VIII Pa 55/24 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2024-10-16
Sygnatura akt VIII Pa 55/24
UZASADNIENIE
co do całości wyroku
Zaskarżonym wyrokiem z dnia 11 stycznia 2014 roku w sprawie o sygnaturze akt X P 310/22 Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi po rozpoznaniu w dniu 14 grudnia 2023 roku
w Ł. na rozprawie sprawy z powództwa M. D. (1) przeciwko (...) w Ł. o odszkodowanie za niezgodne z prawem rozwiązanie umowy
o pracę bez wypowiedzenia:
1. zasądził od (...) w Ł. na rzecz M. D. (1) tytułem odszkodowania za niezgodne z prawem rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia kwotę 14.317,50 zł (czternaście tysięcy trzysta siedemnaście złotych i pięćdziesiąt groszy) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od 15 grudnia 2023 roku do dnia zapłaty;
2. oddalił powództwo w zakresie zasądzenia odsetek ustawowych za opóźnienie od wcześniejszej daty;
3. zasądził od (...) w Ł. na rzecz M. D. (1) kwotę 2.839 zł (dwa tysiące osiemset trzydzieści dziewięć złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie za czas od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty;
4.
nadał wyrokowi w punkcie 1 (pierwszym) rygor natychmiastowej wykonalności
w zakresie kwoty 4.772,50 zł (cztery tysiące siedemset siedemdziesiąt dwa złotych).
Przedmiotowe rozstrzygnięcie Sąd Rejonowy oparł na następujących ustaleniach faktycznych i rozważaniach prawnych:
M. D. (1) z dniem 1 sierpnia 2014 roku powódka została zatrudniona w (...) Ł. z siedzibą w Ł. na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony na stanowisku inspektora w Rejonie (...) (...) I. Z dniem 1 września 2014 roku została przeniesiona na stanowisko specjalisty w Zespole do spraw Windykacji. Z dniem 1 kwietnia 2016 roku na zasadzie art. 23 ( 1) k.p. powódka stała się pracownikiem (...) w Ł. zatrudnionym na stanowisku specjalisty w (...). Z dniem 5 czerwca 2017 roku na swój wniosek powódka została przeniesiona na stanowisko specjalisty w Wydziale (...), a następnie w związku ze zmianą regulaminu organizacyjnego została zatrudniona w (...) (...). 21 listopada 2018 roku została awansowana na stanowisko głównego specjalisty w tym dziale. W ramach obowiązków jako główny specjalista w (...) (...) powódka była m.in. zobowiązana do sprawowania nadzoru nad prawidłowym wprowadzeniem danych do systemu (...) przez (...) (...).
Z dniem 1 czerwca 2020 roku powódka została przeniesiona do (...) na stanowisko starszego specjalisty gdzie miała zajmować się sprawami z zakresu lokali socjalnych. Zgodnie z zakresem czynności na stanowisku starszego specjalisty w (...) powódka była zobowiązana przede wszystkim do rozpatrywania podań, wniosków i skarg, sporządzania protokół z wizji, przyjmowania interesantów i udzielania im pomocy, przygotowania dokumentacji na potrzeby wydziału oraz (...), a także wykonywania innych poleceń służbowych. (...) (...) nie mieli w zakresie zadań wprowadzania zmian na kontach lokatorów i korekt w naliczeniach. W (...) (...) powszechne było wydawanie pracownikom poleceń ustnych. Jeszcze przed przeniesieniem do (...) powódka uzyskała dostęp do systemów informatycznych. Pełnomocnictwa przesyłane jej były za pośrednictwem poczty elektronicznej, natomiast reszta uprawnień została jej nadana w drodze ustnego polecenia. Mimo przeniesienia jej do innego wydziału powódka nadal sprawowała nadzór nad inspektorami czynszowymi z jej poprzedniego wydziału. Takie polecenie zostało powódce wydane ustnie przez M. P., będącego wtedy dyrektorem zarządu (...). Powierzał jej on zadania dodatkowe, w tym związane z organizacją pracy inspektorów. Powódka zajmowała się przede wszystkim organizowaniem szkoleń i wdrażaniem procedur wśród inspektorów. Organizowała cykliczne spotkania z czynszówkami, występowała o opinie prawne. Powódka regularnie wykonywała zadania wykraczające poza jej aktualny zakres czynności. Wynikało to z tego, że w poprzednim wydziale zajmowała stanowisko głównego specjalisty i zajmowała się całością procesu rewitalizacji, a konieczne było zachowanie ciągłości podczas spotkań z (...) Ł. H. Z.. Przed przeniesieniem powódka była jedyną osobą, która pomagała inspektorom w pracy, regularnie organizowała z nimi spotkania po których wysyłała im wytyczne, odpowiadała na pytania za pośrednictwem poczty elektronicznej. Inspektorzy nie mieli zastępców, gdy nie było któregoś z nich jego zadania przejmowała powódka. Po jej przeniesieniu nie wyznaczono innego koordynatora na miejsce powódki, mimo próśb pracowników. Powódka regularnie współpracowała z (...) w kwestiach związanych z lokalami socjalnymi, w szczególności wspólnym przygotowaniu informacji potrzebnych na spotkanie z (...) Ł.. W ocenach okresowych z 19 grudnia 2019 roku i z 3 grudnia 2021 roku powódka uzyskała najwyższą ocenę końcową „znacznie powyżej oczekiwań”. Początkowo zakładano, że M. D. (2) zostanie przeniesiona do (...) na trzy miesiące po czym wróci do poprzedniego, ale z uwagi na potrzeby pracodawcy została ona finalnie w Wydziale, nadal wykonując częściowo obowiązki wykraczające poza jej stanowisko.
W trakcie pandemii powódka miała, na zlecenie dyrektor pionowej D. K. i (...) S. G., przejrzeć najstarsze sprawy i uporządkować je celem zamknięcia. Obejmowało to ustalenie, czy osoba żyje, ile osób aktualnie mieszka w lokalu i jaka jest aktualna wysokość zadłużenia. W kwietniu 2019 roku zmieniono regulacje ustawowe w zakresie odszkodowania za bezumowne korzystanie z lokalu, wedle aktualnych podczas pandemii przepisów osoby bezumownie zajmujące lokal mieszkalny do czasu wskazania przez gminę lokalu socjalnego winny płacić odszkodowanie w wysokości stawki odpowiadającej czynszowi lokalu socjalnego. Prawidłowa stawka w przypadku osób, które miały wyroki eksmisyjne wynosząca 1.80 za metr kwadratowy, obowiązywała od kwietnia 2019 roku. Powódka stwierdziła, że Zarząd nie dopilnował, aby związane z tym korekty zostały wprowadzone. Kwestia zmiany stosowania stawek czynszu była przedmiotem spotkania, na którym stawili się m.in. dyrektorzy wydziałów, ale i pracująca wtedy w (...) powódka. Ustalono, że należy stosować stawki z lokalu socjalnego tam, gdzie jest wyrok eksmisyjny. Korekty te wymagały wprowadzenia do systemu, a niezastosowanie prawidłowych stawek mogło wpłynąć na wizerunek (...). Typowanie lokali na wykonanie wyroków eksmisyjnych było w zakresie zadań (...). Powódka zajmowała się przygotowaniem sprawozdań. W dniu 30 sierpnia 2021 roku M. D. (1) dokonała w systemie (...) zmiany ceny pozycji cennika oraz daty przeliczenia umowy sprzedaży w zakresie lokalu przy ul. (...) oraz dodanie pozycji „(...) socjalny bezumowne korzystanie”. W dniu 7 października 2021 roku M. D. (1) dokonała w systemie (...) zmiany daty przeliczenia umowy sprzedaży w zakresie lokalu przy ul. (...) oraz dodanie pozycji „(...) socjalny bezumowne korzystanie”. W dniu 8 października 2021 roku M. D. (1) dokonała w systemie (...) zmiany daty przeliczenia umowy sprzedaży w zakresie lokalu przy ul. (...) oraz dodanie pozycji „(...) socjalny bezumowne korzystanie” oraz zmiany daty przeliczenia umowy sprzedaży w zakresie lokalu przy ul. (...) oraz dodanie pozycji „(...) socjalny bezumowne korzystanie”
W dniu 13 października 2021 roku M. D. (1) dokonała w systemie (...) zmiany daty przeliczenia umowy sprzedaży w zakresie lokalu przy ul. (...) oraz dodanie pozycji „(...) socjalny bezumowne korzystanie”. W dniu 15 października 2021 roku M. D. (1) dokonała w systemie (...) zmiany daty przeliczenia umowy sprzedaży w zakresie lokalu przy ul. (...) oraz dodanie pozycji „(...) socjalny bezumowne korzystanie”. W dniu 28 października 2021 roku M. D. (1) dokonała w systemie (...) zmiany daty przeliczenia umowy sprzedaży w zakresie lokalu przy ul. (...) oraz dodanie pozycji „(...) socjalny bezumowne korzystanie”. Ze względu na funkcjonalność systemu (...) powódka nie zmieniała bezpośrednio stawek czynszu, ale jedynie modyfikowała jeden z czynników mających wpływ na ustalenie należnej stawki. Wprowadzając korekty powódka nadal posiadała umocowania i upoważnienia uzyskane od byłego dyrektora, uprawnienia te nie zostały jej zabrane. Było to fizycznie niemożliwe. O dokonaniu części korekt poinformowała administratora. Wprowadzone korekty były widoczne natychmiastowo. Wprowadzenie korekt nastąpiło bez poinformowania o tym Wydziału Windykacji bądź Wydziału Rozliczeń Czynszowych. Skutkiem wprowadzenia korekt było zmniejszenie zadłużenia na kontach dłużników, a w niektórych przypadkach powstanie nadpłat co umożliwiło złożenie wcześniej wniosku o wykup lokalu. Powódka przed przejściem do (...) wielokrotnie wprowadzała zmiany do systemu, które skutkowały obniżeniem stawki czynszu. W zakresie tych zmian nikt nie kwestionował jej działań. Polecenia dyrektora M. P. nie obejmowały kwestii zmiany stawek czynszu, powódka powinna w takiej sytuacji poprosić innego pracownika o wprowadzenie zmian. Kierownik (...) nie miał wiedzy, że powódka dokonała takich zmian. W dniu 8 marca 2022 roku I. S. będąca pracownikiem działu windykacji, z którym powódka regularnie współpracowała, zwróciła się do powódki z prośbą o wyjaśnienie kwestii korekt lokalu przy ul. (...). Sprawa nie dotyczyła jednak stawki czynszu ale tego, że z informacji działu windykacji wynikało, że dłużnik, na którego został wydany wyrok eksmisyjny, nie mieszka w tym lokalu. Zostało to ustalone na początku 2022 roku, gdy pracownicy (...) udali się na nieruchomość i dowiedzieli się od osób zamieszkujących lokal, że płacą one czynsz dłużnikowi (...). Pracownica ta nie dokonywała weryfikacji korekt pod kątem zasadności stawki najmu, nie zajmowała się także innymi korektami wykonanymi przez powódkę. Poza korektą lokalu przy ul. (...), zmiany wykonane przez powódkę nie wymagały poprawek.
Powódka jest członkiem Organizacji (...) w (...) (...) w Ł. od 2014 lub 2015 roku. Jest członkiem zespołu negocjacyjnego w sporze zbiorowym. W wyniku wyborów przeprowadzonych w dniach 17 – 25 czerwca 2020 roku dokonano wyboru zakładowego społecznego inspektora pracy, oddziałowych społecznych inspektorów pracy (w liczbie 13) i grupowych społecznych inspektorów pracy (w liczbie 93).
Pismem z dnia 29 czerwca 2020 roku, złożonym w tej samej dacie, Organizacja (...) przekazała pozwanemu listę pracowników wybranych na wskazane funkcje. W wykazie wyszczególniona została powódka wybrana na grupowego społecznego inspektora pracy. Konieczność wyboru szeregu nowych inspektorów wynikała z oceny organizacji zakładowej, iż pracodawca nie wykonuje obowiązków wynikających z wprowadzenia stanu pandemii. W momencie wyborów w zakładzie zatrudnionych było ponad 500 osób. Na stanowiska inspektorów zostały wybrane także osoby będące członkami innych, niż (...), związków działających na terenie zakładu pracy, musieli wtedy przedstawić zaświadczenie o członkostwie. Wtedy w zakładzie funkcjonowały cztery organizacje, z czego (...) zrzeszała największą ilość osób. W momencie podejmowania uchwały o regulaminie wyborów organizacja ta była jedynym legalnie działającym na terenie zakładów związkiem, stąd regulamin przewidywał samodzielne przeprowadzenie wyborów. Regulamin ten nie określał ilości inspektorów pracy. W toku swojej kadencji jako inspektor pracy powódka odbyła szkolenie organizowane przez Państwową Inspekcję Pracy. Zajmowała się m.in. sprawdzaniem dostępności maseczek czy płynów dezynfekujących podczas pandemii, czy nie ma uszczerbku w stopniach, czy w toaletach znajdują się środki higieniczne. Informacje te wysyłała do związku. Powódka zgłosiła (...), że została przeniesiona do innego wydziału na gorsze stanowisko. Pismem z 13 lipca 2020 roku pozwany wystąpił do działających na jego terenie organizacji związkowych z zapytaniem, czy współdziałały z Komisją Zakładową (...) w procesie wyboru społecznych inspektorów pracy. W odpowiedzi pracodawca uzyskał informację, że Komisja Zakładowa (...) nie współdziałała w procesie wyboru społecznych inspektorów pracy z innymi organizacjami działającymi na terenie zakładu pracy: (...) Związkiem Zawodowym (...), Związkiem Zawodowym (...), Związkiem Zawodowym (...). Pismem z 18 marca 2022 roku, w odpowiedzi na zapytanie z 17 marca 2022 roku, Komisja Zakładowa (...) poinformowała pozwanego, iż powódka jest członkiem organizacji zakładowej i korzysta z jej obrony. Pismem z 21 marca 2022 roku pozwany zawiadomił Komisję Zakładową (...) o zamiarze rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia uzasadniając swoją decyzję. W odpowiedzi Komisja Zakładowa (...) poinformowała, że nie wyraża zgody na rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika z M. D. (1). Poza odniesieniem się do zarzutów pracodawcy Komisja Zakładowa podniosła, że powódka korzysta z ochrony szczególnej jako grupowy społeczny inspektor pracy, nadto zgodnie z uchwałą (...) z 8 lutego 2021 roku jest członkiem zespołu negocjacyjnego w sporze zbiorowym. Oświadczeniem z 25 marca 2022 roku, złożonym w tej dacie, (...) (...) w Ł. rozwiązał z M. D. (1) umowę o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika jako przyczynę wskazując ciężkie naruszenie przez powódkę podstawowych obowiązków pracowniczych polegających na wprowadzaniu zmian na kontach lokatorów w Zintegrowanym Systemie Informatycznym (...) korekt naliczeń opłat za korzystanie z lokalu. Wskazano, że uprawnienia do wprowadzenia takich zmian nie wynikały z zakresu czynności powódki ani jakiegokolwiek innego upoważnienia pracodawcy. Takie uprawnienia przysługują jedynie inspektorom bądź pracownikom wydziału (...). Powódka nie tylko bezprawnie wprowadziła zmiany, ale też nie poinformowała nikogo z pionu finansowego o dokonanych przez siebie korektach w lokalach:
- przy. ul. (...);
- przy ul. (...);
- przy ul. (...);
- przy ul. (...);
- przy ul. (...) S. P. 62/7;
- przy ul. (...);
- przy ul. (...) lokal (...).
Wskazano, że dokonana przez powódkę zmiana stawki czynszu na 1,80 zł spowodowała wygenerowanie korekt na kontach finansowych, a dalej powstanie nadpłat i niedopłat. Działania powódki miały zatem charakter bezprawności, naruszyły podstawowe obowiązki pracownika względem pracodawcy, co spowodowało zagrożenie interesów pracodawcy. Wskazano, że o sporządzonych korektach pracodawca dowiedział się 7 marca 2022 roku.
Powódkę pouczono o prawie i terminie wniesienia odwołania do sądu. Pismem z 29 marca 2022 roku powódka zwróciła się do pozwanego z prośbą o przeprowadzenie mediacji wskazując, że w mediacjach będzie reprezentowana przez przedstawiciela (...) (...). Pozwany wyraził zgodę na mediację pismem z 31 marca 2022 roku. Łącznie odbyły się cztery spotkania mediacyjne stron w dniach 8, 11 i 20 kwietnia oraz 12 maja 2022 roku prowadzone przez mediatora z (...) w Ł.. Pierwsze spotkanie odbyło się w siedzibie (...) w Ł., trzy kolejne w siedzibie (...). Finalnie strony nie osiągnęły porozumienia w zakresie sposobu zakończenia sporu. Wyznaczony mediator poinformował powódkę, że postępowanie zatrzymuje termin do złożenia odwołania od wypowiedzenia. Mediacja zakończyła się 12 maja 2022 roku. Ze względu na konieczność zgromadzenia dokumentów powódka złożyła pozew 25 maja 2022 roku.
Dokonując rozważań prawnych Sąd Rejonowy wskazał, iż powódka ostatecznie dochodziła odszkodowania za niezgodne z prawem rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia. Podstawę prawną tak zgłoszonego roszczenia stanowi art. 56 § 1 k.p. Następnie Sąd przytoczył treść oraz zastosowanie art. 264 § 1 k.p. W ocenie Sądu Rejonowego, termin z art. 264 k.p. może ulec przywróceniu, jeżeli jego niedochowanie wynikało z kwestii niezawinionych przez pracownika (art. 265 § 1 k.p.). Taka sytuacja miała miejsce w niniejszej sprawie. Postępowanie mediacyjne nie przerywa ani zawiesza biegu terminu na wniesienie odwołania do sądu – taki skutek może mieć jedynie postępowanie pojednawcze w rozumieniu art. 242 k.p. Zgodnie bowiem z art. 248 § 2 k.p. zgłoszenie przez pracownika wniosku do komisji pojednawczej przerywa bieg terminów, o których mowa w art. 264 Kp. W ocenie Sądu Rejonowego zatem powódka formalnie nie dochowała terminu na wniesienie odwołania, jednak miało to miejsce z przyczyn przez nią niezawinionych – bowiem w jej subiektywnym przekonaniu decyzja o rozwiązaniu umowy stała się dla niej nieodwołalna dopiero w chwili zakończenia mediacji bez dojścia do porozumienia. Dopiero wtedy zatem powódka uzyskała informację, że nie jest w stanie podważyć decyzji pracodawcy w żaden inny sposób, niż poprzez złożenie pozwu do sądu pracy. Co więcej powódkę usprawiedliwiała informacja udzielona przez mediatora oraz przez przedstawiciela związku zawodowego uczestniczącego w spotkaniach mediacyjnych,
iż mediacja przerywa bieg terminu na złożenie odwołania do sądu. Biorąc pod uwagę kwestie powyższe, w szczególności okoliczność, iż ostatnie posiedzenie mediacyjne stron zakończyło się w dniu 12 maja 2022 roku, Sąd uznał, że złożony przez powódkę w dniu 25 maja 2022 roku pozew został złożony skutecznie z zachowaniem (przywróconego wobec mediacji) terminu.
W ocenie SR odnosząc się merytorycznie do zgłoszonego roszczenia należy wskazać, iż przypadki upoważniające pracodawcę do rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia, tj. ze skutkiem natychmiastowym, w razie wystąpienia winy ze strony pracownika, zostały przewidziane w art. 52 § 1 k.p. Jednym z nich jest ciężkie naruszenie przez pracownika podstawowych obowiązków pracowniczych.
W ocenie Sądu I instancji, kwestią wymagającą dokładniejszej analizy było jednak ustalenie, czy pracodawca był uprawniony do zwolnienia powódki mimo sprzeciwu zrzeszającej ją organizacji związkowej. Powódka pełniła bowiem funkcję społecznego inspektora pracy wybranego w toku wyborów. Zgodnie natomiast z art. 13 ust. 1 ustawy z dnia 24 czerwca 1983 roku o społecznej inspekcji pracy zakład pracy nie może wypowiedzieć ani rozwiązać umowy o pracę z pracownikiem pełniącym funkcję społecznego inspektora pracy w czasie trwania mandatu oraz w okresie roku po jego wygaśnięciu, chyba że zachodzą przyczyny uzasadniające rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia. W takim wypadku rozwiązanie umowy o pracę może nastąpić po uprzednim uzyskaniu zgody statutowo właściwego organu zakładowej organizacji związkowej. W ocenie SR, okoliczność pełnienia przez powódkę funkcji grupowego społecznego inspektora pracy była w toku niniejszego postępowania kwestionowana przez pozwanego pracodawcę, który nie uznawał ważności przeprowadzonych wyborów. Należy w tym miejscu podkreślić, iż w świetle obowiązującego orzecznictwa pozwany nie mógł kwestionować legalności wyborów ani powoływać tego zarzutu w procesie. Kwestia wyboru społecznych inspektorów pracy, zgodnie z ustawą o społecznej inspekcji pracy, pozostaje w wyłącznej gestii pracowników zakładu i jest jego wewnętrzną sprawą, w którą Sąd w niniejszym postępowaniu, ani sąd pracy w ogóle, nie może ingerować. Niezależnie do tego należy wskazać, iż pozwany nie wykazał w żaden sposób, że wybory zostały przeprowadzone nieprawidłowo – z zeznań świadków, w szczególności P. Ś., jednoznacznie wynika że wybory zostały przeprowadzone prawidłowo, a formalny brak partycypacji w nich organów innych związków (gdyż sami członkowie-pracownicy brali udział w wyborach) wynikał z braku zalegalizowania ich w zakładzie pracy w danym okresie. Z zeznań świadka wynika, że z przyjętego regulaminu wyborów społecznych inspektorów pracy w (...) (...) wybory przeprowadza Organizacja (...), zaś wymienione w informacji z czerwca 2020 roku osoby wybrane na grupowych społecznych inspektorów pracy były to są osoby należące do wszystkich organizacji, które działały u pracodawcy, nie tylko należących do Solidarności. Pozwany w żaden sposób nie zakwestionował tej okoliczności. Ponadto należy wskazać należy, że ochrona wynikająca z art. 13 powołanej ustawy przysługuje każdemu inspektorowi faktycznie pełniącemu swoje obowiązki. W niniejszej sprawie bezsporne pozostawało, że powódka była grupowym społecznym inspektorem pracy. W ocenie Sądu I instancji, w realiach niniejszej sprawy nie zostały spełnione przesłanki do rozwiązania umowy o pracę bez zachowania okresu wypowiedzenia. Powódka nie dopuściła się naruszenia istniejącego i podstawowego obowiązku pracowniczego. Istotnie wykonała ona korekty, do których nie była formalnie uprawniona, w realiach niniejszej sprawy trudno jednak uznać, że stanowiło to naruszenie obowiązków pracowniczych. Sąd zwraca uwagę, że oprócz zakresu czynności przedstawionego powódce pisemnie, była ona ponadto obowiązana do wykonywania szeregu czynności zleconych jej ustnie. Jak jednoznacznie wynika z ustalonego w sprawie stanu faktycznego, powódka dalej sprawowała częściowo nadzór nad inspektorami, ale przede wszystkim wciąż pomagała im w sprawach bieżących. Zadanie takie nie tylko zostało jej zlecone bezpośrednio przez dyrektora jednostki, ale dodatkowo pomaganie innym pracownikom przez powódkę (będącą w innym wydziale) było akceptowane i pochwalane przez kierowników, który wprost kierowali innych pracowników do niej. Sąd Rejonowy dał przy tym wiarę M. P., że zlecane przez niego wprost zadania nie obejmowały dokonywania korekt w systemie (...), biorąc jednak pod uwagę, jakie czynności powódka wykonywała zarówno przed przeniesieniem, jak i zakres pomocy jaką świadczyła innym pracownikom po przeniesieniu, zadanie takie zostało po prostu przemilczane. Powódka nie miała wprost zlecone dokonywanie takich korekt, ale i nie zostało jej to zabronione. Biorąc przy tym pod uwagę, że jednym z jej obowiązków było pomaganie inspektorom, a wcześniej często wprowadzała za nich korekty, a ponadto szeroko znana była jej biegłość w obsłudze systemu, Sąd Rejonowy nie mógł przyznać racji pozwanemu, że powódka swoim zachowaniem naruszyła podstawowy obowiązek pracowniczy. Jednym z podstawowych obowiązków powódki było bowiem wykonywanie poleceń przełożonych. Skoro zatem zlecone jej zostało kontynuowanie wspierania inspektorów, niewątpliwie mogło dojść do sytuacji, kiedy wsparcie to obejmowało dokonanie jednostkowych wpisów w systemie. Sąd I instancji zwrócił przy tym uwagę, że powódka była obecna na spotkaniu, na którym poruszano kwestię prawidłowego katalogowania bezumownego korzystania w sytuacji przysługiwania lokalu socjalnego. Skoro zatem kwestie te były poza jej sferą obowiązków, nie powinna być obecna na takim spotkaniu, ale wykonywać czynności określone wprost w jej zakresie obowiązków. Ponadto to na pracodawcy ciąży obowiązek dostosowania uprawnień do stanowiska danego pracownika. Jeżeli powódka utraciła uprawnienia do wprowadzania danych, modyfikacji w systemie, uprawnienia te powinny jej zostać zabrane bądź ograniczone do poziomu innych pracowników pracujących
w jej nowym wydziale. Nawet jeżeli przyjąć, że było to niemożliwe – w co Sąd Rejonowy jednak wątpi – w takiej sytuacji powódka powinna otrzymać jasną, w szczególności pisemną, informację o tym, że nie ma już uprawnień do korzystania z danej części systemu. W aktach osobowych powódki znajdują się takie oświadczenia dotyczące innych uprawnień, w żadnym miejscu jednak powódka nie została poinformowana do braku prawa do dokonywania określonych zmian w systemie (...). W niniejszej sprawie trudno uznać, że powódka naruszyła jakikolwiek obowiązek pracowniczy poprzez dokonanie korekt w systemie w toku nadzoru nad inspektorami w sytuacji, gdy taki nadzór został jej zlecony (w drodze polecenia dyrektora oraz akceptacji kierowników na pomaganie innym pracownikom), a nie została przy tym poinformowana o dokładnych granicach tego obowiązku. SR wskazał, że nawet przy uznaniu, że działanie powódki stanowiło naruszenie obowiązku pracowniczego uznać należy, że w żaden sposób nie zostało ono przez nią zawinione. By przypisać pracownikowi winę musi bowiem dojść do naruszenia przez niego podstawowych obowiązków, przy czym naruszenie to musi być spowodowane przez pracownika świadomie, w sposób przez niego zawiniony oraz stwarzać zagrożenie dla interesów pracodawcy. Należy więc ustalić, czy pracownik swoim zachowaniem świadomie chciał wywołać określony skutek (wina umyślna), lub godził się na jego wywołanie albo przewidując, że swoim zachowaniem może naruszyć obowiązujące przepisy bezpodstawnie przypuszcza, iż tego uniknie, bądź też nie przewiduje takiej możliwości, chociaż powinien lub mógł ją przewidzieć (rażące niedbalstwo). Na gruncie niniejszej sprawy powódka dokonała korekt będąc przekonaną, że takie uprawnienie jej przysługuje. Motywacją jej działania była natomiast ochrona interesów pracodawcy, gdyż w systemie figurowały błędne czynniki, które miały wpływ na nieprawidłowe ustalenie stawki czynszu. Powódka zatem nie miała zamiaru wyrządzić pracodawcy żadnej szkody, ani nie miała możliwości przewidzenia możliwości jej wyrządzenia, gdyż starała się działać jedynie w interesie pracodawcy. Konkludując, Sąd I instancji ustalił że w sprawie nie została spełniona żadna z przesłanek umożliwiających ustalenie, że powódka dopuściła się ciężkiego naruszenia obowiązków pracowniczych. Rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia z powódką było zatem niezasadne i niezgodne z art. 52 § 1 pkt 1 k.p. Ponadto rozwiązanie z nią umowy o pracę bez wypowiedzenia nastąpiło z naruszeniem przepisów ograniczających rozwiązywanie umów w takim trybie. W rezultacie powódka była uprawniona do dochodzenia odszkodowania z tego tytułu. Sąd Rejonowy zwrócił uwagę, iż zgodnie z art. 58 k.p. odszkodowanie w związku
z rozwiązaniem umowy o pracę bez wypowiedzenia z naruszeniem przepisów o rozwiązywaniu umów o pracę w tym trybie przysługuje w wysokości wynagrodzenia za okres wypowiedzenia. W niniejszej sprawie powódka finalnie zdecydowała się na dochodzenie odszkodowania
w wysokości 14.317,50 zł. Jak wynika ze złożonej w sprawie dokumentacji wynagrodzenie miesięczne powódki wynosiło 4.772,50 zł. Powódkę obowiązywał trzymiesięczny okres wypowiedzenia należne jej zatem odszkodowanie opiewa na trzykrotność wskazanego wynagrodzenia, tj. 14.772,5 zł. Powództwo w tym zakresie podlegało zatem uwzględnieniu
w całości. O odsetkach od zasądzonej kwoty Sąd Rejonowy orzekł na podstawie art. 481 § 1 k.c. w zw. z art. 300 k.p. Termin wymagalności roszczenia za niezgodne z prawem rozwiązanie umowy o pracę zależy od wezwania dłużnika do jego zaspokojenia (art. 455 k.c. w zw. z art. 300 k.p.). W niniejszej sprawie powódka nie wzywała pozwanego do zapłaty żądanej kwoty przed wszczęciem niniejszego postępowania, a żądanie takie zostało sformułowane dopiero na rozprawie w dniu 14 grudnia 2023 roku. Uzasadnia to zasądzenie odsetek od dnia następującego po zgłoszeniu roszczenia w obecności pełnomocnika strony pozwanej. Ponieważ powódka dochodziła odsetek od dnia wcześniejszego (od 14 grudnia 2023 roku) powództwo w tym zakresie podlegało oddaleniu. O kosztach postępowania Sąd Rejonowy orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. stwierdzając, że powództwo zostało w całości. Powódce przysługuje zatem zwrot całości poniesionych kosztów postępowania w postaci opłaty sądowej w wysokości 2.839 zł. Od tej kwoty Sąd I instancji zasądził także, zgodnie z art. 98 § 1
(
1) k.p.c., odsetki ustawowe za opóźnienie liczone od dnia uprawomocnienia się orzeczenia w sprawie.
Od powyższego wyroku apelację złożyła strona pozwana reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika w osobie radcy prawnego, zaskarżając wyrok w części, tj. co do pkt. 1, 3 i 4.
Zaskarżonemu wyrokowi zarzucono naruszenie prawa procesowego mające istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy:
- art. 264 § 1 i 2 k.p. w zw. z art. 265 § 1 i 2 k.p. – przez uwzględnienie powództwa podczas gdy zostało ono wniesione z uchybieniem terminu, a powódka nie wnioskowała o jego przywrócenie;
- art. 233 § 1 k.p.c. – przez wadliwą ocenę materiału dowodowego, tj. ustalenie, że powódka wykonywała obowiązki społecznego inspektora pracy, podczas gdy wykonywanie prozaicznych czynności jak zgłaszanie (nie wiadomo komu) uzupełnienia mydła w toalecie czy wyszczerbienie stopnia schodów, udział w szkoleniu (zeznania świadka K. P.,
P. Ś., powódki) nie świadczy o rzeczywistym wykonywaniu obowiązków społecznego inspektora pracy, lecz zwykłej dbałości o miejsce pracy, a ponadto powódka nie przedstawiła ewidencji zgłaszanych pracodawcy interwencji.
Zaskarżonemu wyrokowi zarzucono również naruszenie przepisów prawa materialnego:
- art. 13 ust. 1 w zw. z art. 6 ust. 1-7 ustawy z dnia 24 czerwca 1983 roku o społecznej inspekcji pracy – przez ich niewłaściwe zastosowanie i uznanie, że powódka została wybrana na społecznego inspektora pracy, podczas gdy wybory przeprowadzone były niezgodne
z zasadami określonymi w art. 6 przywołanej ustawy, brała w nich udział tylko jedna organizacja związkowa, nie uchwalono regulaminu wyborów, zaś ich wyniki, w świetle protokołu z przebiegu głosowania, pozostają nieweryfikowalne;
- art. 8 k.p. – poprzez niezastosowanie i uznanie, że powódka korzysta z ochrony przez rozwiązaniem stosunku pracy bez wypowiedzenia jako społeczny inspektor pracy, podczas gdy funkcjonowanie u pozwanego 107 społecznych inspektorów pracy (1 zakładowy, 13 oddziałowych, 93 grupowych), w sytuacji, gdy u pozwanego zatrudnionych jest około 460 osób (z których około 140 osób to członkowie (...)) powinno być traktowane w kategoriach nadużycia prawa mającego na celu uniemożliwienie pozwanemu prowadzenia normalnej polityki kadrowej;
- art. 52 § 1 pkt 1 k.p. – przez jego niewłaściwe zastosowanie i uznanie, że naruszenie obowiązków pracowniczych przez powódkę nie miało ciężkiego charakteru, nie było zawinione i nie uzasadniało rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia, podczas gdy w ustalonym stanie faktycznym uzasadnione były wnioski przeciwne;
- art. 56 § 1 k.p. – poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i przyznanie powódce odszkodowania z tytułu rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia z naruszeniem przepisów, podczas gdy przy rozwiązaniu stosunku pracy nie doszło do naruszenia przepisów prawa.
W związku z powyższymi zarzutami strona wniosła o:
1. zmianę zaskarżonego wyroku przez:
a) oddalenie powództwa w całości;
b) zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm prawem przepisanych, wraz z odsetkami w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego, za czas od dnia uprawomocnienia się orzeczenia, którym je zasądzono, do dnia zapłaty;
2. zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego w tym kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym, według norm prawem przepisanych, wraz z odsetkami w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego, za czas od dnia uprawomocnienia się orzeczenia, którym je zasądzono, do dnia zapłaty.
(apelacja k. 242-245 v.)
W odpowiedzi na apelację, powódka, reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika w osobie adwokata wniosła o oddalenie apelacji oraz zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kosztów postępowania przed sądem II instancji, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm prawem przepisanych. (odpowiedź na apelację k. 259-266)
Na rozprawie w dniu 20 czerwca 2024 roku pełnomocnik pozwanego poparł apelację oraz wniósł o zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych za II instancję. Pełnomocnik powoda wniósł o oddalenie apelacji oraz wniósł o zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych za II instancję. (e-protokół rozprawy z 20 czerwca 2024 r. 00:29-00:13:34 – płyta CD k. 282)
W oparciu o uzupełniające postępowanie dowodowe Sąd Okręgowy ustalił co następuje:
W dniu 25 marca 2022 roku powódka otrzymała oświadczenie o rozwiązaniu umowy
o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika, po czym skontaktowała się z członkiem (...) (...) D. P.. D. P. zaproponował powódce, aby ta złożyła wniosek o mediację. D. P. zasięgnął także porady prawnej u związkowego prawnika, który to prawnik wskazał, że termin na wystąpienie do sądu z odwołaniem od rozwiązania umowy o pracę w przypadku podjęcia mediacji ulega przerwaniu. Wnioskodawczyni pismem złożonym w dniu 29 marca 2022 roku zwróciła się do p.o. (...) (...) o przeprowadzenie mediacji. W dniu 31 marca 2022 roku pracodawca wyraził zgodę na mediację.
(zeznania świadka P. Ś. e-protokół rozprawy z 3 października 2024 r. 00:13:28-00:27:29 – płyta CD k. 308, zeznania świadka D. P. e-protokół rozprawy
z 3 października 2024 r. 00:27:29-00:39:21 – płyta CD k. 308)
Sąd Okręgowy zważył co następuje:
Apelacja podlegała oddaleniu.
W ocenie Sądu Okręgowego, Sąd Rejonowy w pisemnym uzasadnieniu orzeczenia przeprowadził wywód wskazujący na motywy, którymi kierował się wydając zaskarżone orzeczenie. Wydał przy tym trafne, odpowiadające prawu rozstrzygnięcie..
Odnosząc się zaś do zarzutów podniesionych przez stronę pozwaną w apelacji, to zwrócić uwagę należy, iż zarzut dotyczący art. 264 § 1 i 2 k.p. w zw. z art. 265 § 1 i 2 k.p. znajduje swoje uzasadnienie, jednak nie ma znaczenia dla oceny prawidłowości rozstrzygnięcia sądu I instancji jako prawidłowego. Sąd I instancji niezasadnie uznał, że doszło do uchybienia terminu oraz, że zachodzą podstawy do jego przywrócenia.
Zdaniem Sądu Okręgowego zainicjowanie mediacji doprowadziło do przerwania biegu terminu na wniesienia odwołania do sądu.
Wskazać należy, że mając na uwadze, iż termin z art. 264 k.p. jest terminem prawa materialnego, regulującym termin wygaśnięcia roszczenia pracownika o wystąpienie do sądu w przypadku niezgodnego z prawem rozwiązania z nim umowy o pracę, to zastosowanie znajdzie przepis art. 123 § 1 pkt 3 k.c., do którego odsyła art. 300 k.p. Przepis art. 300 k.p. wskazuje bowiem, że w sprawach nieunormowanych przepisami prawa pracy do stosunku pracy stosuje się odpowiednio przepisy Kodeksu cywilnego, jeżeli nie są one sprzeczne z zasadami prawa pracy. Należy również wskazać, że przepisy działu czternastego Kodeksu pracy (a więc aktu już pięćdziesięcioletniego, uchwalonego w zasadniczej części
w czasach Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej) milczą na temat skutków wszczęcia mediacji na bieg przedawnienia roszczeń przysługujących stronom stosunku pracy, a rozdział drugi działu dwunastego odnosi się wyłącznie do terminów związanych z rzadko dziś spotykanym
w praktyce postępowaniem pojednawczym. Mając to na uwadze oraz fakt rozpowszechnienia się w czasach obecnych instytucji mediacji także w sprawach z zakresu prawa pracy, w ocenie Sądu Okręgowego zasadnym jest odwołanie się do regulacji części ogólnej Kodeksu cywilnego, z uwzględnieniem brzmienia art. 300 k.p.
Jednocześnie należy zauważyć, iż zgodnie z art. 123 § 1 pkt 3 Kodeksu cywilnego
w brzmieniu obowiązującym przed dniem 30 czerwca 2022 roku (t.j. Dz. U. z 2020 r. poz. 1740 ze zm.), bieg terminu przedawnienia roszczeń ulegał przerwaniu również w przypadku wszczęcia mediacji.
W niniejszej sprawie należy mieć na uwadze, że zarówno wypowiedzenie umowy, mediacja, jak i samo wniesienie pozwu do sądu miało miejsce przed 30 czerwca 2022 roku – zatem wszczęcie mediacji w niniejszej sprawie bez wątpienia skutkowało przerwaniem biegu 21-dniowego terminu o wystąpienie do sądu z odwołaniem od rozwiązania z nią umowy o pracę.
W niniejszej sprawie należy zwrócić uwagę, że niezależnie od tego czy za datę przerwania biegu terminu do wniesienia odwołania do Sądu, uzna się datę, w której powódka o nią wystąpiła do pracodawcy o przeprowadzenie mediacji (29 marca 2022 roku) czy też datę wyrażenia przez pracodawcę zgody na tę mediację (31 marca 2022 roku), a nawet datę pierwszego posiedzenia mediacyjnego (8 kwietnia 2022 roku), to każdy z tych terminów nastąpił przed upływem 21 dni od dnia 25 maja 2022 roku. Przerywająca więc bieg terminu czynność wszczęcia mediacji miała bez wątpienia miejsce w trakcie biegu 21-dniowego terminu do wystąpienia z powództwem. Dla porządku należy przypomnieć, że termin przerwany liczy się na nowo po ustaniu stosownej okoliczności.
Na marginesie, w kontekście pytań pełnomocnika pozwanego do świadków, czy rozmawiali z powódką, jak przed tutejszym Sądem mają przedstawiać zaistniałe zdarzenia, to warto wskazać, że fakt iż pierwsze spotkanie mediacyjne miało miejsce w dniu 8 kwietnia 2022 roku jednoznacznie wynika z załączonego do akt protokołu mediacji podpisanego m.in. przez występującego w imieniu pracodawcy radcy prawnego M. O., który reprezentuje (...) (...) w niniejszym postępowaniu. Z kolei data złożenia wniosku o wszczęcie mediacji, jak i wyrażenia przez pracodawcę zgody na nią wynika nie tylko z zeznań świadka D. P., ale również z dokumentów dołączonych do pozwu, z których jeden został napisany przez osobę reprezentującą pracodawcę, a na drugim widnieje prezentata pracodawcy z datą jego złożenia.
Jednocześnie należy zauważyć, że powódka wniosła pozew 25 maja 2022 roku, a więc
z zachowaniem (liczonego „od nowa”, bo przerwanego) 21-dniowego terminu liczonego od dnia zakończenia mediacji, a więc od dnia 12 maja 2024 roku.
Na marginesie warto również zauważyć, że nawet gdyby uznać że termin na wniesienie odwołania do Sądu pracy w trakcie mediacji uległ jedynie zawieszeniu, a nie przerwaniu,
to i tak łączna liczba dni w okresach od dnia 25 marca 2022 roku do dnia 31 marca 2022 roku oraz od 12 maja 2022 r. do 25 maja 2022 roku nie przekracza 21 dni, a więc i w tym przypadku pozew byłby wniesiony w terminie.
Niezasadny jest przy tym podniesiony przez pozwanego zarzut naruszenia przez Sąd Rejonowy art. 13 ust. 1 w zw. z art. 6 ust. 1-7 ustawy z dnia 24 czerwca 1983 roku o społecznej inspekcji pracy i stanowiący tak naprawdę jego powielenie zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. poprzez wadliwe – w ocenie pozwanego ustalenie, że powódka wykonywała obowiązki społecznego inspektora pracy.
Należy tu przede wszystkim zwrócić uwagę, że pracodawca ma daleko idące ograniczenia w możliwości podważenia sposobu przeprowadzania oraz wyników wyborów,
w których dokonuje się wyboru społecznych inspektorów pracy, a także liczby społecznych inspektorów pracy w danym zakładzie pracy. Wypada również przypomnieć, że
o zgodności przepisów ustawy z dnia 24 czerwca 1983 roku o społecznej inspekcji pracy
z Konstytucją (w tym m.in. o zgodności przepisu dotyczącego trybu wyborów społecznych inspektorów pracy) rozstrzygnął wyrokiem z dnia 26 kwietnia 2018 roku Trybunał Konstytucyjny w sprawie o sygnaturze K 6/15 (OTK-A 2018, nr 24). W uzasadnieniu powyższego wyroku Trybunał Konstytucyjny wskazuje, że w założeniu społeczni inspektorzy pracy pełnią funkcję nie w interesie pracodawcy, ale dla dobra pracowników. Ponoszą też przed nimi odpowiedzialność w tym sensie, że są powoływani i odwoływani wyłącznie przez pracowników danego zakładu pracy […]. W efekcie, o ile pracownicy i zakładowe organizacje związkowe muszą mieć możliwość zainicjowania postępowania zmierzającego do odwołania osoby, która - w ich ocenie - nie realizuje prawidłowo swoich powinności, o tyle brak jest uzasadnienia dla przyznania takiego prawa pracodawcy. Zdaniem Trybunału, art. 7 ust. 2 u.s.i.p. w zakresie, w jakim nie przewiduje prawa pracodawcy do złożenia wniosku
o odwołanie społecznego inspektora pracy, jest zgodny z zasadą prawidłowej legislacji wywodzoną z art. 2 Konstytucji.
Odnosząc się do podnoszonych przez pełnomocnika pozwanego zarzutów o nieefektywności działania powódki jako społecznego inspektora pracy oraz zbyt dużej liczby inspektorów w zakładzie pracy, należy również przytoczyć fragment uzasadnienia ww. wyroku Trybunału Konstytucyjnego, w którym Trybunał wskazuje, iż „ocena tego, czy w praktyce społeczna inspekcja pracy w sposób efektywny realizuje, czy też nie funkcje, jakie są jej przypisane, należy zasadniczo do ustawodawcy. W przypadku, gdyby ustawodawca podzielił konstatacje o powszechnym braku aktywności społecznych inspektorów pracy oraz o nadużywaniu przez zakładowe organizacje związkowe ustawy o społecznej inspekcji pracy wyłącznie w celu objęcia jak największej liczby etatów pracowniczych szczególną ochroną trwałości zatrudnienia, może podjąć w tym zakresie stosowną interwencją prawodawczą.”
Nie jest więc rolą tutejszego Sądu (podobnie jak rolą TK) ocena efektywności instytucji społecznej inspekcji pracy i zasadności przyznania społecznym inspektorom pracy szczególnej ochrony ich stosunku pracy. Rolą Sądu jest jedynie ustalenie, że dany pracownik
w danym okresie pełnił tę funkcję (co w niniejszej sprawie Sąd I instancji uczynił w sposób prawidłowy) i w związku z tym ustalenie czy pracodawca mógł rozwiązać z takim pracownikiem umowę o pracę.
Sąd Okręgowy zwraca uwagę również na to, że sporne wybory inspektorów pracy w (...) (...) miały miejsce w czerwcu 2020 roku, a pracodawca o wyborze powódki na funkcję społecznego inspektora pracy został poinformowany pismem z 29 czerwca 2020 roku. Trzeba przy tym podkreślić, że aż do czasu zaistnienia niniejszego sporu pozwany pracodawca w żaden sposób nie kwestionował liczby społecznych inspektorów pracy, skuteczności wyboru powódki na społecznego inspektora pracy, czy też efektywności wykonywania przez nią obowiązków inspektora. Powyższa okoliczność przemawia więc za uznaniem, że twierdzenia pracodawcy o nieskuteczności wyboru powódki na społecznego inspektora pracy oraz niewykonywaniu przez nią obowiązków jako grupowego społecznego inspektora pracy są jedynie strategią procesową, mającą na celu próbę chronienia się przed poniesieniem odpowiedzialności za dokonanie niezgodnego z prawem rozwiązania umowy o pracę z pracownikiem należącym do grupy pracowników, których stosunek pracy podlega szczególnej ochronie.
Z powyższych względów nie znajduje również uzasadnienia zarzut naruszenia art. 8 k.p.
Zauważyć przy tym również należy, że Sąd II instancji podziela stanowisko Sądu Rejonowego, że zachowanie powódki nie stanowiło ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych. Sąd Rejonowy słusznie zauważył, że motywacją zachowań powódki była chęć działania na korzyść pracodawcy, a nie na jego szkodę, a zachowanie powódki nie wiązało się z żadnym zagrożeniem interesów pozwanego. W tym zakresie Sąd II instancji w pełni zgadza się z argumentacją Sądu I instancji, nie widząc potrzeby jej powielania w tym miejscu. Nieuzasadnione są więc również zarzuty apelacyjne odnoszące się do art. 52 § 1 pkt 1 k.p. oraz art. 56 § 1 k.p. Należy także podkreślić, że nawet gdyby powódka dopuściła się ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych, to rozwiązanie z nią – jako pracownikiem będącym społecznym inspektorem pracy umowy o pracę bez zgody statutowo właściwego organu zakładowej organizacji związkowej było niedopuszczalne. Zarzuty odnoszące się do art. 52 § 1 pkt 1 k.p. oraz art. 56 § 1 k.p. są więc bezcelowe w sytuacji oczywistego naruszenia przez pracodawcę art. 13 ust. 1 ustawy o społecznej inspekcji pracy.
Mając na uwadze wszystkie powyższe względy, Sąd Okręgowy oddalił apelację na podstawie art. 385 k.p.c, o czym orzekł w punkcie 1 sentencji wyroku.
W punkcie 2 Sąd zasądził od (...) w Ł. – jako strony przegrywającej postępowanie przed sądem II instancji, na rzecz M. D. (1) – jako strony wygrywającej postępowanie apelacyjne, kwotę 120 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego za II instancję z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi za czas po upływie tygodnia od ogłoszenia wyroku do dnia zapłaty.
O kosztach zastępstwa procesowego Sąd orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 9 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (t.j. Dz.U. z 2023 poz. 1964). Jak bowiem przyjął Sąd Najwyższy w uchwale 7 sędziów z 24 lutego 2011 r., I PZP 6/10 (OSNP 2011, nr 21-22, poz. 268), podstawę zasądzenia przez sąd opłaty za czynności adwokata z tytułu zastępstwa prawnego w sprawie ze stosunku pracy o odszkodowanie, o którym mowa w art. 56 § 1 w związku z art. 58 k.p., stanowić powinna stawka minimalna określona w ówcześnie obowiązującym § 12 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz.U. Nr 163, poz. 1348 ze zm.). Analogiczna regulacja znajduje się zaś w obecnie obowiązującym § 9 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie. Do ustalenia wynagrodzenia minimalnego z tytułu zwrotu kosztów zastępstwa adwokackiego sprawach o odszkodowanie za niezgodne z prawem rozwiązanie umowy bez wypowiedzenia nie ma więc zastosowania § 9 ust. 1 pkt 2 tego rozporządzenia.
O odsetkach ustawowych za opóźnienie od zasądzonej kwoty tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego orzeczono na podstawie art. 98 § 1 1 k.p.c., zgodnie z którym od kwoty zasądzonej tytułem zwrotu kosztów procesu należą się odsetki, w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego. Jeżeli orzeczenie to jest prawomocne z chwilą wydania, odsetki należą się za czas po upływie tygodnia od dnia jego ogłoszenia do dnia zapłaty. O obowiązku zapłaty odsetek sąd orzeka z urzędu.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Osoba, która wytworzyła informację: Magdalena Lisowska
Data wytworzenia informacji: