VIII Ua 39/23 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2024-10-10

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 27 lipca 2020 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi oddalił odwołanie E. K. od orzeczenia (...) w Ł. z dnia 11 lutego 2020 roku o ustalenie wyższego stopnia niepełnosptrawności..

Powyższe orzeczenie Sąd Rejonowy oparł o następujące ustalenia faktyczne i rozważania prawne :

E. K. urodzona w dniu (...) złożyła wniosek o wydanie orzeczenia o stopniu niepełnosprawności. Po rozpatrzeniu wniosku, orzeczeniem z dnia (...) roku nr (...). (...).2019, (...) do (...) (...) Wschodnim zaliczył wnioskodawczynię do lekkiego stopnia niepełnosprawności z symbolem 11-I. Wskazano, iż orzeczenie wydaje się na stałe. Niepełnosprawność istnieje od 9 roku życia, a ustalony stopień niepełnosprawności datuje się od (...) roku. Sprecyzowano iż wnioskodawczyni wymaga odpowiedniego zatrudnienia- otwarty rynek pracy, ograniczenia: ciężka praca fizyczna, dźwiganie, wymaga konieczności zaopatrzenia w przedmioty ortopedyczne, środki pomocnicze oraz pomoce techniczne, ułatwiające funkcjonowanie danej osoby. W uzasadnieniu (...) do (...) (...) Wschodnim wskazał, iż po analizie dokumentacji medycznej zgromadzonej w aktach sprawy oraz po przeprowadzeniu bezpośredniego badania podmiotowego i przedmiotowego wnioskodawcy, a także dokonaniu oceny zawodowej, aktualny stan zdrowia E. K. kwalifikuje ją do zaliczenia do lekkiego stopnia niepełnosprawności. E. K. jest osobą o naruszonej sprawności organizmu powodującej ograniczenia w wykonywaniu pracy zawodowej, zdolną do pracy na otwartym rynku pracy. Naruszenie sprawności organizmu ma charakter trwały, w związku z tym orzeczenie wydaje się na stałe.

W odwołaniu od powyższego orzeczenia wnioskodawczyni wniosła o jego zmianę poprzez ustalenie umiarkowanego stopnia niepełnosprawności.

Po rozpoznaniu odwołania Wojewódzki Zespół do Spraw Orzekania o Niepełnosprawności wydał zaskarżone orzeczenie z dnia 11 lutego 2020 roku.

Z punktu widzenia diabetologa E. K. cierpi na cukrzycę typu I niewyrównaną, powikłaną retinopatią nieproliferacyjną, początkową. Wnioskodawczyni leczona jest insuliną podawaną w ciągłym wlewie podskórnym. Z dostępnej dokumentacji z poradni diabetologicznej wynika, że wartości glikemii są dość wysokie, (...) z początku 2019 roku jest ok. 9.0%. Z konsultacji okulistycznej wynika, że na dnie oka pojawił się obraz początkowej retinopatii cukrzycowej około 3 lat niepostępującej. Cukrzyca typu I nie jest powikłana w stopniu upośledzającym zdolność do pracy umysłowej, a przebieg jest typowy dla tego typu choroby tzw. cukrzycy typu I. Wnioskodawczyni jest pod opieką wielu poradni specjalistycznych. Nie była hospitalizowana z powodu niewyrównanej cukrzycy oprócz okresu ciąży. Cukrzyca jest chorobą przewlekłą, postępującą o bardzo zróżnicowanym przebiegu. Wnioskodawczyni jest aktualnie trwale niepełnosprawna w stopniu lekkim. Jest zdolna do pracy na otwartym rynku pracy wraz z ograniczeniami. Odwołująca się nie powinna pracować na wysokości, w nocy, w trybie zmianowym i nie powinna wykonywać ciężkich wysiłków fizycznych.. Wymaga konieczności zaopatrzenia w przedmioty ortopedyczne – wg wskazań lekarza prowadzącego – osobista pompa insulinowa, gleukometr.

Z punktu widzenia diabetologa cukrzyca w przypadku wnioskodawczyni powikłana jest w stopniu ograniczającym zdolności do pracy umysłowej. U E. K. nikt nie neguje cukrzycy typu I, ale stopień jej zaawansowania czyli obecności powikłań, ich rodzaju i to, w jaki sposób uszkadzają narządy.

Stopień zaawansowania cukrzycy typu I nie kwalifikuje wnioskodawczyni do wyższego stopnia niepełnosprawności niż lekki.

Dokonując powyższych ustaleń Sąd Rejonowy podkreślił, iż oparł się na powołanych dowodach.

Sąd I instancji podkreślił, że biegła diabetolog na podstawie przeprowadzonego badania, badań uzupełniających i dokumentacji zawartej w aktach sprawy oceniła, iż z punktu widzenia diabetologicznego przy uwzględnieniu przewlekłości choroby i bardzo zróżnicowanym przebiegu, stopień zaawansowania cukrzycy typu I u E. K. nie kwalifikuje jej do umiarkowanego stopnia niepełnosprawności. Biegła podkreślała, że wnioskodawczyni nie wymagała hospitalizacji z powodu niewyrównanej cukrzycy oprócz okresu ciąży. Sąd Rejonowy podniósł, że w stosunku do opinii pisemnej biegłej z zakresu diabetologii E. K. zgłosiła zastrzeżenia zawarte w piśmie z dnia 25 kwietnia 2020 roku, w których m.in. wniosła o wskazanie, której części definicji nie spełnia wnioskodawczyni oraz wskazanie sposobu w jakim następuje kompensacja niepełnosprawności wnioskodawczyni przez środki techniczne. Wnioskodawczyni podniosła, iż w orzeczeniu (...) w Ł., nie wskazano, że nie posiada ona schorzeń, które decydowałyby o zmianie stopnia niepełnosprawności. Według E. K. wnioski opinii biegłej nie znajdują potwierdzenia w dokumentacji medycznej, a opinia jest niespójna. Zdaniem wnioskodawczyni w opinii występują elementy, które przeczą wnioskowi końcowemu, a biegła nie wskazała powodu obniżenia stopnia niepełnosprawności. Według odwołującej się, biegła powinna wziąć po uwagę poprzednie orzeczenia o niepełnosprawności. E. K. wniosła o wskazanie przez biegłą odpowiedniego rodzaju zatrudnienia, gdyż powołana w opinii praca biurowa według wnioskodawczyni nie jest odpowiednia. Wysoki poziom glikemii powoduje problemy z koncentracją, bóle głowy, nerwowość, senność, kłopoty z widzeniem. Według odwołującej się są to objawy, które nie służą relacji z klientem i powodują, ze praca jest męcząca i nieefektywna. E. K. podniosła, iż biegła błędnie odpowiedziała na pytanie sądu, wskazując w odpowiedzi na pytanie sądu z pkt 3 szkolenia na stanowisku pracy, które to należą do innej kategorii. Sąd Rejonowy podkreślił też, że wnioskodawczyni zarzuca, iż biegła nie wypowiedziała się co do konieczności czasowej lub częściowej pomocy innych osób w pełnieniu ról społecznych. E. K. podnosi, że objawy cukrzycy uniemożliwiają pełnienie roli matki.

Sąd meriti wskazał, że wnioskodawczyni wniosła o dopuszczenie dowodu z opinii uzupełniającej biegłej z zakresu diabetologii.

Według Sądu Rejonowego w pisemnej opinii uzupełniającej biegła podtrzymała swoją opinię. Wskazała, że cukrzyca w przypadku wnioskodawczyni powikłana jest w stopniu nieograniczającym zdolności do pracy umysłowej. U E. K. biegła nie neguje cukrzycy typu I, ale stopień jej zaawansowania czyli obecności powikłań, ich rodzaju i to w jaki sposób uszkadzają narządy. Według biegłej stopień zaawansowania cukrzycy nie kwalifikuje wnioskodawczyni do innego stopnia niepełnosprawności niż lekki. Biegła podkreśla, że wnioskodawczyni nie jest pracownikiem fizycznym i jest zdolna do pracy na otwartym rynku uwzględniając ograniczenia. Biegła zaznaczyła również, że cukrzyca jest chorobą przewlekłą, ma charakter postępujący, a czas wystąpienia pogorszenia jest niemożliwy do przewidzenia. Jej zdaniem obowiązkiem biegłego jest ocena stanu aktualnego a nie przewidywanie rozwoju choroby i jej ewentualnych skutków. W dniu 8 czerwca 2020 roku wnioskodawczyni wniosła do sądu zastrzeżenia do opinii uzupełniającej biegłej z zakresu diabetologii. Wskazała, że biegła nie odpowiedziała, której części definicji umiarkowanego stopnia niepełnosprawności nie spełnia oraz w jaki sposób następuje kompensacja jej niepełnosprawności. E. K. podniosła, że biegła nie uzasadniła zmiany stopnia niepełnosprawności w porównaniu do treści poprzednich dwóch orzeczeń. Wnioskodawczyni wskazała, że biegła nie powinna się wypowiadać w kwestii zdolności do pracy, gdyż jak sama stwierdziła w opinii uzupełniającej kompetentną do tego osobą jest lekarz medycyny pracy. E. K. podniosła również, że nie wnioskowała o predykcję rozwoju choroby i jej ewentualnych skutków, a o analizę stanu faktycznego. Dla wnioskodawczyni stan faktyczny jest następujący: niewyrównana cukrzyca (z tendencjami do wysokich poziomów cukru, które powodują problemy z koncentracją, bóle głowy, nerwowość, senność, kłopoty z widzeniem) oraz retinopatia prosta. Dla odwołującej się błędne jest rozumowanie biegłej, iż stopień danej choroby decyduje o stopniu niepełnosprawności. Wnioskodawczyni nie zgadza się z twierdzeniem biegłej, że cukrzyca i jej stopień powikłania nie ogranicza jej zdolności do pracy umysłowej oraz że ograniczenia w pełnieniu ról społecznych można w jej przypadku kompensować przy pomocy środków technicznych.

Sąd Rejonowy zaznaczył, że w drugiej pisemnej opinii uzupełniającej biegła z zakresu diabetologii podtrzymała swoje dotychczasowe opinie, wskazała że odpowiedzi na pytania wnioskodawczyni znajdują się w ich treści. Sąd I instancji wskazał, że E. K. w piśmie procesowym, który wpłynął do sądu w dniu 21 lipca 2020 roku zawierającym wnioski końcowe podniosła, że opinia nie została uzupełniona o odpowiedzi na zadane przez nią pytania. W ocenie wnioskodawczyni biegły nie wypowiedział się na temat konieczności pomocy w pełnieniu ról społecznych, gdyż jest to kwestia bezsporna i prowadziłaby do pozytywnego dla niej zakończenia sprawy. Wnioskodawczyni ponownie podniosła, że jej stan zdrowia uniemożliwia samodzielną opiekę nad dzieckiem.

W ocenie Sądu Rejonowego wnioskodawczyni nie wskazała na uchybienia biegłego przy wydawaniu opinii i formułowaniu wniosków, które mogłyby ją podważać. Według Sądu I instancji należy, bowiem podkreślić, iż podstawą zakwestionowania opinii nie może być fakt, iż treść wydanej w sprawie opinii nie jest zbieżna z zapatrywaniami oraz stanowiskiem w sprawie danej strony. Innymi słowy, nie można kwestionować opinii tylko dlatego, że de facto strona nie jest zadowolona z opinii przedstawionej przez dotychczasowego biegłego. Zdaniem Sądu Rejonowego słusznie wskazuje się w judykaturze, opowiedzenie się za odmiennym stanowiskiem oznaczałoby bowiem przyjęcie, że należy przeprowadzić dowód z wszelkich możliwych biegłych, by upewnić się, czy niektórzy z nich nie byliby takiego zdania, jak strona kwestionująca (tak m. in.: wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 28 lutego 2013 roku w sprawie III AUa 1180/12, LEX 1294835; wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 22 lutego 2013 roku w sprawie I ACa 76/12, LEX 1312019). Zgodnie z ugruntowanym orzecznictwem, przyczynami mogącymi przemawiać za koniecznością uzyskania dodatkowej opinii od innego biegłego są na przykład nielogiczność wyciągniętych przez niego wniosków, zawarcie w opinii sformułowań niekategorycznych, niejednoznacznych czy też brak dostatecznej mocy przekonywającej opinii (tak m.in. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 12 lutego 2013 roku w sprawie I ACa 980/12, LEX 1293767; wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 3 kwietnia 2013 roku w sprawie I ACa 148/13, LEX 1313335).

W ocenie Sądu I instancji przedstawione w sprawie opinie były spójne, logiczne, merytorycznie prawidłowe i odpowiadały postawionej tezie dowodowej, a ponadto zawierały czytelne wnioski. Ustalenia biegłej ponadto w całości korespondują ze znajdującą się w aktach sprawy dokumentacją. Zdaniem Sądu Rejonowego zaprezentowane w sprawie dotychczasowe opinie nie mogą zostać podważone z uwagi na ich ostateczną wartość dowodową.

Sąd meriti podkreślił, że pominął wniosek dowodowy wnioskodawczyni o dopuszczenie dowodu z zeznań świadków P. S. i W. K. na fakt czasowej/częściowej pomocy wnioskodawczyni w pełnieniu ról społecznych. Wskazać według Sądu I instancji należy, iż w zakresie oceny stanu zdrowia wnioskodawczyni w aspekcie czasowej/częściowej pomocy w pełnieniu ról społecznych miarodajna jest ocena biegłego orzekającego na podstawie badania przedmiotowego wnioskodawczyni, jej dokumentacji medycznej i akt sprawy. O spełnieniu przesłanek niepełnosprawności, w tym zdolności do pełnienia ról społecznych nie decyduje sam fakt występowania schorzenia, jego przebiegu, ale obiektywna ocena, w jakim zakresie schorzenie danej osoby wpływa na utratę czy ograniczenie zdolność do pełnienia ról społecznych. W postępowaniu sądowym ocena tych przesłanek wymaga wiadomości specjalnych, co czyni koniecznym przeprowadzanie dowodu z opinii biegłych sądowych lekarzy specjalistów. Dopuszczając tego rodzaju dowód sąd nie może poczynić ustaleń sprzecznych z opinią biegłego, jeśli jest ona prawidłowa i jeżeli odmienne ustalenia nie mają oparcia w pozostałym materiale dowodowym. Zgodnie z ukształtowanym orzecznictwem dowód z opinii biegłego z uwagi na składnik w postaci wiadomości specjalnych jest dowodem tego rodzaju, iż nie może być zastąpiony inną czynnością dowodową, np. przesłuchaniem świadka. Jeżeli więc zgodnie z art. 278 § 1 kpc sąd może dojść do wiadomości specjalnych wyłącznie poprzez skorzystanie z pomocy biegłego, to sąd dopuszcza się naruszenia art. 232 zdanie drugie kpc., skoro z urzędu nie przeprowadza dowodu z opinii biegłego, natomiast dowód ten jest niezbędny dla miarodajnej oceny zasadności wytoczonego powództwa (tak wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 listopada 1999 roku I CKN 221/98 Wokanda 2000/3/7).

W oparciu o tak ustalony stan faktyczny i dokonaną powyżej ocenę dowodów Sąd Rejonowy wskazał, że odwołanie wnioskodawczyni nie podlegało uwzględnieniu.

Sąd Rejonowy zacytował treść art. 1, art. 3 ust. 1 pkt 1 – 3 i ust. 2 oraz art. 4 ust. 1 - 4 ustawy z dnia 27 sierpnia 1997 roku o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych.

Według Sądu Rejonowego standardy w zakresie kwalifikowania do lekkiego, umiarkowanego i znacznego stopnia niepełnosprawności określają § 29 - § 31 Rozporządzenia Ministra Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej z dnia 15 lipca 2003 roku w sprawie orzekania o niepełnosprawności i stopniu niepełnosprawności (Dz.U. z 2015 r, poz. 1110).

Dla celów niniejszej sprawy Sąd I instancji rozważył definicje umiarkowanego oraz lekkiego stopnia niepełnosprawności.

Ustęp 2 przytoczonego wyżej art. 4 ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych reguluje zasady zaliczania do umiarkowanego stopnia niepełnosprawności wskazując na określone przesłanki, mianowicie: naruszenie sprawności organizmu, niezdolność do pracy albo zdolność do pracy jedynie w warunkach pracy chronionej lub czasowa albo częściowa pomoc innych osób w celu pełnienia ról społecznych. W przypadku pierwszej z nich należy zauważyć, iż komentowana ustawa nie zawiera definicji pojęcia naruszenia sprawności organizmu. Rozporządzenie w sprawie orzekania o niepełnosprawności i stopniu niepełnosprawności w § 3 ust. 4 pkt 1 definiuje trwałe (stałe) naruszenie sprawności organizmu jako takie, które według wiedzy medycznej nie rokuje poprawy. Natomiast w § 3 ust. 4 pkt 2 r.o.n.s.n. wprowadzono definicję okresowego naruszenia sprawności organizmu, które charakteryzuje się możliwością poprawy stanu zdrowia według wiedzy medycznej. W § 32 r.o.n.s.n. zostały wskazane przyczyny naruszenia sprawności organizmu, które są uwzględniane przy kwalifikowaniu do określonego stopnia niepełnosprawności. Wyliczenie dokonane przez ustawodawcę jest wyczerpujące i obejmuje: upośledzenie umysłowe, choroby psychiczne, zaburzenia głosu, mowy i choroby słuchu, choroby narządu wzroku, upośledzenie narządu ruchu, epilepsję, choroby układu oddechowego i krążenia, choroby układu pokarmowego, choroby układu moczowo-płciowego, choroby neurologiczne oraz inne, w tym schorzenia endokrynologiczne, metaboliczne, zaburzenia enzymatyczne, choroby zakaźne i odzwierzęce, zeszpecenia, choroby układu krwiotwórczego, a także całościowe zaburzenia rozwojowe. Dla ustalenia znaczenia pojęcia naruszenia sprawności organizmu istotne jest więc zdaniem Sądu Rejonowego zidentyfikowanie jego przyczyny, którą może być – jak wskazuje ustawodawca w § 32 r.o.n.s.n. – choroba lub uszkodzenie. Przede wszystkim naruszenie sprawności organizmu polega na zaburzeniu jednej lub kilku funkcji organizmu. Przyczyną tych zaburzeń może być choroba, ale także uszkodzenie organizmu spowodowane wadą wrodzoną, rozwojową czy też zdarzeniem zewnętrznym, pochodzącym spoza organizmu człowieka, jak np. wypadek czy szkodliwe warunki wykonywania pracy. Choroba może być przyczyną uszkodzenia organizmu, ale uszkodzenie organizmu może również stanowić przyczynę choroby. W ten sposób dochodzimy także do wniosku, że nie każda osoba niepełnosprawna jest chora, ponieważ przyczyną niepełnosprawności może być również uszkodzenie organizmu, do którego doszło np. w wyniku wypadku komunikacyjnego czy wypadku przy pracy.

Jeśli chodzi o pojęcie niezdolności do pracy, to według Sądu I instancji nie zostało ono zdefiniowane w ustawie, natomiast definicję tego pojęcia odnaleźć można w § 29 ust. 1 r.o.n.s.n. – zgodnie z nią jest to całkowita niezdolność do wykonywania pracy zarobkowej z powodu fizycznego, psychicznego lub umysłowego naruszenia sprawności organizmu. Praca w warunkach pracy chronionej – oznacza warunki, o których mowa w art. 28 albo art. 29, i uzyskanie statusu zakładu pracy chronionej albo zakładu aktywności zawodowej.

Trzecia przesłanka polega wyłącznie na konieczności zapewnienia pomocy (bez opieki) w celu pełnienia ról społecznych. Osoba niepełnosprawna w stopniu umiarkowanym nie jest również niezdolna do samodzielnej egzystencji. Jeśli chodzi o definicję pomocy, została ona zawarta w § 29 ust. 1 pkt 3 r.o.n.s.n.). Natomiast ustawodawca w rozporządzeniu w sprawie orzekania o niepełnosprawności i stopniu niepełnosprawności na potrzeby orzekania o umiarkowanym stopniu niepełnosprawności wprowadza pojęcia czasowej i częściowej pomocy w pełnieniu ról społecznych. Zgodnie z § 30 pkt 1 r.o.n.s.n. czasowa pomoc w pełnieniu ról społecznych polega na konieczności udzielania pomocy, o której mowa w § 29 ust. 1 pkt 3 r.o.n.s.n., w okresach wynikających ze stanu zdrowia. Natomiast w myśl § 30 pkt 2 r.o.n.s.n. częściowa pomoc w pełnieniu ról społecznych oznacza wystąpienie co najmniej jednej okoliczności, o której mowa w § 29 ust. 1 pkt 3 r.o.n.s.n., a zatem wsparcie w czynnościach samoobsługowych lub w prowadzeniu gospodarstwa domowego, współdziałanie w procesie leczenia, rehabilitacji, edukacji oraz w pełnieniu ról społecznych właściwych dla każdego człowieka, zależnych od wieku, płci, czynników społecznych i kulturowych.

Na uwagę zasługuje w ocenie Sądu Rejonowego to, że między drugą a trzecią przesłanką ustawodawca posłużył się alternatywą łączną „lub”, co oznacza w praktyce konieczność spełnienia co najmniej dwóch z trzech wskazanych grup przesłanek definiujących umiarkowany stopień niepełnosprawności. Zawsze występować musi naruszenie sprawności organizmu i, dodatkowo, albo niezdolność do pracy (zdolność jedynie w warunkach pracy chronionej), albo konieczność pomocy w pełnieniu ról społecznych. Ponadto sformułowanie przepisu pozwala również na uwzględnienie sytuacji, w której występują wszystkie trzy grupy przesłanek.

Zasady zaliczania do lekkiego stopnia niepełnosprawności mają swoje odzwierciedlenie w 3 przesłankach: naruszenie sprawności organizmu, istotne obniżenie zdolności do wykonywania pracy w porównaniu ze zdolnością, jaką wykazuje osoba o podobnych kwalifikacjach zawodowych z pełną sprawnością psychiczną i fizyczną lub mająca ograniczenia w pełnieniu ról społecznych dające się kompensować dzięki wyposażeniu w przedmioty ortopedyczne, środki pomocnicze lub techniczne.

Pierwsza z przesłanek została już omówiona przy rozważaniach dotyczących umiarkowanego stopnia niepełnosprawności.

Sąd meriti podkreślił, że pojęcie istotnego obniżenia zdolności do wykonywania pracy zostało zdefiniowane w § 31 ust. 1 pkt 1 r.o.n.s.n. Oznacza ono naruszoną sprawność organizmu powodującą ograniczenia w wykonywaniu pracy zarobkowej znacznie obniżające wydajność pracy na danym stanowisku w porównaniu z wydajnością, jaką wykazują osoby o podobnych kwalifikacjach zawodowych z pełną sprawnością psychiczną i fizyczną. Istotne obniżenie zdolności do wykonywania pracy uwidacznia się w znacznym zmniejszeniu wydajności pracy.

Natomiast w myśl § 31 ust. 1 pkt 2 r.o.n.s.n. ograniczenia w pełnieniu ról społecznych to trudności doświadczane przez osobę zainteresowaną w relacjach z otoczeniem i środowiskiem według przyjętych norm społecznych jako skutek naruszonej sprawności organizmu. Możliwość kompensacji tych ograniczeń to, zgodnie z § 31 ust. 2 r.o.n.s.n., wyrównywanie dysfunkcji organizmu spowodowanej utratą lub chorobą narządu odpowiednio przez przedmioty ortopedyczne, środki pomocnicze lub środki techniczne.

Na uwagę zdaniem Sądu Rejonowego zasługuje to, że między drugą a trzecią grupą przesłanek ustawodawca posłużył się alternatywą łączną „lub”, co oznacza w praktyce konieczność spełnienia co najmniej dwóch z trzech wskazanych grup przesłanek definiujących lekki stopień niepełnosprawności. Zawsze występować musi naruszenie sprawności organizmu i, dodatkowo, albo istotne obniżenie zdolności do wykonywania pracy, albo ograniczenie w pełnieniu ról społecznych, które daje się kompensować przez wyposażenie w przedmioty ortopedyczne, środki pomocnicze lub techniczne (Paluszkiewicz Magdalena [w:] Włodarczyk Mirosław (red.), Ustawa o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych. Komentarz, WK 2015).

W orzeczeniu o stopniu niepełnosprawności, poza ustalonym stopniem niepełnosprawności wskazuje się symbol przyczyny niepełnosprawności, okres na jaki orzeczono stopień, datę lub okres powstania niepełnosprawności, datę lub okres powstania ustalonego stopnia niepełnosprawności oraz wskazania, o których mowa w art. 6b ust. 3 ustawy o rehabilitacji zawodowej i zatrudnianiu osób niepełnosprawnych. Wskazania te dotyczą w szczególności: odpowiedniego zatrudnienia uwzględniającego psychofizyczne możliwości danej osoby; szkolenia, w tym specjalistycznego; zatrudnienia w zakładzie aktywności zawodowej; uczestnictwa w terapii zajęciowej; konieczności zaopatrzenia w przedmioty ortopedyczne, środki pomocnicze oraz pomoce techniczne, ułatwiające funkcjonowanie danej osoby; korzystania z systemu środowiskowego wsparcia w samodzielnej egzystencji, przez co rozumie się korzystanie z usług socjalnych, opiekuńczych, terapeutycznych i rehabilitacyjnych świadczonych przez sieć instytucji pomocy społecznej, organizacje pozarządowe oraz inne placówki; konieczności stałej lub długotrwałej opieki lub pomocy innej osoby w związku ze znacznie ograniczoną możliwością samodzielnej egzystencji oraz spełniania przez osobę niepełnosprawną przesłanek określonych w art. 8 ust. 1 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. - Prawo o ruchu drogowym.

Sąd I instancji wskazał, że w niniejszej sprawie na okoliczność ustalenia stopnia niepełnosprawności w przypadku istnienia podstaw do zaliczenia wnioskodawczyni do grona osób niepełnosprawnych, podania wskazań w tym zakresie oraz określenia, od kiedy wnioskodawczyni jest osobą niepełnosprawną, a ponadto, czy według wiedzy medycznej ustalony stopień niepełnosprawności wnioskodawczyni ma charakter trwały, czy też okresowy, Sąd dopuścił dowód z pisemnej opinii biegłej diabetolog.

Biegła diabetolog nie znalazła podstaw do uznania wnioskodawczyni za osobę o umiarkowanym stopniu niepełnosprawności, ale oceniła, iż z uwagi na stopień zaawansowania cukrzycy, E. K. jest osobą o lekkim stopniu niepełnosprawności. Biegła diabetolog w opinii uzupełniającej wskazała, że cukrzyca u wnioskodawczyni powikłana jest w stopniu nieograniczającym zdolności do pracy umysłowej. Sąd Rejonowy podniósł, że tę opinię w pełni podzielił. Wnioskodawczyni jest zdolna do pracy na otwartym rynku pracy, z uwzględnieniem ograniczeń związanych z samą cukrzycą typu oraz wskazując, że stopień zaawansowania – obecności powikłań, ich rodzaju i to, w jaki sposób uszkadzają narządy nie kwalifikuje wnioskodawczynię do innego stopnia niepełnosprawności niż lekki.

Mając na względzie całość materiału dowodowego zgromadzonego w niniejszym postępowaniu, Sąd Rejonowy nie znalazł podstaw do uznania wnioskodawczyni za osobę o umiarkowanym stopniu niepełnosprawności, a tym samym zmiany orzeczenia (...) w Ł. z dnia 11 lutego 2020 roku.

W związku z poczynionymi rozważaniami, Sąd I instancji oddalił odwołanie na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c., jako bezzasadne.

E. K. złożyła apelację od powyższego wyroku, zaskarżając go w całości i zarzucając mu naruszenie:

1)  art. 235 2 § 1 i 2 k.p.c. poprzez pominięcie dowodu z zeznań świadków zgłoszonego przez powódkę w piśmie z dnia 7 czerwca 2020 roku, bez wydania w tym przedmiocie wymaganego naruszonym przepisem postanowienia, co doprowadziło do niewyjaśnienia istotnej dla rozstrzygnięcia sprawy okoliczności faktycznej dotyczącej sprawowania pomocy powódce w pełnieniu przez nią ról społecznych przez męża P. S. oraz matkę W. K.;

2)  art. 271 1 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie, podczas gdy niezależnie od ograniczeń w działaniu sądów spowodowanych epidemią wirusa (...)2, możliwym było przeprowadzenie dowodu z zeznań świadków w formie pisemnej, co w konsekwencji doprowadziło do nieustalenia wszystkich istotnych okoliczności sprawy;

3)  art. 15 zss 2 ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem (...)19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych, poprzez jego zastosowanie, a w konsekwencji wydanie wyroku na posiedzeniu niejawnym, podczas gdy powódka wnosiła o przeprowadzenie niepodlegającego pominięciu dowodu z zeznań świadków;

4)  art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c., w zw. z 278 k.p.c., w zw. 286 k.p.c. poprzez dokonanie oceny dowodów w sposób niewszechstronny, sprzeczny z zasadami doświadczenia życiowego oraz logicznego rozumowania, w związku z niewłaściwą oceną wiarygodności i mocy dowodowej materiałów zebranych w sprawie tj.:

- opinii biegłego lekarza specjalisty z dnia 26 marca 2020 roku wraz z opinią uzupełniającą z dnia 24 maja 2020 roku, poprzez uznanie ich za wiarygodne, podczas gdy zostały wydane z naruszeniem przepisu art. 42 ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty, w związku z nieprzeprowadzeniem bezpośredniego badania powódki przed wydaniem opinii,

- opinii biegłego lekarza specjalisty z dnia 26 marca 2020 roku wraz z opinią uzupełniającą z dnia 24 maja 2020 roku, poprzez uznanie ich za wiarygodne, podczas, gdy zostały wydane wyłącznie na podstawie akt sprawy, które mimo wniosku powódki nie zostały uzupełnione o zeznania świadków, na okoliczność sprawowania pomocy powódce w pełnieniu przez nią ról społecznych.

Mając na uwadze powyższe apelująca wniosła o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości oraz poprzedzającej jego wydanie decyzji (...) w Ł..

Sąd Okręgowy w Łodzi, wyrokiem z dnia 2 grudnia 2020 r. oddalił apelację wnioskodawczyni.

Pełnomocnik odwołującej wywiódł skargę kasacyjną od powyższego wyroku, zaskarżając go w całości.

Wyrokiem z dnia 21 marca 2023 roku Sąd Najwyższy, I (...) 22/22, po rozpoznaniu skargi kasacyjnej ubezpieczonej od wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi z dnia 2 grudnia 2020 roku, VIII Ua 96/20, uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Łodzi pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania kasacyjnego.

W pisemnych motywach uzasadnienia Sąd Najwyższy stwierdził w szczególności, że w badanej sprawie z opinii biegłej diabetolog wynika, że występujące u odwołującej się schorzenie nie stanowi przeszkody do uznania jej za zdolną do pracy na otwartym rynku pracy z uwzględnieniem ograniczeń związanych z chorobą, lecz opinia ta nie daje odpowiedzi na pytanie, czy skarżąca wymaga czasowej pomocy w pełnieniu ról społecznych, polegającej na konieczności udzielania pomocy, o której mowa w § 29 ust. 1 pkt 3 rozporządzenia, w okresach wynikających ze stanu zdrowia lub częściowej pomocy w pełnieniu ról społecznych, oznaczającej wystąpienie co najmniej jednej okoliczności, o której mowa w § 29 ust. 1 pkt 3 rozporządzenia, a zatem wsparcia w czynnościach samoobsługowych lub w prowadzeniu gospodarstwa domowego, współdziałanie w procesie leczenia, rehabilitacji, edukacji oraz w pełnieniu ról społecznych właściwych dla każdego człowieka, zależnych od wieku, płci, czynników społecznych i kulturowych. Sąd Najwyższy uznał, że ustalenie konieczności (lub jej braku) udzielania czasowej/częściowej pomocy wnioskodawczyni w pełnieniu ról społecznych stanowi brakujący element opinii biegłej. Ponadto Sąd Najwyższy wskazał, że sąd drugiej instancji zignorował wskazywane przez skarżącą orzeczenie (...) do spraw orzekania o Niepełnosprawności z dnia 8 października 2014 r. (dalej jako orzeczenie), na mocy którego skarżąca ze względu na schorzenia oznaczone kodem 11-I, które powodują ograniczenia funkcji organizmu, zakwalifikowana została do umiarkowanego stopnia niepełnosprawności, co nie zostało odnotowane. Sąd Najwyższy wskazał, że okoliczność ta wymagała sprawdzenia i oceny (przez biegłych), czy nastąpiła poprawa stanu zdrowia uzasadniająca jedynie lekki stopień niepełnosprawności i wyjaśnienia w czym się ona wyraża, podkreślając, że bez wyjaśnienia tej kwestii nie było możliwe prawidłowe zastosowanie art. 4 ust. 3 lub art. 4 ust. 2 ustawy o rehabilitacji. W konkluzji Sąd Najwyższy stwierdził, że uzasadniony jest zatem zarzut naruszenia art. 387 § 2 1 k.p.c. w zakresie w jakim Sąd drugiej instancji zignorował wskazywane przez skarżącą orzeczenie oraz art. 285 § 3 k.p.c. i 286 k.p.c., w zakresie w jakim Sąd Okręgowy nie uzupełnił postępowania dowodowego o brakujące elementy w postaci uzupełniającej opinii biegłej dotyczące stwierdzenia, czy skarżąca wymaga czasowej pomocy w pełnieniu ról społecznych. Sąd Najwyższy uznał, że bez tej rekonstrukcji zastosowanie prawa materialnego było przedwczesne.

Sąd Najwyższy stwierdził też, że w sprawie doszło do sytuacji, w której w uzasadnieniu brak jest wyjaśnienia, jak doszło do odkodowania z przepisów prawnych normy prawnej będącej podstawą orzeczenia, a samo uzasadnienie w tym zakresie przestało być weryfikowalne, gdyż nie ma możliwości zbadania zgodności argumentacji z rozumowaniami walidacyjnymi i rekonstrukcyjnymi.

Jednocześnie Sąd Najwyższy uznał, że nie doszło do naruszania art. 42 ustawy o zawodzie lekarza i lekarza dentysty, z co najmniej dwóch powodów. Po pierwsze, skarżący nie wskazał dokładnie treść którego ustępu lub ustępów tego artykułu stanowi przedmiot zarzutu - a składa się on z pięciu jednostek. Po drugie treść sugerowanego art. 42 ust. 1 stanowi, że lekarz orzeka o stanie zdrowia określonej osoby po uprzednim, osobistym jej zbadaniu lub zbadaniu jej za pośrednictwem systemów teleinformatycznych lub systemów łączności, a także po analizie dostępnej dokumentacji medycznej tej osoby. Sąd Najwyższy wyjaśnił, że czym innym na gruncie n/n ustawy jest orzekanie o stanie zdrowia określonej osoby, a czym innym jest wydawanie przez lekarza opinii - w tym też jako biegłego. Świadczy o tym treść art. 2 ust. 1 tej ustawy, zgodnie z którym wykonywanie zawodu lekarza polega na udzielaniu przez osobę posiadającą wymagane kwalifikacje, potwierdzone odpowiednimi dokumentami, świadczeń zdrowotnych, w szczególności: badaniu stanu zdrowia, rozpoznawaniu chorób i zapobieganiu im, leczeniu i rehabilitacji chorych, udzielaniu porad lekarskich, a także wydawaniu opinii i orzeczeń lekarskich. Tego artykułu zaś skarżący w podstawach kasacyjnych nie wykazuje.

Odnosząc się do pozostałych zarzutów kasacyjnych Sąd Najwyższy podkreślił, że niezbędne fakty pozwalające na wypowiedź biegłego specjalisty zawiera dokumentacja medyczna i to ona, a nie spojrzenie osób bliskich odwołującej się, zadecyduje o treści wniosków, jakie biegły - na podstawie swego doświadczenia - sformułuje w sprawie. Po wtóre, Sąd Najwyższy wskazał, że zarzut naruszenia art. 233 k.p.c., a więc skierowany wprost na ocenę dowodów uchyla się spod kontroli kasacyjnej, co zostało to już od dawna wyjaśnione w orzecznictwie Sądu Najwyższego.

Przy ponownym rozpoznaniu sprawy przez Sąd Okręgowy na rozprawie apelacyjnej w dniach 19 marca 2024 roku, 9 maja 2024 roku i 13 sierpnia 2024 roku pełnomocnik wnioskodawczyni poparł apelację i zgłoszone wnioski dowodowe. ( e-prot. z 19.03.2024 r.: 00:02:12, e-prot. z 9.05.2024 r.: 00:02:24, e-prot. z 13.08.2024 r.: 00:01:38, 00:04:23)

W wyniku ponownego rozpoznania sprawy Sąd Okręgowy dodatkowo ustalił:

Orzeczeniem (...) do spraw orzekania o Niepełnosprawności z dnia 8 października 2014 r. E. K. zakwalifikowana została do umiarkowanego stopnia niepełnosprawności ze względu na schorzenia oznaczone kodem 11-I, które powodują ograniczenia funkcji organizmu. ( niesporne)

Wnioskodawczyni mieszka razem z mężem P. S. od 12 lat. Razem wychowują i opiekują się wspólnym 7-letnim synem. Wnioskodawczyni ma podłączoną pompę insulinową, która daje sygnały dźwiękowe, gdy poziom cukru spada – może się to zdarzyć w dzień, jak i w nocy. Gdy pompa sygnalizuje w nocy spadek cukru, a wnioskodawczyni nie słyszy tego sygnału, wtedy odwołującą budzi jej mąż. Kilka lat temu, jeden raz, zdarzyło się, że wnioskodawczyni nie można było dobudzić. Małżonek wstrzyknął jej wtedy glukagon. Po tym zdarzeniu odwołująca zdecydowała się na założenie pompy insulinowej nowszej generacji. Od tego momentu taka sytuacja nie powtórzyła się nigdy więcej. W przypadku dużego spadku cukru wnioskodawczyni powinna napić się czegoś słodkiego, np. coca – coli. Gdy czuje, że spada cukier – wtedy sama sięga po coś słodkiego do wypicia. Pompa insulinowa wówczas reaguje, dając sygnał dźwiękowy. Sytuacja ulega normalizacji po około 10 minutach od podania czegoś słodkiego przy spadku cukru. Spadek cukru wymaga po docukrzeniu odpoczynku, który trwa około 30 minut. Spadki cukru zdarzają się u ubezpieczonej raz dziennie. W sytuacji nadmiaru cukru – pompa sama podaje insulinę.

Gdy poziom cukru jest zbyt wysoki E. K. staje się nerwowa i rozdrażniona, trudno jej się wtedy skupić i zdarza się, że krzyczy na dziecko. W takiej sytuacji opiekę nad synem przyjmuje mąż. Na co dzień to mąż pomaga jej nie tylko w opiece nad wspólnym małoletnim dzieckiem, ale także w zwykłych pracach domowych, takich jak pranie i sprzątanie, które wymagają nieco większego wysiłku i mogłyby u odwołującej wywołać spadek cukru. Wnioskodawczyni potrafi załadować pranie do pralki i rozwiesić je, jest w stanie schować sama naczynia do zmywarki. Odkurzaniem całego domu zajmuje się mąż ubezpieczonej. Odwołująca wykonuje prace w ogrodzie przy kwiatach, ale nie kosi trawy, bo jest dla niej za duży wysiłek. Mąż potrafi rozpoznać symptomy spadku cukru u wnioskodawczyni, bo staje się wówczas powolniejsza i wyciszona. Przy spadku cukru jej świadomość nie jest prawidłowa. Od początku znajomości zdarzyło się dwa razy, że mąż musiał zrobić odwołującej zastrzyk z glukozy - sam wówczas podejmował decyzję o wykonaniu zastrzyku.

Zdarza się, że w dzień, gdy mąż wnioskodawczyni pracuje i nie ma go wtedy w domu, w opiece nad ich 7-letnim synem pomaga jej matka W. K., która na co dzień nie mieszka z wnioskodawczynią i jej mężem. Zdarza się też, że odwołującej w chwilach gorszego samopoczucia matka pomaga np. przy przygotowaniu posiłku i w pracach domowych.

Wnioskodawczyni musi stosować odpowiednią dla jej schorzenia dietę. Jest w stanie samodzielnie przygotować sobie posiłek, gdy dobrze się czuje.

Odwołująca posiada prawo jazdy i zdarza się, że samodzielnie kieruje samochodem, np. aby dojechać do pracy, co zajmuje jej ok. 4 minuty, a także dowozi i przywozi dziecko do i ze szkoły. Gdy ubezpieczona czuje się gorzej, wtedy jej mąż odwozi i przywozi syna ze szkoły.

E. K. pracuje ok. 8 -10 godzin dziennie, razem z rodzicami i w czasie pracy zawsze ktoś jest przy ubezpieczonej – albo rodzice albo współpracownicy. Jeśli spadek cukru następuje w pracy, wtedy musi przerwać pracę, docukrzyć się i odpocząć by dojść do siebie, co nie wymaga, aby położyła się. Gdy ma wysoki poziom cukru w pracy, wówczas nie dzwoni, ani nie odbiera telefonów od klientów, ponieważ nie jest w stanie skupić się i jest rozdrażniona. W takiej sytuacji rodzice odbierają telefony i obsługują klientów. Jeśli odwołująca czuje się dobrze wówczas sama wychodzi do pracy, a gdy ma gorsze samopoczucie wówczas do pracy podwozi ją mąż, co zdarza się 1 lub 2 razy w tygodniu. Czasami z pracy przywozi powódkę do domu ojciec, gdy wystąpił u niej spadek cukru.

Wnioskodawczyni raz lub dwa razy w tygodniu robi sama przez 1 - 2 godziny zakupy. Mąż stara się jechać razem z nią na zakupy. Gdy odwołująca wychodzi z domu zabiera ze sobą glukagon. Nigdy nie zdarzyło się, aby zasłabła na ulicy. Ze względu na wahania poziomu cukru stara się wychodzić z domu w towarzystwie innej osoby.

Poziom cukru jest u niej stale monitorowany przez pompę insulinową, którą ma najczęściej podłączoną na przedramieniu. Pompa jest połączona z powłokami brzusznymi. Pompę można też przytwierdzić do uda albo do pośladka.

Mąż wnioskodawczyni pomaga jej przy wymianie w pompie sensora, który służy do pomiaru cukru, zamontowaniu transmitera na tym sensorze i umocowaniu sensora 2 plastrami na przedramieniu oraz przy wkłuciu pompy. Robi to minimum jeden raz w tygodniu, z reguły co 3-4 dni.

Odwołująca ma zrosty na brzuchu, ale mimo to od czasu do czasu wkłuwa pompę w brzuch. Robi to wówczas z pomocą męża, bo samodzielnie trudno jej ocenić czy w danym miejscu ma zrost. Gdyby kaniula została wkłuta w zrost wówczas podaż insuliny przez pompę byłaby niewłaściwa. Najlepiej insulina wchłania po przymocowaniu pompy bezpośrednio do powłok brzusznych. Czasami E. K. wkłuwa pompę w udo i robi to wtedy bez pomocy innej osoby. Wkłucie trwa około 15 -20 minut. Insulina jest samoczynnie podawana przez pompę, ale trzeba samemu przeliczyć ilość potrzebnej insuliny po podaży węglowodanów. Lekarz ustawia bazę podstawową. Cukrzyk może zaplanować bazę na zwiększony wysiłek.

( zeznania świadka W. K. e-prot. z 9.05.2024 r.: 00:06:22-00:20:03, zeznania świadka P. S. e-prot. z 9.05.2024 r.: 00:30:42-00:44:16)

U wnioskodawczyni występuje cukrzyca typu 1 niewystarczająco wyrównana, powikłana retinopatią nieprofileracyjną, nadciśnienie tętnicze, otyłość, organiczne zaburzenia nastroju, guzek lewego płata tarczycy, ciasnota prawego barku. Wnioskodawczyni choruje na cukrzycę typu 1 od 1996 r. tzn. od 8 roku życia. Do 2019 r. miała przyznany umiarkowany stopień niepełnosprawności, który następnie został zmieniony na lekki.

Z konsultacji diabetologicznej z dnia 3 kwietnia 2023 roku wynika, że w przypadku wnioskodawczyni cukrzyca jest wyrównana niewystarczająco, występują wysokie poziomy cukru, z pojedynczymi hipoglikemiami nie wymagającymi interwencji osób trzecich.

Poziomy (...) od 2017 roku wahają się w granicach 7,3-9,9%, natomiast brak aktualnego poziomu (...).

Wnioskodawczyni jest pod opieką diabetologiczną w trybie ambulatoryjnym i z wyjątkiem okresu ciąży nie było konieczności hospitalizacji z powodów objawów niewyrównania cukrzycy.

W dniu 18 września 2023 roku była przeprowadzana konsultacja okulistyczna, w której została rozpoznana retinopatia nieproliferacyjna i zmiany naczyniowe siatkówki. W dostępnej dokumentacji brak jest danych na obecność innych powikłań, które rozwinęły się w związku z cukrzycą typu 1 w przypadku wnioskodawczyni.

Wnioskodawczyni wymaga bezwzględnie leczenia insuliną, częstych kontroli ambulatoryjnych w celu zapobieżeniu występowaniu powikłań zarówno ostrych (kiper – i hipoglikemii), jak i przewlekłych (powikłania narządowe).

Na podstawie przeprowadzonego sądowego badania diabetologicznego przedmiotowego i podmiotowego, po ponownej analizie akt sprawy i dodatkowej dokumentacji dostarczonej przez wnioskodawczynię - z punktu widzenia internisty – diabetologa stan zdrowia ubezpieczonej w przebiegu cukrzycy typu 1 aktualnie nie upoważnia do zaliczenia jej do osób niepełnosprawnych w stopniu umiarkowanym. Cukrzyca typu 1 w przypadku wnioskodawczyni jest wyrównana w stopniu niezadawalającym, wartości glikemii są podwyższone, występuje powikłanie – rozpoznano retinopatię cukrzycową nieproliferacyjną (wrzesień 2023 rok), ale z punktu widzenia diabetologa stopień zaawansowania cukrzycy w przypadku wnioskodawczyni aktualnie nie powoduje wyższego stopnia niepełnosprawności niż lekki. Samo rozpoznanie cukrzycy typu 1 nawet wieloletniej, nie powoduje zakwalifikowania pacjenta do wyższego stopnia niepełnosprawności. Dopiero obecność, stopień zaawansowania powikłań i ich wpływ na życie codzienne i zawodowe powoduje zmianę niepełnosprawności.

Wnioskodawczyni chorująca na cukrzycę typu 1 ma niewątpliwie ograniczenia w pełnieniu funkcji życia codziennego, musi pamiętać o podawaniu insuliny, wyliczać wymienniki węglowodanowe i białkowo – tłuszczowe, pamiętać o częstej kontroli poziomów cukru zarówno przed, jak i po wysiłku. Ma również ograniczenia w pracy zawodowej – nie powinna pracować na wysokości, w zmiennych warunkach pogodowych, w godzinach nocnych. Jest z wykształcenia pracownikiem umysłowym – księgową i z punktu widzenia diabetologa aktualny stopień zaawansowania w tym przypadku cukrzycy typu 1 i jej powikłań (jak wynika z konsultacji okulistycznej retinopatia cukrzycowa nieproliferacyjna nie powoduje upośledzenia widzenia) nie powoduje wyższego stopnia niepełnosprawności.

Cukrzyca nie jest chorobą przebiegającą stabilnie, mogą występować wyższe poziomy glikemii (widać to w wydrukach z pompy), gorszego samopoczucia i związanej z tym gorszej wydolności i konieczności korekty leczenia, ale może to być wykonywane w ramach czasowej niezdolności do pracy L4. Dotyczyć to może również życia rodzinnego i związanych z tym obowiązków i z punktu widzenia diabetologa jest to pomoc okresowa i krótkotrwała.

Z punktu widzenia diabetologa od 2019 roku stan zdrowia odwołującej się nie uległ istotnemu pogorszeniu. Poziomy glikemii jak wynika z dostępnej dokumentacji nie uległy żadnej istotnej zmianie – utrzymują się raczej w wyższych granicach. Z konsultacji diabetologicznej z kwietnia 2023 roku wahają się w granicach 120-180 mg%. Z wydruków pompy insulinowej (lipiec 2023 rok) wynikają wyższe poziomy glikemii i związane są z okresowym niewyrównaniem wynikającym nie tylko z typowego przebiegu cukrzycy typu 1, ale również z mnóstwa czynników towarzyszących pacjentowi.

W przypadku cukrzycy nie można mówić o poprawie stanu zdrowia, gdyż jest to choroba nieuleczalna, o chwiejnym przebiegu, wymagająca do końca życia suplementacji insuliną.

Stan zdrowia chorego z cukrzycą nie jest wartością stałą, ulega różnym zmianom związanym wielokrotnie z czynnikami zewnętrznymi.

Aktualny stan zdrowia wnioskodawczyni nie upoważnia do zaliczenia do wyższego stopnia niepełnosprawności. W cukrzycy typu 1 najbardziej zalecana jest funkcjonalna insulinoterapia przy zastosowaniu wielokrotnych podskórnych dawek insuliny lub ciągłego podskórnego wlewu insuliny. Do podawania insuliny w systemie ciągłego wlewu podskórnego służą pompy insulinowe osobiste. Zastosowanie ich wymaga odpowiedniego przeszkolenia pacjenta, które ma za zadanie usamodzielnienie pacjenta. Pacjentka jest w stanie samodzielnie dokonać wkłucia pompy insulinowej, zaplanować funkcjonowanie pompy i dostosowanie jej do swojego zapotrzebowania. Wieloletnia cukrzyca typu 1 wnioskodawczyni, leczona wielokrotnymi wstrzyknięciami insuliny zawsze powoduje powstawanie zrostów. Są one w różnych miejscach, nie obejmują całej powierzchni brzucha. Wykonanie wkłucia nie wymaga dwóch rąk. Wkłucie pompy insulinowej wykonuje się przy pomocy odpowiedniego aplikatora – urządzenia mocującego wkłucie. W przypadku wieloletniej cukrzycy ryzyko wkłucia się w zrost istnieje zawsze, ale identyczne ryzyko istnieje również przy każdorazowym podaniu insuliny. Należy jednak pamiętać, że wkłucie pompy może być umocowane w innych miejscach, gdzie nie ma zrostów. W przypadku wkłucia w zrost istnieje ryzyko opóźnionego działania insuliny. Pompa insulinę podaje, że może to być przesunięte w czasie. Ogólnie z założenia instalowanie pompy insulinowej nie wymaga stałej pomocy osób trzecich, ale zawsze trzeba liczyć się z faktem udzielania takiej pomocy. Z założenia nie jest to pomoc stała.

Zgodnie z oceną diabetologiczną stopień lekki jest trwały, ale może nastąpić konieczność korekty tego orzeczenia w związku z postępem cukrzycy.

Z punktu widzenia diabetologicznego wnioskodawczyni w dacie wydania zaskarżonego orzeczenia, jak i aktualnie nie wymaga czasowej pomocy w pełnieniu społecznych ról tzn. wsparcia w czynnościach samoobsługowych lub prowadzenia gospodarstwa domowego, współdziałania w procesie leczenia, rehabilitacji, edukacji oraz w pełnieniu ról społecznych właściwych dla każdego człowieka, zależnych od wieku, płci, czynników społecznych i kulturowych. Nie ma dokumentacji medycznej wnioskodawczyni danych na konieczność takiej pomocy ze strony osób trzecich.

( uzupełniające pisemne opinie biegłego internisty – diabetologa dr. med. M. P. k. 189-191, 216, 250)

Dokonując dodatkowych ustaleń faktycznych Sąd II instancji uwzględnił pominiętą poprzednio okoliczność, że powódka miała orzeczony przez (...) do spraw orzekania o Niepełnosprawności orzeczeniem z dnia 8 października 2014 r. umiarkowany stopień niepełnosprawności ze względu na schorzenia oznaczone kodem 11-I, które powodują ograniczenia funkcji organizmu.

Sąd Okręgowy ponownie rozpoznając sprawę dopuścił dowód z wnioskowanych przez stronę powodową zeznań świadków celem wszechstronnego ustalenia wszelkich istotnych dla rozstrzygnięcia okoliczności i w efekcie ustalił dodatkowo fakty o jakich zeznali świadkowie w osobach W. K. – matki ubezpieczonej oraz P. S. – męża wnioskodawczyni, którzy szczegółowo podali w jaki sposób powódka na co dzień funkcjonuje i w jakim stopniu realizuje swoje role społeczne.

Ponadto Sąd Odwoławczy, zgodnie z wytycznymi Sądu Najwyższego, ponownie rozpoznając niniejszą sprawę, dopuścił uzupełniająco dowód z opinii biegłego internisty –(...). M. P., która uwzględniła podane przez świadków okoliczności przy ustalaniu konieczności lub jej braku udzielania czasowej bądź częściowej pomocy wnioskodawczyni w pełnieniu ról społecznych.

Zdaniem Sądu II instancji wszelkie zgłoszone przez stronę powodową wątpliwości zostały w sposób wyczerpujący wyjaśnione przez biegłą diabetologa w złożonych uzupełniająco opiniach w postępowaniu apelacyjnym, wydanych po bezpośrednim badaniu wnioskodawczyni, analizie biegłej całej dostępnej dokumentacji medycznej ubezpieczonej oraz uwzględnieniu okoliczności, o których zeznali świadkowie.

Sąd Okręgowy postanowił na podstawie art. 235 2 § 1 pkt 2 i 5 k.p.c. pominąć wnioski dowodowe zgłoszone przez pełnomocnika wnioskodawczyni w piśmie z dnia 27 października 2023 roku oraz w piśmie z dnia 8 sierpnia 2024 roku, uznając, że po uzupełnieniu postępowania dowodowego we wskazanym wyżej zakresie, wszelkie istotne dla rozstrzygnięcia okoliczności zostały w sposób wystarczający wyjaśnione i nie ma potrzeby dalszego wypowiadania się przez biegłą diabetologa na temat kwestii, do których już w sposób wyczerpujący odniosła się w swoich uzupełniających opiniach, ani też nie ma powodów by inny biegły diabetolog miał wydawać w sprawie opinię.

W ocenie Sądu Okręgowego nie zasługują na uwzględnienie dalsze zastrzeżenia wnioskodawczyni do sporządzonych w ramach ponownego rozpoznania sprawy w postępowaniu apelacyjnym pisemnych uzupełniających opinii biegłej diabetologa, która wyczerpująco odniosła się do pominiętej poprzednio kwestii czy nastąpiła poprawa stanu zdrowia uzasadniająca jedynie lekki stopień niepełnosprawności i wyjaśniła w czym się ona wyraża, a także szczegółowo wyjaśniła czy z perspektywy schorzenia diabetologicznego wnioskodawczyni wymaga czasowej pomocy w pełnieniu ról społecznych. Sąd II instancji nie stwierdził żadnych uchybień przy wydawaniu tych opinii, które mogłyby je dyskwalifikować w ramach przeprowadzonego postępowania dowodowego. Sąd Odwoławczy uznał zatem, iż opinie te stanowiły rzetelną podstawę dla merytorycznego rozstrzygnięcia w sprawie nadając im tym samym istotną wartość dowodową.

Podkreślić należy, że przy ocenie opinii biegłych lekarzy Sąd nie może zająć stanowiska odmiennego, niż wyrażone w tych opiniach, na podstawie własnej oceny stanu faktycznego /por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 października 1987 roku, II URN 228/87, (...), wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 4 lipca 2018 roku, III AUa 1328/17, Legalis numer 1824314/.

Sposób motywowania oraz stopień stanowczości wniosków wyrażonych w opinii biegłych jest jednym z podstawowych kryteriów oceny dokonywanej przez Sąd, niezależnie od kryteriów zgodności z zasadami wiedzy powszechnej, poziomu wiedzy biegłego oraz podstaw teoretycznych opinii /tak: postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 27 listopada 2000 roku, I CKN 1170/98, OSNC 2001 nr 4 poz. 84/.

Tylko brak w opinii fachowego uzasadnienia wniosków końcowych, uniemożliwia prawidłową ocenę jej mocy dowodowej /wyrok Sądu Najwyższego z dnia 30 czerwca 2000 roku, II UKN 617/99, OSNAPiUS 2002/1/26/.

Sąd nie jest natomiast obowiązany dążyć do sytuacji, aby opinia biegłego (biegłych) przekonała strony sporu. Wystarczy, że opinia jest przekonująca dla sądu, który wiążąco ocenia, czy biegły wyjaśnił wątpliwości zgłoszone przez stronę. Granicę obowiązku prowadzenia przez sąd postępowania dowodowego wyznacza podlegająca kontroli instancyjnej ocena, czy dostatecznie wyjaśniono sporne okoliczności sprawy /wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 września 1997 roku, II UKN 271/97, OSNP 1998, Nr 14, poz. 430/.

Zaznaczyć należy, że Sąd nie może dopuszczać kolejnych opinii do czasu, aż strona uzyska satysfakcjonujące ją wnioski z opinii płynące. Jak słusznie wskazuje się w judykaturze, opowiedzenie się za odmiennym stanowiskiem oznaczałoby przyjęcie, że należy przeprowadzić dowód z wszelkich możliwych biegłych, by upewnić się, czy niektórzy z nich nie byliby takiego zdania, jak strona kwestionująca /tak m.in.: wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 28 lutego 2013 roku, III AUa 1180/12, LEX 1294835; wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 22 lutego 2013 roku, I ACa 76/12, LEX 1312019/.

Dla sprawy istotne jest to, że w ramach jej ponownego rozpoznania w postępowaniu apelacyjnym zgodnie z wytycznymi Sądu Najwyższego, biegła diabetolog uzupełniająco wydała niewadliwe i merytorycznie prawidłowo uzasadnione opinie wyjaśniające jednoznacznie czy nastąpiła poprawa stanu zdrowia uzasadniająca jedynie lekki stopień niepełnosprawności i w czym się ona wyraża, a także czy skarżąca wymaga czasowej pomocy w pełnieniu ról społecznych.

Sąd nie jest natomiast zobowiązany do dopuszczenia dowodu z opinii innych biegłych w każdym przypadku, kiedy żąda tego strona postępowania. To sąd musi powziąć wątpliwości - czy to sam, czy na skutek stanowisk wyrażonych w toku postępowania przez strony - czy dotychczasowa opinia została sporządzona w sposób prawidłowy, a zatem czy wymaga wyjaśnień lub uzupełnienia, czy też ponowienia przez innych biegłych. Dopuszczenie dowodu z dodatkowej opinii biegłych może być uzasadnione jedynie „w razie potrzeby”, która nie może być wynikiem wyłącznie niezadowolenia strony z niekorzystnej dla niej opinii już przeprowadzonej. Sąd nie jest obowiązany dążyć do sytuacji, aby opinią biegłego zostały przekonane również strony. Wystarczy bowiem, że opinia jest przekonująca dla sądu. Potrzeba powołania innego biegłego powinna wynikać z okoliczności sprawy, a nie z samego niezadowolenia strony, czy jej przeświadczenia, że dalsze opinie pozwolą na udowodnienie korzystnej dla strony tezy dowodowej. Nie sposób też przyjmować założenia, zgodnie z którym sąd zobowiązany jest dopuścić dowód z kolejnych biegłych w każdym przypadku, gdy złożona opinia jest niekorzystna dla strony /por. wyroki Sądu Najwyższego: z 3 dnia kwietnia 2019 roku, III UK 94/18; z dnia 14 marca 2007 roku, I CSK 465/06, z 27 lipca 2010 roku, II CSK 119/10 i z dnia 20 marca 2014 roku, II CSK 296/13 oraz wyroki Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 21 listopada 2019 roku, III AUa 271/19, Lex 2956821 i z dnia 1 czerwca 2020 roku, I ACa 1068/16, Lex 3109806 oraz powołane tam dalsze orzecznictwo/.

Nie mogło budzić wątpliwości, w świetle tego co wskazano powyżej, że wnioski o dopuszczenie dowodu z innego biegłego diabetologa były podyktowane wyłącznie niezadowoleniem wnioskodawczyni z treści uzupełniająco sporządzonych opinii biegłej diabetologa podczas ponownego rozpoznania sprawy w postępowaniu apelacyjnym, w których biegła swoją ocenę diabetologiczną poszerzyła o brakujące elementy, o których mowa w uzasadnieniu Sądu Najwyższego. Z tych względów, wnioski te nie mogły zostać uwzględnione.

W wyniku ponownego rozpoznania sprawy Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja podlega oddaleniu.

Ponownie rozpoznając sprawę Sąd II instancji zważył, że wniosek apelacyjny o uchylenie wyroku pierwszoinstancyjnego oraz zaskarżonej decyzji nie ma uzasadnionych podstaw, albowiem uchylenie kwestionowanego wyroku może nastąpić wyłącznie w razie stwierdzenia nieważności postępowania (art. 386 § 2 k.p.c.), bądź w wypadku nie rozpoznania istoty sprawy, lub też, gdy wydanie wyroku wymaga przeprowadzenia postępowania dowodowego w całości (art. 386 § 4 k.p.c.). W ocenie Sądu Okręgowego żadna z ww. podstaw nie zaistniała na gruncie badanej sprawy.

Nie ma w szczególności podstaw do stwierdzenia zaistnienia w niniejszej sprawie nieważności postępowania, albowiem nie zaistniała przesłanka z art. 379 pkt 5 k.p.c. skoro wnioskodawczyni brała czynny udział w niniejszym postępowaniu wypowiadając się co do każdej przeprowadzanej czynności procesowej, w tym także co do dowodu mającego istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy w postaci opinii biegłego lekarza diabetologa. Nie można bowiem stwierdzić nieważności postępowania w rozumieniu tego przepisu, gdy strona podjęła czynności w procesie, nawet doznając utrudnień w popieraniu dochodzonych roszczeń lub obronie przed żądaniami strony przeciwnej ( vide wyrok Sądu Najwyższego z 7 lipca 2016 r., I PK 39/16, LEX nr 2071897). Dlatego pod podstawę nieważności postępowania z art. 379 pkt 5 k.p.c. nie podpada każde naruszenie przepisów prawa procesowego, nawet jeśli mogło mieć wpływ na wynik rozstrzygnięcia (tak postanowienie Sądu Najwyższego z 20 maja 2016 r., II CZ 29/16, LEX nr 2056922 i powołane tam orzeczenia).

Jeśli chodzi o pozostałe podstawy uchylenia wyroku, tj. nie rozpoznania istoty sprawy, lub też sytuacji, gdy wydanie wyroku wymaga przeprowadzenia postępowania dowodowego w całości, to i one nie zaistniały w realiach rozpoznawanej sprawy.

Co prawda Sąd Rejonowy nie wydając postanowienia w zakresie wniosku dowodowego E. K. zgłoszonego w piśmie procesowym z dnia 7 czerwca 2020 r., do czego obligował go przepis art. 235 2 § 2 k.p.c., dopuścił się uchybienia w postępowaniu dowodowym, lecz sąd ten rozpoznał istotę sprawy i co do zasadności tego wniosku wypowiedział się wyczerpująco w uzasadnieniu do zaskarżonego orzeczenia. Powyższe uchybienie zdaniem Sądu Okręgowego nie jest na tyle istotne, że miałoby skutkować uchyleniem wyroku.

Zdaniem Sądu II instancji nie zachodzi także potrzeba przeprowadzenia postępowania dowodowego w całości.

Sąd Odwoławczy zważył bowiem, że w wyniku kontroli kasacyjnej Sąd Najwyższy stwierdził jedynie, że postępowanie dowodowe wymagało uzupełnienia we wskazanym przez siebie zakresie, natomiast dotychczasowe ustalenia sądu meriti, przyjęte przez sąd II instancji za własne, nie wymagają ponownego ustalania – a co za tym idzie nie wymagają przeprowadzania postępowania dowodowego.

Z oczywistych względów nie zachodzi sytuacja nierozpoznania istoty sprawy, bowiem sąd meriti wypowiedział się o zasadności roszczenia wnioskodawczyni, choć, jak wskazał Sąd Najwyższy, uczynił to przedwcześnie, bo nie ustalił wszystkich koniecznych okoliczności w sprawie i w tym zakresie jedynie postępowanie dowodowe wymaga uzupełnienia, co jednak może zostać z powodzeniem zrealizowane przez Sąd II instancji, który niezależnie od tego, że jest sądem przeprowadzającym kontrolę instancyjną zaskarżonych orzeczeń, to jest także sądem, który posiada kompetencje sądu merytorycznie rozpoznającego sprawę, wobec obowiązującego w polskiej procedurze modelu pełnej apelacji. Przyjęty w kodeksie postępowania cywilnego model apelacji pełnej zakłada, że postępowanie apelacyjne stanowi kontynuację postępowania przed sądem pierwszej instancji (art. 382 k.p.c.), a sąd drugiej instancji dysponuje - podobnie jak sąd pierwszej instancji - pełnym zakresem kognicji w zakresie oceny dowodów i ustaleń faktycznych. Model ten zezwala także, co do zasady, na powoływanie się w postępowaniu apelacyjnym na nowe fakty lub dowody (art. 368 § 1 pkt 4 i art. 381 k.p.c.) co oznacza, że sąd drugiej instancji może dysponować przy rozstrzyganiu sprawy szerszym materiałem procesowym w zestawieniu z sądem pierwszej instancji. Potrzeba uzupełnienia materiału dowodowego w postępowaniu apelacyjnym może być zatem pominięta wyjątkowo, a dążenie do koncentracji materiału dowodowego nie może prowadzić do naruszenia zasady sprawiedliwego procesu, który musi być oparty na wszechstronnym zbadaniu okoliczności sprawy (por. wyrok SA w Warszawie z 20.12.2021 r., V ACa 294/20, LEX nr 3324683).

Ponownie rozpoznając sprawę Sąd II instancji zważył, że zgodnie z treścią przepisu art. 398 20 KPC sąd, któremu sprawa została przekazana, związany jest wykładnią prawa dokonaną w tej sprawie przez Sąd Najwyższy. Dotyczy to w szczególności zwartego w uzasadnieniu wyroku Sądu Najwyższego jednoznacznego stwierdzenia, że w opinii biegłej diabetolog, stanowiącej podstawę rozstrzygnięcia przez Sąd Okręgowy, a wcześniej Sąd Rejonowy, stwierdzono, że występujące u odwołującej się schorzenie nie stanowi przeszkody do uznania jej za zdolną do pracy na otwartym rynku pracy z uwzględnieniem ograniczeń związanych z chorobą, natomiast opinia ta nie daje odpowiedzi na pytanie, czy skarżąca wymaga czasowej pomocy w pełnieniu ról społecznych, polegającej na konieczności udzielania pomocy, o której mowa w § 29 ust. 1 pkt 3 rozporządzenia Ministra Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej z dnia 15 lipca 2003 r. w sprawie orzekania o niepełnosprawności i stopniu niepełnosprawności (dalej jako rozporządzenie), w okresach wynikających ze stanu zdrowia lub częściowej pomocy w pełnieniu ról społecznych, oznaczającej wystąpienie co najmniej jednej okoliczności, o której mowa w § 29 ust. 1 pkt 3 rozporządzenia, a zatem wsparcia w czynnościach samoobsługowych lub w prowadzeniu gospodarstwa domowego, współdziałanie w procesie leczenia, rehabilitacji, edukacji oraz w pełnieniu ról społecznych właściwych dla każdego człowieka, zależnych od wieku, płci, czynników społecznych i kulturowych. Sąd Najwyższy w realiach badanej sprawy stwierdził, że ustalenie konieczności (lub jej braku) udzielania czasowej/częściowej pomocy wnioskodawczyni w pełnieniu ról społecznych stanowi brakujący element opinii biegłej. Ponadto Sąd Najwyższy uznał, że Sąd drugiej instancji zignorował wskazywane przez skarżącą orzeczenie (...) do spraw orzekania o Niepełnosprawności z dnia 8 października 2014 r. (dalej jako orzeczenie), na mocy którego skarżąca ze względu na schorzenia oznaczone kodem 11-I, które powodują ograniczenia funkcji organizmu, zakwalifikowana została do umiarkowanego stopnia niepełnosprawności, co nie zostało odnotowane, wskazując, że okoliczność ta wymagała sprawdzenia i oceny (przez biegłych), czy nastąpiła poprawa stanu zdrowia uzasadniająca jedynie lekki stopień niepełnosprawności i wyjaśnienia w czym się ona wyraża. W efekcie Sąd Najwyższy stwierdził, że bez wyjaśnienia tej kwestii nie było możliwe prawidłowe zastosowanie art. 4 ust. 3 lub art. 4 ust. 2 ustawy z dnia 27 sierpnia 1997 r. o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych (t.j. Dz.U. z 2023 r. poz. 100, dalej jako ustawa o rehabilitacji).

Kierując się zatem wiążącymi sąd odwoławczy w niniejszym postępowaniu wytycznymi Sądu Najwyższego, ponownie rozpoznając sprawę przyjął dotychczasowe ustalenia sądu I instancji jako własne, a dodatkowo uzupełniająco ustalił, że orzeczeniem (...) do spraw orzekania o Niepełnosprawności z dnia 8 października 2014 r. skarżąca ze względu na schorzenia oznaczone kodem 11-I, które powodują ograniczenia funkcji organizmu, zakwalifikowana została do umiarkowanego stopnia niepełnosprawności, a nadto przeprowadził uzupełniające postępowania dowodowego dopuszczając dowód z zeznań świadków w osobach W. K. i P. S., a także uzupełniający dowód z opinii biegłego internisty – diabetologa, który uwzględniając także podane przez ww. świadków okoliczności, po uzupełniającym przeprowadzeniu bezpośredniego badania skarżącej oraz po przeprowadzeniu całościowej analizie całej dostępnej w aktach sprawy dokumentacji wypowiedział uzupełniająco na temat brakujących dla oceny materialno-prawnej zasadności odwołania kwestii dotyczących oceny diabetologicznej w zakresie istnienia konieczności lub jej braku wsparcia w czynnościach samoobsługowych lub w prowadzeniu gospodarstwa domowego przez wnioskodawczynię, konieczności lub jej braku współdziałania w procesie leczenia, rehabilitacji skarżącej oraz konieczności lub jej braku udzielania czasowej/częściowej pomocy wnioskodawczyni w pełnieniu ról społecznych z punktu widzenia diabetologii.

Po uzupełnieniu postępowania dowodowego we wskazanym zakresie Sąd II instancji uznał, że w sprawie ustalono wszelkie istotne dla jej rozstrzygnięcia fakty, które pozwalają na pełną ocenę materialno-prawną roszczenia skarżącej, zgodnie z zaprezentowaną wykładnią Sądu Najwyższego w uzasadnieniu wyroku kasacyjnego.

Z uwagi na przedmiot sporu wstępnie wskazać należy, że stosownie do treści art. 4 ust. 1, 2 i 3 ustawy z 27.08.1997 r. o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych (j.t.: Dz.U. z 2021 r., poz. 573 ze zm.), do znacznego stopnia niepełnosprawności zalicza się osobę z naruszoną sprawnością organizmu, niezdolną do pracy albo zdolną do pracy jedynie w warunkach pracy chronionej i wymagającą, w celu pełnienia ról społecznych, stałej lub długotrwałej opieki i pomocy innych osób w związku z niezdolnością do samodzielnej egzystencji; do umiarkowanego stopnia niepełnosprawności zalicza się osobę z naruszoną sprawnością organizmu, niezdolną do pracy albo zdolną do pracy jedynie w warunkach pracy chronionej lub wymagającą czasowej albo częściowej pomocy innych osób w celu pełnienia ról społecznych; a do lekkiego stopnia niepełnosprawności zalicza się osobę o naruszonej sprawności organizmu, powodującej w sposób istotny obniżenie zdolności do wykonywania pracy, w porównaniu do zdolności, jaką wykazuje osoba o podobnych kwalifikacjach zawodowych z pełną sprawnością psychiczną i fizyczną, lub mająca ograniczenia w pełnieniu ról społecznych dające się kompensować przy pomocy wyposażenia w przedmioty ortopedyczne, środki pomocnicze lub środki techniczne.

Do umiarkowanego stopnia niepełnosprawności zaliczyć można zatem osobę z naruszoną sprawnością organizmu, niezdolną do pracy albo zdolną do pracy jedynie w warunkach pracy chronionej lub wymagającą czasowej albo częściowej pomocy innych osób w celu pełnienia ról społecznych.

Standardy w zakresie kwalifikowania oraz postępowania dotyczącego orzekania o niepełnosprawności i stopniu niepełnosprawności określone zostały w rozporządzeniu Ministra Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej z 15.07.2003 r. w sprawie orzekania o niepełnosprawności i stopniu niepełnosprawności.

Zgodnie z § 30 rozporządzenia, standardy w zakresie kwalifikowania do umiarkowanego stopnia niepełnosprawności zawierają kryteria określające naruszenie sprawności organizmu powodujące:

1) czasową pomoc w pełnieniu ról społecznych, co oznacza konieczność udzielenia pomocy, o której mowa w § 29 ust. 1 pkt 3, w okresach wynikających ze stanu zdrowia;

2) częściową pomoc w pełnieniu ról społecznych, co oznacza wystąpienie co najmniej jednej okoliczności, o których mowa w § 29 ust. 1 pkt 3.

Stosownie do treści § 29 ust. 1 pkt 3 rozporządzenia, konieczność udzielania pomocy, w tym również w pełnieniu ról społecznych, oznacza zależność osoby od otoczenia, polegającą na udzieleniu wsparcia w czynnościach samoobsługowych, w prowadzeniu gospodarstwa domowego, współdziałania w procesie leczenia, rehabilitacji, edukacji oraz w pełnieniu ról społecznych właściwych dla każdego człowieka, zależnych od wieku, płci, czynników społecznych i kulturowych.

W realiach badanej sprawy niewątpliwe jest zatem, że ocena stopnia niepełnosprawności wnioskodawczyni, to jest ocena jej stanu zdrowia oraz niezdolności do pracy bądź ograniczonej zdolności do pracy (wyłącznie w warunkach pracy chronionej) nadto ewentualnej konieczności zapewnienia jej w celu pełnienia ról społecznych, częściowej albo czasowej pomocy innych osób, wymaga wiadomości specjalnych i musi znaleźć oparcie w dowodzie z opinii biegłego, nie zaś tylko w subiektywnym odczuciu zainteresowanej rozstrzygnięciem strony.

Należy podkreślić, że kwestie oceny stanu zdrowia i w konsekwencji zdolności do pracy należą do sfery faktów, wymagających wiadomości specjalnych – wiedzy medycznej. Ustalenia w tym zakresie mogą być zatem dokonane wyłącznie na podstawie opinii biegłych, którzy taką wiedzę specjalną posiadają. Zgodnie bowiem z art. 278 § 1 k.p.c. dopuszczenie dowodu z opinii biegłego następuje w wypadkach, gdy dla rozstrzygnięcia sprawy wymagane są wiadomości „specjalne”. Z powyższego wynika, że dopuszczenie dowodu z opinii biegłego następuje zawsze wtedy, gdy dla rozstrzygnięcia sprawy potrzebne są wiadomości wykraczające poza zakres wiadomości przeciętnej osoby posiadającej ogólne wykształcenie. Biegłym może być natomiast jedynie taka osoba, która posiada wskazane wiadomości potrzebne do wydania opinii i daje rękojmię należytego wykonania czynności biegłego.

W niniejszej sprawie Sąd Rejonowy prawidłowo zatem dopuścił dowód z opinii biegłego diabetologa i na podstawie opinii tego biegłych poczynił bezbłędne ustalenia w zakresie stanu zdrowia wnioskodawczyni oraz ustalenia jej zdolności do pracy. W tym zakresie Sąd II instancji akceptuje w całości zarówno ustalenia, jak i rozważania prawne sądu meriti, czyniąc je integralną częścią własnego uzasadnienia i odstępując od ich ponownego przytaczania w całości.

Ponadto po uzupełnieniu postępowania dowodowego w postępowaniu apelacyjnym biegła diabetolog w złożonych uzupełniających opiniach stwierdziła, że wnioskodawczyni chorująca na cukrzycę typu 1 ma niewątpliwie ograniczenia w pełnieniu funkcji życia codziennego, musi pamiętać o podawaniu insuliny, wyliczać wymienniki węglowodanowe i białkowo – tłuszczowe, pamiętać o częstej kontroli poziomów cukru zarówno przed, jak i po wysiłku. Biegła uwzględniła także, że skarżąca ma także ograniczenia w pracy zawodowej, bo nie powinna m.in. pracować na wysokości, w zmiennych warunkach pogodowych, czy w godzinach nocnych. W swojej ocenie biegła wzięła również pod uwagę, że wnioskodawczyni jest pracownikiem umysłowym – księgową i z punktu widzenia diabetologa aktualny stopień zaawansowania w tym przypadku cukrzycy typu 1 i jej powikłań (jak wynika z konsultacji okulistycznej retinopatia cukrzycowa nieproliferacyjna nie powoduje upośledzenia widzenia) nie powoduje wyższego stopnia niepełnosprawności. Biegła diabetolog wyjaśniła, że cukrzyca nie jest chorobą przebiegającą stabilnie, mogą występować wyższe poziomy glikemii (widać to w wydrukach z pompy), gorszego samopoczucia i związanej z tym gorszej wydolności i konieczności korekty leczenia, ale może to być wykonywane w ramach czasowej niezdolności do pracy L4. W swojej ocenie diabetologicznej biegła wzięła również pod uwagę, że może to również dotyczyć życia rodzinnego i związanych z tym obowiązków. Z punktu widzenia diabetologa jest to jednak pomoc okresowa i krótkotrwała. Ponadto biegła diabetolog oceniła, że od 2019 roku stan zdrowia odwołującej się nie uległ istotnemu pogorszeniu. Biegła wskazała, że z dostępnej dokumentacji wynika, że poziomy glikemii nie uległy żadnej istotnej zmianie i utrzymują się raczej w wyższych granicach. Z konsultacji diabetologicznej z kwietnia 2023 roku wahają się w granicach 120-180 mg%. Z wydruków pompy insulinowej (lipiec 2023 rok) wynikają wyższe poziomy glikemii i związane są z okresowym niewyrównaniem wynikającym nie tylko z typowego przebiegu cukrzycy typu 1, ale również z mnóstwa czynników towarzyszących pacjentowi. Biegła diabetolog wyjaśniła także, że w przypadku cukrzycy nie można mówić o poprawie stanu zdrowia, gdyż jest to choroba nieuleczalna, o chwiejnym przebiegu, wymagająca do końca życia suplementacji insuliną, zatem stan zdrowia chorego z cukrzycą nie jest wartością stałą, ulega różnym zmianom związanym wielokrotnie z czynnikami zewnętrznymi. Jednak w sądowym badaniu diabetologicznym biegła stwierdziła, że w przypadku wnioskodawczyni jej aktualny stan zdrowia nie upoważnia do zaliczenia do wyższego stopnia niepełnosprawności. Jeśli chodzi o konieczność współpracy innych osób w leczeniu wnioskodawczyni to z opinii biegłej wynika, że W cukrzycy typu 1 najbardziej zalecana jest funkcjonalna insulinoterapia przy zastosowaniu wielokrotnych podskórnych dawek insuliny lub ciągłego podskórnego wlewu insuliny. Do podawania insuliny w systemie ciągłego wlewu podskórnego służą pompy insulinowe osobiste. Biegła zaznaczyła, że zastosowanie tych pomp wymaga odpowiedniego przeszkolenia pacjenta, które ma za zadanie usamodzielnienie pacjenta. Z opinii biegłego diabetologa wynika, że wnioskodawczyni jest w stanie samodzielnie dokonać wkłucia pompy insulinowej, zaplanować funkcjonowanie pompy i dostosowanie jej do swojego zapotrzebowania. Jednocześnie biegła uwzględniła, że wieloletnia cukrzyca typu 1 wnioskodawczyni, leczona wielokrotnymi wstrzyknięciami insuliny zawsze powoduje powstawanie zrostów, które w przypadku odwołującej się są w różnych miejscach lecz nie obejmują całej powierzchni brzucha. Biegła wyjaśniła również, że wykonanie wkłucia nie wymaga dwóch rąk, podając, że wkłucie pompy insulinowej wykonuje się przy pomocy odpowiedniego aplikatora – urządzenia mocującego wkłucie. Z opinii biegłej wynika, że w przypadku wieloletniej cukrzycy ryzyko wkłucia się w zrost istnieje zawsze, ale identyczne ryzyko istnieje również przy każdorazowym podaniu insuliny. Biegła diabetolog podkreśliła przy tym, że u wnioskodawczyni wkłucie pompy może być umocowane w innych miejscach, gdzie nie ma zrostów. Z opinii biegłej wynika, że w przypadku wkłucia w zrost istnieje ryzyko opóźnionego działania insuliny. Pompa insulinę podaje, że może to być przesunięte w czasie. Biegła oceniła, że w przypadku wnioskodawczyni instalowanie pompy insulinowej nie wymaga stałej pomocy osób trzecich, ale zawsze trzeba liczyć się z faktem udzielania takiej pomocy, akcentując, że z założenia nie jest to pomoc stała. We wnioskach końcowych biegła stwierdziła, że u skarżącej stopień niepełnosprawności jest lekki i jest on trwały, zaznaczając, że może w przyszłości nastąpić konieczność korekty tego orzeczenia w związku z postępem cukrzycy. Z punktu widzenia diabetologicznego wnioskodawczyni w dacie wydania zaskarżonego orzeczenia, jak i aktualnie nie wymaga czasowej pomocy w pełnieniu społecznych ról tzn. wsparcia w czynnościach samoobsługowych lub prowadzenia gospodarstwa domowego, współdziałania w procesie leczenia, rehabilitacji, edukacji oraz w pełnieniu ról społecznych właściwych dla każdego człowieka, zależnych od wieku, płci, czynników społecznych i kulturowych. Nie ma dokumentacji medycznej wnioskodawczyni danych na konieczność takiej pomocy ze strony osób trzecich. W efekcie powyższego po uzupełnieniu postępowania dowodowego biegła w ostatecznych wnioskach jednoznacznie stwierdziła, że ze względu na stan zdrowia – posiadane schorzenia - odwołującej cechuje lekki stopień niepełnosprawności na stałe zgodnie z rozporządzeniem Ministra Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej z 15.07.2003 r. w sprawie orzekania o niepełnosprawności i stopniu niepełnosprawności (t.j. Dz. U. z 2021 r., poz. 857 ze zm.).

Zauważyć należy, że biegła bezpośrednio odniosła się do rozpoznanych u wnioskodawczyni schorzeń i szczegółowo, spójnie oraz logicznie przedstawiła wnioski końcowe. W ramach uzupełniającego postępowania dowodowego biegła diabetolog w sposób wyczerpujący odniosła się do pytań pełnomocnika wnioskodawczyni, szczegółowo i wyczerpująco wyjaśniając przyczyny wykluczające możliwość zakwalifikowania wnioskodawczyni do osób o umiarkowanym stopniu niepełnosprawności, a także logicznie uzasadniła dlaczego całkowicie podtrzymała ostateczne wnioski z opinii głównej, że u wnioskodawczyni występuje lekki stopień niepełnosprawności.

Wobec powyższego, wbrew zarzutom apelacji, Sąd II instancji stwierdził, że wnioskodawczyni nie spełnia przesłanek kwalifikujących ją do osób o umiarkowanym stopniu niepełnosprawności wymagającej czasowej albo częściowej pomocy innych osób w celu pełnienia ról społecznych.

Powyższe świadczy o tym, że wnioskodawczyni jedynie w sposób subiektywny, odmiennie niż biegła specjalista z zakresu diabetologii ocenia swój stan zdrowia, co, według Sądu Okręgowego, nie daje jednak podstaw do ustalenia umiarkowanego stopnia jej niepełnosprawności.

Mając na uwadze argumentację autora apelacji, Sąd Okręgowy zważył, że zgodnie z art. 233 §1 k.p.c. sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Sąd dokonuje oceny wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu, jak również wszelkich okoliczności towarzyszących przeprowadzaniu poszczególnych dowodów, mających znaczenie dla ich mocy i wiarygodności (tak np. Sąd Najwyższy w orzeczeniu z 11.07.2002 r., IV CKN 1218/00, niepubl).

Ramy swobodnej oceny dowodów są zakreślone wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego, regułami logicznego myślenia oraz pewnym poziomem świadomości prawnej, według których Sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność, odnosi je do pozostałego materiału dowodowego (tak Sąd Najwyższy w licznych orzeczeniach, np. z 19.06.2001 r., II UKN 423/00, OSNP 2003/5/137).

Przeprowadzona przez Sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona tylko wtedy, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub, gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo - skutkowych (por. postanowienie z 11.01.2001 r., I CKN 1072/99, Prok. i Pr. 2001 r. Nr 5, poz. 33, postanowienie z 17.05.2000 r., I CKN 1114/99, wyrok z 14.01.2000 r., I CKN 1169/99, OSNC 2000 r. Nr 7 - 8, poz. 139).

Sąd II instancji zważył, że opinia biegłego, jak każdy dowód podlega swobodnej, lecz nie dowolnej, ocenie Sądu zgodnie z regułami art. 233 §1 k.p.c., ale to co odróżnia sędziowską ocenę dowodu z opinii biegłego to szczególne dla tego dowodu kryteria tej oceny, tj.: poziom wiedzy biegłego, podstawy teoretyczne opinii, sposób motywowania sformułowanego w niej stanowiska oraz stopień stanowczości wyrażonych w niej ocen, a także zgodność z zasadami logiki i wiedzy powszechnej (zob. wyrok SN z 15.11.2002 r., V CKN 1354/00, L.).

W ramach przyznanej swobody w ocenie dowodów – art. 233 k.p.c., sąd powinien zbadać wiarygodność i moc dowodu z opinii biegłego sądowego dokonując oceny tego dowodu według własnego przekonania i na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału (por. wyrok SN z 30.10.2003 r., IV CK 138/02, L.).

Niemniej jednak sama polemika z opinią biegłego nie uzasadnia zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. (por. wyrok SN z 9.01.2002 r., II UKN 708/00, L.).

Dla obalenia twierdzeń biegłego specjalisty nie wystarcza bowiem przeświadczenie strony, że fakty wyglądają inaczej, lecz koniecznym jest również rzeczowe wykazanie, iż wystawiona przez biegłego opinia jest niespójna bądź merytorycznie błędna.

Dowód z opinii biegłego jest przeprowadzony prawidłowo, jeżeli sądy uzyskały od biegłych wiadomości specjalne niezbędne do merytorycznego i prawidłowego orzekania, a tylko brak w opinii fachowego uzasadnienia wniosków końcowych, uniemożliwia prawidłową ocenę jej mocy dowodowej (por. wyrok SN z 30.06.2000 r., II UKN 617/99, OSNAPiUS 2002/1/26).

Dowód z opinii biegłego ma Sądowi dostarczyć wiedzy niezbędnej dla właściwej oceny materiału procesowego przedstawionego przez strony (w tym zwłaszcza innych dowodów) z perspektywy odpowiedniej dziedziny. Ponadto dowód z opinii biegłego sądowego ma charakter szczególny, gdyż zasadniczo nie służy ustalaniu okoliczności faktycznych, lecz ich ocenie przez pryzmat wiadomości specjalnych. Do dokonywania wszelkich ustaleń w procesie powołany jest sąd, a nie biegły (zob. wyrok Sądu Najwyższego z 20.01.2015 r., V CSK 254/14, niepubl.).

Zadaniem biegłego jest naświetlenie wyjaśnianych okoliczności z punktu widzenia wiadomości specjalnych przy uwzględnieniu zebranego w toku procesu i udostępnionego materiału dowodowego (zob. wyrok Sądu Najwyższego z 11.07.1969 r., I CR 140/69, OSNCP 1970, Nr 5, poz. 85).

Rzecz jasna, w przypadku dowodu z opinii biegłych Sąd nie dokonuje oceny tego dowodu w takim zakresie, w jakim wkraczałby w kompetencje merytoryczne biegłego. Sądowa ocena dowodu z opinii biegłego polega w pierwszej kolejności na kontroli kompletności wynikających z materiału procesowego przesłanek, jakie biegły powinien wziąć pod uwagę przedstawiając swoją opinię, a także spójności logicznej i przejrzystości wywodu oraz zgodności wniosków opinii z zasadami logiki oraz doświadczenia życiowego.

Zdaniem Sądu Okręgowego, postępowanie dowodowe przeprowadzone przez Sąd Rejonowy oraz uzupełniająco przeprowadzone w ramach ponownego rozpoznania sprawy w postępowaniu apelacyjnym w związku z wykonaniem wytycznych Sądu Najwyższego, aktualnie nie nasuwa żadnych wątpliwości, że w sprawie zbadano wszelkie istotne dla rozstrzygnięcia okoliczności.

Sąd II instancji po uzupełnieniu postępowaniu dowodowego i rozważeniu całego zebranego w sprawie materiał dowodowy, zgodnie z zasadami określonymi w art. 233 §1 k.p.c., na jego podstawie uznał, że wnioskodawczyni jest osobą niepełnosprawną w stopniu lekkim, nie zaś umiarkowanym. W ocenie Sądu II instancji brak jakichkolwiek podstaw do kwestionowania wniosków opartych na opinii powołanego w sprawie biegłego diabetologa i stwierdzenia, że nie odzwierciedlały one stanu zdrowia wnioskodawczyni oraz jej zdolności do podjęcia pracy i samodzielnej egzystencji.

Końcowo należy wskazać, że w zakresie w jaki apelant zarzucał sądowi I instancji błędną ocenę opinii biegłego diabetologa z naruszeniem przepisu art. 42 ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty, Sąd II instancji przede wszystkim zważył, że wadliwość tego zarzutu została już przesądzona przez Sąd Najwyższy, który wyczerpująco odniósł się do niego w pisemnym uzasadnieniu, które to rozważania - niezależnie od tego, że wiążą Sąd Okręgowy – należy uznać za trafne.

Dodatkowo godzi się jedynie zauważyć w ramach ponownego rozpoznania sprawy w postępowaniu apelacyjnym biegła diabetolog uzupełniająco przeprowadziła bezpośrednie badanie skarżącej, wobec czego zarzut ten traci na swej aktualności.

Biorąc powyższe pod uwagę wszystkie poczynione wyżej rozważania prawne, Sąd Okręgowy, na podstawie art. 385 k.p.c., oddalił apelację, jako bezzasadną.

  A.P.

SSO Paulina Kuźma

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Agnieszka Kurczewska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: