VIII Pa 107/25 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2025-09-04
Sygn. akt VIII Pa 107/25
UZASADNIENIE
Zaskarżonym wyrokiem z dnia 28 stycznia 2025 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi, X Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, po rozpoznaniu sprawy X P 849/23 z powództwa M. D. przeciwko Szkole Podstawowej nr (...) im. A. D. w Ł. o roszczenie związane z podnoszeniem kwalifikacji zawodowych pracowników – dofinansowanie do studiów, oddalił powództwo oraz zasądził od M. D. na rzecz Szkoły Podstawowej nr (...) im. A. D. w Ł. kwotę 202,50 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty.
Powyższe rozstrzygnięcie Sąd Rejonowy wydał na podstawie następujących ustaleń faktycznych i rozważań prawnych:
Powódka była zatrudniona w Szkole Podstawowej nr (...) w Ł. w okresie od dnia 5 listopada 2018 roku do 30 czerwca 2019 roku w pełnym wymiarze zajęć dydaktycznych na stanowisku nauczyciela. Umowa została zawarta na czas zastępstwa.
W dniu 30 sierpnia 2019 roku strony ponownie zawarły umowę o pracę na czas zastępstwa w okresie od 1 września 2019 roku do 26 czerwca 2020 roku w pełnym wymiarze zajęć dydaktycznych.
Z dniem 1 września 2019 roku powódka, M. D. rozpoczęła staż w celu ubiegania się o stopień nauczyciela mianowanego. Staż trwał 2 lata i 9 miesięcy .
W dniu 17 lutego 2020 roku powódka zawarła z pozwaną szkołą kolejną umowę o pracę na stanowisku nauczyciela. Umowa została zawarta na czas określony od 17 lutego 2020 roku do 31 sierpnia 2020 roku w pełnym wymiarze zajęć dydaktycznych.
Wynagrodzenie powódki liczone według zasad obowiązujących przy ustalaniu ekwiwalentu pieniężnego za niewykorzystany urlop wypoczynkowy wyniosło 3065,95 zł brutto miesięcznie.
U pozwanej obowiązuje regulamin dofinansowania doskonalenia zawodowego nauczycieli, określający m.in. zasady przyznawania dofinansowania na poszczególne domy doskonalenia zawodowego.
Zgodnie z regulaminem wnioski o dofinansowanie doskonalenia zawodowego nauczyciele, w tym nauczyciele zajmujący stanowiska kierownicze, składają do dyrektora szkoły, w miesiącu listopadzie na rok następny, w marcu – jako korekta do zatwierdzonych środków, we wrześniu jako korekta do środków, które są umieszczone w planie i nie zostaną wykorzystane przez nauczycieli z przyczyn niezależnych od nich. (§ 4 ust. 5 regulaminu)
Kwotę indywidualnego dofinansowania za studia wyższe zawodowe, podejmowane w celu uzyskania dodatkowych kwalifikacji, studia podyplomowe oraz kursy kwalifikacyjne ustala się w wysokości 50% opłaty rocznej, jednak nie więcej niż 3000 zł w danym roku budżetowym. (§ 5 ust. 1 regulaminu)
Jeżeli na daną formę doskonalenia zawodowego nauczyciel został skierowany przez dyrektora szkoły, kwotę indywidualnego dofinansowania udziela się w wysokości 100% opłaty całkowitej. (§ 5 ust. 3 regulaminu)
Decyzję o przyznaniu dofinansowania form doskonalenia nauczycieli podejmuje dyrektor szkoły. (§ 6 ust. 1 regulaminu)
W przypadku przyznania dofinansowania kursów kwalifikacyjnych, studiów wyższych i studiów podyplomowych zawiera się umowę określającą warunki tego dofinansowania. (§ 6 ust. 3 regulaminu)
Wypłaty dofinansowania w danym roku powinny być zakończone w roku budżetowym, tj. do końca grudnia danego roku.
28 października 2019 roku M. D. złożyła wniosek o dofinansowanie do studiów podyplomowych w Centrum (...) w kierunku zdobycia kwalifikacji do nauczania języka angielskiego w edukacji przedszkolnej i wczesnoszkolnej. Całkowity koszt doskonalenia powódka określiła na kwotę 3200 zł. Na wypełnionym przez powódkę formularzu wniosku o dofinansowanie była zawarta informacja, iż warunkiem uzyskania dofinansowania jest przedstawienie zaświadczenia o uczestnictwie w formie doskonalenia, przedstawienie zaświadczenia o jego całkowitym koszcie oraz rachunku.
Wniosek powódki został pozytywnie zaopiniowany przez komisję ds. doskonalenia zawodowego nauczycieli oraz Dyrektora Szkoły Podstawowej nr (...) w Ł.. Forma doskonalenia wskazana we wniosku została uwzględniona w Planie (...) na 2020 rok. Kwotę dofinansowania za powyższą formę doskonalenia określono na 1600 zł. Wskazano, że środki nie zostały zabezpieczone w planie finansowym placówki. W pkt 5 wniosku zawarto informację, iż kwota dofinansowania zostanie przekazana na konto nauczyciela, jeśli dokonał sam płatności za całość formy doskonalenia.
Po zatwierdzeniu wniosku przez Wydział (...) kwotę środków dofinansowania zmniejszono do 1344 zł.
W wiadomości elektronicznej z dnia 5 lutego 2020 roku wysłanej na adres (...) pl (...) przesłała informację na temat przyznanych kwot na poszczególne formy doskonalenia zawodowego nauczycieli w roku 2020. W załączonej tabeli określającej wysokość dofinansowania dla poszczególnych pracowników wskazując m.in., że dla studiów podyplomowych z nauczenia języka angielskiego w Centrum (...) przyznano dofinansowanie w wysokości 1344 zł.
W piśmie datowanym na dzień 10 lutego 2020 roku, adresowanym do powódki, Dyrektor pozwanej szkoły podstawowej zawarł informację, że w Planie Dofinansowania (...) za rok 2020 zostały zabezpieczone środki na wybrane przez powódkę szkolenie w wysokości 1344 zł. W piśmie poproszono powódkę o złożenie zaświadczenia o uczestnictwie w wybranym przez powódkę kursie. Zaznaczono, iż jest to warunkiem uzyskania dofinansowania. Wskazano, że jeśli jednak powódka nie uczestniczy w zawnioskowanym pierwotnie kursie, może złożyć wniosek korygujący obejmujący kurs o innej tematyce.
Powódka nie otrzymała powyższego pisma i nie została zapoznana z jego treścią. Na dokumencie nie widnieje podpis powódki.
Podobne pisma zostały sformułowane dla każdego z nauczycieli, który miał otrzymać dofinansowanie. Nauczyciele odbierali pisma osobiście i kwitowali odbiór własnoręcznym podpisem.
Powódka otrzymała ustną informację od wicedyrektor pozwanej szkoły I. P., iż Wydział (...) przyznał jej dofinansowanie. Nie wiedziała w jakiej wysokości przyznano dofinansowanie. Wicedyrektor informowała powódkę, że musi z nią podpisać umowę.
Wszelkie sprawy związane z dofinansowaniem studiów powódka załatwiała z wicedyrektor szkoły, z uwagi na przedłużającą się nieobecność dyrektora placówki. Wicedyrektor dopytywała powódkę w wiadomościach kiedy ukończy studia podyplomowe z uwagi na konieczność zamknięcia organizacji.
W ramach podjętych studiów podyplomowych M. D. odbywała praktyki w pozwanej szkole w okresie od 20 kwietnia 2020 roku do 22 maja 2020 roku. W dniu 29 maja 2020 roku powódce zaliczono praktykę pedagogiczną. Na zakończenie praktyk M. F., będąca opiekunem praktyk, sporządziła opinię o przebiegu praktyk. W dokumentacji szkolnej nie ma porozumienia z uczelnią odnośnie odbywania przez powódkę praktyk.
W dniu 1 czerwca 2020 roku M. D. wykonała przelew kwoty 3000 zł na rzecz Instytutu Studiów (...) tytułem opłaty za studia podyplomowe „Wczesne nauczanie języka angielskiego”.
W dniu 26 czerwca 2020 roku Wyższa Szkoła (...) w W. wydała M. D. świadectwo ukończenia trzy semestralnych studiów podyplomowych w zakresie wczesnego nauczania języka obcego (języka angielskiego) z wynikiem bardzo dobrym . Powódka zrealizowała cały program studiów w przeciągu pół roku. Z uwagi na posiadany już statut nauczyciela zaliczono jej wiele zajęć dydaktycznych.
W wiadomości SMS z dnia 26 czerwca 2020 roku wicedyrektor pozwanej szkoły zawarła informację, iż kwestia dofinansowania do studiów powódki pozostaje aktualna.
W dniu 31 sierpnia 2020 roku, wobec zakończenia przez powódkę pracy w pozwanej placówce i nie przedstawienie przez nią do dnia 31 sierpnia 2020 roku (tj. zakończenia stosunku pracy), właściwych dokumentów, dyrektor pozwanej szkoły przyjął rezygnację z dofinansowania.
Powódka do dnia rozwiązania stosunku pracy nie przestawiła pozwanej szkole zaświadczenia o uczestnictwie w studiach podyplomowych oraz dowodu opłaty za studia. Z uwagi na niedostarczenie wymaganych dokumentów z powódką nie została podpisana umowa na dofinansowanie praktyk.
Instytut Studiów (...) wystawił powódce w dniu 25 września 2020 roku fakturę nr (...) za opłatę czesnego za studia podyplomowe „Wczesne nauczanie języka angielskiego” w kwocie 3000 zł.
Wypłata dofinansowania musi nastąpić w roku budżetowym, czyli w przypadku dofinansowania na 2020 roku – do końca grudnia 2020 roku. Niezrealizowana na rzecz powódki kwota dofinansowania została wykorzystana przez innych nauczycieli, którzy dopełnili warunków formalnych niezbędnych do podpisania umowy z pozwaną oraz wypłaty dofinansowania.
Ustalając powyższy stan faktyczny Sąd I instancji oparł się na treści złożonych do akt dokumentów, a także częściowo na zeznaniach stron i przesłuchanych w sprawie świadków. Oceniając wiarygodność osobowych źródeł dowodowych Sąd Rejonowy miał na względzie, iż przesłuchane w sprawie osoby wielokrotnie twierdziły, że pewnych zdarzeń nie pamiętają, nie są pewne co do ich przebiegu, uznając, że miało to związek z działaniem mechanizmu pamięci i próbą przywołania w niej wydarzeń sprzed ponad 3 lat. Pomimo tego Sąd Rejonowy uznał, że treść zeznań świadków w większości wzajemnie się uzupełniała i w zestawieniu z pozostałym zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym, stworzyła spójny obraz wydarzeń istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy.
Zdaniem Sądu I instancji powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie.
W pierwszej kolejności Sąd a quo stwierdził, że strona pozwana nieskutecznie podniosła zarzut przedawnienia w niniejszej sprawie. Sąd Rejonowy wyjaśnił, że zgodnie z art. 291 § 1 k.p., roszczenia ze stosunku pracy ulegają przedawnieniu z upływem trzech lat od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne. Sąd I instancji stwierdził, że w przedmiotowej sprawie, ze zgromadzonego materiału dowodowego, w tym zwłaszcza z zeznań przesłuchanej w charakterze strony dyrektor strony pozwanej, jednoznacznie wynika, iż wypłaty dofinansowania w danym roku powinny być zakończone w roku budżetowym, tj. do końca grudnia danego roku. W przypadku powódki oznaczało to datę 31 grudnia 2020 roku. Sąd Rejonowy wskazał, że pozew w n/n sprawie został wniesiony w dniu 31 sierpnia 2023 roku, a zatem przed upływem terminu przedawnienia. Na marginesie Sąd a quo podniósł, że nawet gdyby uznać, że dla powódki ten termin byłby krótszy i kończył się z dniem 31 sierpnia 2020 roku (dzień zakończenia stosunku pracy), to i tak pozew złożony w dniu 31 sierpnia 2023 roku skutecznie przerwał bieg terminu przedawnienia.
Następnie Sąd I instancji wskazał, że zgodnie z treścią art. 70a ust. 1, 2 ustawy z dnia 26 stycznia 1982 r. Karta Nauczyciela (t.j. Dz.U. 2024 r., poz. 986 ze zm.) w budżetach organów prowadzących szkoły wyodrębnia się środki na dofinansowanie doskonalenia zawodowego nauczycieli, z uwzględnieniem szkoleń branżowych - w wysokości 0,8 % planowanych rocznych środków przeznaczonych na wynagrodzenia osobowe nauczycieli, z zastrzeżeniem ust. 2. Przepis ust. 1 nie obejmuje finansowania publicznych placówek doskonalenia nauczycieli i bibliotek pedagogicznych prowadzonych przez jednostki samorządu terytorialnego. W myśl ust. 3a pkt 2 przywołanego przepisu, ze środków na dofinansowanie doskonalenia zawodowego nauczycieli, o których mowa w ust. 1, dofinansowuje się koszty udziału nauczycieli w formach kształcenia nauczycieli prowadzonych przez uczelnie i placówki doskonalenia nauczycieli.
Sąd Rejonowy wyjaśnił, że warunki, tryb i kryteria przyznawania środków, o których mowa w art. 70a ust. 1 ustawy Karta Nauczyciela określa rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej z dnia 23 sierpnia 2019 r. w sprawie dofinansowania doskonalenia zawodowego nauczycieli, szczegółowych celów szkolenia branżowego oraz trybu i warunków kierowania nauczycieli na szkolenia branżowe.
Stosownie do treści § 2 ust. 3 rozporządzenia, ze środków, o których mowa w art. 70a ust. 1 ustawy, mogą być pokryte w części lub w całości opłaty pobierane za formy doskonalenia zawodowego nauczycieli, o których mowa w art. 70a ust. 3a pkt 1, 2 i 4 ustawy. Sąd I instancji wyjaśnił, że w dalszej części Rozporządzenie przewiduje tryb składania wniosków przez nauczycieli, następnie wniosków do organu prowadzącego przez dyrektorów szkół oraz obowiązki organu prowadzącego w zakresie opracowania na dany rok kalendarzowy planu dofinansowania form doskonalenia zawodowego nauczycieli, jak również maksymalną kwotę dofinansowania opłat oraz formy i specjalności kształcenia, na które dofinansowanie jest przyznawane.
Sąd Rejonowy wskazał, że podstawę prawną, w świetle której należało dokonać oceny zasadności argumentów obu stron, stanowią przepisy kodeksu pracy regulujące kwestię obowiązku zwrotu kosztów poniesionych przez pracodawcę na podnoszenie kwalifikacji zawodowych pracownika (art. 103 4 k.p. i następne). Sąd I instancji zaznaczył, że przepisy te mają charakter semiimperatywny, co oznacza, że regulacje umowne nie mogą być od nich mniej korzystne dla pracownika (art. 103 4 § 2 k.p.).
Sąd a quo argumentował, że zgodnie z art. 103 1 § 1 k.p., przez podnoszenie kwalifikacji zawodowych rozumie się zdobywanie lub uzupełnianie wiedzy i umiejętności przez pracownika, z inicjatywy pracodawcy albo za jego zgodą. Według § 2 i 3 wskazanego przepisu, pracownikowi podnoszącemu kwalifikacje zawodowe przysługują: urlop szkoleniowy; zwolnienie z całości lub części dnia pracy, na czas niezbędny, by punktualnie przybyć na obowiązkowe zajęcia oraz na czas ich trwania. Za czas urlopu szkoleniowego oraz za czas zwolnienia z całości lub części dnia pracy pracownik zachowuje prawo do wynagrodzenia. Sąd Rejonowy wyjaśnił, że w myśl art. 103 3 k.p. pracodawca może przyznać pracownikowi podnoszącemu kwalifikacje zawodowe dodatkowe świadczenia, w szczególności pokryć opłaty za kształcenie, przejazd, podręczniki i zakwaterowanie. Sąd I instancji wyjaśnił też, że według normy z art. 103 4 k.p. pracodawca zawiera z pracownikiem podnoszącym kwalifikacje zawodowe umowę określającą wzajemne prawa i obowiązki stron. Umowę zawiera się na piśmie. Umowa, o której mowa, nie może zawierać postanowień mniej korzystnych dla pracownika niż przepisy niniejszego rozdziału.
Sąd I instancji argumentował, że zawarcie umowy określającej wzajemne prawa i obowiązki pracownika i pracodawcy w związku z podnoszeniem kwalifikacji zawodowych wydaje się być obowiązkowe w świetle art. 103 4 § 1, z pominięciem przypadków ujętych w § 3, tj. chęci zobowiązania pracownika do pozostania w zatrudnieniu po ukończeniu podnoszenia kwalifikacji. Celowość zawarcia takiej umowy tkwi jednak nie tylko w zobowiązaniu do pozostania w zatrudnieniu, ale także, a z perspektywy pracownika nawet przede wszystkim, ze względu na gwarancję uzyskania dodatkowych uprawnień, przyznawanych fakultatywnie na zasadzie art. 103 3 k.p. Jeśli pracownik i pracodawca nie uzgodnią takich dodatkowych uprawnień, to pracownik i tak dysponuje zwolnieniem z całości lub części dnia pracy oraz urlopem szkoleniowym jako uprawnieniami wynikającymi ex lege z art. 103 1 k.p. Zawarcie umowy na podstawie komentowanego przepisu należy zatem traktować raczej jako uprawnienie stron, z którego z jednej strony pracownik może czerpać uprawnienia fakultatywne związane z podnoszeniem kwalifikacji, a z drugiej strony pracodawca uzyska zobowiązanie pracownika do pozostania w zatrudnieniu. Umowa może oczywiście regulować tylko jedną z tych kwestii (wyłącznie prawo do świadczeń dodatkowych lub wyłącznie zobowiązanie do pozostania w zatrudnieniu). (por. M. Raczkowski [w:] M. Gersdorf, W. Ostaszewski, K. Rączka, A. Zwolińska, M. Raczkowski, Kodeks pracy. Komentarz, wyd. IV, Warszawa 2024, art. 103(4).)
Sąd Rejonowy podkreślił, że w przypadku nie zawarcia z pracodawcą umowy o podnoszeniu kwalifikacji zawodowych, jeżeli szkolenie odbywa się z inicjatywy pracodawcy lub za jego zgodą, pracownikowi przysługują niewątpliwie świadczenia określone w art. 103 1 i 103 2, a zatem urlop szkoleniowy i zwolnienie z całości lub części dnia pracy, na czas niezbędny, by punktualnie przybyć na obowiązkowe zajęcia oraz na czas ich trwania. W przypadku braku umowy nie ma natomiast podstaw do wypłaty na rzecz pracownika dodatkowych świadczeń wynikających z art. 103 3 kodeksu pracy.
Sąd I instancji stwierdził, że w przedmiotowej sprawie strony nie zawarły pisemnej umowy o dofinansowanie studiów podyplomowych powódki, w efekcie uznając, że w związku z tym brak było podstawy do wypłaty na jej rzecz poniesionych kosztów studiów podyplomowych.
Z zebranego w sprawie materiału dowodowego, zdaniem Sądu I instancji, wynika, iż warunkiem koniecznym dla wypłaty dofinansowania w pozwanej szkole było dostarczenie przez pracownika ubiegającego się o dofinansowanie odpowiednich dokumentów, tj. zaświadczenia o uczestnictwie w formie doskonalenia, zaświadczenia o jego całkowitym koszcie oraz rachunku.
Sąd Rejonowy stwierdził, że powódka żadnego z wspomnianych wyżej dokumentów nie dostarczyła pracodawcy. Sąd a quo dał przy tym wiarę powódce, iż nie otrzymała ona pisma pracodawcy datowanego na dzień 10 lutego 2020 roku, w którym zawarto informację, iż złożenie zaświadczenia o uczestnictwie w wybranym przez powódkę kursie jest warunkiem koniecznym dla uzyskania dofinansowania. Jednakże wg Sądu I instancji należy uznać, iż zarówno w obowiązującym u pozwanej regulaminie dofinansowania doskonalenia zawodowego nauczycieli, jak i w składanym przez powódkę wniosku o dofinansowanie była zawarta jednoznaczna informacja, iż warunkiem uzyskania dofinansowania jest przedstawienie zaświadczenia o uczestnictwie w formie doskonalenia, przedstawienie zaświadczenia o jego całkowitym koszcie oraz rachunku. Zdaniem Sądu Rejonowego powódka zatem powinna mieć świadomość, iż dla uzyskania wnioskowanego dofinansowania do studiów podyplomowych powinna złożyć pracodawcy zaświadczenie o podjęciu studiów oraz fakturę za ich opłacenie, a jeżeli takiej świadomości nie miała, wynikało to wyłącznie z jej zaniedbań i niewłaściwego dbania o własne interesy.
Sąd Rejonowy stwierdził, że podstawa wypłaty na rzecz powódki dofinansowania nie wynika z żadnego przepisu prawa, przepisów wewnętrznych obowiązujących u pracodawcy ani z zawartej pomiędzy stronami umowy. W konkluzji Sąd a quo uznał, że brak jest zatem jakiejkolwiek podstawy dochodzonych przez powódkę roszczeń. Sąd I instancji zaznaczył, że sam fakt ukończenia studiów podyplomowych i opłacenia ich przez powódkę nie tworzy podstawy zasadności dochodzonych roszczeń. Wg Sądu Rejonowego brak również podstaw do uznania, że do zawarcia ewentualnej umowy o dofinasowanie doszło w sposób dorozumiany, gdyż umowa jest warunkiem koniecznym wypłaty przyznanego dofinansowania.
Zdaniem Sądu meriti na uwzględnienie nie zasługiwała argumentacja powódki, zgodnie z którą myślała, że dopiero po podpisaniu umowy powinna przynieść wszystkie dokumenty, gdyż tak rozumiała zapis zawarty w § 6 ust. 3 regulaminu dofinansowania doskonalenia zawodowego nauczycieli obowiązującym w pozwanej szkole. Zgodnie z tym przepisem, w przypadku przyznania dofinansowania studiów podyplomowych zawiera się umowę określającą warunki tego dofinansowania. Z powyższego nie sposób w ocenie Sądu Rejonowego wywieść, że „warunki dofinansowania”, które miały zostać skonkretyzowane w umowie z pewnością nie dotyczyły dostarczenia zaświadczenia z uczelni o odbywaniu studiów oraz uiszczeniu przez nauczyciela opłaty za studia. Sąd I instancji stwierdził, że to te dwa dokumenty miała dostarczyć powódka, aby została z nią podpisana umowa. Sąd Rejonowy argumentował, że trudno oczekiwać od podmiotu takiego jak szkoła – jednostki budżetowej, aby bez żadnego potwierdzenia zawierał umowy z nauczycielami o dofinansowanie, gdyż mogłyby one potencjalnie prowadzić do powstania zobowiązania po stronie szkoły do wypłaty określonych środków pieniężnych nawet w sytuacji, gdyby nauczyciel studiów nie podjął ani ich nie opłacił. Sąd a quo stwierdził, że w niniejszej sprawie bezspornym było, że powódka tych dokumentów nigdy nie przedstawiła dyrekcji pozwanej i po raz pierwszy przedłożyła je w toku rozprawy w dniu 5 września 2024 roku, tj. po ponad 4 latach.
Sąd Rejonowy wskazał, że w stanowisku końcowym powódka akcentowała, że nie wiedziała, iż przyznano jej dofinansowania i w jakiej wysokości, powódka opierała się na informacji od wicedyrektora szkoły, że trzeba podpisać umowę, jednak według powódki z regulaminu dofinansowania doskonalenia zawodowego nauczycieli wynikało, że w umowie określa się warunki tego dofinansowania. Zdaniem Sądu Rejonowego powyższe stanowisko pozostawało jednak sprzeczne z informacyjnym wysłuchaniem powódki (potwierdzonym następnie w toku przeprowadzenia dowodu z przesłuchania stron), podczas którego powódka wyraźnie wskazała, ze otrzymała ustną informację od wicedyrektor pozwanej szkoły I. P., iż Wydział (...) przyznał jej dofinansowanie, choć nie wiedziała w jakiej wysokości. Wicedyrektor informowała powódkę, że musi z nią podpisać umowę. Powódka wiedziała zatem, że konieczna jest podpisanie przez strony umowy, zaś z podpisanego przez nią osobiście wniosku o dofinansowanie wynikało, że warunkiem uzyskania dofinansowania jest przedstawienie zaświadczenia o uczestnictwie w formie doskonalenia, przedstawienie zaświadczenia o jego całkowitym koszcie oraz rachunku.
Sąd I instancji wyjaśnił, że nie rozstrzygał pobocznych kwestii spornych , dotyczących m.in. tego czy powódka samodzielnie wyszła z inicjatywą realizacji studiów podyplomowych czy była do tego namawiana przez dyrekcję, albowiem nie jest to okoliczność istotna dla rozstrzygnięcia. Sąd Rejonowy wskazał, że powódka nie dochodziła dofinansowania w wysokości 100%, co zgodnie z regulaminem dofinansowania doskonalenia zawodowego nauczycieli obowiązującym w pozwanej szkole, uzasadniałoby konieczność rozstrzygnięcia wysokości ewentualnego dofinansowania. Sąd I instancji wyjaśnił też, że szczegółowej ocenie nie poddał również trybu, formy oraz zatwierdzenia przez pozwaną szkołę praktyk powódki u pozwanej, gdyż powyższe kwestie – choć sporne pomiędzy stronami – nie mają kluczowego znaczenia dla oceny zasadności powództwa. Sąd I instancji wskazał, że okoliczności związanie z brakiem przedłużenia z powódką umowy o pracę także były poza obszarem zainteresowania Sądu w tej sprawie, z uwagi na brak związku z oceną zasadności zasądzenia na rzecz powódki dofinansowania do studiów podyplomowych.
W rezultacie Sąd Rejonowy powództwo jako niezasadne oddalił w całości.
O kosztach procesu Sąd I instancji orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c., podając, że na ww. koszty złożyły się koszty zastępstwa procesowego w wysokości 202,50 zł, zgodnie z dyspozycją § 9 ust. 1 pkt 2 w zw. z § 2 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (t.j. Dz.U. z 2023 roku poz. 1935 ze zm.), które zgodnie z art. 98 §1 1 k.p.c. zasądzono razem odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty.
Powódka złożyła zażalenie w przedmiocie rozstrzygnięcia dotyczącego kosztów procesu podnosząc, że na podstawie art. 102 k.p.c. sąd może odstąpić od zasądzenia kosztów procesu oraz wyjaśniając, że obecnie wszelkie dodatkowe koszty są dla niej wielkim obciążeniem jej budżetu domowego, który sama utrzymuje, w tym dwójkę uczących się dzieci, gdyż były mąż nie płaci alimentów, które otrzymuje poprzez egzekucję komorniczą. Podała, że jest pod stałą opieką lekarską (guz w głowie), co także łączy się z nakładem finansowym na leczenie. Konkludowała, że dodatkowe obciążenie zasądzonymi kosztami zapętli sytuację z problemami finansowymi.
Ponadto powódka złożyła apelację od powyższego wyroku, zaskarżając go w całości i wnosząc o jego zmianę poprzez uwzględnienie powództwa.
A. zaskarżonemu wyrokowi zarzuciła naruszenie:
1) art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dowolną a miejscami swobodną ocenę dowodów, a w tym przesłuchania stron i świadków, w tym brak ustaleń czy pozwana nie dopuściła się zaniedbania i zaniechania w kwestii dostarczenia powódce pisma od organu prowadzącego a następnie unikania zawarcia umowy pisemnej, która powinna mieć miejsce po uzyskaniu pozytywnej opinii organu prowadzącego. Argumentowała, że obowiązkiem pracodawcy było dostarczyć powódce pisma od organu prowadzącego, a następnie zgodnie z Regulaminem Dofinansowania (...) dla nauczycieli (...) w Ł. zawarcie umowy określającej wszystkie warunki do spełnienia, akcentując, że warunkiem zawarcia umowy była pozytywna opinia organu prowadzącego (punkt 3 § 6 Regulaminu), a także, że w regulaminie nie ma zastrzeżenia ani zapisu by umowa była zawarta po dostarczeniu jakichkolwiek zaświadczeń czy faktur. Podniosła, że informacja zawarta w składanym przez nią wniosku o dofinansowanie do studiów podyplomowych z października 2019 r. również informuje o uzyskaniu dofinansowania po złożeniu stosownych dokumentów, nie jest zaś ono warunkowane zawarciem umowy;
2) art. 5 k.c. poprzez uznanie przez sąd, że powódka zaniedbała i niewłaściwie dbała o własne interesy, podczas gdy to pozwana zaniechała dostarczenia jej pisma od organu prowadzącego z dnia 12 lutego 2020 r. i uniemożliwiła jej zawarcie umowy pisemnej (przede wszystkim pisemnej, która była gwarancją jej roszczeń w przypadku spełnienia warunków) pomimo jej wielokrotnych próśb, co pozostaje w sprzeczności z zasadami współżycia społecznego;
3) nie dopuszczenie umowy ustnej jako zasadną, podczas gdy Regulamin Dofinansowania (...) dla nauczycieli (...) w Ł. nie określa rodzaju umowy, która ma być zawarta, a nadto w polskim prawie ustna umowa jest wiążąca, zatem nie zawarcie pisemnej umowy nie przesądza o jej nieważności,
4) nie uznanie przez sąd przyznania przez pozwaną roszczenia powódki, pomimo wymiany sms-owej w lipcu 2020 r. z wicedyrektor szkoły, co jest jednoznacznym uznaniem roszczenia przez stronę pozwaną;
5) naruszenie art. 102 k.p.c. poprzez obciążenie powódki kosztami postępowania, mimo tego iż to powódka poniosła straty finansowe, a wytoczenie powództwa było jedyną możliwością uzyskania spornego dofinansowania, na które miała przyznaną zgodę. Dodatkowo podała, że nawet jeśli sąd doszedł do przekonania, że jej roszczenie jest niezasadne to i tak, zdaniem powódki, obciążenie jej kosztami procesu było niesłuszne, powielając argumentację zawartą na uzasadnienie wniesionego uprzednio zażalenia na to rozstrzygnięcie.
W odpowiedzi na apelację strona pozwana wniosła o jej oddalenie oraz o zasądzenie kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego, wg norm przepisanych.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Apelacja powódki okazała się w przeważającym zakresie zasadna i jako taka skutkuje zmianą zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienie powództwa w znacznej części, tj. w takim zakresie w jakim dochodzone pozwem roszczenie zostało przez powódkę udowodnione nie tylko co do zasady, ale również co do wysokości, a w pozostałej części powództwo podlega oddaleniu, co jednocześnie skutkuje zmianą rozstrzygnięcia o zasadzie ponoszenia przez strony kosztów procesu w I instancji.
Natomiast wniesione przez powódkę zażalenie na rozstrzygnięcie o kosztach procesu zawarte w zaskarżonym punkcie 2 przedmiotowego wyroku podlega odrzuceniu.
Odrzucając zażalenie powódki na koszty procesu z punktu 2-go zaskarżonego wyroku Sąd Okręgowy zważył, że zgodnie z art. 394 § 1 pkt 6 k.p.c., zażalenie do sądu drugiej instancji przysługuje na postanowienia sądu pierwszej instancji kończące postępowanie w sprawie, a ponadto na postanowienia sądu pierwszej instancji i zarządzenia przewodniczącego, których przedmiotem jest zwrot kosztów, określenie zasad ponoszenia przez strony kosztów procesu, zwrot opłaty lub obciążenie kosztami sądowymi - jeżeli strona nie składa środka zaskarżenia co do istoty sprawy.
W n/n sprawie powódka wniosła apelację od wyroku Sądu I instancji co do istoty, a zatem jej zażalenie na koszty procesu należało odrzucić zgodnie z art. 394 § 1 pkt 6 k.p.c., o czym Sąd II instancji orzekł, jak w punkcie I. sentencji wyroku.
Przechodząc do rozpoznania zasadności apelacji powódki Sąd Okręgowy podzielił w całości ustalenia faktyczne Sądu I instancji, uznając je za własne, co oznacza, że z mocy art. 387 § 2 1 pkt 1 k.p.c. zbędne jest ich ponowne przywoływanie w uzasadnieniu wyroku Sądu odwoławczego (zob. np. wyrok Sądu Najwyższego z 24.02.2021 r., (...) P 33/21, L.).
Pomimo prawidłowego odtworzenia istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy faktów - sąd I instancji dokonał ich błędnej oceny jurydycznej.
Oceniając poszczególne zarzuty apelacji w pierwszej kolejności konieczne jest odniesienie się do sformułowanego przez powódkę zarzutu naruszenia przepisów postępowania. Powódka zarzuciła bowiem naruszenie przez Sąd I instancji art. 233 § 1 KPC poprzez brak wszechstronnego rozważenia zebranego materiału dowodowego i dokonanie przez Sąd Rejonowy oceny materiału dowodowego w sposób dowolny a nie swobodny, co zdaniem apelantki polegało na błędnym uznaniu, że powódka nie zawarła ważnej ustnej umowy o dofinansowanie studiów podyplomowych ze stroną pozwaną, a nadto na pominięciu przez sąd a quo przy ocenie zasadności dochodzonego pozwem roszczenia tego, że jedynie na skutek zaniechania i zaniedbania ze strony pozwanej nie została zawarta na piśmie sporna umowa o dofinansowanie, gdyż to obowiązkiem pozwanej było dostarczenie powódce pisma od organu prowadzącego z informacją o tym, że powinna złożyć stosowne zaświadczenie, a którego to pisma pozwana nie doręczyła powódce, a także pominięcie przez Sąd I instancji, że zgodnie z Regulaminem Dofinansowania oraz zgodnie z wnioskiem o dofinansowanie warunkiem dofinansowania była pozytywna opinia organu prowadzącego oraz złożenie dokumentów, o których mowa we wniosku o dofinansowanie złożonym przez powódkę w październiku 2019 roku.
W świetle tak sformułowanego zarzutu apelacyjnego wskazać należy, że przepis art. 233 § 1 KPC dotyczy wyłącznie oceny materiału dowodowego zebranego w sprawie wpływającego na przyjęty stan faktyczny danego rozstrzygnięcia, nie dotyczy zaś kwestii materialnoprawnych.
Sąd I instancji prawidłowo ocenił dowody zebrane w sprawie ustalając właściwie stan faktyczny sprawy. W szczególności z pisemnego uzasadnienia zaskarżonego wyroku (strona 4 k. 149 v.) wynika, że Sąd a quo prawidłowo ustalił, że pozwana nie dostarczyła powódce pisma z 10 lutego 2020 r. o tym, że organ prowadzący przyznał dofinansowanie na studia podyplomowe powódki i o jego wysokości, a w którym to piśmie zawarta była także informacja, że powódka powinna dostarczyć zaświadczenie o uczestnictwie w wybranym przez nią kursie co jest warunkiem uzyskania dofinansowania (k. 50). Bezbłędnie też Sąd I instancji ustalił zapisy wynikające z regulaminu dofinansowania doskonalenia zawodowego nauczycieli określające zasady przyznawania dofinansowania (k. 46-49), co również zostało prawidłowo przywołane w ustaleniach faktycznych na stronie 3 uzasadnienia (k. 149), a nadto Sąd ten prawidłowo ustalił okoliczności dotyczącego złożonego przez powódkę wniosku o dofinansowanie studiów podyplomowych, w tym zawartej w tym wniosku informacji, że warunkiem uzyskania dofinansowania jest przedstawienie zaświadczenia o uczestnictwie w formie doskonalenia, przedstawienia zaświadczenia o jego całkowitym koszcie oraz rachunku (strona 3 uzasadnienia k. 149).
Czym innym jest natomiast subsumpcja prawidłowo ustalonych faktów w wyniku przeprowadzenia oceny dowodów zgodnej z regułami wyrażonymi w art. 233 § 1 KPC pod normy prawne stanowiące materialnoprawną podstawę wnoszonego roszczenia, czemu sąd a quo uchybił, co będzie przedmiotem dalszych rozważań prawnych Sądu II instancji.
W badanej sprawie należało ocenić, czy strony zawarły ważną umowę o dofinansowanie studiów podyplomowych powódki, pomimo braku sporządzenia takiej umowy na piśmie, oraz, czy powódka, jako pracownik pozwanego jest uprawniona do żądania od strony pozwanej dofinansowania kosztów studiów podyplomowych i w jakiej wysokości.
Wstępnie należy przypomnieć, że obowiązek pracodawcy ułatwiania pracownikom podnoszenia kwalifikacji zawodowych jest podstawową zasadą prawa pracy wynikającą z art. 17 KP oraz obowiązkiem wskazanym w art. 94 pkt 6 KP.
Podstawę do zawarcia między pracodawcą a pracownikiem umowy o podnoszeniu kwalifikacji zawodowych normują przepisy art. 103 1 -103 5 KP.
Art. 103 4 § 1 KP stanowi, że pracodawca zawiera z pracownikiem podnoszącym kwalifikacje zawodowe umowę określającą wzajemne prawa i obowiązki stron. Umowę zawiera się na piśmie.
Umowa, o której mowa w § 1, nie może zawierać postanowień mniej korzystnych dla pracownika niż przepisy niniejszego rozdziału (§ 2).
Nie ma obowiązku zawarcia umowy, o której mowa w § 1, jeżeli pracodawca nie zamierza zobowiązać pracownika do pozostawania w zatrudnieniu po ukończeniu podnoszenia kwalifikacji zawodowych (§ 3).
Na mocy umowy o podnoszeniu kwalifikacji zawodowych pracodawca zobowiązuje się przyznać pracownikowi podnoszącemu kwalifikacje zawodowe w formie wskazanej w umowie co najmniej uprawnienie do urlopu szkoleniowego oraz zwolnienie z całości lub części dnia pracy na czas niezbędny, by punktualnie przybyć na obowiązkowe zajęcia, oraz na czas ich trwania z zachowaniem prawa do wynagrodzenia, pracownik zaś zobowiązuje się co najmniej do podjęcia podnoszenia kwalifikacji zawodowych w formie wskazanej w umowie i dołożenia należytej staranności w dążeniu do jego ukończenia (art. 103 1 i 103 5 pkt 1 kp). Są to elementy konieczne umowy o podnoszeniu kwalifikacji zawodowych.
W doktrynie przyjmuje się, że gdy pracodawca w drodze umowy o podnoszeniu kwalifikacji zawodowych przyznaje pracownikowi dodatkowe świadczenia (art. 103 3 kp), w szczególności zobowiązuje się pokryć opłaty za kształcenie, przejazd, podręczniki i zakwaterowanie, stanowi to element uzupełniający umowy o podnoszeniu kwalifikacji zawodowych.
Umowa o podnoszeniu kwalifikacji zawodowych może także zawierać jako element uzupełniający postanowienie, mocą którego pracodawca zobowiązuje pracownika do pozostawania w zatrudnieniu po ukończeniu podnoszenia kwalifikacji zawodowych (art. 103 4 § 3). Jako część umowy wymaga to zgody pracownika. Wymóg tej zgody konieczny jest również ze względu na wyrażoną w art. 10 kp zasadę wolności pracy.
Umowa o podnoszeniu kwalifikacji zawodowych stanowi umowę prawa pracy, związaną z umową o pracę, lecz od niej odrębną. O odrębności tej umowy od umowy o pracę, a tym samym o odrębności wynikających z niej zobowiązań od praw i obowiązków stron stosunku pracy związanych ze świadczeniem pracy, należy wnosić z treści art. 103 4 § 2 kp, który stanowi, że umowa ta nie może zawierać postanowień mniej korzystnych dla pracownika niż "przepisy niniejszego rozdziału". Gdyby umowa ta miała stanowić uzupełnienie umowy o pracę, przepis ten, wobec brzmienia art. 18 kp, byłby zbędny. (por. komentarz do art. 103.1-103.6kp Eliza Maniewska, LEX OMEGA, wyroki SN: z 25 stycznia 2005 r., I PK 144/04, OSNP 2005, nr 17, poz. 265; z 29 listopada 2000 r., I PKN 118/00, OSNP 2002, nr 13, poz. 308; oraz z 12 października 1999 r., I PKN 292/99, OSNP 2001, nr 4, poz. 112,cę).
Sąd II instancji zważył, że zarówno w doktrynie, jak i w orzecznictwie Sądu Najwyższego wskazuje się, że co do formy zawarcia umowy o podnoszeniu kwalifikacji zawodowych należy wyróżnić dwie sytuacje. Pierwsza sytuacja dotyczy przypadku, gdy umowa ta zawiera wyłącznie wskazane wyżej elementy konieczne, ewentualnie również postanowienia o świadczeniach dodatkowych pracodawcy, wystarczająca jest forma ustna, choć ze względów dowodowych (w sensie ułatwienia dowodzenia) należy zalecać zawarcie jej na piśmie. Do zawarcia umowy o podnoszeniu kwalifikacji zawodowych w tym kształcie może także dojść w sposób dorozumiany (art. 60 KC). Natomiast druga sytuacja dotyczy przypadku, gdy umowa o podnoszeniu kwalifikacji zawodowych zawiera zobowiązanie pracownika do pozostawania w zatrudnieniu po ukończeniu podnoszenia kwalifikacji zawodowych, łączna analiza § 1 i 3 art. 103 4 k.p. prowadzi do wniosku, że aby doszło do tego zobowiązania, musi być ono wyrażone pod rygorem nieważności na piśmie. W tym drugim jedynie przypadku należy zatem przyjąć, że co do braku zachowania formy pisemnej tego zobowiązania nie jest właściwe sięganie na podstawie art. 300 KP do regulacji zawartej w art. 73 § 1 KC. Przepis ten stanowi, że jeżeli ustawa zastrzega dla czynności prawnej formę pisemną, czynność dokonana bez zachowania zastrzeżonej formy jest nieważna tylko wtedy, gdy ustawa przewiduje rygor nieważności. Należy bowiem podzielić pogląd i argumentację zawarte w uchwale pełnego składu Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych SN z dnia 18 kwietnia 1988 r., III PZP 62/87, OSNCP 1988, nr 12, poz. 165, że w świetle przepisów prawa pracy nie można przyjąć założenia o generalnym nieunormowaniu w nim skutków braku formy czynności prawnych z zakresu prawa pracy. Niektóre bowiem przepisy tego prawa regulują samodzielnie skutki braku zastrzeżonej czynności prawnej, i to w sposób specyficzny, odbiegający od uregulowań zawartych w art. 73-77 KC Na przykład brak zastrzeżonej w art. 29 § 2 KP pisemnej formy umowy o pracę zobowiązuje pracodawcę do potwierdzenia pracownikowi najpóźniej w dniu rozpoczęcia pracy na piśmie rodzaju zawartej umowy i jej warunków oraz ustalenia co do stron. Należy więc uznać, że w razie niewypełnienia tego obowiązku przez zakład pracy pracownik może domagać się ustalenia przez sąd pracy rodzaju i warunków zawartej umowy. Z kolei niezachowanie pisemnej formy rozwiązania przez zakład pracy umowy o pracę za wypowiedzeniem lub bez wypowiedzenia (art. 30 § 3 KP) uprawnia pracownika do dochodzenia roszczeń określonych w art. 45, 50 i 56 KP. Również z kategorycznego brzmienia art. 103 4 § 1 w zw. z § 3 k.p. wynika, że przepisy te samodzielnie normują skutek niezachowania przewidzianej w nich formy zobowiązania pracownika do pozostawania w zatrudnieniu po ukończeniu podnoszenia kwalifikacji zawodowych. Pisemna forma jest więc tu przesłanką powstania zobowiązania pracownika. Taka wykładnia odpowiada celowi, dla którego forma ta została ustanowiona - ochronie interesu pracownika, który przez takie zobowiązanie poszerza zakres swojej odpowiedzialności ponad standardowy wymiar oraz dobrowolnie ogranicza swoją swobodę rozwiązania umowy o pracę. Jak wynika z wyżej zamieszczonych wywodów, zobowiązanie pracownika do pozostawania w zatrudnieniu po ukończeniu podnoszenia kwalifikacji zawodowych stanowi jedynie element uzupełniający umowę o podnoszeniu kwalifikacji zawodowych i tylko w tym przypadku Kodeks pracy przewiduje wymóg zawarcia umowy na piśmie pod rygorem nieważności. (por. Komentarz do art. 103.1-103.6kp Eliza Maniewska, LEX OMEGA).
Sąd Okręgowy w świetle zebranego w sprawie materiału dowodowego i poczynionych na jego ustaleń faktycznych, a także przytoczonych wyżej rozważań prawnych stwierdził, że Sąd Rejonowy błędnie założył, że warunkiem uzyskania przez powódkę spornego dofinansowania było zawarcie przez strony umowy na piśmie. Błądzi także pozwany powołując się w odpowiedzi na apelację na to, że zgodnie z art. 103 [4] k.p. warunkiem zawarcia ważnej umowy o dofinansowanie było zawarcie tej umowy na piśmie /k. 179/.
Sąd II instancji zważył, że zgodnie z wnioskiem o dofinansowanie opłat za doskonalenie/kształcenie pobierane w szkołach wyższych i placówkach doskonalenia nauczycieli (formy krótkie) powódka została pouczona o tym, że warunkiem uzyskania dofinansowania jest przedstawienie zaświadczenia o uczestnictwie w formie doskonalenia, przedstawienia zaświadczenia o jego całkowitym koszcie oraz rachunku, co powódka podpisała własnoręcznie (k. 42). Nie ma w Kodeksie pracy, ani w Regulaminie Dofinansowania (...) dla nauczycieli (...) w Ł. regulacji, że zawarcie umowy o dofinansowanie doskonalenia zawodowego powinno być dokonane pod rygorem nieważności na piśmie. W ww. Regulaminie w § 3 pkt 6 postanowiono bowiem, że „W przypadku przyznania dofinansowania kursów kwalifikacyjnych, studiów wyższych zawodowych i studiów podyplomowych zawiera się umowę określającą warunki dofinansowania” (k. 46) – zatem brak w tej regulacji wymogu zawarcia umowy na piśmie pod rygorem nieważności. Również art. 103 4 K.p. w § 1 – 3, w świetle powyższych rozważań, nie wprowadza wymogu zawarcia umowy na piśmie pod rygorem nieważności, jeśli taka umowa nie będzie dotyczyła zobowiązania pracownika do pozostawania w zatrudnieniu po ukończeniu podnoszenia kwalifikacji zawodowych. Sąd II instancji rozpoznający niniejszą sprawę w całości podziela przedstawione powyżej poglądy dotyczące konieczności zawarcia umowy o podnoszenie kwalifikacji zawodowych pracownika na piśmie jedynie w drugim z omówionych przypadków, czyli jeżeli taka umowa zawiera zobowiązanie pracownika do pozostawania w zatrudnieniu po ukończeniu podnoszenia kwalifikacji zawodowych. Co więcej - w doktrynie wskazuje się również słusznie, że brak zachowania formy pisemnej nawet w powołanej powyżej sytuacji powoduje, że nieważnością dotknięta jest tylko część czynności prawnej, a co do pozostałych części pozostaje ona w mocy (co wynika z unormowania zawartego w art. 58 § 3 KC w zw. z art. 300 k.p., chyba że z okoliczności wynika, iż bez postanowienia dotkniętego nieważnością czynność nie zostałaby dokonana) /por. Komentarz do art. 103.1-103.6kp Eliza Maniewska, LEX OMEGA/.
W badanej sprawie z całą pewnością nie mamy do czynienia z drugą sytuacją, o której mowa wyżej, lecz z pierwszą, gdyż spór dotyczy zawarcia przez strony jedynie umowy o dofinansowanie doskonalenia zawodowego powódki bez zobowiązania się przez powódkę do dalszego pozostania w zatrudnieniu u strony pozwanej (pozwany zresztą nie zawarł z powódką umowy na kolejny okres). Stąd też należy uznać, że zarówno Sąd Rejonowy, jak i pozwany w odpowiedzi na apelację, całkowicie błędnie argumentowali, że do zawarcia umowy o dofinansowanie studiów podyplomowych powódki nie doszło z tej przyczyny, że umowa ta nie została zawarta na piśmie. W tym zakresie w jakim w rozpoznawanej apelacji powódka zarzuca, że nie ma wymogu by sporna umowa została zawarta na piśmie przez strony i że wystarczająca jest forma ustna, apelantka w sposób oczywisty ma rację.
Sąd II instancji uznał, że doszło do zawarcia ważnej umowy o dofinansowanie studiów powódki przez strony. Z ustalonych faktów wynika bowiem, że sporną umowę o dofinansowanie studiów podyplomowych powódki strony zawarły ustnie, a warunkiem jej zawarcia było jedynie uzyskanie pozytywnej opinii organu prowadzącego na dofinansowanie w danej kwocie. Podkreślić należy, że powódce nigdy zostało doręczone pismo z 10 lutego 2020 r., w którym Dyrektor Szkoły Podstawowej nr (...) w Ł. informował powódkę, że organ prowadzący zatwierdził Plan Dofinansowania (...) na rok 2020 i że zgodnie ze złożonym przez powódkę wnioskiem w 2019 r. w tym Planie zostały zabezpieczone środki na wybrane przez powódkę szkolenia w wysokości 1344 zł, a nadto, że powódka powinna złożyć zaświadczenie o uczestnictwie – co jest warunkiem uzyskania dofinansowania, zaś jeśli powódka nie uczestniczy w ww. kursach to może złożyć wniosek korygujący na kurs o innej tematyce (k. 50). Nadto Sąd II instancji zważył, że na dole tego pisma jest zapis, że Dyrektor Szkoły przyjmuje rezygnację powódki, co jest kuriozalne, biorąc pod uwagę , że powódka żadnej rezygnacji z przyznanego jej dofinansowania nigdy nie składała stronie pozwanej.
Z ustalonych faktów wynika, że strony realizowały sporną umowę o dofinansowanie studiów podyplomowych powódki, bo w sposób ewidentny świadczy o tym to, że na karcie 76 akt sprawy znajduje się Dziennik praktyk powódki, który podpisała Dyrektor pozwanej szkoły oraz, że w ww. dzienniku potwierdzono praktyki powódki (k. 77), a nadto na karcie akt sprawy 83 jest nawet opinia o powódce, sporządzona przez opiekuna prowadzącego praktyki powódki. Co więcej, na karcie 89 akt sprawy jest zaświadczenie podpisane przez wicedyrektor pozwanej szkoły, w którym wicedyrektor wprost poświadczyła, że powódka jest studentką studiów podyplomowych. Nadto nie sposób nie zauważyć, że świadek I. P., która była wicedyrektorem pozwanej szkoły, w sms-ie napisanym do powódki w dniu 26 czerwca 2020 r. o godz. 13:13 (którego wydruk złożyła powódka do akt sprawy) potwierdziła, że dofinansowanie jest aktualne, bo powódka jest pracownicą pozwanej do sierpnia (e-prot. z 5.09.2024 r.: 00:26:14- k. 91 verte, sms k. 107). W aktach sprawy nie ma żadnego potwierdzenia, że wicedyrektor faktycznie zobowiązała powódkę do złożenia dokumentów, o których mowa w piśmie z 10 lutego 2020 r., a którego strona pozwana (mimo że to po stronie pozwanej był taki obowiązek) nigdy nie dostarczyła powódce. Podkreślić też należy, że w rażącej opozycji do przedstawianej przez stronę pozwaną wersji, jaką zawarła w piśmie procesowym z dnia 18.06.2024 r., a mianowicie że: „Twierdzenia powódki o tym, że wicedyrektor szkoły podpisała dziennik praktyk powódki i wyraziła zgodę na przeprowadzenie praktyk nie znajduje potwierdzenia w okolicznościach sprawy” /k. 71/ - stoi treść ww. sms-a z 26 czerwca 2020 r. wicedyrektor adresowanego do powódki /k. 91/. Nawet jednak jeśli przyjąć, że wicedyrektor mówiła powódce, że ma dostarczyć stosowne dokumenty, to nadal nie ma żadnego dowodu, z którego wynikałoby, że informowała powódkę jednocześnie o terminie w jakim powódka powinna to uczynić. Należy podkreślić, że uczelnia potwierdziła, że powódka faktycznie studiowała na studiach podyplomowych, których miało dotyczyć dofinansowanie, odbyła odpowiednie praktyki w pełnym cyklu w wymiarze 90 godzin w ramach tych studiów i studia te skończyła (pismo rektora uczelni k. 110). Ze złożonych wydruków korespondencji mailowej między powódką i jej opiekunem na praktykach w ramach podjętych studiów podyplomowych, których dotyczyło sporne dofinansowanie, wynika, że praktyki te odbywały się u strony pozwanej (k. 127-128). Ze zgromadzonych dowodów bezsprzecznie wynika, że powódka studia podyplomowe, których dotyczyło sporne dofinansowanie, faktycznie ukończyła, skoro otrzymała stosowane świadectwo, a także, że uiściła za nie opłatę w wysokości 3000 zł (świadectwo k. 85, faktura k. 86).
Wobec przytoczonych wyżej okoliczności Sąd II instancji stwierdził, że dokonana przez Sąd a quo ocena jurydyczna roszczenia powódki w zakresie zawarcia przez strony ważnej umowy o dofinansowanie studiów podyplomowych powódki przez pozwaną szkołę i realizowania tej umowy za pełną wiedzą i zgodą pozwanej szkoły, której wicedyrektor zapewniała powódkę sms-owo 26.06.2020 r., że dofinansowanie jest aktualne, ponieważ powódka jest pracownikiem pozwanej szkoły do końca sierpnia (k. 107) - jest chybiona, gdyż stoi w całkowitej sprzeczności do wynikających faktów z ww. dowodów, których autentyczności nie kwestionowała żadna ze stron postępowania.
Nie można twierdzić tak, jak to zrobił Sąd I instancji, że to powódka zaniedbała swoje własne sprawy nie zawierając umowy na piśmie z pozwaną szkołą w sprawie dofinansowania jej studiów podyplomowych, skoro to pozwana nie dostarczyła powódce pisma z dnia 10 lutego 2020 r., natomiast powódka uzyskała od organu prowadzącego zgodę na dofinansowanie jej studiów podyplomowych (przy czym Wydział (...) ten ograniczył kwotę dofinansowania do 1344 zł), a we wniosku powódki o dofinansowanie w pkt 5 wskazano kwotę dofinansowania, która została zaakceptowana i zatwierdzona do realizacji przez dyrektora pozwanej szkoły w 50% (k 42), zaś sama umowa o dofinansowanie -w świetle ustalonych faktów - została zawarta ustnie, co było wystarczającą formą dla ważności tej umowy, a następnie umowa ta była realizowana za pełną wiedzą i zgodą strony pozwanej.
Podkreślić należy, że zdaniem Sądu II instancji, brak zawarcia w formie pisemnej spornej umowy o dofinansowanie z powódką wynikał wyłącznie z zaniedbania i zaniechania strony pozwanej, nie zaś – jak błędnie argumentował Sąd a quo – zaniedbania własnych interesów przez powódkę, bo to pozwana nie dostarczyła powódce pisma z dnia 10 lutego 2020 r., wobec czego powódka nie miała wiedzy o tym, że powinna złożyć pozwanej takie zaświadczenie. Okoliczność, że powódka nie złożyła do końca sierpnia 2020 r. właściwych dokumentów stronie pozwanej była skutkiem wyłącznie ww. zaniechania strony pozwanej i z całą pewnością nie można wywodzić, że brak złożenia tych dokumentów do dnia 31 sierpnia 2020 r. przez powódkę oznaczał rezygnację powódki ze spornego dofinansowania. Powódka nie mogła złożyć w ten sposób oświadczenia o rezygnacji z tego dofinansowania, skoro nie miała wiedzy, że powinna złożyć do 31 sierpnia 2020 r. dokumenty, o których mowa w piśmie z 10 lutego 2020 r., bo pozwana nigdy nie doręczyła powódce tego pisma. Nadto w aktach sprawy brak jest dowodów na to, by powódka w inny sposób została poinformowana przez pozwaną o tym, że dokumenty, o których mowa w ww. piśmie, powinna złożyć oraz o terminie w jakim powinna to uczynić.
W ocenie Sąd II instancji kwestią przesądzającą o tym, że powódka zawarła ważną umowę o dofinansowanie jej studiów podyplomowych było uzyskanie po akceptacji jej wniosku w tym przedmiocie przez Dyrektora pozwanej szkoły, który zaakceptował dofinansowanie w kwocie 1600 zł i zatwierdził do realizacji dofinansowanie w wysokości 50% (wniosek pkt 5 k. 42), pozytywnej opinii w sprawie tego dofinansowania od Wydziału (...), który je ostatecznie zatwierdził do kwoty 1344 zł (adnotacja na dole wniosku k. 42), a także, że środki zostały zaplanowane w Planie (...) na rok 2020 (wniosek pkt 6 - k. 42), skoro z paragrafu 6 pkt 3 Regulaminu Dofinansowania wynika, że w przypadku przyznania dofinansowania studiów podyplomowych zawiera się umowę określającą warunki tego dofinansowania /k. 49/. Powoływanie się na art. 5 k.c. przez powódkę nie ma zatem znaczenia dla oceny zasadności apelacji, skoro wykazała zawarcie ważnej ustnej umowy o dofinansowanie jej studiów podyplomowych zgodnie z art. 103 [4] kp i Regulaminem Dofinansowania doskonalenia zawodowego nauczycieli, który obowiązywał u strony pozwanej. Przeciwne dywagacje strony pozwanej zawarte w odpowiedzi na apelację są chybione z wyżej omówionych względów.
Powódka żądała w n/n sprawie zasądzenia dochodzonego od pozwanej szkoły dofinansowania jej studiów podyplomowych w kwocie 1500 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wytoczenia powództwa, tj. od 31 sierpnia 2023 r. (data nadania pozwu), do dnia zapłaty.
Mając na uwadze poczynione wyżej rozważania Sąd II instancji uznał, że powódka wykazała co do zasady swoje roszczenie o dofinansowanie studiów podyplomowych, a także udowodniła je co do kwoty ostatecznie zatwierdzonej przez Wydział (...), tj. co do kwoty 1344 zł. W efekcie powództwo zasługuje na uwzględnienie w zakresie kwoty 1344 zł.
O odsetkach ustawowych za opóźnienie orzeczono od zasądzonej na rzecz powódki kwoty 1344 zł tytułem dofinansowania studiów podyplomowych zgodnie z żądaniem pozwu, czyli od dnia wytoczenia powództwa tj. 31 sierpnia 2023 r. (data nadania w urzędzie pocztowym k. 4) do dnia zapłaty, na mocy art. 481 k.c. w zw. z art. 300 k.p. Wypłata dofinansowania powinna nastąpić w roku budżetowym, czyli w przypadku dofinansowania na 2020 rok do końca roku. Od dnia 1 stycznia 2021 r. pozwany pozostawał w opóźnieniu, a zatem roszczenie odsetkowe powódki, aby żądane przez nią odsetki zostały zasądzone od dnia wytoczenia powództwa, czyli od dnia 31 sierpnia 2023 r., należało uwzględnić w całości.
W pozostałej części przekraczającej kwotę 1344 zł powództwo podlega oddaleniu, gdyż ostatecznie dofinansowanie studiów podyplomowych powódka uzyskała w zatwierdzonej przez Wydział (...) ww. kwocie.
Z tych względów Sąd II instancji zmienił zaskarżony wyrok na mocy art. 386 par. 1 k.p.c., o czym orzekł jak w punkcie 2 sentencji wyroku, tj. uwzględnił powództwo co do kwoty 1344 zł, którą zasądził od pozwanego na rzecz powódki wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 31 sierpnia 2023 r. do dnia zapłaty (pkt II. ppkt 1 a) wyroku), a w pozostałym zakresie powództwo ponad kwotę 1344 zł oddalił (pkt II ppkt 1 b) wyroku).
Ponieważ powódka dochodziła także na etapie apelacji swojego roszczenia w wysokości określonej pozwem, przeto apelacja w zakresie w jakim nie skutkowała ww. zmianą zaskarżonego wyroku, czyli w nieznacznym zakresie, podlegała oddaleniu, o czym orzeczono, w punkcie III. sentencji wyroku na mocy art. 385 k.p.c.
Rozstrzygnięcie Sądu Okręgowego w II instancji w zakresie uwzględnienia częściowo powództwa, skutkowało zmianą zaskarżonego apelacją orzeczenia o kosztach procesu w I instancji, gdyż powódka ostatecznie wygrała niniejszą sprawę w I instancji w 89,6% (powódka żądała zasądzenia kwoty 1500 zł, a udowodniła swoje roszczenie co do kwoty 1344 zł). Rozliczenie kosztów procesu pomiędzy stronami powinno zatem zostać oparte na art. 100 zd.1 k.p.c., zgodnie z którym w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań koszty będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone. Sąd Okręgowy uwzględnił, że powódka w I instancji nie była reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika, a zatem nie poniosła żadnych kosztów tytułem zastępstwa procesowego w I instancji, a także, że nie poniosła żadnych innych kosztów w postępowaniu przed Sądem Rejonowym. Natomiast strona pozwana była reprezentowana w I instancji przez profesjonalnego pełnomocnika w osobie radcy prawnego, a zatem powódka powinna zwrócić pozwanemu koszty zastępstwa procesowego w takim procencie w jakim przegrała proces w I instancji, czyli w 10,40% liczonych od kwoty 202,50 zł ustalonej zgodnie z§ 9 ust. 1 pkt 2 w zw. z § 2 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (t.j. Dz.U. z 2023 roku poz. 1935 ze zm.), co daje ostatecznie należne pozwanemu koszty tytułem zwrotu zastępstwa radcowskiego w I instancji w kwocie 21,06 zł (202,50 zł x 10,40%).
Jednakże w ocenie Sądu II instancji w badanej sprawie zachodzą okoliczności szczególne, o których mowa w art. 102 k.p.c. pozwalające na zastosowanie wobec powódki dobrodziejstwa nieobciążania jej w jakimkolwiek zakresie kosztami procesu poniesionymi przez pozwanego w I instancji - w tej części apelacja powódki okazała się zasadna. W wypadkach szczególnie uzasadnionych Sąd może zasądzić od strony przegrywającej tylko część kosztów albo nie obciążać jej w ogóle kosztami (art. 102 k.p.c.). Należy podkreślić, że przepis art. 102 k.p.c. daje sądom swobodę przy rozstrzyganiu o zwrocie kosztów procesu w tym kosztach sądowych, gdy stosowania zasady wyrażonej w art. 98 k.p.c. (odpowiedzialności za wynik procesu) nie można by pogodzić z zasadą słuszności. W utrwalonym orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjmuje się, iż zastosowanie art. 102 k.p.c. powinno być oceniane w całokształcie okoliczności, które by uzasadniały odstępstwo od podstawowych zasad decydujących o rozstrzygnięciu w przedmiocie kosztów procesu. Do kręgu tych okoliczności należy zaliczyć zarówno fakty związane z samym przebiegiem procesu, jak i fakty leżące na zewnątrz procesu, zwłaszcza dotyczące stanu majątkowego (sytuacji życiowej). Okoliczności te powinny być oceniane przede wszystkim z uwzględnieniem zasad współżycia społecznego (por. postanowienie SN z 14 stycznia 1974 r., II CZ 223/73, LEX nr 7379). Pojęcie „wypadków szczególnie uzasadnionych” wprawdzie nie jest klauzulą generalną, jednak opiera się na zwrocie niedookreślonym, który może odsyłać również do argumentów natury aksjologicznej. Dodać należy, że rozstrzygnięcie na podstawie art. 102 k.p.c. ma charakter dyskrecjonalny i jest suwerennym uprawnieniem jurysdykcyjnym sądu orzekającego, który dokonuje oceny, czy w rozpoznawanej sprawie występuje szczególnie uzasadniony wypadek, w rozumieniu tego przepisu (por. np. wyrok SA w Gdańsku z 29 maja 2019 r., V ACa 460/18, LEX nr 2704172).
Niniejsza sprawa, ze względu na jej charakter prawny, przemawia zdaniem Sądu Okręgowego za zastosowaniem wobec powódki dobrodziejstwa z art. 102 k.p.c. Powódka co do zasady miała prawo zakładać, że zgłaszane przez nią roszczenie jest słuszne i zasługuje na uwzględnienie. Uległa jedynie nieznacznie stronie pozwanej z tej przyczyny, że dopiero w toku postępowania sądowego dowiedziała się o tym w jakim ostatecznie zakresie zostało jej przyznane dofinansowanie po akceptacji Wydziału (...). W n/n sprawie należy uwzględnić, że powódka wygrała sprawę co do zasady, a także, że pozwany nie informował powódki o tym, że ostatecznie zatwierdzona kwota dofinansowania jej studiów podyplomowych przez Wydział (...) wynosiła 1344 zł, przez co powódka pozostawała w uzasadnionym przekonaniu, że należne jej dofinansowanie wynosi 50% poniesionych przez nią kosztów studiów podyplomowych (1500 zł, gdyż za studia podyplomowe powódka zapłaciła 3000 zł), a kwestia ta została wykazana dopiero w toku n/n procesu. Nadto należy uwzględnić sytuację osobistą, zdrowotną i majątkową powódki, albowiem jest ona matką samotnie wychowującą dwoje uczących się dzieci, powódka samodzielnie pokrywa koszty utrzymania swojej rodziny, a zasądzone od byłego męża alimenty uzyskuje w wyniku egzekucji komorniczej. Nadto powódka musi ponosić koszty swojego leczenia u specjalistów w związku ze zdiagnozowanym u niej guzem w głowie. Obciążanie powódki w takiej sytuacji osobistej, majątkowej i zdrowotnej w jakiejkolwiek części kosztami procesu w I instancji poniesionymi przez stronę pozwaną, zdaniem Sądu II instancji, stałoby w opozycji do powszechnego poczucia sprawiedliwości (pkt II. ppkt 2 wyroku).
Z tych samych przyczyn Sąd Okręgowy stwierdził, że nie można powódki obciążyć także kosztami zastępstwa procesowego pozwanego w II instancji, które wynoszą 120 zł zgodnie z § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (t.j. Dz.U. z 2023 roku poz. 1935 ze zm.) i w efekcie działając na podstawie art. 102 k.p.c. zwolnił powódkę (która w II instancji także występowała bez profesjonalnej pomocy prawnej i nie poniosła żadnych innych kosztów postępowania apelacyjnego) również z ponoszenia ww. kosztów zastępstwa na rzecz pozwanego w związku z częściowym, w nieznacznej części, oddaleniem apelacji, o czym orzeczono, jak w punkcie IV sentencji wyroku.
A.P.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Osoba, która wytworzyła informację: Monika Pawłowska-Radzimierska
Data wytworzenia informacji: