Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

VIII Pa 134/16 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2016-12-01

Sygn. akt VIII Pa 134/16

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 14 lipca 2016 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi, Wydział X Pracy i Ubezpieczeń Społecznych zasądził od pozwanej (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w Ł. na rzecz powódki Z. C. kwotę 12.630,00 zł tytułem odszkodowania za niezgodne z prawem wypowiedzenie umowy o pracę wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 17 lutego 2016 roku do dnia zapłaty (pkt I wyroku); nakazał pobrać od pozwanej na rzecz Skarbu Państwa Kasy Sądu Rejonowego dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi kwotę 631,00 zł tytułem kosztów sądowych (pkt II) oraz nadał wyrokowi w punkcie I. rygor natychmiastowej wykonalności do kwoty 4.276 zł (pkt III).

Sąd Rejonowy wydał powyższe orzeczenie w oparciu o następujący stan faktyczny.

Powódka była zatrudniona u pozwanego na podstawie umowy o pracę na czas określony, zawartej na okres od dnia 1 września 2015 roku do dnia 31 sierpnia 2020 roku, na stanowisku asystent – mgr farmacji. Wynagrodzenie powódki liczone jak ekwiwalent za urlop wynosiło miesięcznie 4.276,41 zł. W dniu 28 stycznia 2016 roku powódka normalnie świadczyła pracę. Prezes Zarządu stawił się w aptece – miejscu pracy powódki, z zamiarem wręczenia wypowiedzenia umowy o pracę. Powódka na pytanie Prezesa odpowiedziała, że w następnym dniu pracuje od rana. Prezes postanowił, że wręczy wypowiedzenie następnego dnia. W dniu 28 stycznia 2016 roku do wypowiedzenia nie doszło. W dniu 29 stycznia 2016 roku Prezes stawił się w aptece z zamiarem wypowiedzenia umowy powódce. Powódki nie było w pracy. Prezes dowiedział się, że powódka od rana nie przyszła do pracy i zabrała fartuch, obuwie i pieczątkę. Prezes domyślał się, że powódka poszła na zwolnienie lekarskie. Powódka nie informowała wcześniej nikogo, że idzie do lekarza. Pismem z dnia 29 stycznia 2016 roku pozwany wypowiedział powódce umowę o pracę z zachowaniem 2-tygodniowego okresu wypowiedzenia. Pismo zostało doręczone powódce pocztą, w dniu 3 lutego 2016 roku. W sobotę 30 stycznia 2016 roku powódka telefonicznie poinformowała kierowniczkę apteki o zwolnieniu lekarskim od dnia 29 stycznia 2016 roku. Powódka przebywała na zwolnieniu lekarskim do dnia 13 lutego 2016 roku. W dniu 29 stycznia 2016 roku powódka nadała do pozwanego listem poleconym zwolnienie lekarskie. Zwolnienie dotarło w następnym tygodniu.

W oparciu o tak ustalony stan faktyczny Sąd Rejonowy uznał, iż roszczenie powódki jest zasadne i podlegało uwzględnieniu.

Sąd meriti przytaczając treść art. 41 k.p. oraz art. 50 § 3 i 4 k.p. zważył, że strona pozwana złożyła oświadczenie woli o wypowiedzeniu umowy o pracę w okresie usprawiedliwionej nieobecności powódki – niezdolności do pracy z powodu choroby, potwierdzonej zwolnieniem lekarskim. Stanowi to jednoznaczne naruszenie normy z art. 41 k.p. i skutkuje zasądzeniem trzymiesięcznego odszkodowania, na podstawie wskazanego przepisu. Co do wysokości odszkodowania Sąd był związany granicami żądania, zaś odsetki zasądzono na podstawie art. 481 k.c. w zw. z art. 300 k.p. od doręczenia odpisu pozwu.

Żadne okoliczności sprawy nie pozbawiają roszczenia powódki zasadności. Przeciwnie – z zeznań Prezesa Zarządu wynika, że domyślał się, że powódka od piątku udała się na zwolnienie lekarskie po tym, jak nie stawiła się do pracy zabierając swoje rzeczy. Tym bardziej więc pracodawca miał, a w każdym razie winien mieć w tych okolicznościach świadomość, że złożenie oświadczenia o wypowiedzeniu umowy naruszy prawa pracownika wynikające z art. 41 k.p. Nic też nie przeszkadzało wypowiedzieć umowę dzień wcześniej – w czwartek, kiedy powódka była w pracy, a Prezes Zarządu w tym celu osobiście udał się do apteki. W tych okolicznościach nie może być mowy o naruszeniu przez powódkę zasad współżycia społecznego dochodząc roszczenia o odszkodowanie, zwłaszcza, że powódka dochowała należytej staranności wysyłając zwolnienie pocztą w pierwszym dniu niezdolności do pracy i informując bezpośrednią przełożoną o niezdolności do pracy w drugim dniu.

O kosztach sądowych w postaci nieuiszczonej przez powoda opłaty od pozwu Sąd orzekł na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. z 2010 r., nr 90, poz. 594 z późn. zm.).

Na podstawie art.477 2§ 1 k.p.c. Sąd nadał wyrokowi rygor natychmiastowej wykonalności.

Powyższe orzeczenie zaskarżył w całości pełnomocnik strony pozwanej.

Apelujący zarzucił wyrokowi:

1. naruszenie prawa procesowego, które miało wpływ na wynik sprawy, tj.

a) art. 233 § 1 k.p.c. poprzez błędna ocenę materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie, w szczególności poprzez zupełnie dobrowolne przyjęcie przez Sąd Rejonowy, że Prezes Zarządu Pozwanej domyślił się, iż Powódka poszła na zwolnienie lekarskie;

b) art. 328 § 2 k.p.c. przez niewłaściwą rekonstrukcję stanu faktycznego w niniejszej sprawie oraz w konsekwencji nieprawidłowe ustalenie ostatecznego wyniku sprawy;

2. naruszenie prawa materialnego, tj. art. 41 k.p. poprzez uznanie, że strona pozwana uchybiła warunkom formalnym wypowiedzenia umowy o pracę i wypowiedziała ją w czasie usprawiedliwionej obecności powódki, podczas gdy Prezes Zarządu Pozwanej nie znał przyczyn nieobecności strony powodowej;

3. błąd w ustaleniach faktycznych poprzez uznanie, że powódka poinformowała pozwaną o przyczynie swojej nieobecności, podczas gdy nie dotrzymała tego obowiązku i udzieliła ww. informacji jedynie kierowniczce apteki, a nie Prezesowi Zarządu.

Mając powyższe na uwadze skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w całości lub uchylenie go w całości w świetle przedstawionych dowodów i na podstawie rzeczywistego stanu faktycznego.

W dniu 5 października 2016 roku strona powodowa złożyła odpowiedź na apelację wnosząc o jej oddalenie oraz o obciążenie pozwanej kosztami postępowania apelacyjnego w całości.

Na rozprawie apelacyjnej w dniu 14 listopada 2016 roku pełnomocnik strony pozwanej poparł apelacje oraz wniósł o zasadzenie kosztów postępowania.

Sąd Okręgowy w Łodzi zważył co następuje.

Apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie.

Zaskarżony wyrok Sądu Rejonowego jest prawidłowy i znajduje oparcie zarówno w zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym, jak i obowiązujących przepisach prawa.

Sąd Okręgowy w pełni aprobuje ustalenia faktyczne Sądu pierwszej instancji i przyjmuje je jako własne. Podziela również wywody prawne zawarte w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, nie znajdując żadnych podstaw do jego zmiany bądź uchylenia.

Zasadniczym zarzutem wywiedzionej przez stronę pozwaną apelacji był zarzut dokonania przez Sąd Rejonowy dowolnej, a nie swobodnej, oceny materiału dowodowego, czego skutkiem były błędy w ustaleniach faktycznych, które miały wpływ na treść rozstrzygnięcia. W ocenie Sądu odwoławczego tak sformułowanego zarzutu nie sposób podzielić.

Wbrew twierdzeniom skarżącego, Sąd Rejonowy dokonał wszechstronnej i wnikliwej oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego. Przedstawiona na poparcie dokonanej oceny materiału dowodowego argumentacja jest spójna, przekonująca i oparta na zasadach doświadczenia życiowego, zaś rozumowaniu Sądu nie sposób zarzucić logicznych błędów. W konsekwencji, w oparciu o prawidłowo oceniony materiał dowodowy Sąd Rejonowy trafnie ustalił stan faktyczny w sprawie, w zakresie istotnym dla rozstrzygnięcia przedmiotowej sprawy, dlatego też Sąd odwoławczy przyjmuje dokonane ustalenia za własne.

Aby wykazać skutecznie naruszenie art. 233 § 1 k.p.c., nie można poprzestać na stwierdzeniu, że dokonane ustalenia faktyczne są wadliwe. Niezbędne jest bowiem wskazanie konkretnych przyczyn, które dyskwalifikują postępowanie sądu w zakresie ustaleń. Skarżący powinien zwłaszcza wskazać, jakie kryteria oceny zostały naruszone przez sąd przy analizie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne im taką moc przyznając (zob. postanowienie SN z dnia 23 stycznia 2001 r., IV CKN 970/00, Lex nr 52753, wyrok SN z dnia 6 lipca 2005 r., III CK 3/05, Lex nr 180925).

Analizując treść złożonej przez stronę pozwaną apelacji należy stwierdzić, iż skarżący nie zdołał skutecznie wykazać przyczyn, które dyskwalifikowałyby możliwość uznania dokonanych przez Sąd pierwszej instancji ustaleń faktycznych za prawidłowe. Samo przeświadczenie skarżącego, iż zgromadzony w prawie materiał dowodowy należało ocenić w odmienny sposób, co w efekcie skutkować winno dokonaniem odmiennych ustaleń faktycznych - nie może być uznane za wystarczające dla stwierdzenia naruszenia przez Sąd treści art. 233 § 1 k.p.c.

Z tego względu Sąd Okręgowy podziela konstatację Sądu pierwszej instancji, iż zgromadzony w sprawie materiał dowodowy dawał podstawy do stwierdzenia, że złożone powódce wypowiedzenie umowy o pracę nastąpiło z naruszeniem prawa. Zarzuty apelującego dotyczą błędnego przyjęcia przez Sąd pierwszej instancji, iż pozwany domyślał się już w dniu 29 stycznia 2016 roku, że powódka przebywa już na zwolnieniu lekarskim oraz, że poinformowała ona prezesa o przyczynie nieobecności.

Skarżący formułując powyższe zarzuty wskazuje, że pozwany nie mógł jedynie na podstawie zabrania przez powódkę rzeczy osobistych domyślać się, że przebywa ona na zwolnieniu lekarskim, ponieważ równie dobrze mogła ona porzucić miejsce pracy. Taka argumentacja mogłaby być uznana za logiczną o ile miałaby potwierdzenie w zebranym w sprawie materiale dowodowym. Niestety, twierdzenia skarżącego w sposób jaskrawy sprzeciwiają się ustaleniom faktycznym. Można odnieść wrażenie, że strona pozwana formułując powyższe twierdzenia nie zapoznała się z uzasadnieniem wyroku Sądu I instancji. Sąd Rejonowy dokonując określonych ustaleń faktycznych przy każdej okoliczności przytacza dowody na których się oparł. Ustalając okoliczność, że pozwany domyślał się, iż powódka od dnia 29 stycznia 2016 roku przebywa na zwolnieniu przywołał dowód w postaci zeznań samego pozwanego. W związku z tym niezrozumiałym jest podnoszenie obecnie, że jakaś okoliczność nie miała miejsca, w sytuacji gdy z zeznań strony pozwanej wynika coś wprost przeciwnego. Na rozprawie w dniu 6 lipca 2016 roku pozwany zeznał, że „Ja już wiedziałem, że jak powódka zabrała swoje rzeczy to poszła na zwolnienie lekarskie.” (k. 37 v) ; „Jeżeli zabrała buty i tą informację miałem już w piątek to wiedziałem, że poszła na zwolnienie lekarskie.” (k. 38). Trudno przy takiej treści zeznań pozwanego wywieść inne wnioski niż te, które wyprowadził Sąd Rejonowy. W tej sytuacji niezrozumiałe są zarzuty apelującego starającego się pomijać tę część swoich zeznań. Eksponowanie natomiast tylko niektórych twierdzeń o treści korzystnej dla strony nie zasługuje na uwzględnienie, gdyż jest to równoznaczne z potraktowaniem zebranego w sprawie materiału dowodowego w sposób wybiórczy. Fragmentaryczna ocena materiału nie może dać pełnego obrazu zaistniałych zdarzeń. Zadaniem Sądu Rejonowego – prawidłowo przez Sąd wykonanym – było przeprowadzenie całościowej oceny zebranego w sprawie materiału, ponieważ tylko taka mogła dać pełny obraz sytuacji w dniach 29 i 30 stycznia 2016 roku. Sąd Okręgowy zgadza się z poczynionymi w sprawie ustaleniami, że pozwany wiedział a przynajmniej domyślał się, że powódka od dnia 29 stycznia 2016 roku przebywa na zwolnieniu lekarskim. Ponadto - wbrew wywodom apelacji - powódka dopełniła obowiązku poinformowania pracodawcy o swojej nieobecności w pracy zgodnie z obowiązującymi u pozwanego zasadami zawartymi w (...) o warunkach zatrudnienia”. Punkt 8 wskazanego dokumentu stanowi, że „w razie zaistnienia przyczyn uniemożliwiających stawienie się do pracy pracownik jest zobowiązany zawiadomić zakład pracy o przyczynie nieobecności i przewidywanym okresie jej trwania w pierwszym dniu nieobecności, nie później jednak niż w dniu następnym, osobiście lub przez inne osoby. W przypadku niezdolności do pracy spowodowanej chorobą lub chorobą członka rodziny zobowiązany jest usprawiedliwić nieobecność, doręczając przełożonemu zwolnienie lekarskie.” Z poczynionych natomiast przez Sąd Rejonowy ustaleń faktycznych wynika, że powódka w dniu 29 stycznia 2016 roku przesłała zwolnienie lekarskie listem poleconym na adres pracodawcy, zaś w następnym dniu tj. 30 stycznia 2016 roku zadzwoniła do swojej bezpośredniej przełożonej - kierowniczki apteki - i poinformowała ją o przyczynie swojej nieobecności. Zatem dokonała wszelkich niezbędnych czynności tj. poinformowania pracodawcy w zakreślonym przez powyższy dokument terminie o przyczynie swojej nieobecności w pracy. Przy czym, wbrew twierdzeniom apelacji nie wynika z ww. dokumentu tj. (...) o warunkach zatrudnienia, aby pracownik był zobowiązany przekazać informację bezpośrednio prezesowi spółki. Do prawidłowego wypełnienia obowiązku poinformowania pracodawcy wystarczy przekazanie takich danych bezpośredniemu przełożonemu. W przypadku powódki był to kierownik apteki, w której pracowała. To, że osoba ta nie przekazała pracodawcy wskazanej informacji niezwłocznie, w żadnym wypadku nie może obciążać negatywnymi konsekwencjami powódki. W tej sytuacji po stronie powódki nie doszło do żadnych uchybień w zakresie prawidłowego poinformowania pracodawcy o przyczynach swojej nieobecności w pracy. Nie dochował natomiast wymaganych prawem warunków formalnych pozwany, który uchybił normie art. 41 k.p. zakazującej wypowiadania stosunku pracy pracownikowi w przypadku jego usprawiedliwionej nieobecności. Jak wykazało niniejsze postępowanie, w dniu 29 stycznia 2016 roku pozwany domyślał się jakie są przyczyny nieobecności powódki w pracy, pomimo to zdecydował się na złożenie oświadczenia o wypowiedzeniu stosunku pracy.

Zdaniem Sądu Okręgowego rozumowanie Sądu pierwszej instancji było logiczne i spójne. Postępowanie dowodowe zostało przeprowadzone rzetelnie i wnikliwie, a ocena materiału dowodowego wszechstronna i przekonująca. Miało to swoje odzwierciedlenie w rzeczowym uzasadnieniu wyroku. Z tych też względów uznać należy, że nie ma podstaw do stwierdzenia naruszeniu art. 233 k.p.c.

W kontekście powyższych rozważań Sąd Okręgowy przyjął, iż prezentowana w apelacji argumentacja co do naruszenia przepisów prawa materialnego, tj. art. 41§ 1 k.p., jest również chybiona i jako taka nie może się ostać. Sąd Rejonowy dokonał prawidłowej interpretacji zapisów wskazanych norm i trafnie wywiódł, iż powódce należne jest odszkodowanie za niezgodne z prawem wypowiedzenie umowy o pracę. Sąd drugiej instancji zważył więc, iż zaskarżone rozstrzygnięcie w świetle obowiązujących przepisów prawa było oczywiście uzasadnione.

Z powyższych względów Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację, jako bezzasadną.

E.W.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Iwona Swaczyna
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Osoba, która wytworzyła informację:  Magdalena Lisowska,  Ireneusz Łaski ,  Agnieszka Gocek
Data wytworzenia informacji: