VIII Pa 378/24 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2025-02-12
Sygn. akt VIII Pa 378/24
UZASADNIENIE
Zaskarżonym wyrokiem z dnia 14.06.2024 r. Sąd Rejonowy w Kutnie, IV Wydział Pracy w sprawie sygn. akt IV P 69/23 z powództwa A. K. przeciwko (...) w Ł. o zapłatę
1. oddalił powództwo,
2. zasądził od A. K. na rzecz (...) w Ł. kwotę 480 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.
Powyższe orzeczenie zapadło w oparciu o następujące ustalenia faktyczne
Powódka zatrudniona była w (...) w Ł. od dnia 31 stycznia 2006 r., ostatnio na stanowisku inspektora. Miesięczne wynagrodzenie powódki wynosiło 3.654 zł.
Zgodnie z zakresem czynności, uprawnień i odpowiedzialności dla A. K. z dnia 19.05.2008 r. do zakresu czynności powódki należało:
- utrzymanie w aktualnym stanie bazy danych ewidencji gruntów, budynków i lokali,
- wprowadzanie zmian w dokumentacji ewidencji gruntów, budynków i lokali,
- wykonywanie wypisów z operatu ewidencji gruntów budynków i lokali,
- wykonywanie wyrysów z operatu ewidencji gruntów budynków i lokali,
- prowadzenie (...), udostępnianie niezbędnych materiałów dla rzeczoznawców majątkowych,
- dokonywanie rozliczeń finansowych z tytułu usług świadczonych w ramach prowadzenia ewidencji gruntów budynków i lokali,
- przygotowywanie danych i informacji do sprawozdań z zakresu prowadzenia ewidencji gruntów budynków i lokali,
- przyjmowanie pism, wniosków i rejestrowanie ich zgodnie z instrukcją kancelaryjną
- przygotowanie dokumentacji do korespondencji,
- udzielanie informacji dotyczących spraw związanych z prowadzeniem ewidencji gruntów budynków i lokali.
Jednocześnie powódka była upoważniona do inicjowania i podejmowania działań na rzecz wykonywania powierzonych zakresem obowiązków.
Wypisy i wyrysy z ewidencji gruntów w założeniu miały być przygotowywane w ten sposób, że powódka po otrzymaniu wniosku o wydanie wypisu lub wypisu z wyrysem, miała wykonać wydruk danych z bazy Państwowego Zasobu Geodezyjnego i przedkładać te dokumenty do podpisu przez geodetę powiatowego.
Sporządzanie wydruków miało charakter czynności technicznych. Geodeta Powiatowy nie dokonywał modyfikacji w treści wydruków. Jeśli dochodziło do zmian w ewidencji to najpierw aktualizowane i zatwierdzane były informacje w bazie, a następnie wydawany był wypis.
Przygotowywanie wypisu z wyrysem ze względu na konstrukcję programu pozwala na zmienianie niektórych danych, a powódka miała taką możliwość.
W dniu 14 czerwca powódka przebywała na urlopie. M. W. obsługując interesanta podszedł do biurka, gdzie były gotowe wypisy i wyrysy i wydał wypis i wyrys właścicielowi (...) Sp. z o.o. Dokument ten był przygotowany do wydania, został opieczętowany okrągłą pieczątką, podpisem osoby sporządzającej i Geodety Powiatowego.
W dniu 14 kwietnia 2022 r. pracownik referatu (...) E. D. stwierdziła błąd w sporządzonym przez powódkę wypisie i wyrysie, o czym poinformowała Kierownika Wydziału A. G. (1).
W dniu 15 kwietnia 2022 r. bezpośredni przełożeni powódki: A. G. (1) (Geodeta Powiatowy, Kierownik Wydziału Geodezji, Kartografii, Katastru i (...) (...) w Ł.) i M. W. (pełniący obowiązki Zastępcy Kierownika) wręczyli powódce pismo Starosty Ł. z dnia 15 kwietnia 2022 r. stanowiące wezwanie do złożenia wyjaśnień. W piśmie tym wskazano, że w dniu 14 kwietnia 2022 r. została ujawniona informacja o wydaniu wypisu z rejestru gruntów oraz wyrysu z mapy ewidencyjnej, który zawierał niezgodne dane z bazą danych ewidencji gruntów i budynków dotyczące użytkownika wieczystego dla działek (...) położonych w obrębie P. gmina P.. W wydanym dokumencie jako użytkownik wieczysty została wpisana firma Gospodarstwo (...) – (...) Sp. z o.o. Dokumenty te zostały sporządzone przez powódkę osobiście. Na dzień sporządzania wypisu z rejestru gruntów oraz wyrysu z mapy ewidencyjnej, czyli 12 kwietnia 2022 r. w bazie danych ewidencji gruntów i budynków nie figurowała firma Gospodarstwo (...) – (...) Sp. z o.o. i nie figuruje na dzień dzisiejszy jako użytkownik wieczysty. Aktualnie figuruje firma Towarzystwo (...) Sp. z o.o.
W dniu 19 kwietnia 2022 r. powódka złożyła wyjaśnienia tłumacząc, że przygotowała dokument zgodnie z przedłożonymi wraz z wnioskiem o zgłoszenie zmian danych w ewidencji aktami notarialnymi. Przygotowany dokument został wydany bez jej wiedzy w dniu 14 kwietnia 2022 r., gdy tymczasem intencją powódki było wydanie tego dokumentu dopiero po wprowadzeniu odpowiednich zmian do (...).
Od 19 kwietnia do 27 maja 2022 r. powódka przebywała na zwolnieniu lekarskim, a następnie od dnia 1 do 27 czerwca 2022 r. na urlopie wypoczynkowym (bezsporne).
W dniach 19 kwietnia 2022 r. oraz 26 maja 2022 r. A. K. prowadziła zajęcia dydaktyczne w Akademii (...) w K..
Po otrzymaniu wyjaśnień powódki (...) Ł. polecił Kierownikowi Wydziału A. G. (1) skontrolowanie stanowiska pracy powódki w zakresie czynności dokonanych od stycznia 2022 r. do 20 kwietnia 2022 r. Powołano w tym celu komisję, do której zadań należała kontrola wydanych wypisów z ewidencji gruntów i budynków, a także wyrysów z mapy ewidencyjnej pod kątem zgodności z bazą danych ewidencji gruntów i budynków oraz kontrola stanowiska komputerowego w zakresie pobierania i wydruków danych z bazy ewidencji gruntów i budynków spoza zakresu obowiązków pracownika.
Po przeprowadzonej kontroli ustalono m.in., że część wypisów i wyrysów z mapy ewidencyjnej została sporządzona przez powódkę niezgodnie z bazą danych ewidencji gruntów, budynków i lokali, tj.:
1. wpisano nieprawidłowe dane użytkownika wieczystego niezgodnie z danymi ujawnionymi w bazie ewidencji gruntów i budynków ( (...). (...).(...)),
1. zamieniono podstawę charakteru władania z posiadacza samoistnego na własność ( (...). (...).(...)),
2. sporządzone wyrysy zawierają błędy podmiotowe i przedmiotowe ( (...). (...).2.440.AK).
W związku ze stwierdzonymi nieprawidłowościami Kierownik Wydziału A. G. (1) wystąpiła do wnioskodawców o zwrot wadliwych wypisów i wyrysów, a do (...), IV Wydziału Ksiąg Wieczystych o dokonanie sprostowania wpisów dokonanych na podstawie wadliwie wystawionych wypisów i wyrysów.
Powódka została ponownie wezwana do złożenia wyjaśnień w dniu 28 czerwca 2022 r. W wezwaniu tym wskazano, że w dniu 24 maja 2022 r. została ujawniona informacja o wydaniu wypisu z rejestru gruntów oraz wyrysu z mapy ewidencyjnej o nr (...). (...).(...), który zawierał niezgodne dane z bazą danych ewidencji gruntów i budynków dotyczące charakteru władania. W wydanym dokumencie wpisano własność zamiast władanie samoistne. Dokumenty zostały przez powódkę sporządzone osobiście. Na dzień sporządzania wypisu z rejestru gruntów oraz wyrysu z mapy ewidencyjnej, czyli 04.03.2022 r., w bazie danych ewidencji gruntów i budynków jest zapis władanie samoistne. Ponadto powódka została poproszona o wyjaśnienie wpisów dokonanych na wypisie z rejestru gruntów oraz wyrysie z mapy ewidencyjnej nr (...). (...).(...). Na wypisie dokonano zmian podmiotowych oraz zamiany użytków w działkach (niezgodnie z wyrysem). Na dzień wydania w/w dokumentu figurują inni właściciele przedmiotowych działek, jak i działki zawierają inne użytki (zgodne z częścią numeryczną). Wyjaśnienia miały być złożone do dnia 30 czerwca 2022 r.
Powódka złożyła wyjaśnienie w dniu 30 czerwca 2022 r. opisując sytuację i wskazując, że działała konsultując się z przełożoną A. G. (1). Jednocześnie przyznała się do popełnienia błędu pisarskiego dotyczącego powierzchni działek.
W dniu 8 lipca 2022 r. (...) Ł. J. M. w obecności A. G. (1) wręczył powódce pisemne oświadczenie o wypowiedzeniu umowy o pracę z zachowaniem 3 miesięcznego terminu wypowiedzenia, który upłynąć miał w dniu 31 października 2022 r. Przyczyną wypowiedzenia miała być utrata zaufania wskutek naruszenia obowiązków pracowniczych polegających na:
1. sporządzeniu przez powódkę niezgodnie z bazą danych ewidencji gruntów, budynków i lokali (zwanej dalej: egib) dokumentów urzędowych, tj. wypisów i wyrysów:
a. nr (...). (...).(...) poprzez zedytowanie i wpisanie jako użytkownika wieczystego Firmy Gospodarstwo (...) – (...) Sp. z o.o. zamiast Firmy Towarzystwo (...) Sp. z o.o.,
b. nr (...). (...).(...) poprzez zedytowanie i zamianę postawy charakteru własności/władania z posiadacza samoistnego na własność,
c. nr (...). (...).(...) poprzez zedytowanie i zamianę danych przedmiotowych i podmiotowych polegających na:
i. wpisaniu p. M. K. (1) jako właściciela działki nr (...) zamiast p. M. D.,
ii. wpisaniu p. M. D. jako właściciela działki nr (...) zamiast p. M. K. (1)
(...). zamianę powierzchni i użytków gruntowych ww. działek.
2. zlekceważeniu przez powódkę popełnionych błędów, obwinianie za swoje uchybienia pracowników Wydziału Geodezji, Kartografii, Katastru i (...) (zwanym dalej: (...)) i uznaniu, że są to tylko oczywiste omyłki pisarskie podczas, gdy na skutek stwierdzonych błędów doszło do wydania dokumentów urzędowych mających znamiona nieważności z powodu ich niezgodności z bazą egip i naruszających art. 2 pkt 8 Prawo Geodezyjne i Kartograficzne oraz § 36 ppkt 2 i 4 rozporządzenia Ministra (...), Pracy i (...) z dnia 27 lipca 2021 r. w sprawie ewidencji gruntów i budynków.
W piśmie wskazano, że powódka nie daje gwarancji na dalsze niewadliwe wykonywanie obowiązków na zajmowanym stanowisku, które wykonywała jako jedyna oddelegowana w Wydziale (...). W tym dniu powódka odmówiła przyjęcia wypowiedzenia, które zostało jej odczytane, odbiór nastąpił w dniu 11 lipca 2022 r.
Powyższych ustaleń faktycznych Sąd I instancji dokonał na podstawie dowodów w postaci dokumentów przedłożonych do akt sprawy, w tym kserokopii tych dokumentów, które nie budzą wątpliwości. Ponadto ustaleń dokonano także na podstawie zeznań świadków oraz przesłuchania stron, które w odpowiedniej części stanowiły podstawę ustaleń faktycznych. Na marginesie Sąd zauważył, że część przedstawionych zeznań i dokumentów nie była przydatna do ustalenia stanu faktycznego w sprawie ze względu na brak związku, zarówno czasowego jak i funkcjonalnego z podstawami wskazanymi jako przyczyny rozwiązania umowy o pracę z powódką. Dotyczy to zwłaszcza ustaleń kontroli przeprowadzonej w maju – sierpniu 2021 r. oraz innych okoliczności związanych z wcześniejszymi zdarzeniami. Zeznania Ł. F. i Z. M. nie dotyczyły przedmiotu sprawy zakreślonego przez przyczyny wskazane w treści wypowiedzenia – świadkowie Ci nie mieli wiedzy co do wymienionych tam okoliczności. Podobnie świadek I. B. nie posiadał wiedzy na temat zakresu przeprowadzonej kontroli pracy powódki i nie brał w niej udziału.
Sąd miał na uwadze, że powódka nie zaprzeczała, by wystawiła dokumenty o treści przedstawionej w piśmie zawierającym oświadczenie o rozwiązaniu umowy, jednakże przedstawiła własną argumentację, która przemawiała za tym, że przyczyny te nie stanowiły podstawy do rozwiązania umowy. Jednocześnie dokonywane przez powódkę czynności znalazły swoje potwierdzenie w przedstawionych przez strony dokumentach.
Ustalenia kontroli zostały ocenione jednolicie z zeznaniami świadków J. M., A. G. (2) i A. G. (1). Podobnie okoliczności wynikające z dokumentów, a dotyczące okoliczności ujawnienia nieprawidłowego podmiotu w wypisie sporządzonym przez powódkę zostały potwierdzone przez E. D. oraz M. W.. Dodatkowo ostatni z tych świadków przyznał, iż wydał wypis i wyrys przygotowany przez powódkę. Przy czym dokument ten (wbrew twierdzeniom powódki) znajdował się w miejscu, w którym znajdowały się gotowe do wydania dokumenty, nadto posiadał wszystkie niezbędne podpisy i pieczęcie. Nie był więc to projekt dokumentu.
W swoich zeznaniach powódka potwierdziła w istocie swoje pisemne wyjaśnienia składane pracodawcy, w tym także to, iż sporządzony przez nią wypis niezgodny był z bazą danych. M. K. (2) informatyk potwierdził, iż przygotowywanie wypisu z wyrysem ze względu na konstrukcję programu pozwala na zmienianie niektórych danych, a powódka miała taką możliwość. Powódka powoływała się na fakt, iż dokument ten nie był gotowy do wydania (czemu przeczą zeznania M. W.).
Sąd Rejonowy nie uznał za wiarygodne, iż dokonanie wpisu określającego charakter własności nastąpiło po uzgodnieniu i w porozumieniu z przełożoną A. G. (1). A. G. (1) wprawdzie potwierdziła fakt, iż konsultacja dotycząca tej sprawy rzeczywiście miała miejsce, dotyczyła jednak tyko okoliczności, które zostały ostatecznie ujęte w polu (...). W polu tym jednak brak jest jakichkolwiek odniesień co do kwestii własności wynikającej z księgi wieczystej, brak jest także symbolu WS, który miałby świadczyć o władaniu samoistnym. Błąd powódki w zakresie niewłaściwego wskazania powierzchni działek został przez nią wskazany już w treści pisemnych wyjaśnień.
Jeśli chodzi o analizę materiału dowodowego Sąd I instancji podniósł, że w toku przesłuchania świadków, a także w toku przesłuchania powódki, obszernej analizie i omówieniu poddane zostały dokumenty znajdujące się w załączonych do akt sprawy segregatorach, zawierających wydane w różnych datach wypisy i wyrysy z ewidencji gruntów. Podobnie jak z większością okoliczności faktycznych sprawy, wnioski wynikające z tej analizy były w zasadzie niesporne. Najpełniejsze podsumowanie tej analizy zawiera złożony do akt sprawy, przez pełnomocnika powódki, obszerny głosu do protokołu. Pismo to, którego sporządzenie wymagało niewątpliwie znacznego nakładu pracy i dokładności w obszerny i dokładny sposób wykazuje, że na chwilę obecną stan bazy Państwowego Zasobu Geodezyjnego jest zgodny z treścią dokumentów wydanych na skutek działań powódki. Dostrzegając pewną wartość tej argumentacji, Sąd Rejonowy ocenił, że nie zachodzą podstawy do uwzględnienia powództwa. Z porównania treści zgromadzonych dokumentów, a także przede wszystkim wyjaśnień powódki składanych zarówno pracodawcy, jak i w toku postępowania sądowego nie wynika, by w momencie sporządzania przez powódkę wypisów i wyrysów stan bazy (...) był zgodny z danymi uwidocznionymi na wypisach i wyrysach. Brak także jakichkolwiek podstaw do przypuszczeń, iż przedstawione dokumenty (wypisy datowane na dzień 23 maja 2022 r.) zostały przygotowane przez pracodawcę jedynie w celu następczego przedstawienia powódki w negatywnym świetle, gdyż to sama powódka składając wyjaśnienia pracodawcy, potwierdziła w istocie dokonywane przez siebie czynności.
W oparciu o tak ustalony stan faktyczny Sąd Rejonowy uznał, iż powództwo podlegało oddaleniu.
Sąd wskazał, iż zgodnie z art. 45 § 1 Kodeksu Pracy w razie ustalenia, że wypowiedzenie umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony było nieuzasadnione lub naruszało przepisy o wypowiadaniu umów o pracę, sąd pracy – stosownie do żądania pracownika - orzeka o bezskuteczności wypowiedzenia, a jeżeli umowa uległa już rozwiązaniu – o przywróceniu pracownika do pracy na poprzednich warunkach albo o odszkodowaniu. To, że wypowiedzenie umowy o pracę jest zwykłym sposobem zakończenia stosunku pracy, a przyczyna wypowiedzenia umowy o pracę nie musi w związku z tym mieć szczególnej wagi czy nadzwyczajnej doniosłości nie oznacza, że wypowiedzenie może zostać dokonane arbitralnie, dowolnie, być nieuzasadnione lub sprzeczne z zasadami współżycia społecznego.
Sąd podniósł, iż artykuł 45 § 1 k.p. wyraźnie odróżnia wypowiedzenie następujące z naruszeniem przepisów o wypowiadaniu umów o pracę od wypowiedzenia nieuzasadnionego. Wypowiedzenie umowy o pracę jako czynność prawna pracodawcy powinno być złożone na piśmie (art. 30 § 3 k.p.) oraz wskazywać przyczynę uzasadniającą wypowiedzenie (art. 30 § 4 k.p.). Te wymagania formalne muszą być spełnione w chwili składania oświadczenia woli o wypowiedzeniu. Zgodnie z poglądem Sądu Najwyższego wyrażonym w wyroku z 02 września 1998 r., I PKN 271/98 istotą unormowania przepisu art. 30 § 4 k.p. jest to, aby przyczyna uzasadniająca wypowiedzenie została formalnie wskazana, a nie o to czy w rzeczywistości występowała i była wystarczająca dla uznania wypowiedzenia za uzasadnione. Zdaniem Sądu pozwany zachował wszelkie formalne wymagania niezbędne do uznania, że oświadczenie z dnia 8 lipca 2022 roku jest pod tym względem prawidłowe – powódka znała przyczynę wypowiedzenia (nawet jeśli nie zgadzała się z jej zasadnością), zresztą już wcześniej dysponowała wiedzą na temat zarzutów pracodawcy, składając odpowiednie wyjaśnienia.
Koniecznym stała się zatem ocena rzeczywistości i zasadności przyczyny wypowiedzenia wskazanych w pisemnym oświadczeniu pracodawcy, z którego wynika, że zwolnienie powódki miało związek z utratą zaufania wynikającą ze sporządzenia przez powódkę niezgodnie z bazą danych ewidencji gruntów, budynków i lokali dokumentów urzędowych, tj. wypisów i wyrysów oraz lekceważenie popełnionych błędów.
Sąd Rejonowy zważył, że pracodawca może wskazać kilka przyczyn wypowiedzenia umowy o pracę, a wypowiedzenie jest uzasadnione, gdy choćby jedna ze wskazanych przyczyn jest usprawiedliwiona (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 października 2005 r., I PK 61/05, OSNP 2006 nr 17-18, poz. 265). Zasadność wypowiedzenia umowy o pracę na czas nieokreślony należy oceniać z uwzględnieniem łącznie wszystkich przyczyn wskazanych przez pracodawcę. Jeżeli pracodawca wskazuje kilka przyczyn wypowiedzenia umowy o pracę, to należy je ocenić łącznie, gdyż możliwe jest, że żadna z nich samodzielnie nie uzasadnia wypowiedzenia, ale razem je uzasadniają (vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 stycznia 2007 r.I PK 187/06).
Przechodząc do merytorycznej oceny zarzutów stawianych powódce, Sąd I instancji wskazał, że do jej podstawowych obowiązków należało utrzymanie w aktualnym stanie bazy danych ewidencji gruntów, budynków i lokali, wprowadzanie zmian w dokumentacji ewidencji gruntów, budynków i lokali, wykonywanie wypisów z operatu ewidencji gruntów budynków i lokali, wykonywanie wyrysów z operatu ewidencji gruntów budynków i lokali. Zadania te są istotne, gdyż w wyniku działań powódki powstawały dokumenty urzędowe, które następnie mogły stanowić dowód w postępowaniach administracyjnych i sądowych. Tym samym powódka winna dochować należytej staranności, by wydawane przez nią wypisy i wyrysy były zgodne ze stanem ujawnionym w ewidencji. Jak wynika ze zgromadzonego materiału dowodowego, powódka w sposób ręczny edytowała przed drukowaniem dane uzyskane z ewidencji, co prowadziło do powstania dokumentów w postaci wypisów i wyrysów, które nie odzwierciedlały treści ewidencji. Nawet jeśli intencją powódki było zapewnienie, by wydawane dokumenty były zgodne z aktualnym stanem prawnym nieruchomości to winna ona najpierw dokonać odpowiedniej aktualizacji ewidencji, a następnie wydać wypis i wyrys zgodnie ze zaktualizowaną ewidencją. Stosowanie przez powódkę nielogicznego toku czynności przy wykonywaniu zadań pracowniczych Sąd I instancji ocenił negatywnie i uznał, iż uzasadnione jest zapatrywanie, że mogło ono skutkować utratą zaufania za strony pracodawcy. Sąd dodał, że stosowanie takiego, trudnego do antycypowania toku procesowania wniosków o wydanie wypisów i wyrysów skutkowało swego rodzaju niezastępowalnością powódki – gdy zaczęła korzystać ze zwolnienia lekarskiego inni pracownicy nie byli w stanie dokończyć rozpoczętych przez nią czynności (chyba, że dokonaliby sprawdzenia każdego przygotowanego, ale niewydanego dokumentu, co w istocie wiązałoby się z niemal takim samym nakładem pracy, jak wykonanie tych czynności od początku).
Zachowanie powódki doprowadziło więc do sytuacji, w której dokument urzędowy, któremu przyznaje się moc dowodową, nie był zgodny z rzeczywistym stanem prawnym, co podważa zaufanie do publicznych rejestrów i mogło mieć poważne skutki w zakresie innych postępowań. Sąd Rejonowy nie podzielił przy tym stanowiska wyrażonego w głosie do protokołu, które zmierza do bagatelizowania tego faktu z uwagi na brak formalnych podstaw do przyjmowania domniemań prawnych na podstawie wypisu i wyrysu z ewidencji gruntów. To, że ewidencja gruntów i budynków nie korzysta z domniemań takich, jak ma to miejsce w przypadku danych zawartych w działach II., III. i IV. ksiąg wieczystych, nie jest podstawą po temu, by umniejszać doniosłość danych zawartych w ewidencji gruntów, wykazywanych za pomocą wypisów i wyrysów. Są to dokumenty niezbędne przy dokonywaniu wpisów do ksiąg wieczystych, przy zawieraniu umów dotyczących nieruchomości, składaniu wniosków o dopłaty strukturalne i szeregu innych czynności, a w tym także z zakresu prawa podatkowego. Okoliczności te jako notoryjne były w oczywisty sposób znane także powódce, która nawet po rozpoczęciu korzystania ze zwolnienia lekarskiego wiedząc, że nie dokonała wszystkich zamierzonych zmian w bazie, nie poinformowała pracodawcy o tym, że przedstawiła geodecie powiatowemu do podpisu dokumenty niezgodne z (...). Tym samym nie poinformowała pracodawcy, będącego organem administracji publicznej, że przed ich wydaniem konieczne jest dokonanie zmian w bazie (przy założeniu, że istotnie byłyby po temu podstawy). Co więcej w sprawie było niesporne, że w ostatnim dniu obecności powódki w pracy dostęp do bazy został jej odebrany w godzinach porannych (potem nie mogła już wykonywać czynności w bazie). Tym bardziej w interesie pracodawcy powódki, a także obrotu gospodarczego leżało, by powódka poinformowała pracodawcę o przyjętym, specyficznym toku czynności przy dokumentach – skoro uważała, że na chwilę wydania wypisy winny zgadzać się z bazą (...). Tymczasem powódka tego nie uczyniła, co tym bardziej uzasadnia stanowisko pracodawcy o utracie zaufania do pracownika mającego wykonywać tak istotne dla obrotu gospodarczego czynności.
Nawiązując jeszcze do przyjętego, swoistego trybu procesowania wniosków o wydanie wypisu i wyrysu, Sąd Rejonowy uznał, iż pracodawca słusznie przyjął, że powódka nie miała uprawnień do ingerowania w treść wystawianego dokumentu, lecz winna sporządzić go zgodnie z bazą danych ewidencji gruntów, budynków i lokali. Sąd miał na uwadze ugruntowane orzecznictwo sądów administracyjnych, z którego wynika, iż ewidencja gruntów jest tylko zbiorem informacji, a rejestr ewidencji gruntów jest wyłącznie odzwierciedleniem danych wynikających z przedłożonych organowi dokumentów i stąd też ma on charakter deklaratoryjny, a nie konstytutywny. Oznacza to zatem, że nie kształtuje nowego stanu prawnego, a jedynie potwierdza stan prawny zaistniały wcześniej. Zgodnie z utrwalonym już w orzecznictwie poglądem, ewidencja gruntów pełniąc funkcje informacyjno - techniczne, nie rozstrzyga sporów o prawa do gruntów, ani nie nadaje tych praw. Rejestruje jedynie stany prawne ustalone w innym trybie lub przez inne organy, a zmiany danych w ewidencji gruntów można dokonać tylko w oparciu o decyzje administracyjne, orzeczenia sądowe lub akty notarialne, w których zawarte są dane objęte ewidencją gruntów (Wyrok NSA z 28.07.2009 r., I OSK (...), LEX nr 552264). Przyjmując taki charakter (...), Sąd I instancji stwierdził, iż powódka ręcznie edytując dane pozyskane z bazy danych (...) kompletnie ignorowała jego rolę i cele. Jak wskazał Naczelny Sąd Administracyjny, „zmiany danych w ewidencji gruntów można dokonać tylko w oparciu o decyzje administracyjne, orzeczenia sądowe lub akty notarialne, w których zawarte są dane objęte ewidencją gruntów”. Wydawanie więc wypisów i wyrysów z bazy powinno mieć charakter wtórny, odtwórczy wobec bazy i polegać na wydruku zgromadzonych w bazie informacji. Powódka swoimi działaniami kreowała więc dokument z nowym stanem, nieodpowiadającym bazie, do czego w ramach wykonywanych czynności nie była upoważniona.
Przenosząc ogólne rozważania na grunt konkretnych spraw wskazanych w treści pkt 1 wypowiedzenia, które miały uzasadniać utratę zaufania pracodawcy (sporządzeniu przez powódkę niezgodnie z bazą danych (...) dokumentów urzędowych, tj. wypisów i wyrysów), Sąd Rejonowy podniósł, iż co do zarzutu wskazanego w punkcie 1a powódka w pisemnych wyjaśnieniach wskazała, że miała wiedzę o tym, iż został złożony wniosek o zgłoszenie zmian danych w (...) na zmianę użytkownika wieczystego, przy czym oryginał aktu znajdował się w Referacie (...) i nie został przesłany do Referatu Ewidencji Gruntów. Wiedząc, iż wniosek ten wpłynął i oczekuje na rozpatrzenie i wpisanie nowych danych do (...), powódka nie powstrzymała się od wydania odpowiedniego dokumentu, lecz samodzielnie wystawiła dokument, który w jej mniemaniu uwzględniał aktualne dane (choć niezgodne z treścią bazy w (...)). Tłumaczenie zaś, iż dokument ten, choć sporządzony, nie miał być wydany , w ocenie Sądu I instancji, jest całkowicie nielogiczne. Bowiem oczywiste jest, że w momencie wydania fizycznego dokumentu wnioskodawcy widniałaby na nim data wydruku wcześniejsza niż data wprowadzenia stosownych zmian w (...). Nie było więc racjonalnego powodu, dla którego powódka nie mogła wstrzymać się z wydrukiem dokumentu, skoro jej intencją było wydanie go wnioskodawcy dopiero po wprowadzeniu zmian w (...). Wobec faktu, iż powódka znała stan dotyczący właścicieli ujawniony w (...) (czego wyraz dała w składanych wyjaśnieniach), zarzut, iż przedstawione przez pozwanego dokumenty nie świadczą o tym, iż w dniu 12.04.2022 r. baza danych (...) była niezgodna z treścią przygotowanego przez powódkę wypisu i wyrysu są całkowicie nietrafione. Ponadto zawiadomienie o zmianie w zakresie danych podmiotowych zostało sporządzone w dniu 19 kwietnia 2022 r., a więc już po przygotowaniu przez powódkę wypisu z nowymi danymi.
Co do zarzutu zedytowania i zamiany podstawy charakteru własności/władania z posiadacza samoistnego na własność, powódka usprawiedliwiała się konsultacją z przełożoną. Konsultacja ta obejmowała jednak tylko dane, które ostatecznie wskazane zostały w polu uwagi. Powódka nie dysponowała przy tym żadnym dokumentem, który potwierdzałby własność (o czym świadczy chociażby to, że w treści wypisu nie został wskazany numer księgi wieczystej, która tą własność by potwierdzała). Tym samym wpisanie skrótu Wł zamiast chociażby Ws spowodowało, iż sporządzony wypis i wyrys nie był zgodny z rzeczywistym stanem ujawnionym w bazie. Powódka wprawdzie w swoich zeznaniach wskazywała, iż wpisała symbol „wł” jako władający, jednakże na wypisie z rejestru gruntów dla wpisu przy podmiocie rodzaj władania - "władanie samoistne" nie ujawnia się klauzuli, że służy za wpis do dokonywania wpisu w księdze wieczystej (§ 36 ust. 3 i ust. 6 Rozporządzenia Ministra (...), Pracy i (...) z dnia 27 lipca 2021 r. w sprawie ewidencji gruntów i budynków (t.j. Dz. U. z 2024 r. poz. 219 w zw. z art. 20 ust. 2 pkt 1 ustawy z dnia 17 maja 1989 r. - Prawo geodezyjne i kartograficzne (t.j. Dz. U. z 2023 r. poz. 1752 z późn. zm.), która to klauzula znajdowała się na przygotowanym przez powódkę dokumencie.
W ocenie Sądu Rejonowego, o ile ostatni z zarzutów stawianych powódce dotyczący omyłkowego wskazania wielkości działki może być traktowany jako zarzut mniejszej wagi, który sam w sobie, w ocenie Sądu, nie stanowiłby podstawy do utraty zaufania, o tyle w zestawieniu z pozostałymi przypadkami mógł wywołać u pracodawcy przekonanie, iż staranność powódki w wykonywaniu obowiązków jest na nieadekwatnym poziomie.
Zdaniem Sądu I instancji, nie ma znaczenia, że błędy powódki dotyczyły jedynie trzech dokumentów, co samo w sobie stanowi nikły procent sporządzanych dokumentów. Waga tych dokumentów i możliwe konsekwencje prawne pozwalają na uznanie, że nawet jeden taki dokument, mógł być „jakościowo” wystarczający do utraty przez pracodawcę zaufania do pracownika. Fakt, iż na przełomie kilku miesięcy doszło do kilku uchybień ze strony pracownika może być podstawą negatywnej oceny pracodawcy pracy powódki.
Dalej w punkcie 2 wypowiedzenia jako powód utraty zaufania wskazano na zlekceważenie przez powódkę popełnionych błędów, obwinianie za swoje uchybienia pracowników Wydziału Geodezji, Kartografii, Katastru i (...) (zwanym dalej: (...)) i uznaniu, że są to tylko oczywiste omyłki pisarskie podczas, gdy na skutek stwierdzonych błędów doszło do wydania dokumentów urzędowych mających znamiona nieważności z powodu ich niezgodności z bazą (...) i naruszających art. 2 pkt 8 Prawo Geodezyjne i Kartograficzne oraz § 36 ppkt 2 i 4 rozporządzenia Ministra (...), Pracy i (...) z dnia 27 lipca 2021 r. w sprawie ewidencji gruntów i budynków.
Tym samym Sąd Rejonowy uznał, że podana przez pracodawcę przyczyna była przyczyną rzeczywistą, gdyż wskazane okoliczności mogły uzasadniać po stronie pracodawcy utratę zaufania. Ponadto fakt, że błędne dokumenty zostały wyeliminowane z obrotu prawnego nie był zasługą powódki, która przyznała się do błędu i niezwłocznie podjęła czynności służące jego naprawieniu. (...) tego działania stała po stronie pracodawcy. Nadto w ocenie Sądu Rejonowego, mając na uwadze charakter dokumentów, które przygotowywała powódka, ciężar uchybienia był na tyle poważny, że uzasadniał rozwiązanie umowy o pracę. Na korzyść powódki nie przemawia także fakt, iż jak wskazywał (...) nikt nie składał do niego skarg, a pokrzywdzonym jest urząd, który firmuje prawdziwość dokumentów. Bowiem już sama prawdziwość tych dokumentów i ich zgodność z aktualnym stanem ewidencji jest dobrem prawnym, które powódka w zakresie swoich obowiązków winna ochraniać.
Dlatego Sąd Rejonowy ocenił, że złożone powódce oświadczenie z dnia 8 lipca 2022 roku jest zgodne z prawem i zawiera rzeczywistą i uzasadnioną przyczynę rozwiązania stosunku pracy. Tym samym wniesione powództwo w tym zakresie jest pozbawione podstaw faktycznych i prawnych i podlega oddaleniu w całości.
Sąd I instancji podkreślił, że późniejsze dokonanie w bazie ewidencyjnej zmian, które post factum potwierdzają trafność poglądów powódki co do tego, jaka powinna być zawartości danych w ewidencji, zapatrywania Sądu Rejonowego w tym zakresie nie zmienia. Późniejsze dokonanie aktualizacji danych (chociażby w zakresie prawa podmiotowego w sprawie wskazanej w punkcie 1a wypowiedzenia) wprawdzie sanuje w pewien sposób błąd powódki w zakresie materialnym, lecz jednocześnie nie zmienia to faktu, iż sporządzony przez powódkę wypis w momencie wystawienia (wydrukowania i przedstawienia do podpisu geodecie powiatowemu) był niezgodny z bazą (...). Utrata zaufania wobec powódki, w okolicznościach sprawy i wobec wagi dokumentów, które sporządzała pozwala na stwierdzenie, iż uzasadnia ona wypowiedzenie umowy o pracę. Waga naruszeń powódki i jej postawa wobec popełnionych błędów sprawia, że nie można wymagać od pracodawcy, a także od bezpośrednich przełożonych, a w tym geodety powiatowego, by nadal darzyli pracownika zaufaniem. Powódka bowiem jedynie w zakresie przyczyny wskazanej w cz. 1c wypowiedzenia przyznała się do błędu w zakresie powierzchni działek, w pozostałych zaś przypadkach, usprawiedliwiając swoje zachowanie, uważała je za słuszne. Ocena zaś pracy pozostałych pracowników urzędu i popełnianych przez nich błędów w czynnościach służbowych nie była przedmiotem postępowania – ocenie podlegało jedynie zachowanie powódki i to, czy zachowanie to uzasadniało utratę zaufania po stronie pracodawcy, a w dalszej kolejności wypowiedzenie umowy o pracę.
Zasady logicznego rozumowania wskazują, że nie było podstaw po temu, by przyjmować taki tok czynności, jakim posługiwała się powódka. Powódka zresztą nie przytoczyła szczególnych podstaw do przyjęcia takiego workflow. Tym samym wywód zawarty w głosie do protokołu należało uznać za trafny, jeśli chodzi o analizę materiału dowodowego, ale chybiony co do konsekwencji prawnych mających wynikać dla powódki z tego tytułu. Ujmując rzecz lapidarnie, wydawanie przez powódkę (przedstawianie geodecie powiatowemu do podpisu, a następnie wydawanie) wypisów niezgodnych na chwilę podpisania z treścią Państwowego Zasobu Geodezyjnego było działaniem nieprawidłowym i nie może stanowić podstawy do zasądzenia na rzecz powódki odszkodowania.
O kosztach procesu Sąd Rejonowy orzekł na podstawie art. 98 § 1 kpc w zw. z § 9 ust. 1 p. 1 oraz § 1o ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. poz. 1804 z 2015 z późn. zm.) zasądzając na rzecz pozwanego kwotę 2 x 180 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w I. instancji oraz 120 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w II instancji.
Apelację od powyższego orzeczenia w całości wniosła powódka reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika.
Zaskarżonemu wyrokowi zarzuciła:
1. naruszenie prawa materialnego tj. , art. 30 § 4 KP oraz art. 45 § 1 KP poprzez ich błędną wykładnię i niezasadne przyjęcie, że podane przez pracodawcę (...) Ł. w wypowiedzeniu umowy o pracę przyczyny rozwiązania stosunku pracy stanowią o utracie zaufania do pracownika, a samo wypowiedzenie uzasadnione, biorąc pod uwagę fakt, stwierdzone podczas kontroli stanowiska pracy błędy powódki były usuwalne i zbyt małej wagi, aby uzasadniać wypowiedzenie umowy o pracy zwłaszcza w kontekście tego, że stan bazy Państwowego Zasobu Geodezyjnego jest zgodny z treścią dokumentów wydanych na skutek działań samej powódki
2. mające wpływ na treść zaskarżonego wyroku naruszenie prawa procesowego tj.:art. 233 § 1 KPC poprzez:
a) naruszenie zasady swobodnej oceny dowodów i błędną ocenę zgromadzonych w sprawie dowodów i przyjęcie, że sposób działania powódki w zakresie aktualizacji ewidencji w oparciu o przedstawiane jej dokumenty był nielogiczny, a błędy które popełniła mają taką wagę, że należało ocenić je jako dające asumpt do uznania, iż pracodawca mógł utracić do niej zaufanie oraz dokonanie własnej interpretacji nie zaś oceny podstaw wypowiedzenia.
b) błędne dokonanie ustaleń faktycznych, oparcie rozstrzygnięcia na dowolnie wybranym materiale dowodowym na skutek przeprowadzenia przez Sąd meriti postępowania dowodowego bez rozważenia w sposób bezstronny i wszechstronny zebranego w sprawie materiału dowodowego, pominięciem kompleksowej analizy materiałów znajdujących się w kopiach akt administracyjnych złożonych w tzw. segregatorach przyjmując jedynie, że o ile stan bazy dany (...) jest aktualny, to nie zmienia to oceny Sądu meriti, że dokumenty te nie stanowią podstawy do uwzględnienia powództwa, a w konsekwencji przyjęcie, iż wypowiedzenie umowy o pracę powódce było uzasadnione z przyczyn wskazanych przez pozwaną;
Wskazując na te zarzuty, skarżący wniósł o:
- zmianę zaskarżonego wyroku w całości poprzez zasądzenie na rzecz powódki kwoty 11.056.50 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia doręczenia pozwanemu pisma procesowego zawierającego zmianę powództwa na odszkodowanie do dnia zapłaty oraz zasądzenie od strony pozwanej na rzecz powódki kosztów procesu za obie instancje, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych,
- ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.
W odpowiedzi na apelację pełnomocnik pozwanego wniósł o oddalenie apelacji powódki w całości oraz o zasądzenie kosztów procesu za instancję odwoławczą wg norm przepisanych.
Sąd Okręgowy w Łodzi zważył, co następuje:
Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie, bowiem orzeczenie Sądu Rejonowego jest prawidłowe i znajduje oparcie zarówno w zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym, jak i w obowiązujących przepisach prawa.
Sąd Okręgowy w pełni aprobuje ustalenia faktyczne Sądu pierwszej instancji i przyjmuje je jako własne. Podziela również wywody prawne zawarte w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, nie znajdując żadnych podstaw do jego zmiany bądź uchylenia.
Art. 233 § 1 k.p.c. stanowi, iż sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Sąd dokonuje oceny wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu, jak również wszelkich okoliczności towarzyszących przeprowadzaniu poszczególnych dowodów, mających znaczenie dla ich mocy i wiarygodności (tak np. Sąd Najwyższy w uzasadnieniu orzeczenia z 11 lipca 2002 roku, IV CKN 1218/00, LEX nr 80266). Ramy swobodnej oceny dowodów są zakreślone wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego, regułami logicznego myślenia oraz pewnym poziomem świadomości prawnej, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność, odnosi je do pozostałego materiału dowodowego (tak też Sąd Najwyższy w licznych orzeczeniach, np. z dnia 19 czerwca 2001 roku, II UKN 423/00, OSNP 2003/5/137). Poprawność rozumowania sądu powinna być możliwa do skontrolowania, z czym wiąże się obowiązek prawidłowego uzasadniania orzeczeń (art. 327 1 k.p.c.).
Skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przez sąd art. 233 § 1 k.p.c. wymaga zatem wykazania, iż sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego. Natomiast zarzut dowolnego i fragmentarycznego rozważenia materiału dowodowego wymaga dla swej skuteczności konkretyzacji, i to nie tylko przez wskazanie przepisów procesowych, z naruszeniem których apelujący łączy taki skutek, lecz również przez określenie, jakich dowodów lub jakiej części materiału zarzut dotyczy, a ponadto podania przesłanek dyskwalifikacji postępowania sądu pierwszej instancji w zakresie oceny poszczególnych dowodów na tle znaczenia całokształtu materiału dowodowego oraz w zakresie przyjętej podstawy orzeczenia.
W ocenie Sądu Okręgowego dokonana przez Sąd Rejonowy ocena zgromadzonego w postępowaniu materiału dowodowego i poczynione w sprawie ustalenia faktyczne są – wbrew twierdzeniom apelującego – prawidłowe. Zarzuty skarżącego sprowadzają się w zasadzie jedynie do polemiki ze stanowiskiem Sądu i interpretacją dowodów dokonaną przez ten Sąd i jako takie nie mogą się ostać. Apelujący przeciwstawia bowiem ocenie dokonanej przez Sąd pierwszej instancji swoją analizę zgromadzonego materiału dowodowego i własny pogląd na sprawę.
Zauważyć należy, że w apelacji zostały przytoczone poszczególne okoliczności o treści dla strony powodowej korzystne. Jest to jednak potraktowanie zebranego w sprawie materiału dowodowego w sposób wybiórczy, to jest z pominięciem pozostałego - nie wygodnego lub nie odpowiadającego wersji zdarzeń przedstawionych przez stronę powodową. Fragmentaryczna ocena materiału nie może zaś dać pełnego obrazu zaistniałych zdarzeń. Zadaniem Sądu Rejonowego – prawidłowo przez Sąd wykonanym – było przeprowadzenie całościowej oceny zebranego w sprawie materiału, ponieważ tylko taka mogła dać pełny obraz spornych okoliczności.
W zakresie roszczenia powódki o zasądzenie odszkodowania w związku z nieuprawnionym wypowiedzeniem umowy o pracę apelujący wywodzi, iż w świetle okoliczności sprawy, nieprawidłowo ocenionych przez Sąd Rejonowy, wypowiedzenie umowy nie było zasadne, przyczyny powodujące utratę zaufania do powódki były wyolbrzymiane, a wydawane przez nią dokumenty zgodne ze stanem prawnym.
Skarżący wywiódł, iż czyniąc ustalenia w sprawie Sąd I instancji bezzasadnie pominął fakt, że dokumenty które wydawała powódka przedstawiały aktualne dane, a co za tym idzie nie powodowały ujemnych skutków dla ich posiadaczy w zakresie czynności i postępowań. Co więcej pracodawca nie wykazał, aby w przestrzeni publicznej doszło do ujawnienia błędów w prowadzonej przez niego (...), nie wpłynęły żadne skargi dotyczące działania powódki jako pracownika. Okoliczność, iż powódka nie poinformowała pracodawcy będącego organem administracji publicznej, że przed wydaniem dokumentów koniecznym jest dokonanie zmian w bazie nie był przedmiotem stawianych jej zarzutów. Ponadto powódka jako wartość najistotniejszą traktowała to aby wypisy i wyrysy wydawane petentom odzwierciedlały stan istniejący w materiałach źródłowych. Apelujący wskazywał też, że także czynności innych pracowników wydziału również powodowały uchybienia, na które zwracano uwagę choćby w księgach wieczystych, ale zwykle były one skutecznie naprawiane i traktowane jako łatwe do usunięcia omyłki, a tylko w jej przypadku doszło do utraty zaufania
Odnosząc się do powyższego w pierwszej kolejności podnieść należy, iż twierdzenia apelacji co do nieuprawnionego pominięcia przez Sąd I instancji kwestii wskazanych, a istotnych dla rozstrzygnięcia, nie znajdują potwierdzenia w faktycznie przyjętych przez Sąd Rejonowy ustaleniach. To zaś, że Sąd nie poczynił ustaleń zgodnych z oczekiwaniami strony powodowej samo w sobie nie stanowi asumptu uznania wyroku za nieprawidłowy.
Podkreślenia wymaga, iż ustalenia w sprawie poczyniono zarówno w oparciu o dostępne dokumenty, jak i zeznania świadków oraz stron- co nie jest kwestionowane. Skarżący ze wskazanych dowodów wyprowadza wnioski przeciwne do tych, które wywiódł Sąd I instancji, jednakże w ocenie Sądu Okręgowego, nie podnosi przy tym argumentacji, która dyskredytowałaby poczynione przez Sąd Rejonowy ustalenia.
W sprawie, także na etapie apelacji, nie jest kwestionowanym, że powódka dopuściła się uchybień wskazanych jej w wypowiedzeniu umowy o pracę, a polegających na:
1.sporządzeniu przez powódkę niezgodnie z bazą danych ewidencji gruntów, budynków i lokali dokumentów urzędowych, tj. wypisów i wyrysów:
a. nr (...). (...).(...) poprzez zedytowanie i wpisanie jako użytkownika wieczystego Firmy Gospodarstwo (...) – (...) Sp. z o.o. zamiast Firmy Towarzystwo (...) Sp. z o.o.,
b. nr (...). (...).(...) poprzez zedytowanie i zamianę postawy charakteru własności/władania z posiadacza samoistnego na własność,
c. nr (...). (...).(...) poprzez zedytowanie i zamianę danych przedmiotowych i podmiotowych polegających na:
i. wpisaniu p. M. K. (1) jako właściciela działki nr (...) zamiast p. M. D.,
ii. wpisaniu p. M. D. jako właściciela działki nr (...) zamiast p. M. K. (1)
(...). zamianę powierzchni i użytków gruntowych ww. działek.
Z tym, że w ocenie powódki nie były to błędy na tyle istotne, że uzasadniały rozwiązanie stosunku pracy.
Podkreślić w tym miejscu należy, iż bezwzględnie do obowiązków powódki należało utrzymanie w aktualnym stanie bazy danych ewidencji gruntów, budynków i lokali, wprowadzanie zmian w dokumentacji ewidencji gruntów, budynków i lokali, wykonywanie wypisów z operatu ewidencji gruntów budynków i lokali, wykonywanie wyrysów z operatu ewidencji gruntów budynków i lokali.
Tym samym powódka, zresztą jako pracownik mający wieloletnie doświadczenie, miała pełną świadomość tego, że wydawane przez nią wypisy i wyrysy winny być zgodne ze stanem ujawnionym w ewidencji. Apelująca podkreśla, iż dawała prymat zasadzie aktualności, a stan przez nią ujawniany odpowiadał dokumentom źródłowym. Sąd nie neguje, że ww. działała w istocie z taką intencją - chciała by wydawane dokumenty były zgodne z aktualnym stanem prawnym nieruchomości, niemniej jednak (czego już nie dostrzega skarżąca) powyższe nie zwalniało jej powinności wydawania wypisów i wyrysów zgodnie ewidencją. W istocie zatem, skoro powódka chciała działać stricte z literą prawa oraz zakresem powierzonych jej obowiązków, winna dążyć do stanu, w którym pierwotnie ewidencja oddawałaby rzeczywisty faktyczny stan rzeczy ( zgodny z prawem), a potem wydawać aktualny wypis czy wyrys. Odwrócenie tych czynności stanowi wyraz niezrozumienia nałożonych na nią czynności i obowiązków - którego apelująca nie widzi lub nie chce zobaczyć. Dowolne działanie w tej materii stanowi jednak uzasadnioną podstawę pretensji pracodawcy w tym zakresie. Wykonywane czynności mają istotne znaczenie dla obrotu gospodarczego. Dowolny tryb procedowania doprowadził do rozbieżności w zakresie treści wydawanych dokumentów i tego co było ujawnionym w ewidencji, nawet jeśli doszło do tego wskutek niezamierzonych działań powódki. Dokumenty w istocie wydano zanim doszło do uaktualnienia zapisów w ewidencji, bez wiedzy powódki i w okresie korzystania przez nią ze zwolnienia lekarskiego. Jednakże, wobec nienależytego trybu procedowania powódki, to ona ponosi odpowiedzialność za ten stan rzeczy .
Powyższe odnieść należy także do kolejnych zarzutów związanych podaniem danych niewynikających z ewidencji zarówno co do zedytowania i zamiany podstawy charakteru własności/władania z posiadacza samoistnego na własność, oraz poprzez zedytowanie i zamianę danych przedmiotowych i podmiotowych. W istocie czego (nie kwestionuje tego także apelująca) na dzień sporządzania wypisu z rejestru gruntów oraz wyrysu z mapy ewidencyjnej, w bazie danych ewidencji gruntów i budynków był zapis władanie samoistne nie własność, natomiast z treści wydanego przez nią dokumentu można było wywieść, iż było inaczej. Ponadto na kolejnym wypisie dokonano zmian podmiotowych oraz zamiany użytków w działkach (niezgodnie z wyrysem). Na dzień wydania w/w dokumentu w ewidencji figurowali inni właściciele przedmiotowych działek, jak i działki zawierają inne użytki (zgodne z częścią numeryczną).
Mając to na uwadze wskazać należy, iż działanie żadnego pracownika nie jest wolne od błędów. Z punktu widzenia wypowiedzenia istotny jest jednak charakter i okoliczności naruszeń - wypowiedzenie ma być bowiem uzasadnione a nie arbitralne - o czym jeszcze będzie mowa. Jakkolwiek przypadkowe omyłki, tak jak w tym przypadku dotyczące omyłkowego wskazania wielkości działki, nie uprawniają do stawiania zarzutów świadomego naruszenia obowiązków, tak działania nieostrożne, pochopne, zwłaszcza gdy towarzyszą im inne naruszenia, nie mogą być tolerowane. Nie należy przy tym pomijać, iż tu swe działania powódka usprawiedliwiała konsultacjami z przełożoną. Powyższe jednak uznać należy za nieuprawnione bowiem, co potwierdza zgromadzony w sprawie materiał, konsultacja ta dotyczyła tylko pola uwagi. W polu tym jednak brak jest jakichkolwiek odniesień co do kwestii własności wynikającej z księgi wieczystej, brak jest także symbolu WS, który miałby świadczyć o władaniu samoistnym. Tym samym także wskazane uchybienie wynikało z naruszenia przez powódkę obowiązków, a zasłanianie się konsultacją z przełożonym uznać należy co najmniej za nieprofesjonalne.
Konkludując zebrany w sprawie materiał dowodowy potwierdza, iż do wskazanych powódce w wypowiedzeniu naruszeń przy wykonywaniu obowiązków doszło. Natomiast fakt, iż ta bagatelizuje ich znaczenie, nie ma wpływu na wynik rozstrzygnięcia. W ocenie Sądu Okręgowego podstawione przez pracodawcę zarzuty ocenione łącznie uzasadniały stwierdzenie, iż pracodawca w świetle wykazanych uchybień powódki w zakresie sposobu pracy, mógł utracić w stosunku do niej, jako pracownika, wymagane zaufanie.
Akceptacja ustaleń poczynionych przez Sąd I instancji czyni bezzasadnym także apelacyjne zarzut naruszenia art. 45 k.p. i art. 30 § 4 k.p. poprzez błędną wykładnię prowadzącą do uznania, że zawarte w oświadczeniu rozwiązującym umowę o pracę z powódką za wypowiedzeniem, przyczyny powodujące utratę zaufania do powódki stanowiły obiektywną przesłankę do rozwiązania z nią umowy o pracę za wypowiedzeniem, kiedy prawidłowa wykładnia w świetle sugestii skarżącej powinna doprowadzić uznania, że wskazane przez pozwanego przyczyny utraty zaufania jako, że miały charakter mniejszej wagi, stan prawny obecnie odpowiada dokumentom wydanym przez powódkę, były arbitrażową, nieobiektywną, wybiórczą, oceną pracy powódki.
W myśl art. 45 § 1 k.p. w razie ustalenia, że wypowiedzenie umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony jest nieuzasadnione lub narusza przepisy o wypowiadaniu umów o pracę, sąd pracy - stosownie do żądania pracownika - orzeka o bezskuteczności wypowiedzenia, a jeżeli umowa uległa już rozwiązaniu - o przywróceniu pracownika do pracy na poprzednich warunkach albo o odszkodowaniu.
Wypowiedzenie umowy o pracę, jest przy tym- co słusznie podkreślał Sąd I instancji- zwykłym sposobem rozwiązania bezterminowego stosunku pracy, stąd nie jest wymagane, by przyczyna wypowiedzenia miała szczególną wagę, była nadzwyczaj doniosła czy powodowała szkody po stronie pracodawcy. Nie jest też konieczne udowodnienie zawinionego działania pracownika (por. wyrok SN z dnia 3 sierpnia 2007 roku, I PK 79/07, M. P. Pr. (...); wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 grudnia 1997 r. I PKN 419/97, OSNP 1998/20/598; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 2 października 1996 r., I PRN 69/96, OSNP 1997/10/163). Znamiennym jest także, że jeżeli wypowiedzenie pracownikowi umowy o pracę jest podyktowane rzeczywistym, realizowanym w dobrej wierze i znajdującym usprawiedliwienie w konkretnych okolicznościach faktycznych dążeniem pracodawcy do usprawnienia pracy w jego zakładzie pracy i jednocześnie nie jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego i nie narusza formalnych wymogów prawa, wypowiedzenie takie jest uzasadnione w rozumieniu przepisów KP, choćby nie likwidowało wszystkich nieprawidłowości kadrowych, istniejących w zakładzie (por. wyr. SN z 28.9.1976 r., I PRN 59/76, OSP 1978, Nr 2, poz. 18; wyr. SN z 2.8.1985 r., I PRN 61/85, OSNC 1986, Nr 5, poz. 76; wyr. SN z 10.4.1997 r., I PKN 90/97, OSNAPiUS 1998, Nr 3, poz. 81; wyr. SN z 2.10.2002 r., I PKN 374/01, OSNP 2004, Nr 9, poz. 156). Brak oczekiwanej przez pracodawcę dbałości, staranności i uwagi w wykonywaniu obowiązków pracowniczych uzasadnia wypowiedzenie pracownikowi umowy o pracę. /vide wyrok SN z dnia 4 grudnia 1997 roku w sprawie I PKN 419/97 (OSNP 1998 nr 20 poz.598)/.
Wypowiedzenie może uzasadniać zarówno jednorazowe zdarzenie ważące negatywnie na ocenie rzetelności i sumienności pracownika oraz właściwego wykonywania przez niego obowiązków, jak też wielokrotne naganne drobne zachowania, które powodują utratę zaufania pracodawcy (por uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 12 lipca 2001 r. I PKN 539/00 OSNP 2003/11/267, M.Prawn. 2003/13/612/)
Bezwzględnie nienależyte wykonywanie obowiązków przez pracownika może stanowić podstawę utraty do niego zaufania. Ponadto pracodawca może utracić zaufanie - niezbędne z punktu widzenia prawidłowego wykonywania umowy o pracę przez zatrudnionego - nie tylko wówczas, gdy zasadnie przypisuje mu winę w niedopełnieniu obowiązków, lecz także, gdy jego zachowanie jest obiektywnie nieprawidłowe, budzące wątpliwości co do rzetelności postępowania, nawet gdy nie dochodzi do naruszenia obowiązków pracowniczych (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 25 listopada 1997 r., I PKN 385/97, OSNP 1998 nr 18, poz. 538, z dnia 10 sierpnia 2000 r., I PKN 1/00, OSNP 2002 nr 5, poz. 112, z dnia 31 maja 2001 r., I PKN 441/00, OSNP 2003 nr 7, poz. 176 i z dnia 5 marca 1999 r., I PKN 623/98, OSNP 2000 nr 9, poz. 353).
Ponadto wskazać należy, iż o zasadności utraty zaufania do pracownika jako powodu uzasadniającego wypowiedzenie umowy o pracę na czas nieokreślony, można mówić wtedy gdy zarzut ten znajduje oparcie w przesłankach natury obiektywnej i racjonalnej oraz nie jest wynikiem arbitralnych ocen lub subiektywnych uprzedzeń. (wyrok SN z dnia 31 marca 2009 r. II PK 251/08 LEX nr 707875; por. też wyrok SN z dnia 25 listopada 1997 r., I PKN 385/97, OSNP 1998, nr 19, poz. 538). Jednocześnie nie jest nawet tak bardzo istotna sama utrata zaufania pracodawcy do pracownika, jak przyczyny, które ją spowodowały. (por. też wyroki SN: z dnia 5 czerwca 2008 r., III PK 5/08, LEX nr 494088; z dnia 14 października 2004 r., I PK 697/03, OSNP 2005, nr 11, poz. 159).
Znamiennym jest również, iż niewykonania lub nienależytego wykonywania obowiązków pracowniczych nie usprawiedliwia naruszanie obowiązków przez innych pracowników (wyrok SN z dnia 7 grudnia 2000 r., I PKN 128/00, OSNP 2002, nr 14, poz. 329). Wyciąganie konsekwencji służbowych wobec pracowników wobec faktu niedopełnienia przez nich określonych obowiązków należy do suwerennych uprawnień pracodawcy. Tym samym nawet akceptowanie pewnych uchybień w przeszłości nie odbiera pracodawcy prawa do wypowiedzenia stosunku pracy, jeśli obiektywnie uchybienia te się utrzymują.
W niniejszej sprawie powódka, co wykazano w procesie, nie stosowała się do fundamentalnego wymogu związanego z wykonywaniem przez nią obowiązków to jest wydawania dokumentów wyrysów i wypisów ze stanem odzwierciedlonym w ewidencji. Niezależnie od intencji powódki sposób w jaki procedowała sprawiał, iż w chwili sporządzenia i wydania dokumentów te nie oddawały tego co było w ewidencji, której stan niejako miały potwierdzać . To, że dokumenty opowiadały aktualnemu stanowi prawnemu miało drugorzędne znaczenie, gdyż w pierwszej kolejności winna zostać uaktualniona ewidencja, nie zaś dokumenty, które miały odzwierciedlać jej stan. Powyższe mogło wpływać i wpływało na pracę innych osób, które nie mając wiedzy co do sposobu pracy powódki, wydały petentom dokumenty w stanie rzeczy, który nie powinien mieć miejsca. Powódka dodatkowo dopuszczała się innych uchybień wynikających z niedokładności czy nieostrożności, jak i merytorycznych błędów poprzez nieodpowiednie określenie władającego nieruchomością, co całościowo przełożyło się na obraz wykonywanej przez nią pracy. Nie należy przy tym pomijać, iż powódka nadal nie dostrzega żadnej swojej winy w takim procedowaniu. Przy czym samodzielna ocena apelującej co do tego, co kiedy i jak winno być wykonywane, nie usprawiedliwia niepoprawnego wykonywania obowiązków, gdyż to pracodawca decyduje o sposobie i charakterze pracy. Tu zaś sposób wykonywania obowiązków wynikał z charakteru pracy. Wydawane wypisy i wyrysy miały odzwierciedlać stan ewidencji i był to wymóg podstawowy. Powódka - co wynikało ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego- konsekwentnie tego nie dostrzegała. Tymczasem wykonywane przez nią czynności miały bezwzględnie istotne znaczenie dla obrotu gospodarczego. Nie sposób było więc oczekiwać od pracodawcy by nadal mógł darzyć powódkę zaufaniem wymaganym na jej stanowisku.
Reasumując żaden z zarzutów apelacji dotyczących zarówno naruszenia prawa procesowego, jak i materialnego nie zasługiwał na uwzględnienie. Rozumowanie Sądu pierwszej instancji było logiczne i spójne. Sąd Rejonowy w sposób prawidłowy przeprowadził postępowanie, dokonał prawidłowych ustaleń i na tej podstawie wywiódł trafnie wnioski.
Zaskarżone orzeczenie odpowiada zatem prawu.
Biorąc powyższe pod uwagę Sąd Okręgowy, na podstawie art. 385 k.p.c., oddalił apelację strony powodowej, jako bezzasadną.
O kosztach procesu Sąd orzekł, mając na uwadze zasadę odpowiedzialności stron za wynik procesu. Zgodnie z art. 98 § 1 k.p.c. strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (koszty procesu). Pozwany na etapie apelacji wygrał sprawę w całości, zatem powódka powinna zwrócić mu poniesione, uzasadnione koszty procesu związane z podjęciem obrony jego zarzutu, na które złożyły się poniesione w postępowaniu apelacyjnym koszty zastępstwa procesowego w kwocie 120,00 zł, ustalone na podstawie § 10 ust. 1 pkt 1w zw. § 9 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. z 2023 poz. 1935). W zakresie odsetek ustawowych za opóźnienie od kosztów procesu Sąd orzekł zgodnie z art. 98 § 1 1 k.p.c.
J.L.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Osoba, która wytworzyła informację: Monika Pawłowska-Radzimierska
Data wytworzenia informacji: