VIII Pa 117/23 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2024-04-16

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z 13 października 2023 roku Sąd Rejonowy w Kutnie - IV Wydział Pracy:

1.  przywrócił W. K. do pracy w (...) Sp. z o.o. w K. na dotychczasowych warunkach pracy i płacy,

2.  stosownie do przepisu art. 477 2 § 2 k.p.c. zobowiązał (...) Sp. z o.o. w K. do zatrudnienia W. K., do czasu prawomocnego zakończenia postępowania,

3.  zasądził od (...) Sp. z o.o. w K. na rzecz W. K. kwotę 3.700 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, z odsetkami ustawowymi za opóźnienie naliczanymi od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty.

Powyższe orzeczenie zapadło w oparciu o następujący stan faktyczny:

W. K. zatrudniony był u pozwanego, ostatnio na stanowisku Kierownika D. A. – (...) od roku 2017.

Do zadań powoda należało m.in. kontrolowanie terminów okresowych kontroli obiektów budowlanych. W szpitalu kontrole te były regularnie przeprowadzane, jednak wpisy do książek obiektów nie były kompletne. W roku 2021 ze względu na przekształcenie szpitala w szpital jednoimienny zakaźny kontrola nie została przeprowadzona. Następne kontrole zostały przeprowadzone w okresie czerwiec – lipiec 2022 r., przy czym powód zapoznał się z protokołami i złożył na nich podpis po swoim powrocie z urlopu wypoczynkowego w lipcu 2022 r.

Przed zwolnieniem powoda z pracy przeprowadzono audyt, w ramach którego w/w przeglądy nie zostały odnalezione. Na zobowiązanie sądu nałożone w trakcie procesu strona pozwana przedstawiła jednak protokoły przeglądów, znajdujące się obecnie w aktach sprawy.

Zarówno na terenie szpitala jak i w piwnicach zalegał złom w postaci połamanych, pogiętych mebli, których część pochodziła z darowizn na rzecz szpitala przyjeżdżających od 2005 roku. Darowizny te były przekazywane szpitalowi przez podmioty zagraniczne, dla których był to tańszy sposób pozbycia się ich, niż złomowanie. Te z przedmiotów pochodzących z darowizn, które zalegały w pomieszczeniach w podziemiach szpitala i których zezłomowanie stało się kanwą do rozwiązania z powodem stosunku pracy, w przeważającej części nigdy nie były wykorzystywane. Ich usunięcie oswobodziło znaczne przestrzenie na terenie budynku. Rzeczy te nie były zinwentaryzowane, część z nich nie została wprowadzona do użycia. M. K. (1) o zamiarze uprzątnięcia terenu szpitala informował zastępcę działu ds. administracyjno-technicznych M. B. (1) m.in. w trakcie wspólnego obchodu terenu. Także prezes A. G. (1) pytał powoda, kiedy teren zostanie uprzątnięty. M. B. (1) ustnie wyraziła zgodę na kasację rzeczy, przy czym nie określono za jaką kwotę przedmioty te mają zostać oddane za złom. Proces sprzątania trwał dosyć długo, lecz dzięki temu odzyskano powierzchnię magazynową, na której przechowywano dary otrzymywane w czasie pandemii. Przy utylizacji przedmiotów nie było inwentaryzacji, bo przedmioty nie posiadały naklejek inwentarzowych. Pewnych elementów nie można było nazwać, gdyż były połamane. Przy złomowaniu wystawiane były dokumenty za dany transport, z wpisaną wagą i ceną za kilogram, a następnie księgowość wystawiała fakturę. Za sprzedany złom uzyskano kwotę ok. 18 – 19 tysięcy złotych, która to kwota została przeznaczona na zakup kosiarki samojezdnej, z funkcją pługa śnieżnego.

Od 4 do 15 lipca 2022 r. powód przebywał na urlopie wypoczynkowym, a jego obowiązku pełnił jego zastępca.

W lipcu 2022 r. do M. K. (1) zwrócił się A. W. (1) z prośbą o możliwość odkupienia wiaty po stacji paliwowej. Wiata ta nie była używana – była to zardzewiała pozostałość stacji paliw istniejącej niegdyś na terenie szpitala. Konstrukcja nie miała dachu, często stanowiła miejsce noclegu osób bezdomnych. W wykazie środków trwałych niskocennych znajdowały się jedynie dwa zbiorniki paliwowe, w tym jeden wkopany w ziemię. M. K. (1) wyraził zgodę na wycięcie i wywiezienie wiaty. Powód nie miał na ten temat wiedzy.

Zarządzeniem wewnętrznym nr (...) Prezesa Zarządu (...) Sp. z o.o. z dnia 19 września 2022 r. wprowadzony został Regulamin Organizacyjny. Na mocy postanowień w nim zawartych zlikwidowano między innymi D. A.T., a wszystkie komórki będące w strukturze tego D. przeniesiono pod bezpośrednią podległość zastępcy Dyrektora ds. A. – (...). Tym samym uległo likwidacji stanowisko Kierownika D. A. – (...). Skutkiem spłaszczenia struktury organizacyjnej/likwidacji stanowisk kierowniczych miały być oszczędności finansowe.

Prezes pozwanego zawiadomił w dniu 19 września 2022 roku Komisję Międzyzakładową (...) o zamiarze wypowiedzenia powodowi umowy o pracę z zachowaniem trzymiesięcznego okresu wypowiedzenia. Przyczyną zamierzonego wypowiedzenia miała być likwidacja stanowiska Kierownika D. A. – (...) z powodu przeorganizowania struktury organizacyjnej w pionie Z-cy Dyrektora ds. A. – technicznych u pozwanego. W odpowiedzi Komisja wniosła o odstąpienie od rozwiązania z powodem umowy o pracę oraz szansę kontynuowania stosunku pracy (zawiadomienie z 19 września 2022 r. – k. 15 – 16).

Pismem z dnia 4 października 2022 r. do Prezesa (...) Sp. z o.o. w K. zwrócił się A. W. (1) z wyjaśnieniami dotyczącymi demontażu wiaty paliwowej. W piśmie tym wskazał, że w połowie lipca wystąpił ustnie z zapytaniem do Z-cy Kierownika ds. A. M. K. o odkupienie szkieletu elementów metalowych po byłej wiacie paliwowej, która miała być zezłomowana. Po kilku dniach otrzymał odpowiedź, że może ją odkupić, a dokumenty sprzedaży miały być przygotowane później. Pod koniec lipca, za zgodą M. K. (1) po godzinach pracy wyciął elementy metalowe, po które przyjechał własnym transportem. Wartość elementów została określona na kwotę 500 zł. A. W. (1) podał, że do dzisiejszego dnia nie otrzymał faktury w celu uregulowania zapłaty za wycięte elementy i zadeklarował zapłatę za elementy w cenie złomu.

Prezes zarządu pracodawcy A. G. (1) w dniu 4 października 2022 złożył doniesienie w (...) w K., w sprawie zaboru w celu przywłaszczenia mienia w postaci wycięcia konstrukcji metalowej wiaty zlokalizowanej na terenach zewnętrznych szpitala w K. przy ul. (...) w okresie od lipca do października 2022 r. przez wskazanego sprawcę A. W. (1) – pracownika szpitala powodując łącznie straty w wysokości 700 złotych na szkodę Szpitala (...) w K.. W dniu 9 października 2022 r. wszczęto dochodzenie o przestępstwo określone w art. 278 par 1 k.k.

Na podstawie uchwały nr 1/2022 Zarządu Komisji Zakładowej (...) w (...) Sp. z o.o. z dnia 14 października 2022 r. powód został objęty szczególną ochroną trwałości stosunku pracy (art. 32 ust. 1 ustawy z dnia 23 maja 1991 r. o związkach zawodowych) na okres do dnia 31 marca 2024 r., o czym pozwany został zawiadomiony pismem z dnia 14 października 2022 r. Komisja (...), reprezentowana przez Przewodniczącą M. K. (2), w dniu 13 października 2022 r. udzieliła powodowi pełnomocnictwa do reprezentowania Związku wobec pracodawcy w sprawach z zakresu prawa pracy.

Zarządzeniem Wewnętrznym Prezesa z dnia 14 października 2022 r. w sprawie powołania Komisji Kasacyjnej składników majątkowych i wyposażenia w (...) Sp. z o.o., wydanym już po złożeniu zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa, powód został powołany przewodniczącym komisji.

Pismem z dnia 25 listopada 2022 r. pozwany zawiadomił związek zawodowy o zamiarze rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia – na podstawie art. 52 § 1 k.p. powodowi, pracownikowi D. A. – (...). Przyczyną zamierzonego rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika miało być ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych przez powoda wykazane podczas kontroli działalności działu. W piśmie wskazano, że w wyniku przeprowadzonej kontroli została stwierdzona możliwość popełnienia przestępstwa polegającego na zaborze mienia, które w konsekwencji mogło spowodować uszczuplenie majątku Spółki. Rzecz miała dotyczyć zdemontowania i wywiezienia konstrukcji metalowej, bez wiedzy Prezesa Zarządu oraz bez sporządzania protokołu likwidacji konstrukcji metalowej, co uniemożliwia zezłomowanie, likwidację czy sprzedaż. Ponadto, na podstawie przeprowadzonej kontroli stwierdzono brak protokołów likwidacyjnych we wszystkich przypadkach sprzedaży złomu stalowego w 2022 r., a jak wynika z informacji od pracowników, złomowane przedmioty pochodziły między innymi z darowizn i nigdy nie były wprowadzone w ewidencję składników majątkowych. Powyższe powoduje że nie ma możliwości sprawdzenia prawidłowości dokonanych czynności kasacyjno – likwidacyjnych, co do ich ilości i wartości. Stwierdzono również brak czytelnych podpisów na umowach kupna – sprzedaży co jest niezgodne z zobowiązaniem wynikającym z zakresu czynności. Dokonano także kontroli wpisów w K. Obiektu Budowlanego i stwierdzono brak protokołów okresowej kontroli, które byłyby wykonane w 2021 r. Natomiast na protokołach za 2022 r. z okresowej kontroli obiektu budowlanego wykonanej w okresie 4 – 6 lipca 2022 r. stwierdzono podpisy powoda pomimo przebywania przez niego w tym okresie na urlopie wypoczynkowym.

Organizacja związkowa w odpowiedzi na wniosek pozwanego z dnia 25 listopada 2022 r. nie wyraziła zgody na rozwiązanie umowy o pracę, wskazując, że przyczyna została wskazana w sposób ogólny i nieskonkretyzowany. Ponadto mając na uwadze wyjaśnienia złożone przez pracownika, a także podjęte w sprawie działania informacyjne, wskazane zarzuty zostały uznane za nieprawdziwe.

Pismem z dnia 30 listopada 2022 r., odebranym przez powoda w dniu 5 grudnia 2022 r., pozwany złożył oświadczenie o rozwiązaniu umowy o pracę bez zachowania okresu wypowiedzenia z winy pracownika. Jako powód wskazano ciężkie naruszenie przez powoda podstawowych obowiązków pracowniczych, wykazane podczas kontroli działalności D. A. – (...) przeprowadzonej w okresie 3 – 10 listopada 2022 r. W wyniku przeprowadzonej kontroli została stwierdzona możliwość popełnienia przestępstwa polegającego na zaborze mienia, które w konsekwencji mogło spowodować uszczuplenie majątku Spółki. Rzecz dotyczyć miała zdemontowania i wywiezienia konstrukcji metalowej w lipcu 2022 r. bez wiedzy Prezesa Zarządu oraz bez sporządzenia protokołu likwidacji konstrukcji metalowej, co uniemożliwia zezłomowanie, likwidację czy sprzedaż. Przy czym obowiązek informowania bezpośredniego przełożonego o ważnych zaistniałych wydarzeniach nałożył na powoda podpisany Zakres Zadań i Obowiązków. Ponadto, kontrola dokumentacji finansowej Spółki wykazała brak protokołu likwidacji konstrukcji metalowej, co uniemożliwiło dokonanie zezłomowania, likwidacji czy też sprzedaży tejże konstrukcji. Efektem tego jest znaczny uszczerbek finansowy Spółki. Zgodnie z Zakresem Zadań i Obowiązków, stanowiącym uszczegółowienie umowy o pracę, do obowiązków i zadań powoda należał między innymi „nadzór wykonywania procedur związanych z kasacją i utylizacją, w szczególności z selekcją sprzętu do kasacji i dalszego wykorzystywania, zlecaniem ekspertyz oraz współdziałanie w tym zakresie z samodzielnym stanowiskiem ds. BHP”. Niewywiązanie się przez powoda z nałożonych na niego obowiązków i w konsekwencji doprowadzenie do sytuacji, w której doszło do możliwości popełnienia przestępstwa oraz uszczuplenia majątku Spółki, zdaniem pozwanego, niewątpliwie stanowi ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych. Przeprowadzona kontrola ujawniła również braki protokołów likwidacyjnych we wszystkich przypadkach sprzedaży złomu (likwidacji/kasacji składników Spółki), które miały miejsce w okresie 1 stycznia 2022 r. do 22 marca 2022 r. Sprzedane składniki pochodziły między innymi z darowizn i nigdy nie były wprowadzone w ewidencję składników majątkowych. Tak więc nie ma możliwości sprawdzenia prawidłowości dokonanych czynności kasacyjno – likwidacyjnych, co do ich ilości i wartości. Stwierdzono również brak czytelnych podpisów na umowach kupna – sprzedaży co jest niezgodne z zobowiązaniem wynikającym z zakresu czynności. Dokonano także kontroli realizacji Zakresu Zadań i Obowiązków wynikających pkt 22 tj.: „organizowanie i nadzorowanie prawidłowego stanu technicznego obiektów i urządzeń technicznych poprzez wykonywanie remontów, konserwacji, ochrony majątku, magazynowanie materiałów eksploatacyjnej, obsługi”. Po sprawdzeniu wpisów w K. Obiektu Budowlanego stwierdzono następujące braki: budynek K. i Pralni – ostatni wpis w Książce Obiektu Budowlanego – 16 grudnia 2015 r.; zespół (...) – ostatni wpis w Książce Obiektu Budowlanego – 22 sierpnia 2017 r., portiernia – T. – Śmietnik – ostatni wpis w Książce Obiektu Budowlanego – 28 sierpnia 2018 r.; zakład (...) – ostatni wpis w Książce Obiektu Budowlanego – 23 sierpnia 2017 r., zakład Pielęgnacyjno – Opiekuńczy – ostatni wpis w Książce Obiektu Budowlanego – 28 sierpnia 2018 r.; trafostacja z Zespołem (...) – ostatni wpis w Książce Obiektu Budowlanego – 28 sierpnia 2018 r.

Zdaniem pracodawcy, brak przedmiotowych wpisów oznacza, że nie dość że powód nierzetelnie podchodził do wykonywania swoich obowiązków to jeszcze od 2015 roku nie wypełniał ich wcale (w ww. zakresie). Również i to zachowanie należy potraktować jako ciężkie naruszenie obowiązków pracowniczych, gdyż przedmiotowe braki w konsekwencji powodują nieprawidłowości natury finansowej Pracodawcy. Dodatkowo pozwany wskazał, że stwierdzono brak protokołów okresowej kontroli obiektów budowlanych, które byłyby wykonane w 2021 r. Sporządzanie tychże protokołów należało do wyłącznej kompetencji powoda, a za cały ubiegły rok nie został sporządzony żaden protokół. Jednocześnie za 2022 r. zostały przekazane Pracodawcy protokoły okresowej kontroli obiektów budowlanych, dokonanej w okresie czerwiec – lipiec 2022 r., w których w czterech stwierdzono podpis powoda na protokołach, pomimo, że w okresie ich sporządzenia powód przebywał na urlopie wypoczynkowym, a tym samym nie mógł ich wówczas podpisać. Oznacza to, że przedmiotowe protokoły zostały albo przez powoda antydatowane albo też podpis został sfałszowany. Reasumując powyższe pracodawca uznał, że doszło do ciężkiego naruszenia obowiązków pracowniczych w tym zakresie, co w konsekwencji uzasadnia decyzje pracodawcy o tzw. zwolnieniu dyscyplinarnym pracownika.

Powyższych ustaleń faktycznych dokonano na podstawie dowodów w postaci dokumentów przedłożonych do akt sprawy, w tym kserokopii tych dokumentów, które nie budzą wątpliwości. Ponadto ustaleń dokonano także na podstawie zeznań świadków oraz stron, które w odpowiedniej części stanowiły podstawę ustaleń faktycznych. Zauważyć należy, że co do zasady stan faktyczny był między stronami bezsporny. Jak wynika z zeznań M. B. oraz A. G. – kierownictwo wiedziało o potrzebie uprzątnięcia terenu ze złomu i aprobowało działania powoda (choć nie miało to formy pisemnej), bezsporne było także to, że rzeczy, które zostały zutylizowane nie były zinwentaryzowane. Ocena zaś zachowania powoda w świetle nałożonych na niego obowiązków pracowniczych oraz zasadność dokonanego rozwiązania stosunku pracy w świetle ustalonych okoliczności, będzie przedmiotem rozważań prawnych.

Mając na uwadze powyższy stan faktyczny, Sąd Rejonowy uznał, że powództwo zasługuje na uwzględnienie.

Sąd ten wskazał, że podstawę rozwiązania umowy o pracę z powodem stanowił art. 52 Kodeksu Pracy, zgodnie z którym pracodawca może rozwiązać umowę o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika w razie ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych; cytowany przepis nie zawiera katalogu określającego, choćby przykładowo, na czym polega ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych przez pracownika; z jego treści oraz z dorobku orzeczniczego sądów powszechnych i Sądu Najwyższego wynika jednak, że nie każde naruszenie przez pracownika obowiązków może stanowić podstawę rozwiązania z nim umowy w tym trybie; musi to być naruszenie podstawowego obowiązku, zaś powaga tego naruszenia rozumiana musi być jako znaczny stopień winy pracownika; naruszenie musi być zatem spowodowane przez pracownika świadomie, w sposób przez niego zawiniony oraz musi stwarzać zagrożenie dla interesów pracodawcy; rozwiązanie umowy o pracę w trybie art. 52 k.p. jest bowiem nadzwyczajnym sposobem rozwiązania stosunku pracy i powinno być stosowane przez pracodawcę jedynie wyjątkowo; musi ponadto być uzasadnione szczególnymi okolicznościami, które w zakresie winy pracownika polegają na jego złej woli lub rażącym niedbalstwie (por. wyrok Sądu Najwyższego z 2 czerwca 1997 r., I PKN 193/97); jak uznał Sąd Najwyższy w wyroku z 9 grudnia 1976 r. (I PRN 111/76) ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych ma miejsce wówczas, gdy w związku z zachowaniem pracownika naruszającym podstawowe obowiązki można mu przypisać winę umyślną lub rażące niedbalstwo, a ciężar udowodnienia przyczyny spoczywa na pracodawcy (por. wyrok Sąd Najwyższego z 21 lipca 1999 r., I PKN 169/99 i z 21 września 2005 r., II PK 305/04); intencje pracownika, pobudki jego działania należy uznać za elementy podmiotowe; Sąd Najwyższy przyjął, że czyn pracownika uznaje się za bezprawny, gdy jest sprzeczny z jego obowiązkami wynikającymi ze stosunku pracy, natomiast winę można przypisać pracownikowi wówczas, gdy jego stosunek psychiczny do czynu (stanowiącego działanie lub zaniechanie) jest świadomy, jak również gdy pracownik, mając świadomość szkodliwości skutku swojego postępowania, celowo do niego zmierza lub co najmniej na ten skutek się godzi; w konsekwencji o zakwalifikowaniu działania lub zaniechania pracownika jako odpowiadającego art. 52 § 1 pkt. 1 k.p. nie decyduje wysokość szkody majątkowej (chociaż w pewnych sytuacjach nie jest ona bez znaczenia), lecz okoliczność, że postępowanie pracownika przedmiotowo bezprawne i podmiotowo zawinione - stanowi zagrożenie interesów pracodawcy.

Rozważając kwestię samej winy, Sąd I instancji wskazał, że w orzecznictwie ukształtował się jednolity pogląd, że powinna się ona przejawiać w umyślności (złej woli) lub rażącym niedbalstwie pracownika; rażące niedbalstwo to rażące niedołożenie staranności wymaganej od pracownika; wina w tej postaci może obejmować zachowania lekkomyślne, gdy pracownik przewiduje, że swoim zachowaniem uchybi obowiązkowi, ale bezpodstawnie przypuszcza, że do tego nie dojdzie oraz przypadki niedbalstwa, polegającego na tym, że pracownik nie przewidział, że swoim zachowaniem naruszy obowiązek, ale mógł i powinien był to przewidzieć (wyrok z dnia 14 lutego 2002 r., I PKN 850/00); rażący charakter przejawia się w wyjątkowo lekceważącym stosunku pracownika do jego obowiązków; jak wskazał Sąd Najwyższy, rażące niedbalstwo jako element ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych (art. 52 § 1 pkt 1 k.p.), jest postacią winy nieumyślnej, której nasilenie wyraża się w całkowitym ignorowaniu przez pracownika następstw jego działania, jeżeli rodzaj wykonywanych obowiązków lub zajmowane stanowisko nakazują szczególną przezorność i ostrożność w działaniu; natomiast wina umyślna wyraża się w tym, że pracownik chce przez swoje zachowanie wyrządzić szkodę pracodawcy lub co najmniej świadomie się na to godzi; różnica między opisanymi postaciami winy jest wyraźna; inne okoliczności świadczą o rażącym niedbalstwie, a inne o umyślności; nie jest więc prawnie możliwe zakwalifikowanie tego samego zachowania pracownika jednocześnie jako umyślnego i rażąco niedbałego naruszenia podstawowego obowiązku w rozumieniu art. 52 § 1 pkt. 1 k.p.

Sąd meriti uznał, że z materiału dowodowego wynika, iż oświadczenie pozwanego o definitywnym rozwiązaniu umowy o pracę zostało złożone powodowi na piśmie, zawierało pouczenie o przysługującym prawie odwołania się do sądu pracy i przyczynę uzasadniającą rozwiązanie umowy w tym trybie: ciężkie naruszenie przez powoda podstawowych obowiązków pracowniczych.

Sąd a quo wskazał, iż powód podniósł zarzuty dotyczące niekonkretności i nieprawdziwości wskazanych przyczyn, przekroczenia miesięcznego terminu na złożenie oświadczenia, a także braku zgody organizacji związkowej na rozwiązanie stosunku pracy przy objęciu powoda ochroną związkową.

W ocenie Sądu Rejonowego powód został objęty szczególną ochroną trwałości stosunku pracy, o czym pracodawca został zawiadomiony pismem z dnia 14 października 2022 r., a pozwany zwrócił się do związku zawodowego jedynie z zawiadomieniem w trybie art. 38 § 1 k.p.; zgodnie zaś z art. 32 pkt 1 ustawy z dnia 23 maja 1991 r. o związkach zawodowych pracodawca bez zgody zarządu zakładowej organizacji związkowej nie może wypowiedzieć ani rozwiązać stosunku prawnego ze wskazanym uchwałą zarządu jego członkiem lub z inną osobą wykonującą pracę zarobkową będącą członkiem danej zakładowej organizacji związkowej, upoważnioną do reprezentowania tej organizacji wobec pracodawcy albo organu lub osoby dokonującej za pracodawcę czynności w sprawach z zakresu prawa pracy; nie wystarczy więc zawiadomić związek zawodowy o zamiarze rozwiązania stosunku pracy (tak jak to przewiduje art. 38 § 1 k.p.), lecz potrzebna jest także zgoda organizacji związkowej.

Zdaniem Sądu I instancji - słusznie pozwany podnosił, że ochrona ta jednak nie ma charakteru bezwzględnego, a przyjęcie takiego jej charakteru byłoby nieuzasadnionym uprzywilejowaniem działacza związkowego w stosunku do innych pracowników; nawet działacz związkowy może bowiem dopuścić się takiego przewinienia, które uczyni jego dalsze zatrudnienie niemożliwym; przewinienie to nie musi przy tym pozostawać w związku z pełnioną przez niego funkcją związkową; oddalenie powództwa szczególnie chronionego działacza związkowego możliwe jest w sytuacji, gdy dopuszcza się on szczególnie rażącego naruszenia obowiązków pracowniczych lub przepisów prawa (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 31 stycznia 2019 r. III PK 67/18); nie wyłącza to jednak obowiązku pracodawcy zwrócenia się o zgodę do organizacji związkowej; nawet gdyby wbrew literalnej treści zawiadomienia, uznać, że zawiadomienie wystosowane przez pracodawcę zostało dokonane w trybie art. 32 pkt 1 mimo wyraźnego braku wskazania tej podstawy prawnej, to zauważyć należy, że zgoda ta nie została tak czy inaczej udzielona; w dalszej kolejności ocenie więc podlega to, czy charakter naruszenia obowiązków pracowniczych przez powoda uzasadnia uchylenie wobec niego ochrony związkowej czy też, alternatywnie powoływanie się na tę ochronę stanowi ze strony powoda nadużycie prawa (art. 8 k.p.).

Odnosząc się do przyczyn wskazanych w piśmie pracodawcy w pierwszej kolejności Sąd I instancji uznał, że część czynności, które przypisywane były powodowi, wykonywał w istocie jego zastępca; zdemontowanie wiaty przez A. W. odbyło się za zgodą M. K., powód natomiast przebywał w tym czasie na urlopie wypoczynkowym; niezależnie od rozważań dotyczących tego, czy wiata ta stanowiła majątek szpitala i jaki powinien być sposób jej likwidacji (zauważyć należy, że w wykazie wpisane zostały jedynie zbiorniki na paliwo) – powód nie miał wiedzy na temat jej demontażu, nie uczestniczył w tym procesie, dlatego też nie można czynić mu z tego powodu zarzutu.

Sąd meriti wskazał również, że w zakresie likwidacji złomu pracodawca wprost przyznawał, że nie był on zinwentaryzowany, a tym samym nie można oczekiwać od powoda, by sporządzał on protokół likwidacji przedmiotów, które nie tylko nie znajdowały się na stanie szpitala, ale były także zniszczone i nieprzydatne; jak wynika z zeznań Prezesa pozwanego, proces sprzątania terenu był oceniany pozytywnie, zastrzeżenia budził brak zwrócenia się do Prezesa o pisemną zgodę na sprzedaż złomu, jednak jak wynika z zeznań M. B., nie tylko wiedziała ona o procesie złomowania, ale także wyrażała ona na niego ustną zgodę, nie stawiając przy tym warunków co do procesu sprzedaży i ceny; wszystkie procesy związane ze sprzedażą złomu, zostały przy tym udokumentowane fakturami VAT wystawianymi przez Szpital, a tym samym pozwany miał wiedzę o tym jakie ilości złomu i za jaką cenę zostały wywiezione; nie bez znaczenia pozostaje także fakt, że działania powoda doprowadziły do uprzątnięcia terenu szpitala, a także odzyskania przestrzeni magazynowej, a uzyskane środki pozwoliły na zakup sprzętu pomocnego w funkcjonowaniu szpitala.

W obu przypadkach należy zatem – zdaniem Sądu a quo - zwrócić uwagę, że zyskiem ze strony szpitala było już samo uprzątnięcie terenu i pomieszczeń zajmowanych przez czy to wiatę, czy to przedmioty nieużywane i bez realnej wartości użytkowej; były to rzeczy, które wedle wszelkiej wiedzy nie leżały w polu zainteresowania władz spółki, poza zainteresowaniem ich uprzątnięciem; uzyskanie z tego tytułu pewnych kwot należy uznać za wartość dodaną do będącego zyskiem samym w sobie uporządkowania terenu.

Zdaniem Sądu Rejonowego zeznania świadków dają podstaw do przyjęcia, że (niezależnie od tego, że część czynności prowadził zastępca powoda) likwidacja wiaty i ruchomości nie była dokonywana po kryjomu; przeciwnie, była konsultowana z innymi pracownikami, a w tym zastępcą działu ds. administracyjno-technicznych M. B. (1); zwraca uwagę, że jedyny powołany przez stronę pozwaną świadek, tj. B. S. (k. 207v.) nie posiadał żadnej własnej wiedzy na temat wiaty i złomu w tym sensie, że ich nie widział na własne oczy, i nie uczestniczył w żaden sposób w ich likwidacji; wniosek z przesłuchania świadka należało wysnuć taki, że mimo deklaracji pracodawcy o istotnym znaczeniu omawianych przedmiotów w szpitalu, w zasadzie nie miały one innego znaczenia niż to, że należało je uprzątnąć; nadto mimo treści przesłuchania prezesa zarządu A. G. (1) (k. 209) strona powodowa mimo jednoznacznego zobowiązania (k. 884) nie zdołała przedstawić regulaminu zamówień publicznych strony pozwanej, ani aktu wewnętrznego regulującego zasady zbywania i nabywania przez stronę pozwaną składników majątkowych oraz dowodu zapoznania z tymi aktami powoda, z których wynikałby obowiązek uzyskania przez niego zgody na zbycie likwidowanych przedmiotów; choć ze złożonych aktów wynika analogiczny obowiązek w zakresie nabywania przedmiotów majątkowych, to w zakresie zbycia w okolicznościach omawianej sprawy czyniony powodowi zarzut nie mógł być uznany za trafny; powód nie naruszył aktów wewnętrznych i jak wskazują okoliczności sprawy działał w sposób jawny i zgodny z dotychczasową praktyką.

Odnosząc się do kwestii przeglądów budowlanych, Sąd Rejonowy zauważył, że - jak wynika z przedstawionych protokołów - były one przeprowadzane terminowo, zaś ich brak w 2021 r. był uzasadniony trwającą pandemią; nie ma znaczenia z punktu widzenia interesu pracodawcy, data, w której powód podpisał protokół; tym bardziej, że przy jego podpisie nie widnieje żadna data – nie poświadczył on więc nieprawdy; za przyczynę zbyt błahą należy przy tym uznać zarzut nieuzupełniania książek obiektów; zwraca uwagę, że przed zwolnieniem powoda z pracy przeprowadzono audyt, w ramach którego w/w przeglądy nie zostały odnalezione (bądź też audytor ograniczył się do badania książek obiektów); na zobowiązanie sądu nałożone w trakcie procesu strona pozwana przedstawiła jednak protokoły przeglądów, znajdujące się obecnie w aktach sprawy; daje to podstawę do przyjęcia, że powód nie zaniedbał swoich obowiązków w omawianym zakresie.

Na marginesie, zdaniem Sądu I instancji zauważyć także należy, że co do części z zarzutów wobec pracownika pozwany mógł podjąć wiedzę wcześniej, a tym samym nie dochowany został także miesięczny termin na złożenie oświadczenia o rozwiązaniu stosunku pracy; nie sposób także zgodzić się z argumentem pracodawcy, że utracił on zaufanie do powoda; przeczy temu wyraźnie to, że w dniu 14 października 2022 r., powód został powołany na przewodniczącego Komisji Kasacyjnej składników majątkowych i wyposażenia w (...) Sp. z o.o., tym samym pracodawca nie miał zastrzeżeń co do prawidłowości dokonywanych przez powoda czynności.

Wreszcie, w opinii Sądu meriti, należało przywołać okoliczność akcentowaną przez pełnomocnika powoda - mimo powoływanej utraty zaufania do powoda, co skutkowało m.in. rozpoczęciem procesu konsultacji ze związkiem zawodowym, już po złożeniu kierowanego w istocie przeciwko powodowi zawiadomienia o przestępstwie (4 października 2022 r.) pracodawca w dniu 14 października 2022 r. powołał powoda do komisji likwidacyjnej składników majątkowych i wyposażenia szpitala – choć właśnie tego rodzaju miały stanowić podstawę zawiadomienia, a następnie zwolnienia powoda, co poddaje w istotną wątpliwość, czy przywoływane przyczyny zwolnienia powoda są przyczynami rzeczywistymi.

Podsumowując - w ocenie Sądu a quo - oświadczenie pracodawcy nie tylko nie spełniało wymagań formalnych, lecz także wskazane w nim przyczyny nie uzasadniały rozwiązania umowy o pracę z powodem bez wypowiedzenia z winy pracownika. W szczególności nie uzasadniały rozwiązania umowy o pracę z pracownikiem korzystającym ze szczególnej ochrony związkowej.

Wskazane powyżej okoliczności, w ocenie Sądu Rejonowego uzasadniały tym samym przywrócenie powoda do pracy, przy braku jakichkolwiek okoliczności wskazujących na to, że jest to niemożliwe lub niecelowe (art. 56 § 1 k.p.); w związku z tym Sąd orzekł o przywróceniu powoda do pracy.

Jednocześnie Sąd I instancji, stosownie do przepisu art. 477 2 § 2 k.p., zgodnie z wnioskiem powoda, zobowiązał (...) Sp. z o.o. w K. do zatrudniania W. K., do czasu prawomocnego zakończenia postępowania.

O kosztach procesu Sąd I instancji orzekł na podstawie art. 98 § 1 k.p.c., zasądzając od pozwanego na rzecz powoda kwotę 3.700 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu w postaci opłaty sądowej od pozwu.

(...) sp. z o.o. z siedzibą w K. wniósł apelację od powyższego wyroku, zaskarżając go w całości.

Zaskarżonemu orzeczeniu zarzucił:

1.  naruszenie prawa materialnego w postaci art. 52 § 1 ustawy z dnia 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy (tekst jedn. Dz. U. z 2023 r. poz. 1465) poprzez jego niezastosowanie w sytuacji, gdy zostały spełnione wszelkie możliwe przesłanki wskazywane przez przedmiotowy przepis do uznania, iż w przedmiotowym stanie faktycznym mamy do czynienia z wypełnieniem wszystkich przesłanek zawartych w przedmiotowym przepisie pozwalających na rozwiązanie umowy o pracę z pracownikiem z winy pracownika, bez zachowania okresu wypowiedzenia z uwagi na ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych;

2.  naruszenie prawa materialnego w postaci art. 56 § 1 k.p. poprzez jego niezastosowanie a tym samym uznanie, że dalsze zatrudnienie przez pozwanego osoby, co do której zarząd utracił całkowite zaufanie jest celowe i zasadne, również uwzględniając faktyczną likwidację zajmowanego przez W. K. uprzednio stanowiska;

3.  naruszenie prawa procesowego mogące mieć wpływ na wynik sprawy w postaci 233 k.p.c. poprzez uchybienie zasadom logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego w ocenie zgromadzonego w toku procesu dowodów wyrażające się w uwzględnieniu przez Sąd twierdzeń powoda, że nie istniały żadne podstawy do rozwiązania z powodem umowy o pracę bez wypowiedzenia z wyłącznej winy pracownika, w sytuacji, gdy prawidłowa ocena materiału dowodowego w niniejszej sprawie prowadzi do przeciwnej konkluzji;

4.  naruszenie prawa procesowego mogące mieć wpływ na wynik sprawy w postaci art. 233 k.p.c. poprzez uchybienie zasadom logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego w ocenie zgromadzonych w toku procesu dowodów wyrażające się w ustaleniu przez Sąd I instancji, iż powód nie naruszył żadnych regulacji wewnętrznych obowiązujących u Pozwanego, do których stosowania był zobligowany zarówno umową o pracę jak i zakresem swoich obowiązków, w sytuacji, gdy powód nie dopełnił żadnych obowiązków wynikających z instrukcji dotyczących zasad przeprowadzania inwentaryzacji, znakowania, kasowania (likwidacji) oraz przyjmowania składników majątkowych w (...) Sp. z o.o. w K., złożonej do akt sprawy w lipcu br.;

5.  błąd w ustaleniach faktycznych polegający na przyjęciu, że powód nie naruszył żadnych regulacji wewnętrznych obowiązujących u pozwanego, do których stosowania był zobligowany zarówno umową o pracę, jak i zakresem swoich obowiązków w sytuacji, gdy Powód nie dopełnił żadnych obowiązków wynikających z instrukcji dotyczącej zasad przeprowadzania inwentaryzacji, znakowania, kasowania (likwidacji) oraz przyjmowania składników majątkowych w (...) Sp. z o.o., złożonej do akt sprawy w lipcu br.

Mając powyższe na względzie, na podstawie art. 368 § 1 pkt 5 k.p.c. apelujący wniósł o:

1.  zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa;

2.  zasądzenie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego świadczonego przez profesjonalnego pełnomocnika według norm przepisanych;

ewentualnie o:

3.  uchylenie zaskarżonego wyroku we wskazanym, zaskarżonym zakresie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Kutnie, pozostawiając temu sądowi do rozstrzygnięcia kwestię zasądzenia kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu pierwszoinstancyjnym, jak i apelacyjnym, świadczonego przez radcę prawnego.

W odpowiedzi na apelację powód reprezentowany przez pełnomocnika – członka związku zawodowego wniósł o jej oddalenie jako bezzasadnej i bezpodstawnej.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja jest niezasadna.

W ocenie Sądu Okręgowego, Sąd I instancji wydał trafne orzeczenie, znajdujące oparcie w zebranym w sprawie materiale dowodowym i obowiązujących przepisach prawa. Sąd Rejonowy poczynił poprawne ustalenia faktyczne i dokonał właściwej subsumcji prawnej.

Rozważając w pierwszej kolejności zarzuty apelacyjne dotyczące naruszenia prawa procesowego wskazać należy, że przepis art. 233 § 1 k.p.c., który stanowi, iż sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału, jest podstawą do dokonania przez Sąd oceny wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu, jak również wszelkich okoliczności towarzyszących przeprowadzaniu poszczególnych dowodów, mających znaczenie dla ich mocy i wiarygodności (tak np. Sąd Najwyższy w uzasadnieniu orzeczenia z 11 lipca 2002 roku, IV CKN 1218/00).

Ramy swobodnej oceny dowodów są zakreślone wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego, regułami logicznego myślenia oraz pewnym poziomem świadomości prawnej, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność, odnosi je do pozostałego materiału dowodowego (tak też Sąd Najwyższy w licznych orzeczeniach, np. z dnia 19 czerwca 2001 roku, II UKN 423/00).

Poprawność rozumowania sądu powinna być możliwa do skontrolowania, z czym wiąże się obowiązek prawidłowego uzasadniania orzeczeń (art. 327 1 k.p.c.).

W ocenie Sądu Okręgowego skuteczny zarzut przekroczenia granic swobody w ocenie dowodów może mieć zatem miejsce tylko w okolicznościach szczególnych. Dzieje się tak w razie pogwałcenia reguł logicznego rozumowania bądź sprzeniewierzenia się zasadom doświadczenia życiowego (por. wyrok SN z 6.11.2003 r. II CK 177/02).

Podkreślenia wymaga także fakt, że dla skuteczności zarzutu naruszenia swobodnej oceny dowodów nie wystarcza samo stwierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Koniecznym jest bowiem wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie Sądu w tym zakresie. W szczególności skarżący powinien wskazać jakie kryteria oceny dowodów naruszył Sąd przy ocenie konkretnych dowodów uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłusznie im je przyznając. Ponadto jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to dokonana ocena nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego można było wysnuć wnioski odmienne (por. postanowienie SN z 23.01.2001 r. IV CKN 970/00, wyrok SN z 27.09.2002 r.).

Apelujący nie wykazał przyczyn dyskwalifikujących tok rozumowania Sądu meriti, nie wskazał też na żadne okoliczności, które mogły podważać dokonaną przez ten Sąd ocenę dowodów, przedstawiając jedynie własny pogląd w tym zakresie.

W ocenie Sądu Okręgowego dokonana przez Sąd Rejonowy ocena zgromadzonego w postępowaniu materiału dowodowego jest zatem prawidłowa.

Na podstawie prawidłowych ustaleń faktycznych Sąd Rejonowy doszedł także do trafnego wniosku, iż w rozpatrywanym przypadku powód nie naruszył żadnych obowiązków pracowniczych, żadnych regulacji wewnętrznych obowiązujących u Pozwanego, do których stosowania był zobligowany zarówno umową o pracę jak i zakresem swoich obowiązków.

Wbrew twierdzeniu apelanta - powód nie był zobowiązany do formalnego kasowania (likwidacji) elementów metalowych po byłej wiacie paliwowej, ponieważ:

- po pierwsze – wiata ani inne złomowane elementy nie mogły zostać skasowane (zlikwidowane) przez powoda, ponieważ – jak wynika z materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie - nie zostały nigdy zinwentaryzowane; inwentaryzacja zgodnie z instrukcją (k 889) należała do obowiązków bezpośredniej przełożonej powoda, która od 23 listopada 2021 roku przewodniczyła komisji inwentaryzacyjnej, powód był tylko członkiem tej komisji;

- po drugie – powód nie brał udziału w sprzedaży elementów metalowych po byłej wiacie paliwowej - był wtedy na urlopie, zajmował się tym jego zastępca,

- po trzecie – zgodę na demontaż i sprzedaż elementów metalowych po byłej wiacie paliwowej wyraziła bezpośrednia przełożona powoda.

Odnosząc się do podniesionych w treści oświadczenia pozwanej o rozwiązaniu z powodem umowy o pracę bez wypowiedzenia zaniedbań w zakresie braku protokołów okresowych kontroli w książkach obiektu budowlanego od 2015 roku, wskazać należy, że dotyczą okresu, kiedy czynności te nie należały do obowiązków powoda, bowiem objął stanowisko kierownicze dopiero w listopadzie 2017 roku. Nadto, jak wynika z ustaleń Sądu a quo, wpisy te były znacznie utrudnione w okresie pandemii C.-19.

Reasumując - dokonana zatem przez Sąd Rejonowy ocena materiału dowodowego uwzględnia wszystkie aspekty sprawy, okoliczności, twierdzenia i zaprezentowane dowody. Jest ona więc wszechstronna, zgodna z doświadczeniem życiowym i zasadami logicznego rozumowania, a zatem odpowiada wymogom, jakie stawiają jej przepisy art. 233 k.p.c. i jako mieszcząca się w granicach swobodnej oceny dowodów zasługuje na akceptację Sądu II instancji, tak jak i poczynione na jej podstawie ustalenia faktyczne tegoż Sądu.

Sąd I instancji odniósł się bowiem do wszystkich zgromadzonych w postępowaniu dowodów, zarówno z dokumentów jak i zeznań świadków oraz stron. Dokonał analizy tych dowodów z precyzyjnym wskazaniem, którym z nich i z jakich powodów odmówił wiarygodności, a jakie pominął i dlaczego. Zastosowane przy tym kryteria oceny również nie budzą zastrzeżeń, co do ich prawidłowości.

Zarzuty podnoszone przez pełnomocnika pozwanej spółki sprowadzają się więc w zasadzie jedynie do gołosłownej polemiki ze stanowiskiem Sądu i interpretacją dowodów dokonaną przez ten Sąd i jako takie nie mogą się ostać. Apelująca przeciwstawia bowiem ocenie dokonanej przez Sąd pierwszej instancji swoją analizę zgromadzonego materiału dowodowego.

Odmienna ocena zebranego w sprawie materiału dowodowego przedstawiona przez stronę pozwaną, a w zasadzie odmienne wnioski wyprowadzone na podstawie tych samych okoliczności pozostają jedynie w sferze dyskusji i nie są wystarczające do uznania, że Sąd Rejonowy dopuścił się obrazy przepisów postępowania, a jego ocena jest dowolna.

Sąd Okręgowy w pełni aprobuje przy tym ustalenia faktyczne Sądu I instancji i przyjmuje je jako własne. Podziela również wywody prawne zawarte w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, nie znajdując żadnych podstaw do jego zmiany bądź uchylenia.

Podkreślenia wymaga również, że strona pozwana dowiedziała się o demontażu i sprzedaży elementów metalowych po byłej wiacie paliwowej już 4 października 2022 roku, zaś doręczenie powodowi pisma nastąpiło dopiero w dniu 5 grudnia 2022 roku, a zatem znacznie po upływie terminu określonego w przepisie art.52§ 2 k.p.

Nadto, jak wynika z ustaleń Sądu I instancji rozwiązanie umowy z powodem nastąpiło z naruszeniem przepisów dotyczących ochrony związkowej.

Wymagana przez art. 32 ust. 1 ustawy z dnia 23 maja 1991 r. o związkach zawodowych zgoda zarządu zakładowej organizacji związkowej na rozwiązanie umowy o pracę, powinna być wyrażona przed złożeniem przez zakład pracy oświadczenia o rozwiązaniu umowy o pracę. (por. wyrok Sądu Najwyższego z 20 września 1994 r., I PRN 58/94)

Sąd Okręgowy w całej rozciągłości podziela stanowisko Sądu I instancji, że w niniejszym stanie faktycznym nie istniała przyczyna rozwiązania przez pracodawcę umowy o pracę z winy pracownika w postaci ciężkiego naruszenia przez pracownika podstawowych obowiązków pracowniczych.

Sąd II instancji aprobuje pogląd Sądu I instancji, że zachowanie powoda w żadnej mierze nie może stanowić ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych, co Sąd Rejonowy prawidłowo ustalił na podstawie wszechstronnie zebranego materiału dowodowego. Sąd rejonowy słusznie zauważył, że powód nie naruszył aktów wewnętrznych i jak wskazują okoliczności sprawy działał w sposób jawny i zgodny z dotychczasową praktyką, powód nie poświadczył on więc nieprawdy, a argumentowi pracodawcy, że utracił on zaufanie do powoda przeczy wyraźnie to, że w dniu 14 października 2022 r., powód został powołany na przewodniczącego Komisji Kasacyjnej składników majątkowych i wyposażenia w (...) Sp. z o.o. Tym samym pracodawca nie miał zastrzeżeń co do prawidłowości dokonywanych przez powoda czynności. Brak wystąpienia po stronie powoda ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych wynika przy tym nawet z zeznań prezesa zarządu spółki, który decyzję o rozwiązaniu umowy.

Zupełnie nieuzasadniony jest także podniesiony w apelacji zarzut naruszenia prawa materialnego – przepisu art. 56 k.p. poprzez uznanie, że dalsze zatrudnianie przez pozwanego osoby, co do której zarząd utracił zaufanie jest celowe i zasadne, również uwzględniając faktyczną likwidację stanowiska zajmowanego przez powoda.

Wskazać w pierwszej kolejności należy, że w toku postępowania przed Sądem Rejonowym zarzut ten nie został nigdy podniesiony, a zatem kontrola faktów w tym zakresie na etapie rozpoznania sprawy w I instancji byłą wyłączona i nie może być kontrolowana w ramach postępowania odwoławczego.

Przyznanie pracownikowi innego roszczenia niż przez niego wybrane jest wyjątkiem, którego dopuszczalność zależy od ustalenia, że przywrócenie do pracy byłoby niemożliwe lub niecelowe. Znaczenie pojęcia „ustali” wymaga od sądu przeprowadzenia postępowania dowodowego w odpowiednim zakresie. Nie jest dopuszczalne formułowanie przez sąd ocen jedynie na podstawie twierdzeń stron. Gdyby bowiem ustawodawca dopuścił taką możliwość, zamiast zwrotu „jeżeli ustali”, użyłby zwrotu „jeżeli uzna”. Kryteriów przywrócenia do pracy z punktu widzenia kryterium „możliwości” i „celowości” dalszego zatrudnienia pracownika sąd pracy powinien zatem poszukiwać przede wszystkim w ustaleniach faktycznych, tylko bowiem odwołanie się do ocen powiązanych ściśle z podłożem faktycznym sprawy może stworzyć przeciwwagę dla przedstawionych w pozwie przesłanek zasadności żądania powrotu na dotychczas zajmowane stanowisko pracy. (por. wyrok Sądu Najwyższego - Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 17 października 2023 r., I (...) 7/23)

Nadto, w przypadku pracowników objętych szczególną ochroną przed wypowiedzeniem lub rozwiązaniem umowy o pracę, sąd pracy nie ma, wynikającej z art. 45 § 2 k.p., kompetencji do nieuwzględnienia żądania pracownika przywrócenia do pracy z uwagi na to, że żądanie to okazało się niemożliwe lub niecelowe. Jednakże sąd pracy może nie uwzględnić takiego żądania, jeżeli byłoby to nieuzasadnione. Zgodnie z art. 477 1 § 2 k.p.c., jeżeli pracownik dokonał wyboru jednego z przysługujących mu alternatywnie roszczeń, a zgłoszone roszczenie okaże się nieuzasadnione, sąd może także z urzędu uwzględnić inne roszczenie alternatywne. Przepis ten ma zastosowanie do pracowników, do których nie jest możliwe zastosowanie art. 45 § 2 k.p. ze względu na ograniczenia wynikające z art. 45 § 3 k.p. Sąd pracy może nie uwzględnić roszczenia o przywrócenie do pracy i zasądzić na rzecz pracownika jedynie odszkodowanie, jeżeli roszczenie o przywrócenie do pracy okazałoby się sprzeczne z zasadami współżycia społecznego lub ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem prawa (art. 8 k.p.). (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 lutego 2023 r., I (...) 23/22)

W razie istnienia rzeczywistych, konkretnych i w pełni usprawiedliwionych przyczyn wypowiedzenia, niepozostających w związku z ratio legis określonej w art. 32 ust. 1 pkt 1 ustawy z 1991 r. o związkach zawodowych szczególnej ochrony stosunku pracy działaczy związkowych, domaganie się przywrócenia do pracy może w szczególnych sytuacjach faktycznych pozostawać w sprzeczności ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem takiej szczególnej ochrony prawnej; natomiast nie jest dopuszczalne pozbawienie pracownika w oparciu o k.p. zagwarantowanych przepisami prawa roszczeń w sytuacji, gdy wypowiedzenia umowy o pracę nie tylko dokonano z naruszeniem prawa (bez zgody zarządu związku zawodowego), ale także przy braku przyczyny uzasadniającej wypowiedzenie. (por. postanowienie Sądu Najwyższego z 24 stycznia 2019 r., I PK 9/18)

Szczególna ochrona związkowa, jaką został objęty powód, w świetle ustaleń dokonanych przed Sądem meriti, nie pozostaje w sprzeczności z powołanymi w art.8 k.p. wartościami.

Z tego względu zarzut naruszenia przepisu art.56 k.p. również uznać należy za chybiony.

Reasumując - Sąd I instancji prawidło ustalił okoliczności mające znaczenie dla oceny zgodności z prawem rozwiązania przez pozwanego umowy o pracę z powodem i prawidłowo uznał, że było ono niezgodne z prawem.

Z uwagi na powyższe, Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację jako bezzasadną.

SSO Paulina Kuźma

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Agnieszka Kurczewska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Osoba, która wytworzyła informację:  Paulina Kuźma
Data wytworzenia informacji: