Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

VIII Pa 40/25 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2025-04-16

Sygn. akt VIII Pa 40/25

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 19 grudnia 2024 roku, Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi X Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, w sprawie sygn. akt X P 967/24, z powództwa J. M. przeciwko (...) w Ł., o odprawę pieniężną oddalił powództwo i nie obciążył powoda kosztami procesu.

Powyższe orzeczenie zapadło w oparciu o następujące ustalenia faktyczne

J. M., od 9 lipca 1991 roku został zatrudniony w oparciu o umowę o pracę w (...) w Ł.. W dniu 10 lipca 1994 roku powód został mianowany na stanowisko starszego kontrolera celnego w (...) w Ł..

Pismem z dnia 20 lutego 2017 roku, poinformowano powoda, iż z dniem 1 marca 2017 roku będzie pełnił służbę w(...) w Ł., realizując zadania w tej izbie. Jako miejsce wykonywania obowiązków wskazano Urząd Skarbowy w Z..

Pismem z dnia 25 maja 2017 roku, Dyrektor I. (...) w Ł. złożył powodowi propozycję określającą warunki zatrudnienia w ramach korpusu służby cywilnej w Izbie (...) w Ł., obejmującą m.in. następujące warunki:

1)  rodzaj umowy o pracę – na czas nieokreślony;

2)  stanowisko służbowe – starszy specjalista;

3)  miejsce wykonywania pracy – Ł. – Dział Bezpieczeństwa i Ochrony (...) w Izbie (...);

W piśmie wskazano, że zaproponowane warunki zatrudnienia, po ich przyjęciu będą obowiązywać od dnia 1 czerwca 2017 roku, a w terminie 14 dni od dnia otrzymania propozycji zatrudnienia, powód powinien złożyć pisemne oświadczenie o przyjęciu albo odmowie przyjęcia propozycji zatrudnienia, natomiast niezłożenie oświadczenia w tym terminie jest równoznaczne z odmową przyjęcia propozycji zatrudnienia. Ponadto sprecyzowano, że w przypadku odmowy przyjęcia propozycji zatrudnienia, stosunek służby wygaśnie po upływie 3 miesięcy, licząc od miesiąca następującego po miesiącu, w którym powód złoży oświadczenie o odmowie przyjęcia propozycji zatrudnienia lub upłynie termin do złożenia oświadczenia, jednak nie później niż dnia 31 sierpnia 2017 roku. Ponadto wskazano, że wygaśnięcie stosunku służbowego traktuje się jak zwolnienie z pełnienia służby.

Pismem z dnia 1 czerwca 2017 roku powód przyjął otrzymaną propozycję zatrudnienia w Izbie (...) w Ł..

W związku z zakończeniem służby powód nie otrzymał odprawy pieniężnej.

Po przyjęciu propozycji zatrudnienia w maju 2017 roku powód nie występował do strony pozwanej o wypłatę odprawy pieniężnej. W prowadzonej z dyrektorem pozwanej korespondencji z tego okresu koncentrował się na kwestiach dotyczących pisemnego potwierdzenia uprawnień do wcześniejszej emerytury oraz uzyskania świadectwa służby. Obie jego prośby – choć nie od razu – zostały spełnione. Pierwsze pismo z żądaniem wypłaty odprawy skierował do I. (...) w Ł. w dniu 13 lutego 2024 roku.

W odpowiedzi na pismo powoda z dnia 13 lutego 2024 roku, Dyrektor I. (...) w Ł. wyjaśnił, że wobec powoda nie zachodzą przesłanki do wypłaty odprawy, ponieważ prawo do tego rodzaju świadczenia, uległo przedawnieniu.

Powyższy stan faktyczny, Sąd Rejonowy ustalił na podstawie dokumentów, znajdujących się w aktach sprawy oraz przesłuchania powoda w charakterze strony. Okoliczności faktyczne sprawy nie były przedmiotem sporu między stronami, który w istocie sprowadzał się do odmiennej oceny prawnej przepisów ustawy o (...) (...) i ustawy Przepisy wprowadzające ustawę o (...) (...), a w szczególności, kwestii zajścia, w okolicznościach sprawy, wyjątkowych okoliczności, usprawiedliwiających opóźnienie w dochodzeniu, przez powoda, roszczeń.

W oparciu o tak ustalony stan faktyczny, Sąd Rejonowy uznał, iż powództwo podlegało oddaleniu, z uwagi na skutecznie podniesiony zarzut przedawnienia roszczeń.

Sąd podniósł, ze podstawę prawną roszczenia powoda, w świetle której winna zostać dokonana ocena zasadności argumentów stron procesu na gruncie ustalonego stanu faktycznego, stanowi art. 170 ust. 4 ustawy z dnia 16 listopada 2016 r. Przepisy wprowadzające ustawę o (...) (...) (Dz. U. poz. 1948 z późn. zm.; dalej jako: p.w.KAS). Przewiduje on, że w przypadku wygaśnięcia stosunku pracy lub służbowego w trybie art. 170 ust. 1 pwKAS, pracownikom oraz funkcjonariuszom przysługują świadczenia należne odpowiednio w związku z likwidacją urzędu albo zniesieniem jednostki organizacyjnej w rozumieniu ustawy uchylanej w art. 159 pkt 3, tj. ustawy z dnia 27 sierpnia 2009 r. o (...) (Dz. U. z 2016r. Poz. 1799).

Sąd wskazał, iż hipoteza wskazanej normy prawnej, odnosi się do dwóch kategorii osób – pracowników i funkcjonariuszy. W ramach struktury organizacyjnej (...) (...) zatrudnieni są, bowiem, zarówno pracownicy, wykonujący swoje obowiązki w ramach stosunku pracy, jak i funkcjonariusze wykonujący swoje obowiązki w ramach stosunku służbowego. Literalne brzmienie przepisu nie budzi wątpliwości w zakresie tego, że wolą ustawodawcy było przyznanie określonych świadczeń obu kategoriom osób zatrudnionych w (...) (...).

Językowa wykładnia przepisu, przy uwzględnieniu zasad techniki legislacyjnej, prowadzi również do wniosku, że przepis ma charakter stanowczy, a z jego obowiązywania wprost wynika uprawnienie do nabycia określonych świadczeń w razie zajścia okoliczności wskazanych w jego hipotezie. Ustawodawca posługując się wyrażeniem „przysługują świadczenia” nadał przepisowi charakter roszczeniowy. W razie spełnienia określonych w nim przesłanek po stronie adresatów przepisu powstaje zatem prawo, którego realizacja może być dochodzona na drodze postępowania sądowego.

Sąd wskazał, przy tym, że jedyną przesłanką uzasadniającą nabycie określonych
w przepisie świadczeń, jest wygaśnięcie stosunku prawnego (pracy lub służbowego) w trybie unormowanym w art. 170 ust. 1 pwKAS. Tryb ten ma charakter szczególny i związany jest
z daleko idącą reformą administracji skarbowej i celnej, przeprowadzoną w 2017 roku. Na płaszczyźnie zatrudnienia objęła ona wszystkich pracowników i funkcjonariuszy zatrudnionych
w tego rodzaju administracji. Osobom tym w terminie do 31 maja 2017 roku przedstawiono (lub nie) pisemne propozycje określające nowe warunki zatrudnienia albo pełnienia służby. Zauważyć należy, że tego rodzaju zdarzenie prawne stanowiło rozwiązanie wyjątkowe, odmienne od jednostronnego wypowiedzenia stosunku pracy lub rozwiązania stosunku wskutek złożenia zgodnych oświadczeń woli jego stron (porozumienia stron).

Celem łagodzenia negatywnych następstw, związanych z wygaśnięciem stosunku służby wprowadzono dla osób zatrudnionych dotychczas w administracji skarbowej i celnej prawo do uzyskania określonych świadczeń. Analizowany art. 170 ust. 4 pwKAS nie konkretyzuje ich wysokości, lecz odsyła w tym zakresie do innych regulacji prawnych. Wskazuje,bowiem, że funkcjonariuszom przysługują świadczenia należne, odpowiednio,w związku z likwidacją urzędu albo zniesieniem jednostki organizacyjnej w rozumieniu ustawy uchylanej w art. 159 pkt 3, tj. ustawy z dnia 27 sierpnia 2009 r. o (...).

Art. 163 ustawy z dnia 27 sierpnia 2009 r. o (...) przewiduje, że funkcjonariuszowi zwolnionemu ze służby w związku ze zniesieniem lub reorganizacją jednostki organizacyjnej przysługuje jednorazowa odprawa w wysokości trzymiesięcznego uposażenia. Odprawa ulega zwiększeniu o 20% miesięcznego uposażenia za każdy pełny rok pełnienia służby ponad 5 lat nieprzerwanej służby, nie więcej niż do wysokości sześciomiesięcznego uposażenia.

W ocenie Sądu I instancji, nie ulega wątpliwości, że omawiana wyżej regulacja znajdowała zastosowanie wprost do tych funkcjonariuszy, których stosunki służby wygasły na skutek nieprzedstawienia w ustawowym terminie propozycji określających nowe warunki pełnienia pracy lub służby lub które odmówiły ich przyjęcia. Z kolei sytuacja tych funkcjonariuszy, który stosunek służby zakończył się wobec przyjęcia przez nich propozycji zatrudnienia w ramach stosunku pracy (w korpusie służby cywilnej) była w ostatnich latach przedmiotem pogłębionych analiz jurydycznych prowadzonych w judykaturze i nauce prawa.

Sąd wskazał, iż w jednym z ostatnich orzeczeń, dotyczących kwestii odprawy pieniężnej należnej funkcjonariuszom, których stosunek służby uległ przekształceniu w stosunek pracy jest zapadła w składzie 3 sędziów uchwała Sądu Najwyższego z dnia 6 lutego 2024 r., III PZP 2/23. Sąd Najwyższy podkreślił, że bez wątpienia przyjęcie przez funkcjonariusza (...) (...) propozycji zatrudnienia pracowniczego w ramach KAS wywołuje dwa powiązane ze sobą, lecz odrębne skutki. Po pierwsze, wywołuje ono skutek w postaci wygaśnięcia stosunku służbowego funkcjonariusza. Tym samym, skutek ten jest tożsamy, jak w przypadku nieprzyjęcia lub niezaproponowania funkcjonariuszowi w wyznaczonym terminie nowych warunków zatrudnienia, co powoduje, że funkcjonariusz ma prawo do wydania mu świadectwa służby (o czym przesądzono we wcześniejszej uchwale SN w sprawie o sygn. III PZP 7/19). Po drugie, w wyniku przyjęcia zaproponowanych warunków zatrudnienia na podstawie umowy o pracę zostaje nawiązany nowy stosunek pracy pomiędzy KAS, a byłym już funkcjonariuszem, a obecnie pracownikiem (...) (...). Jak słusznie wskazywano w orzecznictwie Sądu Najwyższego, jedynie ten drugi skutek uzależniony jest od woli funkcjonariusza. Skutek w postaci wygaśnięcia stosunku służbowego następuje natomiast z mocy prawa, w istocie bez względu na wolę kontynuowania zatrudnienia w formie pracowniczej przez funkcjonariusza.

Sąd Najwyższy nie zgodził się ze stanowiskiem, że skoro funkcjonariusz nawiązuje stosunek pracy w ramach (...) (...), to jego sytuacja jest jakościowo lepsza od sytuacji funkcjonariusza, który odrzucił przedstawioną mu propozycję. Sytuacja tych dwóch funkcjonariuszy jest analogiczna w zakresie wygaśnięcia stosunku służbowego, zarówno jeden, jak i drugi tracą swój status funkcjonariusza (...) (...), a w konsekwencji związane z nim przywileje (jak również obowiązki). Kwestia ta nie może być bagatelizowana, pamiętać bowiem należy, że stosunek służby jest stosunkiem prawnym o szczególnym charakterze, powiązanym z pewnymi doniosłymi obowiązkami, ale gwarantującym równocześnie pewne szczególne uprawnienia (o rozmaitym charakterze - wynagrodzeniowym, emerytalnym, zaopatrzeniowym czy związanym z posiadaniem stopnia służbowego oraz stabilnością zatrudnienia). W momencie wygaśnięcia stosunku służbowego funkcjonariusz jest tych uprawnień pozbawiany, w dodatku wbrew pewnemu zobowiązaniu państwa, które gwarantowało funkcjonariuszowi stabilizację i w zasadzie dożywotnią możliwość korzystania z uprawnień związanych z pełnioną przez niego służbą. Nie ma przy tym znaczenia, czy po tym wygaśnięciu stosunku służbowego, nawiązywany jest z byłym już funkcjonariuszem stosunek pracy w ramach KAS, czy też zmuszony on jest poszukiwać innej pracy. Wygaśnięcie stosunku służbowego i utrata uprawnień stają się bowiem faktem, zaproponowanie zatrudnienia pracowniczego naturalnie pomniejsza negatywne skutki ekonomiczne po stronie funkcjonariusza, powoduje, że nie musi on poszukiwać zatrudnienia, jednak nie powoduje przywrócenia uprawnień związanych ze stosunkiem służbowym. Sąd przy tym podkreślił, że w orzecznictwie Sądu Najwyższego akcentuje się ponadto, że odprawa w służbach mundurowych ma charakter gratyfikacji za wieloletnią służbę dla Rzeczypospolitej Polskiej (zob. wyrok Sądu Najwyższego z 9 grudnia 2015 r., I PK 1/15, LEX nr 1959540).

Ustawodawca niestety nie dostrzegł wskazanych powyżej skutków zaproponowania i przyjęcia przez funkcjonariusza zatrudnienia na podstawie umowy o pracę na tyle wyraźnie, by przewidzieć expressis verbis prawo do odprawy w tego rodzaju sytuacjach, nie oznacza to jednak, że prawo takie nie przysługuje. Jest to bowiem przypadek, w którym pewna luka legislacyjna może zostać wypełniona przez sięgnięcie do innych (niż językowa) metod wykładni. A w tym akurat przypadku, zarówno wykładnia systemowa, jak i wykładnia celowościowa dokonywane w oparciu o treść przepisów ustaw wprowadzających KAS, jak również uchylanej ustawy o (...), czy w końcu art. 64 ust. 2 Konstytucji RP pozwalają na przyjęcie, że w przypadku wygaśnięcia stosunku służbowego funkcjonariusza (...) (...), a następnie nawiązania z nim stosunku pracy na podstawie umowy o pracę zawartą z tą Służbą funkcjonariuszowi przysługuje również odprawa pieniężna na podstawie art. 163 ust. 4 ustawy o (...) w związku ze stosowanym odpowiednio art. 170 ust. 1, 3 i 4 p.w.KAS. Sytuacja takiego funkcjonariusza nie może być bowiem gorsza od sytuacji funkcjonariusza, którego stosunek służbowy wygasł wobec niezaproponowania lub odrzucenia zatrudnienia w formie pracowniczej, podczas gdy obaj Ci funkcjonariusze tracą swój status funkcjonariusza oraz związane z nim uprawnienia. Sam fakt nawiązania stosunku pracowniczego ze KAS nie "polepsza" sytuacji byłego funkcjonariusza na tyle, aby uznać, że wyłącza prawo do odprawy. Sąd Najwyższy wskazał, że jego sytuacja nie różni się zasadniczo od sytuacji funkcjonariusza, który przed wygaśnięciem stosunku służbowego znalazł nową pracę i nawiązał stosunek pracy bezpośrednio po wygaśnięciu stosunku służbowego, a przecież w tym drugim przypadku przysługiwałaby mu odprawa na podstawie art. 170 ust. 4 p.w.KAS.

Zgodnie z art. 163 ust. 4 uchylonej ustawy o (...) funkcjonariuszowi służby stałej, zwolnionemu ze służby w związku ze zniesieniem lub reorganizacją jednostki organizacyjnej, przysługuje odprawa na zasadach i w wysokości określonych w ust. 1-3 tego artykułu. Przepis ten odnosi się bezpośrednio do zniesienia lub reorganizacji jednostki organizacyjnej, nie zaś do likwidacji i przekształcenia całej (...), nie budzi jednak wątpliwości Sądu Najwyższego, że w takiej sytuacji, jak będąca podstawą dla rozpatrywanego zagadnienia prawnego, do funkcjonariusza per analogiam znajdzie odpowiednie zastosowanie art. 170 ust. 4 p.w.KAS, który przyznaje świadczenia należne w związku ze zniesieniem lub reorganizacją jednostki w rozumieniu ustawy o (...). Wynika to ze wskazanego powyżej faktu tożsamości sytuacji funkcjonariusza, którego stosunek służbowy wygasł z uwagi na nieprzyjęcie zaproponowanych warunków, jak również z uwagi na ich przyjęcie i nawiązanie w miejsce wygasłego stosunku służbowego, stosunku pracy. Tym samym funkcjonariuszowi należna jest odprawa na podstawie art. 163 ust. 4 ustawy o (...).

Przytoczone wyżej, in extenso, rozważania doprowadziły Sąd Najwyższy, rozpoznający zagadnienie prawne, do konkluzji, zgodnie z którą funkcjonariuszowi (...), który zgodnie z art. 165 ust. 3 ustawy z dnia 16 listopada 2016 r. - Przepisy wprowadzające ustawę o (...) (...) (Dz. U. z 2016 r. poz. 1948) stał się funkcjonariuszem (...) (...) pełniącym służbę w jednostkach (...) (...) i który następnie przyjął propozycję, o jakiej mowa w art. 165 ust. 7 tej ustawy, określającą nowe warunki zatrudnienia na podstawie umowy o pracę, stając się zgodnie z art. 171 ust. 1 wyżej wymienionej ustawy pracownikiem zatrudnionym w (...) (...) na podstawie umowy o pracę, przysługuje - w związku z zakończeniem służby - prawo do odprawy pieniężnej (art. 163 ust. 4 ustawy z dnia 27 sierpnia 2009 r. o (...), tekst jedn.: Dz. U. z 2016 r. poz. 1799 z późn. zm., w związku ze stosowanym odpowiednio art. 170 ust. 1, 3 i 4 Przepisów wprowadzających ustawę o (...) (...)).

Sąd Rejonowy, rozpoznający niniejszą sprawę, podzielił przytoczone wyżej zapatrywanie jurydyczne i ocenił, że powód – w związku z ustaniem stosunku służby funkcjonariusza (...) wskutek przyjęcia propozycji zatrudnienia pracowniczego w korpusie służby cywilnej – nabył z dniem 1 czerwca 2017 roku prawo do odprawy pieniężnej na podstawie art. 163 ust. 4 ustawy o (...).

Niemniej jednak Sąd Rejonowy podniósł, że ustalenie, że powodowi przysługiwało w 2017 roku określone roszczenie pieniężne względem strony pozwanej nie przesądza o zasadności powództwa prowadzącej do jego uwzględnienia. Strona pozwana podniosła bowiem zarzut przedawnienia, którego wnikliwa ocena na gruncie okoliczności sprawy, doprowadziła do oddalenia powództwa.

Sąd Rejonowy wskazał, iż przedawnienie jest instytucją prawną mającą na celu zapewnienie pewności obrotu i stabilności stosunków prawnych między uczestnikami obrotu prawnego. Dłużnik musi liczyć się z tym, że ponosi odpowiedzialność za dług pieniężny, ale nie może tkwić w permanentnej niepewności, czy i kiedy zostanie dochodzone wobec niego roszczenie, zwłaszcza w sytuacji, gdy interes wierzyciela zabezpieczany jest odsetkami za opóźnienie sukcesywnie narastającymi od daty wymagalności. Niepewności tej zapobiegać ma instytucja przedawnienia, której istota sprowadza się do ustanowienia mocą przepisów prawa jednoznacznej granicy czasowej, po upływie której wierzyciel traci prawo do dochodzenia przedawnionych należności na drodze postępowania sądowego. Jak zasadnie wskazuje się w judykaturze, przepisy o przedawnieniu mają charakter stabilizujący stosunki prawne i gwarantują ich pewność. Ponieważ mają przy tym charakter ius cogens, przeto ich wykładnia powinna zmierzać do eliminowania czynnika subiektywnego oraz do skracania, a nie wydłużania czasu w wypadkach wątpliwych (tak: wyrok SN z 12.02.1991 r., III CRN 500/90, OSNC 1992, nr 7-8, poz. 137).

Dochodzone, w niniejszej sprawie, roszczenie, osadzone jest na gruncie przepisów administracyjnoprawnych, ujętych w przywołanej wcześniej ustawie o (...). Ustawa ta w zakresie, w jakim określa status osób świadczących pracę w ramach stosunków administracyjnoprawnych należy do pragmatyk służbowych, regulujących w sposób kompleksowy stosunki nią objęte. Przepisy prawa pracy, w szczególności przepisy k.p., w tego rodzaju relacjach nie są stosowane subsydiarnie, chyba że wynika to wprost z tejże pragmatyki. W pragmatykach służbowych dotyczących służb mundurowych nie ma generalnego odwołania do stosowania przepisów prawa pracy w sprawach w nich nieuregulowanych. Funkcjonariusze służb mundurowych nie pozostają w stosunku pracy, ale są zatrudniani w ramach stosunku służbowego, który ma charakter administracyjnoprawny. Owe pragmatyki służbowe nie stanowią przepisów szczególnych w rozumieniu art. 5 k.p., zatem nie dotyczy ich zasada subsydiarnego stosowania przepisów k.p. W sprawach nieuregulowanych przepisami pragmatyk służb mundurowych stosuje się posiłkowo przepisy prawa pracy, ale wyłącznie na podstawie specjalnych odesłań wyraźnie wskazanych w tych pragmatykach zawartych, a nie wprost na podstawie art. 5 k.p. (tak m.in. K. W. Baran [w:] K. W. Baran, Kodeks pracy. Komentarz. Tom I. Art. 1-93, wyd. VI, Warszawa 2022, art. 5; Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w wyroku z 5.11.2013 r., II SA/Wa 1070/13, LEX nr 1424806; Sąd Najwyższy w uchwale z 18.03.2008 r., II PZP 3/08, OSNP 2008, nr 17-18, poz. 249). Z daniem Sądu Rejonowego jako obarczoną elementarnym błędem prawnym należy zatem ocenić argumentację strony powodowej opierającą się na wywodzonym z art. 8 k.p. i art. 5 k.c. zarzucie sprzeczności podniesionego zarzutu przedawnienia z zasadami współżycia społecznego. Przepisy te – ze względu na odrębność dziedziny prawa mającej zastosowanie w sprawie – w ogóle nie mogą znaleźć zastosowania.

Zarówno obecnie, obowiązujący art. 252 ustawy z dnia 16 listopada 2016 r. o (...) (...) (t.j. Dz. U. z 2023 r. poz. 615 z późn. zm.), jak i art. 162, obowiązującej na etapie trwania stosunku służby powoda, ustawy z dnia 27 sierpnia 2009 r. o (...) (t.j. Dz. U. z 2016 r. poz. 1799 z późn. zm.) w jednakowy sposób regulują kwestię przedawnienia należności pieniężnych ze stosunku służby. Roszczenia te ulegają przedawnieniu z upływem 3 lat od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne. Kierownik jednostki organizacyjnej może nie uwzględnić terminu przedawnienia, jeżeli opóźnienie w dochodzeniu roszczenia jest usprawiedliwione wyjątkowymi okolicznościami. Bieg przedawnienia roszczenia z tytułu prawa do uposażenia i innych świadczeń oraz należności pieniężnych przerywa:

1) każda czynność przed kierownikiem jednostki organizacyjnej, podjęta bezpośrednio w celu dochodzenia lub ustalenia albo zaspokojenia roszczenia;

2) uznanie roszczenia.

W ocenie Sądu I instancji literalne brzmienie przytoczonej regulacji wskazuje, że instytucja przedawnienia na gruncie stosunku administracyjnoprawnego funkcjonariuszy celnych (obecnie funkcjonariuszy KAS) uregulowana została w sposób uproszczony względem przedawnienia w rozumieniu przepisów prawa cywilnego lub prawa pracy, a przy tym uwzględnia specyfikę tego rodzaju zatrudnienia. W szczególności dla przerwania biegu przedawnienia wystarczające jest podjęcie jakiejkolwiek czynności przed kierownikiem jednostki organizacyjnej, o ile ukierunkowana jest ona na dochodzenie lub ustalenie albo zaspokojenie roszczenia. Nie jest zatem wymagane podejmowanie sformalizowanych aktów, takich jak wytoczenie powództwa lub wszczęcie mediacji, a wystarczające jest skierowanie pisemnego wezwania do zapłaty lub zwrócenie się o ustalenie wysokości tego rodzaju roszczenia. Uwaga ta ma istotne znaczenie dla oceny siedmioletniej bierności powoda w dochodzeniu roszczenia objętego pozwem.

Jakkolwiek odwoływanie się do instytucji nadużycia prawa podmiotowego uregulowanych w art. 8 k.p. i art. 5 k.c. jest na gruncie niniejszej sprawy niecelowe, to sąd pracy nie pozostaje związany dokonaną uprzednio oceną kierownika jednostki organizacyjnej, czy opóźnienie w dochodzeniu roszczenia jest usprawiedliwione wyjątkowymi okolicznościami. W razie gdyby ocena ta miała charakter arbitralny, pozbawiony racjonalnych podstaw, uzasadniona byłaby ingerencja sądu, prowadząca do uwzględnienia roszczenia wbrew zarzutowi przedawnienia, właśnie w oparciu o ocenę, że w realiach sprawy wystąpiły również tego rodzaju okoliczności o charakterze wyjątkowym. Jak wyjaśniano wcześniej zasadą jest skuteczność zarzutu przedawnienia, a odstępstwem od niej jego nieskuteczność. Owej wyjątkowości okoliczności przemawiających za nieuwzględnieniem przedawnienia nie wolno zatem interpretować rozszerzająco. Ogranicza się ona do oceny, czy istniały obiektywne przeszkody, które uniemożliwiły lub nadmiernie utrudniły powodowi wcześniejsze dochodzenie roszczeń. Jako przykłady przesłanek do nieuwzględnienia upływu terminu przedawnienia w oparciu o omawiany przepis prawa w piśmiennictwie wskazuje się np. obłożną chorobę czy pozostawanie w śpiączce (R. Bucholski [w:] Ustawa o (...) (...). Komentarz, red. A. Melezini, K. Teszner, Warszawa 2024, art. 252).

Jako przeszkodę, w dochodzeniu roszczeń, powód wskazywał swój brak wiedzy na temat możliwości żądania zapłaty odprawy. Tego rodzaju okoliczność – zdaniem Sądu – nie może usprawiedliwiać wytoczenia powództwa o zapłatę roszczenia, które stało się wymagalne siedem lat temu, a przedawniło się blisko cztery lata przed wniesieniem pozwu. Jedną z podstawowych zasad prawa jest zasada, że nieznajomość prawa szkodzi (ignorantia iuris nocet). Zgodnie z nią nie można zasłaniać się nieznajomością normy prawnej. W praktyce wyraża się ona tym, że nikt nie może podnosić, iż zachował się niezgodnie z normą dlatego, że nie wiedział o jej istnieniu. W uchwale z dnia 7 marca 1995 r. (sygn. akt: W 9/94) Trybunał Konstytucyjny wyraził pogląd, iż "funkcjonowanie prawa, zwłaszcza w demokratycznym państwie prawnym, opiera się na założeniu, że wszyscy adresaci obowiązującej normy prawnej - a więc zarówno podmioty obowiązane do jej przestrzegania, jak i organy powołane do jej stosowania - znają jej właściwą treść (tzw. fikcja powszechnej znajomości prawa) i że nikt nie może uchylić się od ujemnych skutków naruszenia tej normy na tej podstawie, że normy tej nie znał lub rozumiał ją opacznie (ignorantia iuris nocet)". Podważenie zasady ignorantia iuris nocet, a więc przyjęcie, że nieznajomość prawa tłumaczyć może określone działania bądź zaniechania, prowadziłoby do negacji spójności i pewności prawa oraz do nieprzewidywalnych skutków w praktyce orzeczniczej (tak TK w wyroku z 24 listopada 2009 r., SK 36/07).

W ocenie Sądu Rejonowego do przerwania biegu przedawnienia – wbrew zapatrywaniu powoda – nie doszło wskutek podjęcia w dniu 6 lutego 2024 roku przez Sąd Najwyższy uchwały w sprawie o sygn. III PZP 2/23. Do przerwania biegu przedawnienia może dojść bowiem jedynie tak długo, jak bieg ten się nie zakończy. Zważywszy, że roszczenie powoda stało się wymagalne z dniem 1 czerwca 2017 roku, wszelkie zdarzenia, które zaszły po upływie 3-letniego terminu przedawnienia, tj. po 1 czerwca 2020 roku nie mogą być oceniane pod kątem przerwania biegu przedawnienia.

Sąd rozpoznający niniejszą sprawę, jakkolwiek zgadza się z argumentacją prawną zaprezentowaną w uzasadnieniu wskazanej uchwały, to nie przecenia jej znaczenia prawnego dla możliwości dochodzenia tej kategorii roszczeń przez byłych funkcjonariuszy celnych. Wskazane orzeczenie jest uchwałą składu 3 sędziów SN. Nie posiada ono mocy zasady prawnej, wobec tego wiąże wyłącznie sąd, który zwrócił się w konkretnej sprawie do Sądu Najwyższego z pytaniem prawnym. Sąd rozpoznający niniejszą sprawę nie jest nią zatem związany. Nie jest nią również związany Sąd Najwyższy i może odstąpić od niej w drodze kolejnej uchwały w jednakowym składzie. Gdyby przyjąć argumentację powoda, iż dopiero podjęcie uchwały umożliwiło mu dochodzenie roszczeń, można by – idąc do absurdu – uznać, że być może z wytaczaniem powództw przeciwko pozwanemu funkcjonariusze winni wstrzymać się do podjęcia uchwały w poszerzonym składzie Sądu Najwyższego, której nadano moc zasady prawnej, albowiem dopiero takie mają na celu kształtowanie wykładni prawa w sposób jednoznaczny i względnie trwały – wiążą Sąd Najwyższy tak długo, jak ten nie zdecyduje się od nich odstąpić w poszerzonym składzie (art. 88 ustawy z dnia 8 grudnia 2017 r. o Sądzie Najwyższym, t.j. Dz. U. z 2024 r. poz. 622).

W ocenie Sądu uznanie, że wydanie wskazanej uchwały doprowadziło do ponownego powstania roszczenia, które uległo już przedawnieniu wobec braku aktywności ze strony powoda, przeczyłoby istocie instytucji przedawnienia. Tego rodzaju uchwały mogą zapadać nawet po kilkudziesięciu latach od wejścia w życie określonych przepisów prawa, a nawet po ich uchyleniu. Pozycja Sądu Najwyższego jest bowiem inna, niż Trybunału Konstytucyjnego, który ograniczony jest temporalnie w zakresie oceny konstytucyjności przepisów prawa wyłącznie do tych, które nadal obowiązują w dacie orzekania. Dodatkowo, rozstrzygnięcia Trybunału Konstytucyjnego mają retroaktywny skutek (eliminują normy niekonstytucyjne z datą wsteczną), ale w sytuacji, gdyby prowadziło to do nieakceptowalnych skutków organ ten może odroczyć skutek swego wyroku. Sąd Najwyższy tego rodzaju instrumentów nie posiada, albowiem pełni inną rolę w systemie stosowania i tworzenia prawa. W konsekwencji, o ile można zaakceptować pogląd, iż „wyjątkową okolicznością” w rozumieniu art. 252 ustawy o KAS i art. 162 ustawy o (...) jest stwierdzenie niekonstytucyjności normy uniemożliwiającej dochodzenie określonych roszczeń, o tyle na jednakową ocenę nie zasługuje wydanie przez Sąd Najwyższy uchwały rozstrzygającej zagadnienie prawne, w dodatku w sytuacji, gdy oceniono, iż w orzecznictwie sądów nie ujawniły się rozbieżności w wykładni przepisów prawa uzasadniające podjęcie uchwały w składzie co najmniej 7 sędziów (art. 83 ustawy z dnia 8 grudnia 2017 r. o Sądzie Najwyższym (t.j. Dz. U. z 2024 r. poz. 622).

Uchwała Sądu Najwyższego nie tworzy prawa, a jedynie wyznacza kierunki jego wykładni. Innymi słowy, rozstrzygnięcie niniejszej sprawy, w oparciu o jednakową podstawę prawną i argumentację jurydyczną, możliwe było również przed 6 lutego 2024 roku, a co więcej – sądy powszechne rozstrzygały analogiczne sprawy, zasądzając na rzecz byłych funkcjonariuszy odprawy pieniężne. Sąd rozpoznający niniejszą sprawę nie dostrzega argumentów prawnych ani aksjologicznych przemawiających za odmiennym traktowaniem stron postępowania, które uzyskały ochronę prawną swych roszczeń przed rozstrzygnięciem zagadnienia prawnego przez Sąd Najwyższy od tych, co do których wyroki zapadły po tej dacie. Uchwała z dnia 6 lutego 2024 roku nie stanowiła rozstrzygnięcia przełomowego w tym sensie, że nie zaprzeczała całemu dotychczasowemu dorobkowi jurydycznemu w przedmiocie odpraw byłych funkcjonariuszy (...) (...). Świadomość taką winien mieć również powód, który w treści pozwu odwołał się do szeregu orzeczeń zapadłych w latach 2020-2023, na mocy których sądy powszechne zasądzały odprawy w analogicznych sprawach. Jako przykład można również wskazać wyrok tutejszego Sądu z dnia 15 listopada 2023 roku w sprawie o sygn. akt X P 33/23. Pierwsze sprawy związane z reformą administracji celnej i skarbowej z 2017 roku wpływały do tutejszego Sądu już w 2017 roku. Wiele spraw, wszczętych przed upływem terminu przedawnienia, pozostawało zawieszonych do czasu rozstrzygnięcia wskazanej uchwały. Co więcej, w pewnej części spraw dotyczących odpraw byłych funkcjonariuszy celnych rozstrzyganych w ostatnich miesiącach dostrzegalna jest aktywność powodów, którzy na przestrzeni lat podejmowali – przed kierownikami jednostek, sądami administracyjnymi i powszechnymi – szereg działań ukierunkowanych na dochodzenie odpraw, a tym samym zapobiegli upływowi terminu przedawnienia.

Zdaniem Sądu, brak jest podstaw do uznania, że bierna przez blisko 7 lat postawa powoda w odniesieniu do omawianego roszczenia stanowi „wyjątkową okoliczność” w rozumieniu art. 252 ustawy o KAS i art. 162 ustawy o (...) wyłącznie dlatego, że stanowisko judykatury w tym okresie nie było jednolite. Nieuprawnionym jest założenie, że funkcjonariusz będzie uprawniony w świetle powyższych przepisów wytoczyć proces dopiero wówczas, gdy będzie mu towarzyszyć przekonanie co do pewności swojej wygranej. Owa pewność miała powstać dopiero z chwilą wydania uchwały Sądu Najwyższego w dniu 6 lutego 2024 roku. Taki tok rozumowania wypacza istotę procesu sądowego i instytucji przedawnienia roszczeń. Rolą sądu jest rozstrzyganie sporów zaistniałych pomiędzy dwoma stronami prezentującymi odmienne zapatrywania na dany problem prawny i to do niezawisłego sądu w każdym poddanym pod jego rozwagę przypadku należy ocena zasadności powództwa. Należy mieć na uwadze, że wynik procesu sądowego na etapie jego inicjowania jest zwykle niepewny, a nawet funkcjonowanie w obrocie uchwały Sądu Najwyższego podjętej w składzie 3 sędziów nie gwarantuje, że w sprawie zapadnie rozstrzygnięcie z nią zgodne. Jak wskazano wcześniej – uchwała taka nie ma charakteru wiążącego dla sądów powszechnych. Nie jest zatem wykluczone, że nie zapadną wyroki z nią sprzeczne (np. aprobujące kierunek wykładni przedstawiony w wyroku SN z 27.04.2022 r., I (...) 64/21, LEX nr 3341009), które w konsekwencji mogą doprowadzić do podjęcia uchwały w składzie poszerzonym, mającej na celu usunięcie rozbieżności występujących w orzecznictwie.

Na koniec, raz jeszcze, Sąd Rejonowy zaakcentował, że przepisy regulujące przerwanie biegu przedawnienia dochodzonego roszczenia nie wymagały od powoda wytaczania powództw, wiążących się z ryzykiem poniesienia kosztów postępowania w razie ich przegranej, a jedynie podejmowanie czynności przed kierownikiem jednostki organizacyjnej, w której uprzednio pełnił służbę. Sąd odnotował, że powód pozostawał z nim w stałym kontakcie – o czym świadczy załączona do akt osobowych korespondencja prowadzona po 2017 roku, dotyczącą głównie kwestii uprawnień do wcześniejszej emerytury i wydania świadectwa służby. Brak jakiejkolwiek aktywności powoda w zakresie dochodzenia odprawy nie odpowiada modelowi funkcjonariusza należycie dbającego o swoje interesy. Nie może zatem służyć usprawiedliwieniu opóźnienia w dochodzeniu roszczeń. Tym samym Sąd ocenił, że dochodzone w sprawie roszczenie nie korzysta z ochrony prawnej wobec przedawnienia, na które skutecznie powołała się strona pozwana.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 102 k.p.c., zgodnie z którym w wypadkach szczególnie uzasadnionych sąd może zasądzić od strony przegrywającej tylko część kosztów albo nie obciążać jej w ogóle kosztami. Ustawodawca nie precyzuje, co rozumieć należy przez „szczególnie uzasadniony wypadek”. Przepis art. 102 k.p.c. jest zatem przejawem tzw. prawa sędziowskiego i może być stosowany wówczas, kiedy okoliczności konkretnej sprawy dają po temu podstawy. Jego celem jest zapobieżenie wydaniu orzeczenia o kosztach procesu, które byłoby niesprawiedliwe (por. wyrok SN z dnia 15 marca 2013 r. V CZ 89/12, Legalis nr 736745, postanowienie SN z dnia 29 czerwca 2012 r., (...), Legalis nr 544001). Sąd Najwyższy wielokrotnie podkreślał, iż hipoteza przepisu art. 102 KPC, odwołująca się do występowania „wypadków szczególnie uzasadnionych”, pozostawia sądowi orzekającemu swobodę oceny, czy fakty związane z przebiegiem procesu, jak i dotyczące sytuacji życiowej strony, stanowią podstawę do nieobciążania jej kosztami procesu (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 24 października 2013 r., II CZ 61/13, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 13 grudnia 2007 r., I CZ 110/07).

Sąd wskazał, iż sposób skorzystania z przepisu art. 102 k.p.c. jest suwerennym uprawnieniem jurysdykcyjnym sądu orzekającego i do jego oceny należy przesądzenie, czy wystąpił szczególnie uzasadniony wypadek, który uzasadnia odstąpienie, a jeśli tak, to w jakim zakresie, od generalnej zasady obciążenia kosztami procesu strony przegrywającej spór. Ustalenie, czy w danych okolicznościach zachodzą "wypadki szczególnie uzasadnione" ustawodawca pozostawia swobodnej ocenie sądu (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 20 marca 2017 r., I ACa 2389/15, LEX nr 2278167).

Wskazane w powyższym przepisie szczególnie uzasadnione wypadki są związane z przebiegiem postępowania, charakterem dochodzonego roszczenia, jego znaczeniem dla strony oraz subiektywnym przekonaniem o zasadności roszczenia wspartym na obiektywnych podstawach (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 9 czerwca 2016 r., III ACa 88/16, LEGALIS nr 1508850). Ocena przeprowadzana jest więc według zasad słuszności z uwzględnieniem przesłanki obiektywnie uzasadnionego przekonania powoda o słuszności jego roszczenia (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 marca 2013 r. V CZ 89/12, Legalis nr 736745, też: postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 29 czerwca 2012 r., (...), Legalis nr 544001).

O nieobciążaniu powoda kosztami procesu, na które złożyły się koszty zastępstwa procesowego strony pozwanej, ostatecznie zadecydowało nie tyle subiektywne przekonanie powoda o słuszności swego żądania, co charakter zgłoszonych roszczeń i związana z nimi problematyka prawna, która stała się nawet przedmiotem uchwały Sądu Najwyższego. Konsekwencją złożoności zagadnienia prawnego objętego postępowaniem sądowym mogły być niejednoznaczne oceny prawne, niemożliwe do przewidzenia przez strony na etapie inicjowania sporu sądowego.

Kierując się zaprezentowaną argumentacją i przytoczonymi przepisami prawa, Sąd orzekł, jak w sentencji wyroku.

Apelację od powyższego orzeczenia w całości wniósł J. M., reprezentowany przez adwokata. Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił naruszenie prawa materialnego:

1. art. 252 ust. 2 ustawy o KAS w zw. z art. 170 ust. 4 p.w.KAS i art. 162 ustawy o (...) poprzez ich błędne zastosowanie i uznanie , że doszło do przedawnienia roszczenia powoda, podczas gdy wobec niepewności prawa nie mogło dojść do przedawnienia przed dniem 6.02.2024 r. tj dniem w którym Sąd Najwyższy rozstrzygnął wątpliwości prawne dot przysługiwania odprawy osobom znajdującym się w sytuacji tożsamej do sytuacji powoda,

2. art. 252 ust. 2 ustawy o KAS przez jego niezastosowanie i uwzględnienie terminu przedawnienia , mimo iż w sprawie zachodziły szczególne okoliczności w postaci błędu legislacyjnego,

3. art. 8 kp w zw. z 5 kc polegające na ich błędnym niezastosowaniu i uwzględnieniu podnoszonego zarzutu przedawnienia, choć jest on sprzeczny zarówno ze społeczno - gospodarczym przeznaczeniem tego prawa jak i zasadami współżycia społecznego i w niniejszej sprawie nie powinno zostać uznane za wykonywanie prawa.

Z uwagi na powyższe skarżący wniósł o zmianę skarżonego orzeczenia poprzez uwzględnienie powództwa w całości i zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kwoty 39.050, 40 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia 1.06.2017 do dnia zapłaty, zasądzenie kosztów postępowania przed Sądem I instancji od pozwanej na rzecz powoda według norm przepisanych, zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów postępowania przed sądem II instancji w tym kosztów zastępstwa adwokackiego wg norm przepisanych.

W odpowiedzi na apelację pozwany wniósł o jej oddalenie oraz o zasądzenie kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego, wg norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.

Na wstępie podkreślić należy, iż Sąd Okręgowy podziela, w całości, ustalenia faktyczne Sądu I instancji, uznając je za własne, co oznacza, że z mocy art. 387§2 1 pkt 1 k.p.c. zbędne jest ich ponowne przywoływanie w uzasadnieniu wyroku Sądu odwoławczego (zob. np. wyrok Sądu Najwyższego z 24.02.2021 r., (...) P 33/21, niepubl.). Podkreślić należy również, iż apelujący nie zarzucił Sądowi I instancji jakichkolwiek błędów w ocenie materiału dowodowego sprawy, czy dokonanych ustaleń faktycznych, co powoduje, iż Sąd II instancji – zgodnie z art. 378 § 1 kpc – jest związany brakiem jakichkolwiek zarzutów naruszenia prawa procesowego, zaś dalsze rozważania muszą być dokonywane w oparciu o stan faktyczny ustalony przez Sąd Rejonowy.

Zdaniem Sądu Okręgowego, za niezasadne, należy uznać zarzuty apelacyjne, dotyczące naruszenia prawa materialnego, tj.:

- art. 252 ust. 2 ustawy o KAS w zw. z art. 170 ust. 4 p.w.KAS i art. 162 ustawy o (...) poprzez ich błędne zastosowanie i uznanie , że doszło do przedawnienia roszczenia powoda, podczas gdy wobec niepewności prawa nie mogło dojść do przedawnienia przed dniem 6.02.2024 r,

-art. 252 ust. 2 ustawy o KAS, zgodnie z którym kierownik jednostki organizacyjnej może nie uwzględnić terminu przedawnienia, jeżeli opóźnienie w dochodzeniu roszczenia jest usprawiedliwione wyjątkowymi okolicznościami ( tu błąd legislacyjny) oraz

- art. 8 kp w zw. z 5 kc polegające na uwzględnieniu podnoszonego zarzutu przedawnienia, choć jest on sprzeczny zarówno ze społeczno - gospodarczym przeznaczeniem tego prawa jak i zasadami współżycia społecznego

Wstępnie należy jednak wskazać, że Sąd Rejonowy prawidłowo stwierdził, że powód w związku z ustaniem stosunku służby funkcjonariusza (...), wskutek przyjęcia propozycji zatrudnienia pracowniczego w korpusie służby cywilnej, nabył z dniem 1 czerwca 2017 roku prawo do odprawy pieniężnej na podstawie art. 163 ust. 4 uchylonej ustawy z dnia 27 sierpnia 2009 r. o (...) (t.j. Dz. U. z 2016 r. poz. 1799 z późn. zm.).

Sąd Okręgowy w pełni podziela stanowisko i argumentację prawną Sądu Najwyższego wyrażone w uchwale z dnia 6.02.2024 r. III PZP 2/23, a także stanowisko Sądu I instancji, który także podzielił treść powyższej uchwały Sądu Najwyższego. Zgodnie z treścią tej uchwały Sądu Najwyższego funkcjonariuszowi służby celnej, który zgodnie z art. 165 ust. 3 ustawy z dnia 16 listopada 2016 r. - Przepisy wprowadzające ustawę o (...) (...) (Dz.U. z 2016 r. poz. 1948) stał się funkcjonariuszem (...) (...) pełniącym służbę w jednostkach (...) (...) i który następnie przyjął propozycję, o jakiej mowa w art. 165 ust. 7 tej ustawy, określającą nowe warunki zatrudnienia na podstawie umowy o pracę, stając się zgodnie z art. 171 ust. 1 wyżej wymienionej ustawy pracownikiem zatrudnionym w (...) (...) na podstawie umowy o pracę, przysługuje – w związku z zakończeniem służby – prawo do odprawy pieniężnej (art. 163 ust. 4 ustawy z dnia 27 sierpnia 2009 r. o (...), t.j. Dz.U. z 2016 r. poz. 1799 ze zm., w związku ze stosowanym odpowiednio art. 170 ust. 1, 3 i 4 Przepisów wprowadzających ustawę o (...) (...)). Rozważania Sądu meriti w tym zakresie są prawidłowe i wyczerpujące, i jako takie nie wymagają ze strony Sądu II instancji żadnego uzupełnienia. Zbędne jest przy tym powielanie tych rozważań w całości, wobec czego Sąd Okręgowy traktując je jako własne stanowisko w sprawie, uczynił te rozważania integralną częścią niniejszego uzasadnienia.

Przechodząc do oceny zasadności poszczególnych zarzutów apelacyjnych, Sąd Odwoławczy zważył, że, wbrew twierdzeniom apelanta, Sąd I instancji prawidłowo uznał, iż pozwany skutecznie podniósł zarzut przedawnienia roszczenia powoda.

W badanej sprawie apelujący niesłusznie zarzuca, że Sąd Rejonowy powinien odmówić uwzględnienia zarzutu przedawnienia z uwagi na przepis art. 8 kodeksu pracy, stanowiący odpowiednik art. 5 kodeksu cywilnego. Relacja prawna między Kodeksem pracy a przepisami regulującymi służbowe stosunki pracy (zwanymi pragmatykami) określona jest w art. 5 Kodeksu pracy. Ustawy szczególne lub rozporządzenia (pragmatyki) regulujące odrębnie stosunki pracy pewnych grup zawodowych mają pierwszeństwo w stosowaniu przed Kodeksem pracy. Do tych stosunków Kodeks ma zastosowanie tylko w zakresie nieuregulowanym tymi ustawami lub rozporządzeniami. Wobec osób wykonujących pracę, lecz nie będących pracownikami Kodeks pracy stosuje się tylko wtedy, gdy przepisy regulujące ich stosunek zatrudnienia przewidują jego stosowanie w określonym zakresie (por. K. Jaśkowski, E. Maniewska, Kodeks pracy. Komentarz. Ustawy towarzyszące z orzecznictwem. Europejskie prawo pracy z orzecznictwem, Tom I, Zakamycze, 2006, wyd. V). Zatem stosowanie do niepracowniczego stosunku służbowego, a takim jest stosunek służbowy funkcjonariusza celnego, przepisów Kodeksu pracy ma wyraźnie określony zakres przedmiotowy sprowadzający się do ustawowego wskazania, które instytucje mogą być doń odniesione. Może mieć to miejsce, gdy stanowi tak konkretny przepis materialnego prawa administracyjnego. Dla sprawy istotne jest to, że prawa i obowiązki funkcjonariuszy celnych wynikające ze stosunku służbowego uregulowane były w uchylonej ustawie z dnia 27 sierpnia 2009 r. o (...) (Dz. U. z 2016r. Poz. 1799). Ustawa o (...) nie zawierała generalnej zasady, że w sprawach w niej nieuregulowanych stosuje się Kodeks pracy. Stosunek służbowy funkcjonariusza służby celnej jest stosunkiem administracyjno-prawnym. Funkcjonariusz nie jest pracownikiem w rozumieniu Kodeksu pracy. Zatem nie ma wobec niego zastosowania zasada subsydiarnego stosowania przepisów Kodeksu pracy wyrażona w art. 5 tego Kodeksu. W tej sytuacji uznać należy, iż niedopuszczalnym byłoby zastosowanie przez Sąd Rejonowy wprost Kodeksu Pracy, w zakresie nienormowanym ustawą o (...). Przedstawione w uzasadnieniu przez Sąd Rejonowy rozważania prawne w omawianym zakresie są prawidłowe i nie ma potrzeby powielania ich w tym miejscu. Sąd II instancji w całości aprobuje stanowisko sądu meriti. W efekcie argumentacja strony powodowej opierającą się na wyprowadzonej z art. 8 k.p. i art. 5 k.c. sprzeczności z zasadami współżycia społecznego podniesionego zarzutu przedawnienia, jako bezzasadna, nie zasługuje akceptację, a co za tym idzie, nie mogła odnieść zamierzonego skutku.

Jednocześnie Sąd II instancji stwierdził, że trafnie Sąd Rejonowy wskazał, że zarówno obecnie obowiązujący art. 252 ustawy z dnia 16 listopada 2016 r. o (...) (...) (t.j. Dz. U. z 2023 r. poz. 615 z późn. zm.), jak i art. 165 obowiązującej na etapie trwania stosunku służby powódki ustawy z dnia 27 sierpnia 2009 r. o (...) (t.j. Dz. U. z 2016 r. poz. 1799 z późn. zm.) w jednakowy sposób regulują kwestię przedawnienia należności pieniężnych ze stosunku służby. Już w tym miejscu wskazać jednak należy, iż formułowanie zarzutu naruszenia normy art. 252 ustawy o (...) (...) jest błędne, albowiem nie mógł on znaleźć zastosowania w niniejszej sprawie. Powód dochodził bowiem roszczeń w oparciu o uchyloną już ustawę o (...) a zatem kwestię przedawnienia jego roszczenia, jak i możliwości jego nieuwzględnienia winno się analizować przez pryzmat obowiązujących przepisów właśnie tej ustawy. Tym samym Sąd I instancji niewłaściwie powoływał się na wskazaną już normę art. 252 ustawy o KAS, gdyż analizie winien zostać poddany przepis art. 165 ustawy o (...). Tym samym zgłoszony przez powoda zarzut naruszenia normy art. 252 ustawy o KAS został rozpoznany przez Sąd II instancji jako zarzut naruszenia powołanego już art. 165 ustawy o (...), bez formalnej dyskwalifikacji błędnie określonego przez skarżącego zarzutu skoro oba przepisy zawierały identyczne unormowania prawne.

Nie ulega, zatem, wątpliwości, iż zgodnie z art. 165 ust. 1 roszczenia te ulegają przedawnieniu z upływem 3 lat od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne. Kierownik jednostki organizacyjnej może nie uwzględnić terminu przedawnienia, jeżeli opóźnienie w dochodzeniu roszczenia jest usprawiedliwione wyjątkowymi okolicznościami (art. 165 ust. 2). Bieg przedawnienia roszczenia z tytułu prawa do uposażenia i innych świadczeń oraz należności pieniężnych przerywa:

1) każda czynność przed kierownikiem jednostki organizacyjnej, podjęta bezpośrednio w celu dochodzenia lub ustalenia albo zaspokojenia roszczenia;

2) uznanie roszczenia.

Przyjąć zatem należy, że swego rodzaju namiastką art. 8 kp jest powyższa norma, która w swej treści odwołuje się do wyjątkowych okoliczności usprawiedliwiających późniejsze zgłoszenie roszczenia. Należy zgodzić się z Sądem I instancji, że w razie, gdyby ocena kierownika miała charakter arbitralny, pozbawiony racjonalnych podstaw, to wówczas uzasadniona byłaby ingerencja sądu, prowadząca do uwzględnienia roszczenia wbrew zarzutowi przedawnienia, a to właśnie w oparciu o ocenę, że w realiach konkretnej sprawy wystąpiły również tego rodzaju okoliczności o charakterze wyjątkowym. Sam ustawodawca nie wskazując jednak jakie to konkretnie okoliczności należy uznać za wyjątkowe, pozostawił ocenę sądowi rozstrzygającemu spory na tym tle powstałe, czy w jednostkowym stanie faktycznym zaistniałe zdarzenia mogą usprawiedliwiać fakt spóźnionego wystąpienia z roszczeniem. Wydaje się przy tym zasadnym twierdzenie, iż wyjątkowe okoliczności mogą zachodzić zarówno po stronie osoby uprawnionej, której roszczenie jest przedawnione, jak i mogą to być okoliczności zewnętrzne, nie związane podmiotowo z byłym funkcjonariuszem.

W realiach badanej sprawy, zdaniem Sądu Okręgowego, nie można zasadnie twierdzić, że taką wyjątkową okolicznością stanowiącą przeszkodę w dochodzeniu roszczeń przez powoda był stan niepewności prawa wobec braku jednoznacznej wykładni prokonstytucyjnej, zmian legislacyjnych i świadomości wydawania przez Sądy powszechne w podobnych sprawach wyroków oddalających.

Sąd II instancji stoi na stanowisku, że, ani brak wiedzy powoda na temat prawnych możliwości dochodzenia odprawy, ani niepewność prawa , nie usprawiedliwiają wytoczenia przez niego powództwa o zapłatę roszczenia, które stało się wymagalne siedem lat temu, a przedawniło się blisko cztery lata przed wniesieniem przez niego pozwu w niniejszej sprawie. Sąd Rejonowy przeprowadził w tym zakresie właściwą ocenę jurydyczną, która nie nasuwa żadnych zastrzeżeń ze strony Sądu Odwoławczego co do jej poprawności. Niepewność przysługującego stronie prawa czy niejednolite orzecznictwo nie może stanowić usprawiedliwienia odstąpienia od poszukiwania ochrony prawnej w tym na drodze sądowej zwłaszcza gdy brak staranności orzeczniczej był wyłącznie wynikiem niestarannej legislacji, której skutkom sądy powszechne i Sąd Najwyższy w ramach niezależności jurysdykcyjnej starały się zapobiec w drodze wykładni prawa ( tak też SR Szczecin -Centrum w S. w wyroku z dnia 5.07.2024 r. sygn. akt IX P 24/23). Zauważyć należy, że przed uchwałą sądu Najwyższego zapadały liczne wyroki zasądzające odprawy dla osób znajdujących się w takiej sytuacji jak powód a które to orzeczenia przywoływano już w pozwie a zatem powód winien mieć świadomość, iż jego sytuacja w zakresie dochodzonego roszczenia jest niejednoznaczna i tym bardziej dążyć do uzyskania ochrony prawnej w tym zakresie. Tymczasem powód pozostawał całkowicie bierny przez 7 lat od daty wymagalności świadczenia.

Wreszcie wskazać należy, że wbrew argumentacji apelanta nie doszło ani do wstrzymania biegu przedawnienia do podjęcia w dniu 6 lutego 2024 roku przez Sąd Najwyższy uchwały w sprawie o sygn. III PZP 2/23, ani jego przerwania wskutek jej podjęcia.

W pierwszej kolejności należy wskazać, że brak podstaw do uznania iż termin przedawnienia nie biegnie tak długo jak długo istnieje niepewność czy w świetle konkretnych przepisów ustawy dane prawo przysługuje, gdyż to wypaczało by konstrukcje prawną na jakiej opiera się dochodzenie należności. To orzeczenie sądu ma rozstrzygać tą niepewność a instytucja przedawnienia o charakterze gwarancyjnym i stabilizującym określa wyłącznie kiedy wierzyciel traci prawo do dochodzenia roszczenia nie przesądza zaś istnienia bytu prawa samego w sobie. Podstawowym celem przedawnienia jest usunięcie stanu niepewności prawnej w sytuacji, gdy uprawniony przez długi czas nie realizuje przysługujących mu praw podmiotowych, przybierających postać konkretnych roszczenie zaś niepewności związanych z samym prawem. "Uzasadnieniem przedawnienia jest bezpieczeństwo prawne rozumiane jako dążenie do stabilizacji rzeczywistych sytuacji utrzymujących się przez długi czas, które, choć niezgodne z prawem, muszą być za takie uznane ze względu na interes publiczny" (wyr. SA w Warszawie z 29.7.2019 r., VI ACa 487/19, L.). "Przepisy o przedawnieniu mają charakter stabilizujący stosunki prawne i gwarantują ich pewność" (wyr. SA w Katowicach z 14.2.2013 r., I ACa 1007/12, L.).

Ponadto Sąd Okręgowy w całości zgadza się ze stanowiskiem sądu meriti, że do przerwania biegu przedawnienia może dojść jedynie tak długo, jak długo bieg ten się jeszcze nie zakończył. Skoro zaś roszczenie powoda stało się wymagalne z dniem 1 czerwca 2017 roku, no to wszelkie zdarzenia, które zaszły po upływie 3-letniego terminu przedawnienia, czyli po 1 czerwca 2020 roku - nie mogą być oceniane w kontekście przerwania biegu przedawnienia.

Ponadto Sąd I instancji prawidłowo stwierdził, że ww. uchwała Sądu Najwyższego nie tworzy prawa, a jedynie wyznacza kierunki jego wykładni. Niewątpliwie także rację ma Sąd Rejonowy wskazując, że rozstrzygnięcie n/n sprawy w oparciu o jednakową podstawę prawną i argumentację jurydyczną, możliwe było również przed 6 lutego 2024 roku, o czym świadczy dobitnie już przywoływana okoliczność , że sądy powszechne, w tym także sąd I instancji, rozstrzygając analogiczne sprawy zasądzały na rzecz byłych funkcjonariuszy odprawy pieniężne. Sądowi II instancji z racji wykonywania kontroli instancyjnej orzeczeń Sądu Rejonowego, także znane są z urzędu sprawy, które były wszczęte przed upływem terminu przedawnienia i w których postępowanie zostało zawieszone do czasu rozstrzygnięcia wskazanej uchwały. Sąd Okręgowy podziela argumentację sądu meriti, że w wielu tego rodzaju sprawach dotyczących odpraw byłych funkcjonariuszy celnych, powodowie skutecznie zapobiegali upływowi terminu przedawnienia, poprzez wykazanie właściwej aktywność na przestrzeni lat w podejmowaniu przed kierownikami jednostek, sądami administracyjnymi i powszechnymi, szeregu działań celem dochodzenie przedmiotowych odpraw. Przyjęcie forsowanej przez stronę powodową (również na etapie apelacji) koncepcji, iż wydanie wskazanej uchwały SN doprowadziło do wstrzymania biegu przedawnienia alternatywnie jego przerwania czy ponownego powstania roszczenia, które wcześniej uległo już przedawnieniu– całkowicie przeczyłoby istocie instytucji przedawnienia, co słusznie dostrzegł i podkreślił sąd meriti w uzasadnieniu skarżonego rozstrzygnięcia.

Sąd II instancji podziela, też, stanowisko sądu a quo, że o ile można zaakceptować pogląd, iż „wyjątkową okolicznością” w rozumieniu art. 165 ustawy o (...) jest stwierdzenie niekonstytucyjności normy uniemożliwiającej dochodzenie określonych roszczeń, o tyle na taką ocenę nie zasługuje wydanie przez Sąd Najwyższy uchwały rozstrzygającej zagadnienie prawne i to w sytuacji, gdy oceniono, iż w orzecznictwie sądów nie ujawniły się rozbieżności w wykładni przepisów prawa uzasadniające podjęcie uchwały w składzie co najmniej 7 sędziów (art. 83 ustawy z dnia 8 grudnia 2017 r. o Sądzie Najwyższym (t.j. Dz. U. z 2024 r. poz. 622).

Sąd II instancji w całości aprobuje stanowisko sądu meriti, że w realiach badanej sprawy brak jest podstaw do uznania, iż całkowita bierność powoda przez blisko 7 lat w odniesieniu do przedmiotowego roszczenia, stanowi „wyjątkową okoliczność” w rozumieniu art. 252 ustawy o KAS i art. 162 ustawy o (...), wyłącznie z tej przyczyny, że w judykaturze w tym okresie nie było jednolitego stanowiska. W tym kontekście należy w szczególności podkreślić, że Sąd Rejonowy trafnie uznał, że uchwała Sądu Najwyższego z dnia 6 lutego 2024 roku nie stanowiła rozstrzygnięcia przełomowego w tym sensie, że nie zaprzeczała całemu dotychczasowemu dorobkowi jurydycznemu w przedmiocie odpraw byłych funkcjonariuszy (...) (...) i co było dostrzegane przez powoda który odwoływał się do szeregu orzeczeń z lat 2020-2023 opartych na takiej samej argumentacji.

Ponadto Sąd II instancji zważył, że nawet treść pozwu nie pozwala na akceptację zarzutów apelacyjnych wskazujących na niewiedzę powoda co do jego sytuacji prawnej do 6.02.2024 r. Sam powód wskazał w pozwie, że nie wiedział jaki jest jego status „do czasu opublikowania uchwały Sądu Najwyższego z dnia 19.02.2020 r., sygn. akt III PZP 7/19”, stwierdzając, że wykładnia art. 165 ust. 7 p.w.KAS w zw. z art. 171 p.w.KAS poczyniona w ww. uchwale Sądu Najwyższego „spowodowała, że powód mógł rozważać zainicjowanie postępowania sądowego w przedmiocie odprawy” (str. 23 pozwu). Podkreślić należy iż w tym czasie roszczenie powoda było jeszcze wymagalne - a zatem powód mógł podjąć stosowne kroki prawne, aby przerwać bieg przedawnienia spornego roszczenia, czego jednak nie uczynił bezzasadnie zasłaniając się w apelacji niewiedzą w tym zakresie aż do czasu wydania uchwały Sądu Najwyższego z dnia 6 lutego 2024 roku.

W ocenie Sądu Okręgowego słusznie Sąd I instancji wskazał także, że przepisy regulujące przerwanie biegu przedawnienia dochodzonego przez powoda roszczenia nie wymagały od niego wytaczania powództw, wiążących się z ryzykiem poniesienia kosztów postępowania w razie ich przegranej, a jedynie podejmowania czynności przed kierownikiem jednostki organizacyjnej, w której uprzednio pełnił służbę. Takiej zaś aktywności po stronie powodowej nie było, choć niewątpliwie pozostawała on aktywny w kontaktach z kierownikiem wyjaśniając inne kwestie sporne związane z służbą i zatrudnieniem. W zakresie żądania wypłaty dochodzonej odprawy powód co niesporne pozostawał całkowicie biernym. W tych okolicznościach, trudno mówić o jakichkolwiek wyjątkowych okolicznościach, leżących po stronie powoda, które uzasadniałyby nieuwzględnienie zarzutu przedawnienia, podniesionego przez pozwanego.

Natomiast z analizy orzecznictwa sądów powszechnych, na tle podobnych spraw, wskazać należy, iż ujawnione w nich stanu faktyczne, w których nie uwzględniano zarzutu przedawnienia były zgoła odmienne. Po pierwsze przedawnienie roszczeń funkcjonariuszy nie były znaczne i nie przekraczały 6-12 miesięcy a po drugie w każdej ze spraw uprawnieni wykazywali się znaczącą starannością działania mając na uwadze kształtujące się orzecznictwo sądowe i składali nie tylko kolejne wnioski w celu przerwy biegu przedawnienia, ale występowali również na drogę postępowania sądowego nie tylko z właściwymi pozwami, ale chociażby wnioskami o zawezwanie do próby ugodowej. W realiach niniejszej sprawy sam fakt powoływany przez powoda ostatecznego rozstrzygnięcia kwestii prawnych w latach 2023-2024, przy blisko 7 letniej bezczynności skarżącego, nie pozwala na zakwalifikowanie jego sytuacji jako przypadku wyjątkowego pozwalającego na zastosowanie wobec niego dobrodziejstwa wynikającego z normy art. 165 ust. Ustawy o (...).

W tym stanie rzeczy Sąd II instancji uznał, że sąd meriti wszechstronnie i wnikliwie zbadał kwestię skuteczności podniesionego przez stronę pozwaną zarzutu przedawnienia, starannie przy tym ważąc argumenty podniesione przez obie stron sporu na poparcie prezentowanego przez każdą z nich stanowiska w kontekście okoliczności rozpoznawanej w n/n procesie sprawy. Rozważania te doprowadziły sąd a quo do prawidłowych wniosków jurydycznych, że w świetle ustalonych faktów całkowita bierność powodsa nie odpowiada modelowi funkcjonariusza należycie dbającego o swoje własne interesy, tym bardziej, że przecież powód miał wiedzę o tym, że inni funkcjonariusze skutecznie dochodzili tego rodzaju roszczeń na drodze sądowej, a nadto z jej własnych pism procesowych wynika, iż doskonale orientował się w sytuacji prawnej „ucywilnionych” funkcjonariuszy.

Reasumując, wbrew zapatrywaniom apelacji brak było podstaw do nieuwzględnienia zarzutu przedawnienia w trybie art. 165 ust. 2 ustawy o Służbie celnej albowiem niezbędne wyjątkowe okoliczności nie zachodzą ani po stronie powoda, jak również nie można się ich również doszukać w kwestii podnoszonej przez apelującego niejasności prawnych na tle roszczeń o odprawę byłych funkcjonariuszy.

Mając na uwadze powyższe Sąd Okręgowy stwierdził, że wobec skutecznie podniesionego zarzutu przedawnienia przez stronę pozwaną dochodzone w sprawie roszczenie przez powoda nie korzysta z ochrony prawnej, uznając w efekcie, że rozstrzygniecie sądu meriti jest prawidłowe i na podstawie art. 385 k.p.c., oddalił apelację jako całkowicie niezasadną

O kosztach procesu za II instancję, orzeczono na mocy art. 102 k.p.c, mając na uwadze charakter zgłoszonych roszczeń i związana z nimi problematyka prawną, która stała się nawet przedmiotem uchwały Sądu Najwyższego. Powód co do zasady miał prawo zakładać, że zgłaszane przez niego roszczenie jest słuszne i zasługuje na uwzględnienie. Uległ stronie pozwanej z tej przyczyny, że pozwany skutecznie podniósł przysługujący mu zarzut przedawnienia. Ostateczna ocena skuteczności tego zarzutu, który mógł zostać podniesiony przez pozwanego, dopiero w postępowaniu sądowym - zależała, jednak, od oceny Sądu. Ponadto Sąd II instancji uwzględnił, że pozwany korzysta ze stałej obsługi prawnej i w związku z toczącym się procesem w postępowaniu przed sądem I instancji i w postępowaniu apelacyjnym, nie poniósł dodatkowych kosztów. Dlatego, zdaniem Sądu Okręgowego, nie ma podstaw, aby obciążać powoda kosztami zastępstwa procesowego, należnymi stronie pozwanej za II instancję.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Agnieszka Kurczewska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Osoba, która wytworzyła informację:  Barbara Kempa
Data wytworzenia informacji: