VIII U 2057/24 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2025-03-20
Sygn. akt VIII U 2057/24
UZASADNIENIE
Decyzją z dnia 2.08.2024 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w Ł. odmówił H. K. ponownego ustalenia wysokości emerytury na podstawie art. 114 ustawy z 17.12.1998 r. o emeryturach i rentach z FUS, wskazując, że zgodnie z ww. przepisem wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 4.06.2024 r. (SK 140/20) nie jest przesłanką do uchylenia lub zmiany decyzji.
/decyzja w aktach ZUS/
Odwołanie od ww. decyzji złożyła ubezpieczona, reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika, podnosząc naruszenie art. 114 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z FUS poprzez mylne uznanie, że wydanie wyroku przez Trybunał Konstytucyjny w dniu 4 czerwca 2024 roku (SK 140/20) nie jest przesłanką do uchylenia lub zmiany decyzji wskazaną w art. 114 ustawy emerytalnej, albowiem dotychczas nie został on ogłoszony w Dzienniku Ustaw oraz naruszenie art. 190 ust. 2 Konstytucji RP w zw. z art. 112 ust. 1 ustawy o organizacji i trybie postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym w zw. z art. 36 tej ustawy poprzez mylne przyjęcie, iż orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego wchodzą w życie z dniem ich ogłoszenia w Dzienniku Ustaw, nie zaś z dniem ogłoszenia orzeczenia.
Na tej podstawie wnioskodawczyni wniosła o zmianę przedmiotowej decyzji i uznanie, że organ rentowy ma obowiązek ponownego ustalenia wysokości emerytury skarżącej, zasądzenia na rzecz powódki kosztów postępowania według norm prawem przepisanych, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego
/ odwołanie k. 3-10/
W odpowiedzi na odwołanie pozwany organ rentowy wniósł o jego oddalenie, podtrzymując dotychczasowe stanowisko w sprawie.
/odpowiedź na odwołanie k. 13/
Sąd Okręgowy w Łodzi ustalił, co następuje:
Wnioskodawczyni – H. K. urodziła się (...)
/bezsporne/
Ubezpieczona na mocy decyzji z dnia 11.10.2007 roku, od dnia 6 października 2007 roku, miała przyznane prawo do wcześniejszej emerytury ustalonej na podstawie art. 183 i art. 184 ustawy emerytalnej. Od dnia 1 marca 2008 roku podjęto wypłatę tej emerytury
/ bezsporne; decyzj3 k 67 i k 77 /
Decyzją z dnia 16.05.2013 r. organ rentowy po rozpoznaniu wniosku z dnia 12.04.2013r. przyznał ubezpieczonej emeryturę powszechną od 1.04.2013 r. Podstawa obliczenia emerytury podlegała pomniejszeniu o kwotę stanowiącą sumę kwot pobranych emerytur, w wysokości przed odliczeniem zaliczki na podatek dochodowy i składki na ubezpieczenie zdrowotne.
/ bezsporne; decyzja k 31/
Trybunał Konstytucyjny wyrokiem z dnia 4.06.2024 r., w sprawie o sygn. akt SK 140/20, orzekł, że art. 25 ust. 1b ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach
z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. z 2023 r. poz. 1251) w zakresie, w jakim dotyczy osób, które złożyły wniosek o przyznanie świadczeń, o których mowa w tym przepisie, przed 6.06.2012 r., jest niezgodny z art. 67 ust. 1 w związku z art. 2 Konstytucji.
/bezsporne, a nadto informacja na stronie TK pod adresem https://trybunal.gov.pl/postepowanie-i-orzeczenia/wyroki/art (...)-obliczenie-naleznego-swiadczenia-emerytalnego-poprzez-pomniejszenie-emerytury-z-wieku-powszechnego-o-kwote-pobranych-wczesniej-emerytur /
W dniu 23.07.2024 r. H. K. wystąpiła z wnioskiem o przeliczenie świadczenia w trybie art. 114 ustawy emerytalnej w związku z wyrokiem TK z dnia 4.06.2024 r i wypłatę wyrównania w związku z wadliwym wyliczeniem emerytury.
/bezsporne, wniosek –akta ZUS/
Powyższy stan faktyczny ustalono na podstawie powołanych dokumentów znajdujących się w aktach emerytalnych ubezpieczonej, których wartości dowodowej żadna ze stron nie kwestionowała. W istocie spór dotyczy wyłącznie oceny prawnej zasadności odwołania, w którym roszczenie sformułowano w oparciu o treść wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 4.06.2024 SK 120/40.
Sąd Okręgowy w Łodzi zważył, co następuje:
Odwołanie nie zasługuje na uwzględnienie.
Zgodnie z art. 145a § 1 ustawy z dnia 14 czerwca 1960r. Kodeks postępowania administracyjnego (dalej jako „k.p.a.”) można żądać wznowienia postępowania również w przypadku, gdy Trybunał Konstytucyjny orzekł o niezgodności aktu normatywnego z Konstytucją, umową międzynarodową lub z ustawą, na podstawie którego została wydana decyzja.
Art. 145a § 2 k.p.a. wskazuje, że w sytuacji określonej w art. 145a § 1 k.p.a. skargę o wznowienie wnosi się w terminie jednego miesiąca od dnia wejścia w życie orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego.
Z kolei w myśl art. 114 ustawy z dnia 17.12.1998 o emeryturach i rentach z FUS w sprawie zakończonej prawomocną decyzją organ rentowy, na wniosek osoby zainteresowanej lub z urzędu, uchyla lub zmienia decyzję i ponownie ustala prawo do świadczeń lub ich wysokość, jeżeli:
1) po uprawomocnieniu się decyzji zostaną przedłożone nowe dowody lub ujawniono nowe okoliczności istniejące przed wydaniem tej decyzji, które mają wpływ na prawo do świadczeń lub ich wysokość;
2) decyzja została wydana w wyniku przestępstwa;
3) dowody, na podstawie których ustalono istotne dla sprawy okoliczności faktyczne, okazały się fałszywe;
4) decyzja została wydana na skutek świadomego wprowadzenia w błąd organu rentowego przez osobę pobierającą świadczenie;
5) decyzja została wydana w oparciu o inną decyzję lub orzeczenie sądu, które zostało następnie uchylone, zmienione albo stwierdzono jego nieważność;
6) przyznanie świadczeń lub nieprawidłowe obliczenie ich wysokości nastąpiło na skutek błędu organu rentowego.
Ustawą z dnia 11 maja 2012 r. o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. 2012 poz. 637), dokonano m.in. nowelizacji przepisu art. 25 ustawy emerytalno-rentowej poprzez dodanie w art. 25 ustępu 1b w brzmieniu: Jeżeli ubezpieczony pobrał emeryturę na podstawie przepisów art. 26b, 46, 50, 50a, 50e, 184 lub art. 88 ustawy z dnia 26 stycznia 1982 r. - Karta Nauczyciela (Dz. U. z 2006 r. Nr 97, poz. 674 z późn. zm.), podstawę obliczenia emerytury, o której mowa w art. 24, ustaloną zgodnie z ust. 1, pomniejsza się o kwotę stanowiącą sumę kwot pobranych emerytur w wysokości przed odliczeniem zaliczki na podatek dochodowy od osób fizycznych i składki na ubezpieczenie zdrowotne.
Trybunał Konstytucyjny w cytowanym powyżej wyroku z dnia 4 czerwca 2024 r. (sygn. akt SK 140/20), podtrzymał wcześniejszą linię orzecznictwa wyrażoną w wyroku z dnia
6 marca 2019 r. (sygn. akt P 20/16), przyjmując, że regulacja zawarta w art. 25 ust. 1b ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych,
w stosunku do osób, które wniosek o przyznanie emerytury w wieku obniżonym złożyły do dnia ogłoszenia ustawy z dnia 11 maja 2012 r. o zmianie ustawy o emeryturach i rentach
z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz niektórych innych ustaw, jest niezgodna z art. 67 ust. 1 w związku z art. 2 Konstytucji.
Ubezpieczona wniosła, w oparciu o powyższy wyrok, o przeliczenie świadczenia na podstawie art. 114 ustawy emerytalnej. Organ rentowy odmówił wnioskodawczyni na tej podstawie uwzględnienia wniosku, stwierdził też brak podstaw do wznowienia postępowania w tym trybie.
Odnosząc się do powyższego wskazać należy, iż wniosek o ponowne ustalenie prawa do świadczeń lub ich wysokości jest jednym z elementów - uprawnień zainteresowanego - postępowania w sprawach emerytalno-rentowych (wyrok SA w Katowicach z dnia 19 marca 1996 r., III AUr 1346/95, OSA 1998, z. 3, poz. 10). Ponowne ustalanie prawa do emerytur i rent nie jest wznowieniem postępowania sądowego (według k.p.c.), nie posiada też charakteru wznowienia postępowania przewidzianego w art. 145 § 1 k.p.a., a wniesienie wniosku nie jest ograniczone czasowo; instytucja ta dotyczy postępowania przed organem rentowym (zob. uzasadnienie uchwały SN z dnia 3 października 1996 r., II UZP 18/96, OSNAPiUS 1997, nr 7, poz. 117). Instytucję przewidzianą w art. 114 ust. 1 ustawy o emeryturach i rentach należy traktować jako "swoiste wznowienie postępowania" (por. uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 5 czerwca 2003 r., III UZP 5/03, OSNP 2003 Nr 18, poz. 442
W orzecznictwie dominuje pogląd, że decyzja rentowa nie ma przymiotu powagi rzeczy osądzonej (zob. wyroki SN: z dnia 16 września 2009 r., I UK 121/09, LEX nr 537030; z dnia z dnia 12 stycznia 2001 r., II UKN 182/00, OSNAPiUS 2002, nr 17, poz. 419), co oznacza, że organ rentowy może podważyć swoją błędną decyzję przyznającą świadczenie "nabyte", pomimo niespełnienia ustawowych warunków powstania uprawnień do emerytury lub renty, a zainteresowany ponownie wystąpić z wnioskiem o to samo świadczenie, którego poprzednio mu odmówiono, jeżeli powołano się na nowe dowody lub ujawniono okoliczności istniejące przed wydaniem decyzji mające wpływ na ustalenie uprawnień ubezpieczeniowych. W zasadzie więc nie wchodzi tu w grę stwierdzenie nieważności decyzji rentowej wydanej w sprawie już dawniej ostatecznie rozstrzygniętej inną decyzją (art. 156 § 1 pkt 3 k.p.a.). W wyniku zastosowania instytucji ponownego ustalania prawa do emerytur/rent następuje nadzwyczajna kontynuacja postępowania w tej samej sprawie (zob. wyroki SN: z dnia 15 listopada 2000 r., II UKN 41/00, Prok. i Pr. 2001, nr 6, poz. 39; z dnia 21 września 2010 r., III UK 94/09, LEX nr 621346; z dnia 24 marca 2011 r., I UK 317/10, LEX nr 811823, i z dnia 27 marca 2014 r., III UK 115/13, LEX nr 1554419 oraz postanowienie SN z dnia 20 września 2011 r., I BU 4/11, LEX nr 1101321), w którym organ rentowy ma możliwość zniwelowania własnego uchybienia powstałego przy ustalaniu prawa do świadczenia, natomiast zainteresowany uprawniony jest do ubiegania się o świadczenie, którego mu nie przyznano, jeżeli wcześniej nie powołał się na okoliczności uzasadniające powstanie takich uprawnień. W rezultacie uchylane są zarówno korzystne, jak i niekorzystne rozstrzygnięcia dla zainteresowanego, a działania w tym obszarze zmierzają do tego, aby w obrocie prawnym nie pozostawała decyzja, na podstawie której wypłacane jest świadczenie, choć nie istnieje do niego prawo (art. 134 ust. 1 pkt 4).
Ubezpieczona, jako podstawy ponownego przeliczenia świadczenia upatrywała w wyroku Trybunału Konstytucyjnego.
Powyższa kwestia była przedmiotem rozważań Sądu Apelacyjnego w Łodzi.
Sąd Apelacyjny przypomniał, że za przepis, na podstawie którego może dojść do wzruszenia decyzji organu rentowego wydanej w oparciu o akt normatywny uznany orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego za niezgodny z Konstytucją, należy uznać art. 145a k.p.a., w myśl którego można żądać wznowienia postępowania również w przypadku, gdy Trybunał Konstytucyjny orzekł o niezgodności aktu normatywnego z Konstytucją, umową międzynarodową lub ustawą, na podstawie którego została wydana decyzja (§ 1), a w sytuacji określonej w § 1 skargę o wznowienie postępowania wnosi się w terminie jednego miesiąca od dnia wejścia w życie orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 10 stycznia 2014 r., sygn. akt: III UZP 3/13, Legalis nr 750495). Ustawa o emeryturach i rentach z FUS nie zawiera bowiem regulacji w przedmiocie wznowienia postępowania z powodu orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego.
/tak SA w Łodzi w wyroku z dnia 29.06.2020 r, III AUa 1141/19 wraz z uzasadnieniem, lex nr 3113140, w wyroku SA w Łodzi z dnia 20.06.2020, III AUa 397/20, wyrok SA w Łodzi z dnia 17.06.2020 III AUa 1616/19, wyrok SA w Łodzi z dnia 26.05.2020 r III AUa 385/20 z uzasadnieniami , które zapadły w związku z wyrokiem TK z dnia 6 marca 2019 r wydanym w sprawie P 20/16/
Takie stanowisko ma szerokie oparcie w orzecznictwie Sądu Najwyższego, w którym przyjęto już, że decyzje ostateczne organu rentowego dotyczące uprawnień do emerytury lub renty nie mogą być z urzędu uchylane, zmieniane lub unieważniane na zasadach przewidzianych w Kodeksie postępowania administracyjnego (art. 83a ust. 4 ustawy systemowej) z wyjątkiem orzeczenia przez Trybunał Konstytucyjny o niezgodności z Konstytucją RP aktu prawnego stanowiącego podstawę prawną decyzji (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 listopada 2016 r., I UK 369/15, OSNP 2018 nr 2, poz. 20). W takim przypadku podstawę prawną wznowienia stanowi art. 145a k.p.a. w związku z art. 190 ust. 4 Konstytucji RP. Wskazuje się, że naturalną konsekwencją orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego o niezgodności z Konstytucją aktu normatywnego, na podstawie którego została wydana ostateczna decyzja administracyjna, jest to, że orzeczenie sądu konstytucyjnego stanowi podstawę do wznowienia postępowania, uchylenia decyzji lub innego rozstrzygnięcia na zasadach i w trybie określonych w przepisach właściwych dla danego postępowania. Uznając art. 145a k.p.a. za jedyną właściwą podstawę prawną do wznowienia postępowania przed organem rentowym w przypadku wydania przez TK wyroku uznającego za niezgodne z Konstytucją RP przepisy prawa, na których oparta była decyzja organu rentowego, Sąd Najwyższy w dotychczasowych orzeczeniach kierował się następującą argumentacją. Po pierwsze, ustawa o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych nie zawiera odpowiedniej regulacji określającej wprost zasady i tryb postępowania w takim przypadku. Stosownie zaś do art. 124 ustawy emerytalnej w postępowaniu w sprawach o świadczenia określone w niej stosuje się przepisy kodeksu postępowania administracyjnego, chyba że ustawa stanowi inaczej. Za przepis, na podstawie którego może dojść do wzruszenia decyzji organu rentowego wydanej w oparciu o akt normatywny uznany orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego za niezgodny z Konstytucją, należy uznać art. 145a k.p.a., w myśl którego można żądać wznowienia postępowania również w przypadku, gdy Trybunał Konstytucyjny orzekł o niezgodności aktu normatywnego z Konstytucją, umową międzynarodową lub ustawą, na podstawie którego została wydana decyzja (§ 1), a w sytuacji określonej w § 1 skargę o wznowienie postępowania wnosi się w terminie jednego miesiąca od dnia wejścia w życie orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego. Po złożeniu takiej skargi do organu rentowego dochodzi do wznowienia postępowania, uchylenia decyzji dotkniętej opisaną wadą i zastąpienia jej decyzją uwzględniającą stan prawny, który pomija derogowaną orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego regulację (postanowienia Sądu Najwyższego: z dnia 10 stycznia 2014 r., III UZP 3/13, LEX nr 1455747 oraz z 23 sierpnia 2018 r., I UK 355/17, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 maja 2017 r., III UK 117/16, LEX nr 2321870).
Po drugie, orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, o którym mowa w art. 190 ust. 4 Konstytucji, stanowi samodzielną i szczególną podstawę wznowienia postępowania wymienioną expressis verbis w przepisach regulujących postępowanie zarówno sądowe (art. 4011 k.p.c. i art. 540 § 2 k.p.k.), jak i administracyjne (art. 145a k.p.a.).
Po trzecie, wykorzystanie art. 114 ust. 1 ustawy emerytalnej do wznowienia postępowania w oparciu o podstawę wznowienia w postaci „wyroku Trybunału Konstytucyjnego” zostało uznane za nieuprawnione, ponieważ art. 190 ust. 4 Konstytucji wyraźnie odsyła w przypadku w nim określonym do przepisów określających zasady i tryb wznowienia postępowania. Tymczasem instytucja przewidziana w art. 114 ust. 1 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych nie jest wznowieniem postępowania sensu stricto, lecz co najwyżej „swoistym wznowieniem postępowania”, ma szerszy charakter niż wznowienie postępowania i nieco odmienne od niego przesłanki. Z istoty swej służy też innym celom, pozwalając ponownie ustalić prawo do świadczeń emerytalno -rentowych lub ich wysokość przy wykorzystaniu mniej rygorystycznych podstaw niż określone w przepisach Kodeksu postępowania administracyjnego podstawy wznowienia takiego postępowania. Nie jest też ograniczona jakimkolwiek terminem.
Również Sąd Apelacyjny w Łodzi stanął na stanowisku, że brak jest przesłanki wzruszalności decyzji, której podstawę prawną stanowił przepis uznany za niezgodny z Konstytucją, w ramach regulacji art. 114 ustawy emerytalno-rentowej. W art. 114 ust. 1 pkt 1 przewiduje się jedynie możliwość weryfikacji prawomocnej decyzji wskutek ujawnienia nowych okoliczności, istniejących przed wydaniem decyzji, które mają wpływ na prawo do świadczeń lub ich wysokość. Na tle przywołanej normy utrwalone są zapatrywania, że pojęcie "nowych okoliczności" obejmuje swym zakresem zarówno "okoliczności faktyczne", jak i "okoliczności sprawy". Okoliczności faktyczne to fakty ustalone na podstawie dowodów, a okoliczności sprawy mogą dotyczyć uchybień organu rentowego, zarówno procesowych, jak i w aspekcie stosowania prawa materialnego. Ujawnione okoliczności nie muszą być okolicznościami, na które osoba ubiegająca się o świadczenia nie mogła powołać się w poprzednim postępowaniu. Mogą to być takie okoliczności, które powinny być znane przy dołożeniu minimum staranności, jednak na skutek błędu lub przeoczenia nie zostały uwzględnione w poprzednim postępowaniu (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 18 stycznia 2004 r., sygn. akt: II UK 228/03, OSNP 2004 Nr 19, poz. 341; z dnia 27 kwietnia 2004 r., sygn. ak: II UK 298/03, LEX nr 970137; z dnia 13 maja 2004 r., sygn. akt III UK 16/04, Legalis nr 279610; z dnia 26 maja 2012 r., sygn. akt: II UK 354/09, LEX nr 604227).
Dodatkowo Sąd Apelacyjny wskazał, że na gruncie art. 114 ust. 1 ustawy emerytalno-rentowej można jeszcze rozważać wznowienie postępowania i wzruszenie prawomocnej decyzji z mocy przesłanki określonej w punkcie 6. Za błąd organu uznaje się każdą obiektywną wadliwość decyzji niezależnie od tego, czy jest ona skutkiem zaniedbania, pomyłki, czy też np. wadliwej techniki legislacyjnej i w konsekwencji niejednoznaczności stanowionych przepisów, jak również niedopełnienie obowiązku działania z urzędu na korzyść osób uprawnionych do świadczeń emerytalno-rentowych (por. uchwała siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 12 stycznia 1995 r., sygn. akt: II UZP 28/94, OSNP 1995 Nr 19, poz. 242; wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 4 października 2018 r., sygn. akt: III UK 153/17, LEX nr 2563524; z dnia 25 lutego 2008 r., sygn. akt: I UK 249/07, OSNP 2009 nr 11-12, poz. 152). W świetle przyjętej teorii tzw. obiektywnej błędności decyzji, a zatem błędu rozumianego szeroko jako każda wadliwość decyzji, wydana decyzja ustalająca wysokość emerytury ubezpieczonego z odliczeniem kwot pobranych emerytur nie była dotknięta błędem organu rentowego. Błąd organu nie obejmuje bowiem takich sytuacji, w których organ rentowy działa na podstawie niebudzących jakichkolwiek wątpliwości interpretacyjnych przepisów ustawy, które to korzystają z domniemania konstytucyjności aż do chwili uznania ich przez Trybunał Konstytucyjny za niezgodne z Konstytucją. Decyzja wydana w takich warunkach nie może też być uznana za bezprawną, gdyż podstawa prawna do jej wydania odpadła dopiero po ogłoszeniu wyroku Trybunału Konstytucyjnego (tak m.in. Sąd Apelacyjny w Gdańsku w wyroku z dnia 20 października 2015 r., sygn. akt: III AUa 758/15, LEX nr 1820421). Nadto Zakład Ubezpieczeń Społecznych nie ma kompetencji do oceny zgodności z Konstytucją obowiązujących przepisów prawa. Nie jest zatem błędem organu rentowego wydanie decyzji na podstawie przepisu, który okazał się niekonstytucyjny, gdyż jest to sytuacja prawidłowego zastosowania obowiązującego wówczas prawa. Nie można także postawić organowi rentowemu zarzutu niedopełnienia obowiązku działania na korzyść osób uprawnionych do świadczeń, skoro organ rentowy przy wydawaniu decyzji nie naruszył obowiązującego prawa.
Istotne jest również, że błąd organu rentowego nie stanowi alternatywy dla weryfikacji decyzji, gdy ostateczna decyzja nie podlega wzruszeniu w trybie art. 145a k.p.a. Jak wyjaśnił Sąd Najwyższy, błąd organu rentowego nie konkuruje z trybem wznowienia postępowania po wyroku Trybunału Konstytucyjnego i uznaniu niekonstytucyjności określonego przepisu prawa. Nie można przyjmować hybrydalnej konstrukcji uprawień strony, a więc, że w pierwszej kolejności aktywuje się mechanizm opisany w art. 145a k.p.a., uchybienie zaś wskazanemu tam terminowi uprawnia do wypłaty świadczenia na podstawie błędu organu (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 kwietnia 2017 r., sygn. akt: I UK 190/16, Legalis nr 1640720).
Do powyższej argumentacji można również dodać, że w uchwale z dnia 19 października 2017 r., III UZP 6/17 (OSNP 2018 nr 3, poz. 34), Sąd Najwyższy przyjął, że rozpoznanie wniosku o ustalenie prawa do emerytury wymaga - o ile przepisy prawa nie stanowią inaczej - potwierdzenia tego prawa oraz jego wysokości według stanu prawnego obowiązującego w dniu złożenia wniosku. Oznacza to, że wniosek rozpatrywany jest na podstawie obowiązujących w chwili jego złożenia przepisów dotyczących sposobu wyliczenia emerytury. W tych okolicznościach zastosowanie art. 25 ust. 1b ustawy o emeryturach i rentach do tych emerytów, którzy osiągnęli powszechny wiek emerytalny i wniosek o emeryturę z tego tytułu złożyli w nowym stanie prawnym, po wejściu w życie niekorzystnego sposobu wyliczania emerytury, nie budzi wątpliwości konstytucyjnych i jest uzasadnione obowiązującą w prawie ubezpieczeń społecznych zasadą realizacji prawa do emerytury według przepisów obowiązujących w dniu złożenia wniosku.
Wymaga zarazem podkreślenia, że organ administracji publicznej (także ZUS) dopiero po urzędowym opublikowaniu orzeczenia TK, a więc po derogacji kwestionowanego przepisu (normy prawnej) z systemu prawa, nie powinien przepisu tego (normy) przyjmować za podstawę swojego rozstrzygnięcia. Natomiast przed jego uchyleniem, w następstwie promulgowania orzeczenia albo upływu terminu utraty mocy obowiązującej aktu prawnego (art. 190 ust. 3 in fine Konstytucji RP), dany organ nie może odmówić jego zastosowania. Taka możliwość – z uwagi na obalenie domniemania konstytucyjności danej regulacji prawnej – przysługuje wyłącznie sądowi powszechnemu lub administracyjnemu (art. 178 ust. 1 Konstytucji RP), ale nie organowi administracji publicznej (zob. J. Chlebny w: System prawa administracyjnego procesowego. Tom I. Zagadnienia ogólne, pod red. G. Łaszycy i A. Matana, LEX/el. 2017, rozdz. 6.2.3 „ Skutki orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego”).
Reasumując zatem za przepis, na podstawie którego może dojść do wzruszenia prawomocnej decyzji organu rentowego, wydanej w oparciu o akt normatywny uznany orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego za niezgodny z Konstytucją, uznać należy art. 145a k.p.a, a nie art. 114 ustawy emerytalnej. /tak SA w Łodzi w wyroku z dnia 29.06.2020 r, III AUa 1141/19 wraz z uzasadnieniem, lex nr 3113140, w wyroku SA w Łodzi z dnia 20.06.2020, III AUa 397/20, wyrok SA w Łodzi z dnia 17.06.2020 III AUa 1616/19, wyrok SA w Łodzi z dnia 26.05.2020 r III AUa 385/20 z uzasadnieniami , które zapadły w związku z wyrokiem TK z dnia 6 marca 2019 r wydanym w sprawie P 20/16/
Sądowi Okręgowemu znane jest postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 29 października 2020 roku wydane w sprawie III UZP 4/20, w którym Sąd stanął na odmiennym stanowisku z uwagi na szczególne okoliczności sprawy. Jednakże w realiach przedmiotowej sprawy brak jest możliwości przyjęcia takiego rozumowania.
Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wymienionego orzeczenia podkreślił, że za właściwe uznaje w okolicznościach wskazanej sprawy „zastosowanie konkurencyjnej linii interpretacyjnej przyjętej w jego orzecznictwie. Preferencja ta ma oparcie w postępującym kryzysie demokratycznego państwa prawnego, polegającym na nieszanowaniu przez organy innych władz orzeczeń sądowych (zob. np. działania podejmowane po wydaniu przez Sąd Najwyższy 18 postanowienia z dnia 2 sierpnia 2018 r., III UZP 4/18) oraz kreowaniu organów sądowych niespełniających nie tylko wymogów niezależności i niezawisłości, ale także niespełniających podstawowej przesłanki uznania za sąd, czyli wyłonienia składu osobowego takiego organu w sposób zgodny z prawem”. Sąd Najwyższy podkreślił, iż „sprawa nie jest sprawą unijną, zatem Sąd Najwyższy oraz sądy niższych instancji nie mają w niej podstaw dla wykorzystania instrumentarium znajdującego się w dyspozycji sądu krajowego jako sądu unijnego (zob. np. postanowienia składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego: z dnia 29 sierpnia 2019 r., III UZP 3/17, LEX nr 2401823 i z dnia 2 sierpnia 2018 r., III UZP 4/18, OSNP 2018, nr 12, poz. 165; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 grudnia 2019 r., III PO 7/18, OSNP 2020 nr 4, poz. 38 i powołane tam orzecznictwo). Sprawa ta nie jest również sprawą konwencyjną, w której możliwe byłoby odwołanie się do potrzeby zapewnienia skuteczności wyrokom ETPCz w krajowym porządku prawnym”. Mając jednak na względzie, że wyrok Trybunału Konstytucyjnego P 20/16 został wydany przez sąd konstytucyjny orzekający w składzie odpowiadającym wymogom przewidzianym w standardzie unijnym, konwencyjnym i także konstytucyjnym dla sądu ustanowionego zgodnie z ustawą (zob. np. P. F., O. a court established by law ca be an independent court, https://verfassungsblog.de/only-a-courtestablished-by-law-can-be-an-independent-court/; M. Z., Konstytucyjna kompetencja sądu do ochrony własnej niezależności (uwagi na marginesie uchwały Sn z 23.01.2020 r., Państwo i Prawo 2020 nr 10, s. 72), Sąd Najwyższy doszedł do przekonania, iż rolą sądów powszechnych w przypadku ignorowania takich orzeczeń sądu konstytucyjnego przez ustawodawcę jest wykorzystanie wszelkich istniejących w systemie prawnym instytucji prawa materialnego i procesowego, by przywrócić stan zgodności z Konstytucją RP bez oglądania się na działania prawodawcy. Jak podkreślił Sąd Najwyższy do stosowania takich zabiegów sądy krajowe są od dawna zobligowane w sprawach unijnych (w szczególności zob. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 10 lutego 2006 r., III CSK 112/05, OSNC 2007, nr 5, poz. 73; z dnia 4 stycznia 2008 r., I UK 182/07, OSNP 2009, nr 3–4, poz. 49; uchwała Sądu Najwyższego z dnia 15 stycznia 2013 r., III SZP 1/12, OSNP 2013 nr 17-18, poz. 216), więc różnego rodzaju nieszablonowe wykorzystanie istniejących w systemie prawnym możliwości (…) nie jest niczym nowym ani niezgodnym z rolą sądów w demokratycznym państwie prawnym.
W takim stanie faktycznym Sąd Najwyższy przyjął, że w sprawach tego rodzaju jak sprawa , w której orzekał i w sytuacji z jaką zetknął się Sąd drugiej instancji (niewykonywanie wyroku Trybunału Konstytucyjnego działającego jako sąd ustanowiony zgodnie z ustawą, niezależny i niezawisły ), podstawę prawną wzruszenia przez organ rentowy – tylko i wyłącznie - na korzyść ubezpieczonego prawomocnej decyzji ustalającej wysokość świadczenia stanowi art. 114 ust. 1 pkt 1 ustawy emerytalnej, gdy nie jest możliwe uchylenie decyzji organu rentowego z przyczyny określonej w art. 145a k.p.a. z powodu upływu terminu, o którym mowa w art. 146 k.p.a. Nową okolicznością istniejącą przed wydaniem wzruszanej decyzji organu rentowego jest – zdaniem Sądu Najwyższego w tej szczególnej sytuacji - nieuwzględnienie przez organ rentowy obowiązującego standardu konstytucyjnego potwierdzone późniejszym wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego w składzie zgodnym z przepisami prawa .
Powyższe orzeczenie z oczywistych względów nie ma zastosowania w przedmiotowej sprawie.
Przede wszystkim należy zauważyć, iż Sąd Najwyższy w omawianym orzeczeniu niejednokrotnie podkreślał, że wyrok Trybunału Konstytucyjnego (P 20/16) został wydany „przez sąd konstytucyjny orzekający w składzie odpowiadającym wymogom przewidzianym w standardzie unijnym, konwencyjnym i także konstytucyjnym dla sądu ustanowionego zgodnie z ustawą”, czy „w składzie zgodnym z przepisami prawa”. Już tylko w tym zakresie powstaje uzasadniona wątpliwość.
Powoływany przez ubezpieczoną wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 4 czerwca 2024 r., wydany w sprawie SK 140/20, został bowiem wydany przez skład, który budzi wątpliwości czy odpowiada wymogom przewidzianym w standardzie unijnym, konwencyjnym i także konstytucyjnym dla sądu ustanowionego zgodnie z ustawą
Przypomnieć bowiem należy, iż w dniu 7 maja 2021 r. Europejski Trybunał Praw Człowieka (dalej również jako (...), Trybunał) wydał wyrok w sprawie X. F. przeciwko Polsce (skarga nr (...)), w którym orzekł, że doszło do naruszenia art. 6 ust. 1 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności w zakresie prawa do sprawiedliwego rozpatrzenia sprawy oraz prawa do sądu ustanowionego ustawą. W postępowaniu tym (...) rozstrzygnął sprawę polskiej spółki, która po postępowaniach przed sądami powszechnymi skierowała skargę konstytucyjną do Trybunału Konstytucyjnego, w której kwestionowała konstytucyjność przepisów, co do których w postępowaniu sądowym wnosiła o skierowanie przez sądy pytania prawnego do TK. W lipcu 2017 r. TK na posiedzeniu niejawnym większością trzech głosów do dwóch umorzył postępowanie i nie przyjął skargi konstytucyjnej do rozpoznania. Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że powołany przez skarżącą art. 49 ustawy - Prawo łowieckie nie był podstawą ostatecznego rozstrzygnięcia w sprawie skarżącej. Co do powołanych przez skarżącą przepisów podustawowych TK uznał, że wydanie orzeczenia jest niedopuszczalne z uwagi na to, że skarżąca zakwestionowała sposób ich zastosowania przez sądy, ale nie wykazała, w jaki sposób ich treść wpłynęła na naruszenie konstytucyjnych wolności i praw skarżącej. Do postanowienia TK w sprawie skarżącej zgłoszono zdania odrębne co do odmowy merytorycznego rozpoznania skargi konstytucyjnej oraz prawidłowości składu, w jakim TK rozpoznał sprawę dopuszczalności rozpoznania skargi konstytucyjnej. W szczególności w zdaniu odrębnym jednego z sędziów TK wskazano, że wyznaczony do składu orzekającego sędzia M.M. został wybrany przez Sejm do Trybunału Konstytucyjnego na miejsce już zajęte, do czego Sejm VIII kadencji nie miał prawa, ponieważ Sejm VII kadencji wybrał na sędziów konstytucyjnych R.H., A.J. oraz K.Ś., a wątpliwości prawne dotyczące ustawowej podstawy ich wyboru zostały rozstrzygnięte w wyroku TK z 3 grudnia 2015 r., K 34/15, rozstrzygnięcie to zaś zostało następnie potwierdzone w postanowieniu TK z 7 stycznia 2016 r., U 8/15.
W skardze skierowanej do (...) skarżąca X. F. zarzuciła m.in., że zostało naruszone jej gwarantowane Konwencją prawo do "sądu ustanowionego ustawą", ponieważ TK rozpoznał jej skargę konstytucyjną w składzie ustanowionym z naruszeniem Konstytucji, w szczególności przez okoliczność zasiadania w nim sędziego M.M. wybranego przez Sejm VIII kadencji na stanowisko sędziego konstytucyjnego, które zostało już obsadzone przez innego sędziego wybranego przez poprzedni Sejm.
Rozpatrując skargę, Europejski Trybunał Praw Człowieka uznał, że Polska naruszyła art. 6 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka (dalej jako EKPC) gwarantujący każdemu prawo do sprawiedliwego procesu przed sądem ustanowionym zgodnie z ustawą - Trybunał Konstytucyjny z udziałem osoby wybranej na miejsce już zajęte w Trybunale Konstytucyjnym, nie jest bowiem sądem ustanowionym zgodnie z ustawą. ETPCz dokonał oceny zarzutu skarżącej co do naruszenia jej konwencyjnego prawa do sądu ustanowionego ustawą przez rozpoznanie jej skargi w składzie ustanowionym z naruszeniem Konstytucji, w szczególności przez okoliczność zasiadania w nim sędziego M.M. wybranego przez Sejm VIII kadencji na stanowisko sędziego konstytucyjnego, które zostało już obsadzone przez innego sędziego wybranego przez poprzedni Sejm, i zgodził się ze skarżącą, że w niniejszej sprawie należy zastosować trójstopniowy test określony przez Wielką Izbę w sprawie G. Á. przeciwko Islandii ([WI), 1 grudnia 2020 r., skarga nr (...)). Odwołując się do sprawy G. Á., Trybunał przypomniał, że nie istnieje w Europie jeden model wyłaniania i mianowania sędziów, który miałby zastosowanie do wszystkich krajów, ale funkcjonuje wiele różnych systemów, a Konwencja dopuszcza mianowanie sędziów przez władzę wykonawczą lub ustawodawczą, pod warunkiem że mianowani są wolni od wpływów lub nacisków przy wykonywaniu swoich funkcji orzeczniczych. Trybunał podkreślił, że przedmiotem jego oceny jest zbadanie, czy zaistniałe w procedurze wyboru sędziów TK nieprawidłowości spowodowały pozbawienie skarżącej prawa do "sądu ustanowionego ustawą".
Trybunał, dokonując oceny zarzutu w świetle pierwszego z kryteriów testu (czy doszło do oczywistego naruszenia prawa krajowego), skupił się na analizie wyboru 2 grudnia 2015 r. trzech sędziów, w tym sędziego M.M., do Trybunału Konstytucyjnego. Na wstępie podkreślił, że rozpoznawana sprawa ma szczególny kontekst z uwagi na uregulowanie trybu wyboru sędziów konstytucyjnych w Konstytucji i w ustawie o TK oraz ze względu na okoliczność, że to właśnie TK był w rozpoznawanej sprawie jedynym krajowym organem sądowym, który w granicach swojej właściwości mógł dokonać kontroli prawidłowości wyboru sędziego M.M. do sądu konstytucyjnego. Trybunał dokonał następnie analizy odpowiednich zmian prawnych i faktycznych dotyczących wyboru sędziów TK pod koniec 2015 r. Wskazał, że sam TK potwierdził ustalenia dotyczące ważności wyboru trzech sędziów: R.H., A.J. oraz K.Ś., przez Sejm VII kadencji w wyrokach z: 9 grudnia 2015 r., K 35/15, 9 marca 2016 r., K 47/15 oraz 11 sierpnia 2016 r., K 39/16, a także w postanowieniu z 7 stycznia 2016 r., U 8/15.
Trybunał zauważył, że w wyroku TK z 3 grudnia 2015 r., K 34/15 stwierdzono, iż uchwały Sejmu VIII kadencji z 25 listopada 2015 r. stwierdzające brak mocy prawnej uchwał Sejmu poprzedniej kadencji z października 2015 r. w przedmiocie wyboru sędziów TK nie mogą wywołać skutków prawnych, ponieważ Sejm nie ma uprawnień do zmiany wcześniejszych decyzji w sprawie wyboru sędziów TK, a ponadto nie ma regulacji prawnych umożlwiających organowi państwowemu, w tym Sejmowi, unieważnianie uchwał Sejmu w sprawie wyboru sędziego konstytucyjnego, w związku z czym uchwały unieważniające Sejmu VIII kadencji były prawnie niewiążące i przyjęte bez podstawy prawnej. W związku z tym (...) stwierdził, że doszło do naruszenia prawa krajowego przez przyjęcie przez Sejm VIII kadencji ww. uchwał "unieważniających".
Trybunał - m.in. na podstawie analizy ww. orzeczeń - stwierdził, że wybór trzech sędziów, w tym sędziego M.M., do TK 2 grudnia 2015 r. nastąpił z naruszeniem art. 194 ust. 1 Konstytucji, tj. zasady, zgodnie z którą sędzia powinien być wybrany przez Sejm, w którego kadencji przypada dzień wystąpienia wakatu na stanowisku sędziowskim. Uchwały Sejmu VIII kadencji stanowią zatem kolejne naruszenie prawa krajowego w zakresie procedury wyboru sędziów konstytucyjnych, ponieważ dotyczyły stanowisk sędziowskich już obsadzonych. Trybunał, podzielając argumentację TK zawartą w wyrokach w sprawach K 34/15 oraz K 35/15 z grudnia 2015 r., uznał także, że działania i zaniechania Prezydenta RP - polegające na odmowie przyjęcia ślubowania od trzech sędziów wybranych zgodnie z prawem przez Sejm VII kadencji, a jednocześnie na niezwłocznym zaprzysiężeniu sędziów wybranych przez Sejm VIII kadencji na obsadzone już miejsca w ciągu kilku godzin od ich wyboru - stanowiły naruszenie prawa krajowego. Konstytucja bowiem przyznaje kompetencję do decydowania o personalnej obsadzie TK wyłącznie Sejmowi, a kompetencja Prezydenta RP do zaprzysięgania sędziów nie jest z tą kompetencją równoznaczna. Ponadto polska ustawa zasadnicza nie przewiduje kompetencji głowy państwa do odmowy przyjęcia ślubowania od sędziego TK wybranego przez Sejm - domniemywanie takiej kompetencji jest niedopuszczalne i nieuzasadnione. Trybunał odniósł się do wyroku TK z 24 października 2017 r., K 1/17 i odnotował jego sprzeczność z wcześniejszymi wyrokami sądu konstytucyjnego. Poza tym z uwagi na to, że w jego wydaniu brali udział sędziowie M.M. i H.C. wybrani przez Sejm VIII kadencji na miejsca już obsadzone przez Sejm VII kadencji, stwierdził, że wyrok ten nie mógł usunąć rażących wad w wyborze m.in. ww. sędziów konstytucyjnych, do których doprowadził parlament w grudniu 2015 r., i ma niewielkie znaczenie dla oceny ważności ich wyboru. Trybunał, biorąc pod uwagę wszystkie trzy stwierdzone uchybienia prawu krajowemu w zakresie dotyczącym procedury wyboru sędziów konstytucyjnych, uznał, że pierwszy warunek testu został spełniony.
Rozważając spełnienie drugiego kryterium (czy naruszenia prawa krajowego odnosiły się do jakiejkolwiek podstawowej zasady dotyczącej procedury mianowania sędziów), Trybunał w świetle swoich ustaleń co do naruszeń prawa krajowego, wskazał, że dotyczyły one podstawowej zasady odnoszącej się do procedury wyboru sędziów konstytucyjnych, czyli tego, że sędziego wybiera Sejm tej kadencji, w trakcie której przypada dzień powstania wakatu na tym stanowisku. Sejm VIII kadencji naruszył powyższą zasadę, ponieważ dokonał wyboru trzech sędziów na miejsca już obsadzone przez trzech sędziów wybranych przez Sejm poprzedniej kadencji. Takiego naruszenia dopuścił się również Prezydent RP przez odmowę odebrania ślubowania od trzech sędziów wybranych 8 października 2015 r. przez Sejm VII kadencji, a jednocześnie przez odebranie ślubowania od sędziów wybranych na zajęte już miejsca niezwłocznie po ich wyborze. Ponadto Trybunał zauważył, że zarówno wybór sędziów przez Sejm VIII kadencji, jak i przyjęcie od nich ślubowania przez Prezydenta RP miały miejsce tuż przed wydaniem przez TK wyroku w sprawie K 34/15 - takie przyspieszone działania władz budzą wątpliwości jako nieprawidłowa ich ingerencja w proces wyboru sędziów konstytucyjnych. Zdaniem Trybunału działania władzy ustawodawczej i wykonawczej w rozpoznawanej sprawie, polegające na nierespektowaniu orzeczeń TK w przedmiocie ważności wyboru sędziów, podważyły cel konwencyjnego wymogu "sądu ustanowionego ustawą", który odzwierciedla zasadę praworządności, chroni sądownictwo przed bezprawnymi wpływami z zewnątrz, a także odgrywa istotną rolę w utrzymaniu rozdziału konstytucyjnych władz oraz niezależności i legitymizacji władzy sądowniczej koniecznej w społeczeństwie demokratycznym. W tym kontekście Trybunał na tle wcześniejszego orzecznictwa przypomniał, że w rachubę wchodzi także zasada pewności prawa, która wymaga, aby ostateczne sądowe rozstrzygnięcia nie były kwestionowane. W rozpoznawanej sprawie władza ustawodawcza (Sejm) i wykonawcza (Prezydent RP) przez niewykonanie wyroków TK dotyczących prawidłowości wyboru sędziów konstytucyjnych dopuściły się naruszenia zasady rządów prawa, a ich zaniechania w tym zakresie świadczą o "lekceważeniu zasady legalizmu, która wymaga, aby działanie państwa było zgodne z ustawą i przez ustawę dopuszczone" (pkt 282 wyroku). Działania ww. władz konstytucyjnych (...) uznał także za kwestionowanie "roli Trybunału Konstytucyjnego jako ostatecznego arbitra w sprawach dotyczących wykładni Konstytucji oraz konstytucyjności ustaw" (pkt 285 wyroku). Trybunał uznał w konsekwencji, że działania ww. władz konstytucyjnych były bezprawnym zewnętrznym wpływem na sąd konstytucyjny, a naruszenia procedury wyboru trzech sędziów, w tym sędziego M.M., osiągnęły taki stopień, że podważyły legitymację całego postępowania wyborczego i istotę "prawa do sądu ustanowionego przez ustawę".
Mając na uwadze powyższe oraz fakt, iż w składzie rozstrzygającym sprawę SK 140/24 występował sędzia wybrany na miejsce już zajęte, zgodnie z powyższym rozumowaniem, istnieją poważne wątpliwości czy wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 4 czerwca 2024 r., w sprawie o sygn. akt SK 140/20, został wydany przez sąd konstytucyjny orzekający w składzie odpowiadającym wymogom przewidzianym w standardzie unijnym, konwencyjnym i także konstytucyjnym dla sądu ustanowionego zgodnie z ustawą.
Jednocześnie nawet jeżeliby uznać, że sąd konstytucyjny orzekał w omawianej sprawie w składzie zgodnym z przepisami prawa to należy podkreślić, iż nie został ten wyrok ogłoszony w Dzienniku Ustaw.
Należy zauważyć, iż zgodnie z art. 190 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej (Dz. U. z 1997 r. nr 76 poz. 483 ze zmianami), orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego wchodzi w życie z dniem ogłoszenia, jednak Trybunał Konstytucyjny może określić inny termin utraty mocy obowiązującej aktu normatywnego. Termin ten nie może przekroczyć osiemnastu miesięcy, gdy chodzi o ustawę, a gdy chodzi o inny akt normatywny - dwunastu miesięcy. W przypadku orzeczeń, które wiążą się z nakładami finansowymi nie przewidzianymi w ustawie budżetowej, Trybunał Konstytucyjny określa termin utraty mocy obowiązującej aktu normatywnego po zapoznaniu się z opinią Rady Ministrów.
Zgodnie zaś z art. 9 ust. 1 pkt 6 ustawy z dnia 20 lipca 2000 r. o ogłaszaniu aktów normatywnych i niektórych innych aktów prawnych (tekst jednolity Dz. U. z 2019 r. poz. 1461) orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego dotyczące aktów normatywnych ogłoszonych
w Dzienniku Ustaw ogłasza się w Dzienniku Ustaw Rzeczypospolitej Polskiej.
Natomiast zgodnie z art. 21 powyższej ustawy z 2000 r., Dziennik Ustaw wydaje Prezes Rady Ministrów przy pomocy Rządowego Centrum Legislacji, przy czym Rządowe Centrum Legislacji może zlecić wyspecjalizowanym podmiotom niektóre czynności związane
z wydawaniem tych dzienników w sposób, o którym mowa w art. 2a ust. 2
Tymczasem na dzień wydania decyzji przez organ rentowy, a nawet na dzień zamknięcia rozprawy przez niniejszy Sąd, wyrok Trybunału Konstytucyjnego nie został ogłoszony Dzienniku Ustaw Rzeczypospolitej Polskiej. Przy czym mając na względzie powyższe przepisy ustawy z 2000 r., trzeba zaznaczyć, że sporny wyrok Trybunału Konstytucyjnego został wydany na posiedzeniu niejawnym, a publikacja wyroku TK na stronie internetowej TK czy w publikatorze „Orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego Zbiór (...), nie jest ogłoszeniem w rozumieniu art. 190 Konstytucji. De facto zatem nie nastąpiło ogłoszenie wskazanego orzeczenia w jakiejkolwiek dopuszczalnej przez prawo formie.
Co istotne, wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 4 czerwca 2024 r., został wydany na posiedzeniu niejawnym , po rozpoznaniu w trybie art. 92 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 30 listopada 2016 r. o organizacji i trybie postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym (Dz. U. z 2019 r. poz. 2393), skargi konstytucyjnej. A zatem powoływanie się w tym zakresie na treść art. 112 ustawy, który stanowi, że orzeczenie sporządzone w formie pisemnej ogłasza się uczestnikom postępowania (…), nie dotyczy przedmiotowego stanu faktycznego. Wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 4 czerwca 2024 r. nie został bowiem wydany na rozprawie tylko na posiedzeniu niejawnym, a tym samym nie został ogłoszony w trybie art. 112 ustawy.
Sąd zdaje sobie przy tym sprawę, że nieogłoszenie przez Prezesa Rady Ministrów orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego jest wynikiem sporów politycznych toczących się wokół statusu sędziów samego Trybunału. Stan ten może mieć negatywny wpływ na sytuację prawną obywateli, którzy pozostają w stanie niepewności co do obowiązującego prawa – tak jak ma to miejsce na gruncie niniejszej sprawy. Jednakże nie zmienia to faktu, że sporne orzeczenie TK nie weszło w życie, a więc organ rentowy nie mógł go zastosować przy rozstrzyganiu w sprawie ubezpieczonego.
W tym miejscu wskazać należy, że zasada praworządności, wyrażona w art. 7 Konstytucji RP, nakłada na wszystkie organy władzy publicznej, w tym sądy, obowiązek działania na podstawie i w granicach prawa. Sądy, jako niezależny organ władzy sądowniczej, są zobowiązane do działania w granicach prawa i zgodnie z zasadami konstytucyjnymi. Zwłaszcza nie mają kompetencji do eliminowania skutków zaniechania ustawodawcy. Przyjęcie innego stanowiska prowadziłoby do destabilizacji porządku prawnego i podważenia podstawowych zasad konstytucyjnych, takich jak zasada legalizmu, równości wobec prawa oraz rozdziału i równowagi władzy. Sądy muszą pozostać wierne zasadom praworządności. Ochrona praw jednostki powinna być realizowana w ramach obowiązującego systemu prawnego, z wykorzystaniem przewidzianych środków, takich jak interwencje Rzecznika Praw Obywatelskich, skargi konstytucyjne, czy postępowania przed sądami międzynarodowymi, a nie poprzez samodzielne działania organów władzy sądowniczej lub administracyjnej.
Niniejsza sprawa nie powinna stać się przedmiotem postępowania sądowego, jak wskazał Sąd Najwyższy w uzasadnieniu postanowienia z dnia 29 października 2020 roku (III UZP 4/20), gdyby prawodawca rzetelnie pracował nad modyfikacją przepisów prawa ubezpieczeń społecznych i uwzględniał w swoich pracach standard konstytucyjny istniejący już w dacie procedowania nad uchwaleniem art. 25 ust. 1b ustawy emerytalnej. Z ciążącego na prawodawcy obowiązku respektowania konstytucyjnie chronionych zasad zmiany przepisów ubezpieczeniowych nie zwalnia – wyrażona w dotychczasowym orzecznictwie Sądu Najwyższego - pozytywna ocena rozwiązania wprowadzonego w art. 25 ust. 1b ustawy emerytalnej oraz innych przepisów dodanych do ustawy emerytalnej ustawą z dnia 11 maja 2012 r. o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2012 r., poz. 637). Nadto kompleksowe unormowanie sytuacji prawnej osób takich jak wnioskodawczyni, służyłoby nie tylko realizacji konstytucyjnego obowiązku władz państwowych oraz realizacji zasady pewności prawa, ale także umacniało szacunek obywateli dla porządku prawnego (zwłaszcza Konstytucji).
Tym samym stan faktyczny w sprawie III UZP 4/20, w której Sąd Najwyższy wydał w dniu 29 października 2020 roku omawiane postanowienie był całkowicie odmienny. Wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 6 marca 2019 r. (P 20/16) został wydany przez skład nie wzbudzający żadnych wątpliwości prawnych, a nadto został opublikowany w Dzienniku Ustaw ( Dz.U. poz. 539).
Nadto, jak wskazał Sąd Najwyższy w omawianym postanowieniu podstawę prawną wzruszenia przez organ rentowy – tylko i wyłącznie - na korzyść ubezpieczonego prawomocnej decyzji ustalającej wysokość świadczenia stanowi art. 114 ust. 1 pkt 1 ustawy emerytalnej, gdy nie jest możliwe uchylenie decyzji organu rentowego z przyczyny określonej w art. 145a k.p.a. z powodu upływu terminu, o którym mowa w art. 146 k.p.a.
Ubezpieczona w niniejszej sprawie nawet nie złożyła wniosku o wznowienie postępowania na podstawie przepisów kpa.
Mając na uwadze powyższe rozważania, w ocenie Sądu Okręgowego, brak jest podstaw do zastosowania w przedmiotowym stanie faktycznym art. 114 ustawy emerytalnej, jako podstawy rozstrzygnięcia.
Należy przypomnieć, że w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych przedmiot rozpoznania sprawy wyznacza decyzja organu rentowego, od której wniesiono odwołanie i tylko w tym zakresie podlega ona kontroli sądu zarówno pod względem jej formalnej poprawności jak i merytorycznej zasadności. (tak SA w Lublinie w wyroku z 18.03.2015 r, III AUa 15/15, Lex nr 1661234). Postępowanie sądowe w sprawach dotyczących ubezpieczenia społecznego wszczynane jest w rezultacie odwołania wniesionego od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Ma więc ono charakter odwoławczy. Jego przedmiotem jest ocena zgodności z prawem - w aspekcie formalnym i materialnym - decyzji wydanej przez organ rentowy na wniosek ubezpieczonego lub z urzędu. Nie ulega więc wątpliwości, że w toku postępowania zgodnie z art. 321 k.p.c., sąd nie może wyrokować co do przedmiotu, który nie był objęty żądaniem, ani zasądzać ponad żądanie. /wyroki Sądu Najwyższego: z 15.10.2010 r., III UK 20/10, z 2.12.2011 r., III CSK 136/11, z 25.06.2015 r., V CSK 612/14). Z ukształtowanego orzecznictwa Sądu Najwyższego i poglądów doktryny wynika jednoznacznie, że odwołanie od decyzji organu rentowego w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych pełni rolę pozwu i wszczyna postępowanie sądowe (tak postanowienie Sądu Najwyższego z 19.06.1998 r., II UK 105/98, OSNAPiUS 1999 Nr 16, poz. 529 oraz z 26.09.2005 r., II UZ 52/05, OSNP 2006 nr 15-16, poz. 254). Przeniesienie sprawy na drogę sądową przez wniesienie odwołania od decyzji organu rentowego ogranicza się do okoliczności uwzględnionych w decyzji, a między stronami spornych; poza tymi okolicznościami spór sądowy nie może zaistnieć (por. wyroki Sądu Najwyższego z 13.05.1999 r., II UZ 52/99, OSNAPiUS 2000 Nr 15, poz. 601 oraz z 25.05.1999 r. II UKN 622/99, OSNAPiUS 2000 Nr 15, poz. 591). Z powyższego wynika, że kontrolna rola sądu musi korespondować z zakresem rozstrzygnięcia dokonanego w decyzji administracyjnej, bowiem zgodnie z systemem orzekania w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych, w postępowaniu wywołanym odwołaniem do sądu pracy i ubezpieczeń społecznych sąd rozstrzyga o prawidłowości zaskarżonej decyzji w granicach jej treści i przedmiotu (por. wyrok Sądu Najwyższego z 23.04.2010 r., II UK 309/09).
W powyższym stanie faktycznym i prawnym brak jest również podstaw do rozważania, w drodze ewentualnej rozproszonej kontroli konstytucyjnej, niniejszego problemu merytorycznego, z uwagi na brak ku temu podstawy prawnej, którą z pewnością nie może być przepis art. 114 Ustawy.
Należy zauważyć, że dotychczasowe wyroki Sądu Najwyższego, które uznawały zasadność rozumowania Trybunału Konstytucyjnego przedstawionego w wyroku z dnia 6 marca 2019 r. (P 20/16) również do innych roczników emerytów (nie tylko do kobiet z rocznika 1953) i ustalania wysokości emerytur takich osób z pominięciem art. 25 ust. 1b ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, były wydawane w sprawach toczących się na skutek odwołań ubezpieczonych od decyzji organu rentowego w przedmiocie przyznania prawa do emerytury ( wyrok SN z dnia 6 maja 2021 r. w sprawie III USKP 52/21; wyrok SN z dnia 18 stycznia 2022 r. w sprawie III USKP 98/21). Tym samym, ponieważ była podstawa prawna (proceduralna) do rozpatrywania merytorycznego odwołań od tych decyzji, sądy mogły zastosować rozproszoną kontrolę konstytucyjną. W niniejszej sprawie brak jest podstawy prawnej do merytorycznego rozpoznania sprawy, a tym samym Sąd Okręgowy nie może zastosować rozproszonej kontroli konstytucyjnej.
Na koniec, jedynie na marginesie, należy zauważyć, że do wnioskodawczyni, powoływany przez nią wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 4 czerwca 2024 roku, nie ma zastosowania.
Wprost z uzasadnienia wyroku TK z dnia 4 czerwca 2024 r. (sygn. akt SK 140/20) wynika wyłączenie kobiet z roczników 1949-1952.
Już Sąd Najwyższy w uchwale składu 7 sędziów z dnia 28 listopada 2019 r. sygn. akt III UZP 5/19 stanął na stanowisku, że p rzepis art. 25 ust. 1b ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (jednolity tekst: Dz. U. z 2018 r. poz. 1270 ze zm.) ma zastosowanie do urodzonej w (...) r. ubezpieczonej, która od 2008 r. pobierała wcześniejszą emeryturę, warunki uprawniające do przyznania emerytury z powszechnego wieku emerytalnego spełniła w 2012 r., a wniosek o przyznanie jej prawa do emerytury z powszechnego wieku emerytalnego złożyła w 2016 r.
W tej samej uchwale SN przywołał również treść postanowienia Trybunału Konstytucyjnego z 3 listopada 2015 r. (sygn. P 11/14, OTK ZU nr 10/ (...), poz. 167), w którym Trybunał umorzył postępowanie zainicjowane pytaniem prawnym dotyczącym stosowania instrumentu przewidzianego w art. 25 ust. 1b u.e.r. wobec osób, które przed 1 stycznia 2013 r. nabyły uprawnienie do przejścia na emeryturę w związku z osiągnięciem wieku emerytalnego, ale z tego uprawnienia nie skorzystały. W uzasadnieniu tego postanowienia Trybunał wskazał, że zarówno w orzecznictwie, jak i u przedstawicieli doktryny można znaleźć „stanowisko podważające regułę, którą przyjął pytający sąd, a mianowicie, że wniosek o świadczenie emerytalne podlega rozpoznaniu według stanu prawnego obowiązującego w dniu jego złożenia, chyba że co innego wynika z przepisów szczególnych. Jak podniesiono, przyjęcie takiej reguły powodowałoby, że mimo nabycia określonego uprawnienia ex lege, brak wniosku o jego ustalenie skutkuje tym, że późniejsza, niekorzystna zmiana treści norm prawnych uniemożliwia domaganie się wydania decyzji ustalającej prawo do świadczenia na podstawie przepisów prawa dawnego”. Zaznaczył również, że „analiza orzecznictwa sądów powszechnych, w tym przede wszystkim Sądu Najwyższego, dowodzi, że sądy stoją na stanowisku, iż ustalenie prawa do świadczenia emerytalnego (rentowego) następuje na podstawie stanu prawnego obowiązującego w dniu spełnienia wszystkich warunków wymaganych do nabycia tego prawa”. Zgodnie z orzecznictwem Trybunału w sferze praw emerytalno-rentowych zasadą ochrony praw nabytych objęte są zarówno prawa nabyte w drodze skonkretyzowanych decyzji, przyznających świadczenia, jak i prawa nabyte in abstracto zgodnie z ustawą przed zgłoszeniem wniosku o ich przyznanie.
Dotychczasowe orzecznictwo Trybunału wskazuje, że jako element zasady zaufania obywateli do państwa i stanowionego przez nie prawa można uznawać również obowiązek urzędowego opublikowania powszechnie obowiązującego aktu normatywnego przed jego wejściem w życie (zob. wyrok z 7 lipca 2003 r., sygn. SK 38/01, OTK ZU nr 6/ (...), poz. 61). Powyższe można powiązać z podstawową funkcją istnienia vacatio legis, czyli przygotowaniem się na wejście w życie zmian. Jak wskazują komentatorzy, „zmiana prawa, która pociąga za sobą niekorzystne skutki dla sytuacji prawnej podmiotów, powinna być wszakże dokonywana z poprawnym zastosowaniem przepisów przejściowych, a co najmniej odpowiedniej vacatio legis, tak aby osoby te mogły mieć czas na zapoznanie się z przepisami nowymi, dostosowanie się do nich oraz co do zasady dokończenie przedsięwzięć już rozpoczętych pod rządami przepisów dotychczasowych” (M. Zubik, W. Sokolewicz, komentarz do art. 2, [w:] Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej. Komentarz. Tom I, wyd. II, red. L. Garlicki, M. Zubik, Warszawa 2016)
Sąd Najwyższy we wskazanej uchwale wyjaśnił, że w orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjmuje się powszechnie, że ustawa emerytalna w art. 100 ust. 1 i art. 129 ust. 1 wyraźnie rozróżnia moment powstania prawa do emerytury i moment wypłaty świadczenia. Prawo do emerytury ustala się na dzień spełnienia warunków powstania prawa do tego świadczenia, bez względu na dzień złożenia wniosku.
Sąd Okręgowy orzekający w przedmiotowej sprawie w pełni podziela stanowisko Sądu Najwyższego zaprezentowane w powoływanej uchwale, że „na pewno, podobnie jak kobiety z rocznika 1953, rok starsze ubezpieczone, przechodząc na emeryturę wcześniejszą, nie miały świadomości co do skutków prawnych, jakie może wywołać w sferze ich przyszłych uprawnień z tytułu emerytury powszechnej pobieranie świadczeń emerytalnych. Należy jednak wskazać, że w chwili nabycia przez nie prawa do emerytury w powszechnym wieku art. 25 ust. 1b ustawy emerytalnej nie obowiązywał, a zatem nie wywoływał jeszcze skutku prawnego. Kobiety urodzone w (...) r. (choćby nawet urodziły się (...)) - przy sześciomiesięcznej vacatio legis - miały, po pierwsze, czas na podjęcie decyzji zapobiegającej niekorzystnym skutkom nowelizacji oraz, po drugie, możliwość zrealizowania prawa na starych zasadach (bez potrąceń). Z tego powodu nie można twierdzić, że przyrzeczenia złożone tym osobom przed zmianą przepisów pozostały bez pokrycia albo że wycofanie się państwa z dotychczasowych uregulowań miało nagły charakter”.
Tym samym „ustawodawca, umożliwiając kobietom z roczników 1949-52 realizację świadczenia na dotychczasowych zasadach, uczynił zadość zasadzie lojalności, a wobec nieuzasadnionego aksjologicznie dynamicznego przyrostu emerytury powszechnej mógł ex nunc dokonać dezaktywacji owego emerytalnego „ perpetuum mobile”. Niekonstytucyjność rozstrzygnięć względem rocznika 1953 w wyroku P 20/16 skonkludowano stwierdzeniem, że kobiety te nie miały możliwości, by zmienić konsekwencje decyzji podjętych w 2008 r. Fundamentalna różnica między nimi a osobami urodzonymi do końca 1952 polegała zatem na tym, że członkinie tej drugiej grupy miały możliwość zmiany konsekwencji podjętych decyzji”.
Powyższe wynika również wprost z uzasadnienia wyroku TK z dnia 4 czerwca 2024 r. (sygn. akt SK 140/20), który wyłącza kobiety z roczników 1949-1952. Zgodnie z nim osoby, które przed 1 stycznia 2013 roku nabyły prawo do emerytury w wieku powszechnym (kobiety 60 lat, mężczyźni 65 lat) nie są uznawane za pokrzywdzone niekonstytucyjną regulacją, z uwagi na fakt, iż do 31 grudnia 2012 roku takie osoby mogły złożyć wniosek o emeryturę w wieku powszechnym, co uchroniłoby je od skutków mechanizmu potrąceniowego wprowadzonego w art. 25 ust. 1b ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.
A zatem należy stwierdzić, że kobiety z rocznika 1952 nie znalazły się „w pułapce” decyzji podjętych przed wejściem w życie art. 25 ust. 1b ustawy emerytalnej. Miały bowiem możliwość skorzystania z uprawień w kształcie, jaki istniał przed nowelizacją, co w rozpoznawanym przypadku miało miejsce między październikiem 2012 roku a grudniem 2012 roku. Wnioskodawczyni urodziła się bowiem w dniu 6 października 1952 roku, od dnia 6 października 2007 r. pobierała wcześniejszą emeryturę, warunki uprawniające do przyznania emerytury z powszechnego wieku emerytalnego spełniała od dnia 6 października 2012 r. Z wnioskiem o przyznanie prawa do emerytury z tytułu wieku wystąpiła natomiast dopiero 12 kwietnia 2013 roku. Tym samym miała możliwość, do 31 grudnia 2012 roku, złożyć wniosek o emeryturę w wieku powszechnym, z czego nie skorzystała i tym samym uchroniłoby ją to od skutków mechanizmu potrąceniowego wprowadzonego w art. 25 ust. 1b ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.
W tym stanie rzeczy Sąd Okręgowy na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c. oddalił odwołanie, jako bezzasadne.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Osoba, która wytworzyła informację: Monika Pawłowska-Radzimierska
Data wytworzenia informacji: