praca, o której mowa w tej umowie, jest realizowana w ramach stosunku pracy nawiązanego z innym podmiotem. Przypisanie pracy innemu podmiotowi, gdy jej ilość przekracza normalny czas pracy, stanowi wyłącznie czynność techniczno-organizacyjną. O zleceniu nie świadczy ani następcze rozliczanie pracy, ani rozłożenie zapłaty wynagrodzenia na dwa podmioty, gdy ta sama praca jest organizowana i wykonywana na rzecz jednego podmiotu, a wszystkie czynności kierownicze oraz zależność, co do czasu, miejsca i sposobu wykonywania pracy de facto następują w ramach więzi między podmiotem będącym pracodawcą i jego pracownikami. Taka więź musi być oceniona, jako stosunek pracy, skoro pracownik stale wykonuje tę samą pracę zlecaną przez jeden podmiot będący pracodawcą, przy jednakowej organizacji pracy i osobie nadzorującej tę pracę. Konstrukcja prawna "przebicia zasłony korporacyjnej" sprowadza się do ustalenia, że rzeczywisty "właściciel" zakładu pracy doprowadza swoim działaniem (przekształcając odpowiednio struktury organizacyjne) do formalnego związania pracownika stosunkiem umownym z podmiotem od siebie uzależnionym i pozbawionym uprawnień "właścicielskich", co może prowadzić do obejścia prawa i uniknięcia zobowiązań wobec pracowników. W pewnym uproszczeniu przyjęta konstrukcja zmierza do zbliżonych konkluzji, co uznanie, że praca jest świadczona na rzecz jednego (nadrzędnego) podmiotu, a zawarta umowa zlecenia z drugim (podległym) podmiotem jest pozorna.

W efekcie powyższych rozważań Sąd I instancji uznał umowy zlecenia zawierane z powodem przez (...) Spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością w zakresie wynagrodzenia prowizyjnego za pozorne, zmierzające do obejścia prawa i uznać należało, iż to pozwana, jako pracodawca zobowiązana była do wypłaty na rzecz powoda wynagrodzenia prowizyjnego. W rezultacie Sąd Rejonowy zasądził od pozwanej na rzecz powoda wyliczone przez biegłego ds. rachunkowych wynagrodzenie prowizyjne obliczone według przyjętych przez pozwanego zasad i na podstawie zestawienia danych przedstawionych przez powoda. W ocenie Sądu a quo pozwana skutecznie nie podważyła wiarygodności przedłożonych przez powoda zestawień, które walor wiarygodności uzyskały na skutek konsekwentnych zeznań powoda znajdujących potwierdzenie w zgodnych zeznaniach przesłuchanych świadków. Sąd meriti zasądził na rzecz powoda kwotę 16.762,50 zł, oddalając powództwo ponad tę kwotę, jako nieuzasadnione.

O odsetkach Sąd Rejonowy orzekł na podstawie art.481§1 k.c. w zw. z art. 300 k.p., przyznając – zgodnie z żądaniem - od następnego dnia po rozwiązaniu umowy o pracę między stronami, tj. od dnia 3 marca 2021 roku, uznając, iż roszczenie stało się wymagalne najpóźniej w dacie rozwiązania stosunku pracy między stronami, co nastąpiło w dniu 2 marca 2021 roku na skutek oświadczenia pracodawcy o rozwiązaniu umowy o pracę z powodem bez wypowiedzenia.

W ocenie Sądu I instancji nie zasługiwało na uwzględnienie roszczenie o ustalenie wysokości wynagrodzenia za pracę należnego powodowi na kwotę 10.443 złotych miesięcznie.

Sąd Rejonowy wyjaśnił, że na podstawie art. 189 k.p.c. żądać ustalenia przez sąd istnienia stosunku prawnego lub prawa może osoba, która ma w tym interes prawny, który zachodzi, gdy skutek, jaki wywoła uprawomocnienie się wyroku ustalającego, zapewni ochronę prawnie chronionych interesów i definitywnie zakończy spór istniejący lub prewencyjnie zapobiegnie powstaniu sporu w przyszłości. Zgodnie z powszechnie przyjętą wykładnią komentowanego przepisu interes prawny jest to obiektywna, (czyli rzeczywiście istniejąca), a nie tylko hipotetyczna (czyli w subiektywnym odczuciu strony) potrzeba uzyskania wyroku odpowiedniej treści występująca wówczas, gdy powstała sytuacja rzeczywistego naruszenia albo zagrożenia naruszenia określonej sfery prawnej. Niepewność stosunku prawnego lub prawa powinna zachodzić obiektywnie według rozumnej oceny sytuacji, a nie według odczucia powoda, który uważa, że nastąpiło naruszenie sfery jego uprawnień.

Sąd I instancji zaznaczył, że na stronie powodowej ciąży wykazanie interesu prawnego w wytoczeniu powództwa przeciwko konkretnemu pozwanemu. Poza warunkiem sine qua non, jakim jest posiadanie interesu prawnego, przyjmuje się, że powództwo na podstawie art. 189 wytoczyć można jedynie wówczas, gdy powód nie może skutecznie wytoczyć innego powództwa, tj. jego roszczenie nie podlega ochronie prawnej w oparciu o inną podstawę prawną. Zgodnie z orzecznictwem Sądu Najwyższego interes prawny, o którym mowa w przepisie art. 189 k.p.c., nie może być rozumiany subiektywnie, tj. według odczucia powoda, ale obiektywnie, tj. na podstawie rozumnej oceny sytuacji, w której powód występuje z tego rodzaju powództwem. Interes prawny powoda musi być ponadto zgodny z prawem i zasadami współżycia społecznego, jak również z celem, któremu służy art. 189 k.p.c. Ocena istnienia interesu musi uwzględniać, czy wynik postępowania doprowadzi do usunięcia niejasności i wątpliwości co do danego stosunku prawnego i czy definitywnie zakończy spór na wszystkich płaszczyznach tego stosunku lub mu zapobiegnie, a zatem czy sytuacja powoda zostanie jednoznacznie określona. Przy tym interes prawny należy rozumieć z uwzględnieniem ogólnej sytuacji prawnej powoda ocenianej na płaszczyźnie zarówno obecnych, jak i przyszłych stosunków prawnych z jego udziałem. Interes prawny w obowiązującym porządku prawnym - powinien być interpretowany z uwzględnieniem szeroko pojmowanego dostępu do sądu w celu zapewnienia stronie realnej ochrony prawnej.

Sąd Rejonowy argumentował, że doniosłość zbadania, ale i wykazania przez powoda interesu prawnego w sprawie o ustalenie stosunku prawnego lub prawa polega na tym, że nie decyduje on wprost o zasadności powództwa, a jedynie warunkuje możliwość badania i ustalania prawdziwości twierdzeń powoda, że dany stosunek prawny lub prawo istnieje bądź nie istnieje. Innymi słowy interes prawny stanowi dopiero merytoryczną przesłankę opartego na treści art. 189 k.p.c. powództwa o ustalenie, a powód musi go udowodnić. Skoro art. 189 k.p.c. ustanawia materialnoprawne przesłanki powództwa o ustalenie, to jego naruszenie nie może stanowić obrazy prawa procesowego, lecz materialnego i z tych względów jest brane pod uwagę przez sąd odwoławczy z urzędu.

Wg Sądu I instancji strona powodowa nie wykazała w żadnym zakresie interesu prawnego w żądaniu ustaleniu wysokości wynagrodzenia powoda z uwzględnieniem należnych prowizji. Zdaniem Sądu a quo powód może uzyskać ochronę prawną w ramach ewentualnego powództwa o świadczenie, jak w n/n procesie, ewentualnie w ramach postępowania administracyjnego, gdyby ustalenie takie potrzebne było chociażby na potrzeby uprawnień emerytalnych. W efekcie Sąd a quo oddalił powództwo o ustalenie.

Zgodnie z art. 477 2 § 1 k.p.c. Sąd Rejonowy nadał wyrokowi w punkcie I rygor natychmiastowej wykonalności do kwot jednomiesięcznego wynagrodzenia powoda .

O kosztach procesu Sąd I instancji orzekł na podstawie art.100 k.p.c. Sąd meriti nałożył na pozwanego obowiązek poniesienia kosztów zastępstwa procesowego powoda w pełnym zakresie co do roszczenia o zasądzenie prowizji, albowiem zasądzona kwota odpowiada pierwotnie dochodzonej należności, precyzowanej w pozwie, rozszerzonej w piśmie procesowym z 6 grudnia 2023 r. Sąd a quo wyjaśnił, że zasądzone koszty zastępstwa nie objęły kosztów od oddalonej części roszczenia o ustalenie, gdyż w tym zakresie, że przeciwnik uległ tylko co do nieznacznej części roszczenia.

Wysokość kosztów zastępstwa procesowego powoda Sąd meriti ustalił na podstawie §2 pkt 5 w zw. z §9 ust 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności adwokackie z 22 października 2015 r. (Dz.U. z 2015 r., poz.1800 ze zm.).

O kosztach sądowych Sąd I instancji orzekł na podstawie art.113 ust 1 w związku z art.97 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (tekst jednolity Dz. U. z 2010 roku, nr 90, poz.594) obciążając nimi pozwaną. Sąd meriti wyjaśnił, że na koszty te złożyła się opłata od pozwu, której obowiązku nie miał ponieść powód, obliczona ostatecznie od roszczenia o zasądzenie wynagrodzenia prowizyjnego na podstawie art. 13 pkt 7 powołanej ustawy. Sąd a quo wskazał, że zgodnie z art.96 ust. 1 pkt. 4 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. z 2005 roku Nr 167, poz. 1398 ze zm.) nie mają obowiązku uiszczenia kosztów sądowych pracownik wnoszący powództwo lub strona wnosząca odwołanie do sądu pracy i ubezpieczeń społecznych, z zastrzeżeniem art.35 i 36. Na mocy zaś art.113 ust.1 cyt. ustawy kosztami sądowymi, których strona nie miała obowiązku uiścić, sąd w orzeczeniu kończącym sprawę w instancji obciąży przeciwnika, jeżeli istnieją do tego podstawy, przy odpowiednim zastosowaniu zasad obowiązujących przy zwrocie kosztów procesu. Sąd Rejonowy wyjaśnił, że powód, jako pracownik nie miał obowiązku uiszczenia opłaty sądowej, wobec czego Sąd obciążył opłatą pozwanego od należności ostatecznie zasądzonej - tj. 1000 zł na podstawie art. 13 pkt 7 ww. ustawy, oraz kosztami związanymi z wydaniem opinii przez biegłego, które wyłożono tymczasowo ze Skarbu Państwa, tj. 874,26 zł.

Apelację od ww. orzeczenie złożyła strona pozwana, zaskarżając przedmiotowy wyrok w części, tj. w zakresie punktów I, IV, V i VI. Zaskarżonemu rozstrzygnięciu apelant zarzucił:

1.  sprzeczność istotnych ustaleń sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego, wskutek naruszenia przepisów prawa procesowego, które miało wpływ na wynik sprawy, tj. art. 233 §1 k.p.c. poprzez dokonanie oceny dowodów w sposób niewszechstronny polegające na:

a)  pominięciu przez Sąd przy ocenie podstaw stanu faktycznego ustalonej bezspornie okoliczności braku wynagrodzenia o charakterze prowizyjnym (okoliczność bezsporna, ustalona także na podstawie zeznań świadka M. S. i świadka R. G. (1)) i oparcie ustalonego stanu faktycznego na błędnym założeniu, że wynagrodzenie dodatkowe, które realizowane było przez inne spółki niż pozwana nie podlegało zatwierdzeniu, czy ustaleniu ze spółką/ spółkami a wystarczającym dla sądu okazały się dowody pochodzące od strony powodowej,

b)  pominięciu przez sąd ustalenia zawartego w opinii biegłego S., który w treści opinii uzupełniającej wskazał, że „na podstawie dokumentacji złożonej przez powoda i pozwanego do akt sprawy nie mogę wyliczyć wartości hipotetycznej sprzedaży przeprowadzonej przez M. M. w poszczególnych kwartałach 2020 roku” (opinia uzupełniająca z czerwca 2024 r.) i wskazanie przez sąd w uzasadnieniu, że biegły dokładnie przedstawił sposób dokonania wyliczeń, podając z jakich danych wynikały poszczególne kwoty, pomimo że sam biegły wskazał, że nie jest możliwe ustalenie prawidłowości wyliczenia wynagrodzenia w modelu prowizyjnym na podstawie danych retrospektywnych,

c)  bezrefleksyjnym daniu wiary zeznaniom powoda złożonym na rozprawie w dniu 2.12.2024 r. jakoby wielokrotnie zwracał się do pozwanego o rozliczenie prowizji za ostatni kwartał 2020 r. oraz że dane sprzedażowe powoda nigdy nie zostały zakwestionowane przez pozwanego i oparcie wartości zasądzonego roszczenia na podstawie tychże zeznań, podczas gdy powód nie przedstawił dowodu o charakterze pierwotnym dla dokonania jakichkolwiek transakcji sprzedaży w przedmiotowym okresie ani nie wykazał, żeby którakolwiek z rzekomo zawartych umów została rozliczona,

d)  całkowite pominiecie przez sąd okoliczności, w których w okresie od zatrudnienia się przez M. M. we wrześniu 2019 r. do rozwiązania umowy o pracę przez pracodawcę z winy pracownika M. M. nie kwestionował jakichkolwiek okoliczności związanych z wypłaceniem wynagrodzenia, w tym wypłacaniem wynagrodzenia na podstawie umowy cywilnoprawnej zawartej z (...) sp. z o.o. sp. k.

2) naruszenie przepisów prawa materialnego, tj.:

a) art. 8 ust. 2 a ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych w zw. z art. 22 § 1 k.p. w zw. z art. 83 § 1 k.c. poprzez ich błędną wykładnię i uznanie w ramach powództwa wywiedzionego przez powoda przeciwko (...) sp. z o.o. sp. k. pozorności umów cywilnoprawnych zawartych z (...) sp. z o.o. i dokonania ich oceny jako element umowy o pracę zawartej pomiędzy powodem a (...) sp. z o.o. sp. k. , podczas gdy z treści zawartych umów zlecenia wynika, że umowy te zawarte zostały przez (...) sp. z o.o., zaś stwierdzenie przesłanek złożenia oświadczenia dla pozoru daje możliwość oceny ważności oświadczenia wg właściwości tej czynności, a nie możliwość podstawienia innego podmiotu w miejsce składającego oświadczenie woli, co czyni nieuzasadnionym uznanie, że w zakresie roszczenia o zapłatę (...) sp. z o.o. sp. k. posiada legitymację bierną.

W konkluzji do tak sformułowanych zarzutów apelacyjnych pozwany wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa co do kwoty 16762,50 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 3.03.2021 r. do dnia zapłaty oraz o zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda kosztów postępowania przed sądem I instancji w tym kosztów zastępstwa procesowego, a także o zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki kosztów postępowania apelacyjnego w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych.

W odpowiedzi na apelację powód wniósł o jej oddalenie w całości oraz o zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja podlega oddaleniu w całości.

Na wstępie należy podnieść, że n/n sprawę Sąd Okręgowy rozpoznał na posiedzeniu niejawnym na podstawie art. 374 k.p.c., uznając, że rozpoznanie sprawy na posiedzeniu niejawnym jest dopuszczalne, żadna ze stron na etapie postępowania apelacyjnego nie złożyła wniosku o przeprowadzenie rozprawy, nie cofnięto pozwu, ani apelacji, a w sprawie nie zachodziła także nieważność postępowania.

Przechodząc do oceny zasadności apelacji Sąd (...) instancji stwierdził, że sąd pierwszej instancji wydał trafne orzeczenie, znajdujące oparcie w zebranym w sprawie materiale dowodowym i obowiązujących przepisach prawa.

Sąd Okręgowy w pełni aprobuje ustalenia faktyczne Sądu pierwszej instancji i przyjmuje je za własne, a czyniąc je integralną częścią własnego uzasadnienia, jednocześnie uznaje za zbędne ich powielanie, wobec czego odstępuje od ich ponownego przytoczenia.

Sąd (...) instancji podziela również wywody prawne zawarte w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, nie znajdując żadnych podstaw do jego zmiany zgodnie z żądaniem wyrażonym w apelacji.

Wskazać należy, że pozwany w apelacji podniósł zarówno zarzuty naruszenia prawa procesowego, jak i prawa materialnego.

Z uwagi na to, że zarzuty naruszenia przepisów proceduralnych mają zasadnicze znaczenie dla wyznaczenia podstawy faktycznej, od nich należy rozpocząć analizę. Prawidłowość zastosowania lub wykładni prawa materialnego może być bowiem właściwie oceniona jedynie na kanwie niewadliwie ustalonej podstaw faktycznej rozstrzygnięcia. Powyższe rodzi konieczność rozpoznania w pierwszym rzędzie zarzutów naruszenia prawa procesowego zmierzających do zakwestionowania stanu faktycznego (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 marca 1997 r., (...) CKN 18/97, OSNC 1997/8/112).

Przechodząc zatem do oceny podniesionego przez skarżącego zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. w kształcie sformułowanym, jak w apelacji, Sąd (...) instancji uznał, że nie mógł on zostać uznany za skuteczny z następujących przyczyn.

W myśl art. 233 § 1k.p.c. sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Oznacza to, że wszystkie ustalone w toku postępowania fakty powinny być brane pod uwagę przy ocenie dowodów, a tok rozumowania sądu powinien znaleźć odzwierciedlenie w pisemnych motywach wyroku. Przepis ten daje wyraz obowiązywaniu zasady swobodnej oceny dowodów. Swobodna ocena dowodów odnosi się do wyboru określonych środków dowodowych i do sposobu ich przeprowadzenia. Mają być one ocenione konkretnie i w związku z całym zebranym materiałem dowodowym. Ramy swobodnej oceny dowodów wyznaczone są wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego oraz regułami logicznego myślenia, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność, odnosi je do pozostałego materiału dowodowego (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 czerwca 1999 roku, (...) UKN 685/98, OSNAPUiS 2000 nr 17, poz. 655).

Sąd może oprzeć swe przekonanie jedynie na dowodach prawidłowo przeprowadzonych, a ocena dowodów musi być dokonana na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału dowodowego. Sąd musi ocenić wszystkie przeprowadzone dowody oraz uwzględnić wszelkie towarzyszące im okoliczności, które mogą mieć znaczenie dla oceny mocy i wiarygodności tych dowodów. Sąd zobowiązany jest przeprowadzić selekcję dowodów, wybierając te, na których się oparł i ewentualnie odrzucić inne, którym odmówił wiarygodności i mocy dowodowej. Przez moc dowodową rozumie się przy tym siłę przekonania, jaką uzyskał sąd wskutek przeprowadzenia określonych dowodów o istnieniu lub nieistnieniu faktu, którego one dotyczyły. Ocena wiarygodności dowodu zależy od środka dowodowego. Sąd, oceniając wiarogodność decyduje o tym, czy określony środek dowodowy, ze względu na jego indywidualne cechy i obiektywne okoliczności, zasługuje na wiarę, czy też nie. Uważa się także, iż granice swobodnej oceny dowodów warunkuje czynnik ideologiczny, tj. poziom świadomości prawnej sędziego oraz obowiązujące w danym momencie poglądy na sądowe stosowanie prawa (por. T. Ereciński. Jacek Gudowski. Maria Jędrzejewska – „Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz”, Część I, Wyd. LexisNexis).

Wskazać należy, że Sąd odwoławczy, niezależnie od tego, czy prowadzi sam postępowanie dowodowe, czy jedynie weryfikuje ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd pierwszej instancji, ma obowiązek samodzielnej oceny materiału dowodowego zebranego w sprawie. Jednakże zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. może być uznany za zasadny jedynie w wypadku wykazania, że ocena materiału dowodowego jest rażąco wadliwa czy w sposób oczywisty błędna, dokonana z przekroczeniem granic swobodnego przekonania sędziowskiego, wyznaczonych w tym przepisie. Sąd drugiej instancji ocenia bowiem legalność oceny dokonanej przez Sąd pierwszej instancji, czyli bada, czy zostały zachowane kryteria określone w art. 233 § 1 k.p.c. Jeżeli z danego materiału dowodowego Sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena Sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Przeprowadzona przez Sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona tylko wtedy gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub, gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo - skutkowych (por. przykładowo postanowienie z dnia 11 stycznia 2001 r., I CKN 1072/99, Prok. i Pr. 2001 r., nr 5, poz. 33, postanowienie z dnia 17 maja 2000 r., I CKN 1114/99, wyrok z dnia 14 stycznia 2000 r., I CKN 1169/99, OSNC 2000 r., nr 7 - 8, poz. 139). O dowolności można mówić wówczas, gdy Sąd ocenia dowody bez ich właściwej analizy, bądź też wbrew zdrowemu rozsądkowi lub zasadom logicznego rozumowania. Nie jest natomiast dowolną taka ocena, która – choć prowadzi do niekorzystnych dla strony konkluzji – to jednak jest logicznie i rzeczowo umotywowana.

Dla skuteczności zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie można poprzestać na stwierdzeniu, że dokonane ustalenia faktyczne są wadliwe, odnosząc się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Niezbędne jest wskazanie przyczyn, które dyskwalifikują postępowanie sądu w zakresie ustaleń. Skarżący powinien zwłaszcza wskazać, jakie kryteria oceny zostały naruszone przez sąd przy analizie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne im taką moc przyznając (tak: wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z 29 grudnia 2021 roku, I ACa 494/20, LEX nr 3329458).

W ocenie Sądu Okręgowego dokonana przez Sąd Rejonowy ocena zgromadzonego w postępowaniu materiału dowodowego jest prawidłowa. Sąd pierwszej instancji odniósł się do wszystkich zgromadzonych w postępowaniu dowodów i dokonał ich prawidłowej oceny. Zastosowane kryteria oceny nie budzą zastrzeżeń co do ich prawidłowości ze strony Sądu (...) instancji.

Zarzuty apelujące w tej materii sprowadzają się w zasadzie jedynie do polemiki ze stanowiskiem Sądu Rejonowego i interpretacją dowodów dokonaną przez ten Sąd i jako takie nie mogą się więc ostać. Apelujący przeciwstawia bowiem ocenie dokonanej przez Sąd pierwszej instancji swoją analizę zgromadzonego materiału dowodowego i własny, subiektywny, pogląd na sprawę.

W szczególności nie zasługuje na akceptację zarzut dotyczący pominięcia przez sąd meriti bezspornej okoliczności braku wynagrodzenia o charakterze prowizyjnym, albowiem stoi on w sprzeczności do zeznań świadków oraz treści prawomocnego wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi z 18.01.2022 r. VIII U 2683/20. W samej umowie o pracę zawartej przez stronę pozwaną z powodem nie zawarto postanowień dotyczących wynagrodzenia prowizyjnego za osiągnięte w danym kwartale wyniki sprzedażowe przez powoda ponad ustalony pułap, co prawidłowo ustalił sąd meriti /k. 347 verte, st. 4 uzasadnienia/, lecz nie oznacza to, że takie wynagrodzenie nie było należne powodowi należne.

Rozpoznając roszczenie powoda w tym zakresie Sąd Rejonowy prawidłowo powołał się w pierwszej kolejności na art. 365 k.p.c., z mocy którego był związany w badanej sprawie prawomocnym rozstrzygnięciem Sądu Okręgowego w Łodzi w sprawie VIII U 2683/20.

Z art. 365 § 1 k.p.c. wynika obowiązek uwzględnienia przez sąd faktu istnienia orzeczenia sądu wydanego w innej sprawie, a jeżeli orzeczenie to ma charakter prejudycjalny dla rozstrzygnięcia rozpoznawanej sprawy, sąd obowiązany jest uznać, że kwestia prawna, która była już przedmiotem rozstrzygnięcia w innej sprawie, kształtuje się tak, jak to przyjął sąd we wcześniejszym prawomocnym wyroku, której to kwestii sąd ten nie może już sam badać, ani rozstrzygać tej kwestii (zob. wyr. SN z 6 listopada 2008 r., III CSK 125/08, L.).

Dla rozpoznawanej sprawy istotne było bowiem to, że prawomocnym wyrokiem Sądu Okręgowego w Łodzi z dnia 18 stycznia 2022 roku w sprawie VIII U 2683/20 o podleganie ubezpieczeniu i wysokość podstawy wymiaru składek Sąd oddalając odwołanie (...) Spółki z o.o. z/s w Ł. od decyzji ZUS (...) Oddział w Ł. z 30.09.2020 r. dotyczącej między innymi powoda, uznał, że zawarcie umowy zlecenia/dzieło przez pracowników pozwanej spółki posłużyło uzyskaniu formalnego innego tytułu do ubezpieczeń, mimo nadal faktycznie realizowanego zobowiązania pracowniczego. Sąd meriti był związany ww. prawomocnym rozstrzygnięciem Sądu Okręgowy w Łodzi, który uznał, iż ubezpieczeni wykonując umowę cywilnoprawną de facto świadczyli pracę na rzecz własnego pracodawcy, co winno skutkować dodatkowo uiszczeniem składek od osiągniętego w ten sposób przychodu, a z drugiej strony pociągało za sobą brak obowiązku zapłaty składek przez zleceniodawcę.

Sąd I instancji słusznie uwzględnił, że w sprawie VIII U 2683/20 prawomocnie przesądzono, że występowała konstrukcja modelowego trójkąta umów w świetle brzmienia art. 8 ust 2 a ustawy systemowej, który obejmuje trzy umowy – umową o pracę, umowę zlecenia między pracownikiem a osobą trzecią oraz umowę o podwykonawstwo między pracodawcą i zleceniodawcą, na podstawie, której pracodawca w wyniku umowy o podwykonawstwo przejmuje w ostatecznym rachunku rezultat pracy wykonanej, na rzecz zleceniodawcy.

Nie ma żadnych wątpliwości, że powyższe rozstrzygnięcie było dla Sądu Rejonowego wiążące zgodnie z art. 365 k.p.c., co sąd meriti bezbłędnie dostrzegł i we właściwy sposób uwzględnił badając zasadność roszczenia powoda o wynagrodzenie prowizyjne za IV kwartał 2020 r., słusznie uznając, że tak ocenione umowy zlecenia stanowiły w rzeczywistości podstawę do naliczenia i do wypłaty wynagrodzenia prowizyjnego dla powoda za osiągnięte wyniki sprzedażowe przekraczające ustalony u pozwanego próg sprzedaży usług.

Jednocześnie Sąd I instancji badając zasadność tego roszczenia bezbłędnie rozważył kwestię istnienia obok umowy o pracę umów zlecenia zawieranych z powodem między innymi przez (...) Spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością w kontekście art.22§1 k.p. Ocena ta była wszechstronna, uwzględniała wszystkie poprawnie ustalone na podstawie dostępnych dowodów fakty, a nadto została przez sąd meriti zaprezentowana w sposób wyczerpujący oraz wsparta właściwie powołanym orzecznictwem Sądu Najwyższego, nie wymagając jakiegokolwiek uzupełnienia ze strony Sądu (...) instancji, który nie znalazł podstaw do czynienia jakichkolwiek zastrzeżeń co do poprawności tej oceny.

W rezultacie Sąd Odwoławczy traktuje zaprezentowaną przez sąd a quo ocenę prawną umów zlecenia istniejących obok umowy o pracę łączącej powoda ze stroną pozwaną, jako własne stanowisko w sprawie i czyniąc ją integralną częścią n/n uzasadnienia, odstępuje od jej ponownego przytaczania w całości w tym miejscu.

Sąd (...) instancji w efekcie stwierdził, że sąd a quo wyprowadził prawidłowy wniosek jurydyczny, że mimo iż umowy zlecenia, na podstawie których było rozliczane wynagrodzenie prowizyjne za osiągnięte przez powoda wyniki sprzedażowe były zawierane z podmiotem niebędącym formalnie pracodawcą powoda, to jednak ze względu na ścisłe powiązania formalno – prawne z pracodawcą dla powoda, tak jak i dla innych pracowników pozwanej, trudnym było rozróżnienie, gdzie kończył się zakres działalności jednej spółki a zaczynał zakres działalności i kompetencji drugiej.

Należy zgodzić się z sądem meriti, że zawarcie umowy zlecenia, której celem de facto było obejście przepisów prawa pracy o czasie pracy, czy ubezpieczeń społecznych, stanowiło obejście ustawy, skutkując uznaniem nieważności tej umowy.

Sąd (...) instancji w całości aprobuje stanowisko Sądu Rejonowego, że zawarte przez powoda i zleceniodawców (różnych w różnych okresach) umowy, nazwane umowami zlecenia, są umowami uzupełniającymi umowę o pracę.

Sąd I instancji prawidłowo stwierdził, że przedmiotem tych umów było zobowiązanie pracownika do wykonywania pracy dokładnie tego samego rodzaju, w tym samym miejscu, a co najważniejsze pod tym samym kierownictwem. Słusznie sąd meriti dostrzegł, że w zasadzie czynności wykonywane przez powoda na podstawie tych umów nie różniły się między sobą niczym, gdyż były to te same czynności, wykonywane za pomocą tych samych narzędzi, pod kierownictwem tych samych przełożonych, którzy wydawali powodowi wiążące polecenia (M. P., R. G. (1)).

Należy przy tym zgodzić się z Sądem I instancji, że działania pozwanej spółki oraz zleceniodawców stanowiły nadużywanie w obrocie prawnym odrębnej osobowości prawnej spółek, co kwalifikuje takie działanie jako nadużycie prawa w rozumieniu art. 5 k.c. W tej części Sąd (...) instancji również w całości akceptuje stanowisko sądu meriti, a także przytoczone na jego poparcie judykaty Sądu Najwyższego, traktując wyrażone w nich poglądy, jako własne.

Sąd (...) instancji w całości zgadza się z oceną sądu meriti, że powód zarówno w ramach umowy o pracę, jak i umów zlecenia, zawartych ze spółkami zależnymi, świadczył pracę podporządkowaną kierownictwu strony pozwanej, albowiem sąd a quo bezbłędnie stwierdził na podstawie dostępnych dowodów, że pracą powoda kierował ten sam przełożony w ramach stałej organizacji pracy, w miejscu i w czasie wyznaczonym przez pracodawcę.

Sąd Okręgowy podziela też stanowisko sądu I instancji, że zawarcie przez powoda umowy zlecenia było celowym działaniem strony pozwanej mającym na celu uniknięcie większych obciążeń publicznoprawnych, wobec czego nazwa umowy – umowy zlecenia, nie mogła mieć żadnego znaczenia, gdyż w rzeczywistości stanowiła stosunek pracy, który był realizowany na rzecz pozwanej jako pracodawcy powoda.

Sąd Rejonowy trafnie przywołał na poparcie tych rozważań orzecznictwo Sądu Najwyższego odnoszące się do konstrukcja nadużycia osobowości dotyczącej stosunków pracy spółki dominującej. Sąd (...) instancji w całości aprobuje stwierdzenie sądu meriti, że w badanej sprawie rzeczywisty właściciel zakładu pracy doprowadził swoim działaniem do formalnego związania pracownika stosunkiem umownym z podmiotem od siebie uzależnionym i pozbawionym uprawnień „właścicielskich”, aby w ten sposób obejść prawo i uniknąć zobowiązań wobec pracowników.

W ocenie Sądu Okręgowego należy zgodzić się z sądem a quo, że w n/n sprawie doszło do nadużycia podmiotowości dominującej pozwanej spółki poprzez wymuszenia zawarcia przez powoda dwóch umów, opartych na różnej podstawie prawnej, osobnych wypłatach wynagrodzeń, wynagrodzenia zasadniczego i wynagrodzenia prowizyjnego, zależnego od wyników sprzedażowych.

Jednocześnie Sąd Okręgowy w świetle zebranego w sprawie materiału dowodowego w całości akceptuje pogląd sądu I instancji, że pozwana nie wykazała, aby „umowy zlecenia” zawierane z drugą spółką były wypełnione samodzielną treścią, a obowiązki były wykonywane na rachunek innego podmiotu niż pozwana.

W efekcie Sąd (...) instancji podzielił ocenę jurydyczną sądu meriti, że umowy zlecenia zawierane z powodem należy uznać za pozorne w zakresie wynagrodzenia prowizyjnego, jako zmierzające do obejścia prawa, i w konsekwencji przyjąć, że to pozwana, jako pracodawca zobowiązana była do wypłaty na rzecz powoda wynagrodzenia prowizyjnego za osiągnięte przez powoda wyniki sprzedażowe wypracowane za ostatni kwartał 2020 r.

Taki wniosek jurydyczny nie budzi wątpliwości Sądu odwoławczego co do jego poprawności, gdyż – jak już wyżej wskazano – wynika on po pierwsze, z bezbłędnego uwzględnienia przez sąd meriti rozstrzygnięcia zawartego w prawomocnym wyroku Sądu Okręgowego w sprawie VIII U 2683/20, a po drugie, z prawidłowej oceny sądu a quo dotyczącej znaczenia umów zlecenia w świetle art. 22 k.p. dla ustalenia ich uzupełniającego charakteru wobec istniejącej obok łączącej strony umowy o pracę, tj. stanowiących tytuł prawny dla żądanego przez powoda spornego wynagrodzenia prowizyjnego za IV kwartał 2020 roku.

Z tych względów Sąd (...) instancji zgadza się ze stanowiskiem sądu meriti, że czynności wykonywane przez powoda na podstawie umowy zlecenia należało kwalifikować, jako wykonywane tylko dla strony pozwanej jako pracodawcy powoda, gdyż zostało to już prawomocnie przesądzone w sprawie VIII U 2683/20, wobec czego konsekwencją tego prawomocnego wyroku było ustalenie przez sąd a quo, że rodziło to obowiązek wyrównania wynagrodzenia także o wynagrodzenie prowizyjne według zasad ustalonych przez pozwanego pracodawcę, które wynikały z załączonej prezentacji multimedialnej i zeznań świadków, w tym świadka R. G., przełożonego powoda, który szczegółowo określił zasady wypłaty spornego świadczenia.

Sąd Okręgowy traktując powyższy pogląd jako własne stanowisko w sprawie, stwierdził, że sąd meriti prawidłowo przyjął, że umowy zlecenia zawierane z powodem należało uznać za pozorne, jako zmierzające do obejścia prawa w zakresie w jakim dotyczyły wynagrodzenia prowizyjnego, wobec czego to strona pozwana zobowiązana była do wypłaty na rzecz powoda wynagrodzenia prowizyjnego za IV kwartał 2020 r.

Powyższe czyni w całości bezzasadnym zarzut naruszenia prawa materialnego dotyczący naruszenia art. 8 ust.2a ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych w zw. z art. 22 § 1 k.p. w zw. z art. 83 §1 k.c. wobec omówionej wyżej bezbłędnej oceny jurydycznej umów zlecenia zawartych przez powoda ze spółkami zależnymi, które to umowy istniały obok umowy o pracę łączącej powoda ze stroną pozwaną, jako spółką dominującą. Dokonana w tym zakresie przez sąd meriti ocena jurydyczna prawidłowo uwzględnia wiążący tenże sąd prawomocnego wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi w sprawie VIII U 2683/20, a także istotę umów zlecenia jako tytułu do wypłaty przez pozwanego wynagrodzenia prowizyjnego na rzecz powoda za wyniki sprzedażowe za ostatni kwartał 2020 r.

Reasumując powyższe rozważania Sąd (...) instancji stwierdził, że Sąd Rejonowy poprawnie stwierdził, że roszczenie o wynagrodzenie prowizyjne za IV kwartał 2020 r. co do zasady zasługiwało na uwzględnienie.

Sąd (...) instancji zważył także, że nie budzi również jakichkolwiek zastrzeżeń prawidłowość zasądzonej kwoty przez sąd I instancji tytułem wynagrodzenia prowizyjnego za IV kwartał 2020 r. na rzecz powoda. Sąd Okręgowy przede wszystkim uznał, że zarzut apelacyjny dotyczący naruszenia art. 233 k.p.c. w zakresie, w jakim skarżący podnosi, że sąd meriti pominął opinię uzupełniającą biegłego ds. rachunkowości L. S., w której ww. biegły stwierdził, że na podstawie złożonej dokumentacji przez powoda i pozwanego nie można wyliczyć wartości hipotetycznej sprzedaży przeprowadzonej w poszczególnych kwartałach, nie ma znaczenia dla ustalenia wysokości należnego powodowi wynagrodzenia prowizyjnego za IV kwartał 2020 r. Po pierwsze, wskazać należy, że nie było przedmiotem badania i oceny sądu meriti ustalenie wartości hipotetycznej sprzedaży przeprowadzonej przez powoda w poszczególnych kwartałach 2020 r., lecz ustalenia wysokości spornego wynagrodzenia za IV kwartał 2020 r., którego powód nie otrzymał. W tym zakresie sąd meriti prawidłowo oparł się na dowodzie z opinii ww. biegłego z zakresu rachunkowości, który na podstawie obowiązujących u pozwanego zasad ustalenia wynagrodzenia prowizyjnego wynikających ze złożonej do akt sprawy prezentacji, a także na podstawie danych sprzedażowych złożonych przez powoda, wyliczył wysokość spornego wynagrodzenia prowizyjnego za ostatni kwartał 2020 r. Po drugie, Sąd Odwoławczy zważył, że pozwany nie zaoferował dowodów dotyczących rozliczenia umów zawartych przez powoda, których dotyczyło złożone przez niego zestawienie obrazujące jego dane sprzedażowe w IV kwartale 2020 r. Pozwana nie podważyła też skutecznie danych sprzedażowych wynikających z zestawienia złożonego przez powoda, gdyż poprzestała wyłącznie na gołosłownym negowaniu ich wartości dowodowej, nie wykazując w tym zakresie właściwej inicjatywy dowodowej. Nawet świadek G. wskazywał, że mógłby sprawdzić dane sprzedażowe, zatem pozwany miał możliwość zgłoszenia wniosków dowodowych. Sąd (...) instancji podziela w tym zakresie stanowisko sądu a quo, że złożone przez powoda zestawienie o danych sprzedażowych znalazło potwierdzenie w zeznaniach świadków i powoda. Po trzecie, matematyczna poprawność wyliczenia wynagrodzenia prowizyjnego za IV kwartał 2020 r. wynikającego z opinii biegłego ds. L. S. nie była kwestionowana przez pozwanego. W tym stanie rzeczy Sąd Okręgowy uznał, że sąd meriti prawidłowo oparł się na wyliczeniach biegłego L. S. w zakresie zasądzonej kwoty tytułem żądanego wynagrodzenia prowizyjnego za IV kwartał 2020 r. i przekonująco wyjaśnił dlaczego opinia tego biegłego stanowiła pełnowartościowy środek dowodowy w sprawie w tej części. Podkreślić należy, że dowód z opinii biegłego jest przeprowadzony prawidłowo, gdy sąd uzyskał od biegłych wiadomości specjalne niezbędne do merytorycznego rozstrzygnięcia sprawy, a tylko brak w opinii fachowego uzasadnienia wniosków końcowych uniemożliwia prawidłową ocenę jej mocy dowodowej (zob. wyrok SN z 30.06.2000 r., (...) UKN 617/99, L.). Samo niezadowolenie strony z oceny przedstawionej przez biegłego nie uzasadnia potrzeby dopuszczenia opinii innego biegłego lub wydania kolejnej opinii uzupełniającej (zob. wyrok SN z 6.10.2009 r., (...) UK 47/09, L.). Dostateczne wyjaśnienie okoliczności spornych w sprawie nie jest równoznaczne z uzyskaniem przez stronę dowodu z opinii biegłego korzystnego dla strony, która jest niezadowolona z wniosków orzeczniczych biegłego (por. wyrok SN z 28.02. (...)., (...) UKN 233/00, L.). W postępowaniu przed sądem I instancji pozwany w żaden sposób nie był ograniczony w dowodzeniu swoich racji, o czym świadczy chociażby to, że zgłosił pisemnie pytania do biegłego w związku z wydaniem podstawowej opinii w n/n sprawie. Biegły w uzupełniającej opinii odniósł się do wszystkich zgłoszonych przez pozwanego wątpliwości, wobec czego słusznie sąd meriti przyjął, że wszelkie zgłoszone przez pozwanego kwestie zostały w sposób wyczerpujący wyjaśnione, a sprawa dojrzała do jej rozstrzygnięcia. Pozwany na etapie apelacji ograniczył się natomiast do zaprezentowania jedynie własnej subiektywnej oceny wartości dowodów, w tym: opinii biegłego, złożonego przez powoda zestawienia dotyczącego danych sprzedażowych, zeznań świadków oraz powoda, lecz nadal nie przedstawił merytorycznie uzasadnionych argumentów, które mogłyby skutecznie podważyć poprawność oceny tych dowodów i prawidłowość ustalonych na ich podstawie faktów sądu meriti w rozumieniu art. 233 k.p.c, gdyż skarżący poprzestał jedynie na forsowaniu własnego poglądu na sprawę, co należy ocenić, jako wyłącznie polemiczne stanowisko, wobec prawidłowego rozstrzygnięcia sądu meriti. W efekcie apelacja i w tym zakresie nie mogła odnieść zamierzonego skutku procesowego.

Mając na uwadze powyższe na mocy art. 385 k.p.c., Sąd Okręgowy oddalił apelację, uznając ją w całości za bezzasadną.

O kosztach postępowania za (...) instancję, na które złożyły się koszty zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym powoda w wysokości 1350 zł razem z odsetkami ustawowymi za opóźnienie, Sąd Okręgowy orzekł na podstawie o art. 98 § 1 , § 1 [1], § 3 k.p.c. i § 10 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 9 ust. 1 pkt 2 oraz § 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (tj. Dz. U. z 2015 r. poz. 1800 ze zm.).

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Agnieszka Kurczewska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Osoba, która wytworzyła informację:  Anna Przybylska
Data wytworzenia informacji: