VIII U 1318/24 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2024-11-04
Sygn. akt VIII U 1318/24
UZASADNIENIE
Decyzją z 16.04.2024 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w T.:
1/ umorzył postępowanie wszczęte z urzędu w części dotyczącej zgłoszenia od 17.05.2021 r. do 31.05.2023 r. oraz od 4.12.2023 r. do obowiązkowych ubezpieczeń społecznych A. S. jako pracownika płatnika składek R. K.,
2/ stwierdził, że podstawa wymiaru składek na ubezpieczenie A. S. podlegającego ubezpieczeniom społecznym jako pracownika płatnika składek R. K. wynosi w 01/2024 r. 3410,00 zł, w 02/2024 r. 4242,00 zł, w 03/2024 r. 2686,60 zł, uznając, ze tak określona podstawa wymiaru składek na poziomie wysokości minimalnego wynagrodzenia jest właściwa, rzetelna i godziwa z uwzględnieniem stanowiska pracy, rodzaju i ilości wykonanej pracy, kwalifikacji i doświadczenia zawodowego ubezpieczonego, który wykonywał dla płatnika pracę cukiernika-piecowego, albowiem ustalone przez strony umowy o pracę z 4.12.2023 r. wynagrodzenie A. S. w kwocie 7133,31 zł brutto było wygórowane, odbiegało od jego wynagrodzenia ubezpieczonego znacznie w porównaniu od ustalonego umową o pracę z 17.05.2021 r. oraz wynagrodzeń pozostałych pracowników piekarni płatnika.
(decyzja k. 93- akt ZUS)
Od powyższej decyzji odwołanie złożył ubezpieczony, negując twierdzenia, pozwanego organu rentowego, o zawyżonym wynagrodzeniu, wobec umówionej pracy, jaką wykonywał u płatnika składek od 4.12.2023 r., wnosząc o zmianę kwestionowanej decyzji poprzez ustalenie podstawy wymiaru składek w spornym okresie zgodnie z ustaleniami umowy o pracę z 4.12.2023 r., ewentualnie o uchylenie zaskarżonej decyzji i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania organowi rentowemu.
(odwołania k. 3-9)
W odpowiedzi na odwołanie, pozwany (...) Oddział w T., wniósł o jego oddalenie oraz zasądzenie od ubezpieczonego kosztów zastępstwa procesowego wg norm prawem przepisanych, podtrzymując dotychczasowe stanowisko, jak w decyzji.
(odpowiedź na odwołanie k. 38-40)
Na rozprawie z 16.09.2024 r. pełnomocnik wnioskodawcy poparł odwołanie i wniósł o zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego, zainteresowany płatnik składek przyłączył się do odwołania wnioskodawcy, a pełnomocnik ZUS wniósł o oddalenie odwołania. (e-prot. z 16.09.2024 r.: 00:06:58, 00;07:53, 00:08:07)
Sąd Okręgowy ustalił, co następuje:
Wnioskodawca A. S. ur. (...), z wykształcenia jest czeladnikiem cukiernikiem. Posiada uprawnienia czeladnicze od 23.10.1979 r.
(niesporne, a nadto zeznania wnioskodawcy e-prot. z 16.09.2024 r.: 00:08:36-00:40:54 w zw. z 01:16:04)
Płatnik składek R. K., od 15.06.2001 r. , prowadzi , na podstawie wpisu do (...), piekarnię w miejscowości (...). Od ok. 5 lat zrezygnował z produktów typu chleb i bułki i wyrabia w niej jedynie produkty cukiernicze. Produkuje słodkie bułki, pączki i wypieki ciast drożdżowych. Jest mała, wiejska piekarnia.
(zeznania płatnika składek e-prot. z 16.09.2024 r.: 00:42:18-00:54:25 w zw. z 01:16:26)
Wnioskodawca był zatrudniony u płatnika na podstawie umowy o pracę z 17.05.2021 r na czas nieokreślony na stanowisku cukiernika w pełnym wymiarze czasu pracy z wynagrodzeniem brutto 2800 zł. W umowie ustalono miejsce wykonywania pracy piekarnia (...) oraz wyznaczono termin rozpoczęcia pracy na 17.05.2021 r.
/niesporne, a nadto umowa k. 11/
Płatnik zgłosił wnioskodawcę do ubezpieczenia społecznego jako pracownika z kodem ubezpieczenia piekarz od 17.05.2021 r. w dniu 25.05.2021 r.
/niesporne/
Wnioskodawca miał orzeczenie lekarza medycyny pracy z 14.09.2021 r. o braku przeciwwskazań do wykonywania pracy na stanowisku pracy cukiernik.
/niesporne/
Wnioskodawca był niezdolny do pracy w okresie: 24.06.2021 r. – 5.10.2021 r., 19.10.2021 r. – 23.11.2021 r., 2.12.2021 r. -14.03.2022 r., 10.06.2022 r. – 9.01.2023 r.
/niesporne, a nadto załącznik do zaświadczenia o zatrudnieniu i wynagrodzeniu k. 15, zestawienie zaświadczeń k. 21, zaświadczenie o wypłaconych zasiłkach k. 22-23/
Wnioskodawca w dn. 10.06.2022 r. , podczas prac porządkowych doznał urazu ortopedycznego – uszkodzeniu uległ bark lewy. W związku z tym urazem był niezdolny do pracy w sposób ciągły do 8.12.2022 r., a następnie miał przyznane prawo do świadczenia rehabilitacyjnego za okres od 9.12.2022 r. do 3.12.2023 r.
/niesporne, a nadto zaświadczenie k. 24, dokumentacja medyczna k. 25-36, 119-124/
Płatnik składek wyrejestrował w dniu 13.06.2023 r. wnioskodawcę z ubezpieczeń społecznych od 1.06.2023 r.
/niesporne/
Płatnik składek wystawił świadectwo pracy z 31.05.2023 r, w którym potwierdził, że zatrudniał wnioskodawcę w okresie od 17.05.2021 r. do 31.05.2023 r. w pełnym wymiarze czasu pracy na stanowisku pomoc piekarza oraz, że stosunek pracy uległ rozwiązaniu bez zachowania okresu wypowiedzenia na podstawie art. 53 k.p.
/niesporne, a nadto świadectwo pracy k. 12-14/
W dniu 4.12.2023 r. płatnik składek zawarł kolejną umowę, nazwaną umową o pracę, z wnioskodawcą na czas nieokreślony, na mocy której - zatrudnił - ubezpieczonego na stanowisku cukiernika – piecowego w pełnym wymiarze czasu pracy za wynagrodzeniem 7144,31 zł brutto miesięcznie. W umowie podano miejsce wykonywania pracy (...) oraz wyznaczono termin rozpoczęcia pracy na 4.12.2023 r.
/niesporne, a nadto umowa k. 16/
Płatnik składek zgłosił 6.12.2023 r. wnioskodawcę do ubezpieczeń społecznych jako pracownika z kodem piekarz od 4.12.2023 r.
/niesporne/
Zgodnie z kartą wstępnego szkolenia bhp ubezpieczony został przeszkolony 4 i 5.12.2023 r. w zakresie bhp na stanowisku cukiernika.
/niesporne/
Wnioskodawca miał orzeczenie lekarskie z 30.11.2023 r. potwierdzające zdolność do pracy z dniem końca zasiłku chorobowego.
/orzeczenie k. 69/
Ubezpieczony posiada orzeczenie lekarskie z 22.02.2024 r. wystawione przez lekarza medycyny pracy o braku przeciwwskazań do wykonywania u płatnika pracy na stanowisku cukiernika.
/niesporne/
Pod koniec pobierania świadczenia rehabilitacyjnego wnioskodawca rozmawiał z żoną o rencie. Ubezpieczony chciałby w okresie przedemerytalnym, starać się o rentę z tytułu niezdolności do pracy. Wnioskodawca nie powiedział lekarzowi , w ramach badań wstępnych, o swoich dolegliwościach, powiedział mu, że jest zdrowy. Nie powiedział lekarzowi, także, że zamierza ubiegać się o rentę, ponieważ lekarz nie pytał go o to.
/zeznania wnioskodawcy e-prot. z 16.09.2024 r.: 00:08:36-00:40:54 w zw. z 01:16:04, zeznania świadka H. S. e-prot. z 16.09.2024 r.: 00:58:07-01:05:59/
Wnioskodawca stał się niezdolny do pracy z powodu choroby od 19.02.2024 r. Ubezpieczony doznał ponownego urazu ortopedycznego barku lewego, który spowodował destabilizację implantu. W dniu 7.04.2024 r. wykonano u ubezpieczonego planowany zabieg operacji artroskopii barku polegający na usunięciu zdestabilizowanego implantu i założeniu nowego. Odwołujący jest obecnie niezdolny do pracy. W dniu 5.02.2024 r. wnioskodawca miał operację kolana – była to już druga operacja, pierwsza była w lipcu.
/niesporne, a nadto dokumentacja medyczna k. 25-36, 119-124/
Do czasu powstania niezdolności wnioskodawca, jako cukiernik – piecowy, wykonywał u płatnika pracę przy wypiekaniu pączków i słodkich bułek. Pracował codziennie od 7.00 do 15.00 od poniedziałku do piątku. Nie dźwigał ciężarów w piekarni płatnika – pomagał mu inny pracownik P. O.. Wnioskodawca mieszka w R. oddalonej od miejscowości K. ok. 20 km. Wynagrodzenie za pracę ubezpieczony otrzymuje w gotówce, co potwierdza własnoręcznym podpisem na listach płac.
/zeznania wnioskodawcy e-prot. z 16.09.2024 r.: 00:08:36-00:40:54 w zw. z 01:16:04, zeznania płatnika składek e-prot. z 16.09.2024 r.: 00:42:18-00:54:25 w zw. z 01:16:26, zeznania świadka H. S. e-prot. z 16.09.2024 r.: 00:58:07-01:05:59/
Płatnik składek sporządził listy płac dla wnioskodawcy od 12/2023 r. do 02/2024 r.
/niesporne/
Płatnik składek rozwoził do okolicznych sklepów zamówione w jego piekarni wyroby – do S., B., M.. Sklepy składają, w piekarni płatnika, zamówienia na pączku – od 1000 do 1300.
Płatnik składek nie zatrudnił nikogo na miejsce wnioskodawcy. Obowiązki ubezpieczonego w okresie jego niezdolności do pracy przejął sam płatnik i syn płatnika, który uzyskuje wynagrodzenie minimalne. Obecnie zatrudnia w niej 4 osoby. W 2023 r. zatrudniał 3 osoby. Zatrudnione przez płatnika osoby – oprócz wnioskodawcy – uzyskują wynagrodzenie minimalne. Prócz wnioskodawcy żaden inny pracownikowi płatnika nigdy nie miał wynagrodzenia na poziomie 7000 zł miesięcznie. Zatrudniony przez płatnika od kilku lat przy produkcji wypieków P. O. cały czas uzyskuje wynagrodzenie w wysokości aktualnie obowiązującego wynagrodzenia miesięcznego.
Płatnik składek umieszcza ogłoszenia o pracę, w których informuje, że zatrudni w piekarni osobę na produkcji oraz osobę do pakowania ciast, a także osobę do sprzątania na ½ etatu.
(zeznania płatnika składek e-prot. z 16.09.2024 r.: 00:42:18-00:54:25 w zw. z 01:16:26, zapisy w buforze k. 70-73, szczegółowe listy płac k. 74-113, ogłoszenie k. 118)
W okresie od 19.02.2024r. do 3.03.2024 r. wynagrodzenie za czas choroby było wypłacane przez płatnika. Wysokość potencjalnych świadczeń z ZUS dla ubezpieczonego wynosi od 4.03.2024 r. do 18.08.2024 r. zasiłek chorobowy 27 619,20 zł, od 19.08.2024 r. do 3.12.2024 r. świadczenie rehabilitacyjne 34 543,80 zł.
Płatnik składek odprowadził od 17.05.2021 r. do 31.05.2023 r. i od 4.12.2023 r. łącznie składki na ubezpieczenia społeczne za ubezpieczonego w wysokości 11 113,54 zł, a łączne składki na ubezpieczenie zdrowotne 3 014,33 zł.
/niesporne, a nadto pismo ZUS z załącznikami k. 131-133/
Powyższy stan faktyczny został odtworzony na podstawie powołanych dokumentów i zeznań stron badanej umowy o pracę oraz świadka, którym sąd dał wiarę w zakresie w jakim wynika z nich, że ubezpieczony rzeczywiście wykonywała umówioną pracę do czasu powstania niezdolności u płatnika. Jednakże, z dostępnych dowodów nie wynika, że praca ubezpieczonego odpowiadała umówionej kwocie wynagrodzenia od 4.12.2023 r., albowiem przeczy temu zestawienie dokumentów z wcześniejszego zatrudnienia skarżącego u płatnika, dokumentów o aktualnym zatrudnieniu a także o warunkach zatrudnienia i wynagradzania innych pracowników w firmie płatnika, a nadto zeznania stron umowy, które nie potwierdzają, że zakres obowiązków ubezpieczonego na tyle uległ zmianie, że uzasadniał uzgodnienie jego wynagrodzenia od 4.12.2023 r. jako jedynego pracownika w historii prowadzonej piekarni przez płatnika na poziomie ponad 7000 zł brutto. Przeczy temu także to, że przy produkcji od wielu lat zatrudniony jest za najniższym wynagrodzeniem P. O., a w okresie niezdolności do pracy wnioskodawcy jego obowiązki wykonywał płatnik i pomagał mu dorosły syn A., który uczy się cukiernictwa za najniższym wynagrodzeniem.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Odwołanie podlega oddaleniu.
Jedyną sporną kwestią w n/n sprawie jest wysokość podstawy wymiaru składek ubezpieczonego jako pracownika płatnika od 4.12.2023 r. Sam fakt rzeczywistego zatrudnienia wnioskodawcy w piekarni płatnika nie jest sporny.
Zgodnie z treścią art.6 ust.1 punkt 1, art.8 ust.1 i art.11 ust.1 i art.12 ust.1 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz.U.2023.0.1230), pracownicy, to jest osoby pozostające w stosunku pracy, podlegają obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym. Jak stanowi art. 8 ust. 1 cytowanej ustawy za pracownika uważa się osobę pozostającą w stosunku pracy, z zastrzeżeniem ust. 2 i 2a. Osoby będące pracownikami podlegają także obowiązkowo ubezpieczeniu chorobowemu (art. 11 ust. 1 wskazanej ustawy) oraz wypadkowemu (art. 12 ust. 1 wskazanej ustawy). Ponadto, zgodnie z art. 13 pkt 1 ustawy systemowej pracownicy podlegają obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu od dnia nawiązania stosunku pracy do dnia ustania tego stosunku.
Z kolei art. 18 ust. 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych stanowi, iż podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe ubezpieczonych wymienionych w art. 6 ust. 1 pkt 1-3 i pkt 18a stanowi przychód, o którym mowa w art. 4 pkt 9 i 10, z zastrzeżeniem ust. 1a i 2, ust. 4 pkt 5 i ust. 12.
Stosownie do treści art. 20 ust. 1 wspomnianej ustawy, podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie chorobowe oraz ubezpieczenie wypadkowe stanowi podstawa wymiaru składek na ubezpieczenie emerytalne i ubezpieczenia rentowe, z zastrzeżeniem ust. 2 i ust. 3.
W związku z powyższym, wskazać należy, że wysokość wynagrodzenia uzgodnionego przez strony stosunku pracy, na gruncie prawa ubezpieczeń społecznych, ma istotne znaczenie z uwagi na okoliczność, że ustalanie podstawy wymiaru składki z tytułu zatrudnienia w ramach stosunku pracy następuje w oparciu o przychód, o którym mowa w ustawie o podatku dochodowym od osób fizycznych, a więc w oparciu o wszelkiego rodzaju wypłaty pieniężne, w szczególności wynagrodzenie zasadnicze, wynagrodzenie za godziny nadliczbowe, czy różnego rodzaju dodatki, nagrody, premie itp. Umowa o pracę wywołuje, zatem, nie tylko skutki bezpośrednie, dotyczące, wprost , wzajemnych relacji między pracownikiem i pracodawcą, lecz także dalsze, pośrednie, w tym w dziedzinie ubezpieczeń społecznych, kształtując stosunek ubezpieczenia społecznego, w tym wysokość składki, co w konsekwencji prowadzi do uzyskania odpowiednich świadczeń. Oznacza to, że ocena postanowień umownych może i powinna być dokonywana także z punktu widzenia prawa ubezpieczeń społecznych, a więc nie tylko z punktu widzenia interesu pracownika (ubezpieczonego), ale także interesu publicznego
Według art. 83 ust. 1 pkt 3 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, Zakład wydaje decyzje w zakresie indywidualnych spraw dotyczących w szczególności ustalania wymiaru składek i ich poboru, a także umarzania należności z tytułu składek.
Zgodnie z utrwalonym stanowiskiem Sądu Najwyższego, Zakład Ubezpieczeń Społecznych może kwestionować wysokość wynagrodzenia stanowiącego podstawę wymiaru składek, jeżeli okoliczności sprawy wskazują, że zostało wypłacone na podstawie umowy sprzecznej z prawem, zasadami współżycia społecznego lub zmierzającej do obejścia prawa (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 maja 2009 roku, III UK 7/09, LEX nr 509047, a także uchwała Sądu Najwyższego z dnia 27 kwietnia 2005 roku, II UZP 2/05, OSNP 2005, Nr 21, poz. 338 oraz wyroki Sądu Najwyższego z dnia 2 sierpnia 2007 roku, III UK 26/07, z dnia 19 września 2007 roku, III UK 30/07).
Podkreślić należy, że Zakład ma prawo badać zarówno tytuł zawarcia umowy, jak i ważność jej poszczególnych postanowień. Nie jest ograniczony do kwestionowania faktu wypłacenia wynagrodzenia we wskazanej kwocie, lecz może też ustalić stosunek ubezpieczenia społecznego na ściśle określonych warunkach. Potwierdził to wyraźnie Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 27 kwietnia 2005r. (II UZP 2/05), w której stwierdził, że w ramach art. 41 ust. 12 i 13 ustawy z dnia 13 października 1998r. o systemie ubezpieczeń społecznych Zakład Ubezpieczeń Społecznych może zakwestionować wysokość wynagrodzenia stanowiącego podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie chorobowe, jeżeli okoliczności sprawy wskazują, że zostało wypłacone na podstawie umowy sprzecznej z prawem, zasadami współżycia społecznego lub zmierzającej do obejścia prawa (art. 58 k.c.). Nadmierne podwyższenie wynagrodzenia pracownika w zakresie prawa ubezpieczeń społecznych może być bowiem ocenione jako dokonane z zamiarem nadużycia prawa do świadczeń. Wynika to z tego, że nadmiernemu uprzywilejowaniu płacowemu pracownika, które w prawie pracy mieściłoby się w ramach art. 353 ( 1) k.c., w prawie ubezpieczeń społecznych, w którym pierwiastek publiczny zaznacza się bardzo wyraźnie, można przypisać - w okolicznościach każdego konkretnego wypadku - zamiar nadużycia świadczeń przysługujących z tego ubezpieczenia, albowiem alimentacyjny charakter tych świadczeń oraz zasada solidaryzmu wymagają, żeby płaca - stanowiąca jednocześnie podstawę wymiaru składki - nie była ustalana ponad granicę płacy słusznej, sprawiedliwej i zapewniającej godziwe utrzymanie oraz żeby rażąco nie przewyższała wkładu pracy, a w konsekwencji, żeby składka nie przekładała się na świadczenie w kwocie nienależnej (wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 20 września 2012r., III AUa 420/12; wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 16 października 2013r., III AUa 294/13).
Oczywiście, stanowisko organu rentowego podlega kontroli sądowej w ramach postępowania w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych.
W przedmiotowej sprawie spór pomiędzy stronami dotyczył wysokości miesięcznej podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne, rentowe, chorobowe, wypadkowe wnioskodawcy z tytułu zatrudnienia u płatnika składek od dnia 4.12.2023 roku, kiedy to zawarto kwestionowaną przez ZUS umowę o pracę, na mocy której ponownie płatnik zatrudnił odwołującego się na stanowisku cukiernika - piecowego w pełnym wymiarze czasu pracy, ale w odróżnieniu od poprzedniego zatrudnienia strony ustaliły wynagrodzenie ubezpieczonego nie na poziomie wynagrodzenia minimalnego lecz ponad 7000 zł brutto, przy czym w całej historii działania piekarni płatnika żaden inny pracownik ani wcześniej, ani później nie miał tak wysokiego wynagrodzenia jak ubezpieczony – gdyż wszyscy pozostali pracownicy, nawet z długi stażem, zarabiali wynagrodzenie minimalne.
Zdaniem organu rentowego wyłączną przyczyną podwyższenia wynagrodzenia ubezpieczonego jako jedynego pracownika płatnika z kwoty wynagrodzenia minimalnego na ponad 7000 zł brutto była chęć uzyskania przez wnioskodawcę wysokich świadczeń z ubezpieczenia społecznego od podstaw wymiaru składek w wyższej wysokości. Ponadto według ZUS, brak jest podstaw do przyjęcia, że wnioskodawca wykonywał w ramach zawartej umowy obowiązki w większym zakresie uzasadniającym tak drastyczną zmianę wysokości jego wynagrodzenia.
Rozstrzygnięcia wymagało zatem, czy zachodziły przesłanki do ustalenia, że wnioskodawca powinien być objęty ubezpieczeniem społecznym z podstawą wymiaru składek od jakiej płatnik rozliczył składki, czy też jak chciał tego organ rentowy – podstawa wymiaru składek powinna zostać obniżona do wskazanej w zaskarżonej decyzji.
Należało, zatem, ustalić, czy postanowienia umowy o pracę zawartej 4.12.2023 r. były sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, tym samym czy były nieważne (art. 58 § 2 k.c.) - czy wysokość wynagrodzenia wypłacona ubezpieczonego za jego pracę była godziwa, to znaczy czy wynagrodzenie to stanowiło ekwiwalentne wynagrodzenie do rodzaju, ilości i jakości pracy oraz wymaganych kwalifikacji.
W pierwszej kolejności należy zauważyć, że w prawie pracy obowiązuje zasada swobodnego kształtowania postanowień umownych, lecz nie jest też sporne, że wolność kontraktowa realizuje się tylko w takim zakresie, w jakim przewiduje to obowiązujące prawo. Jakkolwiek z punktu widzenia art. 18 § 1 kodeksu pracy, umówienie się o wynagrodzenie wyższe od najniższego jest dopuszczalne, gdyż normy prawa pracy swobodę tę ograniczają tylko co do minimum świadczeń należnych pracownikowi w ramach stosunku pracy, to należy pamiętać, że autonomia stron umowy w kształtowaniu jej postanowień podlega ochronie jedynie w ramach wartości uznawanych i realizowanych przez system prawa, a strony obowiązuje nie tylko respektowanie własnego interesu jednostkowego, lecz także wzgląd na interes publiczny.
Najdobitniej wyraża to reguła zawarta w przepisie art. 353 1 k.c., który ma odpowiednie zastosowanie do stosunku pracy, zarówno wobec braku uregulowania normowanej nim instytucji w prawie pracy, jak też niesprzeczności z zasadami prawa pracy (por. art. 300 k.p.) zawartego w nim wymagania, by treść stosunku pracy lub jego cel nie sprzeciwiał się właściwości (naturze) tego stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego.
Z kolei odpowiednie zastosowanie art. 58 k.c. pozwala na uściślenie, że postanowienia umowy o pracę sprzeczne z ustawą albo mające na celu jej obejście są nieważne, chyba że właściwy przepis przewiduje inny skutek, a sprzeczne z zasadami współżycia społecznego - nieważne bezwzględnie.
Należy zwrócić uwagę, iż sprzeczny z zasadami współżycia społecznego może być także niegodziwy cel umowy o pracę, polegający na ustaleniu nadmiernej wysokości wynagrodzenia ( rażąco wygórowanego), aby otrzymywać zawyżone świadczenia z ubezpieczeń społecznych kosztem innych ubezpieczonych. Co prawda w tezie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 4 sierpnia 2005 r. (II UK 320/04, OSNP 2006 nr 7-8, poz. 122) przyjęto, że „cel zawarcia umowy o pracę w postaci osiągnięcia świadczeń z ubezpieczenia społecznego nie jest sprzeczny z ustawą (art. 58 § 1 k.c.)”, a w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 25 stycznia 2005 r. (II UK 141/04, OSNP 2005 Nr 15, poz. 235) stwierdzono, iż „stronom umowy o pracę, na podstawie której rzeczywiście były wykonywane obowiązki i prawa płynące z tej umowy, nie można przypisać działania w celu obejścia ustawy (art. 58 § 1 k.c. w zw. z art. 300 k.p.)”, to - pomijając, że rozstrzygnięcia te zapadły w odmiennych niż oceniany stanach faktycznych - trzeba zauważyć, że dotyczą one kwalifikowania opisanych zachowań w aspekcie ich zgodności z prawem, nie rozważając czy nie naruszają one zasad współżycia społecznego. Zgodnie bowiem z art. 58 § 2 k.c. nieważna jest czynność prawna sprzeczna z zasadami współżycia społecznego, wyrażająca się m.in. poprzez ustanowienie rażąco wygórowanego, a zatem niegodziwego wynagrodzenia. Tym samym, uzasadnionym jest twierdzenie, iż ustanowienie w umowie o pracę nadmiernie wysokich wynagrodzeń może być sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, bowiem fakt, że cel zawarcia umowy o pracę w postaci osiągnięcia świadczeń z ubezpieczenia społecznego nie jest sprzeczny z ustawą, nie może oznaczać akceptacji dla nagannych i nieobojętnych społecznie zachowań korzystania ze świadczeń z ubezpieczeń społecznych, przy zawieraniu umów o pracę na stosunkowo krótki okres przed zajściem zdarzenia generującego uprawnienie do świadczenia z ubezpieczenia społecznego lub ustaleniu wysokiego wynagrodzenia, w celu uzyskania przez osobę ubezpieczoną naliczonych od takiej podstawy świadczeń z ubezpieczenia społecznego.
Mając na uwadze powyższe, należy podkreślić, że co do zasady, z jednej strony wynagrodzenie za pracę ma stanowić wartość godziwą, z drugiej zaś, ma odpowiadać rodzajowi pracy, kwalifikacjom wymaganym przy jej wykonywaniu i ma stanowić ekwiwalent za ilość i jakość świadczonej pracy.
Jednym z najistotniejszych kryterium godziwości (sprawiedliwości) wynagrodzenia za pracę, jest ekwiwalentność wynagrodzenia wobec pracy danego rodzaju, przy uwzględnieniu kwalifikacji wymaganych do jej wykonywania, jak też ilości i jakości świadczonej pracy (art. 78 k.p.).
Mając na względzie ustalony w sprawie stan faktyczny oraz treść art. 13 k.p., należy stwierdzić, że przymiot „niegodziwości" będzie posiadała przede wszystkim płaca rażąco za niska. Nie oznacza to jednak tego, że znamię „niegodziwości” nie może również dotknąć płacy rażąco wysokiej (vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 sierpnia 2001 r., I PKN 563/00, OSNP 2002 Nr 4, poz. 90).
Tym samym brak jest przeciwwskazań do tego, by postanowienia umowy o pracę dotyczące wynagrodzenia za pracę i innych świadczeń związanych z pracą mogłyby być oceniane przez pryzmat zasad współżycia społecznego, jako nieważne w części przekraczającej granice godziwości, a zatem w sytuacji ich nadmiernej (rażąco nieproporcjonalnej) wysokości.
W przywołanej uchwale Sąd Najwyższy podkreślał bowiem, że w sferze prawa ubezpieczeń społecznych godziwość wynagrodzenia - jedna z zasad prawa pracy - zyskuje dodatkowy walor aksjologiczny, albowiem w prawie ubezpieczeń społecznych istnieje znacznie mocniejsza niż w prawie pracy bariera działania w ramach prawa, oparta na wymagającym ochrony interesie publicznym i zasadzie solidarności ubezpieczonych.
Względność zasady godziwości wynagrodzenia, wyraża się koniecznością odniesienia się nie tylko do potrzeb pracownika, ale także świadomości społecznej oraz ogólnej sytuacji ekonomicznej i społecznej.
Zatem mimo tego, iż postanowienia umowy o pracę, które nadmiernie uprzywilejowują płacowo danego pracownika, w prawie pracy mieściłoby się w ramach art. 353 1 k.c., to w prawie ubezpieczeń społecznych, w którym pierwiastek publiczny zaznacza się bardzo wyraźnie, możliwe jest - w okolicznościach każdego konkretnego wypadku - przypisanie zamiaru nadużycia świadczeń przysługujących z tego ubezpieczenia. Jest to związane z alimentacyjnym charakterem tych świadczeń oraz z zasadą solidaryzmu, wymagającą tego, żeby płaca - stanowiąca jednocześnie podstawę wymiaru składki - nie była ustalana ponad granicę płacy słusznej, sprawiedliwej i zapewniającej godziwe utrzymanie oraz żeby rażąco nie przewyższała wkładu pracy, a w konsekwencji, żeby składka nie przekładała się na świadczenie w kwocie nienależnej. Jest tak również dlatego, że choć przepisy prawa ubezpieczeń społecznych w swej warstwie literalnej odnoszą wysokość składek do wypłaconego wynagrodzenia, to w rzeczywistości odwołują się do takiego przełożenia pracy i uzyskanego za nią wynagrodzenia na składkę, które pozostaje w harmonii z poczuciem sprawiedliwości w korzystaniu ze świadczeń z ubezpieczenia, udzielanych z zasobów ogólnospołecznych (podobnie wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 20 grudnia 2012 roku, III AUa 420/12, LEX nr 1220514).
Pojęcie godziwości wynagrodzenia za pracę , w prawie ubezpieczeń społecznych, winno być zatem interpretowane przy uwzględnieniu wymogu ochrony interesu publicznego oraz zasady solidarności ubezpieczonych, gdyż podstawę wymiaru składki ubezpieczonej, będącej pracownikiem, stanowi wynagrodzenie godziwe, a więc należne, właściwe, odpowiednie, rzetelne, uczciwe i sprawiedliwe, zachowujące cechy ekwiwalentności do pracy.
W analizowanym przypadku – choć niezdolność do pracy wnioskodawcy nastąpiła od dnia 19.02.2024 roku, a więc około 3 miesięcy po podpisaniu umowy o pracę z dnia 4.12.2023 r., ZUS słusznie uznał, że ustalone w tej umowie wynagrodzenie jest wygórowane, Po pierwsze, należy wziąć pod uwagę doświadczenie, wykształcenie (czeladnik cukiernik) oraz ilość i jakość pracy świadczonej przez ubezpieczonego a także wielkość produkcji w piekarni płatnika i obszar na jakim działa płatnik. Jeśli chodzi o doświadczenie, to istotne jest, że przed ponownym podjęciem pracy u płatnika ubezpieczony pracował już wcześniej w piekarni płatnika, jednakże zarabiał wtedy jako cukiernik wynagrodzenie minimalne. Sąd zważył, że ani zakres obowiązków po 4.12.2023 r., ani charakter pracy, ani wielkość produkcji pączków i słodkich bułek w piekarni płatnika, która jest piekarnią na niewielkim wiejskim obszarze – nie uzasadniał jedynie wobec ubezpieczonego spośród wszystkich innych zatrudnionych w piekarni osób ustalenie jego wynagrodzenia na poziomie ponad 7000 zł brutto miesięcznie. Dodać należy, że mimo tego, że pierwotnie ubezpieczony pracował długo u płatnika od maja 2021 r. do czerwca 2022 r. to jego wynagrodzenie wówczas cały czas było na poziomie minimalnego. Także w spornym okresie zatrudniony od wielu lat inny pracownik P. O. pracujący przy produkcji wyrobów cukierniczych u płatnika zarabiał i nadal zarabia jedynie minimalne wynagrodzenie. Wnioskodawca był jedynym w całej historii piekarni płatnika pracownikiem z takim wysokim wynagrodzeniem ponad 7000 zł brutto miesięcznie. Nie jest zrozumiałe dlaczego płatnik zdecydował się na takie ustalenie jego wynagrodzenia skoro w poprzednim okresie zatrudnienia skarżący przebywał na długotrwałych zwolnieniach. Nadto (...), która liczy ok. 3000 mieszkańców, znajduje się w powiecie (...) w województwie (...) i ustalenie takiego wynagrodzenia od 4.12.2023 r. dla wnioskodawcy znacząco odbiega od średniej wysokości zarobków na tym obszarze. Wielkość produkcji w piekarni o jakiej zeznały strony umowy także nie uzasadnia tak wysokiego wynagrodzenia ubezpieczonego od 4.12.2023 r. Należało zatem przyjąć, że przyznanie ubezpieczonemu od dnia 4.12.2023 r. wynagrodzenia w kwocie ponad 7000 złotych brutto miesięcznie nie było nieracjonalne. W zwykłych i typowych dla działalności gospodarczej warunkach, racjonalnie działający przedsiębiorca nie zatrudnia pracownika proponując mu wynagrodzenie w wysokości nie mającej żadnego racjonalnego uzasadnienia, ani z ekonomicznego punktu widzenia, ani przy uwzględnieniu warunków rynkowych. Z realiów niniejszej sprawy wynika natomiast, że wynagrodzenie wnioskodawcy w w/w kwocie zostało ustalone w sposób nieadekwatny do ilości i rodzaju wykonywanej pracy i do wielkości produkcji odbywającej się w piekarni płatnika a także w sposób drastycznie odbiegający od warunków na jakich płatnik przez cały czas prowadzonej działalności zatrudniał innych pracowników i to nawet z długoletnim stażem.
Zdaniem Sądu zaskarżona decyzja Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, zmieniająca podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne, rentowe, chorobowe, wypadkowe odwołującej, jest w świetle wszystkich odtworzonych faktów prawidłowa.
Przepisy ustawy z dnia 10 października 2002 r. o minimalnym wynagrodzeniu za pracę (Dz. U. z 2020 r. poz. 2207) wskazują pracodawcom, że osoby zatrudniane przez nich na podstawie umowy o pracę nie mogą być wynagradzane poniżej ustalonego przez ustawodawcę poziomu. Jednocześnie ustawodawca nie przewidział żadnego progu maksymalnego wynagrodzenia. Wobec powyższego, pracodawca uwzględniając ustawowe minimum w postaci płacy minimalnej, powinien tak ukształtować wynagrodzenie osoby zatrudnianej, aby uwzględniało ono wskazania wspomnianego wcześniej art. 78 k.p. Tenże przepis stanowi wyraz tego, że zamiarem ustawodawcy było wprowadzenie zasady zróżnicowania płacy w zależności od kwalifikacji oraz jakości i ilości pracy, a nie zrównywanie sytuacji płacowej pracowników przez wprowadzenie zasady przyznawania płacy minimalnej. Ustawa z dnia 10 października 2002 r. o minimalnym wynagrodzeniu za pracę nie została wprowadzona więc, aby ustalić płacę, którą będą otrzymywać wszyscy pracownicy, ale po to, aby zakreślić niezbędne minimum przysługujące pracownikowi i zasygnalizować pracodawcy, że nie może przyznawać wynagrodzenia, które byłoby niższe niż to minimum. W związku z tym nie można przyjmować, że każdy pracownik, niezależnie od posiadanego wykształcenia, zakresu obowiązków, czy też rodzaju i charakteru wykonywanej pracy ma otrzymywać minimalne wynagrodzenie. Zgodnie z przytoczonymi wyżej poglądami orzecznictwa każdy stosunek pracy należy rozpatrywać indywidualnie w zakresie tego, jakie zadania pracownik realizuje, jaka jest jego odpowiedzialność, jak jest oceniany przez pracodawcę, w jakim wymiarze czasu powierzone zadania realizuje i wreszcie jakie posiada kwalifikacje. Godziwość (adekwatność) wynagrodzenia, o której mowa w art. 13 k.p., powinna być oceniania w oparciu o te właśnie kryteria. Wobec tego dla Sądu oczywistym jest, że osoby legitymujące się wysokimi kwalifikacjami, jako pracownicy w wyższym stopniu atrakcyjni na rynku pracy, powinny otrzymywać wyższe wynagrodzenie od pracowników niewykwalifikowanych.
Rozstrzygając przedmiotową sprawę Sąd wziął pod uwagę szereg w/w okoliczności, które były istotne dla oceny wysokości wynagrodzenia przysługującego wnioskodawcy, wymiaru czasu pracy od 4.12.2023 r., charakter pracy, ilość świadczonej pracy a także obszar na jakim działa płatnik i wielkość jego produkcji oraz warunki płacowe na jakich zatrudnia w piekarni innych pracowników. Zdaniem Sądu, przyjęta przez ZUS w zaskarżonej decyzji kwota wynagrodzenia jest właściwa. Organ rentowy trafnie przeanalizował rodzaj i jakość pracy ubezpieczonego oraz okoliczności, które nie uzasadniały podwyższenia jego wynagrodzenia w stosunku do otrzymywanego wcześniej przez nią wynagrodzenia za pracę i w stosunku do wynagrodzeń innych pracowników piekarni. Sąd uznał, że postępowanie dowodowe potwierdziło stanowisko ZUS. Tym samym organ rentowy sprostał spoczywającemu na nim obowiązkowi udowodnienia nieadekwatnie ustalonego w zawyżowej wysokości wynagrodzenia ubezpieczonego od 4.12.2023 r. w myśl art. 6 k.c. (por. wyrok SN z dnia 15 lutego 2007 r., I UK 269/06, OSNP 2008 nr 5-6, poz. 78).
W ocenie Sądu zgromadzony materiał dowodowy dobitnie potwierdził okoliczność znaczące podwyższenie wynagrodzenia ubezpieczonego od 4.12.2023 r. w porównaniu do jego wcześniejszych zarobków u płatnika, a także do zarobków wszystkich innych pracowników płatnika otrzymujących przez cały czas wynagrodzenie minimalne niezalenie od tego czy mają u płatnika długoletni staż i doświadczenie zawodowe w pracy w piekarni - nie odpowiednia wynagrodzeniu w świetle okoliczności, które wymienia art. 78 k.p. W przypadku ubezpieczonego również znaczenie jego pracy z punktu widzenia interesów pracodawcy przemawiało za uznaniem wynagrodzenia na poziomie ponad 7000 zł brutto miesięcznie jako płacy nienależnej i nieadekwatnej.
Mając powyższe na uwadze, na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c., Sąd oddalił odwołanie.
Mimo że wnioskodawca przegrał n/n sprawę w całości i w zw. z tym co do zasady zgodnie z art. 98 k.p.c. powinien zwrócić pozwanemu koszty zastępstwa procesowego, to jednak Sąd uznał, że w realiach tej sprawy istnieją okoliczności przemawiające za zastosowaniem wobec skarżącego dobrodziejstwa przewidzianego w treści art. 102 k.p.c. Obciążenie strony, zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu, może w okolicznościach konkretnej sprawy pozostawać trudne do pogodzenia z poczuciem sprawiedliwości oraz zasadami współżycia społecznego. Z tego względu ustawodawca przewidział w przytoczonym przepisie specjalne unormowanie pozwalające nie obciążać strony przegrywającej obowiązkiem zwrócenia przeciwnikowi całości lub części kosztów. Ideę tę urzeczywistnia wyrażona w komentowanym przepisie zasada słuszności. Należy zauważyć, iż art. 102 k.p.c. nie konkretyzuje w żaden sposób pojęcia wypadków szczególnie uzasadnionych. Ocena, czy taki wypadek rzeczywiście zachodzi, pozostawiona została uznaniu Sądu. Musi ona mieć na względzie całokształt okoliczności sprawy, a zatem te związane z przebiegiem procesu, ale również pozostające poza jego zakresem. Okoliczności te powinny być oceniane przede wszystkim z punktu widzenia zasad współżycia społecznego. Kryteria pomocne przy rozstrzyganiu o istnieniu, czy też nieistnieniu przesłanek zastosowania zasady słuszności wskazane zostały w licznych orzeczeniach Sądu Najwyższego. W ocenie Sądu Okręgowego, obciążanie wnioskodawcy kosztami zastępstwa procesowego w niniejszej sprawie, i to nawet w ograniczonym zakresie, byłoby niesłuszne i sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Za taką oceną przemawia nie tylko charakter n/n sprawy, ale także sytuacja majątkowa i rodzinna wnioskodawcy, która oczywiście nie jest okolicznością, która sama w sobie usprawiedliwiałaby odstąpienie od kosztów procesu, jednakże, zdaniem Sądu, należało wziąć też pod uwagę, że żona wnioskodawcy ma emeryturę 1900 zł, wnioskodawca obecnie jest niezdolny do pracy, ma już wiek 64 lat, a zatem jego sytuacja już choćby z tego powodu na rynku pracy jest trudna, a nadto dodatkowym utrudnieniem jest jego stan zdrowia tym bardziej, że jak zeznał w okresie przedemerytalnym zamierza ubiegać się o rentę. Ponadto wskazać należy, że wnioskodawca faktycznie wykonywał pracę u płatnika, a spór dotyczył jedynie wysokości jego wynagrodzenia, co ostatecznie dawało podstawę do zastosowania względem odwołującego art. 102 k.p.c. z uwagi na zasadę słuszności. Z powyższych względów, na podstawie art. 102 k.p.c. orzeczono, jak w punkcie 2 sentencji postanowienia.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Osoba, która wytworzyła informację: Barbara Kempa
Data wytworzenia informacji: