VIII Ua 24/18 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2018-05-04
Sygn. akt VIII Ua 24/18
UZASADNIENIE
Zaskarżonym wyrokiem z dnia 14 grudnia 2017 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi Śródmieścia w Łodzi X Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych oddalił odwołanie T. F. (1) od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych II Oddział w Ł. z dnia 29 czerwca 2016 roku nr (...) odmawiającej wnioskodawcy prawa do jednorazowego odszkodowania z tytułu zdarzenia z dnia 20 lutego 2016 r., którego nie uznano za wypadek przy pracy z uwagi na brak przyczyny zewnętrznej zdarzenia, a w punkcie 2 sentencji przyznał i nakazał wypłacić z rachunku Skarbu Państwa-Sądu Rejonowego dla Łodzi- Śródmieścia w Łodzi na rzecz adwokata D. J. kwotę 886,00 (osiemset osiemdziesiąt sześć) złotych tytułem nieopłaconych kosztów zastępstwa procesowego z urzędu.
Powyższe orzeczenie zapadło w oparciu o następujące ustalenia faktyczne
W dniu zdarzenia, 20 lutego 2016 r. – wnioskodawca odbywał karę pozbawienia wolności w Zakładzie Karnym. W tym czasie pracował od ok. 1,5 roku w kuchni więziennej, jako pomocnik kucharza. Do jego obowiązków należało, m.in. przynoszenie produktów z drugiego pomieszczenia, potrzebnych do przygotowania posiłków, w tym worków z warzywami.
W w/w dacie wnioskodawca wykonywał swoje zwykłe obowiązki, takie same jak wiele razy wcześniej (również dnia poprzedniego) i w takim samych jak wcześniej warunkach. W dniu zdarzenia nie doszło do żadnych nadzwyczajnych okoliczności, a wnioskodawca nie był narażony na działania innych niż zazwyczaj, nadzwyczajnych, przekraczających jego możliwości psychofizyczne, czynników. Ok. 12.00 T. F., podnosząc kolejną skrzynkę z jabłkami, każda o wadze ok. 20 kg, poczuł silny ból lewego barku. Odstawił skrzynkę, nie był w stanie dokończyć czynności i zgłosił o zdarzeniu kierownikowi kuchni. Następnie dowieziono go do chirurga na teren Zakładu Karnego nr 2. Lekarz nie stwierdził wówczas nowego urazu, ale nasilenie się wcześniejszych zmian pourazowych (na tle zastarzałego więzozrostu barkowo-obojczykowego i kruczo-obojczykowego lewego z zespołem bólowym -ze znacznym uszkodzeniem aparatu więzadłowego), które nie wykazywały tendencji do zmian w miarę upływu czasu (były stałe). W związku z dolegliwościami lekarz zalecił noszenie trójkątnej chusty i zażywanie leków przeciwbólowych. W późniejszym czasie wnioskodawca był jeszcze konsultowany ortopedycznie, zalecano zabieg chirurgiczny, dodatkowo stwierdzano stabilny lewy staw barkowo-obojczykowy w podwichnięciu II stopnia, zaniki mięśniowe obręczy lewej kończyny górnej oraz zbliżony do prawidłowego zakres ruchomości czynnej i biernej lewego barku. Po zdarzeniu zwolniono wnioskodawcę z wykonywania w/w pracy.
Około 10 lat wcześniej wnioskodawca przeszedł uraz lewej kończyny górnej leczony unieruchomieniem opatrunkiem gipsowym przez ok. 6 tygodni z uwagi na złamanie przedramienia lewego. Od tego czasu wnioskodawca odczuwa dolegliwości bólowe lewego barku. Podczas badania ortopedycznego z listopada 2017r stwierdzano pełen zakres ruchomości barku lewego, nie występowały zaniki mięśni. Wnioskodawca podawał jedynie drętwienie kończyny górnej lewej oraz ograniczenia przy dźwiganiu ciężarów w tej kończynie w powodu dolegliwości bólowych. Zdarzenie z dnia 20 lutego 2016r nie zostało spowodowane przyczyną zewnętrzną, ale przypadkowym zaostrzeniem się wcześniejszych zmian, zgłoszonym w czasie pracy, jako zaistniały właśnie uraz, a będących następstwem zastarzałego urazu barku lewego. W w/w dacie nie doszło do nowego urazu, ale do nasilenia się istniejących już wcześniejszych objawów bólowych lewego barku, zaostrzonych w następstwie przemęczenia kończyny górnej lewej podczas obciążania jej pracą fizyczną, ale pojawiających się na tle wcześniejszego, zastarzałego uszkodzenia więzozrostu barkowo-obojczykowego. Stan zdrowia wnioskodawcy w chwili wykonywania pracy nie stanowił przeciwwskazań do jej podjęcia, a do przeciążenia barku na tle opisywanych wyżej zmian samoistnych mogło dojść w każdych innych okolicznościach, nawet podczas wykonywania zwykłych czynności dnia codziennego. W chwili zdarzenia z przeważającym prawdopodobieństwem istniało już podwichnięcie stawu opisywane wcześniej, co jest równoznaczne z wcześniejszym uszkodzeniem w/w więzozrostu (będącego skutkiem bezpośredniego urazu barku, np. na skutek upadku na bark) oraz z istnieniem zmian zwyrodnieniowych w stawie barkowo-obojczykowym lewym. Zastarzały charakter zmian potwierdza występowanie osteofitu (stwierdzone w rtg z 23 marca 2016r)-wyrośli kostnej w obrębie barkowego końca obojczyka-powstającej wiele miesięcy po urazie jako przejaw zmian zwyrodnieniowych. Nie ma możliwości wytworzenia się osteofitu w czasie miesiąca od urazu (tj. od dnia 20 lutego 2016r –data zdarzenia, do dnia 23 marca 2016r-data badania RTG), tym bardziej, że późniejsze badania RTG z września 2016r nie wykazują żadnej dynamiki zmian w obrazie RTG (osteofit wytworzył się więc przed 23 marca 2016r, a potrzeba było na to czasu o wiele dłuższego niż jeden miesiąc). O zastarzałym charakterze zmian świadczą także zaniki mięśni obręczy barkowej (bez ograniczenia ruchomości czynnej i biernej lewego barku, co wykluczałoby uznawanie istnienia jakiegokolwiek- nawet długotrwałego- uszczerbku na zdrowiu z poz. 102 tabeli) stwierdzone w dniu 27 lipca 2016r u lekarza rehabilitanta, które nie powstają po kilku miesiącach od urazu, ale po wielu miesiącach, a nawet latach od urazu. Uszkodzenie więzozrostu barkowo-obojczykowego II stopnia, tj. znaczne nie jest możliwe podczas przestawiania skrzynek z jabłkami. Po takim uszkodzeniu poszkodowani wracają do pracy, nawet fizycznej i związanej z dużym wysiłkiem, co potwierdza przypadek wnioskodawcy, który był w stanie wykonywać przez dłuższy czas taką pracę jak w dniu zdarzenia. Prawdopodobne jest, że do opisywanego uszkodzenia więzozrostu barkowo-obojczykowego II stopnia z podwichnięciem stawu doszło już w roku 2001, gdy podczas upadku z roweru wnioskodawca doznał złamania kości promieniowej, a objawy bólowe ze strony lewego nadgarstka były w stanie maskować objawy ze strony barku lewego. W dniu 22 marca 2013r, tj. prawie 3 lata wcześniej, wnioskodawca już zgłaszał dolegliwości bólowe barku lewego, które łączył z urazem z grudnia 2012r. Stwierdzano wówczas niewielkie, bólowe ograniczenie ruchomości tego barku. Zalecono D. (przeciwbólowo i przeciwzapalnie).
Podstawę ustaleń stanowiły częściowo zeznania wnioskodawcy-zasadniczo wiarygodne, spójne, logiczne, niesprzeczne z dowodami z dokumentów ani z zasadami doświadczenia życiowego. W przeważającym zakresie znalazły potwierdzenie w pozostałych dowodach. Nie zasługiwały jednak na walor wiarygodnych zeznania w zakresie dotyczącym zaprzeczeń, aby przed dniem 20 lutego 2016r wnioskodawca nie miał dolegliwości bólowych ze strony lewego barku. Stanowisko to jest wynikiem postawy przyjętej w sporze, w którym odwołujący się chce za wszelką cenę wykazać, że w dniu 20 lutego 2016r w czasie pracy doszło do jakiegoś urazu. Spór ostatecznie sprowadzał się do oceny, czy zdarzenie doprowadziło do powstania urazu, oraz czy spowodowała to przyczyna (współprzyczyna) zewnętrzna. Zeznania wnioskodawcy w zakresie tejże oceny, a także co do stanu jego zdrowia, zdiagnozowanych schorzeń, następstw ewentualnego urazu nie mogły samodzielnie stanowić podstawy ustaleń. W tym zakresie znaczący dowód stanowiły pisemne opinie biegłych lekarzy ortopedów, których nie podważyła żadna ze stron sporu. Ocena wnioskodawcy o przyczynie zewnętrznej zdarzenia okazała się nieuzasadniona. Dolegliwości bólowe u wnioskodawcy narastały od jakiegoś czasu, stan stale pogarszał się, bez powstawania ewidentnych morfologicznych zmian pourazowych widocznych w badaniach obrazowych i przedmiotowych. Wbrew twierdzeniom wnioskodawcy, w dniu zdarzenia nie doszło do urazu, a zmiany i dolegliwości nasilały się i ujawniły nie w czasie jednego dnia pracy, ale w czasie wielu miesięcy, w których aktywność po urazie stawała się dla wnioskodawcy co raz bardziej dolegliwa. Narastały zmiany zwyrodnieniowe, a bark generował dolegliwości bólowe, utrudniał ruchomość lewego stawu barkowego skoro doszło do znaczących zaników mięśni obręczy barkowej lewej, które nie powstają w skali miesiąca czy dwóch, ale wielu miesięcy a nawet lat po urazie. Z uwagi na wskazaną ocenę, opinia biegłego ortopedy T. Z. stała się podstawą do ustalenia stanu faktycznego jedynie częściowo, tj. poza jej ostatnim uzupełnieniem, w którym biegły ( z niezrozumiałych przyczyn i bez ich podania) całkowicie odmienne zakwalifikował oceniane zdarzenie i uznał, że doprowadziła do niego współprzyczyna zewnętrzna, a uraz stanowiły bliżej nieokreślone zmiany w skali mikroskopowej, niemożliwe do stwierdzenia badaniem. Jednocześnie, stanowisko biegłego nie zostało wsparte innymi dowodami, w sprawie nie przeprowadzono badań, które potwierdzałyby istnienie wskazanych zmian mikro. Biegły nie uzasadnił dostatecznie tak diametralnej zmiany stanowiska, nie poparł jej logicznym i rzeczowym rozumowaniem, nie wskazał z czego wywodzi o istnieniu takich zmian mikro i do czego one doprowadziły, zwłaszcza że wcześniej w sposób logiczny, jasny, pełny i fachowy wywiódł przekonujące wnioski o przyczynie wewnętrznej dolegliwości bólowych wnioskodawcy. Jednocześnie, należy pamiętać, że pierwotną wersję opinii w/w biegłego w pełni potwierdzają opinie biegłego ortopedy M. S., wydane po zbadaniu wnioskodawcy, oparte na wieloletnim doświadczeniu orzeczniczym biegłego i wiedzy medycznej, a wersja wskazująca na wewnętrzną przyczynę dolegliwości znalazła poparcie także we wcześniejszych wynikach badań lekarzy, którzy badali wnioskodawcę krótko po zdarzeniu i stwierdzali wówczas istnienie tych samych zmian co stwierdzane później. Brak ich dynamiki rozwoju potwierdza, że pochodzą sprzed dnia zdarzenia, co wpiera pierwotną opinię biegłego T. Z. i opinię biegłego M. S..
Sąd podkreślił, że zastrzeżenia wnioskodawcy do w/w opinii sprowadzały się ostatecznie do subiektywnej polemiki z ustaleniami specjalisty z zakresu medycyny, były wynikiem oceny niekorzystnej dla strony. Ostatecznie, analiza ustalonych okoliczności sprawy, w tym opinii biegłych oraz pozostałej dokumentacji lekarskiej wskazuje, że jeśli nawet w dniu 20 lutego 2016r miał u wnioskodawcy miejsce uraz (w skali np. mikro zmian jak wskazał w opinii uzupełniającej T. Z.) to nie był on spowodowany przyczyną zewnętrzną i tylko kwestią przypadku było, że do ujawnienia się jego skutków doszło akurat w przebiegu dnia pracy, a nie w innym czasie. Choć w tym zakresie, nie można dać wiary nierzetelnym relacjom wnioskodawcy, który twierdził, że wcześniej nie miał dolegliwości bólowych, a analiza wpisów w książeczce zdrowia osadzonego wskazuje co innego. Należy więc wnioskować, że proces rozwoju zmian zwyrodnieniowych i związanych z nimi dolegliwości bólowych lewego barku zachodził już o wiele wcześniej, był rozciągnięty w czasie, nie był wynikiem nagłego zdarzenia wywołanego przyczyną zewnętrzną, tylko rozwojem choroby samoistnej –jako przyczyny wewnętrznej dolegliwości barku lewego.
W oparciu o tak ustalony stan faktyczny Sąd Rejonowy uznał, iż wniesione odwołanie nie zasługuje na uwzględnienie. Sąd wskazał, że zgodnie z art. 3 ust. 1 pkt.1 ustawy wypadkowej, za wypadek przy pracy uważa się nagłe zdarzenie wywołane przyczyną zewnętrzną powodujące uraz lub śmierć, które nastąpiło w związku z pracą, podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika zwykłych czynności lub poleceń przełożonych. W myśl art. 3 ust.3 pkt.2 ustawy, za wypadek przy pracy uważa się również nagłe zdarzenie wywołane przyczyną zewnętrzną powodujące uraz lub śmierć, które nastąpiło w okresie ubezpieczenia wypadkowego z danego tytułu podczas wykonywania odpłatnie pracy na podstawie skierowania do pracy w czasie odbywania kary pozbawienia wolności lub tymczasowego aresztowania.
(...) zdarzenia powodującego wypadek przy pracy charakteryzuje się zaskoczeniem pracownika, jest czymś nieprzewidywalnym, nieoczekiwanym, raptownym. Cecha ta musi dotyczyć samego zdarzenia, a nie skutku pod postacią urazu lub śmierci. Wnioskodawca w spornym dniu wykonywał zwykłe czynności, należące do jego obowiązków, które stale powtarzał od przeszło 18 miesięcy. Co do zasady nie była to praca nadmiernie wyczerpująca fizycznie, co potwierdzili biegli ortopedzi, zważywszy że osoba, która ją wykonywała była młoda, zdrowa, w dobrym ogólnym stanie psychofizycznym. Warunki w kuchni były dobre, nie wpływały negatywnie na samopoczucie, a wnioskodawca z własnej woli wykonywał odpłatną pracę jako pomocnik kucharza. W tym dniu nie miały miejsca ujawnione sytuacje, odmienne od zwykłych, które mogłyby negatywnie oddziaływać na T. F.. Wnioskodawca w tym dniu nie znalazł się pod wpływem takich czynników zewnętrznych, które byłyby zdolne spowodować uraz w postaci uszkodzenia więzozrostu barkowego, który powstaje na skutek masywnego uderzenia, np. podczas upadku czy uderzenia. Nie zaszły więc okoliczności, które można by kwalifikować jako zawierające czynniki zewnętrzne-niezależne od organizmu wnioskodawcy, które byłyby zdolne wyzwolić przyczyny sprawcze urazu. Do skutku w postaci zaostrzenia się dolegliwości bólowych na tle zastarzałego urazu i zmian zwyrodnieniowych, jakie rozwinęły się na tym tle, doszło przypadkowo w w/w dniu w czasie pracy. Równie dobrze, w stanie zdrowia wnioskodawcy, do tego samego następstwa doszłoby w innym czasie i miejscu, nawet poza pracą i w innych warunkach, np. w czasie czynności dnia codziennego.
Sąd wskazał ,że analiza powołanych powyżej przepisów na tle ustalonych okoliczności faktycznych sprawy prowadzi do wniosku, że do zdarzenia z udziałem wnioskodawcy nie doprowadziła przyczyna zewnętrzna /nie wykazał, aby było inaczej/, która spowodowałaby uraz związany z pracą. Sąd raz jeszcze podkreślił, że przyczyną sprawczą zdarzenia może być każdy czynnik zewnętrzny (tzn. niewynikający z wewnętrznych właściwości człowieka) zdolny w istniejących warunkach wywołać szkodliwe skutki.
Powyższe zdaniem Sądu uzasadniało ocenę, że zdarzenie nie było wypadkiem przy pracy. Doprowadziła do niego przyczyna wewnętrzna, pochodząca z organizmu ubezpieczonego.
Z uwagi na powyższe Sąd oddalił odwołanie na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c.
Apelację od powyższego orzeczenia ,w zakresie punku 1 wyroku , wniósł w imieniu wnioskodawcy jego pełnomocnik.
Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:
- naruszenie przepisów postępowania, które miało istotny wpływ na wynik postępowania, tj:
- art.233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie przez Sąd dowolnej oceny zgromadzonego w sprawie dowodowego, poprzez nieuwzględnienie przez Sąd I instancji opinii uzupełniającej wydanej przez biegłego dr n. med. T. Z. (2) w zakresie wniosku biegłego, że u wnioskodawcy doszło do urazu narządu ruchu pod postacią przeciążenia lewego stawu barkowego na skutek zadziałania czynnika zewnętrznego, którym był ciężar przenoszonych skrzynek, a także stwierdzenia, że do przeciążenia barku nie doszłoby podczas wykonywania zwykłych, codziennych czynności nie związanych z pracą.
- art.232 k.p.c. w zw. z art. 286 k.p.c. poprzez nieprzeprowadzenie z urzędu dowodu z uzupełniającej opinii biegłego T. Z. w sytuacji, gdy w ocenie Sądu niezrozumiałym była zmiana stanowiska biegłego w ostatniej opinii uzupełniającej w zakresie zakwalifikowania zdarzenia jako wypadek przy pracy na skutek przyjęcia, że do przedmiotowego zdarzenia doprowadziła współprzyczyna zewnętrzna oraz uznania, że uraz wnioskodawcy stanowiły bliżej nieokreślone zmiany w skali mikroskopowej.
- naruszenie prawa materialnego:
- art. 3 ust. 3 pkt. 2 ustawy z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z wypadków przy pracy i chorób zawodowych poprzez nieuznanie zdarzenia z dnia 20 lutego 2016 r. za wypadek przy pracy w sytuacji, gdy doszło do nagłego zdarzenia wywołanego przyczyną zewnętrzną powodujący uraz u wnioskodawcy w postaci przeciążenia barku na skutek przenoszenia skrzynek z owocami co spełnia wymogi uznania tego zdarzenia za wypadek przy pracy.
Z uwagi na powyższe , skarżący wniósł o:
- zmianę zaskarżonego wyroku i ustalenie, że zdarzenie z dnia 20 lutego 2016 r. było wypadkiem przy pracy w rozumieniu ustawy z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych oraz zasądzenie na rzecz wnioskodawcy odszkodowania w wysokości 15.000 zł;
- zasądzenie na rzecz adwokata D. J. kosztów udzielonej w urzędu pomocy prawnej przed Sądem II instancji.
W uzasadnieniu apelacji wskazano , że zdarzenie z dnia 20 lutego 2016 r. wypełniło znamiona definicji wypadku przy pracy w myśl art. 3 ust. 3 pkt 2 ustawy wypadkowej. Wbrew twierdzeniom Sądu I instancji, nagłym czynnikiem, który stanowił przyczynę zdarzenia i powstania u wnioskodawcy urazu było przenoszenie skrzynki z jabłkami. Uraz powstał w trakcie przenoszenia ciężaru o wadze 20 kg.
Skarżący zwrócił uwagę , iż biegły M. S. przyznał de facto rację biegłemu T. Z. w zakresie ustalenia czynnika inicjującego przedmiotowe zdarzenie. Biegły sądowy, M. S. (2) stwierdził, iż w pełni zgadza się z opinią biegłego Z. za wyjątkiem przyjęcia, że ciężar skrzynek z jabłkami był nadmierny. Tym samym biegły S. przyjął także, że przenoszenie przez wnioskodawcę skrzynek z owocami stanowiło czynnik co uzasadnia uznanie zdarzenia z dnia 20 lutego 2016 r. za wypadek przy pracy i tym samym, zasadnym jest żądanie zasądzenia kwoty w wysokości 15.000 zł z uwagi na to , iż pomimo ,że biegli nie uznali ,że doszło u wnioskodawcy do długotrwałego lub trwałego uszczerbku na zdrowiu , to jednak ewidentnie wskutek przedmiotowego zdarzenia , stan zdrowia wnioskodawcy uległ pogorszeniu.
Sąd Okręgowy w Łodzi zważył, co następuje
Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.
W ocenie Sądu Okręgowego, Sąd pierwszej instancji wydał trafne orzeczenie, znajdujące oparcie w zebranym w sprawie materiale dowodowym i obowiązujących przepisach prawa. Ustalenia faktyczne, ocena materiału dowodowego oraz ocena prawna są w pełni poprawne, dlatego Sąd Okręgowy przyjmuje je za własne.
Zgodnie z art. 233 § 1 k.p.c. sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów, według własnego przekonania na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału.
Z kolei art. 278 § 1 k.p.c. stanowi, iż dopuszczenie dowodu z opinii biegłego następuje w wypadkach, gdy dla rozstrzygnięcia sprawy wymagane są wiadomości „specjalne”. Dopuszczenie dowodu z opinii biegłego następuje więc wówczas, gdy dla rozstrzygnięcia sprawy potrzebne są wiadomości, wykraczające poza zakres wiadomości przeciętnej osoby posiadającej ogólne wykształcenie. Wobec tego biegłym może być jedynie osoba, która posiada wskazane wiadomości potrzebne do wydania opinii i daje rękojmię należytego wykonania czynności biegłego.
W ramach przyznanej swobody w ocenie dowodów – art. 233 k.p.c., sąd I instancji powinien zbadać wiarygodność i moc dowodu z opinii biegłego sądowego dokonując oceny tego dowodu według własnego przekonania i na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału (wyrok SN z 2003-10-30 IV CK 138/02 L.). Niemniej jednak polemika z opinią biegłego nie uzasadnia zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. (wyrok SN z 2002-01-09 II UKN 708/00 L.). Dla obalenia twierdzeń biegłego specjalisty nie wystarcza bowiem przeświadczenie strony, iż fakty wyglądają inaczej, lecz koniecznym jest również rzeczowe wykazanie, iż wystawiona przez biegłego opinia jest niespójna bądź merytorycznie błędna.
Podkreślić należy również, iż dostateczne wyjaśnienie okoliczności spornych w sprawie nie jest równoznaczne z uzyskaniem dowodu korzystnego dla strony niezadowolonej z faktów wynikających z dowodów dotychczas przeprowadzonych (wyrok SN z 28 lutego 2001 r., II UKN 233/00 L.). Zwraca na to także uwagę Sąd Najwyższy w wyroku z 8 lipca 1999 r., II UKN 37/99 OSNAPiUS 2000/20/741 wskazując, że sąd nie jest obowiązany do uwzględniania kolejnych wniosków dowodowych strony tak długo, aż udowodni ona korzystną dla siebie tezę i pomija je od momentu dostatecznego wyjaśnienia spornych okoliczności sprawy (art. 217 § 2 i 3 k.p.c.).
Z kolei w myśl art. 217 § 1 i 3 kpc strona może aż do zamknięcia rozprawy przytaczać okoliczności faktyczne i dowody na uzasadnienie swoich wniosków lub dla odparcia wniosków i twierdzeń strony przeciwnej. Sąd pomija twierdzenia i dowody, jeżeli są powoływane jedynie dla zwłoki lub okoliczności sporne zostały już dostatecznie wyjaśnione.
Zdaniem Sądu II instancji niewątpliwym jest, że ocena stanu zdrowia wnioskodawcy, w związku ze zgłoszonym żądaniem przyznania prawa do jednorazowego odszkodowania w związku wypadkiem przy pracy, wymaga wiadomości specjalnych i musi znaleźć oparcie w dowodzie z opinii biegłych.
Podkreślenia wymaga fakt, iż ramy swobodnej oceny dowodów są zakreślone wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego, regułami logicznego myślenia oraz pewnym poziomem świadomości prawnej, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność, odnosi je do pozostałego materiału dowodowego (tak też Sąd Najwyższy w licznych orzeczeniach, np. z dnia 19 czerwca 2001 r., II UKN 423/00, OSNP 2003/5/137). Poprawność rozumowania sądu powinna być możliwa do skontrolowania, z czym wiąże się obowiązek prawidłowego uzasadniania orzeczeń (art. 328 § 2 k.p.c.).
Skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przez sąd art. 233 § 1 k.p.c. wymaga zatem wykazania, iż sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego. Natomiast zarzut dowolnego i fragmentarycznego rozważenia materiału dowodowego wymaga dla swej skuteczności konkretyzacji, i to nie tylko przez wskazanie przepisów procesowych, z naruszeniem których apelujący łączy taki skutek, lecz również przez określenie, jakich dowodów lub jakiej części materiału zarzut dotyczy, a ponadto podania przesłanek dyskwalifikacji postępowania sądu pierwszej instancji w zakresie oceny poszczególnych dowodów na tle znaczenia całokształtu materiału dowodowego oraz w zakresie przyjętej podstawy orzeczenia.
W rozpoznawanej sprawie Sąd Rejonowy uczynił podstawą swego rozstrzygnięcia opinię biegłego lekarza ortopedy M. S., a jedynie częściowo opinię biegłego ortopedy T. Z.. Co więcej, Sąd Rejonowy szczegółowo wyjaśnił z jakich przyczyn opinia M. S. daje pełny obraz zdrowia wnioskodawcy, istniejący w dacie zdarzenia z dnia 20 lutego 2016 r. , a przede wszystkim wskazuje że w dacie tej nie doszło do nowego urazu, ale do nasilenia się istniejących już wcześniejszych objawów bólowych lewego barku, zaostrzonych w następstwie przemęczenia kończyny górnej lewej podczas obciążania jej pracą fizyczną, ale pojawiających się na tle wcześniejszego, zastarzałego uszkodzenia więzozrostu barkowo-obojczykowego. Co również istotne, Sąd Rejonowy wyjaśnił przyczyny dopuszczenia dowodu z opinii M. S. wskazując, iż konieczność przeprowadzenia tego dowodu była spowodowana niespójnością rozumowania zaprezentowaną przez T. Z. we wnioskach końcowych względem przekonującej i logicznej wydanej przez niego opinii podstawowej.
Sąd Okręgowy nie stracił także z pola widzenia tego, że Sąd Rejonowy odniósł się do wszystkich aspektów sprawy, podnoszonych przez wnioskodawcę, w tym do jego twierdzeń, że przed dniem zdarzenia nic mu nie dolegało.
Na szczególną uwagę zasługuje ocena materiału dowodowego, w tym przesłuchania wnioskodawcy. Sąd w precyzyjny sposób wypunktował, którym twierdzeniem wnioskodawcy – i dlaczego – nie dał wiary. Dotyczyło to zaprzeczeń wnioskodawcy o istniejących wcześniej dolegliwościach barku. Sąd wskazał, że z książki zdrowia wnioskodawcy wynika, iż zgłaszał już wcześniej dolegliwości bólowe lewego barku.
W odniesieniu do zarzutu naruszenia art.232 k.p.c. w zw. z art. 286 k.p.c. poprzez nieprzeprowadzenie z urzędu dowodu z uzupełniającej opinii biegłego T. Z. wskazać należy, że w postępowaniu cywilnym sąd generalnie orzeka na podstawie zgromadzonego, w wyniku inicjatywy stron procesowych, materiału dowodowego. Obowiązuje zasada kontradyktoryjności, co oznacza, iż odstąpiono od odpowiedzialności sądu za rezultat postępowania dowodowego, którego dysponentem są strony i one ponoszą odpowiedzialność za jego wynik. Ciężar dowodu spoczywa zatem na stronach postępowania cywilnego. Obowiązkiem stron jest wskazanie dowodów (tj. ich zaprezentowanie sądowi) dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. W sytuacjach szczególnych sąd posiada uprawnienie w zakresie dopuszczenia dowodu niewskazanego przez strony (wyłącznie na stwierdzone przez strony istotne i sporne okoliczności faktyczne), gdyby według jego (obiektywnej i weryfikowalnej w toku instancji) oceny zebrany w toku sprawy materiał dowodowy nie wystarczał do jej rozstrzygnięcia. W doktrynie
i praktyce podkreśla się jednak, że sąd powinien korzystać z przewidzianego w
art. 232 k.p.c. zdanie drugie uprawnienia powściągliwie i z umiarem, w szczególnych sytuacjach procesowych o wyjątkowym charakterze, pamiętając, że taka inicjatywa należy przede wszystkim do samych stron i że cały rozpoznawany spór jest ich sprawą, a nie sądu (por. wyrok Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z dnia 5 listopada 1997 r. III CKN 244/97 OSNC 1998/3 poz. 52, wyroku Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z dnia 27 maja 1998 r. I CKN 701/97 LexPolonica nr 345520, uchwała Składu Siedmiu Sędziów Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z dnia 19 maja 2000 r. III CZP 4/2000 OSNC 2000/11 poz. 195).
Zgodnie z wyrażoną w art. 6 k.c. zasadą ciężaru dowodowego w procesie cywilnym ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. Procesowe ujęcie tej zasady zawiera art. 232 k.p.c. zd. 1 wskazujący, iż strony obowiązane są wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. Przepis art. 6 k.c. wyraża dwie ogólne reguły: pierwszą - generalnie wymagającą udowodnienia powołanego przez stronę faktu, powodującego powstanie określonych skutków prawnych, oraz drugą regułę, która sytuuje ciężar dowodu danego faktu po stronie osoby, która z tego faktu wywodzi skutki prawne. Pierwsza "zasada obowiązku udowodnienia powoływanego faktu" jest w istocie nieunikniona ze względów racjonalnych, ponieważ odmienna regulacja powodowałaby powstanie niedopuszczalnej łatwości wywodzenia skutków prawnych z prostego powołania się na fakt bez potrzeby jego udowodnienia. Natomiast druga stanowi "ogólną zasadę rozkładu ciężaru dowodu", od której wyjątki wskazywać mogą niektóre przepisy szczególne. Ta druga, wskazana w art. 6 k.c. "ogólna zasada rozkładu ciężaru dowodu", jest regułą w znaczeniu materialnym, wskazującą, kto poniesie skutki nieudowodnienia faktów istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy, natomiast przepis art. 232 k.p.c. wskazuje, kto ponosi ciężar dowodu w znaczeniu formalnym (kto powinien przedstawiać dowody).Niczym nieusprawiedliwiona bezczynność strony w zakresie inicjatyw dowodowych przynieść może natomiast ujemny dla niej skutek związany ze stanem nieudowodnienia powoływanych faktów (por. wyrok z dnia 7 marca 2012 r. II PK 155/11 LEX nr 1271587).
Odnosząc się do zawartego w apelacji zarzutu naruszenia przez Sąd Rejonowy przepisu art. 232 k.p.c. należy wskazać, że Sąd Rejonowy prawidłowo przeprowadził postępowanie dowodowe i wobec dostatecznego wyjaśnienia okoliczności spornych nie naruszył przepisów postępowania.
Uzasadnienie Sądu I instancji jest wyjątkowo skrupulatne i odnosi się do wszystkich ważnych elementów sprawy. Szczegółowa ocena materiału dowodowego oraz odniesienie się do obu opinii biegłych lekarzy ortopedów, pozwoliło Sądowi Rejonowemu zbudować kompletny obraz sprawy dojść do przekonania, że w sprawie nie zaistniał wypadek przy pracy.
Wobec zatem prawidłowego ustalenia przez Sąd Rejonowy, że zdarzenie z dnia 20 lutego 2016 r. nie było wypadkiem przy pracy z uwagi na brak przyczyny zewnętrznej zdarzenia, zarzut naruszenia art. 3 ust. 3 pkt. 2 ustawy z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z wypadków przy pracy i chorób zawodowych należało uznać za chybiony.
Z tych też względów, Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację skarżącego jako bezzasadną.
O kosztach pomocy prawnej za II instancję orzeczono na podstawie § 16 ust. 1 pkt 1 w zw. z §4 ust. 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu (Dz.U. z 2016 r. poz. 1714 z późn. zm.) zwiększając należną stawkę o kwotę podatku od towarów i usług.
SSO Barbara Kempa SSO Magdalena Lisowska SSO Iwona Matyjas
S.B.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Osoba, która wytworzyła informację: M. Lisowska, Barbara Kempa Magdalena Lisowska SSO Iwona Matyjas
Data wytworzenia informacji: