X GC 736/17 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2019-07-17

X Gc 736/17

UZASADNIENIE

W pozwie z dnia 8 września 2017r. skierowanym przeciwko Centrum Windykacji i (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w Ł. powódka (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w W. wniosła o zasądzenie od pozwanej na rzecz swojej dłużniczki - (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w W. kwoty 16 450 000zł. tytułem zwrotu świadczenia spełnionego przez dłużnika bez podstawy prawnej, jak również wniosła o zobowiązanie pozwanej do złożenia oświadczenia woli, w którym ta wystąpi do wskazanego przez powódkę notariusza z żądaniem wypłaty zdeponowanej w jego depozycie kwoty 15 000 000zł. Uzasadniając zgłoszone żądanie pełnomocnik powódki wskazał, iż uzyskała ona przeciwko swojemu dłużnikowi – (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w W. tytuł wykonawczy w postaci zaopatrzonego w klauzulę wykonalności aktu notarialnego, w którym ta poddała się egzekucji w zakresie obowiązku zapłaty kary umownej w kwocie 15 000 000zł. za niedopełnienie obowiązku przewidzianego w umowie pomiędzy powódką a dłużniczką, wskazał również, iż egzekucja przeciwko dłużniczce okazała się w znacznej mierze nieskuteczna, a to wskutek – nieważnej zdaniem pełnomocnika powódki – umowy, jaką dłużniczka zawarła z pozwaną i w wykonaniu której przelała na jej rzecz kwotę 16 450 000zł. Również w wykonaniu tej samej umowy pozwana wspólnie z dłużniczką zdeponować miała u notariusza kwotę odpowiadającą karze umownej, do zapłaty której dłużniczka zobowiązała się względem powódki. Prócz wskazanych wyżej okoliczności pełnomocnik powódki powołał się również na fakt uzyskania w toku prowadzonej przeciwko dłużniczce egzekucji zajęcia jej wierzytelności względem pozwanej (pozew k. 3 – 30).

W odpowiedzi na pozew z dnia 12 października 2017r. pozwana wniosła między innymi o zawieszenie niniejszego postępowania do czasu zakończenia postępowań prowadzonych w sprawach:

I XX Gc 3/17 Sądu Okręgowego w Warszawie, w którym to postępowaniu powódka dochodzi roszczeń przeciwko spółce celowej o zapłatę należnego jej od tej spółki wynagrodzenia;

II XVI Gc 375/16 Sądu Okręgowego w Warszawie, w którym to postępowaniu rozpoznawane jest żądanie pozbawienia wykonalności tytułu wykonawczego, na podstawie którego powódka prowadzi egzekucję przeciwko (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w W.;

III XVI Gc 373/17 Sądu Okręgowego w Warszawie, w którym to postępowaniu rozpoznawane jest żądanie ustalenia nieważności umowy nakładającej na dłużnika powódki obowiązek, niewykonanie którego zagrożone zostało karą umowną w kwocie 15 000 000zł.

Niezależnie od powyższego pozwana wniosła o oddalenie powództwa w całości, jako przeszkody zaś w jego uwzględnieniu wskazała między innymi fakt, iż złożona do depozytu kwota 15 000 000zł. zajęta została w postępowaniu karnym, to zaś w ocenie pozwanej wykluczać ma złożenie żądanego przez powódkę oświadczenia co do wypłaty powyższych środków. Prócz tego pozwana zanegowała, aby powódce przysługiwać miały jakiekolwiek roszczenia względem spółki celowej z tytułu wykonanych dla niej prac, a to z tego względu, iż spółka powyższa zgłosiła zastrzeżenia co do jakości powyższych prac, jak również, że uchyliła się do swojego oświadczenia o dokonaniu odbioru wykonanych przez powódkę prac. Pozwana podniosła wreszcie, iż spółka celowa nałożyła na powódkę kary umowne. W uzasadnieniu swojego stanowiska pozwana przyznała, iż wykonane przez powódkę dla spółki celowej prace zostały wprawdzie odebrane przez zamawiającego – (...) w dniach 17 i 31 grudnia 2015r., podniosła jednak, iż odbiór ten motywowany był wyłącznie obawą ze strony zamawiającego przed grożącą mu w przeciwnym wypadku odmową otrzymania dotacji, na którą liczył, podniosła również, iż dokonanie takiego odbioru pomimo nieprawidłowości prac wykonanych przez powódkę stanowi zagrożenie dla spółki celowej, to ona bowiem wedle umowy z (...) ma być operatorem wybudowanej sieci szerokopasmowej, a tym samym również podmiotem odpowiedzialnym za jej eksploatację. Niezależnie od wszystkiego, pozwana zarzuciła również nieważność umowy podwykonawczej pomiędzy powódką a spółką celową jak również nieważność umowy o powołaniu spółki celowej, podniosła bowiem, iż umowy powyższe w taki sposób ukształtowały wzajemne prawa i obowiązki zawierających je podmiotów, iż to spółka celowa jako jedyna obciążona miała zostać odpowiedzialnością za ewentualne niewykonanie bądź też nienależyte wykonanie umowy z zamawiającym, co pozostawać ma w sprzeczności z przepisem art. 141 prawa zamówień publicznych przewidującego solidarną odpowiedzialność uczestników konsorcjum względem zamawiającego. Prócz tego pozwana wskazała, iż wyłącznymi beneficjentami przedsięwzięcia, którego całe ryzyko przerzucono na spółkę celową, miały być pozostałe uczestniczące w nim spółki, one bowiem jako jedyne miały otrzymać wynagrodzenie należne z zamówienia udzielonego przez województwo (...). Za sprzeczny z przepisami ustawy o działalności gospodarczej uznać należy wreszcie w ocenie pozwanej przewidziany w spornej umowie zakaz prowadzenia przez spółkę celową jakiejkolwiek innej działalności gospodarczej. Prócz tego jako sprzeczne z przepisem art. 483 par. 1 kc. w ocenie pozwanej ocenić należy również zapisy umowy nakładające na spółkę celową obowiązek zapłaty kary umownej za naruszenie obowiązku wskazania zamawiającemu uzgodnionego pomiędzy stronami rachunku bankowego (odpowiedź na pozew k. 452 – 467).

W piśmie z dnia 3 listopada 2017r. pełnomocnik powódki zaoponował przeciwko wnioskowi o zawieszenie postępowania (pismo k. 554 – 559).

Zapadłym na terminie rozprawy w dniu 24 maja 2019r. postanowieniem zawieszono postępowanie z udziałem powódki i podjęto je z udziałem jej następcy prawnego - (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w W. (postanowienie k. 674 – 675).

Sąd ustalił, co następuje:

W dniu 4 lipca 2013r. powódka zawarła z dłużniczką jak również spółkami (...) oraz H. umowę nazwaną umową o finansowaniu i koordynacji podwykonawstwa w Projekcie (...), w której treści zawierające ją strony przewidziały utworzenie spółki (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w W. dla potrzeb udziału w przetargu organizowanym w celu realizacji przedsięwzięcia „Sieć Szerokopasmowa (...) – województwo (...)”. W tej samej umowie przewidziano również zawarcie pomiędzy spółką celową a pozostałymi stronami umowy, w tym również z powódką, umów podwykonawczych. W treści tej samej umowy spółka celowa zobowiązała się do otwarcia specjalnego rachunku bankowego zwanego rachunkiem zastrzeżonym, na który wpływać miały płatności od zamawiającego w ramach projektu (...), którego posiadaczem miała być spółka celowa, pozostałe zaś strony umowy jego beneficjentami uprawnionymi do zarządzania nim jak również dokonywanymi na nim operacjami finansowymi. Ze swej strony spółka celowa zobowiązała się jednocześnie w par. 7 umowy do tego, iż ten jedynie rachunek wskaże zamawiającemu jako właściwy do dokonywania przez niego wszelkich płatności, w przypadku zaś naruszenia powyższego zobowiązania zapłaci karę umowną w kwotach po 15 000 000zł. każda na rzecz każdej z pozostałych stron umowy (umowa k. 44 – 51).

W wykonaniu powyższej umowy powódka tego samego dnia zawarła ze spółką celową umowę podwykonawczą, na mocy której powódka zobowiązała się do wykonania części prac, do wykonania których zobowiązana będzie spółka celowa na podstawie umowy z podmiotem udzielającym zamówienia. W par 4 powyższej umowy przewidziano, iż odbiór wykonanych przez powódkę dla spółki celowej prac odbywać będzie się każdorazowo jednocześnie z odbiorem dokonywanym przez zamawiającego te prace u spółki celowej, podstawą zaś do wypłaty wynagrodzenia będą wystawiane przez powódkę faktury w oparciu o protokoły odbiorów dokonanych przez spółkę celową, samą płatność na rzecz powódki uzależniono natomiast od wcześniejszej płatności dokonanej na rzecz spółki celowej przez zamawiającego. Jej dokonanie skutkować miało wymagalnością roszczenia powódki względem spółki celowej w terminie 2 dni roboczych od dnia otrzymania płatności przez tę spółkę od zamawiającego (umowa k. 156 – 160).

Również w dniu 4 lipca 2013r. spółka celowa złożyła przed notariuszem oświadczenie o poddaniu się egzekucji do kwoty 15 000 000zł. w razie nieuczynienia zadość między innymi obowiązkowi wskazania zamawiającemu dla potrzeb dokonywanych przez niego płatności rachunku bankowego uzgodnionego z kontrahentami tejże spółki (akt notarialny k. 643 – 650).

Spółka celowa uzyskała zamówienie od (...) na podstawie zawartej z nim w dniu 26 września 2013r. umowy o partnerstwie publiczno – prywatnym (umowa k. 170 – odwrót).

Również w wykonaniu pierwszej ze wskazanych umów z dnia 4 lipca 2013r. strony zawarły w dniu 12 czerwca 2014r. na czas do dnia 31 grudnia 2015r. umowę rachunku zastrzeżonego prowadzonego przez mBank z tym jednak zastrzeżeniem, że o ile w dacie tej na powyższym rachunku znajdować będą się jakiekolwiek środki, wtedy będzie mógł on zostać zamknięty dopiero po otrzymaniu przez bank i realizacji wspólnej dyspozycji beneficjentów rachunku co do wypłaty znajdujących się na rachunku środków (umowa k. 170 – 172).

W dniach 17, 21 grudnia 2015r. zamawiające (...) dokonywało odbiorów przejściowych prac od spółki celowej (protokoły k. 473 – 477). W dniu 21 grudnia 2015r. zamawiający dokonał również od spółki celowej odbioru końcowego (protokół k. 479 – 481). W dniu 31 grudnia 2015r. spółka celowa dokonała odbiorów przejściowych prac powódki (protokół k. 483 – 494 - 533). Tego samego dnia nastąpił również odbiór końcowy prac powódki (protokół k. 535 – 547).

W dniu 31 grudnia 2015r. spółka celowa wystawiła na zamawiającego fakturę na kwotę 107 366 717,70zł. z terminem płatności wynoszącym 30 dni (faktura k. 178). Należność z powyższej faktury zapłacona została jeszcze tego samego dnia i w tym też dniu spółka celowa zadeklarowała zamiar niezwłocznego rozliczenia się z powódką (pismo k. 184). W dniu 5 stycznia 2016r. na rachunku powyższym znajdowała się jedynie kwota 16 groszy (pismo k. 182).

W dniu 16 lutego 2016r. spółka celowa zawarła z pozwaną umowę, w której to umowie zadanie pozwanej określono jako” prowadzenie „w imieniu spółki celowej stosownych negocjacji oraz podejmowanie wszelkiego rodzaju działań zmierzających między innymi do rozliczenia kompensaty jak i zawierania porozumień i ugód” z wierzycielami spółki celowej, w tym również z powódką. W związku z powyższą umową „na poczet wypłaty przez” spółkę celową „wszelkich należności na rzecz” wierzycieli spółki celowej spółka przekazała pozwanej kwotę 15 000 000zł. Kwota powyższa jeszcze tego samego dnia wpłacona została na bankowy rachunek depozytowy notariusza, przed którym przedstawiciele obu spółek złożyli oświadczeniu o zawarciu umowy z dnia 16 lutego 2016r. jak również o powyższym transferze środków na rzecz pozwanej. W treści powyższej umowy przewidziano między innymi, iż pozwana nawiąże z wierzycielami spółki celowej kontakt, będzie go następnie utrzymywać, prowadzić z nimi negocjacje jak również rokowania. Jednocześnie w par. 9 powyższej umowy przewidziano, iż jeśli tylko którekolwiek postanowienie umowy lub też jej część zostaną uznane za nieważne lub niewykonalne zgodnie z prawem właściwym, to taka nieważność lub niewykonalność nie wpłynie na ważność i skuteczność pozostałych postanowień powyższej umowy.

Przed tym samym notariuszem przedstawiciele obu spółek zgodnie oświadczyli, iż wpłacona na jego rachunek kwota wypłacona winna zostać na rzecz powódki oraz spółki (...) bądź też ich podwykonawców, przy czym wypłata taka nastąpić miałaby na podstawie dyspozycji zawartej w oświadczeniach złożonych przez pozwaną jak również spółkę celową w formie aktu notarialnego lub w formie pisemnej (oświadczenie k. 305, umowa k. 361 - 365).

7 marca 2016r. powódka uzyskała klauzulę wykonalności na złożone przez spółkę celową w dniu 4 lipca 2014r. oświadczenie o poddaniu się egzekucji, w dniu następnym zaś wszczęła przeciwko spółce celowej egzekucję kwoty 15 000 000zł. (postanowienie k. 651 – 656). zawiadomienie k. 368 - 369). W toku powyższego postępowania w dniu 14 października 2016r. dokonano także zajęcia wierzytelności spółki celowej „z tytułu umowy o współpracę, umów cywilnoprawnych, kontraktów na świadczenie usług oraz wszelkich innych należności przypadających dłużnikowi”(pisma k. 387 – 393, 403 – 423. Zajęcie k. 440 - 441). Przeciwko spółce celowej powódka wszczęła również postępowanie o nakazanie wyjawienia jej majątku (postanowienie k. 371 – 376, wykaz majątku k. 378 - 385). W odpowiedzi na zajęcie wierzytelności spółki celowej skierowane do pozwanej zaprzeczyła ona w dniu 24 października 2016r., aby ciążyć miały na niej jakiekolwiek zobowiązania względem spółki celowej (pismo k. 443 – 444).

W dniu 29 sierpnia 2017r. powódka uzyskała od prowadzącego jej egzekucję komornika zaświadczenie stwierdzające, iż z tytułu dokonanego zajęcia wierzytelności spółki celowej powódka wykonywać może wszelkie prawa i roszczenia tejże spółki (zaświadczenie k. 446).

Spółka celowa wystąpiła z wnioskiem o zabezpieczenie roszczenia o pozbawienie wykonalności uzyskanego przeciwko przez powódkę tytułu wykonawczego w postaci aktu notarialnego zawierającego oświadczenie spółki celowej o poddaniu się egzekucji, wniosek ten jednak został ostatecznie oddalony (postanowienie k. 560 – 563).

Postanowieniem prokuratury z dnia 7 grudnia 2016r. dokonano zabezpieczenia mienia podejrzanego prezesa spółki celowej M. K. poprzez zajęcie środków finansowych przekazanych do depozytu ustanowionego przez spółkę celową (postanowienie k. 468 – 472).

Postanowieniem z dnia 27 grudnia 2018r. aktowi notarialnemu, którym spółka celowa poddała się egzekucji w zakresie obowiązku zapłaty na rzecz powódki kary umownej w kwocie 15 000 000zł., nadano klauzulę wykonalności na rzecz następcy prawnego powódki – (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w W. (postanowienie k. 660 – 662).

Sąd zważył, co następuje:

Stosownie do stanowiącego podstawę dochodzonego w niniejszej sprawie roszczenia przepisu art. 887 par. 1. kpc., z mocy samego zajęcia wierzyciel wykonywać może wszelkie prawa i roszczenia dłużnika. Konsekwencje prawne takiego zajęcia, stosownie do art. 887 KPC, są dwojakiego rodzaju (w doktrynie na podstawie komentowanego przepisu wyróżnia się dwie kategorie uprawnień wierzyciela, tj. materialnoprawne i procesowe, zob. F. Zedler, Postępowanie zabezpieczające, t. III, art. 887, uwaga 3, s. 97). Pierwszy rodzaj stanowią konsekwencje materialnoprawne, polegające na możliwości wykonywania praw i roszczeń dłużnika egzekwowanego w zwykłym obrocie prawnym. Jako przykłady konsekwencji materialnoprawnych można wskazać: prawo wierzyciela do żądania zapłaty ( W. Siedlecki, [w:] Kodeks, t. II, pod red. Z. Resicha, W. Siedleckiego, s. 1231), ale również prawo wierzyciela do żądania zamiany świadczenia niepieniężnego ze stosunku pracy na sumę pieniężną ( F. Z. , Postępowanie zabezpieczające, t. III, art. 887, uwaga 4, s. 97). Przenosząc przykłady powyższe na grunt analizowanej sprawy stwierdzić należy, iż także powód uprawniony był do podjęcia zamiast dłużnika egzekwowanego czynności z zakresu prawa materialnego, od których wiążąca dłużnika egzekwowanego z pozwaną umowa uzależniała wymagalność jej długu. Stanowisko odmienne wypaczyłoby sens instytucji przewidzianej przepisem art. 887 par. 1 kpc., oznaczałoby bowiem, iż wystąpienie z roszczeniem przeciwko dłużnikowi zajętej wierzytelności poprzedzone musiałoby zostać wytoczeniem przez powoda kolejnego powództwa przeciwko dłużnikowi egzekwowanemu, tym razem jednak o zobowiązanie do złożenia przez niego stosownych oświadczeń woli skutkujących wymagalnością roszczenia, jakie dłużnik egzekwowany ma wobec strony pozwanej. W takiej też sytuacji ułatwienie wynikające z faktu uzyskania przez powoda zaświadczenia o wstąpieniu w prawa dłużnika egzekwowanego okazałoby się z punktu widzenia ochrony interesów powoda całkowicie iluzoryczne, położenie prawne wierzyciela dysponującego zaświadczeniem przewidzianym w przepisie art. 887 kpc. niczym nie różniłoby się bowiem od sytuacji wierzyciela, który zaświadczenia takiego nie uzyskał. Niewątpliwie przekreśliłoby to cel, jaki ustawodawca postawił sobie wprowadzając do porządku prawnego art. 887 kpc.

W literaturze prawniczej wskazuje się jednocześnie, iż w razie wytoczenia przez wierzyciela powództwa przeciwko dłużnikowi zajętej wierzytelności, wierzyciel jest podmiotem podstawionym w miejsce dłużnika, to zaś oznacza z kolei, iż wierzyciel występuje w takim procesie we własnym imieniu, ale na rzecz zastąpionego dłużnika. Z tego też względu żądanie powództwa wierzyciela powinno opiewać na zasądzenie świadczenia – jak uczyniła to w niniejszej sprawie strona powodowa - na rzecz dłużnika egzekwowanego. W rezultacie także wyrok uwzględniający powództwo wierzyciela przeciwko dłużnikowi zajętej wierzytelności powinien zasądzać świadczenie na rzecz egzekwowanego dłużnika.

Naturalną konsekwencją prezentowanego wyżej poglądu jest z kolei przyjęcie, iż w wytoczonym przez siebie powództwie wierzyciel może się domagać zasądzenia całego należnego dłużnikowi egzekwowanemu świadczenia, nawet jeśli przekracza to sumę egzekwowaną przez tego wierzyciela w postępowaniu egzekucyjnym. Takie stanowisko uzasadnia się kilkoma argumentami. Po pierwsze, treścią powództwa wytoczonego przez wierzyciela powinno być żądanie zasądzenia świadczenia na rzecz dłużnika egzekwowanego bądź też nakazanie przez sąd wypłacenia dochodzonej kwoty komornikowi (por. też E. W. , Postępowanie zabezpieczające, t. II, s. 106, i podaną tam literaturę). Nie dojdzie więc wtedy do przekroczenia granic konsekwencji procesowych zajęcia wyznaczonych przez sumę dochodzoną przez wierzyciela w postępowaniu egzekucyjnym. Po drugie, może się okazać, że w podziale sumy uzyskanej z egzekucji będą uczestniczyć też inni wierzyciele oprócz tego, który wytoczył powództwo na podstawie art. 887 § 2 KPC. Umożliwieniu takiego udziału służyć ma z kolei przewidziane przepisem art. 887 par. 2 kpc. wskazanie innych wierzycieli, na rzecz których dochodzona wierzytelność również została zajęta.

Uzasadniając żądanie zasądzenia na rzecz swojego dłużnika równowartości przekazanej przez niego na rzecz pozwanej kwoty 16 450 000zł. powódka wskazała na brak podstaw do dokonania na rzecz pozwanej transferu powyższych środków jak również na pozorny charakter zawartej w dniu 8 lutego 2016r. umowy pomiędzy pozwaną a spółką celową wynikający z faktu, iż pomimo szeroko zakrojonych we wspomnianej umowie obowiązków pozwanej względem wierzycieli spółki celowej pozwana nigdy obowiązków takich faktycznie się nie podjęła. Dokonując oceny zasadności stanowiska pełnomocnika powódki zauważyć należy, iż twierdzenia powyższe nie spotkały się z zaprzeczeniem ze strony pozwanej. Z zaprzeczeniem takim nie sposób w ocenie sądu utożsamić zgłoszenia przez pozwaną dowodów osobowych, jak wynika bowiem ze wskazanej przez pozwaną tezy dowodowej, świadkowie strony pozwanej przesłuchania mieli zostać faktycznie na zupełnie inne okoliczności, aniżeli to, czy i w jaki sposób pozwana przystąpiła do realizacji postanowień umowy z dnia 8 lutego 2016r. Dowody powyższe nie mogły zatem okazać się pomocne dla wyjaśnienia tego w szczególności, czy, kiedy i w jakiej formie pozwana nawiązała kontakt z powódką w celu zaspokojenia jej roszczeń (odpowiedź na pozew k. 452). Mając na uwadze, iż zgłoszone przez pozwaną dowody były nieprzydatne dla wyjaśnienia tej właśnie kwestii, podlegały one oddaleniu jako prowadzące jedynie do dalszego przedłużenia postępowania (postanowienie k. 675). Zważywszy fakt, iż – co również nie spotkało się z zaprzeczeniem pozwanej – o umowie z dnia 8 lutego 2016r. powódka dowiedzieć miała się bynajmniej nie od pozwanej, której formalnie przecież powierzono obowiązek prowadzenia spraw spółki celowej względem wobec powódki, lecz z dokumentacji zgromadzonej na etapie postępowania karnego, tezę o pozornym charakterze umowy z dnia 8 lutego 2016r. uznać należało za dowiedzioną (pozew k. 16). Okolicznością potwierdzającą trafność stanowiska powódki jest fakt, iż skoro pozwana do chwili zamknięcia rozprawy w dniu 24 maja 2019r., a zatem przez okres ponad 3 lat obowiązywania powyższej umowy, nie podjęła się względem powódki żadnych przewidzianych tą umową czynności, w szczególności zaś wbrew wynikającym z umowy obowiązkom nie nawiązała z powódką żadnego kontaktu nie wspominając już nawet o jego utrzymywaniu, jak również nie prowadziła z nią we wskazanym okresie czasu żadnych negocjacji i rokowań, to – zważywszy terminowy charakter tej umowy jak i fakt, iż obowiązywać ma ona jeszcze jedynie do końca czerwca 2019r. – za nader mało prawdopodobne uznać należy, aby pozwana przystąpiła wreszcie do wywiązywania się z postanowień spornej umowy na przestrzeni ostatniego miesiąca jej obowiązywania. Potwierdzeniem braku takiego zamiaru po stronie pozwanej jest chociażby konsekwentnie zajmowane przez nią w toku procesu stanowisko wyrażające się kategoryczną odmową uznania jakichkolwiek roszczeń powódki, gdyby bowiem pozwana serio potraktowała obowiązki przyjęte na siebie w umowie z dnia 8 lutego 2016r.,w tym zaś przede wszystkim obowiązek „wypłaty” (…) „wszelkich należności na rzecz” wierzycieli spółki celowej, to jej stanowisko w toku procesu musiałoby być zgoła odmienne od tego, które pozwana faktycznie zajmowała. W ocenie sądu, nie sposób przeto odmówić powódce racji co do pozornego w rozumieniu art. 83 kc. charakteru umowy z dnia 8 lutego 2016r., a tym samym jej nieważności skutkującej obowiązkiem zwrotu uzyskanego przez pozwaną świadczenia na podstawie art. 410 kc.

Mając na uwadze bezwzględnie obowiązujący charakter powołanych wyżej przepisów za przeszkodę w uznaniu powyższej czynności prawnej za nieważną nie mógł uznany zostać fakt zamieszczenia w niej klauzuli salwatoryjnej. Jak wskazuje się w literaturze prawniczej, działanie sankcji nieważności częściowej podlega regulacji normatywnej zawartej w art. 58 § 3 KC. Ta konstrukcja ustawowa świadczy o preferencji rozwiązania umożliwiającego utrzymanie ważności zawartej w czynności prawnej. Kryterium decydującym o zakresie działania sankcji nieważności stanowić będą okoliczności wskazujące, czy bez postanowień dotkniętych nieważnością czynność byłaby dokonana. W ocenie sądu, w niniejszej sprawie z uwagi na pozorność całej umowy z dnia 8 lutego 2016r. nie da się wyodrębnić takich jej postanowień, co do których ograniczyć miałaby się sankcja nieważności przy jednoczesnym uznaniu za ważne jakichkolwiek pozostałych jej postanowień. Wynika to stąd, iż z natury rzeczy przepis art. 58 par. 3 kc. pozwalający ograniczyć sankcję nieważności do części postanowień umowy nie ma zastosowania do sytuacji, gdy nieważnością dotknięte jest w całości oświadczenie woli jednej ze stron mające składać się na umowę, a to z tego względu, iż w sytuacji takiej, która ma miejsce właśnie przy pozorności, umowa po prostu nie dochodzi do skutku.

Zdaniem sądu, sam fakt zamieszczenia w zaistniałych okolicznościach klauzuli salwatoryjnej zmierzającej do „uratowania” powyższej umowy w jakiejkolwiek jej części potwierdza jedynie, iż zawierające ją strony od początku zdawały sobie sprawę z tego, iż ważność umowy prędzej czy później poddana zostanie w wątpliwość i tą jedynie drogą starały się zapobiec podważeniu jej ważności. Jak wskazuje się w literaturze prawniczej, klauzula utrzymująca powinna wprawdzie stanowić istotną przesłankę oceny wskazującej na intencje stron zachowania umowy pomimo nieważności niektórych jej elementów, nie powinna ona jednak w sposób bezwzględny eliminować możliwości odmiennego ustalenia, a więc przyjęcia nieważności całej umowy, w wypadku gdyby kryteria ustawowe prowadziły do odmiennego wniosku, np. ze względu na potrzebę ochrony słusznego interesu jednego z kontrahentów. W analizowanym przypadku za kontrahenta takiego uważać właśnie spółkę celową, której praw i roszczenia w niniejszym procesie wykonuje powódka.

Zdaniem sądu przeszkodą w udzieleniu ochrony powyższym roszczeniom nie był wreszcie podniesiony na ostatnim terminie rozprawy zarzut braku skutecznego zajęcia wierzytelności spółki celowej względem pozwanej wynikający z niedostatecznego zdaniem pełnomocnika pozwanej skonkretyzowania powyższej wierzytelności, jak stanowi bowiem przepis art. 887 kpc., z mocy samego zajęcia wierzyciel wykonywać może wszelkie prawa i roszczenia dłużnika. Czynność zajęcia – na co zwrócono uwagę w uzasadnieniu wyroku Sądu Najwyższego z dnia 1 1 stycznia 2006 r. w sprawie III CK 335/05 - pozostaje skuteczna dopóki nie zostanie uchylona. Również w uzasadnieniu tego samego wyroku Sąd Najwyższy zajął się kwestią, jak dalece wystosowane do poddłużnika na podstawie art. 896 KPC wezwanie w celu zajęcia wierzytelności musi - dla wywołania wszystkich procesowych skutków zajęcia (także zakazu wypłat do rąk dłużnika) - wierzytelność tę precyzować, udzielając zaś na nie odpowiedzi zwrócił uwagę na fakt, iż trudno nie dostrzec, że przyjęcie w tym zakresie wymagania, aby w wezwaniu konieczne było szczegółowe i wyczerpujące wskazanie wszystkich elementów indywidualizujących zajmowaną wierzytelność, znacznie ograniczyłoby dostępność egzekucji z tego składnika majątku dłużnika. Niejednokrotnie możliwość skorzystania z tego sposobu egzekucji byłaby wręcz iluzoryczna. Odczytując treść art. 896 KPC we wskazany wyżej sposób można by np. uznać za nieskuteczne zajęcie wierzytelności, w odniesieniu do której w wezwaniu adresowanym do poddłużnika nie określono lub określono niepoprawnie wysokość (rozmiar) objętego nią świadczenia, albo którą oznaczono, jako wynikającą z umowy o dzieło, podczas gdy w rzeczywistości jej źródłem jest umowa o roboty budowlane. Jak wiadomo, prawidłowe zidentyfikowanie konkretnych stosunków zobowiązaniowych może nastręczać poważne trudności. W tego rodzaju przypadkach - idąc wskazanym tokiem rozumowania - adresat wezwania mógłby złożyć komornikowi oświadczenie, że zajmowana wierzytelność nie istnieje i zignorować zakaz przewidziany w art. 896 § 1 pkt 2 KPC bez narażenia się na odpowiedzialność odszkodowawczą wobec wierzyciela. Taki kierunek wykładni art. 896 KPC trzeba zdecydowanie odrzucić. Prowadziłby on bowiem do przyznania poddłużnikowi uprawnienia do dokonywania oceny skuteczności zajęcia. Tymczasem skutki dokonanego zajęcia powstają niezależnie od akceptacji poddłużnika, tyle, że - jak już sygnalizowano - ich zakres, w przypadku nieistnienia wierzytelności, jest ograniczony.

Odrzucenie rozważanego wyżej kierunku wykładni art. 896 KPC wywołuje potrzebę określenia minimum wymagań, jakie muszą zostać spełnione, aby można było uznać zajęcie „innej” wierzytelności za dokonane. Prawidłowe zdefiniowanie tych wymagań powinno uwzględniać cel postępowania egzekucyjnego, jakim jest zaspokojenie wierzyciela, a także potrzebę poszanowania uprawnień procesowych uczestników tego postępowania oraz praw osób trzecich. Niewątpliwie konieczną przesłanką dokonania zajęcia wierzytelności jest oznaczenie jej dłużnika. Wymóg ten jest oczywisty i nie wymaga uzasadnienia. Niezbędne jest także wskazanie rodzaju tytułu prawnego, z którego wynika zajmowana wierzytelność. Bez spełnienia tego warunku nie jest możliwe zakwalifikowanie wierzytelności jako „innej” niż wierzytelności z tytułu umowy o pracę lub rachunku bankowego, a w konsekwencji wdrożenie właściwego sposobu postępowania. Trzeba pamiętać, że egzekucja każdej z wymienionych wierzytelności uregulowana została w nieco odmienny sposób. Jeśli zaś chodzi o bliższe określenie tytułu prawnego, z którego wynika zajmowana wierzytelność, to wystarczy skonkretyzowanie go w taki sposób, aby wierzytelność tę można było zidentyfikować. Wskazane wyżej wymagania można syntetycznie ująć w jeszcze bardziej zwięzłej formule. Wezwanie adresowane do dłużnika konkretnej wierzytelności prowadzi - w świetle art. 896 KPC - do zajęcia tej wierzytelności jedynie wtedy, gdy indywidualizuje ją w sposób, który nie wywołuje wątpliwości, że o tę wierzytelność chodzi. Z treści art. 896 § 2 pkt 1 i 2 KPC wynika, że nie wszystkie elementy konkretyzujące zajmowaną wierzytelność muszą być komornikowi znane już w chwili kierowania wezwania do poddłużnika. Wyjaśnieniu wszelkich niejasności w tym zakresie, a w konsekwencji usunięciu ewentualnych nieścisłości, błędów i omyłek popełnionych w wezwaniu służy prawidłowe wykonanie przez poddłużnika obowiązków informacyjnych przewidzianych w powołanych unormowaniach. Takie rozumienie art. 896 KPC harmonizuje z wykładnią tego przepisu przeprowadzoną przez Sąd Najwyższy w powołanym wyżej wyroku z dnia 19 sierpnia 1971 r. W orzeczeniu tym wskazano, że zajęcie wierzytelności uregulowane przepisami art. 895 i nast. KPC obejmuje tylko wierzytelność istniejącą i przysługującą poddłużnikowi na podstawie określonego stosunku prawnego. Podobną myśl, tyle że na gruncie postępowania zabezpieczającego, wyraził Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 25 kwietnia 1955 r., IV CZ 72/55, OSNCK 1956/3/69 stwierdzając, że wniosek o zabezpieczenie roszczenia pieniężnego przez zajęcie wierzytelności wymaga zindywidualizowania wierzytelności mającej służyć jako środek zabezpieczenia tak, aby sąd w razie uwzględnienia wniosku miał możliwość w swym postanowieniu dokładnie określić sposób i zakres zabezpieczenia.

Zdaniem sądu dokonane w sprawie zajęcie wierzytelności czyni zadość minimalnym wymaganiom koniecznym do tego, aby uznać je za skuteczne, a to z tego względu, iż określa dłużnika zajętej wierzytelności jak również określa rodzaj tytułu prawnego z którego wynika zajmowana wierzytelność na tyle precyzyjnie, iż możliwym czyni zakwalifikowanie zajętej wierzytelności jako „innej” niż wierzytelności z tytułu umowy o pracę lub rachunku bankowego. Co się z kolei tyczy daty zajęcia, to pochodzi ono z dnia 14 października 2016r.. Przesądza to o skuteczności zajęcia wierzytelności wyrażającej się łączną kwotą 16 450 000zł., a to z tego względu, iż składające się na tę kwotę przelewy bankowe wedle przedstawionego przez pełnomocnika powódki zestawienia operacji, informacje wynikające z którego również nie zostały przez stronę pozwaną zanegowane, miały miejsce w okresie od 2 lutego do 14 lipca 2016r., a zatem na długo przed dokonanym zajęciem. Okoliczności powyższej również przypisać należało istotne znaczenie, jak wskazano bowiem w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 19 sierpnia 1971r. Sądu Najwyższego w sprawie I CR 308/71, (OSNC 1972, Nr 5, poz. 85) "Przy egzekucji z wierzytelności uregulowanej w przepisach art. 895–912 KPC zajęcie wierzytelności obejmuje tylko wierzytelność istniejącą i przysługującą dłużnikowi na podstawie określonego stosunku prawnego. Wynika to jednak stąd, iż egzekucję z wierzytelności powstałych później, na podstawie innego stosunku prawnego – chociażby pomiędzy tymi samymi stronami – można prowadzić tylko na podstawie nowego zajęcia". W uzasadnieniu SN wskazał, że reguła wskazująca dopuszczalność zajęcia wyłącznie wierzytelności istniejącej wynika z art. 895 i n., co jest widoczne zwłaszcza przez porównanie innych przepisów, bowiem inna sytuacja zachodzi jedynie przy egzekucji z należności za pracę (art. 880–888) oraz przy egzekucji z wierzytelności z rachunku bankowego (art. 890) i przy egzekucji sum płatnych periodycznie (art. 900 § 2 KPC).

Jak zatem wynika z powyższego analizowana regulacja nie może wykorzystywana być dla potrzeb ochrony nieuczciwego dłużnika i jego wspólników starających się uniemożliwić zaspokojenie wierzycielom, lecz przede wszystkim służyć ma ułatwieniu sytuacji samego wierzyciela, który przecież nie musi posiadać szczegółowej wiedzy na temat tego, jakie konkretnie roszczenia i prawa przysługują jego dłużnikowi względem dalszych dłużników jak również na temat tego, z czego owe prawa i roszczenia wynikają. Mając na uwadze treść powołanej wyżej regulacji, jako pozbawione znaczenia dla oceny zasadności żądania pozwu ocenić należało zgłaszana przez pozwaną zarówno dowody osobowe jak i dowody z dokumentów na okoliczność tego, iż spółka celowa nie dokonała bądź też niezasadnie dokonała odbiorów prac powódki, potem zaś od złożonych w tym zakresie oświadczeń woli miała się uchylić, czego z kolei dalszą konsekwencją miałby być brak obowiązku zapłaty należnego powódce wynagrodzenia, podzielić należało bowiem w całej rozciągłości prezentowane w tym zakresie stanowisko pełnomocnika powódki ,wedle którego fakt prowadzenia osobnego procesu przeciwko spółce celowej o zapłatę wynagrodzenia za powyższe prace pozostaje okolicznością obojętną dla losów niniejszego postępowania, a to z tego względu, iż dla rozstrzygnięcia o żądaniu zgłoszonego w nim pozwu istotny pozostaje wyłącznie fakt uzyskania zajęcia przez powódkę wierzytelności spółki celowej wobec pozwanej i ewentualne istnienie bądź też nieistnienie takiej wierzytelności z tytułu dokonanego na jej rzecz transferu środków w kwocie 16 450 000zł. Skoro zatem pośród okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy nie sposób doszukać się ewentualnego sporu sądowego o zapłatę wynagrodzenia dla powódki przez spółkę celową, to również zgłoszony przez pozwaną wniosek o zawieszenie postępowania do czasu zakończenia toczącej się przed Sądem Okręgowym w Warszawie sprawy XX Gc 3/17 podlegał oddaleniu jako prowadzący jedynie do przedłużenia postępowania (odpowiedź na pozew k. 452 – odwrót – 453, postanowienie k. 675).

W ocenie sądu skutek zajęcia wierzytelności wyrażający się uzyskaniem przez powódkę możliwości wykonywania wszelkich praw i roszczeń spółki celowej eliminuje tym samym konieczność występowania po stronie pozwanej w niniejszym procesie samego dłużnika jako strony nieważnej czynności prawnej. Stanowisko odmienne wypaczyłoby sens instytucji przewidzianej przepisem art. 887 par. 1 kpc., oznaczałoby bowiem, iż wystąpienie z roszczeniem przeciwko samemu tylko dłużnikowi zajętej wierzytelności połączone miałoby zostać z koniecznością jednoczesnego pozwania dłużnika i to pomimo dysponowania już przeciwko niemu tytułem wykonawczym . W takiej też sytuacji – o czym była już mowa na wstępie powyższych rozważań - ułatwienie wynikające z faktu uzyskania przez powoda zaświadczenia o wstąpieniu w prawa dłużnika egzekwowanego byłoby w istocie pozorne, a to z tego względu, iż położenie prawne wierzyciela dysponującego zaświadczeniem przewidzianym w przepisie art. 887 kpc. nie odbiegałoby od sytuacji wierzyciela, który zaświadczenia takiego nie uzyskał. Tym samym też wbrew odmiennemu w tym zakresie stanowisku pełnomocnika pozwanej odnośnie mającego występować w niniejszej sprawie współuczestnictwa koniecznego pozwanej oraz jej kontrahenta – spółki celowej, za wystarczający środek ochrony interesów dłużnika egzekwowanego uznać należało przewidziane przepisem art. 887 par. 2 kpc. jego przypozwanie umożliwiające mu udział w postępowaniu w charakterze interwenienta ubocznego.

W ocenie sądu jako pozbawione znaczenia ocenić należało również pozostałe zarzuty pozwanej zmierzające do zakwestionowania tego, iż po stronie spółki celowej powstał w ogóle obowiązek zapłaty kary umownej, w tym zakresie bowiem jedyną istotną okolicznością jest fakt uzyskania przez powódkę zajęcia wierzytelności służących spółce celowej względem pozwanej. Zdaniem sądu przesądza to o konieczności udzielenia żądaniu pozwu ochrony również w odniesieniu do żądania złożenia przez pozwaną oświadczenia woli koniecznego do zwolnienia z depozytu kwoty 15 000 000zł., a to z tego względu, iż przedmiotem egzekucji są nie tylko wierzytelności, na które składają się zobowiązania pieniężne dłużnika, lecz także zobowiązania nieopiewające wprawdzie na świadczenie pieniężne, ale mające niewątpliwie charakter majątkowy. Dysponowanie zajęciem wierzytelności wobec pozwanej uznać należało za wystarczające do uzyskania przez powódkę legitymacji do wystąpienia z żądaniem złożenia przez pozwaną dochodzonego w niniejszej sprawie oświadczenia woli bez konieczności oglądania się na ważność umów kreujących obowiązek zapłaty kary umownej w kwocie 15 000 000zł. tak jak bowiem miało to miejsce w odniesieniu do poddanego wcześniej ocenie żądania zapłaty, korzyść wynikająca z faktu uzyskania zajęcia wierzytelności okazałaby się całkowicie iluzoryczna gdyby możliwość skorzystania z niego uzależniona miałaby zostać od skazania go na ponowny trud wykazywania, iż stwierdzona obowiązującym w dalszym ciągu w obrocie tytułem wykonawczym wierzytelność rzeczywiście istnieje jak również na trud odpierania podnoszonych przeciwko tejże wierzytelności zarzutów. Z powyższych względów oddaleniu podlegały również jako prowadzące jedynie do przedłużenia postępowania wnioski o zawieszenie niniejszego postępowania do czasu zakończenia toczących się równolegle postępowań, w których dochodzone są żądania pozbawienia wykonalności tytułu wykonawczego, na podstawie którego powódka prowadzi egzekucję przeciwko spółce celowej jak również ustalenia nieważności umowy nakładającej na dłużnika powódki obowiązek, niewykonanie którego zagrożone zostało karą umowną w kwocie 15 000 000zł. Stanowisko odmienne, skutkujące koniecznością każdorazowego zawieszania sprawy wytoczonej dłużnikowi zajętej wierzytelności ilekroć tylko zainicjowane zostanie jakiekolwiek postępowanie zmierzające do wyeliminowania tytułu wykonawczego z obrotu, postawiłoby pod znakiem zapytania przydatność instytucji zajęcia wierzytelności godząc tym samym w pewność i bezpieczeństwo obrotu gospodarczego, otworzyłoby bowiem przed nieuczciwym dłużnikiem możliwość faktycznego paraliżowania toku egzekucji poprzez ciągłe mnożenie postępowań sądowych służących podważeniu w najróżniejszy sposób obowiązku, który stwierdzony został już tytułem wykonawczym. W ocenie sądu, skoro w ramach żadnego z zainicjowanych w tym celu postępowań nie uzyskano zabezpieczenia poprzez zawieszenie prowadzonej przeciwko spółce celowej egzekucji, to sam tylko fakt ich prowadzenia nie stanowiąc przeszkody w kontynuowaniu takiej egzekucji nie może także traktowany być przeszkoda w prowadzeniu procesu będącego jedynie następstwem dokonanej w toku tejże egzekucji czynności, jaką było zajęcie wierzytelności, a który to proces sam w sobie jest w istocie jedynie jednym ze środków służących urzeczywistnieniu celu tejże egzekucji.

Nie sposób wreszcie było dopatrzeć się przeszkód w udzieleniu ochrony roszczeniu o złożenie żądanego przez powódkę oświadczenia woli w fakcie zajęcia zdeponowanych środków w postępowaniu karnym, bądź też w fakcie braku wymaganego dla wypłaty oświadczenia spółki celowej, a to z tego choćby względu, iż powódka nie domagała się bynajmniej takiej wypłaty, a jedynie złożenia oświadczenia woli stanowiącego jeden z koniecznych warunków takiej wypłaty, to zaś, czy oświadczenie takie okaże się być ostatecznie wystarczające do zwolnienia z depozytu spornej kwoty, czy też z racji niespełnienia jakichkolwiek dalszych warunków bądź też wystąpienia innych przeszkód prawnych nie doprowadzi do pożądanego przez powódkę rezultatu, uznać należało – w świetle przyjętej w tym zakresie konstrukcji żądania pozwu – za okoliczność pozbawioną znaczenia. Zdaniem sądu, skoro powódka uznała, iż zobowiązanie do złożenia takiego oświadczenia woli zaspokaja jej interes bądź też chociażby w istotnym dla niej stopniu przybliża realizację tego interesu, to nawet fakt, iż oświadczenie takie nie będzie w danych okolicznościach wystarczające do uzyskania wypłaty kwoty 15 000 000zł., nie może traktowany być jako okoliczność wykluczająca uwzględnienie powództwa. Jej podnoszenie przez pozwaną, stanowiące przejaw fałszywej troski o interesy powódki, traktować należy co najwyżej jako kolejny argument na rzecz poparcia forsowanej od początku przez powódkę tezy, iż rzeczywistym celem porozumienia między pozwaną a spółką celową wbrew deklarowanym w umowie z dnia 8 lutego 2016r. intencjom, jakie oficjalnie miały przyświecać jej stronom, była pomoc spółce celowej w wyprowadzeniu jej majątku w celu udaremnienia powódce zaspokojenia się z niego. Potwierdza to zatem pozorny charakter oświadczeń woli składających się na umowę z dnia 8 lutego 2016r., a zatem brak jakiejkolwiek podstawy prawnej dokonanych w związku z tą umową transferów pieniężnych.

Z uwagi na powyższe, żądaniu pozwu należało udzielić ochrony w całości. Rozstrzygnięcie o należnych powódce kosztach postępowania, na które w niniejszej sprawie złożyły się: opłata od pozwu w kwocie 100 000zł. oraz wynagrodzenie pełnomocnika w wysokości 25 017zł. ustalone na podstawie par. 2 pkt 9 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych zapadło zgodnie z wyrażoną przepisem art. 98 par. 1 kpc. zasadą odpowiedzialności za wynik postępowania.

Z/ odpis wyroku z uzasadnieniem doręczyć pełnomocnikowi pozwanej

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Anna Parteka
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: