XII C 1130/24 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2024-12-18
Sygnatura akt XII C 1130/24
UZASADNIENIE
wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi z dnia 27 listopada 2024 roku
Pozwem złożonym w dniu 1 sierpnia 2024 roku (data nadania w Urzędzie Pocztowym – 30 lipca 2024 roku) do Sądu Okręgowego w Łodzi, skierowanym przeciwko Bankowi (...) S.A. z siedzibą w G., powodowie A. P. i G. P., reprezentowani przez pełnomocnika profesjonalnego, wnieśli o:
1. ustalenie nieważności umowy kredytu nr (...) z dnia 7 maja 2008 roku,
2. zasądzenie od pozwanego solidarnie (ewentualnie łącznie) na rzecz powodów kwoty 227.320,41 złotych wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 31 marca 2024 roku do dnia zapłaty, tytułem zwrotu części nienależnego świadczenia pobranego przez pozwanego w okresie od dnia 7 maja 2008 roku do dnia 31 stycznia 2024 roku, w związku z nieważnością powyższej umowy,
ewentualnie:
3. ustalenie za bezskuteczne wobec powodów postanowień umowy kredytu nr (...) z dnia 7 maja 2008 roku: § 1 ust. 1, § 7 ust. 2, § 10 ust. 8, § 17 ust. 1-5 oraz § 1 aneksu do umowy z dnia 27 sierpnia 2008 roku,
4. zasądzenie od pozwanego solidarnie (ewentualnie łącznie) na rzecz powodów kwoty 105.571,72 złotych wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 31 marca 2024 roku do dnia zapłaty, tytułem zwrotu części nienależnego świadczenia pobranego przez pozwanego w okresie od dnia 7 maja 2008 roku do dnia 31 stycznia 2024 roku, w związku z uznaniem wskazanych wyżej postanowień umowy za bezskuteczne wobec powodów,
a nadto:
5. zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego (pozew k. 4-31).
W odpowiedzi na pozew złożonej w dniu 30 października 2024 roku pozwany, reprezentowany przez pełnomocnika profesjonalnego, wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powodów na rzecz pozwanego kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego i opłaty skarbowej od pełnomocnictw według norm przepisanych (odpowiedź na pozew k. 120-148).
Na rozprawie w dniu 20 listopada 2024 roku strony podtrzymały swoje dotychczasowe stanowiska procesowe w niniejszej sprawie (protokół rozprawy k. 183-185).
Postanowieniem z dnia 25 września 2024 roku Sąd Okręgowy w Łodzi udzielił zabezpieczenia roszczenia strony powodowej, normując prawa i obowiązki stron postępowania na czas jego trwania, poprzez udzielenie powodom prawa wstrzymania się od obowiązku dokonywania spłat rat wynikających z umowy kredytu nr (...) z dnia 9 maja 2008 roku w wysokości i terminach określonych umową (postanowienie k. 108).
Uzasadnienie stanowiska strony powodowej:
Zdaniem powodów umowa kredytu nr (...) z dnia 9 maja 2008 roku zawierała niedozwolone postanowienia umowne (klauzule abuzywne). Powodom nie wytłumaczono na czym polegają zasady tworzenia Tabeli kursów kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielanych przez (...) Bank S.A. Nie pouczano ich także jakie czynniki i zdarzenia będą miały wpływ na zmianę wartości walut wskazanych w tej tabeli. Powodom nie przekazano żadnych informacji na temat spreadu stosowanego w banku i zasad jego ustalania. Ponadto treść umowy została ustalona przez Bank według gotowego wzorca, bez indywidualnego uzgadniania zapisów umowy. Nadto umowa była sprzeczna z dobrymi obyczajami i rażąco naruszała interesy kredytobiorców jako konsumentów.
Uzasadnienie stanowiska strony pozwanej:
Strona pozwana zakwestionowała powództwo co do zasady i wysokości. Zdaniem pozwanego zarzuty i roszczenia powodów są niezasadne, a rzeczywista przyczyna powództwa nie są rzekome wady prawne umowy, ale obiektywny i niezależny od pozwanego wzrost kursu CHF. Powodowie wiedzieli, że umowa wiąże się z ryzykiem kursowym i się na to godzili. Zdaniem pozwanego brak jest podstaw do stwierdzenia abuzywności kwestionowanych postanowień umownych, a twierdzenia o nieważności spornej umowy nie znajdują oparcia w prawie. Pozwany zaprzeczył aby Bank w sposób arbitralny ustalał kursy CHF, a wysokość jakiejkolwiek płatności na poczet spłaty kredytu została zawyżona. Ponadto pozwany zaprzeczył aby postanowienia umowy były niejednoznaczne, sprzeczne z dobrymi obyczajami lub rażąco naruszała interesy powodów.
Sąd ustalił następujący stan faktyczny:
W dniu 3 kwietnia 2008 roku powodowie złożyli wniosek w (...) Bank S.A. o udzielenie kredytu w kwocie 185.000 złotych, na okres 360 miesięcy, w walucie CHF, w równych ratach kapitałowo-odsetkowych, z przeznaczeniem na zakup domu na rynku wtórnym. Wraz z wnioskiem o udzielenie kredytu powodowie złożyli oświadczenie o zapoznaniu się z ryzykami związanymi z zaciągnięciem kredytu hipotecznego (wniosek o udzielenie kredytu k. 161-162, oświadczenia k. 163).
W wyniku pozytywnej decyzji kredytowej, w dniu 9 maja 2008 roku powodowie jako kredytobiorcy zawarli z (...) Bank S.A. z siedzibą w G. (poprzednik prawny Banku (...) S.A. z siedzibą w G.) jako kredytodawcą umowę kredytu nr (...). Zawierając umowę powodowie działali jako konsumenci.
Zgodnie z § 1 ust. 1 umowy – Bank udzielił kredytobiorcom kredytu w kwocie 174.354,05 złotych indeksowanego kursem CHF.
Kredyt przeznaczony był na pokrycie części kosztów zakupu nieruchomości położonej przy ul. (...) w P. (§ 1 ust. 2, § 3 ust. 1).
Na kwotę kredytu składały się:
-
-
kwota przeznaczona na realizację celu umowy – 169.000 złotych,
-
-
koszty z tytułu ubezpieczenia od ryzyka utraty pracy – 3.727,90 złotych,
-
-
koszty z tytułu ubezpieczenia na życie oraz na wypadek trwałej i całkowitej niezdolności do pracy – 1.186,15 złotych,
-
-
opłata z tytułu wyceny nieruchomości – 250 złotych,
-
-
koszty z tytułu opłaty sądowej za wpis hipoteki – 200 złotych,
W dniu wypłaty saldo było wyrażone w walucie, do której indeksowany był kredyt według kursu kupna woluty, do której indeksowany był kredyt podanego w Tabeli kursów kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielanych przez (...) (§ 1 ust. 1).
Oprocentowanie kredytu na dzień sporządzenia umowy wynosiło 5,10 % w skali roku (§ 2 ust. 1).
Prawnym zabezpieczeniem kredytu były:
-
-
hipoteka kaucyjna na nieruchomości kredytobiorców do kwoty stanowiącej 170 % kwoty kredytu,
-
-
cesja na rzecz Banku wierzytelności z umowy ubezpieczenia nieruchomości,
-
-
ubezpieczenie z tytułu ubezpieczenia od ryzyka utraty pracy,
-
-
ubezpieczenie na życie oraz na wypadek trwałej i całkowitej niezdolności do pracy (§ 3 ust. 2).
Wypłata kwoty kredytu miała być dokonana jednorazowo przelewem na wskazany rachunek bankowy. Każdorazowo wypłacana kwota w złotych polskich miała być przeliczana na walutę, do której indeksowany był kredyt, według kursu kupna waluty podanego w Tabeli kursów kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielanych przez (...) Bank w dniu dokonania wypłaty przez Bank (§ 7 ust. 2).
Rozliczenie każdej wpłaty dokonanej przez Kredytobiorcę, miało następować z datą wpływu środków do Banku, według kursu sprzedaży waluty do której jest indeksowany Kredyt, podanego w Tabeli kursów kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielanych przez (...) Bank S.A., obowiązującego w dniu wpływu środków do Banku (§ 10 ust. 8).
Do rozliczania transakcji wypłat i spłat Kredytów stosowane były odpowiednio kursy kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielanych przez (...) Bank S.A. walut zawartych w ofercie banku obowiązujące w dniu dokonania transakcji.
Kursy kupna określane były jako średnie kursy złotego do danych walut ogłoszone w tabeli kursów średnich NBP minus marża kupna.
Kursy sprzedaży określane były jako średnie kursy złotego do danych walut ogłoszone w tabeli kursów średnich NBP plus marża sprzedaży.
Do wyliczenia kursów kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielanych przez (...) Banku S.A. stosowane były kursy złotego do danych walut ogłoszone w tabeli kursów średnich na stronie internetowej NBP w poprzednim dniu roboczym skorygowane o marże (...) Banku S.A. (abuzywność dotyczy w tym przypadku korygowania kursów w oparciu o marże kupna sprzedaży, nie zaś samo stosowanie kursów złotego do danych walut ogłaszanych w tabelach kursów średnich).
Obowiązujące w danym dniu roboczym kursy kupna/sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielanych przez (...) Bank S.A. walut zawartych w ofercie Banku określane były przez Bank po godz. 15.00 poprzedniego dnia roboczego i wywieszane były w siedzibie Banku oraz publikowane na stronie internetowej (...) Banku (§ 17 ust. 1-5) – (umowa kredytu k. 26-30).
Kwota udzielonego kredytu została wypłacona kredytobiorcom przez Bank (okoliczność bezsporna).
W dniu 27 sierpnia 2008 roku strony zawarły aneks do umowy kredytu nr (...) z dnia 9 maja 2008 roku, w którym postanowiły podwyższyć wysokość udzielonego kredytu do kwoty 194.548,05 złotych. W związku z powyższym korekcie uległo brzmienie niektórych postanowień umowy, w tym: § 1 ust. 1 i ust. 2, § 2 ust. 1, ust. 2, ust. 3 i ust. 4 oraz § 6 Umowy (aneks do umowy k. 82-83).
Pismem z dnia 15 marca 2024 roku powodowie wezwali Bank (...) S.A. Z siedziba w G. do dobrowolnej zapłaty na ich rzecz kwoty 227.320,41 złotych w nieprzekraczalnym terminie do dnia 30 marca 2024 roku. W odpowiedzi, pismem z dnia 17 kwietnia 2024 roku bank odmówił realizacji powyższego wezwania (wezwanie do zapłaty k. 94, odpowiedź na wezwanie k. 97-99).
W okresie od dnia 21 maja 2008 roku do dnia 30 stycznia 2024 roku powodowie wpłacili na rzecz Banku, z tytułu należności związanych z umową kredytu nr (...) z dnia 9 maja 2008 roku, łączna kwotę 227.320,41 złotych, z czego kwota 178.514,85 złotych stanowiła kapitał, kwota 45.364,11 złotych stanowiła odsetki, a kwota 3.441,46 złotych stanowiła inne opłaty związane z kredytem (zaświadczenie banku k. 85-88).
Powodowie potrzebowali środków na zakup domu. Nie mieli zdolności kredytowej w złotych. Bank zaproponował im kredyt w walucie CHF. Bank nie przedstawił powodom historycznych notowań kursu CHF, ani tez symulacji na przyszłość. Przed zawarciem umowy Bank nie poinformował powodów, że zmiana kursu CHF wpłynie na saldo całego zadłużenia. Powodowie nie korzystali z możliwości spłaty kredytu w obcej walucie. Myśleli, że kurs CHF jest ustalany przez NBP, a nie przez sam Bank (zeznania powodów k. 183-184).
Powyższy stan faktyczny – zasadniczo bezsporny między stronami – Sąd ustalił na podstawie powołanych wyżej dokumentów. W ocenie Sądu nie było podstaw, by podawać w wątpliwość okoliczności faktyczne z nich wynikające. Sąd uznał, że dowody z dokumentów tworzą spójny, nie budzący wątpliwości w świetle wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego, a przez to w pełni zasługujący na wiarę materiał dowodowy.
Czyniąc ustalenia faktyczne, Sąd uwzględnił zeznania strony powodowej na rozprawie, w zakresie istotnym dla rozstrzygnięcia. Ponadto Sąd oparł się na ponadto na zaświadczeniu Banku potwierdzającym łączną wysokość wpłaconych przez powodów należności na rzecz Banku. Powyższe zaświadczenie nie budziło zastrzeżeń Sądu co do swojej autentyczności i wiarygodności, jak również nie było kwestionowane przez sam Bank.
W związku z powyższym, Sąd pominął wniosek stron o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego sądowego z zakresu finansów, rachunkowości i bankowości. Jak wyżej wskazano, wysokość kwot wpłaconych przez powodów do Banku z tytułu zawartej umowy kredytu wynikała z innych dokumentów, których Bank nie kwestionował (pochodzących zresztą wprost od Banku). Obliczeń w powyższym zakresie Sąd mógł zatem dokonać samodzielnie. Nie ulega bowiem wątpliwości, że dokonanie działań arytmetycznych nie zawiera się w katalogu wiadomości specjalnych w rozumieniu art. 278 § 1 k.p.c. Natomiast wobec niemożności usuwania luk w umowie, wynikających z eliminacji zastosowanych w niej klauzul niedozwolonych, zbędne były wyliczenia dokonane przez biegłego. W konsekwencji, wobec ustalenia nieważności umowy w całości, okoliczności, które miały zostać poddane badaniu biegłego okazały się nieistotne dla rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie. Przeprowadzenie dowodu skutkowałoby więc wyłącznie zwłoką w rozpoznaniu sprawy.
Sąd pominął również wniosek strony pozwanej o dopuszczenie dowodu z zeznań świadka P. S., jako nieistotny dla rozstrzygnięcia sprawy i zmierzający jedynie do przedłużenia postępowania. Sądowi wiadomo jest z urzędu – z innych rozpoznanych spraw o analogicznym stanie faktycznym – że świadkowie będący pracownikami banku, pośrednikami lub doradcami kredytowymi po tak długim okresie od zawarcia umowy nie pamiętają klientów ani okoliczności zawarcia umowy, natomiast zeznania sprowadzające się do przedstawienia ogólnych reguł obowiązujących przy udzielaniu kredytów hipotecznych są niewystarczające, gdyż w rozpoznawanej sprawie istotne jest to, jak przebiegał proces udzielania kredytu powodom, a nie to, jak modelowo proces taki miał przebiegać.
Sąd zważył, co następuje:
Strona powodowa roszczenie główne o zapłatę i ustalenie wywodziła z nieważności zawartej umowy kredytu z uwagi na jej sprzeczność z przepisami prawa oraz abuzywność postanowień umownych. Powództwo podlegało uwzględnieniu w całości w zakresie żądania głównego o zapłatę jak i o ustalenie.
Dopuszczalność powództwa o ustalenie.
Zgodnie z art. 189 Kodeksu postępowania cywilnego (k.p.c.) powód może żądać ustalenia przez Sąd istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, gdy ma w tym interes prawny.
Interes prawny należy rozumieć jako obiektywną konieczność ochrony określonej sfery prawnej strony powodowej. Istnieje on wówczas, gdy zachodzi niepewność stosunku prawnego lub prawa. Może wynikać zarówno z bezpośredniego zagrożenia prawa powoda jak i z potrzeby zapobieżenia temu zagrożeniu. Skuteczne powołanie się na interes prawny wymaga wykazania, że oczekiwane rozstrzygnięcie wywoła takie skutki w stosunkach między stronami, w następstwie których ich sytuacja prawna zostanie określona jednoznacznie, a tym samym zostanie wyeliminowane ryzyko naruszenia w przyszłości ich praw.
W ocenie Sądu w niniejszej sprawie stronie powodowej przysługuje interes prawny do wytoczenia powództwa o ustalenie nieważności umowy kredytu. Pomiędzy stronami Istnieje spór co do ważności umowy, z której zapisów wynika, że po stronie powodowej w dalszym ciągu istnieje obowiązek świadczenia na rzecz strony pozwanej rat kredytowych. Rozstrzygnięcie kwestii ważności umowy, wyjaśni sytuację prawną co do zakresu obowiązku świadczenia w przyszłości.
Co prawda stronie powodowej przysługuje (co do uiszczonych już świadczeń w wykonaniu umowy), jak też będzie przysługiwało (co do uiszczanych rat w przyszłości) dalej idące powództwo o świadczenie, jednakże nie sposób przyjąć, aby możliwość wytoczenia powództwa o świadczenie pozbawiała strony powodowej interesu prawnego w wytoczeniu powództwa o ustalenie nieważności umowy, z której wynikają obowiązki na przyszłość.
Poza należnymi w przyszłości ratami kredytu, za istnieniem interesu prawnego przemawia kwestia hipoteki ustanowionej na nieruchomości dla zabezpieczenia spłaty kredytu. Stwierdzenie nieważności umowy umożliwi uwolnienie się od towarzyszącego kredytowi zabezpieczenia.
Strona powodowa zachowuje interes prawny do wytoczenia powództwa o ustalenie stosunku prawnego, mimo przysługującego jej powództwa o świadczenie na podstawie spornego stosunku prawnego, jeżeli z tego stosunku wynikają jeszcze inne lub dalej idące skutki, których dochodzenie w drodze powództwa o świadczenie nie jest możliwe lub nie jest jeszcze aktualne. W takim wypadku tylko powództwo o ustalenie tego stosunku prawnego może w sposób definitywny rozstrzygnąć niepewną sytuację prawną strony i zapobiec także na przyszłość możliwym sporom, a tym samym w sposób pełny zaspokoić interes prawny.
Istota umowy kredytu indeksowanego.
Umowa kredytu bankowego jest umową nazwaną uregulowaną w art. 69 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 roku Prawo bankowe, zgodnie z którym przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu.
Umowa kredytu powinna być zawarta na piśmie i określać w szczególności: strony umowy, kwotę i walutę kredytu, cel, na który kredyt został udzielony, zasady i termin spłaty kredytu, w przypadku umowy o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska, szczegółowe zasady określania sposobów i terminów ustalania kursu wymiany walut, na podstawie którego w szczególności wyliczana jest kwota kredytu, jego transz i rat kapitałowo-odsetkowych oraz zasad przeliczania na walutę wypłaty albo spłaty kredytu (dodane na mocy ustawy z dnia 29 lipca 2011 roku o zmianie ustawy - Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw), wysokość oprocentowania kredytu i warunki jego zmiany, sposób zabezpieczenia spłaty kredytu, zakres uprawnień banku związanych z kontrolą wykorzystania i spłaty kredytu, terminy i sposób postawienia do dyspozycji kredytobiorcy środków pieniężnych, wysokość prowizji, jeżeli umowa ją przewiduje, warunki dokonywania zmian i rozwiązania umowy.
Zawarta przez strony umowa kredytu stanowi „umowę kredytu indeksowanego”, przez który należy rozumieć taką konstrukcję, w której bank wydaje kredytobiorcy określoną sumę kredytową w złotych, przy czym jej wysokość jest określana (indeksowana) według kursu danej waluty obcej w dniu wydania (indeksowanie do waluty obcej po cenie kupna). Ustalenie takie następuje także w celu określenia wysokości rat kredytowych, do których spłaty kredytobiorca będzie zobowiązany w okresie trwania stosunku umownego (kredytowego). W dniu płatności konkretnych rat taka rata jest przeliczana zgodnie z umową na złote stosownie do kursu sprzedaży danej waluty.
Umowa kredytu indeksowanego mieści się w konstrukcji ogólnej umowy kredytu bankowego i stanowi jej możliwy wariant (art. 353 1 Kodeksu cywilnego (k.c.) w związku z art. 69 Prawa bankowego).
W zakresie umowy kredytu indeksowanego dochodzi do wydania sumy kredytu kredytobiorcy i zwrotu wykorzystanej sumy kredytu w ratach w dłuższym odcinku czasowym. Dla kredytobiorcy istotne znaczenie ma z reguły wysokość rat w poszczególnych okresach ich spłat. Kredytobiorca zwraca kredytodawcy wykorzystaną sumę kredytu, przy czym w związku z kursem waluty obcej suma ta może być wyższa odpowiednio w relacji do waluty obcej, gdyż suma wykorzystana w dniu wykonywania umowy kredytu hipotecznego może mieć inną wartość rynkową w wyniku indeksacji walutowej. Innymi słowy, kredytobiorca może być zobowiązany do zwrotu bankowi sumy pierwotnie wykorzystanego kredytu, ale taka wykorzystana suma – w całości lub części – może mieć inną (wyższą) wartość rynkową w okresie spłaty kredytu.
Zgodnie z art. 4 ustawy z dnia 29 lipca 2011 roku o zmianie ustawy - Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw tzw. antyspreadowej, która weszła w życie 26 sierpnia 2011 roku - w przypadku kredytów lub pożyczek pieniężnych zaciągniętych przez kredytobiorcę lub pożyczkobiorcę przed dniem wejścia w życie ustawy ma zastosowanie art. 69 ust. 2 pkt 4a oraz art. 75b Prawa bankowego, w stosunku do tych kredytów lub pożyczek pieniężnych, które nie zostały całkowicie spłacone – do tej części kredytu lub pożyczki, która pozostała do spłacenia. W tym zakresie bank dokonuje bezpłatnie zmiany umowy kredytowej lub umowy pożyczki. Przepis ten reguluje kwestie intertemporalne związane z jej stosowaniem i potwierdza, że ustawodawca zdecydował się na wyróżnienie pewnych cech umowy kredytu indeksowanego. „Ideą dokonania powyższej nowelizacji było utrzymanie funkcjonujących na rynku kredytów denominowanych według nowych zasad (...) Ustawodawca wprowadził narzędzie prawne pozwalające wyeliminować z obrotu postanowienia umowne zawierające niejasne reguły przeliczania należności kredytowych, zarówno na przyszłość, jak i w odniesieniu do wcześniej zawartych umów w części, która pozostała do spłacenia” (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 marca 2015 roku, sygnatura akt IV CSK 362/14).
Reasumując w polskim porządku prawnym dopuszczalne są kredyty denominowane i indeksowane do waluty innej niż waluta polska. W obrocie prawnym doszło do wykształcenia się podtypu umowy kredytu bankowego, powiązanej z kursem złotego do walut obcych.
W konsekwencji postanowienia zawarte w § 1 umowy kredytu łączącej strony niniejszego sporu, określające kwotę kredytu w złotych polskich i waloryzacja kursem franka szwajcarskiego same w sobie nie stanowiły klauzul niedozwolonych w rozumieniu art. 385 1 k.c.
Niedozwolone klauzule umowne – nieważność umowy.
Charakter niedozwolonych klauzul umownych mają te klauzule spornej umowy kredytu, które określają zasady indeksacji kredytu i poszczególnych rat (w których kredyt był spłacany), w oparciu o stosowaną przez pozwanego bankową tabelę kursów – § 1 ust. 1, § 7 ust. 2, § 10 ust. 8 i § 17 ust. 4 i 5 Umowy.
Postanowienia te przewidywały między innymi, że:
1. kredyt jest wypłacony w PLN po uprzednim przeliczeniu według kursu kupna CHF z tabeli kursowej pozwanego banku, oraz
2. spłacany w PLN po uprzednim przeliczeniu według kursu sprzedaży CHF z tabeli kursowej banku obowiązującej na dzień spłaty kredytu.
Oceniając charakter wspomnianych klauzul umownych określających mechanizm przeliczania kwoty udzielonego kredytu oraz wysokości poszczególnych rat, należy wskazać, że stosownie do art. 385 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Nieuzgodnione indywidualnie są zaś te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta.
W ocenie Sądu, abuzywność zakwestionowanych przez stronę powodową postanowień umownych określających zasady indeksacji kredytu i poszczególnych rat spłaty wynika z ich niejednoznaczności, która przejawia się odsyłaniem do stosowanego przez pozwany bank narzędzia informowania kontrahentów o przyjętych arbitralnie cenach kupna i sprzedaży walut, a mianowicie do bankowej tabeli kursów walut.
Przy okazji oceny jednoznaczności kwestionowanych postanowień umownych warto przytoczyć postanowienie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) z dnia 22 lutego 2018 roku (Dz.Urz.UE.C, Nr 142, str. 17), w którym Trybunał wskazał, że „Artykuł 4 ust. 2 i art. 5 dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 roku w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy interpretować w ten sposób, że warunki umowy kredytu zawartej w państwie członkowskim między konsumentem a bankiem odpowiadają wymogowi, zgodnie z którym warunki umowne muszą być wyrażone prostym i zrozumiałym językiem w rozumieniu tych przepisów, jeżeli kwota pieniężna, która zostanie udostępniona temu konsumentowi, wyrażona w walucie obcej jako walucie rozliczeniowej i określona w stosunku do waluty płatniczej, jest wyraźnie wskazana. W zakresie, w jakim określenie tej kwoty zależy od kursu wymiany waluty obowiązującego w chwili wypłaty środków, ów wymóg oznacza, że metody obliczenia faktycznej kwoty kredytu, jak również mający zastosowanie kurs wymiany waluty powinny być przejrzyste, tak by przeciętny konsument, który jest właściwie poinformowany oraz dostatecznie uważny i rozsądny, mógł oszacować w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria wypływające dla niego z tej umowy konsekwencje ekonomiczne, a w szczególności całkowity koszt kredytu.
Jednoznaczny oznacza dopuszczający tylko jedną możliwą interpretację, niebudzący wątpliwości, dokładnie określony, wyraźny oczywisty, niedwuznaczny (por. wyrok SN z dnia 4 listopada 2011 roku, w sprawie o sygnaturze akt I CSK 46/2011).
W umowie kredytu, która została w niniejszej sprawie poddana analizie - brak jest definicji bankowej tabeli kursów walut, która wskazywałaby obiektywnie sprawdzalne mierniki prawidłowości kalkulacji zawartych w niej kursów. W chwili jej zawierania nie zdefiniowano tego pojęcia ani nie wyjaśniono, czym pozwany będzie się kierował i w jaki sposób wyliczał wysokość kursów walut umieszczanych w tabeli. Nie oznaczono, kiedy tabela kursów powinna zostać opublikowana przez pozwanego. Tak określony sposób ustalania jednego z podstawowych czynników rzutujących na rozmiar świadczenia głównego kredytobiorcy i to praktycznie na wszystkich etapach realizacji umowy, w przekonaniu Sądu nie poddaje się kontroli, jest nieprzewidywalny dla konsumenta i umożliwia pozwanemu uzyskanie dodatkowego wynagrodzenia, którego strona powodowa nie mogła oszacować. W konsekwencji konsument ponosił nie tylko ryzyko zmian kursu waluty, na które się godził zawierając umowę kredytu indeksowanego do waluty obcej, ale dodatkowo ryzyko dowolnego kształtowania kursów wymiany przez kredytodawcę. Bez znaczenia jest przy tym argument, że pozwany przy ustalaniu kursu brał lub bierze pod uwagę kurs średni w innych bankach, dane ekonomiczne, środowisko bankowe i własny zysk. Z punktu widzenia konsumenta kurs ten jest ustalany dowolnie. Konsument nie ma możliwości weryfikacji w oparciu o obiektywne kryteria zasadności ponoszenia kosztów wynikających z ustalonych przez bank kursów walutowych. Skoro umowy kredytu cechują się długimi okresami trwania i ograniczoną możliwością spłaty kredytu, to ustalenie prawidłowych zasad określenia kursu waluty pozwoliłoby konsumentowi samodzielnie wyliczyć kurs waluty obcej. Tymczasem klauzule takich zasad nie zawierają, konsument jest uzależniony całkowicie od decyzji banku, który ustali kurs w znany mu sposób, zaś konsument nie może tej decyzji zweryfikować, a może się jej jedynie podporządkować.
Postanowienia umowne dotyczące indeksacji regulują obliczanie salda kapitału podlegającego spłacie oraz rat kapitałowo – odsetkowych. Niejednoznaczne określenie kryteriów, które ostatecznie decydują o kursie ogłoszonym w stosowanej przez pozwanego tabeli kursów walut, a co za tym idzie niewskazanie mechanizmu przeliczenia (indeksacji) powodują, że nie jest możliwe ustalenie wysokości spłacanych rat, jak i ustalenie kapitału podlegającego spłacie.
Jak wskazano powyżej w kredycie indeksowanym bank wydaje kredytobiorcy określoną sumę kredytową w złotych polskich. Mechanizm ustalenia kwoty spłaty jest określony w dwóch częściach:
1) kwota kredytu jest ustalana w ten sposób, że jej wysokość w dniu wydania jest przeliczana z PLN na CHF. Tak ustalana kwota kredytowania w walucie obcej jest podstawą ustalenia przez bank harmonogramu spłat kredytu, czyli rozbicia kwoty kredytu wyrażonej w CHF na raty;
2) następnie wraz z nadejściem ustalonego w harmonogramie terminu spłaty, bank zobowiązuje kredytobiorcę do spłacenia rat kredytu w PLN.
Bez wskazanego mechanizmu przeliczenia (indeksacji) w kredycie indeksowanym nie może dojść do ustalenia kapitału podlegającego spłacie. Wyliczenie rat kapitałowo – odsetkowych jest dokonywane w odniesieniu do kwoty indeksowanej, a nie kwoty rzeczywiście udostępnionego kapitału. Powoduje to, że w ramach spłaty rat kapitałowych konsument, spłaca wykorzystaną część kapitału w PLN powiększoną o część kapitałową wynikającą wyłącznie z poddania salda kredytu indeksacji do CHF i to mimo, że tej wyższej kwoty nie uzyskał. Tak samo w ratach odsetkowych konsument spłaca odsetki od naliczonej i udostępnionej kwoty nominalnej kapitału w PLN oraz odsetki naliczone od salda kredytu indeksowanego do CHF.
Mechanizm indeksacji – skoro dotyczy zwrotu otrzymanych środków pieniężnych – wpływa na wysokość kwoty kapitału podlegającego zwrotowi. Mechanizm ten określa zatem główne świadczenie kredytobiorcy, którym jest zwrot wykorzystanego kredytu.
Sąd uznał zatem, że postanowienia dotyczące indeksacji nie ograniczają się jedynie do sposobu przeliczenia kwoty i określenia sposobu zmiany wysokości świadczenia kredytobiorcy w przyszłości, ale wprost świadczenie to określają. Bez przeprowadzenia przeliczeń wynikających z indeksacji nie doszłoby do ustalenia wysokości kapitału podlegającego spłacie, wyrażonego w walucie obcej, jak również nie doszłoby do ustalenia wysokości odsetek, które zobowiązany jest zapłacić kredytobiorca. Powyższe pozwala przyjąć, że postanowienia dotyczące indeksacji, określające świadczenie kredytobiorcy w postaci spłaty kapitału i zapłaty odsetek, odnoszą się do głównych świadczeń stron. W przypadku kredytów denominowanych lub indeksowanych określenie jasnych zasad dokonywania przeliczeń stanowi element przedmiotowo istotny umowy.
Klauzule denominacji walutowej w spornej umowie kredytu powinny być, na podstawie art. 385 1 § 1 k.c. w zw. z art. 69 ust. 1 Prawa bankowego traktowane jako służące określeniu głównego świadczenia stron w postaci wypłaty kwoty kredytu i spłat kwoty kredytu w ratach. Jeżeli więc kwota kredytu jest określona niejednoznacznie, przez odniesienie do przyszłej tabeli kursowej, określanej dyskrecjonalnie przez pozwany bank, to konsensus co do głównych świadczeń stron nie został osiągnięty.
Wymaganie dokładnego określenia w umowie kwoty kredytu oraz zasad i terminu jej spłaty mieści się w szerszym kontekście prawa zobowiązań, które wymaga dla powstania zobowiązania dokładnego oznaczenia świadczenia. Świadczenie w stosunku zobowiązaniowym powinno być oznaczone w chwili zawarcia umowy lub nadawać się do oznaczenia w okresie późniejszym, przy czym w tym drugim wypadku w momencie postania stosunku zobowiązaniowego powinny być określone precyzyjne i obiektywne kryteria, według których nastąpić ma ustalenie świadczenia. Gdyby oznaczenie świadczenia pozostawiono jednej ze stron (bez jakichkolwiek ograniczeń) - takie postanowienie umowne byłoby sprzeczne z art. 353 1 k.c., a tym samym nieważne. W konsekwencji pociągałoby to za sobą nieważność całego zobowiązania. Wątpliwe jest aby kredytobiorca, będąc właściwie poinformowany przez bank, zawarł umowę, w której wysokość zobowiązania nie jest ograniczona, a mimo wielu lat spłacania - kwota kapitału w złotówkach rośnie. W obowiązującej na gruncie prawa polskiego konstrukcji zobowiązania umownego jako stosunku prawnego pomiędzy formalnie równorzędnymi podmiotami nie ma więc miejsca na przyznanie jednej ze stron zobowiązania możliwości jednostronnego, władczego oddziaływania na pozycję drugiej strony, a w szczególności na wysokość świadczenia albo kształt zobowiązania jednej ze stron (tak uchwała Sądu Najwyższego z 22 maja 1991 roku, w sprawie o sygnaturze akt III CZP 15/91).
W chwili zawarcia umowy strona powodowa nie znała konkretnych wartości, jakie pojawią się w tabeli kursów obowiązującej w pozwanym banku w dniu przeliczania kwoty udzielonego kredytu z PLN na CHF, ani tym bardziej w dniach wyliczania kolejnych rat spłaty kredytu. W spornej umowie brak było podstaw, aby je ustalić. Wysokości kursów walut z tabel pozwanego banku została pozostawiona jego swobodzie. Wymienione postanowienia należało zatem ocenić jako niejednoznaczne.
Kontrola abuzywności postanowień umowy wyłączona jest jedynie w przypadku spełnienia jednej z dwóch przesłanek negatywnych, to jest gdy: postanowienie umowne zostało indywidualnie uzgodnione z konsumentem oraz gdy postanowienie umowne określa główne świadczenia stron (w tym cenę lub wynagrodzenie) i jest sformułowane w sposób jednoznaczny.
Zdaniem Sądu w przedmiotowej sprawie strona powodowa nie miała możliwości indywidualnego uzgodnienia postanowień dotyczących indeksowania kredytu, zaś umowa została zawarta w oparciu o wzorzec umowny stosowany przez bank na zasadzie zero – jedynkowej. Taki sposób zawierania umowy wyklucza możliwość indywidualnego wpływania przez konsumenta na treść powstałego stosunku prawnego, poza ustaleniem kwoty kredytu, ewentualnie wysokości oprocentowania. Wpływ konsumenta musi mieć charakter realny, rzeczywiście zostać mu zaoferowany, a nie polegać na teoretycznej możliwości wystąpienia z wnioskiem o zmianę określonych postanowień umowy.
W sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami rażąco naruszają interesy konsumenta postanowienia umowne godzące w równowagę kontraktową stron, a także te, które zmierzają do wprowadzenia konsumenta w błąd, wykorzystując jego zaufanie do banku jako uczciwie działającej instytucji finansowej i brak specjalistycznej wiedzy. Klauzula dobrych obyczajów nawiązuje do wyobrażeń o uczciwych, rzetelnych działaniach stron, a także do zaufania, lojalności, jak również - w stosunkach z konsumentami - do fachowości. Sprzeczne z dobrymi obyczajami są działania, które zmierzają do dezinformacji lub wywołania błędnego mniemania konsumenta, wykorzystania jego niewiedzy lub naiwności, ukształtowania stosunku zobowiązaniowego niezgodnie z zasadą równorzędności stron, nierównomiernego rozłożenia praw i obowiązków między partnerami. Rażące naruszenie interesów konsumenta ma miejsce, jeżeli postanowienia umowy poważnie i znacząco odbiegają od sprawiedliwego wyważenia praw i obowiązków stron, wprowadzając nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków na niekorzyść konsumenta.
Zgodnie z art. 385 2 k.c. oceny zgodności postanowienia umowy z dobrymi obyczajami dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy, biorąc pod uwagę jej treść, okoliczności zawarcia oraz uwzględniając umowy pozostające w związku z umową obejmującą postanowienie będące przedmiotem oceny. Bez znaczenia jest to w jaki sposób umowa była wykonywana przez strony, czy pozwany rzeczywiście korzystał z możliwości, jakie wynikają dla niego z określonego brzmienia postanowień umownych. Istotne jest jedynie, że nie było żadnych przeszkód aby z takich uprawnień, mogących naruszać interesy konsumenta, skorzystał. Postanowienie umowne ma niedozwolony charakter nie dlatego, że jest w niewłaściwy sposób wykorzystywane przez przedsiębiorcę - tym bardziej, że w toku wykonywania umowy może się to zmieniać. To samo postanowienie nie może zaś być abuzywne bądź tracić takiego charakteru jedynie w wyniku przyjęcia przez jedną ze stron umowy określonego sposobu jej wykonania, korzystania bądź niekorzystania z wynikających z niego uprawnień. Postanowienie jest niedozwolone jeśli daje kontrahentowi konsumenta możliwość działania w sposób rażąco naruszający interesy konsumenta.
W konsekwencji nie miało znaczenia dla stwierdzenia niedozwolonego charakteru określonych postanowień umownych to, w jaki sposób pozwany bank rzeczywiście ustalał kurs waluty, do której kredyt był indeksowany. Podstawą przyjęcia, że postanowienia przewidujące wyrażenie kwoty kredytu we frankach szwajcarskich rażąco naruszają interesy kredytobiorcy (jako konsumenta) jest nierównomierne rozłożenie pomiędzy stronami umowy wynikającego z tego ryzyka - wyrażenia wysokości zobowiązania konsumenta w walucie obcej, której kurs podlega nieograniczonym zmianom bez zagwarantowania w umowie mechanizmów, które mogłyby ograniczyć ryzyko ponoszone przez konsumenta. Podstawą analizy rozłożenia ryzyka może być jedynie treść łączącej strony umowy, nie zaś sposób finansowania przez bank prowadzonej działalności kredytowej.
Bank wypłacając kredyt w PLN, poza ryzykiem wynikającym z samego zawarcia umowy i potencjalnej możliwości niespłacenia kredytu, ryzykuje stratę kwoty, która została wypłacona konsumentowi. Strata taka może nastąpić w przypadku radykalnego spadku wartości waluty obcej wskazanej jako waluta kredytu. Jest to przy tym, biorąc pod uwagę sytuację ekonomiczną oraz proces spłacania kredytu, ryzyko teoretyczne. Utrata całej wyrażonej w złotych wartości udzielonego kredytu nastąpiłaby tylko w przypadku spadku niemalże do zera wartości waluty obcej, która nastąpiłaby niezwłocznie po wypłaceniu kredytu. W przypadku nastąpienia takiego zdarzenia w innym momencie wykonywania umowy, bank uzyskałby już w ramach następującej z czasem ratalnej spłaty zadłużenia przynajmniej część zainwestowanego kapitału.
Sytuacja konsumenta przedstawia się zupełnie inaczej. Nie tylko wysokość jego zobowiązania po przeliczeniu na PLN może osiągnąć niczym nieograniczoną wysokość (wraz ze spadkiem wartości waluty krajowej w stosunku do waluty kredytu), ale też może to nastąpić na każdym etapie długoletniego wykonywania umowy.
Konsument może dokonać przewalutowania kredytu, jednak nie chroni go to przed skutkami wcześniejszych niekorzystnych zmian kursowych. Umowa nie przewiduje żadnego środka, który w inny sposób ograniczałby ryzyko walutowe.
Dlatego też, mimo że konstrukcja indeksacji lub denominowania kredytu nie jest sprzeczna z prawem i nie można ogólnie wykluczyć możliwości jej stosowania w umowach zawieranych z konsumentami, w przypadku spornych postanowień umowy kredytu poddanej analizie w toku postępowania w tej sprawie - należało uznać je za niedopuszczalne. Opisana wyżej konstrukcja prowadzi bowiem do wniosku, że następuje rażące naruszenie interesów konsumenta, gdyż brak jest sprawiedliwego i uczciwego wyważenia praw i obowiązków stron umowy.
Podstawą przyjęcia, że postanowienia przewidujące stosowanie kursów wyznaczanych przez bank przy wykonywaniu umowy kredytu rażąco naruszają interes konsumenta jest przyznanie przedsiębiorcy prawa do jednostronnego kształtowania wysokości świadczeń stron umowy. Dotyczy to najpierw kwoty kredytu wykorzystywanej przez kredytobiorcę, a następnie wysokości świadczeń kredytobiorcy - wyrażonych w PLN rat, które zobowiązany jest spłacać. Kredytobiorca narażony jest w ten sposób na nieograniczoną arbitralność decyzji banku, a równocześnie, wobec braku jakichkolwiek weryfikowalnych kryteriów, nie przysługują mu żadne środki, które pozwoliłyby chociażby na późniejszą weryfikację prawidłowości kursu ustalonego przez bank.
Bez wątpienia stanowi to rażące naruszenie interesów konsumenta, naraża go na brak bezpieczeństwa i możliwości przewidzenia skutków umowy. Jest to postępowanie nieuczciwe, sprzeczne z dobrymi obyczajami jako naruszające równowagę stron umowy na korzyść strony silniejszej (banku), która nie tylko może żądać spełnienia świadczenia w określonej przez siebie wysokości, ale też korzystać z szeregu postanowień o charakterze sankcji (m.in. podwyższone karne oprocentowanie, możliwość wypowiedzenia umowy), gdyby konsument takiego świadczenia nie spełniał. Również sytuacja, w której konsument pragnący ustalić prawidłowość zachowania przedsiębiorcy zobowiązany byłby do korzystania z opinii biegłego, oznacza nadmierne trudności równoznaczne z istotnym naruszeniem interesów konsumenta.
W ocenie Sądu niedopuszczalna jest konstrukcja, w której kredytobiorca w momencie zawarcia umowy nie otrzymuje jednoznacznej informacji o wysokości kredytu w przeliczeniu na walutę obcą oraz o wysokości świadczenia, jakie powinien spełniać na rzecz banku tytułem rat kapitałowo – odsetkowych (nie wynika ona wprost z harmonogramu spłat albo innej informacji udzielanej przez bank), a zobowiązany jest do samodzielnego jego ustalenia w oparciu o harmonogram wyrażony w walucie obcej oraz informacje, których musi samodzielnie poszukiwać w banku. Stanowi to rażące naruszenie interesów konsumenta - naraża go na niedogodności i stratę czasu. Co więcej, w konstrukcji przyjętej przez pozwanego, kredytobiorca o tym jakie świadczenie powinien spełnić (w jakiej wysokości zapłacić ratę), może się dowiedzieć dopiero w dniu i godzinie, w których nadchodzi termin spełnienia świadczenia.
O abuzywności analizowanych postanowień umownych przesądza fakt, że klauzule te nie odwoływały się do obiektywnych wskaźników, na które żadna ze stron nie miała wpływu, lecz pozwalały wyłącznie bankowi na określenie miernika wartości wedle swojej woli, zaś uprawnienie banku do określania wysokości kursu sprzedaży CHF nie doznaje żadnych formalnie uregulowanych ograniczeń. Na mocy postanowień analizowanej umowy to pozwany mógł jednostronnie i arbitralnie, a przy tym w sposób wiążący, modyfikować wskaźnik, według którego obliczana była wysokość zobowiązania kredytobiorcy, a tym samym mógł wpływać na wysokość świadczenia strony powodowej.
Również okoliczności zawarcia spornej umowy przemawiają za uznaniem abuzywności kwestionowanych klauzul. Jak wynika z poczynionych ustaleń, przedstawiciel banku zapewniał kredytobiorców o stabilności franka szwajcarskiego. W momencie zawierania umowy, wobec braku należytej informacji ze strony banku, nie zdawali oni sobie sprawy z tego, że kurs franka szwajcarskiego w stosunku do złotówki może wzrosnąć tak drastycznie oraz, że będzie to miało tak znaczne przełożenie na wysokość spłacanych w złotówkach rat oraz na wysokość pozostałego do spłaty kapitału liczonego w złotówkach. Gdyby byli tego świadomi, nie zawarliby z pozwanym bankiem przedmiotowej umowy.
W ocenie Sądu przedstawione powyżej argumenty przemawiają za zasadnością uznania umowy kredytu zawartej pomiędzy stronami za nieważną zgodnie z pkt 2 wyroku. Skoro kwestionowane postanowienia odnoszą się do głównych świadczeń stron to należy przyjąć, że brak jest konsensu co do niezbędnych elementów umowy kredytu. Dokonana w świetle przesłanek określonych w art. 58 § 1 k.c. kontrola postanowień umowy i dotyczących zasad określania kursów waluty obcej, stosowanych do wyliczenia wysokości świadczeń stron doprowadziła Sąd do wniosku, że są one sprzeczne z ustawą jako ukształtowane z naruszeniem właściwości (natury) stosunku prawnego, a więc z przekroczeniem określonych w art. 353 1 k.c. granic swobody umów.
Eliminacja wadliwych klauzul umownych.
Zdaniem Sądu przepisy prawa nie przewidują możliwości jakiegokolwiek wyręczania stron w uzyskiwaniu konsensu co do niezbędnych postanowień umowy. Ustawy, zasady współżycia społecznego i zwyczaje mają charakter uzupełniający wobec oświadczeń woli i nie mogą dotyczyć istotnych elementów, do których należą główne świadczenia stron. Art. 56 k.c. nie może stanowić legitymacji dla Sądu do modyfikacji konsensu, taka modyfikacja konsensu jest możliwa tylko w ściśle określonych przypadkach art. 388 § 1 k.c., art. 357 k.c.
TSUE w wyroku z dnia 3 października 2019 roku, w sprawie C-260/18 podkreślił, że nic nie stoi na przeszkodzie temu, aby sąd krajowy – po stwierdzeniu nieuczciwego charakteru niektórych warunków umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej i oprocentowanego według stopy procentowej bezpośrednio powiązanej ze stopą międzybankową danej waluty – przyjął, że umowa nie może nadal obowiązywać bez takich warunków z tego powodu, iż ich usunięcie spowodowałoby zmianę charakteru głównego przedmiotu umowy. Podkreślił, że artykuł 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że stoi on na przeszkodzie wypełnieniu luk w umowie, spowodowanych usunięciem z niej nieuczciwych warunków, które się w niej znajdowały, wyłącznie na podstawie przepisów krajowych o charakterze ogólnym, przewidujących, że skutki wyrażone w treści czynności prawnej są uzupełniane w szczególności przez skutki wynikające z zasad słuszności lub ustalonych zwyczajów, które nie stanowią przepisów dyspozytywnych lub przepisów mających zastosowanie. Nadto, artykuł 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że stoi on na przeszkodzie utrzymywaniu w umowie nieuczciwych warunków, jeżeli ich usunięcie prowadziłoby do unieważnienia tej umowy, a sąd stoi na stanowisku, że takie unieważnienie wywołałoby niekorzystne skutki dla konsumenta, gdyby ten ostatni nie wyraził zgody na takie utrzymanie w mocy.
TSUE we wcześniejszych orzeczeniach uznał, że tam gdzie obiektywny interes konsumenta wskazuje, że eliminacja wadliwej klauzuli nie doprowadzi do uzyskania równowagi (równości) stron lub gdy tak okrojona umowa nie będzie miała dla konsumenta znaczenia z uwagi na obiektywny cel gospodarczy, w którym jest zawierana, należy orzec o nieważności całej umowy. Dyrektywa 93/13 wymaga zwyczajnego i prostego zastosowania sankcji, a skutek odstraszający dla naruszyciela oraz innych przedsiębiorców jest podstawowym celem dyrektywy. Dysponentem praw przyznanych w dyrektywie jest konsument, dlatego to on ostatecznie powinien podjąć decyzję, czy upadek umowy stanowi dla niego rozwiązanie korzystne (tak wyrok TSUE z dnia 30 maja 2013 roku C -397/11, nb. 47-48).
W wyroku w sprawie C-186/16, TSUE wskazał, że artykuł 3 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że oceny nieuczciwego charakteru warunku umownego należy dokonywać w odniesieniu do momentu zawarcia danej umowy, z uwzględnieniem ogółu okoliczności, które mogły być znane przedsiębiorcy w owym momencie i mogły mieć wpływ na późniejsze jej wykonanie. Czynność prawna, która była nieważna w momencie jej dokonywania, nie może zostać uzdrowiona na skutek późniejszej zmiany okoliczności. To samo odnosi się do regulacji zawartej w tzw. ustawie antyspredowej. Sama możliwość spłaty kredytu we frankach szwajcarskich, od pewnego momentu wykonywania umowy nie usuwa źródła abuzywności, jakim jest nierównomierne rozłożenie ryzyka kursowego. Skoro mechanizm indeksacji podlegał wyeliminowaniu z umowy ex lege to tym samym nawet dalsze ustalenia stron odnoszące się do tego mechanizmu nie mogły odnieść skutku prawnego.
Jak wyżej wskazano niedopuszczalne jest uzupełnienie umowy na podstawie przepisów o charakterze ogólnym (art. 56 k.c., art. 65 k.c, 354. k.c.). Dlatego niemożliwa jest również wykładnia umowy, która będzie wiązała kurs umowny z kursem rynkowym czy kursem wynikającym z ustalonych zwyczajów. Takimi przepisem dyspozytywnym nie jest art. 41 ustawy z dnia 28 kwietnia 1936 roku Prawo wekslowe, ani przepis art. 24 ust. 2 i 3 ustawy o NBP, zgodnie z którym zasady ustalania kursu złotego w stosunku do walut obcych ustala Rada Ministrów w porozumieniu z Radą, NBP ogłasza bieżące kursy walut obcych oraz kursy innych wartości dewizowych. Uchwała zarządu NBP nie jest bowiem źródłem powszechnie obowiązującego prawa i nie jest adresowana do konsumentów, nie reguluje w sposób szczególny kursów walut w umowach kredytu indeksowanego. Niezasadne byłoby odwołanie się do treści art. 111 ust. 1 pkt 4 Prawa bankowego, skoro pozwany może kształtować stosowane przez siebie kursy walut w sposób dowolny i arbitralny.
W czasie zawierania spornej umowy kredytu nie obowiązywał jeszcze art. 358 § 2 k.c. (w wersji znowelizowanej ustawą z 23 października 2008 roku), który stanowi, że wartość waluty obcej określa się według kursu średniego ogłaszanego przez NBP z dnia wymagalności roszczenia, a zatem nie może on stanowić przepisu dyspozytywnego, który mógłby stanowić uzupełnienie zawartej pomiędzy stronami umowy kredytu. Przepis ten odnosi się do zobowiązań wyrażonych w walucie obcej i jedynie konkretyzuje przyznane dłużnikowi na mocy § 1 tego artykułu prawo spełnienia takiego świadczenia w walucie polskiej. Sporny kredyt był natomiast kredytem złotowym, a więc przyznanym, wypłaconym i spłacanym w złotych, do którego to zobowiązania zastosowano jedynie klauzulę waloryzacyjną (indeksacyjną). Taka konstrukcja wynikała z postanowień spornej umowy. Do takich zobowiązań przepisy zawarte w art. 358 k.c. nie mają zastosowania.
W konsekwencji zdaniem Sądu wyeliminowanie zapisów odnoszących się do sposobu indeksacji powoduje, że utrzymanie umowy kredytu zawartej przez strony bez tych klauzul nie jest możliwe. Przyjęcie założenia przeciwnego doprowadziłoby nie tylko do zniesienia mechanizmu indeksacji oraz różnic kursów walutowych, ale również do zaniknięcia ryzyka kursowego, które jest bezpośrednio związane z indeksacją przedmiotowego kredytu do waluty. Klauzule dotyczące ryzyka wymiany określają główny przedmiot umowy kredytu, w związku z czym obiektywna możliwość utrzymania obowiązywania przedmiotowej umowy kredytu wydaje się w tych okolicznościach niepewna. W okolicznościach sprawy nie było zatem możliwe zastąpienie abuzywnych klauzul umownych innymi postanowieniami. Oznacza to, że wyeliminowanie z treści umowy postanowień dotyczących głównych świadczeń stron, czyli według których miały zostać określone raty kapitałowo-odsetkowe oraz niezapłacona część kredytu, musiałoby prowadzić do wniosku, że istotne przedmiotowo postanowienia kredytu w tej umowie w ogóle nie zostały określone. Bez takich postanowień nie może dojść do ważnego zawarcia umowy kredytu indeksowanego kursem CHF.
Roszczenie o zapłatę.
Skutki stwierdzenia przed Sąd nieważności umowy sprowadzają się do obowiązku wzajemnego zwrotu, rozliczenia tego, co strony świadczyły sobie nawzajem w wykonaniu nieważnej umowy. Stwierdzona przez Sąd nieważność umowy powoduje, że wobec braku podstawy prawnej świadczenia na rzecz Banku słuszną podstawą prawną roszczenia strony powodowej jest art. 410 k.c.
Nie można uznać, że strona powodowa spełniła świadczenie ze świadomością braku jej obowiązku w tym zakresie. Była to kwestia niejednoznaczna, będąca przedmiotem rozstrzygnięcia w tej sprawie. Potwierdza to również analiza orzecznictwa sądowego na kanwie analogicznych spraw, które nie jest jednolite. Zagadnienia pojawiające się w niniejszej sprawie nasuwały wątpliwości. Nie można również pominąć okoliczności, że strona powodowa świadczyła pod przymusem finansowym, mogącym skutkować wypowiedzeniem jej umowy i postawieniem całego kredytu w stan wymagalności.
Zgodnie z uchwałą Sądu Najwyższego z dnia 16 lutego 2021 roku, w sprawie o sygnaturze akt III CZP 11/20, stronie, która w wykonaniu umowy kredytu, dotkniętej nieważnością, spłacała kredyt, przysługuje roszczenie o zwrot spłaconych środków pieniężnych jako świadczenia nienależnego (art. 410 § 1 w związku z art. 405 k.c.) niezależnie od tego, czy i w jakim zakresie jest dłużnikiem banku z tytułu zwrotu nienależnie otrzymanej kwoty kredytu.
Co do wysokości roszczenia dochodzonego pozwem, Sąd dokonywał jego dokładnej analizy, a zasądzona kwota pozostaje w granicach roszczenia strony powodowej w stosunku do Banku, powstałego na skutek obowiązku wzajemnego rozliczenia się, jako efektu stwierdzenia nieważności umowy. Wysokość kwoty wpłaconej przez stronę powodową na rzecz pozwanego została potwierdzona zaświadczeniem Banku.
W konsekwencji w pkt 2 wyroku Sąd zasądził od pozwanego na rzecz strony powodowej dochodzoną kwotę 227.320,41 złotych, stanowiącą sumę wpłat dokonanych przez powodów z tytułu wykonania uznanej za nieważną umowy kredytu nr (...) z dnia 9 maja 2008 roku.
Odsetki.
O odsetkach Sąd orzekł na podstawie art. 481 § 1 i 2 KC. Jeśli dłużnik świadczenia pieniężnego spełnia je z opóźnieniem wierzyciel ma prawo domagać się odsetek ustawowych za opóźnienie. Zgodnie z art. 455 KC roszczenie bezterminowe staje się wymagalne z chwilą wezwania dłużnika do zapłaty.
Odsetki ustawowe za opóźnienie od kwoty wskazanej w wyroku, Sąd zasądził od dnia 17 kwietnia 2024 roku (od dnia odmowy uwzględnienia przez Bank wezwania do zapłaty) do dnia zapłaty. Sąd uznał, że powyższa data była najwcześniejszym terminem, w ramach których strona pozwana mogła ona spełnić świadczenie i z tym dniem stało się ono wymagalne. W związku z powyższym, Sąd oddalił powództwo o zasądzenie odsetek od dnia 31 marca 2024 roku. Podkreślić należy, ze w wezwaniu do zapłaty powodowie nie wskazali podstawy prawnej żądania zapłaty we wskazanym terminie (tj. do dnia 30 marca 2024 roku), jak również w aktach sprawy brak jest potwierdzenia daty doręczenia pozwanemu wezwania.
Koszty
Z uwagi na to, że strona powodowa wygrała proces w całości, na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. Sąd obciążył pozwanego kosztami procesu, w tym kosztami zastępstwa procesowego i opłatą skarbową od pełnomocnictwa. W związku z powyższym, Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powodów kwotę 11.817 złotych, tytułem zwrotu kosztów postępowania, w tym kwotę 10.817 złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania. Na powyższe koszty złożyły się: opłata od pozwu – 1.000 złotych, opłata skarbowa od pełnomocnictwa – 17 złotych oraz koszty zastępstwa procesowego – 10.800 złotych. Wysokość opłaty od pozwu została ustalona na podstawie ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. Nr 167, poz. 1398 ze zm.). Wysokość opłaty skarbowej od pełnomocnictwa została ustalona na podstawie ustawy z dnia 16 listopada 2006 roku o opłacie skarbowej (Dz. U. 2006 Nr 225 poz. 1635). Koszty zastępstwa procesowego zostały ustalone na podstawie Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. 2015, poz. 1804).
Sąd zasądził odsetki na podstawie art. 98 § 1 1, stanowiącym, że od kwoty zasądzonej tytułem zwrotu kosztów procesu należą się odsetki, w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego, za czas od dnia uprawomocnienia się orzeczenia, którym je zasądzono, do dnia zapłaty.
Mając powyższe na uwadze orzeczono jak w sentencji.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: